Coca Cola

[bassfreak]

W dniu 12.03.2021 o 00:13, Druid napisał(a):

już lepiej sok sobie kupić i wypić np. Tymbarka albo Hortexa.

Jak już to wycisnąć świeży w domu.

[Dowódca plutonu]

Dobra. To skoro nie mieszać Whyskasa z colą/pepsi to z czym żeby w miarę smakowało? 

[Brat Jan]

30 minut temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Dobra. To skoro nie mieszać Whyskasa z colą/pepsi to z czym żeby w miarę smakowało? 

Z piwem 😂

[Dworzanin.Herzoga]

W dniu 9.03.2021 o 11:59, Optimus Prime napisał(a):

i jak oglądałeś?

 

Obejrzałem część właśnie.  Dużo spekulacji, na które nie ma dowodów [np domysły, że w coli są do dziś liście koki itd], także średnio oceniam ten dokument póki co.

Ale to nie zmienia faktu, że coli nie piję w dalszym ciągu, oprócz tego od lutego zeszłego roku najpierw zacząłem ograniczać energetyki, a od ~4,5 miesiąca nie wypiłem nawet jednego.

 

Przerzuciłem się na muszyniankę. 😊

[ManOfGod]

A co a popularnymi izotonikami jak Oshee itd❓

Edytowane Czwartek o 17:26 przez ManOfGod

[Optimus Prime]

Ogranicz cukry ale tak całkowicie a zdziwisz się jak zacznie ciało się zachowywać a to ciężkie bo są prawie wszędzie.

 

Polecam suple od skoczylasa. Są dobrej jakości.

[thyr]

Na tym planie nie promuje sie zadnych pozytywnych wartosci z ktorych system nie mialby zysku . 

Edytowane Czwartek o 17:45 przez thyr

[bassfreak]

2 godziny temu, Dowódca plutonu napisał(a):

Dobra. To skoro nie mieszać Whyskasa z colą/pepsi to z czym żeby w miarę smakowało? 

Nie chlać wgl

 

Serio czy tylko dla mnie alkohol może nie istnieć?

[ManOfGod]

34 minuty temu, bassfreak napisał(a):

Serio czy tylko dla mnie alkohol może nie istnieć?

Dla mnie to samo,jeśli w recepturze coca coli są naprawdę jakieś ekstrakty z liści koki to by wiele tłumaczyło. 

[Dowódca plutonu]

2 godziny temu, bassfreak napisał(a):

Nie chlać wgl

W zasadzie to pije bardzo mało albo wcale. Dzięki pracy pozbyłem się nałogów z alkoholem i męczeniem ogóra

Pytam bo za jakiś czas idę na wieczór kawalerski i chyba raczej będzie pite. Z reguł wchodzi Cola ale no właśnie. Co zamiast koka kola? 

[zuckerfrei]

Nie bronię koli - koncern jak koncern. 
Ale z tego co ja wiem to wpierw w składzie była kokaina, teraz już jej nie ma, a to korpo to jedyna firma w US która może sprowadzać ekstrakt lub liście koki - jakoś tak, do stanów i robi to legalnie. To był napój sprzedawany w aptekach na kaca - wtedy z tą kokainą. 

 

Ja czasem się napiję tej full sugar. Najczęściej na wyjazdach zawodowych.

 

Ostatnio jak wprowadziłem się na nowy apartament to zalewałem nią kibel. 

 

 

Ja szkockiej nie lubię, jak nie masz z czym zmieszać daj dobry lód, lub mieszaj z wodą. Tych od 11 lat w górę nie trzeba mieszać. 
 

 

Co do koko, pijano jeszcze czerwone wino z dużym dodatkiem kokainy. ❤️

 

 

Koko jest spoko! 

[Perun82]

3 godziny temu, zuckerfrei napisał(a):

To był napój sprzedawany w aptekach na kaca - wtedy z tą kokainą. 

Również na przypadłości gastryczne  

 

I jak zwykle jest różnica w smak (nie tylko samej Coli)u dla podlu..europy środkowej, a inaczej dla reszty. 

[zuckerfrei]

1 godzinę temu, Perun82 napisał(a):

oli)u dla podlu..europy środkowej, a inaczej dla reszty

Zawartość cukru waha się w calej Europie kiedyś gdzie byłem porównywałem. W Dubaju nie piłem w Tajlandii też nie więc tam nie wiem. 

1 godzinę temu, Perun82 napisał(a):

gastryczne

I dalej tak jest mała ilość wspomaga trawienie.