Skocz do zawartości

Co byście powiedzieli sobie sprzed 20 lat?


Lucjusz

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Baca1980 napisał:

1. Obstaw wszystkie pieniądze na zwycięstwo Grecji w ME 2004 r.

2. Kupuj Bitcoin-y w 2009 r.

3. Nie wierz nigdy kobiecie.

a młody na to :

 

buahaha Grecja weź przestań... Bitcoiny co to hahaha tylko USD , kobecie nie wierzyć ? Budka Suflera już nie modna 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat temu miałem 17 lat co bym sobie powiedział🤔?

 - odstaw alkohol, papierosy, imprezy, dziewczyny, granie na kompie

 - skup się na nauce i ogarnięciu dobrego kierunku studiów

 - naucz się kilku języków

 - zarabiaj i inwestuj pieniądze w nieruchomości, złoto, srebro

 - omijaj szerokim łukiem ludzi, którzy się nie odwdzięczają

 - oszczędzaj pieniądze na gorsze czasy

 - zadbaj o zdrowie psychiczne i fizyczne

 - naucz się asertywności 

 - kochaj i szanuj siebie

 - trenuj nawyk cieszenia się i wdzięczności

 - nie rób rzeczy na, które nie masz ochoty

 - nie słuchaj ludzi, którzy nic w życiu nie osiągnęli 

 - szanuj swój czas

 - żyj pełną piersią jakby to miał być twój ostatni dzień na tej planecie

 - nie oglądaj się na innych tylko skup się na własnym życiu

 - wchodź w konflikty z ludźmi bo one są nieuniknione 

 - pieniądze to dobro za , które będziesz mieć życie na wyższym poziomie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, nesq napisał:

Pułapka polega a tym,  ze nasze JA młodsze o 20 lat, miałby te rady często.... w dupie

A gdyby istniała maszyna do podróży w czasie? To miałoby być powiedziane przez nas do samych siebie.

To taki bardziej eksperyment myślowy

Edytowane przez Lucjusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat temu, w wieku około 22 lat powiedział bym sobie(mając wiedze z dziś):

- oszczędzaj i inwestuj,

- jeszcze się nie żeń,

- ucz się anglika, ruska, i hiszpańskiego,

- rób wszystko, aby w ciągu 10 lat otworzyć własny biznes w internecie,

- kupuj grunty, nawet na kredyt,

- omijaj fajki szerokim łukiem!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Mógłbyś rozwinąć ten punkt? Bardzo mnie ciekawi. :) 

 

Uważam, że Facebook i Instagram straszliwie zakrzywiają rzeczywistość. W tamtym czasie, jako bardzo młody chłopak (26 lat) w zły sposób używałem Fejsa (Insta u mnie to chyba ostatnie 3 czy 4 lata). Zamiast być członkiem grup związanych z tym co mnie interesuje posiadałem około 1000 znajomych - ludzi ze studiów, z dawnego LO, koleżanki i kolegów. Żyłem ich życiem, miałem doły ponieważ ktoś miał lepszą laskę, ktoś miał furę, a ktoś wrzucał klucze od mieszkania, które właśnie kupił.

 

Totalny bezsens.

 

Wiele osób, czy to starszych czy to młodszych, nie kuma, że Social Media służą ludziom do pokazania najlepszej części swojego istnienia, a nie realnego życia. To tak jakby wierzyć w to, że bohaterowie filmu czy książki nie śpią, nie jedzą, nie wypróżniają się bo nie widzimy tego na ekranie / na kartach książki.

 

Ok 30 wykasowałem konto. Założyłem nowe. Ustaliłem, iż w znajomych będę miał tylko do 100 osób, takich których znam i których lubię, coś mnie łączy. Obecnie jest ich niewiele więcej ale są to albo naprawdę wporzo ludzie albo osoby z którymi jest kontakt biznesowy.

 

Mój feed na fejsie nie zawiera prawie żadnych prywatnych informacji od innych osób, ponieważ, może poza 10-15%, mam odkliknięte, że ich obserwuję. Mam więc, po wejściu na konto, info tylko z grup czy pejów, które czemuś służą.

 

Jestem dużo szczęsliwszy. Nie porównuję się. Żyję własnym, nie cudzym, życiem.

 

To samo dało mi przeczyszczenie hasztagów na instagramie z gołych dup, jakiś lifestylowych bzdur itp.

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.