Skocz do zawartości

Jeżeli kochasz swoją pracę, to... zobaczymy się po 40stce.


Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Stefan Batory napisał:

W momencie, gdy u mężczyzny hajs zaczyna się zgadzać, to samoocena leci do góry. To przede wszystkim dają pieniądze. No i pieniądze bardzo lewarują SMV u faceta, ale każdy "brzydal" z kasą powinien być świadomym tego mechanizmu. Inaczej ma szansę pójść drogą  wytyczoną  przez guru podrywu- Kaza Marcinkiewicza. 

 

No właśnie nie podbijają SMV. Zwiększają jedynie szansę na zostanie beciakiem-opiekunem, czyli przegrywem życiowym. Lewarują SMV tylko wtedy, kiedy jesteś przystojny - kasa i pozycja społeczna może podbić SMV o jakieś 1/10 punktów.

 

13 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

Powiem więcej - wracamy do punktu wyjścia czyli hordy pierwotnej.

 

Dokładnie tak. Kobiety się wyemancypowały i przez to wróciło prawo dżungli (Black Pill) na rynku matrymonialnym. Te niezależne, zarabiające, nie szukają już providera do utrzymywania, tylko CHADa do ruchania. A jak CHAD przy okazji jest sterowalny (ma potencjał na beciaka), to oczywiście jeszcze lepiej, ale to nie jest niezbędne.

 

Cytat

Samice chcą się parować tylko z czubkiem zbiorowości, a duża część samców nie będzie miała możliwości posiadania dzieci. Do tego nałóżmy powszechną antykoncepcję (która wzmacnia rolę kobiety, ponieważ dorównała mężczyźnie w uprawianiu seksu bez zobowiązań) i mamy gotową receptę na zlikwidowanie cywilizacji łacińskiej - co już się dzieje.

Wskaźniki urodzeń są już nie do odwrócenia, co ciekawe i o czym często ludzie zapominają, kolejne pokolenia imigrantów nie mają już tyle dzieci - oznacza to, iż zachodni modernizm jest w stanie zlikwidować każdą kulturę.

 

Podsumowanie idealne. Cywilizacja zachodnia umiera na naszych oczach. NIC już nie da się z tym zrobić. Możemy tylko ten proces obserwować, ale nic już go nie odwróci.

 

Cytat

Likwidacja rodziny oraz replikacji, doprowadzi do postania konsumenta idealnego - z jednej strony "kociary" chill + winko + netflix - z drugiej strony incela - piwko + gry + Onlyfans - i o to właśnie chodziło. Do tego rzuci się dochód gwarantowany i mamy posłuszną armię, nieszczęśliwych kretynek i idiotów na każde skinienie, którzy całą kasę wydadzą na kupowanie czegoś czego im brakuje czyli poczucia bliskości z drugim człowiekiem. 

 

Już dzisiaj to masz. "Niezależne" 35+, które w końcu zarobiły na wkład własny (topki z 1% inteligencji kupiły nawet kawalerkę, a nawet M2 za gotówkę). W pakiecie jest kot i Netflix. Oraz marzenia o CHADzie i bad boyu, nawet u tych dobiegających 40-tki, które nie chcą słyszeć o ścianie. 

 

Cytat

Taką cenę ma "wyzwolenie" (tylko kierwa z czego? :D ) kobiet :) 

 

No właśnie. Wyzwolenie od tych "złych" facetów, za to zniewolenie konsumpcjonizmem. A gabinety terapeutyczne pękają w szwach. Mam wrażenie, że dziś każda "niezależna" bezdzietna 35-latka chodzi na terapię. 

 

Cytat

Na krótką metę kobiety mogą być szczęśliwe - mogą bez konsekwencji robić to, co kiedyś było zastrzeżone dla facetów. Dziś, przeciętna 20 latka, nie mówiąc o 25latce, ma przebieg jak passat z Germanii co nim tylko "starsze małżeństwo do kościoła jeździło". Z kolei u dużej części facetów w jej wieku deficyt seksu jest potężny.

 

I ten deficyt stale się powiększa. Coraz więcej jest Red Pillersów i MGTOW, którzy - na spokojnie - biorą kartę, długopis, zaczynają wypisywać plusy i minusy bycia z kobietą i wychodzi im na to, że punktów po stronie minusów jest więcej.

 

Cytat

Jak Ci ludzie mają się wiązać? Przecież, jeśli facet ma trochę oleju w głowie nie sparuje się z zajeżdżonym trupem, który oddał swoje najlepsze lata w życiu komuś innemu. Z drugiej strony - panna, mając łatwy dostęp do seksu, pomyśli, że po co jej facet skoro przed nędzą związaną z dzieckiem chroni ją zestaw 500+, świadczenie na samotną matkę + dochód podstawowy, a pruć można się dalej. W przyszłości ludzie nie będą się wiązać, a stały związek, ba małżeństwo, stanie się luksusem.

 

Dokładnie tak będzie. Zauważ, że w miarę ładne kobiety (nie mówiąć o bardzo ładnych) 35+ nie chcą w ogóle słyszeć o ścianie. Media, Netflix, Instagram i koleżanki z korpo wciąż grillują im mózgi tym, że są niezależne, wiecznie piękne i "jest jeszcze czas". Ta propagadna działa. Spróbuj pogadać z koleżanką 35+ o ścianie. Powie Ci, że "głupoty gadasz" 🤷‍♂️

 

Cytat

BTW - małżeństwo w dzisiejszych czasach ma 66% szans na to, że nie zakończy się rozwodem, co trzecie leci w piach bardzo szybko. Śmiem twierdzić, że za 5 lat będzie już 50/50.

 

Dla statystyka trendy i przewidywania są jasne. Nic już tego nie zmieni. Będzie coraz gorzej.

 

Cytat

Czy to jest świat drogie Panie w jakim chcecie żyć? Na krótką metę oczywiście tak ale życie to nie krótka meta, a maraton.

 

Za jakieś dwa pokolenia będzie reset. Do łask wrócą tradycyjne wartości. Nie mówię, że to będzie jakaś rewolucja, ale reset będzie. Wiemy jak działa świat... 

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Nie rozumiem, dlaczego miałbyś oczekiwać, że ktokolwiek będzie wypełniał jakąś rolę tylko dlatego, że Ty uważasz, że wypełnić ją powinien. Oczywiście, ma to uzasadnienie czysto biologiczne, natomiast - w przeciwieństwie do innych zwierząt - mamy ten przywilej, że możemy wybrać i każdy z nas może przeżyć życie tak, jak jemu się podoba, a niekonieczne tak, żeby dostać medal za bycie "prawdziwą kobietą" wg kryteriów pana z internetów.

 

To nie je czegoś oczekuję ale biologia.

Podam Ci przykład - wiesz, dlaczego arabowie tak lubią polki? Bo uważają je za łatwe. W Islamie, stosunki pozamałżeńskie są możliwe tylko z prostytutkami.

A wiesz co jest najlepsze?

Te same polki, które tak pieprzą o wyborze, nierodzeniu dzieci etc., potulnie idą pół metra za mężem z Magrebu.

Kobieta ma swoją wartość i była chroniona przez społeczeństwo ponieważ mogła urodzić i wychować dziecko. Mężczyzna był zawsze mniej wart. Powiedz - skoro nie chce urodzić i wychować dziecka, a symulować mężczyznę, czyli kogoś kim nigdy nie będzie, co ona jest warta w kategorii społecznej? Biologicznej?

NIC.

Po to faceci przez tysiąclecia użyźniali glebę na frontach różnych wojen aby Panie mogły spokojnie rodzić i wychowywać dzieci.

 

Chciałabyś mieć coś tskiego w domu?

 

 

 

27 minut temu, SamiecGamma napisał:

Za jakieś dwa pokolenia będzie reset. Do łask wrócą tradycyjne wartości. Nie mówię, że to będzie jakaś rewolucja, ale reset będzie. Wiemy jak działa świat... 

 

 

Reset jest już bliżej niż się wielu wydaje.

Trzeba patrzeć na USA. Tam teraz będzie kulminacja wmawiania kobietom, że są mężczyznami. To długo nie pociągnie.

Zwróć uwagę, że ona pieprzą o niezależności, a marzą o Greyu - bogatym facecie, który bierze je kiedy chce i jak chce, dodatkowo dominuje nad nimi finansowo.

 

PS Kobiety 35+? Przecież jak któraś ma już 30 lat i nie ma męża i dzieci to.... Wiesz sam o co kaman.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, niemlodyjoda said:

Zdecydowanie! Faceci codziennie się do niej dobijali, a na instagramie miała skrzynkę zawaloną wiadomościami. 

A wiesz dlaczego nie wypaliło?

Poczytaj o chorobie zwanej CHAD.  Choroba Afektywna Dwubiegunowa.

Zdiagnozowanej.

Jak już chcesz mi pisać o mojej ex-żonie.

I zastanów się dlaczego uzyskałem rozwód z winy małżonki.

 

Przygotowałam się. 

 

Quote

Zastanawia mnie co Ty musiałaś odpieprzyć, że nie dostałaś opieki nad dzieckiem, kiedy to w 99% spraw dziecko idzie do kobiety. Domyślam się o co chodziło. Nie musisz pisać.

 

Pisałam o tym ale nie odrobiłeś pracy domowej. Podpowiem: w jakim kraju 99%? Bo chyba nie w każdym, co?

Nigdy o żadną opiekę nie występowałam ani ojciec mojego dziecka nie występował. Zawsze byliśmy zgodni co do naszego syna. 

 

Quote

Bo ja już te bajki słyszałem tylko wiesz - kobieta bez dziecka i rodziny naprawdę mało znaczy. Bo jaką ma wartość społeczną?

 

Dla kogo? Dla Ciebie?

 

Quote

Jak facet - nie rób sobie jaj - do wojska nie pójdziesz, zarabiasz mniej więc podatki płacisz niższe to o czym TY mówisz?

Po prostu pasożytujesz bo w normalnym społeczeństwie byłabyś stygmatyzowana, a nie pozwolono by Ci dryfować jak teraz.

 

Zarabiam mniej? Płacę podatków mniej? Od kogo? Pasożytuję na kim?

 

Człowieku ja żyję sama, sama na siebie zarabiam i płacę dobrowolnie alimenty na syna. Wszystkie moje dochody są jawne, opodatkowane i oskładkowane, nie pobieram żadnego 500+ ani innych socjali. Także na kim niby pasożytuję? 

 

Za co stygmatyzowana? Czy ja popełniłam jakieś przestępstwo?

To życie wolnego człowieka w Polsce to jest 'dryfowanie'? Kto mi może zabronić żyć jak żyję i na jakiej podstawie? Zastanów się co piszesz.

Edytowane przez Colemanka
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Colemanka napisał:

 Zastanów się co piszesz.

 

Nie mam ochoty z Tobą wchodzić w dalszą polemikę ale zastanów się kim jesteś, skoro musisz przesiadywać na męskim forum (mając faceta - ten od problemów z erekcją) i lajkować posty młodych chłopaków szukających milfa na jednorazową przygodę.

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, niemlodyjoda said:

zastanów się kim jesteś, skoro musisz przesiadywać na męskim forum (mając faceta - ten od problemów z erekcją) i lajkować posty młodych chłopaków szukających milfa na jednorazową przygodę.

 

Wiesz, że to manipulacja i do tego na nienajwyższym poziomie. 

Dlaczego musi? A nie może chcieć?

@niemlodyjoda

ale po to mamy rozum, żeby biologią się nie kierować bezwględnie.

Czy Ty naprawdę uważasz, że kobieta, która zdecyduje się nie mieć potomstwa chce symulować mężczyznę? 

Mówisz to z całą powagą? Bo serio, nie wierzę w to, co czytam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, niemlodyjoda said:

Nie mam ochoty z Tobą wchodzić w dalszą polemikę ale zastanów się kim jesteś, skoro musisz przesiadywać na męskim forum (mając faceta - ten od problemów z erekcją) i lajkować posty młodych chłopaków szukających milfa na jednorazową przygodę.

 

Wiem kim jestem. Będę przesiadywać gdzie chcę, ile chcę i like’ować kontent jaki chcę. Nie rozpowszechniaj o mnie kłamstwa jakoby jestem z facetem z problemem z erekcją.

(I’m) nobody’s wife.

Anouk - Nobody's Wife - 1997 (Festivalbar) HD & HQ - YouTube

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Podam Ci przykład - wiesz, dlaczego arabowie tak lubią polki? Bo uważają je za łatwe. W Islamie, stosunki pozamałżeńskie są możliwe tylko z prostytutkami.

A wiesz co jest najlepsze?

Te same polki, które tak pieprzą o wyborze, nierodzeniu dzieci etc., potulnie idą pół metra za mężem z Magrebu.

 

 

2 godziny temu, niemlodyjoda napisał:

Te same polki, które tak pieprzą o wyborze, nierodzeniu dzieci etc., potulnie idą pół metra za mężem z Magrebu.

Kobieta ma swoją wartość i była chroniona przez społeczeństwo ponieważ mogła urodzić i wychować dziecko. Mężczyzna był zawsze mniej wart. Powiedz - skoro nie chce urodzić i wychować dziecka, a symulować mężczyznę, czyli kogoś kim nigdy nie będzie, co ona jest warta w kategorii społecznej? Biologicznej?

NIC.

Po to faceci przez tysiąclecia użyźniali glebę na frontach różnych wojen aby Panie mogły spokojnie rodzić i wychowywać dzieci.

 

Chciałabyś mieć coś tskiego w domu?

 

Dokładnie tak brachu kobieta z punktu społecznego i biologicznego ma wartość jeśli urodzi zdrowe potomstwo i wychowa.

Jeżeli współczesne, oświecone, postępowe kobiety nie chcą tego robić to poza urodą i seksem nie mają niczego do zaoferowania mężczyznom. 

Co dobitnie widać na portalach typu tinder.

Wtedy nie dziw ,że mężczyźni nie chcą zakładać rodzin bo prawdziwych kobiet już nie ma tylko klony społeczne propagandy medialnej.

 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SamiecGamma napisał:

Dokładnie tak będzie. Zauważ, że w miarę ładne kobiety (nie mówiąć o bardzo ładnych) 35+ nie chcą w ogóle słyszeć o ścianie. Media, Netflix, Instagram i koleżanki z korpo wciąż grillują im mózgi tym, że są niezależne, wiecznie piękne i "jest jeszcze czas". Ta propagadna działa. Spróbuj pogadać z koleżanką 35+ o ścianie. Powie Ci, że "głupoty gadasz" 🤷‍♂️

 

Znam takie nawet 40+ marzące o przystojniakach i nie chcące słyszeć o ścianie mało tego powtarzają wszem i wobec

,że czterdziestki to są laski lepsze od osiemnastki😆🤣😂

Komiczność tych kobiet zakrawa o zażenowanie.

Tak to jest jak kobiety biorą wiedzę z mediów, gazet, modnych psycholożek czy portalów społecznościowych a później płacz,

że budzą się z ręką w nocniku z kotem u boku.  

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Iceman84PL said:

 

Znam takie nawet 40+ marzące o przystojniakach i niechcące słyszeć o ścianie, mało tego, powtarzające wszem wobec, że czterdziestki to są laski lepsze od osiemnastki😆🤣😂

Komiczność tych kobiet zakrawa o zażenowanie. [nie ma nawet takiego wyrażenia w języku polskim; coś może budzić zażenowanie lub zakrawać NA coś, w znaczeniu: być podobnym do czegoś lub kojarzyć się z czymś]

Tak to jest jak kobiety biorą wiedzę z mediów, gazet, modnych psycholożek czy portali społecznościowych, a później płacz, że budzą się z ręką w nocniku z kotem u boku.  

W powyższym cytacie poprawiłam błędy w Twojej wypowiedzi.

 

Brak znajomości języka ojczystego u Ciebie też budzi zażenowanie. Może, zanim zacznie się coś komentować, wypadałoby chociaż opanować język, w którym zamierza się te komentarze uskuteczniać, żeby nie narażać się na śmieszność pisząc o źródłach, z których kobiety czerpią wiedzę? Ja Tobie na początek polecam SJP i jakiś podręcznik interpunkcji, bo jak patrzę na Twoje posty, to widzę, że cierpisz na poważny deficyt przecinków.

 

Edytowane przez Gumowa_kaczka
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Iceman84PL napisał:

Znam takie nawet 40+ marzące o przystojniakach i nie chcące słyszeć o ścianie mało tego powtarzają wszem i wobec

,że czterdziestki to są laski lepsze od osiemnastki

 

Przecież to prawda, że kobiety w wieku 40+ są "lepsze" od osiemnastki. Przy osiemnastolatce ja bym się czuł jak pedofil😂. Przy kobiecie młodszej od mojej córki czułbym się co najmniej dziwnie. Nie mam znajomych wśród licealistów. Nikt nie jest doskonały😂.

 

Dla mnie kobiety zaczynają się co najmniej od wieku 40 lat.  Jest to absolutne minimum. Pojęcie "ściany" dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Np. czas na posiadanie dzieci.

  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 hours ago, Stefan Batory said:

Bez przesady. Nigdy nie zostawiłbym samej kobiety na drodze, w jakimś odludnym miejscu bez pomocy. Mężczyznę też nie zostawiłbym samego w takiej sytuacji. Przynajmniej można po pomoc drogową zadzwonić. Zresztą nauczony własnym doświadczeniem zawsze wożę ze sobą dobry sprzęt do wymiany kół (np. hydrauliczny podnośnik), dzięki któremu wymienię koło w 5 min.

W sytuacji gdybym facetowi pomógł, kobiecie też. Z miesiąc temu zatrzymałem się przy gościu (tam mu raczej przegub poszedł nie opona), "koledzy jadą z lawetą", pojechałem.

Gdyby pani była i zaczęła biadolić to bym spytał czy ma telefon i czy dzwoniła po assistance i tyle. Niech zapłaci jakiemuś facetowi za usługę. Facet by nie prosił o pomoc przy wymianie opony bo by wyszedł na miękką faje, nawet bez doświadczenia by YT odpalił i zobaczył co ma robić.

Edytowane przez Orybazy
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Orybazy napisał:

W sytuacji gdybym facetowi pomógł, kobiecie też. Z miesiąc temu zatrzymałem się przy gościu (tam mu raczej przegub poszedł nie opona), "koledzy jadą z lawetą", pojechałem.

Gdyby pani była i zaczęła biadolić to bym spytał czy ma telefon i czy dzwoniła po assistance i tyle. Niech zapłaci jakiemuś facetowi za usługę. Facet by nie prosił o pomoc przy wymianie opony bo by wyszedł na miękką faje, nawet bez doświadczenia by YT odpalił i zobaczył co ma robić.

 

Jakieś 5 lat temu rozprułem sobie oponę i oczywiście zabrałem się za wymianę koła. Miałem ze sobą "fabryczny" podnośnik śrubowy i typowy klucz do kół. Śruby zapieczone, Nie mając porządnych narzędzi męczyłem się jak głupi z tak banalną czynnością, jak wymiana koła.

 

Wtedy zatrzymał się przy mnie samochód, facet wyciągnął z bagażnika porządny, hydrauliczny podnośnik , i porządny klucz do kół z "przedłużką". Pięć minut i było po problemie.

 

Od tego czasu też wożę ze sobą porządne narzędzia do wymiany kół. Zdarza mi się pomagać czasem ludziom, w tym kobietom.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Gumowa_kaczka napisał:

W powyższym cytacie poprawiłam błędy w Twojej wypowiedzi.

 

Brak znajomości języka ojczystego u Ciebie też budzi zażenowanie. Może, zanim zacznie się coś komentować, wypadałoby chociaż opanować język, w którym zamierza się te komentarze uskuteczniać, żeby nie narażać się na śmieszność pisząc o źródłach, z których kobiety czerpią wiedzę? Ja Tobie na początek polecam SJP i jakiś podręcznik interpunkcji, bo jak patrzę na Twoje posty, to widzę, że cierpisz na poważny deficyt przecinków.

 

 

Czepiasz się widzę prawda zabolała😁

 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minutes ago, Stefan Batory said:

Śruby zapieczone, Nie mając porządnych narzędzi męczyłem się jak głupi z tak banalną czynnością, jak wymiana koła.

W trzyletnim aucie, śruby niby niezapieczone ale chyba fabrycznie do*&^ne skakałem po kluczu. Teraz też wożę teleskopowy.  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Stefan Batory napisał:

 

Przecież to prawda, że kobiety w wieku 40+ są "lepsze" od osiemnastki. Przy osiemnastolatce ja bym się czuł jak pedofil😂. Przy kobiecie młodszej od mojej córki czułbym się co najmniej dziwnie. Nie mam znajomych wśród licealistów. Nikt nie jest doskonały😂.

 

Dla mnie kobiety zaczynają się co najmniej od wieku 40 lat.  Jest to absolutne minimum. Pojęcie "ściany" dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Np. czas na posiadanie dzieci.

 

Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że czterdziestoletnia kobieta z wyglądu jest lepsza od dwudziestoletniej?

Piszesz z perspektywy pięćdziesięciolatka a jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia dlatego

zdrowi na umyśle i ciele dwudziestoletni czy trzydziestoletni mężczyźni nie będą brali na partnerki czterdziestoletnie

milfy no chyba, że na seks.   

Oczywiście, że ściana istnieje popatrz jaka desperacja wśród kobiet zbliżających się do trzydziestki po karuzeli kutang.

U mężczyzn też istnieje, ale jak dbasz o siebie to nawet mężczyzna w twoim wieku może być atrakcyjny dla kobiet

natomiast pięćdziesięcioletnia kobieta to już babcia i podnieca co najwyżej gerentofila. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Iceman84PL napisał:

Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że czterdziestoletnia kobieta z wyglądu jest lepsza od dwudziestoletniej?

Piszesz z perspektywy pięćdziesięciolatka a jak wiadomo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia dlatego

zdrowi na umyśle i ciele dwudziestoletni czy trzydziestoletni mężczyźni nie będą brali na partnerki czterdziestoletnie

milfy no chyba, że na seks.   

Oczywiście, że ściana istnieje popatrz jaka desperacja wśród kobiet zbliżających się do trzydziestki po karuzeli kutang.

U mężczyzn też istnieje, ale jak dbasz o siebie to nawet mężczyzna w twoim wieku może być atrakcyjny dla kobiet

natomiast pięćdziesięcioletnia kobieta to już babcia i podnieca co najwyżej gerentofila. 

 

 

Właśnie dokładnie to chcę powiedzieć. dla mnie, czy dla innych znanych mi osobiście facetów w wieku dość mocno powyżej 40 lat kobieta w wieku powyżej 40 lat wygląda dużo, dużo lepiej, niż panienka w wieku około dwudziestu lat.

 

Posługując się językiem Pani @Colemanka nie byłbym w stanie licealistki dotknąć w sposób erotyczny. Dla mnie to po prostu dziecko.

Dla młodych kobiet co najwyżej tylko mój portfel mógłby być atrakcyjny, mimo, że dbam o siebie. PESEL nie ma litości. Tylko po co mi kobieta, którą interesuje tylko mój portfel? taka pani, to przecież prostytutka.

 

Ja nie jestem Kazem Marcinkiewiczem, żeby o tym nie wiedzieć.

 

Znany mi rekordzista został dziadkiem w wieku 36 lat😂. Ja i moi kumple (w wieku zbliżonym do mojego) uważamy, że zadbana kobieta= atrakcyjna= wysportowana. Pięćdziesięcioletnia, wysportowana kobieta jest podniecająca dla pięćdziesięcioletniego mężczyzny.

 

Ściana istnieje dla mężczyzn jak najbardziej. Mam w robocie takiego typowego bezmózga  bawidamka słynącego z wysokiego brania wśród kobiet. Jak sam opowiadał w wieku gdzieś tak 45+ stał się nagle, z dnia na dzień przezroczysty dla kobiet pomimo zadbania itd. PESEL panie kolego.

 

Jak patrzę na kumpli, którzy są po ciężkich zwykle rozwodach, to oni wiążą się ponownie tylko z kobietami podobnymi do siebie (wiek i dochody).

 

Twoje wyobrażenia kolego na temat życia ludzi w wieku powyżej 45+ sam kiedyś zweryfikujesz.

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Colemanka said:

Zarabiam mniej? Płacę podatków mniej? Od kogo? Pasożytuję na kim?

Płacisz wyższe składki, bo masz L4 na ciąże i macierzyński, nie? Żyjesz dłużej a na emeryturę idziesz wcześniej, prawda? Dodatkowo facetowi obniża się emeryturę o 1/3 używając jednej tabeli dożycia (w/g ZUS mężczyzna żyje tyle ile kobieta). Płacisz extra za mammobusy, ginekologów (poczytaj jak mało jest urologów w Polsce)? Widziałaś programy stypendialne "Dziewczyny na politechnikę", a "chłopaki na pedagogikę"?

 

Byłaś w WKU, doznałaś tego upokorzenia nago, gdy się cie ocenia jak kawał mięsa do wysłania na wojnę? Jesteś gotowa walczyć o życie gdy cię ŻW zgarnie i wyśle na front?

 

Ty tego nie wybierałaś ale takie są w Polsce realia, to jest matriarchalne społeczeństwo z Matką Polką na piedestale. 

28 minutes ago, Stefan Batory said:

Ściana istnieje dla mężczyzn jak najbardziej.

Tylko jak facet ma kasę to układa ją pod ścianą i może ją przeskoczyć :).

Edytowane przez Orybazy
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Orybazy napisał:

Facet by nie prosił o pomoc przy wymianie opony bo by wyszedł na miękką faje, nawet bez doświadczenia by YT odpalił i zobaczył co ma robić.

 

W sumie fakt, nawet przy pełnym Assistance sam zrobisz to szybciej, niż przyjadą.

 

28 minut temu, Stefan Batory napisał:

Jak patrzę na kumpli, którzy są po ciężkich zwykle rozwodach, to oni wiążą się ponownie tylko z kobietami podobnymi do siebie (wiek i dochody).

 

45+ nie jestem, ale 3/4 moich znajomych jest po rozwodzie. I żaden równolatki sobie ponownie nie brał. Żaden też ponownie się nie ożenił (co mnie nie dziwi), bo ogromny życiowy błąd można popełnić raz, jak sami stwierdzili.

 

IMO ryzyko, że w takim wieku (robiąc związkowy reset) na zostanie Sugar Daddym (zakładając, że masz oczywiście takie możliwości) jest dużo większe przy większej różnicy wieku, ale nie powiedziałbym, że to zawsze musi być reguła. Różnie to bywa, bo i różni są ludzie "pci" obojga.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minutes ago, Orybazy said:

Płacisz wyższe składki, bo masz L4 na ciąże i macierzyński, nie?

 

Nie rozumiem tego zdania. Kto płaci? Ja płacę? Wartość poszczególnych składek na ZUS jest określona przez ustawodawcę i jest tej samej wysokości procentowej dla kobiet i mężczyzn.

 

Z żadnego L4 nie korzystałam, gdyż w kraju w którym rodziłam nie ma czegoś takiego jak L4. Możesz zgłosić chorobę pracodawcy ale wtedy jesteś wezwany natychmiastowo do niezależnego lekarza (nie twojego), który stwierdzi czy faktycznie jesteś niezdolna do pracy czy symulujesz. Zgadnij ile kobiet wtedy siedzi w domu na chorobowym?

Gdy ja chodziłam w ciąży i rodziłam pracowałam na czarno wiec ani nie siedziałam na żadnym chorobowym ani nie przebywałam na macierzyńskim, po 2 tygodniach od porodu wróciłam na cześć etatu do pracy (fizycznej). Także tego.

 

28 minutes ago, Orybazy said:

Żyjesz dłużej a na emeryturę idziesz wcześniej, prawda?

 

Ja idę w wieku 67 lat, a Ty?

 

28 minutes ago, Orybazy said:

Płacisz extra za mammobusy, ginekologów (poczytaj jak mało jest urologów w Polsce)? 

 

Ja płacę? Nie korzystam z żadnych busów. Mam opłacony abonament w prywatnej klinice.

 

Nawet ostatnio korzystałam z porady urologa, nie było problemów ze znalezieniem wolnego. Urolog w dzisiejszych czasach obsługuje zarówno mężczyzn jak i kobiety. Ten sam. To nie jest wyłącznie lekarz ‘dla mężczyzn.’ Nie jest odpowiednikiem ginekologa. Ginekolog umywa ręce od układu moczowego i kieruje do właściwego lekarza. Wiec ten podział, na który się powołujesz nie istnieje.

 

28 minutes ago, Orybazy said:

Byłaś w WKU, doznałaś tego upokorzenia nago, gdy się cie ocenia jak kawał mięsa do wysłania na wojnę?

 

No proszę Cię, a jak rodzisz to nie jesteś kawałem upokorzonego mięsa? Upokorzenie to ja przełykam, dla mnie liczy się skuteczność i sprawczość.

 

28 minutes ago, Orybazy said:

Jesteś gotowa walczyć o życie gdy cię ŻW zgarnie i wyśle na front?

 

No pewnie. W innych krajach kobiety normalnie służą w armii. Nawet chciałam się zaciągnąć (zarobkowo rzecz jasna) tylko okazało się, że nie spełniam wymagań rekrutacyjnych, bo jestem za stara 🙄

 

28 minutes ago, Orybazy said:

Ty tego nie wybierałaś ale takie są w Polsce realia, to jest matriarchalne społeczeństwo z Matką Polką na piedestale.

 

Jestem za zmianą i faktycznym zrównaniem obu płci. Wg mnie to jest tylko kwestia czasu kiedy Polska się zzachodzi.

 

Także podsumowywując: czego płacę mniej? Jakich podatków? Jakich składek?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.