Skocz do zawartości

Moja historia jak stałem się pizdą....


Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Oversize napisał:

Jutro zadzwonię. Może wystarczy tylko nagranie z drona. 

I czemu ma to dowodzić? 

Jak się spotkają, nawet jak po przyjacielsku sobie buzi dadzą? 

Powie, że się spotkali żeby na twoje urodziny niespodziankę przygotować. 

 

PO PROSTU SIĘ ROZWIEDŹ. 

BEZ ORZEKANIA O WINIE. 

Z CHUJEM W JEJ PICZY JEJ NIKT NIE NAKRYJE. 

 

Ona ci winy nie przyklepie. 

Tyle dla ciebie. 

Szanuj swój czas i pieniądze. 

 

Orzekanie plus detektyw... 

Jak masz sto tysi na kącie to działaj. 

Nerwów jakie stracisz nikt ci nie wróci.

I minimum dwa lata w zawieszeniu.

 

U papugi byleś czy tak sobie wolisz popisać i po omacku działać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oversize Rozważ to:

 

A może weź syna i rodziców gdzieś na jakiś wspólny wyjazd na weekend?  Wyjeżdżacie w piątek wieczorem, a wracacie w niedzielę wieczorem. Są pewnie jakieś atrakcje niedaleko od was. Spędzicie we czwórkę weekend, coś pooglądacie, pozwiedzacie. Wzmocnisz więź z synem, co może się przydać w kontekście batalii o dziecko. Jedziesz swoim samochodem oczywiście. Jako, że Twoja przyszła ex nie ma samochodu, to gach przyjedzie do niej. Ona się będzie jarać, że przez trzy dni wolna chata i na bank go wtedy zaprosi, skoro winko nie wypaliło. Przed tym detektyw montuje kamerki po całym domu, łazienki itp i voila. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, manygguh said:

@Oversize Rozważ to:

 

A może weź syna i rodziców gdzieś na jakiś wspólny wyjazd na weekend?  Wyjeżdżacie w piątek wieczorem, a wracacie w niedzielę wieczorem. Są pewnie jakieś atrakcje niedaleko od was. Spędzicie we czwórkę weekend, coś pooglądacie, pozwiedzacie. Wzmocnisz więź z synem, co może się przydać w kontekście batalii o dziecko. Jedziesz swoim samochodem oczywiście. Jako, że Twoja przyszła ex nie ma samochodu, to gach przyjedzie do niej. Ona się będzie jarać, że przez trzy dni wolna chata i na bank go wtedy zaprosi, skoro winko nie wypaliło. Przed tym detektyw montuje kamerki po całym domu, łazienki itp i voila. 

to jest to, jakis wyjazd np niby na pogrzeb rodzinny 500 km od domu, nagle dostaliscie wiadomosc, rodzicow jakos tak przekonaj zeby nic sie nie wygadali

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, PyrMen napisał:

I czemu ma to dowodzić? 

Jak się spotkają, nawet jak po przyjacielsku sobie buzi dadzą? 

Powie, że się spotkali żeby na twoje urodziny niespodziankę przygotować. 

 

PO PROSTU SIĘ ROZWIEDŹ. 

BEZ ORZEKANIA O WINIE. 

Z CHUJEM W JEJ PICZY JEJ NIKT NIE NAKRYJE.

 

U papugi byleś czy tak sobie wolisz popisać i po omacku działać?

 

Jak się spotkają to napewno dojdzie do seksu.

 

U prawnika byłem, tzn wysłałem mu materiały i rozmawialiśmy godzinę przez telefon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dzako napisał:

Sledze watek od poczatku: @Oversize po prostu sie rozwiedz. Zanim popelnisz jakikolwiek blad.

Szkoda Twojego czasu i nerwow.

Próbuję od samego początku, go do tego nakłonić. 

Jednak nic nie może go przekonać i zbyt wielu mu dopinguje, w usilowaniu udowodnienia czegoś, do czego chyba jeszcze nie doszło. 

Wzięły u niego górę emocje, jak u kobiety, jest zaślepiony chęcią zemsty.

 

Tylko na kim i po co? 

Jak pisałem wcześniej, hipotetyczni zdradzający wyświadczają mu przysługę. 

 

Niestety nasz prawniczy i nie tylko guru, Sir @Mosze Red

odpuścił wątek. 

 

A @Oversize powinien  zaczac od wizyty u prawnika. Szybko i na przykładzie pieniędzy i czasu by mu wytłumaczył bezsens rozwodu z orzekaniem o winie..już to widzę jak po pięcioletnim procesie sądu zasądzi kilka stów mc od byłej żonki.

On będzie wrakiem po kilku letnim procesie. 

Ale jaka satysfakcja! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym orzekaniem o winie chodzi o to że moja prace cechuje sezonowość, od pół roku mamy bardzo dużo pracy i zarabiam po 5-6k. Ale za pół roku już może być mniej tej pracy (a raczej na pewno będzie prędzej czy później). A wtedy będę zarabiał po 4k.

Mam 1600zl raty kredytu, dojdą alimenty, rachunki, utrzymanie samochodu, do pracy trzeba dojeżdżać. Podejrzewam że na życie nie starczy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam gówno wiem, byłem w jednym dwutygodniowym związku😂 ale po tym jak tu na forum poznałem "piękno" kobiet i w moim otoczeniu patrzę co się dzieje to ja bym posłuchał tych wszystkich rad żeby wszystko zakończyć jak najszybciej i bezboleśnie. Nie czytam całego wątku, ale coś widziałem, że ma jakiegoś gacha. Jeśli jesteś pewny, że ma, to jest najlepsza okazja do opuszczenia tonącego okrętu. Ty panujesz na chłodno nad sytuacją teraz, one są jak dzieci, jest zajarana nową zabawką i pewnie bez problemu zgodzi się na rozwód za porozumieniem, żeby się nie ukrywać z nową "miłością". Skoro sama już myślała wcześniej o rozstaniu i jak się odkocha w tym gościu to może zacząć kombinować i narobi Ci dziadostwa. 

 

Kurłaaa, jeszcze walentynki, będą odwalać klimatyczny romansik bez trzymanki, jej IQ będzie teraz na minusie 🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Oversize napisał:

bo cały czas twardo stałem przy tym że jadę z nią (sama proponowała). No i nagle się odmysliła i nigdzie nie jedzie

może jednak miała cię rozboleć głowa.

14 godzin temu, Oversize napisał:

Żonie typa nie będę odrazu nic mówił. Ulatwie im tylko sprawę tak mi się wydaje, a tak to on się obsra ze strachu i się wypnie na moją pannę, nagle mu się przypomni jak bardzo mu zależy na żonie i dziecku.

Dokładnie, na niego przyjdzie pora. Dla jego żony już masz garść dowodów. Będzie Ci pewnie bardzo wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oversize Zrób tak jak napisałem: powiedz jej z wyprzedzeniem o wyjeździe, weź wolne w pracy albo na żądanie, zamontuj kamery z detektywem, wyjedź ze wszystkimi, wróć po tych 3 dniach i masz wszystko załatwione. Wyjedź najlepiej w Walentynki, będą mieli okazję na bank. Czego nie rozumiesz? 

Edytowane przez manygguh
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio ten melodramat nadal trwa ?

Jakie kamery?

Myślisz że ta pani jest tak tępa i sprowadzi gacha do domu ,w którym są obecni jej teściowe?

 

Tu jest jedno ,jedyne rozwiązanie. 

Pozew rozwodowy i to w trybie natychmiastowym .

Bo jeszcze w tym całym amoku faktycznie coś głupiego nawywijasz .

 

Bracie nie ma na co czekać!

Czas zacząć proces uwalniania od tej chorej sytuacji .

To Cię zżera i widać to na odległość kilometrów światłowodu :(

Edytowane przez RabarbaR
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, RabarbaR napisał:

 

Bracie nie ma na co czekać!

Czas zacząć proces uwalniania od tej chorej sytuacji .

To Cię zżera i widać to na odległość kilometrów światłowodu :(

Też czuję że mnie to zżera... Może już huj następnymi dowodami i ujawnię się w weekend. A pozew zacznę organizować w tygodniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw pozew KONIECZNIE!!

Nic nikomu nie gadaj przed rozpoczęciem przewodu sądowego.

Prawnik ogarnie temat .

Nie dawaj jej dodatkowego czasu .

 

Rozumiem ,że to wszystko jest ciężkie. 

Ale im szybciej zaczniesz się od tego uwalniać tym lepiej dla Ciebie.

Pamiętaj też o dziecku.

Bo pójście na otwartą wojnę niczemu nie pomoże. 

Wręcz przeciwnie .

Złe emocje nakręcaą spiralę przykrych zdarzeń. 

 

Zakończ ten etap i żyj dalej.

Drzwi dobrych dni nigdy nie są zamknięte. 

 

Bądź silny💪

 

Trzymam kciuki!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba dobrze ,że tematy żyją?

 

Rozumiem @PyrMen że doświadczyłes na własnej skórze tego typu sytuacji ?

 

@Oversize

Moje zdanie znasz .

Za chwilę przyjdzie ktoś i będzie miał inne spojrzenie .

Jest to tylko forum dyskusyjne .

Dlatego do Ciebie zawsze będzie należeć ostatnie słowo. 

 

No właśnie. 

Oby się nie okazało ,że za chwilę to kobita z którą mieszkasz zacznie "rozdawać karty".

Edytowane przez RabarbaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wielokrotnie tutaj Bracia wcześniej pisali o takich rzeczach jak stalking , przemoc psychiczna czy fizyczna .

Zorganizować świadków to nie kłopot. 

Prowokować pewne sytuację,kein problem.

 

To są wyrachowane istoty.

Wszelkie sentymenty pójdą na bok.

 

Opuszczaj ten okręt. 

Tylko nie zapomnij założyć kapoka:)

 

Tu już naprawdę nie ma nad czym dywagować!

 

A wygadać się tu zawsze możesz. 

 

Do boju !

 

Edytowane przez RabarbaR
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna ta Twoja historia... zeby nie napisac bait’owa. To, ze ktos tam to potwierdził niczego nie dowodzi bo żaden to autorytet (sorry). 

 

Na poczatku przestawiasz sie jako miękka faja a teraz Twoje zachowanie jest godne zimnego skurwysyna (opanowanie, utrzymywanie tajemnicy). Z drugiej strony wciaz masz idiotyczne pomysly. To sie nie klei. Ludzie sie tak nie zmieniają, taka zmiana to proces a nie jedno wydarzenie.

 

Z mojego miernego doświadczenia wynika, ze to co wkurwia najbardziej kobiety to... milczenie i brak emocji(obojętność) a Ty chcesz zrobic wszystko, zeby te emocje jej dac i to w dosc teatralny sposob. Wiesz jak jej to dojebie ego? 

 

Zimny skurwysyn - pisze pozew, wysyła go i ogarnia sobie dalej zycie bez niej, bo wie ze największa kara dla niej i jej bolca to pozwolić jej odejść do niego. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracia.

 

Myślicie, że mógłby się dogadać z jego żoną i z jej pomocą ich oboje udupić?

 

Ona też będzie potrzebowała dowodów, żeby go spuścić w kiblu.

 

Wiem, że kobiety są emocjonalne, ale może się okazać bardzo pomocna tym bardziej jak w nią wstąpi

zimna suka.

 

Tak mi to wpadło nagle do głowy, chociaż pisałem żeby się nie ujawniał.

Edytowane przez Maximus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naczytałem się że jeśli pozew będzie o orzeczeniu jej winy a sąd dopatrzy się chociaż 1% mojej winy to wina będzie obustronna. 

Ona mi napewno zarzuci że nie poswiecalem jej uwagi, angażowałem się tylko w siłownię. Nie pomagałem w domu itd itp. Chociaż na pewno wyolbrzymia.

Jeśli nie byłem idealny w wyżej wymienionych kwestiach to jest jakaś szansa żeby to wygrać w ogóle? Nawet jak bym miał zdjęcia jak ją posuwa 

Edytowane przez Oversize
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, RabarbaR said:

Jakie kamery?

Myślisz że ta pani jest tak tępa i sprowadzi gacha do domu ,w którym są obecni jej teściowe?

Nie wiem czy to do mnie, jeśli tak, to wyraźnie napisałem, że wyjazd z rodzicami/ wszystkimi. Więc teściowie nie będą obecni, tak ciężko czytać ze zrozumieniem? 

 

Co do kamer i nagrań, nawet w tym wątku przewijają się wpisy, jak to nagrania zostały odrzucone przez sąd bo coś tam. Tak samo w historii forum. A co innego, gdy kamery zostały zamontowane przez detektywa.

 

Autor ma dostęp do tego, co przegląda żona, więc wie na ile ciśnie z tematem wrobienia w przemoc. Z tego co widzę, to tylko bierze to pod uwagę i niczego konkretnego nie robi w tym kierunku, a to oznacza, że autor ma czas. 

 

Takie ponaglanie bez przygotowania i mega mocnych dowodów jest wpuszczanie autora na minę. Ktoś wyżej pisał, że przygotowywał się 10 miesięcy zanim złożył pozew, bo zbierał dowody. Potem jak już złoży wniosek na szybkiego, a sprawa się rypnie, bo dowody nie są dostateczne że doszło do fizycznej zdrady, bo mogły zostać zmontowane, bo cokolwiek. Przecież ona też będzie miała adwokata, który będzie to kwestionował. Ktoś tutaj wziął w ogóle to pod uwagę? No i wtedy, gdy sprawa się rypnie, to będzie tu pisać co ma zrobić, ale wtedy nikt mu już dobrze nie doradzi, bo okaże się, że jego "amunicja" to kapiszony, a innej nie ma, bo mu na forum napisali, że ma już lecieć w te pędy więc nie zebrał. Zero myślenia na te kilka ruchów do przodu, dramat. 

Edytowane przez manygguh
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Oversize napisał:

Naczytałem się że jeśli pozew będzie o orzeczeniu jej winy a sąd dopatrzy się chociaż 1% mojej winy to wina będzie obustronna. 

...

Jeśli nie byłem idealny w wyżej wymienionych kwestiach to jest jakaś szansa żeby to wygrać w ogóle? Nawet jak bym miał zdjęcia jak ją posuwa 

To sa PODSTAWOWE pytania do prawnika. PODOBNO u niego byłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Oversize napisał:

Naczytałem się że jeśli pozew będzie o orzeczeniu jej winy a sąd dopatrzy się chociaż 1% mojej winy to wina będzie obustronna.

Zawsze coś można zarzucić partnerowi.

 

Wiem, że to boli jak łeb ci wysyła obrazy jak gach Ci pociska żonę.

Pewnie sobie to wyobrażasz.

Też tak miałem. Cierpienie, którego nie życzę żadnemu wrogowi.

 

Ale może wykorzystaj swoje dowody i "zaszantażuj" ją.

Albo Ci idzie na rękę, np. opieka naprzemienna, albo ją zniszczysz w sądzie.

Być może bez twojej kasy nie stać ją na adwokata.

 

Mnie adwokat radził odstąpić o orzekaniu o winie.

Może się to ciągnąć latami, a i będą wywlekane wszystkie brudy.

 

Gachowi się przedstawiłem i podałem rękę.

Teraz nie mam alimentów i syna kiedy mam ochotę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Oversize napisał:

Naczytałem się że jeśli pozew będzie o orzeczeniu jej winy a sąd dopatrzy się chociaż 1% mojej winy to wina będzie obustronna. 

Ona mi napewno zarzuci że nie poswiecalem jej uwagi, angażowałem się tylko w siłownię. Nie pomagałem w domu itd itp. Chociaż na pewno wyolbrzymia.

Jeśli nie byłem idealny w wyżej wymienionych kwestiach to jest jakaś szansa żeby to wygrać w ogóle? Nawet jak bym miał zdjęcia jak ją posuwa 

Więc pisałem o tym już kilka dni temu.

Szkoda paliwa, czasu, nerwów i pieniędzy. 

Wystarczy słuchać takich co już mieli takie rozkminy bądź wpierw udać się do prawnika który by powiedział to samo.. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.