Skocz do zawartości

Tańce na imprezie z innymi


Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, Jonash said:

Kobiety tańczą tylko i wyłącznie po to aby zdobyć/zaimponować mężczyźnie jednemu, drugiemu, trzeciemu i to wszystko.

Nie zawsze, znajoma baletnica ćwiczyła aż do krwi w puentach. Ładna dziewczyna, nie musiała nikomu tym imponować, wystarczyło żeby się do faceta uśmiechnęła z jej urodą. Lubiła ruch, taniec, muzykę.  

8 minutes ago, Ben Zilbersztajn said:

Tańce, owszem, są dozwolone ale tylko w gronie tej samej płci.

Jak tak się zastanowię, to najlepiej się wybawiłem w życiu na imprezie z Grekami. Część tańców tylko panowie, część panie latały dookoła panów. :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, fischer said:

Czy Wy z własnego doświadczenia byście ukrócili jej te tańce czy postępowali tak jak ja czyli niech się dziewczyna dobrze bawi?

 

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tylko tyle: naucz się tańczyć i tańcz z innymi. Wtedy twoja pani zobaczy, że się dobrze bawisz. Nie będziesz musiał nic mówić i twoje czyny będą silniejsze niż słowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tańczyć szczerze nie potrafię i nie chcę się tego uczyć. Mam na to wyjebane, nie jest mi to do życia potrzebne, a już na pewno nie do szczęścia. Jeśli jednak ktoś to lubi, bądź chcę się podszkolić, fajnie jak sobie ogarnie jakiś konkretny kurs tańca. Fakt, samice to lubią, zwłaszcza te pewne siebie i atrakcyjne. Na tych, co nie tańczą, bądź są sztywni patrzą pogardliwie. Poza tym osoba dobrze tańcząca, jest uznawana za sprawną ogólnie, co z kolei może być uznawane z perspektywy biologii jako wabik seksualny. Na tańcu się zaczyna, a kończy na kopulacji. Dobry tancerz = często dobry ruchacz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, giorgio napisał:

Miś zrobi dla mnie wszystko.

Wieczorem mówisz swojej myszce: "kurde ale fajnie, że poszedłem na ten kurs, poobracałem dzisiaj 10 panien :)".

 

Przynajmniej tam gdzie ja chodziłem, było tak, że co 2-3 minuty zmieniasz partnerkę. Ogólnie całkiem spoko laski tam chodzą, sporo studentek, także można trochę poprzebierać i znaleźć lepszy  model niż obecny w domu :] 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja panowie polecam, uczcie się tańczyć.  Zaczęłem chodzić na kurs tańca towarzyskiego w wieku 19 lat.  Wcześniej, byłem w stanie zatańczyć tylko wolne kawałki.  Byłem pewny, że inni się  śmieją z mojego tańca.  Lekcje pomogły mi dużo, a przy okazji poznało się sporo osób.  Później, będąc za granicą, chodziłem do klubu tańca towarzyskiego.  Po lekcjach był czas praktyki, i doskonała okazja poderwać kobietę.  Pewność w tańcu, prowadzenie, umiejętne kroki, to duży plus na naszą stronę.  Z tym wszystkim znikły obawy o tym co myślą o mnie inni.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

3 hours ago, zychu said:

Nie popieram hasła "panowie, uczcie się tańczyć!". Jeżeli komuś zależy na tym, aby w taki sposób plusować u pań, to proszę bardzo. Ale jeżeli kogoś niezbyt rajcucje perspektywa podrygiwania jak tresowana małpa tylko po to, aby jakaś samica przychylniej na niego spojrzała, to niech sobie odpuści. Przede wszystkim - nic na siłę.

 

A chodzenie na j imprezy taneczne czy takie gdzie się tańczy, tylko po to by podpierać ściany popierasz?

Nikt go do niczego nie zmusza. A moim zdaniem to tak robiąc 'minusuje' u niej.

 

 

 

7 hours ago, fischer said:

Rozważam jakiś kurs tańca.

 

Wszytko teraz pozamykane. Od czego masz dziewczynę? Niech Cię nauczy. Zrobi coś dla ciebie, to będzie bardziej cenić.

 

Edytowane przez adwokat diabła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, adwokat diabła napisał:

A chodzenie na imprezy taneczne czy takie gdzie się tańczy, tylko po to by podpierać ściany popierasz?

Nikt go do niczego nie zmusza. .

Dlatego też napisałem, aby sie ludziska sami nie przymuszali, bo to bez sensu. Do nauki całek można się przymusić, ale do nauki tańca juz niekoniecznie.

A potańcówek nie popieram, ja potańcówek bym dekretem zakazał. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, radeq napisał:

Wieczorem mówisz swojej myszce: "kurde ale fajnie, że poszedłem na ten kurs, poobracałem dzisiaj 10 panien :)".

 

Przynajmniej tam gdzie ja chodziłem, było tak, że co 2-3 minuty zmieniasz partnerkę. Ogólnie całkiem spoko laski tam chodzą, sporo studentek, także można trochę poprzebierać i znaleźć lepszy  model niż obecny w domu :] 

 

 

 

I spoko, ja to rozumiem. Tak długo jak decyzja pójścia na taniec wynika z Twoich zainteresowań i potrzeb, jest ok. Idź! Popieram!

 

@fischer Panie, słuchaj no. Napisałeś temat na forum. Zamiast podziękować za to, że ktokolwiek chciał pochylić się nad Twoim pytaniem i podzielić swoimi spostrzeżeniami, to pizgasz nam tu fochy. 

 

Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i jakich słów użyłeś, a potem postaw się w roli obserwatora i czytelnika. Zmieniła się perspektywa?

Nikt tu nie miał celu dojebania Ci. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ursus napisał:

A ja panowie polecam, uczcie się tańczyć.  Zaczęłem chodzić na kurs tańca towarzyskiego w wieku 19 lat.  Wcześniej, byłem w stanie zatańczyć tylko wolne kawałki. 

Bracie: jak to zrobiłeś. dużo się uczyłeś tańczyć. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Legionista said:

Bracie: jak to zrobiłeś. dużo się uczyłeś tańczyć. ?

Kursy trwały po kilka tygodni.  Zaliczyłem chyba z 7 czy 8 na przestrzeni kilku lat.  Potem to już nie było potrzebne, bo nie miałem zamiaru robić z siebie zawodowca.  Poprawiły mi samopoczucie na parkiecie.  No i notowania u kobiet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2021 o 08:29, fischer napisał:

Post napisałem ponieważ zacząłem się zastanawiać czy przez takie moje pozwolenie na tańce z innymi facetami nie wychodzę w jej oczach na słabego i daje jej przyzwolenie.

Jak widać są jeszcze tacy, którzy uważają, że kobiecie można coś zakazać, na coś pozwolić. A ona będzie żyć tylko miłością do niego. Do tego myślą, że to pokaz męskiej siły i atrakcyjności. Potem są zdziwieni, że są oszukiwani, albo dostają kopniaka. 

Kolego wątek zawiera masę cennych rad. Pokazuje ci jak kobieta zyskuje w związku przewagę i dba o swoje potrzeby adorowania przez innych facetów. Ty w tym czasie sobie siedzisz i udajesz, że jesteś zajęty czymś innym. Zastanawiasz się, czy czasem dla niej nie iść na kursy tańca.

Miałeś kilka podpowiedzi jak zadbać o swoją atrakcyjność. Ale masz to gdzieś. Myślisz, że myszka, będzie kochać wiecznie ciebie, takiego jaki jesteś, bo przecież robisz czas od czasu shit teścik. Przerywasz taniec z kimś innym i wkraczasz jako pan właściciel kobiety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile to dzięki tańcowi, zyskuje się w notowaniach atrakcyjności. Młode wilki takie jak ja powinny się szkolić w tym temacie, same zyski.

 

Niech tylko zobaczy wasza myszka, że świetnie w tańcu się dogadujecie z innymi dziewczynami ? Mówię oczywiście o tańcu typowo towarzyskim. Jedna z ważniejszych umiejętności socjalnych.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, giorgio napisał:

Panie, słuchaj no. Napisałeś temat na forum. Zamiast podziękować za to, że ktokolwiek chciał pochylić się nad Twoim pytaniem i podzielić swoimi spostrzeżeniami, to pizgasz nam tu fochy. 

Mam dziękować za prostackie teksty "eee to kozak"? 

Spodziewałem się wyższego poziomu wypowiedzi.

Tym co dali konkretne odpowiedzi dziękuje jak najbardziej.

 

Po drugie mój post miał jedno pytanie: czy Wy ukrócilibyście tańce swojej kobiety z innymi?

A wy piszecie poematy, że jestem jebnięty bo wpadłem na pomysł pójścia na kurs tańca dla myszki, że na pewno siedzę jak sztywniak i udaję, że jestem czymś zajęty i gul mi lata bo pańcia się dobrze bawi, że jestem wkurwiony i niepewny?

Panowie - mnie to nie rusza że ona tańczy z innymi dlatego też spytałem czy wg Was powinien to ukrócić bo pozwalam na zbyt wiele.

 

 

Jak rozumiem Wy wszyscy swoim myszką nie pozwalacie tańczyć z nikim innym oprócz z Wami na weselach, imprezkach rodzinnych itp.

I to ja jestem nienormalny, że nie mam nic przeciwko, że tańczy z moimi znajomymi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Z młodości pamiętam schemat jak to na dyskotekach najpierw dziewczyny tańczyły ze sobą i wypatrywały który z obserwujących chłopaków skusi się i poprosi do tańca. I to chyba była zdrowsza sytuacja. Dziewuszki musiały się trochę postarać, a nasza płeć mogła powybrzydzać, skomentować to i owo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje Bracie za szczerą informację.

 Z tego wynika, że  musiałeś zainwestować czas, energię i pewnie pieniądze

w naukę tańca i to na przestrzeni tylko kilku lat.

Wniosek: każdej umiejętności trzeba się nauczyć. 

10 godzin temu, Ursus napisał:

Kursy trwały po kilka tygodni.  Zaliczyłem chyba z 7 czy 8 na przestrzeni kilku lat.  Potem to już nie było potrzebne, bo nie miałem zamiaru robić z siebie zawodowca.  Poprawiły mi samopoczucie na parkiecie.  No i notowania u kobiet.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Haha nie mogę 🤣🤣🤣

 

Daj kobiecie się bawić i tańczyć z kim chce. Tym bardziej, że to są Twoi znajomi.

 

Bądź pewny siebie i nie martw się, że poleci na innego jak z kimś zatańczy 😅

 

I kogo stracisz? Kobite dla której najważniejsze są tańce na parkiecie? 😉

 

Ty w tym czasie pij dobrego drinka i gadaj z jej koleżankami jak już chcesz, aby była o Ciebie zazdrosna 😅

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2021 o 14:42, Ben Zilbersztajn napisał:

Czyli podsumowując najzdrowsze jest podejście chasydzkie. Tańce, owszem, są dozwolone ale tylko w gronie tej samej płci.

 

Dokładnie. Z antopologicznego punktu widzenia taniec powstał tyko po to by "dupcyć". W każdej społeczności taniec jest symbolem siły, witalności i młodości, a więc cech reprodukcyjnych. Nie ważne czy to afrykańskie tańce pigmejów, zulusów, polskie mazurki i oberki, czy taniec pogo na koncercie. To tylko i wyłącznie prezencja Twojej siły seksualnej. 

18 minut temu, Bronisław napisał:

Daj kobiecie się bawić i tańczyć z kim chce. Tym bardziej, że to są Twoi znajomi.

 

Bądź pewny siebie i nie martw się, że poleci na innego jak z kimś zatańczy 😅

 

 

Niech znajomi dobrze obmacają myszkę, a myszka kolegów. Niech poczuje pęto kolegi na sobie, a on jej mokre krocze.  Zaczyna działać podświadomość, dochodzi alkohol. Scenariusza nie będę kończył...

 

Tancerz ze mnie słaby, ale wiem, że jak pani wije się przy mnie w klubie, to i będzie wić się na mnie w łóżku. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@horseman rozbawiłeś mnie tym co napisałeś 🤣 ciekawe wnioski masz 😉 

 

Ja nie raz tańczyłem z mojej kobiety koleżankami i nie w jednym związku byłem i nigdy problemu nie miałem. Ona też mogła tańczyć z kolegami i to nawet ze swoimi 😅

 

Zabranianie tańca w tym przypadku to okazywanie słabości i braku pewności siebie. 

 

To moje skromne zdanie 😉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Bronisław napisał:

Zabranianie tańca w tym przypadku to okazywanie słabości i braku pewności siebie. 

 

Wiesz, że tak samo możesz interpretować każde zachowanie partnerki? Np:

Zabranianie posiadania Tindera w tym przypadku to okazywanie słabości i braku pewności siebie. 

Zabranianie chodzenia po klubach w tym przypadku to okazywanie słabości i braku pewności siebie. 

 

To Ty ustalasz granice, ja tylko wytłuściłem jak antropologia wyjaśnia taniec :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, horseman napisał:

To Ty ustalasz granice

Reguły ustala się w związku i albo się na to godzicie, albo nie. Zawsze też możecie je zmieniać i nikt nie powinien wzbudzać wtedy w Tobie poczucia winy. Nawet nie musisz się komuś z tego tłumaczyć.

 

Zabranianie komuś robienia tego na co ma ochotę i tak nic nie da. I tak zrobi co chce. 

 

Albo to zaakceptujesz, albo szukasz innej partnerki 😉 

 

Ja nikomu nie zabraniam tańczenia ze znajomymi, bo sam z innymi tańcze. Jak bym nie umiał to tym bardziej. 😉 

 

Jeśli taniec jest nie stosowny to wiadomo, że coś jest nie tak z Twoim partnerem. Ale zwykły taniec o którym mówi tu Autor tematu jest jak najbardziej na miejscu 😉

 

Wszystko to moja subiektywna opinia. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
On 2/27/2021 at 2:30 PM, Bronisław said:

Reguły ustala się w związku i albo się na to godzicie, albo nie. Zawsze też możecie je zmieniać i nikt nie powinien wzbudzać wtedy w Tobie poczucia winy. Nawet nie musisz się komuś z tego tłumaczyć.

 

Zabranianie komuś robienia tego na co ma ochotę i tak nic nie da. I tak zrobi co chce. 

 

Albo to zaakceptujesz, albo szukasz innej partnerki 😉 

 

No niestety nie jest to takie proste. Jak widać w tym wątku zdarzają się laski, które zdecydowanie przeginają pałę i wychodzi prawdziwy cel godowych ruchów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji. Skoro uważacie, że taniec nie ma podtekstu seksualnego, to dlaczego nie tańczycie z mężczyznami? ;)

 

Skoro nie chodzi o wsadzanie penisa, to czemu nie z kolegą?

 

No właśnie. Bo element seksualny jest jak najbardziej elementem tańca. Taniec to pokaz witalności przed ruchańskiem. Taka ludzka wersja toków. Tak było, jest i będzie. A jeśli uważacie, że nie, to śmiało do pary z facetem, w końcu w czym problem, tylko o ruch z ludźmi chodzi ;)

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Januszek852 napisał:

No właśnie. Bo element seksualny jest jak najbardziej elementem tańca. Taniec to pokaz witalności przed ruchańskiem. Taka ludzka wersja toków. Tak było, jest i będzie.

Pfff też mi coś. Już lepiej zapisać się na jakieś sztuki walki, tam to jest dopiero pokaz witalności, ale nie tylko. Pokaz siły, zwinności i dużej wytrzymałości fizycznej i psychicznej i też charakteru. A treningi bardzo rzeźbią charakter. Zastanawiam kogo wybrała by kobieta, mężczyznę, który potrafi walczyć, czy chłopaka, który potrafi tańczyć. 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.