Skocz do zawartości

Incel polski - studium przypadków


Mosze Red

Rekomendowane odpowiedzi

Incel - pojęcie ogólnie kojarzone z mężczyzną, który nie ma dostępu do kobiet, żyjący w przymusowym celibacie.

 

Pojęcie na przestrzeni ostatnich lat ewoluowało mniej więcej jak przemoc finansowa w związku, tak jak dawniej kojarzyła się z zamykaniem lodówki na kłódkę i głodzeniem członków rodziny, tak teraz kojarzy się z niezapierdalaniem w pocie czoła na zachcianki myszki i bąbelków, odmawianiem im podstawowych potrzeb jak szpileczki za pięć tysięcy, wakacje na Majorce itp.

 

W co ewoluował incel?

 

Do tego worka wrzuca się teraz każdego, kto mówi na temat kobiet inaczej niż pozytywnie, nieistotne jest czy owo mówienie ma twarde podstawy czy jest objawem frustracji. Mówisz o kobietach źle jesteś incelem, nie mówisz o kobietach dobrze, jesteś incelem podszyty. 

 

W mediach z USA czy Kanady mamy obraz incela jako "piwniczaka" lub "garażowca" mieszkającego właśnie u rodziców w piwnicy lub garażu, z twarzą wlepioną w komputer, bezrobotnego, wykonującego kiepską pracę zdalną lub kiepską pracę fizyczną za najniższą krajową. Incel zawsze kogoś nienawidzi, najczęściej kobiet, ale również tych, którym w życiu się powiodło.

 

Oczywiście to obrazek amerykański, obrazek polski wygląda ciut inaczej i to nie tylko ze względu na to, że nie ma na polskiej ziemi obyczaju trzymania potomków w piwnicy lub garażu, widocznie nie jesteśmy dostatecznie nowocześni   

 

Ponadto incelstwo kojarzy się błędnie z ludźmi młodymi lub wiecznymi dziećmi swoich rodziców, a prawda jest taka, że w incelstwo wchodzą ludzie w różnym wieku zmieniając swoje życie na gorsze, co skutkuje z różnych względów przymusowym celibatem przez większość czasu. 

 

Chociaż tak naprawdę trudno mówić o celibacie przymusowym, są to skrajne przypadki, bo coś takiego wymaga całkowitego odcięcia się od zdrowego społeczeństwa i/lub braku jakichkolwiek dochodów. Tak naprawdę żeby w dzisiejszych czasach żyć w wymuszonym celibacie, to trzeba mieć dysfunkcje zdrowotne, nie mieć totalnie środków (bo nawet z minimalną krajową można skoczyć do divy przy wypłacie na godzinę), odcinać się od ludzi.

 

Więc w realnym ujęciu, na naszym podwórku incel to będzie mężczyzna, który ma seks rzadko i z kiepskiej jakości partnerkami, bardziej należy go sklasyfikować jako jednocześnie nieatrakcyjnego fizycznie/społecznie/finansowo, przy jednoczesnym braku zdolności do stworzenia trwałego związku. 

 

Droga do incelstwa jest jak równia pochyła, mężczyzna się stacza i nabiera pędu.  

 

Czy znacie jakiegoś incela?

 

Zadajcie sobie to pytanie.... ja znam kilku, są to przypadki typowe jakich zapewne jest wiele. Czas na przykłady polskich typowych inceli:

 

 

1 Przypadek pierwszy, nazwijmy go Marian. 

 

Marian na pewnym etapie życia wszedł w związek małżeński, a że sam Adonisem nie był, to żona 2/10, z upływem lat 1/10. 

 

Ze związku urodziło mu się dziecko.

 

Sam Marian zapuścił się, a że nigdy do pięknych nie należał, sportowej sylwetki nie miał, to mogło być tylko gorzej.  

 

Ambicji zawodowych brak, praca w rodzinnej firmie wraz z rodzeństwem, a że Marian do roboty nigdy pierwszy nie był to i nawet rodzina zaczęła na niego krzywo patrzeć.  

 

Minęło kilka lat, Marian znalazł się w pierwszej klasie wagowej, kasy do domu mało przynosił, chodził w tych samych ciuchach przez lata. Gruby, niezadbany, pozbawiony ambicji zawodowych, zaczął też wykazywać braki w elementarnej higienie.  

 

Efekt można było przewidzieć, żona wystawiła delikwenta za drzwi, jedynie dziecko uroniło kilka łez, ale to też stan nie trwający wiecznie. Dziecko podrośnie zacznie unikać spotkań, bo z obleśnym ojcem wstyd się kolegom pokazać, cóż dzieci bywają okrutne. 

 

Marian wprowadził się do rodziców, w między czasie zdążył skłócić się z rodzeństwem i wyleciał z rodzinnego biznesu. Pozostała mu tylko nędzna praca za nędzne pieniądze, a alimenty trzeba było płacić. Ratowało go tylko mieszkanie i jedzenie na koszt starych, schorowanych rodziców. 

 

Wiadomo, że w takich warunkach Marian na zbyt bujne życie seksualne liczyć nie może. Pozostało mu trzepanie konia przy komputerze jak rodzice pójdą spać i tutaj Marian wpadł w pułapkę pornografii, habituacja to suka. Oglądał coraz więcej, coraz ostrzej wsiąknął w dewiację, nagle fajne stało się stawianie kloca na partnerkę, lanie na nią ciepłym moczem lub bicie po twarzy.  Nic innego go już nie ruszało.

 

Powoli degradował się finansowo, zarabiał coraz słabiej, lepsze auta zamieniał na gorsze, chwytał się mało poważanych zajęć.  

 

Gdyby miał kasę i pozycję, mógłby realizować swoje dewiacje, a tak zostało mu wstawianie ogłoszeń na portale dla dewiantów licząc na to, że ktoś się skusi. Jednak nie wychodziło, nawet gdy udało się namówić jakąś naiwną niewiastę przez Internet, ta urywała się z pierwszego spotkania pod byle pretekstem, wiadomo nadwaga, przykry zapach i brzydkie ciuchy nie są najszczęśliwszym połączniem. Czasami, nie częściej niż raz do roku, trafiała się podstarzała dewiantka o podobnych do niego walorach ciała, wtedy mógł liczyć na jedno lub dwa "udane" spotkania.

 

Marian nie mógł zrozumieć, czemu większość kobiet nim gardzi, nie są zainteresowane przyjmowaniem kloca na klatę lub prysznicem "prosto z nalewaka", szczególnie, że ten prysznic walory zapachowe miał raczej nieciekawe ze względu na sposób odżywiania, siedzący tryb życia i brak dbałości o higienę. Biedaczysko nie mógł zrozumieć, że dewiacja to nie norma, i że zatracając się w "niszowych" upodobaniach stał się incelem.   

 

Więc Marian, spadł z roli męża i ojca pracującego w rodzinnym biznesie do poziomu incela mieszkającego z rodzicami, uzależnionego od sodomickiego porno. 

 

Oczywiście jak każdy incel winił wszystkich w koło tylko nie siebie, żona zła bo zostawiła, rodzina zła bo z nierobem nie chciała pracować i kasą się dzielić, kobiety złe bo nie pożądają spasionego osobnika będącego chodząca fabryką smrodu. 

 

Marian postanowił się dowartościować, najpierw podejmował walkę z systemem, później walkę z rodziną, na końcu czepił się pomniejszego celebryty. 

 

Z dziecka rówieśnicy się śmiali, wytykając "tatusia" na portalach dla dewiantów.

 

Rodzeństwo szarpało się z nim na policji i w sądach.

 

Skutkowało to tylko tym, że jego starzy rodzice żyjący w ciągłych nerwach otwierali drżącymi dłońmi kolejne koperty z listami poleconymi, zastanawiając się co tym razem Marian odpierdolił.

 

Podobno każdy w życiu musi dźwigać swój krzyż, tylko oni za każdym razem gdy słyszą pukanie do drzwi zadają sobie pytanie, czemu ten ich musi być taki duży i ciężki?

 

Jaki będzie los Mariana?

 

Myślę, że typowy, rodzice zejdą z tego świata, nikt nie jest wieczny, mieszkaniem trzeba będzie się podzielić z rodzeństwem, co dla gołodupca oznacza niemożliwą sytuację spłacenia kwadratu po rodzicach. Mieszkanie pójdzie na sprzedaż, kasa do podziału, a wtedy albo własne 25 metrów kwadratowych na obrzeżach albo wynajem pokoju u obcego. Nastąpi więc kolejny etap degeneracji mieszkaniowej. 

 

Jeden pokój w zagrzybionym mieszkaniu, laptop z lombardu, tani Internet i pizza z biedry, bo na to zostanie po zapłaceniu alimentów, tak widzę przyszłość Mariana.  

 

 

2 Przykład drugi, nazwijmy go Tomek:

 

Tomek od zawsze miał kompleks, na punkcie własnego wzrostu. Tomek był wychowywany przez samotną matkę, która mimo szczerych chęci nie wychowała bo na mężczyznę lecz na fujarę.

 

Tomek przez brak ojca nie został wychowany na zdobywcę, tylko na podwykonawcę. Niby zdobył jakąś edukację, niby próbował jakichś ambitniejszych prac jednak zawsze kończył na najsłabiej opłacanych stanowiskach, a próby zrobienia czegoś samodzielnie nie przynosiły efektu. 

 

Próbował walczyć ze swoim kompleksem, a to wyższe buty, a to komiczna fryzura, co nie dawało zamierzonego efektu tylko czyniło jego wizerunek śmiesznym. Z czasem doszła nadwaga w stopniu utrudniającym normalne poruszanie się, z postaci wizerunkowo śmieszną stał się groteskową.

 

Normalni znajomi oddalali się, założyli rodziny, rozwijali kariery, a Tomek został w punkcie wyjścia, tyle że 20 kilo cięższy, 10 lat starszy, i 100x bardziej sfrustrowany. 

 

Podobnie jak Marian próbował swoich sił na portalach ogłoszeniowych, szukając kobiet chętnych do seksu, ale cóż, szybki seks to dobry wygląd i dobra bajera, więc efektów nie było.

 

O LTR nawet z 3/10 lub 2/10 nie miał co marzyć, bo LTR wymaga nakładów finansowych, a on dalej mieszkał z mamą, auta nie ma, a kobiety są wymagające, znak czasów. Tomek zasilił legion inceli.

 

Jak widzę przyszłość Tomka?

 

Zostanie z mamą albo pojedzie do najsłabiej płatnej pracy, u któregoś z zachodnich sąsiadów, zapewne szybko wróci, oficjalnie z tęsknoty za krajem....

 

Samodzielności doczeka się gdy matka zejdzie z tego świata, w końcu odziedziczy mieszkanie, będzie panem na włościach. Tyle że po opłaceniu rachunków z minimalnej krajowej zostanie mu na pizzę z biedry jak Marianowi. Nie oszukujmy się, biedak 50+ z minimalną to już nie jest najlepsza partią, brania nie będzie, więc samodzielność z odzysku nie na wiele się przyda.

 

Jakiekolwiek problemy zdrowotne, stomatolog, prywatna wizyta u lekarza będą poza jego zasięgiem.

 

Więc będziemy mieli podstarzałego, samotnego incela, ze znacznymi ubytkami uzębienia i nadwagą, podobnie jak Marian żyjącego internetowymi dramami. 

 

Z domu nie wyjdzie za często, bo sąsiedztwo się z upływem lat zmieni i będą w koło niego mieszkali obcy ludzie.

 

Dla dzieci dawnych sąsiadów był "panem Tomkiem", dla rozwydrzonych dzieciaków nowych sąsiadów będzie obiektem drwin i celem okrutnych psikusów.  

 

 

3 Przykład trzeci, nazwijmy go Czesio. 

 

Czesio był zawsze inny, ale jego inność wynikała z ponadprzeciętnej inteligencji. 

 

Starał się na siłę przypodobać rówieśnikom, głupia fryzura, krzykliwe ciuchy, biżuteria wyjęta żywcem z filmów klasy B z końcówki ubiegłego wieku. 

 

Czesio się starał, pakował, uczył, ale efektów nie było. Sukcesom nie sprzyjała ani niebudząca zaufania twarz, ani wada wymowy. 

 

Czesio stoczył się w narkotyki, co zaowocowało degeneracją na poziomie fizycznym i umysłowym. 

 

Odbiło się to na relacji z rodziną, która wstydziła się go coraz bardziej, na próżno szukać zdjęć Czesia z rodzicami, zwyczajnie się go wstydzą i od niego dystansują.

 

Na próżno szukać zdrowych relacji ze znajomymi, czy zdrowych relacji seksualnych.

 

Czesio twierdzi, że gustuje w dziewczynach przy kości i paniach 50+, ale to nie jest kwestia tego że w nich gustuje, tylko tu może liczyć na cokolwiek tylko z nimi.

 

Jego relacje są krótkie i rzadkie, przez większość roku nie ma życia seksualnego, może liczyć na 2-3 przygody rocznie z paniami ze znaczną nadwagą lub desperatkami po 50ce, które nie tylko mają pierwszą młodość za sobą, ale także młodość druga i trzecią. 

 

Czesio będzie wykorzystywany przez całe życie przez sprytniejszych od siebie, zaowocuje to tym, że wyląduje pod opieką państwa w jakiejś formie.

 

Czy będzie to zakład penitencjarny czy zakład opieki psychiatrycznej, zobaczymy z biegiem czasu. 

 

 

Co łączy tych trzech omówionych inceli?

 

- mieszkanie z rodzicami (z przymusu, a nie wyboru)

 

- życie na koszt rodziców (przynajmniej częściowe) - czyli można powiedzieć, że są sponsorowani przez starsze osoby

 

- brak seksu lub seks z najniższej półki 

 

- brak spełnionych ambicji

 

- frustracja ekonomiczna i seksualna

 

- chęć bycia kimś wielkim, kimś innym bez szans na realizację 

 

- chęć niszczenia życia ludziom, którym się powiodło 

 

 

Łączy ich również to, że mają swoją mikrospołeczność w Internecie.

 

Społeczność jakżeby inaczej incelską, gdzie zajmują się wylewaniem swojej frustracji, pluciem na lepszych od siebie, poprawianiem własnego wizerunku, zapewnianiem realizacji potrzeby przynależności. 

 

Tak moi drodzy, incele są wśród nas, na polskiej ziemi, ale próżno ich szukać w BS, Red pill, MGTOW....  których to ruchów incele szczerze nienawidzą, ponieważ ruchy te walczą z przegrywizmem, do którego nurtu incele się zaliczają. 

 

Prawdziwy incel to nie młody chłopak, który jest na początku życiowej drogi, ma ambicje i chce je realizować.

 

Prawdziwy incel to najczęściej gość 30+, który na własne życzenie spierdolił sobie życie, a gdy dotrze do ściany w tej ślepej uliczce, bierze kilof i kopie dołek żeby swoje incelstwo pogłębić. 

  • Like 25
  • Dzięki 7
  • Haha 3
  • Smutny 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

 

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

Tak moi drodzy, incele są wśród nas

Każda kobieta córce psa podobna.

Godzinę temu, Mosze Red napisał:

tani Internet i pizza z biedry

Jaki ty masz Internet w Biedrze? (,)

Pająk je biedronke.

 

....A mnie nauczycielki ganiały za używanie korektora w sprawozdaniach.

(e....tu pada zawód...) musi być krzepki, mieć siłę.....nie można unikać WF'u.

 

30 TYPA, "na umrzyka skrzyni" miało wycxxxochrać jaja w 5 min, aby ne ebać

na "polaku".

Heh.

 

....A pamiętacie akcje "poszukiwania WSZY"?!

 

....to se ne wrati.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- mieszkanie z rodzicami (z przymusu, a nie wyboru)

Czyli ja.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- życie na koszt rodziców (przynajmniej częściowe) - czyli można powiedzieć, że są sponsorowani przez starsze osoby

Czyli ja.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- brak seksu lub seks z najniższej półki 

Tak jak u mnie.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- brak spełnionych ambicji

Jak wyżej.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- frustracja ekonomiczna i seksualna

Jest.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- chęć bycia kimś wielkim, kimś innym bez szans na realizację 

Dokładnie.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

- chęć niszczenia życia ludziom, którym się powiodło

Jest.

 

1 godzinę temu, Mosze Red napisał:

Incel - pojęcie ogólnie kojarzone z mężczyzną, który nie ma dostępu do kobiet, żyjący w przymusowym celibacie.

Tak jak mówiłem...

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Quo Vadis? napisał:

Postać Mariana mnie jakby zafascynowała :) w końcu takich person nie ma zbyt dużo.. 😆

Znam jedną, mieszka na Podlasiu :D

 

Natomiast znajomy (albo kochanek) tej postaci pasowałby do Czesia, gdyby nie ta ponadprzeciętna inteligencja w opisie.

 

 

@Mosze Red na ile oceniłbyś Prezydenta Kononowicza w skali 1-10? Otyły, nie dba o higienę, ale za to jest rozpoznawalny.

 

comment_6aZS0hhkxftffKvOd1Nbcg8wNNMF5Vh1

Edytowane przez cst9191
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

Teksty masz super, ale ten akurat wydaje mi się słaby.

 

Nabijanie się z inceli nie ma sensu, zwłaszcza w epoce feminizmu. Jak opisałeś, to gdzie się dojdzie zależy od wielu czynników, zwłaszcza okoliczności i otoczenia.

Zapewniam, że nawet człowiek sukcesu, czasem musi zmierzyć się z wrogością czy to w rodzinie czy w pracy, bądź czymś niespodziewanym jak pandemia.

 

Także liczę na konstruktywną drugą część (lub link), co główni bohaterowie powinni zrobić :)

 

  • Like 6
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dawniejszych czasach jak ktoś za bardzo przyincelowal, to mógł np. iść do wojska na wieloletnią służbę i tam przysługiwał mu dePUTAt w postaci prostytutki raz na dwa tygodnie. Prestiż munduru sam w sobie także  ułatwial dostęp do samic.

Byla też dostępna opcja izolacyjna, bo np. klasztory, monastyry otwierały przed nimi swoje furty, by przytemperowac mężczyzn nie wiedzących jak pokierować swoim zyciem.

Wojsko i kościół miało przez stulecia dzięki incelom prawie darmową siłę roboczą.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twórczość z gatunku wschodnioeuropejski postfeudalny pesymizm. Aż mi się smutno zrobiło, zważywszy, że pewnie większość mężczyzn na tym łez padole po części wpada w schemat rozrysowany przez Mosze. Co najzabawniejsze są to zdobycze nowoczesnego świata, który miał nam przynieść dobrobyt i technologię, a przyniósł hipergamię i wykluczenie społeczne i ekonomiczne. Rozkład społeczny z biegiem lat będzie się tylko pogłębiał. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Mosze Red napisał:

Prawdziwy incel to najczęściej gość 30+, który na własne życzenie spierdolił sobie życie, a gdy dotrze do ściany w tej ślepej uliczce, bierze kilof i kopie dołek żeby swoje incelstwo pogłębić.

A co może być drabiną dla takiej osoby?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Lucjusz napisał:

A co może być drabiną dla takiej osoby?

 

Wszystko tkwi w głowie, ale jak ktoś się tak daleko zapędził we własnym spierdoleniu to wyrwać go z tego może jedynie zdarzenie traumatyczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ściana nie istnieje, kukoldy zresztą też.

Przemoc ma płeć.

Incelem jest każdy kto niema kobiety=niema czyli nie potrafi znaleźć=jest słabym, nieporadnym samcem=takimi się gardzi i wykorzystuje.////...

@Mosze Red Pewnie jakaś Cię skrzywdziła i dlatego tłumaczysz się za wszystkich "inceli".

Kukold power.

Edytowane przez Egregor Zeta
To wszystko to kłamstwo wciskane do głów 24h/7dni.
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Incele nie mogą mieć życia seksualnego ze względu na wygląd i słabe umiejętności społeczne.

Jeśli tak to co drugi mężczyzna w tym kraju do tego opisu pasuje.

 

Tak jak wyjaśniłeś słowo to ewoluowało z czasem i dzisiaj incel to mężczyzna, który przedstawia

prawdę o naturze kobiet nie zgadza się z kobietami czy nie mówi o nich dobrze.

To taka stygmatyzacja mężczyzn i przypinanie łatek bo kobiety pilnują swoich interesów i nie chcą

by prawda ujrzała światło dzienne.

 

Jednak w negatywnym znaczeniu tego słowa to mężczyzna, który w naturalny sposób nienawidzi

kobiet a takich mężczyzn w naszym kraju jest niewielu.

 

Skąd się bierze incel?

 

Incel jest tworzony przez otoczenie i nie jest to kwestia decyzji.

Dzieci z rozbitych rodzin, ofiary gnębienia w szkole, lekceważenie krzywd przez dorosłych czy wyśmiewanie cech wyglądu.

Osoba wchodząca w życie z wadami psychicznymi i fizycznymi staje się jednostką zupełnie inną od reszty społeczeństwa.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Gościu napisał:

ale ten akurat wydaje mi się słaby.

Slyszał Kolunia kiedyś o planie ramowym?

 

.....takie coś do wytworzenia procesu(jakowegoś).

 

Zatym faktem pospieszając, kalkę z przepowiedni zdyjmając, wzorzec DNA zapodano, jak teraz cisnąć aby  ryjem w guano nie wpadano. 

.....ciao ciao sycyliano.

.. A more mio, Ty Stara żmijo.

 

Jestem prawdziwym 'włochem'.

Na talerzu.

Miej cofkę, młody rycerzu.

 

Jak się fortuna oberuciii.

TO się niska zwróci.

Niczym kiełbasa.

Jak u przejedzonego grubasa.

 

Zatrzyma w portfelu kasa.

Nad morzem frytasa.

Zgniła surufka.

 

Ceny wysokie.

Łypię okiem.

....widzę fokiiee.

 

BEBZON ZWISA.

......BO BYŁA PEŁNA MISA.

Ziemniory, przetwory, golonka i udko z pająka.

Dieta mi zbrzydła, przestaje chodzić do L..la.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.02.2021 o 20:48, Mosze Red napisał:

Do tego worka wrzuca się teraz każdego, kto mówi na temat kobiet inaczej niż pozytywnie, nieistotne jest czy owo mówienie ma twarde podstawy czy jest objawem frustracji. Mówisz o kobietach źle jesteś incelem, nie mówisz o kobietach dobrze, jesteś incelem podszyty. 

 

 

Świetny wpis. To co ma dla mnie znaczenie to właśnie to zdanie. Coraz częściej słyszę w tzw. przestrzeni publicznej ale i w rozmowach właśnie to.  Słowo które jest równie wartościujące (i wykluczające) by nie powiedzieć wprost zamykające mordę jak np. określenie "niszowy" czyli coś co jest marginalne, poza głównym nurtem w tym nurtem dyskusji publicznej, w konsekwencji niepoważne
Myślę, ze słowo incel jeszcze bardziej zawojuje te dyskusje i zostanie "rozpopularyzowane"  właśnie dlatego, ze coraz więcej osób orientuje się, że relacje damsko- męskie sa celowo (lub nie) zachwiane oraz to, ze istnieje faktyczna dyskryminacja mężczyzn. Nie ma w nim nic z empatii ( tak jak kiedyś z określenia  "kryzys męskości") lub próby zdiagnozowania i "naprawy" jest wyłącznie szydera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.