Skocz do zawartości

Mężczyźni błędnie sądzą po swoich upodobaniach, w jakich facetach gustują kobiety.


Rekomendowane odpowiedzi

Taki wniosek wyciągnęłam po rozmowach z moim facetem, kolegami, ojcem, a nawet z tematów tu na forum, że rzekomo kobiety kłamią, że nie lubią umięśnionych i miałam w związku z tym ostatnio pewne przemyślenia. 

Dla mężczyzn ważna u kobiet jest głównie uroda jest ważna, uważają oni więc, że analogicznie tak się dzieje u kobiet.

Owszem, czasami tak bywa, ale po pierwsze u kobiet bardzo młodych, typu nastolatki, albo takich, które chcą zwyczajnie przyszpanować- wystarczy popatrzeć na pary z Warsaw Shore i innych tego typu chorych programów.

 

Nie będę pisać też, że dla kobiet wygląd nie ma znaczenia, bo to oczywiście nieprawda. Ma znaczenie, tyle że dla kobiet w pewnym wieku- wcale nie tak dojrzałym, ale powiedzmy powyżej 25 lat- liczy się coś więcej niż chęć przyszpanowania wyglądem partnera. 

Bo co jest najważniejsze dla takich bardzo młodych ludzi: szpan, imprezy, dobry wygląd, niekoniecznie za tym idą dobre wyniki w nauce, czy zaradność. Później za to sytuacja się zmienia, więc kiedy kobieta, która ma coś do powiedzenia weźmie sobie takiego pakera za partnera, który to robi błędy w słowie "który",  i do niczego nie doszedł, może narazić się na śmieszność.

Przykładowo jej koleżanki będą później za jej plecami komentować "no popatrz, ten jej Tomek to niezłe ciacho... Niezbyt mądry, ale na jedną noc fajny".

A normalna kobieta w pewnym wieku wolałaby żeby powiedziały raczej " ale ta Anka to sobie fajnego faceta znalazła, taki inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, zazdroszczę jej, do tego wpatrzony w nią jak obrazek.

 

Nie mówiąc już, że śliczność ujmuje facetowi męskości i wiele kobiet woli żeby facet był albo przystojny, albo po prostu męski, inteligencja i zaradność też potrafi być bardzo seksowna, to tak swoją drogą.

A czasem trafi się zupełnie przeciętny, który ma cos w sobie takiego, że miękną kolana- pewnie i z kobietami mieliście podobnie.

Także nie kierujcie się tymi bzdurami, że kobieta z klasą będzie szukała mięśniaka niegrzeszącego intelektem, bo to nie jest prawda. Zauważcie jakich te kobiety faktycznie facetów przyciągają, a jakie kobiety z kolei przyciągają "Seby" mięśniaki.

Dziękuję za uwagę.

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • deleteduser163 zmienił(a) tytuł na Mężczyźni błędnie sądzą po swoich upodobaniach, w jakich facetach gustują kobiety.
53 minuty temu, Angel_Sue napisał:

Przykładowo jej koleżanki będą później za jej plecami komentować "no popatrz, ten jej Tomek to niezłe ciacho... Niezbyt mądry, ale na jedną noc fajny".

A normalna kobieta w pewnym wieku wolałaby żeby powiedziały raczej " ale ta Anka to sobie fajnego faceta znalazła, taki inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, zazdroszczę jej, do tego wpatrzony w nią jak obrazek.

 

Ja lubię umięśnionych.

Mi to się kojarzy z siłą. Bardziej ludzie chudzi mnie nie pociągają. Wolę już nieco grubszych, ale wysokich. 

Oczywiście nie twierdzę, że ludzie chudzi nie mają siły, bo znam przypadki, że mają. Niemniej mi bardziej odpowiadają ludzie umięśnieni albo nieco grubsi. 

Bardzo lubię duże, silne dłonie, etc. 🙃

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Angel_Sue napisał:

Dziękuję za uwagę.

 

Napisz wprost zamiast tego bełkotu i udawania - inny facet do spłodzenia dzieciaka, inny do jego wychowania. 

 

147251375_1718233968357016_2003547084666

 

Cytat

Nie będę pisać też, że dla kobiet wygląd nie ma znaczenia, bo to oczywiście nieprawda. Ma znaczenie, tyle że dla kobiet w pewnym wieku- wcale nie tak dojrzałym, ale powiedzmy powyżej 25 lat- liczy się coś więcej niż chęć przyszpanowania wyglądem partnera. 

 

I jak możesz - napisz dlaczego po 25tym wygląd zaczyna się mniej liczyć. Tylko tak szczerze. I jak się mają do tego kryteria doboru poprzednich partnerów :D

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Angel_Sue napisał:

A normalna kobieta w pewnym wieku

 

Czyli do 30 karuzela a później trzeba znaleźć beciaka?

 

2 godziny temu, Angel_Sue napisał:

" ale ta Anka to sobie fajnego faceta znalazła, taki inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, zazdroszczę jej, do tego wpatrzony w nią jak obrazek.

 

Nawet nie musiałem czekać na odpowiedź, wystarczyło doczytać do końca akapit.

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli przycinając do rozsądnych rozmiarów:

- za nastolatki i studenckich lat trza się wyszaleć i poruchać - umięśniony czad będzie jak znalazł. Liczy się fun, szpan i motylki w brzuchu.

- gdy smv zaczyna spadać, rozpoczyna się szukanie stabilizacji i zwraca się uwagę na takie czynniki jak spokojny temperament, wykształcenie, zarobki etc.

 

Nic nowego, wałkujemy to cały czas.

Jesteście bardzo proste. :)

Edytowane przez zychu
  • Like 15
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, zychu napisał:

- gdy smv zaczyna spadać, rozpoczyna się szukanie stabilizacji i zwraca się uwagę na takie czynniki jak spokojny temperament, wykształcenie, zarobki etc.

 

Zawsze mnie rozwala logika kobiet. Dawać w najlepszych latach życia za darmo na prawo i lewo a jak przychodzi 30 to nagle zaczynają się cenić. I beciak musi płacić wysoką cenę.

 

Żeby nie było to jestem jednak pełen podziwu że potrafią sprzedać coś bezwartościowego za taką dużą kasę.

Edytowane przez yrl
  • Like 4
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Angel_Sue napisał:

powyżej 25 lat

Już nie Karynka, ale jeszcze nie Grażynka. DiCaprio takich nie tyka, zaraz się okaże, dlaczego.

 

Uwaga. Tekst wyolbrzymiony dla zobrazowania schematu, w praktyce to mniej lub bardziej wyraźne spektrum.

 

Menstruacja to naprzemienne fazy płodne i niepłodne.

W fazie płodnej jest większa ochota na seks i ciśnienie na alfaskurwieli;
W fazie niepłodnej gremplowanie włóczki w towarzystwie beciarzy, którzy cenią kobiecą przyjaźń i doradzają, w której bieliźnie bardziej spodobasz się Sebie ❤️.

To skala mikro.

A oto skala makro.
W młodości, kiedy jest czas na zabawę i emocje, ciśnienie na klasowych agresorów, sportowców, tudzież wyszczekaną patologię;
A kiedy daje znać upływ lat + parcie na bombelka, następuje przerzut na beciarzy, bo taki zazwyczaj ma stabilny dochód i niską samoocenę, nie rzuci, nie zdradzi, nie będzie chciał intercyzy ani testów DNA. Idealna karma dla każdej modliszki. Po bezpiecznym i pomyślnym wydaniu potomstwa na świat, pani przerzuca się ponownie na "młodość": nabiera pogardy do swojego zakolaka, oskarża o ukradzenie jej młodości (choć zrobił dokładnie to, czego od niego wymagała) a potem są zdrady, rozwody, kradzież mienia itp.

To źródło większości problemów małżeńskich - udawana miłość dla pieniędzy i obarczenie winą ofiary. No ale #pękłokobiet

 

Dla takiego DiCaprio 25 to najwyraźniej granica oddzielająca głupiutką podróżniczkę odkrywającą meandry seksualności od zestresowanej poszukiwaczki "tatusia chętnego na już", wierzę mu w tym miejscu na słowo :)

 

W kontekście powyższego: dlaczego którykolwiek mężczyzna powinien dbać o żeńskie preferencje, jeżeli to wszystko to jedno wielkie "z kamerą wśród zwierząt"?

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, to nie do wiary. Nie do być nie może.

 

A jednak... Dwa razy przeczytałem pierwszy post, potem jeszcze dla pewności po raz trzeci.

 

Paniusiu. Napisałaś dokładnie to co jest tu wałkowane na forum odkąd pamiętam, a w tytule napisałaś, że my mężczyźni mamy błędne przekonania o tym w jakich mężczyznach gustuja kobiety. Typowa kobieta w działaniu, wystarczy jej chwila, aby się samozaorać połączona z klasyczną manipulacją mającą na celu wskazanie winy w nas panach. Temat albo na Ścianę hańby, albo też niezła beka się tu szykuje, zarówno z Autorki jak i z tego co napisała.

 

Mam osobistą prośbę do Autorki: więcej takich "yntelektualnych uniesień" poproszę. Idzie Ci wyjątkowo dobrze:lol:

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 12
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Angel_Sue napisał:

Taki wniosek wyciągnęłam po rozmowach z moim facetem, kolegami, ojcem, a nawet z tematów tu na forum, że rzekomo kobiety kłamią, że nie lubią umięśnionych i miałam w związku z tym ostatnio pewne przemyślenia. 

Dla mężczyzn ważna u kobiet jest głównie uroda jest ważna, uważają oni więc, że analogicznie tak się dzieje u kobiet.

Owszem, czasami tak bywa, ale po pierwsze u kobiet bardzo młodych, typu nastolatki, albo takich, które chcą zwyczajnie przyszpanować- wystarczy popatrzeć na pary z Warsaw Shore i innych tego typu chorych programów.

 

Nie będę pisać też, że dla kobiet wygląd nie ma znaczenia, bo to oczywiście nieprawda. Ma znaczenie, tyle że dla kobiet w pewnym wieku- wcale nie tak dojrzałym, ale powiedzmy powyżej 25 lat- liczy się coś więcej niż chęć przyszpanowania wyglądem partnera. 

Bo co jest najważniejsze dla takich bardzo młodych ludzi: szpan, imprezy, dobry wygląd, niekoniecznie za tym idą dobre wyniki w nauce, czy zaradność. Później za to sytuacja się zmienia, więc kiedy kobieta, która ma coś do powiedzenia weźmie sobie takiego pakera za partnera, który to robi błędy w słowie "który",  i do niczego nie doszedł, może narazić się na śmieszność.

Przykładowo jej koleżanki będą później za jej plecami komentować "no popatrz, ten jej Tomek to niezłe ciacho... Niezbyt mądry, ale na jedną noc fajny".

A normalna kobieta w pewnym wieku wolałaby żeby powiedziały raczej " ale ta Anka to sobie fajnego faceta znalazła, taki inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, zazdroszczę jej, do tego wpatrzony w nią jak obrazek.

 

Nie mówiąc już, że śliczność ujmuje facetowi męskości i wiele kobiet woli żeby facet był albo przystojny, albo po prostu męski, inteligencja i zaradność też potrafi być bardzo seksowna, to tak swoją drogą.

A czasem trafi się zupełnie przeciętny, który ma cos w sobie takiego, że miękną kolana- pewnie i z kobietami mieliście podobnie.

Także nie kierujcie się tymi bzdurami, że kobieta z klasą będzie szukała mięśniaka niegrzeszącego intelektem, bo to nie jest prawda. Zauważcie jakich te kobiety faktycznie facetów przyciągają, a jakie kobiety z kolei przyciągają "Seby" mięśniaki.

Dziękuję za uwagę.

Łżesz

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Angel_Sue napisał:

Taki wniosek wyciągnęłam po rozmowach z moim facetem, kolegami, ojcem, a nawet z tematów tu na forum, że rzekomo kobiety kłamią, że nie lubią umięśnionych i miałam w związku z tym ostatnio pewne przemyślenia. 

Dla mężczyzn ważna u kobiet jest głównie uroda jest ważna, uważają oni więc, że analogicznie tak się dzieje u kobiet.


Ciężko to jednoznacznie określić co się dla kobiet liczy. Bo wy nawet same jedno mówicie, a drugie robicie. Logika podpowiada wam jedno: "nie wziełabym alkoholika, narkomana, faceta stosującego przemoc, przystojniaka zaliczającego na dyskotekach itd. Tylko miłego i porządnego". I to jest prawda, jeżeli tak powiesz w zaciszu domowym bez większych emocji. Ale potem ta sama kobieta idzie na miasto, domówkę, do klubu i emocje biorą górę - nagle ten alkoholik, narkoman czy "seryjny zaliczacz" nie wydaje się taki zły i jakoś tak nogi same się uginają. 

Kobiety bardziej oceniają na zasadzie sumy punktów za poszczególne dziedziny życia. Jak w grze RPG. Im facet ma większy poziom (suma punktów) tym większa szansa na związek, seks czy cokolwiek. Jednocześnie choć różna panują na tym forum przekonania, liczy się przede wszystkim święta trójca - wygląd, zasoby i charakter. Są też inne ważne czynniki, takie jak popularność, czy osiągnięcia. Im młodsza kobieta tym bardziej kierują nią emocje, nad którymi nie może zapanować. Czy tam gadzi mózg przejmuje kontrolę - większe znaczenie będzie więc miało dla niej u faceta: dynamiczny charakter, dobry wygląd (kobieta w tym wieku nie będzie wybaczać drobnych wad w wyglądzie faceta, podczas gdy wielu facetów wybaczy np: lekkie zatłuszczenie kobiety, czy inne problemy, a kobieta pogadzi niskim wzrostem u faceta czy jakimiś bliznami na twarzy) i (lub) popularność. Kasa u faceta dla młodej kobiety przeważnie nie ma wielkiego znaczenia, tak samo życiowe osiągnięcia - raczej takiej kobiety nie obchodzą. 

Potem w zależności od kobiety zachodzi zmiana strategii reprodukcyjnej - u większości będzie to 25-26 rok życia, u innych 30, a u innych 22. Kobieta już coraz lepiej radzi sobie z emocjami i dopuszcza logikę do głosu - chce potomstwa, więc zwraca mniejszą (ale dalej zwraca) uwagę na wygląd, znacznie mniejszą na charakter, ale za to dużą na pozycję, zasoby i osiągnięcia faceta - żywiciela. Oczywiście ciężko tutaj mówić o jakimś szczerym uczuciu, bo w większości decyzja "logiczna" jakiego faceta szukać w celu stworzenia potomstwa to wyrachowanie, kalkulacja - więc o szczerości ciężko tutaj mówić.

Tak więc uproszczając - w zależności od wieku kobiety, jej pragnień i poziomu opanowania emocji + presji na założenie rodziny (+ pomostwo) - te wymagania zmieniają swoje priorytety i nie są stałe, jak niektórze faceci myślą.

Aczkolwiek jest w tym co mówisz trochę prawdy i przyznam ci rację. Mianowicie jeśli chodzi o sylwetkę wiele facetów uważa, że im większe, nasterydowane mieśnie tym bardziej się to kobietom podoba. To akurat mit, kobietom głównie imponuje bardzo plażowa sylwetka z niskim poziomem zatłuszczenia, mała ilość miesa, ale bardzo dobrze zarysowana z 6/8 pakiem.

Cytat


Nie będę pisać też, że dla kobiet wygląd nie ma znaczenia, bo to oczywiście nieprawda. Ma znaczenie, tyle że dla kobiet w pewnym wieku- wcale nie tak dojrzałym, ale powiedzmy powyżej 25 lat- liczy się coś więcej niż chęć przyszpanowania wyglądem partnera. 

 


Czyli to co opisałem wyżej: gdy emocje biorą górę (młodość) liczy się głownie wygląd. Gdy kobieta dojrzewa i powoli uczy się kontroli emocji czyli gadziego mózgu, kobieta zmienia swoje priorytety. Intelekt czy poziom "poważności" danej kobiety nie ma tu nic do rzeczy. To nie tak, żę tylko pustaki lecą na wygląd bo również ambitne lekarki, prawniczki czy inne karierowiczki, kujonki pomimo czytania masy książek, ciężkiej edukacji i ponadprzeciętnego poziomu inteligencji spotykają się z panami z ociekającym testosteronem i niekoniecznie skalanych myślą. Biologia :)

Cytat


Nie mówiąc już, że śliczność ujmuje facetowi męskości i wiele kobiet woli żeby facet był albo przystojny, albo po prostu męski, inteligencja i zaradność też potrafi być bardzo seksowna, to tak swoją drogą.

A czasem trafi się zupełnie przeciętny, który ma cos w sobie takiego, że miękną kolana- pewnie i z kobietami mieliście podobnie.

Także nie kierujcie się tymi bzdurami, że kobieta z klasą będzie szukała mięśniaka niegrzeszącego intelektem, bo to nie jest prawda. Zauważcie jakich te kobiety faktycznie facetów przyciągają, a jakie kobiety z kolei przyciągają "Seby" mięśniaki.

Dziękuję za uwagę.

 

No tak, ten wysoki, umięśniony piękinś w pewnym wieku już straci na wartości, bo ładną buzią (o ile nie jest dobrym modelem/trenerem personalnym) nie zarobi tyle kasy, co np: średniego wzrostu programista z zakolami :) Tylko odpowiedz sobie sama - czy to jest sprawiedliwe? Skoro ten programista dla kobiety 0-25/26 rok (moment stwierdzenia, że już koniec etapu pt: "muszę się wyszeleć") jest dla kobiet niewidzialny cokolwiek by nie zrobił. Może się taki starać, kombinować, czytać jakieś redpille, uczyć PuA, ale i tak koniec końców przegra, bo jego biologia uniemożliwi mu kopulacje z rówieśniczką. Tymczasem wchodzi cały na czarno wysoki i przypakowany seba po zawodówce, który nie potrafi dobrze czytać/pisać, ale jego uwarunkowania biologiczne powodują szczerze pożądanie u większości kobiet.

Cały żal większości facetów tutaj nie jest skierowany wprost w kobiety, a ograniczenia biologiczne wbudowane w naszą naturę i okrutne "oprogramowanie" kobiet. Które w młodym wieku wiążą się zwracając uwagę na "powierzchowność" faceta i pozwalają takiemu praktycznie na wszystko w łóżku. W pewnym wieku gdy kobieta chce już stabilności to decyduje się zwracać uwagę na gośći, których do tego 25-26 roku notorycznie odrzucała, a czasami nawet gardziła, wyśmiewała i pomiatała. Ale nagle ci faceci są w jej oczach wartościowi i daje im szansę. Mimo wszystko nawet jeżeli kobieta zwiąże się z takim to nigdy nie będzie między nimi szczerego pożądania seksualnego, bo często gdy kobieta osiągnie swój cel (dzieci, dom itd.) to ogranicza dostęp do seksu do 1 razu na miesiąc, dwa lub nawet pół roku. Tak samo kobieta, która wcześniej szalała z przystojniakami pozwalała im na znacznie więcej w sypialni, a ze swoim statycznym misiem to tylko po bożemu, bron boże do buzii, anal czy inne "świństwa". Czyli ten facet zostaje potraktowany przedmiotowy tylko w jednym celu.

Dodatkowo taki facet żyje ze świadomością, że musiał w młodości grzecznie poczekać aby dostąpić godności otrzymania "miłości" oraz seksu podczas gdy ona szalała i nabijała licznik. Z pespektywy takiego faceta nie jest to zbyt sprawiedliwe i będzie musiał żyć w takim poczuciu do końca swoich dni. Chyba że ty jesteś akurat ta "inna niż wszystkie" jak z tego mema, to przepraszam.

3949487.jpg

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Angel_Sue napisał:

Bo co jest najważniejsze dla takich bardzo młodych ludzi: szpan, imprezy, dobry wygląd, niekoniecznie za tym idą dobre wyniki w nauce, czy zaradność. Później za to sytuacja się zmienia, więc kiedy kobieta, która ma coś do powiedzenia weźmie sobie takiego pakera za partnera, który to robi błędy w słowie "który",  i do niczego nie doszedł, może narazić się na śmieszność.

Przykładowo jej koleżanki będą później za jej plecami komentować "no popatrz, ten jej Tomek to niezłe ciacho... Niezbyt mądry, ale na jedną noc fajny".

 

Co za bełkot.

 

Wiesz, że bycie ładnym nie odejmuje z automatu punktów IQ?

Na pewno o siebie dbasz jako kobieta; jesteś ładna- czy to ma jakiekolwiek przełożenie na Twoją inteligencję? Jesteś głupsza od brzydszych koleżanek? ;) 

Może mieć przełożenie co najwyżej na pracowitość i ewentualnie na odporność psychiczną (brzydsi muszą ciężej zasuwać na ten sam wynik)- to wszystko.

 

Dlaczego inaczej ma być u mężczyzn? 

Śmieszy mnie to rozumowanie, że na siłownię to chodzą ameby umysłowe, a ładne osoby to totalne pustaki, bez mózgu.

 

P.S Osób ładnych- takich naprawdę ładnych- jest niewiele.  Nie inaczej jest z inteligencją- Ci wybitni to ułamek.

Większość jest przeciętna - czy to pod względem urody czy mózgu. 

 

Sorry, ale bycie brzydkim, niezadbanym facetem( z fenomenem "inteligentnego paszteta płci żeńskiej się nie spotkałam- one są postrzegane co najwyżej jako pracowite) nie czyni Cię z automatu osobą inteligentną. Osobą z bogatym wnętrzem też nie.

 

Zawsze jest lepiej o siebie dbać. 

Zawsze jest lepiej być ładniejszym niż brzydszym, inteligentniejszym niż głupszym. Tylko tytanów w jednej czy drugiej dziedzinie niewielu. 

 

Co do przykładu z  ładnym Panem, błędnie piszącym słowo "który" (pomijam fakt, że nigdy aż takiego nieogara nie spotkałam )- poczyta parę artykułów w internecie czy ze dwie książki. Nauczy się. Koszt- troszkę czasu, dodatkowo liczmy ewentualnie koszt dwóch książek, niech będzie 100 zł)

 

Jak myślisz- ile jest potrzebne kasy czy czasu aby z brzydkiej osoby zrobić kogoś przynajmniej przeciętnego? 

Już nie mówiąc o umiejętnościach społecznych, które ładne osoby mają za darmo w pakiecie. 

 

Uważajcie proszę z takimi poradami w stylu: "lepiej być brzydkim, niezadbanym ynteligentem, niż pustakiem Oskarkiem". To tak nie działa.

Najlepiej jest dbać o siebie całościowo- zarówno z wewnątrz jak i z zewnątrz.

Inwestujcie w pełen pakiet. 

 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Angel_Sue napisał:

ale ta Anka to sobie fajnego faceta znalazła, taki inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, zazdroszczę jej, do tego wpatrzony w nią jak obrazek.

To pewnie prawda, ale odbije piłeczkę i nie wypowiadaj się za kobiety. Jestem pewien, że gdyby to był "inteligentny, elegancko ubrany, no facet z klasą, wpatrzony w nią jak w obrazek", przy tym niski, łysawy, z brzuszkiem, a obok koleżanka ze swoim powiedzmy italiano z 365 dni, to nikt nawet nie zauważy szczęścia tamtej koleżanki i jej cudownego faceta. Więc nie czaruj tutaj za wszystkie kobiety.

Edytowane przez Redbad
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że to jednak kobieta musi być atrakcyjna cały czas. Znam dużo przypadków kobiet, które z powodu latania za chadem bad boyem, po 40 są same, bez dzieci na skraju ubóstwa. Często kończą jako alkoholiczki. Dużo gorzej znoszą też samotność, kobieta musi być mądrzejsza w wyborach. Niestety dużo kobiet niszczy sobie życie na własne życzenie, po 40 nie ma już feministycznych ideałów i telefonów od atrakcyjnych Panów.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Wielokropek napisał:

Uważajcie proszę z takimi poradami w stylu: "lepiej być brzydkim, niezadbanym ynteligentem, niż pustakiem Oskarkiem". To tak nie działa.

Najlepiej jest dbać o siebie całościowo- zarówno z wewnątrz jak i z zewnątrz.

Inwestujcie w pełen pakiet. 

 

Słuchaj jesteś na męskim forum więc nie musisz tak dużo pisać. Wystaczy:

Bieda Chad < Zasobny Chad.

Po co tyle naklepanych znaków?

 

Inwestujcie chłopaki, wtedy Pani łaskawie na Was spojrzy a i może da się zaprosić do knajpy gdzie nawet da Wam za nią zapłacić ;) A jak Wam się w pełni poszczęści, a Pani już się wyszaleje za młodu, to może i pierścionek da sobie na paluszek założyć i będziecie żyli długo i szczęśliwie ;)

Wszak ona Was pokocha! 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
  • Haha 9
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, niemlodyjoda napisał:

Inwestujcie chłopaki, wtedy Pani łaskawie na Was spojrzy a i może da się zaprosić do knajpy gdzie nawet da Wam za nią zapłacić ;)

Nie trafiłeś.

Należałam przez bardzo długi czas do pasztetów, wyrobiłam się do przeciętniar. Jeżeli mam to odnosić do zaproszeń do knajpy, to ewolucja zaszła od żadnych knajp do  zaproszeń i płacenia za siebie. Stąd wiem co mówię. :) 

Nie robię nikomu łaski.

 

6 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Bieda Chad < Zasobny Chad.

Jednak muszę pisać, bo to o czym napisałam to:

Brzydki, niezadbany ynteligent< stonowany intelektualnie Czad

 

Bierze się to z tego, że wspołcześnie wyżej ceni się urodę niż wiedzę. Dodatkowo z urodą masz pakiet socjalny w prezencie. Co Ci po mózgu, jak nie będziesz w stanie go dobrze sprzedać?

Autorka tematu sama to potwierdza, pisząc, ze kobiety po 25 roku życia dopiero patrzą za ynteligencją, najlepiej trochę gorzej opakowaną- bo szuka już stabilności. To jest ten plus- stabilność.

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, Zbychu said:

jest dla kobiet niewidzialny cokolwiek by nie zrobił. Może się taki starać, kombinować, czytać jakieś redpille, uczyć PuA, ale i tak koniec końców przegra, bo jego biologia uniemożliwi mu kopulacje z rówieśniczką

 

Zgoda tylko dlaczego ten programista średniego wzrostu będąc w technikum nie napierdzielał już na siłce? Przecież nie potrzeba znać żadnych pilli i forumowych prawd by dostrzec że męscy sportowcy zazwyczaj mieli powodzenie. Powiem więcej: męski potomek powinien uprawiać sport na skraju wyczynowego już od dziecka. A nie facet dopiero kmini pójście na siłkę jak się skapnie, że nikogo nie pociąga, tudzież fiut mu odmawia posłuszeństwa (pisze z perspektywy kobiety 40+ o równolatkach, być może młodsze pokolenia facetów są bardziej ogarnięte). Po prostu męskie ciało nietknięte większość życia sportem to porażka.

  • Like 9
  • Dzięki 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Colemanka napisał:

 

Zgoda tylko dlaczego ten programista średniego wzrostu będąc w technikum nie napierdzielał już na siłce? Przecież nie potrzeba znać żadnych pilli i forumowych prawd by dostrzec że męscy sportowcy zazwyczaj mieli powodzenie. Powiem więcej: męski potomek powinien uprawiać sport na skraju wyczynowego już od dziecka. A nie facet dopiero kmini pójście na siłkę jak się skapnie, że nikogo nie pociąga, tudzież fiut mu odmawia posłuszeństwa (pisze z perspektywy kobiety 40+ o równolatkach, być może młodsze pokolenia facetów są bardziej ogarnięte). Po prostu męskie ciało nietknięte większość życia sportem to porażka.

comment_PAcJAUNoW3gkjsx1PHti8FUNyG9HGp1M

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując - idealny kandydat na faceta - wysportowany programista 15k.

 

Tu kobieca logika działa.

 

A kiedy zawodzi?

 

Taki ziomek, 15k na łapę i wysportowany, raczej będzie miał w dooopie związki bo będzie pukał co popadnie.

A równolatki to mu się już znudzą wraz z tym jak zaczną tracić świeżość urody po 25tym roku życia.

 

Ale marzenie o pięknym i bogatym pozostaje :D

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.