Skocz do zawartości

Czy znacie samotne kobiety z własnego wyboru?


Rekomendowane odpowiedzi

W sumie. Taka przyszywana daleka kuzynka. Pani archeolog ze sporym dorobkiem naukowym i znana w świecie. Zawsze twierdzi, że z wyboru., ale... w okolicach 35 lat oświadczył jej się jakiś bogaty hamerykanin z którym się wtedy woziła. Ale odrzuciła ofertę, bo "nie chciałam stać przy garach". 😁 Dziś emerytura na horyzoncie i 4 koty. Ale ponoć niczego nie żałuje 🤔

 

 

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wygląda to tak

1) 6/10 od paru lat szuka faceta do związku i bąbelkowania - wymagania z czapy, randki nonstop ale bez tanga na kutangu. Co spotkanie to rozmowa kwalifikacyjna i regularnie odrzuca kolesi za błachostki, pewnie do końca życia będzie tak się bawić 

2) 5/10 rzuciła chłopaka bo ją słabo ruchał i miała wieczne wymagania z bomby. W głowie plac zabaw, około 30l. mentalnie może z 15. Od paru tygodni co dwa dni jazda na innym kutasie, dramat.

3) 7/10, 34l. manager wysokiego szczebla w korpo, okolo 30k na łapę. Pachniała jakiś czas desperą, brała co popadnie i zaliczyła parę tańców z randomami. Zakochana we mnie xD, ale ja nie chce.

4) 8/10 jakaś artystka, całe życie sama z psem. Chuj wie o co z nią chodzi, sama się niechce przyznać. 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko znów nie zaczynajcie proszę starej śpiewki o ich wewnętrznym bólu i cierpieniu z powodu niemania spodni w domu,

który zagłuszają oddawaniem się z dzikością każdemu, kto je upadłe podniesie z chodnika i przytuli ładując im łapę w gacie, 

a one biedne i zdesperowane opierdolą kolbę każdemu z tej samotności i rozpaczy, kto tylko łaskawym okiem na nie spojrzy...

 

bo gdybym ja był Bradem Pittem i atrakcyjne babki kupowałyby mi fajne prezenty w zamian za to, że się z nimi porucham,

opłacały mi zagraniczne wakacje, zabierały na wycieczki i zrzucały się na moje kosztowne zachcianki typu nowe Porsche,

to w jakim niby celu miałbym się z którąś związać i utknąć w małżeństwie, tym samym rezygnując z wszystkich pozostałych?

 

Może gdybym miał już wszystko, przeżył wszystko, widział wszystko, spróbował wszystkiego, wyruchał wszystkie i miał 60 lat,

to wtedy ewentualnie zacząłbym rozważać ewentualność poślubienia jakiejś zdrowej dupy z kasą, żeby wygodnie dożyć śmierci,

ale jak wy tu podajecie przykłady panien ledwie po 30-tce czy nawet jeszcze przed, no to helloł, odwróćcie sytuację i położenie,

a nagle wszystko staje się proste.

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, calltoaction napisał:

4) 8/10 jakaś artystka, całe życie sama z psem. Chuj wie o co z nią chodzi, sama się niechce przyznać. 

https://ciekawostkihistoryczne.pl/2018/06/18/psina-nikomu-nie-powie-zoofilia-w-przedwojennej-polsce-18/

Czyżby coś związanego z tym?

  • Haha 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Libertyn said:

Co wy towarzyszu, życia nie znacie? 

 

Liczba lasek wpuszczająca do pipki psiego wacka jest całkiem spora. I często są to młode nastoletnie laski. 

 

No ale tak. To takie zberezieństwo, że na pewno nie może występować 😂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maroon napisał:

No ale tak. To takie zberezieństwo, że na pewno nie może występować

Występuje.. Jak najbardziej występuje. Pies, i jego pani. Taka parka to wzór cnót, nawet w otoczeniu samych starych plotkar. A niech do takiej przyjdzie facet. To skończy z łatką nierządnicy, albo  narzeczonej..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marcopolozelmer Taka prawda nawiązując do tej ściany. Przeciętna 35 z bąbelkami a nawet dwoma będzie miała większy wybór niż normalny mężczyzna. Zazwyczaj i w takich przypadkach będzie wybrzydzanie itp. Fakt, że może już tych z topki mieć nie będzie chyba, że któregoś zaswędzi i na wtykanie go weźmie. Dużo też myśli, że ojej jak będę miał 30 lat to one nagle się na mnie rzucą i będę miał życie jak one w wieku 20lat. A taki chuj. Naoglądałem się tych bzdur z youtuba redpilowskich a to taka mrzonka na pocieszenie. Jak ktoś się nie ogarnie finansowo i szczękowo :D to chuj będzie a nie balet chyba, że z pitolem w ręku. 

Co do tematu znam kilka takich kobiet. Dwie o których mogę powiedzieć to: Pani nr 1 skończona administracja taka 6 mi się podoba ale wymagania ma dość spore ciągłe wybrzydzanie ale jeśli ma tabuny wagonów z samcami to się jej nie dziwie. 
Druga poszła schematem ślub, bobo. Niedawno już rozwód mąż złych, cham i gbur. Teraz badoo i tinderek widziałem gdzieś mi tam śmignęła w okienku. Swoją drogą to moja dawna znajoma z podstawówki kochałem się w niej ale teraz jak to Pih nawinął mogę przytoczyć "koleżanki z podstawówki, które chciałem dotykać, dziś im wiszą cycki, jak uszy jamnika". :P 

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, CzarnyR napisał:

Fakt, że może już tych z topki mieć nie będzie chyba, że któregoś zaswędzi i na wtykanie go weźmie.

 

Facet z TOPki weźmie sobie taką panią do łóżka z barku laku. Ogólnie najprostszą metodą na znalezienie szybkiego i łatwego seksu za darmo (bez płacenia divie) jest odpalenie aplikacji Badoo i ustawienie Dzieci na "ma" oraz wiek "30+".

Jeśli masz dwie ręce i dwie nogi w 24h ogarniesz temat. 

I mówię tu o powiedzeniu wprost kobiecie, że chcecie seksu (ale nie w pierwszej wiadomości ofc :D ).

Przetestowane.

BTW - tak jak w głębokiej pogardzie mam kurwiszony puszczające się na lewo i prawo tak samo brzydzę się facetami którzy kłamią by uzyskać seks.

 

12 minut temu, CzarnyR napisał:

Dużo też myśli, że ojej jak będę miał 30 lat to one nagle się na mnie rzucą i będę miał życie jak one w wieku 20lat. A taki chuj. Naoglądałem się tych bzdur z youtuba redpilowskich a to taka mrzonka na pocieszenie. 

 

Wyjaśnijmy pewną sprawę bo zdaje się cały czas lecimy w hiperbole i przejaskrawienia.

 

Cały koncept polega na tym abyś nie przejebał młodości na tyranie na panią i bombelka którego zmalujesz, a spędził go na nauce, pracy nad sobą oraz powiększaniu swoich zasobów - jeśli Ci się tego nie chce robić wybierz żywot statystycznego Janusza i bombelkuj śmiało w młodym wieku. Pójście w Red Pill nie oznacza to, że masz być piwniczakiem - wychodź do ludzi, baw się, poznawaj kobiety i jeśli, powtarzam jeśli, trafi się jakaś bardzo ogarnięta laska to idź w związek ale nie dlatego że chce Ci się, mówiąc kolokwialnie ruchać, a widzisz możliwość budowania wspólnej wartości...

 

Dla przykładu - słynny programista 15k jest idealnym materiałem na beciaka i faceta do wyjebania przez kobiety jeśli się nie ogarnął z dynamikami społecznymi i na widok kobiety spuszcza wzrok. Bankomacik, który będzie błagał o seks.

 

Teraz dam Ci kontrprzykład - siebie. Herosem nie jestem jeśli chodzi o wygląd, całe życie balansuję na granicy 5-7(może dla niektórych kobiet 8 ) - wszystko zależy od tego czy ćwiczę i trzymam miskę - ot życie endomorfika. Pozwoliło mi to trochę w młodości pobalować, trochę z dupami "pobywać" ale... To właśnie teraz, dzięki ogarnięciu zasobów, jestem w stanie celować w Panie, które kiedyś, z racji braku kasy, mnie zlewały.

 

Podsumowując - jako prawie 36 latek cały czas orbituję mniej więcej w tych samych rocznikach co 25latek - Kobiety 23-28 lat - nie jestem zainteresowany starszymi.

 

Tylko - żeby tak się działo (czyli masz dostęp do kobiet 10 i więcej lat młodszych) - musisz:

1. Ogarnąć głowę czyli oduczyć się myślenia fiutem, a nauczyć głową

2. Ogarnąć dynamiki społeczne i social circle

 

i dopiero wtedy na scenę wkracza Twój...

 

3. Wygląd,

 

a później "dobijają"....

 

4. Zasoby.

 

Właśnie w tej kolejności.

 

I serio Panowie - nie płaczcie, że po 30stce zostały Wam same przechodzone mamuśki z gówniakiem innego pana. Bzdura. Myślę, że nawet po 40stce tak nie jest tylko zamiast piwka, białego wężyka, blancika z kolesiami albo kiełby z biedry czeka dieta i dbanie o siebie oraz swoją głowę.

 

A czy ktoś woli takie życie czy też melanżyki - jego brocha. Nie ma nic za darmo a wszystko ma swoje konsekwencje :)

  • Like 12
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, maroon napisał:

Dziś emerytura na horyzoncie i 4 koty. Ale ponoć niczego nie żałuje 🤔

 

 

Skoro to "pani archeolog", to przez całą karierę zawodową zwiedziła zapewne wszystkie kontynenty. Eksplorował ją i John i Santiago i Mokebe i Abdul i jakiś "Xing Ming" xD.

 

Teraz jak jest  w  wieku przedemerytalnym, jak piszesz, to brocha już jej tak zapewne nie swędzi(tak przypuszczam, bo nie interesowało  mnie nigdy libido pań w tym wieku xD).

 

Zapewne też ma "plastikowego przyjaciela" i to nie jednego pewnie. Wcale nie zdziwiło by mnie gdyby nawet ogarnęła sobie jakieś ONS. Why? Znam przypadek gdzie koleś wziął ślub z typiarą, która śmiało mogła by być jego matką :) .

 

Reasumując - z tym "nie żałowaniem" nie musiała wcale ściemniać xD.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda Ja nie mówię, że to co piszę dotyczy bezpośrednio mnie ale dużo chłopaków na redpilowskich forach, grupach itp się tym pociesza iż po 30tce będą Herosami a to tak nie działa. Praca nad sobą teraz i ogarnąć głowę to podstawa wszystkiego. Z tym, że nie każdy zaraz stanie się tym 15k wiadomo ale można się nieco wybić ponad resztę. Z resztą moi znajomi co spłodzili dość wcześnie 20-22 lata mają cały czas problemy finansowe, kobiety niezbyt ogarnięte do pracy zatem ciężar na ich głowie. Ja się z tego wypisałem dawno bo na bąbelkowanie chciały mnie już ze trzy. Dobrze, że znałem trochę tematu to wiedziałem o co chodzi ale nieświadomy facet to ma przerąbane. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, CzarnyR napisał:

@niemlodyjoda Ja nie mówię, że to co piszę dotyczy bezpośrednio mnie ale dużo chłopaków na redpilowskich forach, grupach itp się tym pociesza iż po 30tce będą Herosami a to tak nie działa. Praca nad sobą teraz i ogarnąć głowę to podstawa wszystkiego.

 

Wypaczają Red Pilla albo przeczytali nieuważnie. W Red Pillu wyraźnie jest napisane, że skok powodzenia po 30-tce u ogarniętych facetów nie wynika wcale z tego, że nagle zaczęli podobać się kobietom, tylko stanowią dobry materiał na beciaków. I Red Pill przed tym ostrzega.

 

Zresztą ten cały skok powodzenia jest mityczny ;) Ja nic takiego u siebie nie zauważyłem, tzn. parę lasek w życiu mnie chciało na providera, ale przypadki były tak jaskrawe, że nawet bez znajomości Red Pilla wiedziałem już wtedy, że "coś tu śmierdzi".

 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W najbliższym otoczeniu kilka

 

1. Platoniczna miłość mojego bliskiego kolegi. Kobieta 36 lat. Zadbana do przesady. Fitness, duże ładne tatuaże itp. Nie znam drugiej tak zrobionej. Czeka na swojego faceta, który odsiaduje w tej chwili 25 lat za morderstwo. Zostało mu jeszcze ponad 10. Nie wiem jak on to widzi. W międzyczasie karuzela bolców jego "kolegów". Olewa gości, którzy chcieli się z nią żenić. Odsyła z kwitkiem i traktuje  jak podnóżki. Wykorzystuje, aż się przykro robi, cały harem piesków. Sypia tylko z "prawilnymi ziomkami", badboyami z krwi i kości. W tle sponsor z Niemiec. Gość 60 lat, Kupił mieszkanie (na siebie) i ona w nim mieszka. Do tego kilkuletniego mercedesa. Oficjalnie pomaga mu wprowadzić firmę na polski rynek. Koleś raczej wie co jest grane w życiu i pewnie niedługo się ewakuuje, bo sytuacja trwa już ok. 5 lat. Wcześniej mieszkała z rodzicami. 

 

2. Dziewczyna pracuje na uczelni. Tu niestety podobny schemat u kilku pań widzę, więc jako jedną opisuję. To raczej ofiary chorych wyobrażeń o naszym kraju. Przyjechały z małych miasteczek, a Uczelnia miała być przepustką do lepszego świata. Nawet jak był jakiś kandydat (również z uczelni) to najpierw kariera. Doktorat to już lepsze, życie przecież i kasa taka, że klękajcie narody. Takie dorosłe dzieci z żalem, że dostały zły przepis na życie. Z głodu się nie umrze, napracować się nie trzeba, ale kasa jak się ktoś nie umie odnajdywać w układach i układzikach taka sobie. W tym czasie okazuje się, że "kawalerowie" nie czekali, a pożenili się ze studentkami, zamiast w domu brać udział w wyścigu na "osiągnięcia naukowe". Zawiść do młodszych rywalek i żal do, że studenci jakoś mniej chętni są do wskakiwania do łóżek swoim wykładowczyniom niż na odwrót. Upijają się co weekend na babskich wieczorach. Przy czym w większości naprawdę ambitne i pracowite. 

 

O ile pierwsza pani śmieszy, tych z drugiej grupy raczej mi żal.  

 

ps. odnośnie wpisów wyżej pani nr 1 ma psa wielkości cielaka. 

 

Edytowane przez Piter_1982
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, SamiecGamma napisał:

skok powodzenia po 30-tce u ogarniętych facetów nie wynika wcale z tego, że nagle zaczęli podobać się kobietom, tylko stanowią dobry materiał na beciaków.

 

Zresztą ten cały skok powodzenia jest mityczny ;) Ja nic takiego u siebie nie zauważyłem

 

Ja już staram się nie odzywać, żeby znów nie wszczynać niepotrzebnej gównoburzy, ale jeśli po 30-tce jest mityczny,

to przygotujcie się na to, że po 40-tce niemal zanika, a w każdym razie to co młodzi chłopcy sobie tutaj opowiadają,

że 45-letni łysiejący farmazon, to wymarzona partia dla wolnej i bezdzietnej Julki lat 35 o wyglądzie 9/10 co najmniej,

której gwałtownie kończą się opcje na fajne bezstresowe życie i złapanie kogokolwiek na bombelka jest jej priorytetem, 

więc w zasadzie nie ma co wybrzydzać i teraz każdy ma u niej szansę, byle miał dwie ręce do roboty i coś tam zarabiał.

 

Pomijając symboliczne występowanie w przyrodzie egzemplarzy żeńskich spełniających wyżej wymienione kryteria,

no bo ile znacie bezdzietnych 35 latek 9/10 ale tak na serio, a nie że tutaj każda z pizdą ma przynajmniej mocne 8

nadpopyt egzemplarzy męskich marzących o takiej sztuce, jest kurwa taki... że nawet nie ma tyle zer w kalkulatorze,

żeby to jakoś obliczyć w przybliżeniu chociaż, ile męskich przypada na jeden żeński, a już łeb zaczyna mnie boleć 

jak tylko pomyślę o współczynniku prawdopodobieństwa, że spośród nich wszystkich ona wybierze właśnie mnie.

 

Nie mówię o mnie konkretnie, ja nawet do takich nie podbijam, mówię o tych wszystkich, którym dzisiaj się wydaje,

że wraz z upływem czasu i wiekiem ich atrakcyjność w oczach kobiet, a zwłaszcza tych topek, będzie już tylko rosła.

No to nie, niestety, nie będzie. Już choćby tylko z matematycznego punktu widzenia jest to po prostu niemożliwe,
bo ciągle zapominacie panowie o jednym - nie jesteście sami na tym świecie i nie żyjecie zamknięci w śniegowej kuli,

na każdego z nas przypada ileś tam set albo tysięcy facetów, których ta rzekoma atrakcyjność też ciągle wzrasta

i efekt końcowy do przewidzenia już dziś jest taki, że technicznie rzecz biorąc nie zmieni się zupełnie nic.

 

W dalszym ciągu do mocno ograniczonej liczby najbardziej atrakcyjnych i pożądanych kobiet w Polsce czy na świecie,

będzie startowała ta sama co dzisiaj liczba kolesi, tylko może bardziej różnorodna wiekowo, co akurat może działać 

jedynie na korzyść tych młodszych, a więc coś jakby całkowicie odwrotnego niż nasze teoretyczne rozważania.

I w praktyce tak to się właśnie skończy najprawdopodobniej, że zamiast coraz łatwiej, będzie tylko jeszcze trudniej.

 

I ja też sam po sobie widzę w jaki target mogę celować dzisiaj mając 45+, a w jaki mogłem celować mając lat 35+ 

czy jeszcze wcześniej i nie ma to większego związku z jakimś tam ogarnięciem, bo dzisiaj stoję znacznie lepiej niż kiedyś

i generalnie wielki chuj to zmienia, pewne rzeczy są nie do przeskoczenia, jak na przykład pesel, na który laski patrzą,

niezależnie od tego co ty tam masz czy nie masz albo jeśli nawet tylko sprawiasz wrażenie, że coś tam masz,

pierwsza informacja jaka trafia do jej mózgu, to twój wiek i nic z tym nie zrobisz, jakie topki 9/10 kurwa człowieku... 

 

 

Edytowane przez marcopolozelmer
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.