Skocz do zawartości

Kupno mieszkania


Jonash

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. 

 

Mam aktualnie około 100 tys. w gotówce i zdolność kredytową. Cały czas wynajmuje mieszkanie ale mam możliwość kupna. Mieszkanie w mieście w Wojewódzkim gdzie zakres cen to 350-450 tys. Za mieszkanie które sprosta moim wymaganiom. 

 

Jak myślicie kupić na kredyt czy jeszcze czekać? Aktualnie wiem, że dużo więcej w wkład własny nie odłożę więc dalsze zbieranie mija się z celem. Powoli mam dość wynajmu i finansowania komuś spłaty rat mieszkaniowych. Poza tym trzeba byłoby w końcu się osiąść. Zawsze było to moje marzenie które w końcu mogę zrealizować. Więc parcie na własne M już spore. 

 

Co wy na to? 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więcej informacji.
- ile masz lat
- ile miesięcznie zarabiasz

- czy twoja branża jest stabilna itd.

Wiesz, teraz niby jest najlepsza okazja na wzięcie kredytu, bo są masakrycznie tanie (oprocentowanie - oprócz tego, że trzeba większy wkład własny niż zwykle). Ale wiesz co może stać się za rok, dwa, trzy? Może wszystko tak jebnąć, że raty kredytu pójdą 2-3 krotnie w górę i wiele ludzi nie będzie w stanie ich spłacić.

Kolejna kwestia czy mieszkanie to najlepsza opcja. Może lepiej domek pod miastem, jeżeli np: pracujesz zdalnie

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Zbychu napisał:

Więcej informacji.
- ile masz lat
- ile miesięcznie zarabiasz

- czy twoja branża jest stabilna itd.

Wiesz, teraz niby jest najlepsza okazja na wzięcie kredytu, bo są masakrycznie tanie (oprocentowanie - oprócz tego, że trzeba większy wkład własny niż zwykle). Ale wiesz co może stać się za rok, dwa, trzy? Może wszystko tak jebnąć, że raty kredytu pójdą 2-3 krotnie w górę i wiele ludzi nie będzie w stanie ich spłacić.

Kolejna kwestia czy mieszkanie to najlepsza opcja. Może lepiej domek pod miastem, jeżeli np: pracujesz zdalnie

 

 

- lat 27

- miesięcznie 4 tyś. z hakiem

- stabilna/branza w którym nie ma problemu ze znalezieniem nowego pracodawcy

 

Niestety nie pracuje zdalnie. Potrzebuje mieszkania w mieście wojewódzkim. Więc to jedyna opcja. W przyszłości za ~15 lat może pomyśle o czymś większym jak dom. 

 

Właśnie chodzi o to czekanie, już czekam 3 lata a nieruchomości tylko rosną i cały czas żałuję, że nie kupiłem wcześniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz bardziej chodziło mi o to, że teraz miałbyś ratę może 1000-1500, ale musisz mieć na uwadze, że przez covid może stać się wszystko np: rata wzrosnąć nawet do 3000. Ryzyko małe, ale zawsze jest. Wątpię, abyś dał radę spłacić tak dużą ratę. Na twoim miejscu bałbym się brać kredyt zarabiając mniej niż 6k na czysto. Ale ja tam ogólnie boję się i jestem przeciwnikiem kredytów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Kupno mieszkania

@Jonash Musisz mieć na uwadze jedną rzecz - w chwili obecnej oprocentowanie kredytów hipotecznych jest chyba najniższe w historii naszego kraju, w przyszłości będzie raczej szło w górę, więc biorąc kredyt musisz przewidzieć, że np. w ciągu 2-3 lat Twoja rata może się np. Podwoić ale to i tak lepsze moim zdaniem niż całe życie ładować kasę w czarną dziurę (wynajem).

 

Przy Twoich zarobkach tak bym sobie ustawił kredyt by mieć ratę 1000 PLN/miesiąc z opcją robienia darmowych nadpłat.

Czyli płacisz kafla miesięcznie za ratę i jak dozbierasz na koncie np. 10 000 PLN to robisz nadpłatę (wtedy nie będziesz spłacał kredytu pół życia tylko znacznie szybciej)

 

Biorąc kredyt upewnij się, że:

- Bank nie będzie brał żadnej prowizji za udzielenie Ci kredytu

- Będziesz miał możliwość wcześniejszych nadpłat (bez dodatkowych kosztów), przy czym abyś miał możliwość skracania okresu kredytowania (a nie tylko wysokości raty).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktedyt to narzędzie, jak młotek. Spuszczony na palec zaboli, a nogę połamie. Ale może też wbić gwóźdź. 

 

Jak byłem w wieku autora, to dyskutowaliśmy z kumplem sens kredytowania się. Kumpel rzucił wtedy dość mądry tekst:

 

"Jak nie teraz, to kiedy? Po 70-ce?"

 

Jak podejdziesz do tematu z głową. Mały kredyt, nadpłaty, to za 5-10 lat możesz już go spłacić. 

 

Ale jak weźmiesz pół miliona z ratą 2/3 zarobków, na kwadrat który zeżre grzyb za 5 lat to współczuję. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarabiasz jakąś średnią krajową, nie za dużo, jakim cudem udało Ci się uzbierać aż 100k PLNÓW? A co do tematu jak wynajmujesz kawalerkę to pewnie płacisz tak czy siak z 1,5k miesiecznie, taką kwote płaciłbyś na raty kredytu także myśle że warto. Sam mam 27 lat ale jeszcze nie myślałem żeby już targać się na takie duże inwestycje. Masz dziewczynę czy sam to chcesz kupic?

Edytowane przez Akadyjczyk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Akadyjczyk said:

Zarabiasz jakąś średnią krajową, nie za dużo, jakim cudem udało Ci się uzbierać aż 100k PLNÓW? 

Też się zawsze zastanawiam 🤔 Odpowiedzi są zwykle dwie. Mała miejscowość, niskie koszty, mocne zaciskanie pasa i w te 5 lat jak ma fart to dałoby radę. Opcja 2 u mamusi i zero kosztów bieżącego życia (jedzenia, opłat, itp.). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się odłożyć za granicą i przez pracę w woju gdzie nie płaciłem za mieszkanie i żarcie. Ogólnie bardzo mocne zaciskanie pasa. 

 

Mieszkanie chciałbym kupić sam na siebie. Na tę chwilę z kobietą ale to nic pewnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kredyty hipoteczne często są oprocentowane w oparciu o Wibor 3M (czasami 6M).

Dołączam grafikę z zakresu 1995 - 2016 i zobacz sobie jak te stopy procentowe szły w dół.

Teraz w 2021 są jeszcze niższe niż na obrazku (w chwili obecnej w PL są najniższe od prawie 30 lat), jak będą się zmieniać to tylko w górę

 

Dzisiaj Wibor 3M wynosi 0,21% (lol) więc jak będzie się zmieniał to raczej w górę (może dojść do sytuacji, gdzie spadnie poniżej 0 ale banki wtedy będą sztucznie podnosić ratę).

 

Tak więc przygotuj się na to, że w przeciągu 5-10 lat te stopy wzrosną, dlatego ustaw sobie ratę kredytu mądrze aby się nie przejechać.

wibor-3m-wykres-od-1995-bankierpl-600x301.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, yrl napisał:

 

Dokładnie, czy już masz myszkę na którą przepiszesz mieszkanie?

 

Haha, mam kobietę ale prawdopodobnie się rozejdziemy. Jak będzie mieszkać u mnie na pewno jej nie zamelduje więc nie ma się czego obawiać. Wiedza z forum jest już nabyta 😉 

 

Widziałem ten wykres WIBOR już wcześniej. @Tomek9494 zdaje sobie z niego sprawę. Nie miałbym tych dylematów gdyby nie strach tego, że kupuje na górce. 

 

 

1 minutę temu, Gościu napisał:

Rozważ wielkość mieszkania, bo teraz nie ma sensu pakować się w zbyt duże.

 

 

Myślałem o trzech pokojach ~65m albo ~55m dwupokojowe, wydaje mi się rozsądniej kupić mniejsze ale popyt na nie też jest większy. 

Edytowane przez Jonash
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, Jonash said:

 

Widziałem ten wykres WIBOR już wcześniej. @Tomek9494 zdaje sobie z niego sprawę. Nie miałbym tych dylematów gdyby nie strach tego, że kupuje na górce. 

Górkami/dołkami się za mocno nie sugeruj. Wszystkie mieszkania w życiu (całe 3) kupowałem zawsze "na górkach". I w perspektywie 6-8 lat zawsze byłem do przodu. Pamiętaj, że nie kupujesz flipa czy na spekulację, tylko do mieszkania. Pamiętaj, że lokalizacja jest istotna. W dobrej ryzyko jest małe. 

 

Jedyne czego można się obawiać to krachu na wzór hiszpański, ale nawet gdyby się zdarzyło, to większych aglomeracji raczej to mniej dotknie. 

 

Nawet gdyby poszła megainflacja, czy inne cuda, to zostaniesz z nieruchomością, a nie stertą papieru do podpałki. 

 

Wszystko to oczywiście przy założeniu, że jesteś zdecydowany. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.