Quo Vadis? Opublikowano 11 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2021 Po serii podwyżek i coraz śmielszych planach na kolejne dostajemy takiego gonga: Cytat Jak ustalił "DGP", rząd pracuje nad zmianą zasad opłacania obowiązkowej daniny na leczenie. W ten sposób szuka dodatkowych pieniędzy w kieszeniach podatników na dofinansowanie publicznego systemu. & Scenariusze są 3: Cytat Pierwszym jest powszechna podwyżka składki. Dziś składka wynosi 9 proc., z czego 7,75 proc. jest odliczane od podatku. Zwiększenie składki to 10 mld zł więcej w budżecie NFZ za każdy punkt procentowy podwyżki. Ale ten scenariusz ma też wady, gdyż to także wzrost kosztów pracy i obciążeń pracowników. By zminimalizować ten ostatni efekt, można wprowadzić model stosowany w odniesieniu do składek na ubezpieczenia społeczne. W takim przypadku podwyżką stawki obciążony byłby tylko pracodawca i np. to on pokryłby wzrost o 1 pkt proc. Scenariusz drugi to urealnienie i uszczelnienie. Dziś całkiem spora grupa ubezpieczonych płaci składki ryczałtowe. To osoby prowadzące działalność gospodarczą, rozliczające się zarówno według skali podatkowej, jak i liniowo. Zwłaszcza ta ostatnia grupa to osoby w większości o najwyższych dochodach. W tym roku wysokość tej składki to 381 zł. I to ta grupa jest wskazywana przez część naszych rozmówców jako ci, którzy bardziej powinni dołożyć się do zdrowia. W tym przypadku może być mowa o zwiększeniu ryczałtu lub urealnieniu składki, czyli płaceniu jej od całego dochodu Jak wskazują nasi rozmówcy, kolejną grupą są ubezpieczeni w KRUS, którzy płacą składkę w symbolicznej wysokości. Część z nich można by oskładkować na powszechnych zasadach. Dzięki temu wpływ do NFZ byłby wyższy. Cytat Dziś rolnicy płacą na zdrowie 1 zł za hektar przeliczeniowy za każdego zgłoszonego ubezpieczonego (np. domownika) - przy czym dotyczy to gospodarstw o powierzchni użytków rolnych 6 i więcej hektarów. Poniżej 6 ha składka jest taka sama, ale nie płaci jej rolnik, a budżet państwa. Trzeci pomysł zakłada wzrost składki w sposób możliwie neutralny dla pracowników. Dlatego jednocześnie podwyższono by część podlegającą odpisowi podatkowemu (obecnie jest to 7,75 proc.). Kolejna możliwość to już nie zmiany w składce, ale szukanie specjalnych rozwiązań w rodzaju istniejącej już daniny solidarnościowej, które będą dotyczyć grup o najwyższych dochodach, 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi