Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, marcopolozelmer napisał:

 

58964712b9100.jpg

Dziękuję?

Lubię ironię i sarkazm.

4 godziny temu, balin napisał:

Jeszcze mało? 

To z perspektywy czasu bardzo dużo, dziś bym spierdalał gdzie pieprz rośnie.

Po różnych związkach z młodszymi kobietami stwierdziłem, że może ze starszą będzie lepiej? Wiadomo - młode głupie a tu z deszczu pod rynnę, starsze jeszcze głupsze.

To czasy białorycerstwa ale to żadne usprawiedliwienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, lync napisał:

Dotarłem do końca - w istocie wyhodowałeś stado czerwonych alertów na patologicznym podłożu!

Oczywiście, że tak. Nigdy nie miałem do czynienia z samotnymi matkami, mnie tak że wszystko mi się na głowę zwaliło tylko co jakiś czas... Tu coś nie pasuje, tam coś nie pasuje i tak pomału,systematycznie w to brnąłem aż te latarnie mi trochę przygasały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Massamba_ napisał:

Tu coś nie pasuje, tam coś nie pasuje i tak pomału,systematycznie w to brnąłem aż te latarnie mi trochę przygasały.

Habituacja.

Umysł ma tendencję do wyłączania/redukowania pewnych odczuć, jeśli są bardzo powtarzające się i ignorowane.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RabarbaR napisał:

Jest dobrze , a będzie lepiej ?

 

Jednakże.

 

Bądź czujny ...

Dzięki za dobre słowo.

Jestem czujny jak diabli, wszystko mam zablokowane, numery, portale społecznościowe, nawet wszystkie numery z jej rodziny czy otoczenia poblokowane.

Maila także zmieniłem aby przypadkowo nie dostać wiadomości.

Czujność to priorytet.

To fakt, po dwóch latach rycia bani wyjątkowo szybko się otrząsnąłem (prawie) otrzepałem jak ten zbity, zapchlony pies wylazłem z rowu i nie zdechłem.

 

Jak Brat napisał, jest dobrze, będzie jeszcze lepiej.

Póki co zrobiłem przerwę od pracy, obecnie skupiam się na rzeczach przyjemnych które zaniedbałem a które od dawien dawna mnie interesowały.

Jest moc ?

 

4 godziny temu, Sundance Kid napisał:

Niby na co liczycie? Że tępy, wulgarny wycieruch jest tak naprawdę wrażliwym, bystrym aniołkiem??

 

To nie tak jak Brat pisze.

Fakt, potwierdzam to co napisałeś ale biorę na poprawkę to że na początku była wersja demo.

Zachowanie idealne, zero wulgaryzmów, pełna kultura. A z czasem pomału, pomału pokazywała swoją prawdziwą twarz.

Jak na szona podziwiam ją, tyle czasu tak pięknie się maskować.

3 godziny temu, Libertyn napisał:

Dzieci szkoda, bo z jednej strony przedwcześnie dorosły, z drugiej nie żal bo szantażują i zastraszają. 

Mi też dzieci szkoda ale co poradzisz jak nic nie poradzisz.

Przez matki złe decyzje dzieciaki mają zniszczone dzieciństwo, wiadomo jak to jest gdy nie ma wzorca ojca w domu a przewijają się jedynie nowi mamy partnerzy. A na pewno będzie to rzutować na ich przyszłe życie i dokonywane wyboru.

4 godziny temu, SamiecGamma napisał:

musiałby mnie ktoś chyba schlać, żebym się zdecydował na jakikolwiek związek z samotną matką,

Takie życie w białorycerstwie Bracie.

Od trzech miesięcy czytam forum, od trzech miesięcy jestem zupełnie innym człowiekiem.

Kropka do kropki, wszystko złożyło się w całość, olśniło mnie.

Dziękuję gwieździe do dziś że zaczęła odwalać akcje i musiałem się zainteresować tematem spierdolenia samotnych matek.

A gdy obejrzałem audycję Bossa odnośnie samotnych matek na YouTube to jakbym dostał bejsbolem w pusty łeb.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Brat wcześniej pisał. 

Są matki i madki.

Nie dajmy się zwariować.

Jednak takie tematy warto przerabiać w młodym wieku .

Gdzie na starej piczy...

 

Twoja droga była jednak taka ,a nie inna.

Przeoczyleś kilka zjazdów z tej autostrady do "rozkosznego nieba".

Czasem blask psiochy potrafi skutecznie oślepiać.

 

Odetchnij chwilę na postoju.

Zajrzyj do mapy (jaźń).

Zaktualizuj ją.

 

Czasem najszybsza trasa nie jest tą najlepszą,

a ewentualna kraksa na niej bywa opłakana w skutkach .

Ty jedziesz dalej i trzymasz kierownicę.

Cały świat przed Tobą!

 

 

Śpiesz się powoli .

Rozkoszuj się drogą ;)

 

 

 

Edytowane przez RabarbaR
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Massamba_ napisał:

Mi też dzieci szkoda ale co poradzisz jak nic nie poradzisz.

Przez matki złe decyzje dzieciaki mają zniszczone dzieciństwo, wiadomo jak to jest gdy nie ma wzorca ojca w domu a przewijają się jedynie nowi mamy partnerzy. A na pewno będzie to rzutować na ich przyszłe życie i dokonywane wyboru.

MOPS i kurator poradzi.. Tu nie chodzi już o brak męskiego wzorca. Tu chodzi o brak jakiegokolwiek wzorca. Matce za jakiś czas zacznie być tylko piwo i kielonki w głowie. 

Im szybciej będzie miała kuratora tym lepiej. 

Teraz, Ramaja Awantura napisał:

DAWNO NIE CZYTAŁEM TAKIEJ PATOLOGI. qrwa to tacy ludzie istnieją? Przecież taka to do utylizacji tylko...

Istnieją. Zdziwiłbyś się jakie indywidua istnieją. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Spellman71 napisał:

Dobrze, że podzieliłeś się tą historią. Będzie dla potomnych. No i nie ma co Cię rugać. Zrugałeś się sam. Najważniejsze, że obudziłeś się z tego straszliwego letargu. 

Budzę się a to dopiero pierwszy krok.

Kontakty ucięte, jest dobrze a będzie jeszcze lepiej.

Całkiem inaczej od jakiegoś czasu patrzę na relacje z kobietami, jestem coraz bardziej wszystkiego świadomy co na pewno będzie procentować w przyszłości.

3 godziny temu, trop napisał:

Ja pierdziele ???Ale syf. Nawet nie wiem co napisać. Niechaj ochłonę.

 

Dobrze chociaż że nie jesteś już z tym czymś.

Potwierdzam, bardzo dobrze.

Od ponad miesiąca brak kontaktu, spokój psychiczny, wszystkie problemy znikły jak ręką odjął a przede wszystkim czuję się jakbym chorował na coś nieuleczalnego a tu stał się cud i wyzdrowiałem.

 

Oczywiście są też gorsze chwile, wspomnienia a może i czasem idealizowanie ale wtedy głowę w zimną wodę i przechodzi ?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Ja, 36 lat, bezdzietny kawaler,

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Naturalną kolejną rzeczą był bardzo szybki seks i pierwsza czerwona latarnia, ona lubi bez ogumienia

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Gwiazda, 40 lat, troje dzieci w wieku 7,12 i 19 lat każde z innym ojcem. Mieszka w mieście powiatowym.
Jej ojciec praca, dom, telewizor do tego w zestawie alkoholik.Oczywiście zdradzał małżonkę.
nie znałem jej ale w Gwiazdy opowieściach wszędzie był alkohol, imprezy, rzekomo również zdradzała.

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Pierwszy.
Z mężem kisiła się 10 lat, alkoholik (wzorzec ojca), damski bokser, w październiku się zapił.

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Drugi

Usłyszałem tyle że przecież co z tego że go nigdy nie było jeśli jakiś kolega "przychodził na kawę". Myślę, że było odwrotnie, dowalała mu rogi i ją pogonił.

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

Trzeci

Alkoholik ale kulturalny, oczytany, sprawia wrażenie intelektualisty. A w rzeczywistości krętacz i cwaniak, od rodziców wyłudzał pieniądze na wymyślony nowotwór, spreparował jakiś dokument że jest bezpłodny i lał w Gwiazdę bez opamiętania co oczywiście skończyło się ciąża.

 

4 godziny temu, Massamba_ napisał:

1. Strasznie wulgarna z bardzo ubogim słownictwem, ku*wy, ch*je to u niej przecinki w zdaniu.

 

Lights Help GIF by Team Tumult

 

Stary, Bareja lepiej by tego nie wymyślił ?

 

P.s.

Bez obrazy, ale to pytanie, aż się samo nasuwa, też jesteś alkoholikiem?

 

Jeżeli nie, to jak Ci się ku.wa udało dołączyć do tej wesołej kompanii ?

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, kryszak86 napisał:

na początku przeczytałem Mokebe :D

 

reasumując: dobrze chłopaku, że się uratowałeś i bombla nie zrobiłeś Pani.

 

A Gwiazda? ... chyba już spadająca Gwiazda.

Nie Ty pierwszy Bracie? Liczę, że nie macie żadnych kompleksów na punkcie mitycznego Mokebe ?

 

Bąbla nigdy nie chciałem a już na pewno nie z nią, nigdy bym nie chciał aby moje dziecko wychowywała taka kobieta lub nie daj Dobry Boże kolejny "wujek".

 

Oczywistą sprawą jest ze byśmy nie byli razem tylko wjebka na alimenty.

 

Dziecko i ślub w czasach związku to jakby własnym fiutem założyć sobie pętlę na szyję.

 

Czy spadająca... No nie wiem, gwiazda nadal żyje w przeświadczeniu że jest młodą, atrakcyjną samiczką za którą wszyscy będę biegać i skomleć aby dała chociażby złapać za cyca.

 

Jak to leciało? Aaaaa już wiem.

"Miś, gdybyśmy kiedyś przestali być razem to już nikogo nie pokocham i będę się puszczać na lewo i prawo"

 

Z kolei inna rozmowa na wysokim poziomie intelektualnym...."miś, gdybyśmy kiedyś nie byli już razem to będę wyrywać i wykorzystywać seksualnie żonatych facetów i rozbijać małżeństwa ".

 

?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Massamba_ napisał:

Gwiazda praktycznie co dzień piwo.
Wolne od pracy to można się napić.
Ciężki dzień w pracy to przy piwie trzeba się zrelaksować.
Coraz częściej słyszałem "ale by piwko jebnął" , " ale by jakiego kielicha pierdolnął".

Rozbawiło mnie to do łez. Dzięki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, RealLife napisał:

Powiem ci, że koncertowo się wjebaleś. Myślę, że podium na forum ale plus jest taki - nie zrobiłeś jej dziecka, nie wziąłeś ślubu. Dlatego coby nie mówić, możesz to traktować jak zły sen. 

 

Niewielka kara. 

Jak najbardziej się zgadzam, wjebałem się na nieznane pole minowe.

Tu ucha nie ma, tam stopę ujebało.

Ale najważniejsze że łba nie urwało i żyję.

 

Na tyle trzeźwo jeszcze myślałem i wiedziałem że to najgorsze rzeczy jakie mogę zrobić.

Emocje, czas zainwestowałem to fakt i nikt mi już tego nie zwróci ale obecnie patrzę na to jak na najlepszą lekcję w życiu.

Finansowo też nie straciłem więc też zaliczam na plus.

3 godziny temu, Ceranthir napisał:

Po przeczytaniu mogę powiedzieć tylko ja pierdole, nawet ja bym zauważył tyle czerwonych lampek, zresztą jakby mi laska powiedziała, że ma trójke dzieci i każde z innym to już koniec, no chyba, że atrakcyjna to może podciągnąłbym żeby poruchać :D

Widzisz Bracie jak to lśniąca zbroja i kawałek piczki siada na głowę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem to jeszcze raz, no i ku.wa nie wierzę, to na bank musi być wpis w stylu mocno humorystycznym.

 

Albo robisz sobie jaja z poważnych ludzi, albo Twoja gwiazda w jednej kwestii miała rację:

 

5 godzin temu, Massamba_ napisał:

dowiedziałem się że jestem głupi jak but

 

?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Redbad napisał:

S P I E R D A L A J !

Spierdoliłem ?

1 godzinę temu, trop napisał:

I nigdy, przenigdy się z nią nie kontaktuj!! Wykasuj numer, zablokuj. Całkowite zero kontaktu.

Wszystko zablokowane, nawet jej rodzina i znajomi.

Nie ma możliwości aby ktokolwiek się ze mną skontaktował.

Zdrowie psychiczne najważniejsze?

1 godzinę temu, sleepwalking napisał:

A koledze z tematu gratuluję, że tak miękko wyszedł z tego syfu. Mogło być dużo gorzej. Tak jak mi ktoś tu kiedyś napisał, tak napiszę Tobie - Powinieneś płakać ze szczęścia :D

 

Szkoda tylko tych 2 lat, ale co poruchałeś to Twoje, i tego już Ci nikt nie zabierze :D

Cieszę się cieszę? dupy mi nie zeżarło, jest dobrze?

To fakt, dosyć lekko się z tego bagna wymiksowałem ale co przeżyłem to jeszcze w głowie trochę posiedzi.

 

I nikt mi tego nie zabierze, amen ?

1 godzinę temu, powerade napisał:

Nic dodać nic ująć , chłopaki ci wszystko napisali. A tak swoją droga kocham te forum i wypowiedzi braci, bo gdyby nie to forum zapewne byłbym taki głupi jak ty albo i głupszy ? dziękuje bracia ze jesteście ! 

Gdyby nie to forum to siedziałbym w bagnie nie po szyję a już w nim nurkował ?

43 minuty temu, Libertyn napisał:

MOPS i kurator poradzi.. Tu nie chodzi już o brak męskiego wzorca. Tu chodzi o brak jakiegokolwiek wzorca. Matce za jakiś czas zacznie być tylko piwo i kielonki w głowie. 

Im szybciej będzie miała kuratora tym lepiej. 

Nie, nie, nie.

Może ja to bardzo wyolbrzymiłem albo szanowny Brat źle zrozumiał.

Fakt, idealna nie była i nie jest ale nigdy nie chlała do upadłego, w tygodniu jakieś browarki i czasem ze znajomymi flaszkę.

 

O dzieci również dba w sprawach codziennych i to na tyle... Masz jeść, pić, masz czyste ubrania, obiad, kolacja i tyle.

 

Raczej brak zabaw, rozmów, czułości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Massamba_ napisał:

Witam serdecznie wszystkich Braci Samców.

 

Bardzo dużo wątków prześledziłem na temat związków z samotnymi matkami więc najwyższa pora abym i ja podzielił się swoim patologicznym bagnem.

 

Chyba po to aby wszystko z siebie wyrzucić, aby dostać solidny opierdol od Was.

 

Nie będę się rozpisywał, haha choć i tak będzie bardzo długie więc od razu przejdę do rzeczy.

 

Ja, 36 lat, bezdzietny kawaler, pracuję w wolnym zawodzie, mam własne mieszkanie w mieście wojewódzkim, radzę sobie dobrze.
Rodzice. Tata wiecznie w pracy a jak w domu to albo tv albo spanie, od czasu do czasu alkohol. Mama natomiast bardzo nadopiekuńcza.

 

Gwiazda, 40 lat, troje dzieci w wieku 7,12 i 19 lat każde z innym ojcem. Mieszka w mieście powiatowym.
Jej ojciec praca, dom, telewizor do tego w zestawie alkoholik.Oczywiście zdradzał małżonkę.
Jej mama zmarła kilka lat temu, nie znałem jej ale w Gwiazdy opowieściach wszędzie był alkohol, imprezy, rzekomo również zdradzała.

 

Poznaliśmy się jakieś 3 lata temu przez przypadek w restauracyjnym ogródku na papierosie. Atrakcyjna, elegancko ubrana, wydawało by się kobieta z klasą. Od słowa do słowa, wymiana numerów telefonów i zaczęliśmy się spotykać. Naturalną kolejną rzeczą był bardzo szybki seks i pierwsza czerwona latarnia, ona lubi bez ogumienia ale Massamba nie jest głupi, bolcuje w gumie i koniec kropka.


Mijały dni, tygodnie wszystko fajnie się układało, świetnie się dogadujemy, seks pierwsza klasa w oporowych ilościach.

Podświadomie czułem że coś tu nie pasuje, wolny, atrakcyjny hot milf... czemu jest sama? Popierdolona? Szon? Rozrywkowa kobieta, dyskoteki, drinki bardzo często ale zaślepiony gorącym kroczem Gwiazdy brnąłem dalej.


Poznałem dzieciaków, nawet ich polubiłem.A co mi tam, przecież nie stracę nic na tym, będę dobrym kolegą i to tyle, przecież to nie moje dzieci więc finansował ich nie będę. Na początku tylko w weekendy wpadałem, nim się obejrzałam miałem już kilka półek w szafie u Gwiazdy.
Czas mijał, zaangażowałem się emocjonalnie, syf bardzo szybko wciąga. W swoim domu zacząłem bywać jeden, dwa dni w tygodniu.

Z wrażenia, że mam do czynienia z ogarniętą, pracującą kobietą która świetnie sobie radzi z domem, dzieciakami, finansami wyłonił się obraz małej, zagubionej dziewczynki która faceta potrzebuje jedynie do ogarniania domu, dzieciaków, podrzucaniu do szkoły czy też zaspokajaniu potrzeb łóżkowych oraz do wyskakiwania z kasy. Oczywiście mężczyzna ma być sponsorem wszelakich rozrywek, atrakcji, wyjść, wypadów, dawać atencję, cały czas prawić komplementy, przytulać i nieustannie zapewniać o swoim uczuciu do niej. Ona od siebie nie daje nic bo jest kobietą i nie musi, ona zapewnia swoją obecność i na zawołanie się wypina aby ją eksplorować moim zaganiaczem.

W tamtym czasie nie byłem tego świadomy bo siedziałem w gównie po same uszy ale dziś z całą pewnością mogę napisać że to nie były czerwone lampki czy latarnie, tu 24h napierdałała dyskoteka lampek.

 

Słowo o jej byłych partnerach.

 

Pierwszy.
Z mężem kisiła się 10 lat, alkoholik (wzorzec ojca), damski bokser, w październiku się zapił.

 

Drugi.

Praktycznie nic o nim nie wiem, tyle że zrobił dziecko i ją zdradził więc dała mu kopa w dupę. Nie ma żadnych kontaktów z dzieckiem, jedynie płaci alimenty.
Pewnego razu podsluchałem rozmowę gdy jej siostra przyjechała z wizytą i po kilku drinach zaczęły szczerze rozmawiać.
Rozmowa zeszła na temat partnera numer dwa który był wiecznie w delegacjach. Usłyszałem tyle że przecież co z tego że go nigdy nie było jeśli jakiś kolega "przychodził na kawę". Myślę, że było odwrotnie, dowalała mu rogi i ją pogonił.

 

Trzeci.
Alkoholik ale kulturalny, oczytany, sprawia wrażenie intelektualisty. A w rzeczywistości krętacz i cwaniak, od rodziców wyłudzał pieniądze na wymyślony nowotwór, spreparował jakiś dokument że jest bezpłodny i lał w Gwiazdę bez opamiętania co oczywiście skończyło się ciąża.
Chciała usunąć i by usunęła ale było już na to za późno co zagrażało jej zdrowiu.
Oczywiście twierdzi że nie usunęła z miłości do tego dziecka, gdyby mogła bez mrugnięcia okiem już dzieciaka by nie było, bała się o swoje zdrowie.
Mieszkała z nim ze trzy lata ale tylko dlatego aby też zajmował się dzieckiem i wiadomo, hajs hajs hajs.

Reasumując, wszyscy źli, pijacy, znęcają się a ona jedynie pokrzywdzona myszeczka, cnotka niewydymka.

Przedstawię w punktach moje obserwacje oraz sytuację które mnie spotkały będąc w związku z matka z dziećmi, z góry wybaczcie za chaotyczność.

 

1. Strasznie wulgarna z bardzo ubogim słownictwem, ku*wy, ch*je to u niej przecinki w zdaniu.

 

2. Dwoje młodszych dzieci też bardzo wulgarni jak na swój wiek, pedał, gej, chcesz w ryj, mordę to standard, chleb powszedni ale jeśli na takie rzeczy Gwiazda nie zwraca uwagi to ja mam to robić? Żart.

 

3. 12 latek bardzo agresywny, chamski, czasem nawet przeklina do matki, bije młodszego, okłada pięściami, strzela w niego pistoletem na kulki.
Reakcja gwiazdy wiadoma...to tylko dzieci i ich zabawy.

 

4. Jej młodszy brat mieszka bardzo daleko, na innym kontynencie.
Przyjechał to wiadomo, ze szwagrem jakieś piwko i tak dalej. Co usłyszałem? Chłopie, spierdalaj jak najdalej.
Ona to tylko na piwo, na dyskotekę i na bara bara.
Tłumaczyła to tym że młodszy brat się o nią martwi i w ten sposób chciał mnie do niej zniechęcić abym ją zostawił i nie skrzywdził jak inni.

 

5. Kilka razy mówiła o własnym ojcu kiedy wreszcie zdechnie.

 

6. Mieszka w dużym domu po babci ale gdy kwestia własności nie była do końca jasna to ona nawet grosza nie włoży w cudzą nieruchomość. Gdy została właścicielką od razu remonty i tak dalej. Naturalnie oczekiwała ode mnie wyłożenia połowy kasy na remont. Hola hola, to nie mój dom więc ani grosza. Płytki ułożyć mogę, pomalować ściany ale nic poza tym. Wiadomo - foch.

 

7. Młodsze dzieciaki bardzo rzadko się myją, góra raz na tydzień, mycie zębów raz na dwa tygodnie. Gwiazda uważa że to dzieci i gdy będą starsze to sami zrozumieją że o higienę i zęby się dba.

 

8. Dwunastolatek często symuluje jakby za chwilę miał dać matce lepa w twarz gdy mu się coś nie podoba.

 

9. Gdy zwracałem uwagę na cokolwiek, prośby o posprzątanie pokoju, obaj zgodnym chórem "bo co nam zrobisz? Nie jesteś naszym ojcem".

 

10. Któryś z młodych w przypływie gniewu rozwalił mi myszkę od komputera bo chciałem aby pozbierał brudne skarpety spod łóżka, było ich może z pięćdziesiąt sztuk.
Mamcia mnie o wszystko oskarżyła bo nie umiem z jej dziećmi rozmawiać.
Do tego czasem ginęły mi drobne pieniądze.

 

11.Przypominam sobie akcję gdy o coś poprosiłem i dziecko rzuciło się na mnie z pięściami, odruchowo złapałem za rękę i chciałem uspokoić. Jak lwica to zobaczyła zaczęła drzeć ryj że mam nie używać wobec jej dziecka przemocy (WTF?) Ale że  szczeniak mnie kopał i walił pięściami w brzuch to już nie widziała.

 

12. Najstarszy syn dziewiętnastolatek szkołę rzucił, jest tylko po gimnazjum i szybko chciał iść do pracy i zarabiać pieniądze.
Koniec końców siedzi w domu u matki na garnuszku bo za mało mu płacą i rzucił robotę.

 

13. Gwiazda praktycznie co dzień piwo.
Wolne od pracy to można się napić.
Ciężki dzień w pracy to przy piwie trzeba się zrelaksować.
Coraz częściej słyszałem "ale by piwko jebnął" , " ale by jakiego kielicha pierdolnął".

 

14. Jej znajomi, towarzystwo.
Ma kilka koleżanek ale starałem unikać.
Jedna pijaczka, druga puszczalska, trzecia pijaczka i do tego jej dziecko odebrali.
Gdy czasem przyjeżdżały w odwiedziny pytałem sam siebie co ja tu robię, w tym chorym towarzystwie.
Najpierw gwiazda uświadamia koleżankę alkoholiczkę aby się ogarnęła i tak dalej a za pięć minut wyciąga z lodówki flaszkę wódy.

 

15. Ona sama robi wszystko w domu i oczywiście mnie chciała w te obowiązki wciągnąć co poniekąd się udało. Żadne z dzieci nawet palcem nie kiwnie bo jak to często słyszałem mają wszystko w dupie.

 

16. Dzieciaki w czasie wirusa od 6 rano do 22 na telefonie z przerwą na lekcje.
Przy obiedzie, kolacji telefon, nawet w WC telefon.
Zarekwirowałem na cały dzień telefony z powodu bardzo nagannego zachowania to szantażowali że się zabiją. Mamcia z mordą do mnie jakim prawem mogę im cokolwiek zabraniać, to nie są moje dzieci. Zapytałem to jeśli nie moje dzieci to czemu mam je wozić tu czy tam, pomóc w lekcjach i tak dalej? No tak, zostaw mnie ze wszystkim samą, w niczym mi nie pomagasz.
Wieczne wpędzanie w poczucie winy ale ja nigdy nie czułem się niczemu winny ?

 

17.U nas każde z dzieci jest na bieżąco w naszych prywatnych sprawach.
Przy dzieciach słyszałem że mam dzi*ki na boku, że jestem popierd*lony, często pytałem czemu tak uważa skoro nigdy nie dałem jej żadnych podstaw do takiego myślenia... Ona nie wie czemu.
Dzieciaki wiedzą też kiedy matka na okres, kiedy jej się kończy. Po co, dlaczego? Nie wiem.

 

18. W czasie dogorywania związku Gwiazda już szła na całość.
Po co ci pieniądze, do grobu ich nie zabierzesz, po co inwestujesz, dzieci nie masz więc nikt z nich nie skorzysta.
Prosty przekaz, dobrze że masz kasę ale niedobrze że nie wydajesz jej na mnie i moje dzieciaki.
Wg niej gdy są jakieś oszczędności to od razu trzeba coś z nimi robić, nowy samochód, remont, cokolwiek.
Bo po co jakieś poduszki finansowe na kilka lat?

 

19. Gdy są dzieci to już koniec życia, zakasać rękawy i do końca życia tyrać, żadnych przyjemności, nic.

 

20. Kilka razy słyszałem, że skoro u niej jestem to mam brać się do roboty w domu, mam zapierd*lać.
Nie masz swoich dzieci? To masz zapie*dalać na moje.

 

21. Każdy jej były partner jest oceniany bardzo źle, zazwyczaj przy dzieciach ich ojcowie są obrażani.

 

22. Gwiazda przez dzieci jest traktowana jak koleżanka więc z jakiej okazji mnie mają szanować? Od najstarszego teksty typu spie*dalaj, wypie*dalaj to standard.
Od dwunastolatka słowa do matki spieprzaj, cholera, gówno mi zrobisz to też standard.

 

23. W towarzystwie wiecznie uśmiechnięta, wygadana. Po powrocie do domu rzadko kiedy się uśmiecha, mało mówi, wiecznie zmęczona i śpiąca ale jeśli trafi się jakaś impreza czy spotkanie na %%% to nagle wszystkie siły witalne wracają i czuje się świetnie.

W domu cnotka, ułożona a gdy gdzieś wyjdzie beze mnie to dusza towarzystwa, po kilka piwach ręce u niej na cyckach czy dupie obcych facetów to chleb powszedni, dowiedziałem się po czasie z pewnych źródeł. Bardzo rozrywkowa i kontaktowa kobieta. Kilka razy mnie oszukała twierdząc że wcześnie idzie spać a wracała o 5 rano nawalona z imprezy.

 

24. Innych zwrotów do dzieci niż bachory czy gówniarze nie słyszałem.

 

25. Gdy okres demo minął a ja nie miałem zamiaru kupić pełnej wersji to już seks coraz słabszy i rzadszy. Rozmowy też właściwie nie ma bo raczej żadnych zainteresowań nie ma poza kilkoma serialami w telewizji i Wszystkie rozmowy dotyczą dzieci, domu, co na obiad.

 

26. Oczywiście chciała dziecka i ślubu i dawała do zrozumienia że to tylko po to abym zajmował się wszystkim, dziećmi, ogarnianiem wszystkiego w tym kwestii finansowych.

 

27. Seks? Po okresie promocji kiepski.
Jedyna czynność z gwiazdy strony to rozłożyć nogi.
Nie klepniesz w tyłek bo ją boli, za włosy nie złapiesz bo ją boli, na kutasie nie będzie kręcić bączków bo po minucie zmęczona, loda nie zrobi.
Porażka.

 

28. Często miałem wrażenie że ma strasznie opóźniony zapłon.
Pytam o coś, popatrzy się 30 sekund i nic nie odpowie.
Zadajesz proste pytania a słyszysz odpowiedzi typu ale jak to? Chwila bo czegoś tu nie rozumiem?

 

29. Dzieciaki we wszystkim wyręcza, żadne kanapki zrobić nie umie, naczyń do zmywarki włożyć nie umie, butów zawiązać nie umie. Wielkie problemy z pamięcią.
Kilka razy się zdarzyło że wychodzili na dwór na śnieg bez butów bo zapomnieli założyć, dwunastolatek wiele razy do szkoły w zimie bez kurtki chodził bo zapomniał złożyć.
Sugerowałem wiele razy aby uczyć ich samodzielności, muszą być prawa, obowiązki, czas na naukę i zabawę.
I chyba przez to byłem bardzo nielubiany przez dzieci.

 

30. Leżymy na łóżku, na mój drugi telefon przychodzi wiadomość, słyszę, że pewnie jakaś dziwka się do mnie dobija więc proszę aby sprawdziła kto napisał.
Ta, już pewnie usunąłeś tę wiadomość zdalnie swoim pierwszym telefonem który trzymasz w ręku.
Takie coś jest możliwe?

 

31. Były ciche dni, kłótnie więc zabierałem się do domu a po kilku dniach otrzymuję wiadomości ze dzieciaki dają mi drugą szansę i mam ją wykorzystać ?i nie prosić więcej o nic bo dzieci są tylko od nauki i zabawy.

 

32. Najstarszy syn swego czasu nieźle się nawalił, twarz, czoło , nos całe rozwalone a Gwiazda kolejnego dnia zamiast opierdolić od góry do dołu że w tym domu pewne standardy zachowania obowiązują rzuciła krótkie Ahahaha ale żeś se łeb roz*ebał.

 

33.Po zakończeniu związku od życzliwych osób dowiedziałem się, że gwiazda spotykając się ze mną ale jeszcze nie będąc w związku miała frajera w domu ale głównie przebywał za granicą. Był od prania, sprzątania i gotowania a dzieci otrzymały jasny komunikat " Daje dupy Massambie ale to tajemnica, Pan X z za granicy ma o niczym nie wiedzieć.

 

34. Czasem byłem przez dzieci szantażowany.
Na przykład gdy prosiłem aby posprzątać w pokoju to słyszałem że mamie powiedzą że ich biję.
Co by było za dwa lata? Że molestuje ?

 

35.Nieoficjalny koniec związku nastąpił gdy kolega wysłał mi zrzut ekranu z Badoo a tam profil mojej Gwiazdy.
Zaczęła krzyczeć że założyła to tylko po to aby sprawdzić czy mnie tam nie ma i czy nie rucham lasek z tego portalu bo takie miała podejrzenia.
Kolejnego dnia poprosiłem o zwrot pieniędzy które jej pożyczyłem. Widziała już że to koniec więc wiadomo, kobieta nie może być zostawiona zatem kolejnego dnia otrzymałem wiadomość że to koniec i mam zabrać swoje rzeczy. Po tygodniu zabrałem swoje rzeczy, wróciłem do domu i wiadomo, wiadomości typu jak cię zobaczyłam to kochałabym się z tobą długo i namiętnie albo jak moglem pozwolić jej odejść. Przylazła po tygodniu z zapytaniem czy byśmy do siebie nie wrócili. Nie określiłem się w żaden sposób ale pewnie jeszcze nowego bolca nie miała więc mi męczyła dupę. Teraz już nie męczy więc ktoś ją posuwa i bardzo dobrze bo czuję że gdyby wtedy jeszcze trochę mi głowę zawracała to pewnie znów bylibyśmy razem.

 

Na koniec zostawiam wisienkę na torcie.
Wieczór, miła kolacja, zaczęliśmy rozmawiać na temat, nauki, szkoleń, uprawnień i dowiedziałem się że jestem głupi jak but bo według jej chorej głowy człowiek jest mądry tylko wtedy gdy się rodzi i już ma prawo jazdy i potrafi jeździć autem, od razu po urodzeniu jest pilotem, lekarzem i tak dalej a to dlatego bo co to za filozofia pójść na studia i zdobyć zawód prawnika, lekarza, inżyniera skoro wszystkiego się można nauczyć, są książki, wykładowcy, pomoce naukowe i to nie jest żadną sztuką. Nie szanuje też osób które znają dziesięć języków obcych bo tak generalnie to są głupi a znają je jedynie dlatego bo uczyli się, chodzili na kursy czy dzięki nauczycielom w szkole.

Dodam, że sama jest po zawodówce.

 

 

I takie to właśnie miałem ostatnie dwa lata życia. Dochodzę do siebie, kontaktu nie mamy żadnego ponad miesiąc, na początku było ciężko ale z każdym dniem jest coraz lepiej, światełko w tunelu jest ale czasem przychodzą małe chwile słabości, może małej tęsknoty ale daje sobie liścia w gębę i od razu przychodzi otrzeźwienie.


Teraz patrząc wstecz dopiero widzę w jakim syfie siedziałem. Ale gdy się jest w bagnie po uszy to nie czuje się smrodu.

 

Reasumując i podsumowując.

 

Z wyczytanych na forum tematów wiem że wielu było w podobnych związkach i dlatego też chciałbym ostrzec, z samotnymi matkami jedynie seks przygody i w żadnym wypadku nie przywiązać się emocjonalnie.

 

Mi akurat trafił się tępy prymityw bez żadnej klasy nie mający nic oprócz jak na swój wiek jako takiej urody udający damę na wysokim poziomie.

 

Uf, wygadałem się i od razu czuję się lepiej.

Dzięki za uwagę i poświęcony czas?




 

 

W przeciwieństwie do braci dotrwałem do końca twojej opowieści i muszę przyznać jestem zszokowany?

Historia nadaję się na film z gatunku dramat.

Tyle czerwonych lampek nie zauważyłeś zapewne kuciapka przesłoniła ci oczy.

Rozumiem ,że być może nie miałeś wiedzy na takie tematy?

Dzięki za podzielenie się historią będzie wartościową wiedzą dla potomnych.

Pamiętaj wyciągnij wnioski z lekcji jaką otrzymałeś i nie popełniaj już więcej takich błędów.  

To dobry temat na audycje ku przestrodze dla innych, jak myślisz brachu @Marek Kotoński?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, PyrMen napisał:

Znajdą się chętni. 

Na chwilę. 

Póki nie zrozumieją. 

Mi ta chwila zajęła dwa lata.

Lepiej późno niż wcale?

5 minut temu, Iceman84PL napisał:

Rozumiem ,że być może nie miałeś wiedzy na takie tematy?

Nie miałem żadnej wiedzy.

Wnioski wyciągnięte, cały czas czytam forum i się edukuję.

Nazwałbym to bardziej komediodramatem.

32 minuty temu, elogejter napisał:

Rozbawiło mnie to do łez. Dzięki?

Do tego "Ale by co wychlał przy łikendzie miś, nie" ?

29 minut temu, Pancernik napisał:

Przeczytałem to jeszcze raz, no i ku.wa nie wierzę, to na bank musi być wpis w stylu mocno humorystycznym.

 

Albo robisz sobie jaja z poważnych ludzi, albo Twoja gwiazda w jednej kwestii miała rację:

 

5 godzin temu, Massamba_ napisał:

dowiedziałem się że jestem głupi jak but

 

?

 

To nie żarty, to najprawdziwsza z prawdziwych prawd ? Zrozumiał Brat kontekst wątku o ludziach którzy się rozwijają, edukują i tak dalej?

Są głupi bo naturalnie tych czynności od urodzenia nie potrafią ?

WTF? Do tej pory się zastanawiam co trzeba mieć w głowie aby walić takimi tekstami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Massamba_ napisał:

Nie miałem żadnej wiedzy.

Wnioski wyciągnięte, cały czas czytam forum i się edukuję.

Nazwałbym to bardziej komediodramatem.

 

Niestety, ale wielu mężczyzn nie ma pojęcia i wiedzy na te tematy.

Naukę czerpią z propagandy medialnej czy społecznej, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Czytaj forum, udzielaj się i bądź aktywny, oglądaj audycje Marka możesz też kupić jego książki jak chcesz mieć wiedzę i nie popełniać więcej błędów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Iceman84PL napisał:

Czytaj forum, udzielaj się i bądź aktywny, oglądaj audycje Marka możesz też kupić jego książki jak chcesz mieć wiedzę i nie popełniać więcej błędów.

Czytam, oglądam i trochę zaczynam się niepokoić.

Wróciłem do siebie, na pocieszenie zagadnąłem młodą sarenkę z sąsiedniego bloku, wpadliśmy sobie w oko, rach ciach i nabiłem jak na sterczącego grzmota. I gitara siema.

 

Ale od razu rzuciła mi się w oczy u tej uroczej niewiasty czerwona lampka... Cały czas gada o tym ilu facetów ją zaczepia i lajkuje na Instagramie.

Morał prosty, poszukiwaczka atencji, karmi się obślinionymi samcami na jej widok więc dziwucha do odstrzału.

 

Martwi mnie to, że teraz bardzo ciężko znaleźć kogokolwiek ciekawego bo jak ktoś ma lekkie "skrzywienie" i wszędzie wygląda znaków ostrzegawczych to suma summarum wszystkie baby będę szły w diabły ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Massamba_ napisał:

Martwi mnie to, że teraz bardzo ciężko znaleźć kogokolwiek ciekawego bo jak ktoś ma lekkie "skrzywienie" i wszędzie wygląda znaków ostrzegawczych to suma summarum wszystkie baby będę szły w diabły ?

 

W dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć kogoś do LTR czy nawet LAT. 99% ładnych to Instagramowe/Tiktokowe atencjuszki - takie czasy. Dlatego, skoro masz niezłe SMV, spotykaj się, korzystaj i za bardzo nie przywiązuj :) Simple as that!

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pancernik napisał:

Bez obrazy, ale to pytanie, aż się samo nasuwa, też jesteś alkoholikiem?

 

Jeżeli nie, to jak Ci się ku.wa udało dołączyć do tej wesołej kompanii ?

Nie, nie jestem alkoholikiem ? od czasu do czasu lubię się napić się tylko szampan a w gorące dni od czasu do czasu piwko.

 

Bracie, przeczytaj jeszcze raz mój post, na początku jest napisane jak się poznaliśmy, czysty przypadek.?

 

Wiele razy jej powtarzałem, że my nie pasujemy do siebie, że musi być z jakimś ochlejmordą czy popaprańcem, to jej środowisko naturalne i tam się najlepiej czuje.

 

Zostałem zwyzywany od chamów i prostaków bo według jej mniemania czuję się kimś lepszym od niej? A ona chce wreszcie normalnego faceta.

 

 

7 minut temu, SamiecGamma napisał:

Dlatego, skoro masz niezłe SMV, spotykaj się, korzystaj i za bardzo nie przywiązuj :) Simple as that!

Nie, nie uważam się za jakiegoś super faceta z wysokim SMV, ot zwyczajny i wydaje mi się ogarnięty i poukładany facet choć mój komediodramat pokazuje co innego?

 

Płakać nie będę, było minęło a nie będę przecież łaził z zapuchniętymi jajcami bo spodni nie założę.

 

W myśl zasady "Ruchać, jebać, niczego się nie bać" ?

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Bez obrazy @Massamba_ ale mi tu śmierdzi trollem albo alterkontem.

Nic z tych rzeczy.

Historia z życia wzięta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Massamba_ napisał:

Czytam, oglądam i trochę zaczynam się niepokoić.

 

Tak to właśnie działa dowiadujesz się wiedzy na różne tematy i burzy się w twojej głowie iluzja świata, który zaserwował tobie ten chory system.  

Pomału oswoisz się i przyzwyczaisz?

 

15 minut temu, Massamba_ napisał:

Ale od razu rzuciła mi się w oczy u tej uroczej niewiasty czerwona lampka... Cały czas gada o tym ilu facetów ją zaczepia i lajkuje na Instagramie.

Morał prosty, poszukiwaczka atencji, karmi się obślinionymi samcami na jej widok więc dziwucha do odstrzału.

 

Im więcej będziesz chłonął wiedzy tym szybciej będziesz rozpoznawał takie sytuacje i mniej popełniał błędów.

 

15 minut temu, Massamba_ napisał:

Martwi mnie to, że teraz bardzo ciężko znaleźć kogokolwiek ciekawego bo jak ktoś ma lekkie "skrzywienie" i wszędzie wygląda znaków ostrzegawczych to suma summarum wszystkie baby będę szły w diabły ?

 

Może uda ci się znaleźć sławną Himalajkę?

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.