Turop 2,253 Posted February 17 Share Posted February 17 Hejka bracia i siostry, jak w temacie, mieszkacie sobie w jakiejś tam relacji, wyjeżdżacie z pomysłem wspólnych wakacji, Partner / Partnerka mówi, że nie jedzie bo (wstawić wymówkę), nie rozchodzi się o kwestie finansowe tylko o mentalne, obydwoje macie hajsik żeby gdzieś jechać, jak reagujecie? Miałem takie przepadki i zawsze odpuszczałem, poprostu nigdzie nie jechałem, teraz bym powiedział ok rozumiem twoja decyzję, ale nie bądź zła jak pojadę sam i koniec tematu, załatwił bym sobie wszystko po swojemu i jechał w wyznaczonym czasie, nie ograniczał bym się drugą osobą, jej wybór. A wy, jakie kroki podejmujecie? 2 Link to post Share on other sites
KrólowaŁabędzi 336 Posted February 17 Share Posted February 17 (edited) @Turop To zależy, dlaczego nie chce jechać. Jeśli nie chce jechać do konkretnego miejsca, to proponuję inne. Jeśli jednak odwiedzenie tego miejsca jest moim marzeniem, to jadę sama albo z koleżanką i nie mam do partnera żalu. Generalnie nie mam problemu ze spędzaniem części wakacji sama lub z koleżankami, bez partnera. Mój też jeździ czasem sam albo ze swoją rodziną i ja takie małe rozłąki bardzo lubię. Kurczowe trzymanie partnera dzień w dzień byłoby dla mnie nie do wytrzymania, potrzebuję trochę samotności i złapania oddechu, ale np. moja mama jest oburzona, jak słyszy, że sama poszłam w niedzielę na spacer, bo jak to tak i nie wypada i jak on mnie traktuje...no co zrobisz🙄 Edit @Turop a skąd takie pytanie? Edited February 17 by KrólowaŁabędzi 2 Link to post Share on other sites
Pancernik 1,380 Posted February 17 Share Posted February 17 2 godziny temu, Turop napisał: A wy, jakie kroki podejmujecie? Jadę na wakacje. 1 Link to post Share on other sites
maroon 3,533 Posted February 17 Share Posted February 17 Ja wychodzę z założenia, że nie po to jestem w związku, żeby ciągle (podkreślam ciągle, bo sporadycznie to dobrze robi) samemu gdzieś jeździć. Jak druga strona nie chce razem bo coś tam, to albo błąd doboru (najczęściej) albo demo się skończyło albo coś tam się zaczyna dziać w tle. 6 1 Link to post Share on other sites
zuckerfrei 8,495 Posted February 17 Share Posted February 17 Puszczam ją samą do Egiptu. 7 Link to post Share on other sites
Redbad 392 Posted February 17 Share Posted February 17 Kobietę jak chce, to puszczać samą, byleby nie tak jak w dowcipie: Chłopaki dacie wiarę!? Moja stara wybiera się do Egiptu, w torbie ma 20 kondonów, a przecież ja z nią nie jadę! Ale głupia! 😆 Link to post Share on other sites
niemlodyjoda 2,332 Posted February 17 Share Posted February 17 58 minut temu, Pancernik napisał: Jadę na wakacje. Wiesz, że to zadziała w dwie strony potem? 1 Link to post Share on other sites
absolutarianin 4,325 Posted February 17 Share Posted February 17 Rozwodzę się po raz trzeci. ....................................... Żart? Bynajmniej... To świadczy o głębokim wewnętrznym spierdoleniu relacji, praktycznie nienaprawialnym. Właśnie przestaliście być kompanami w radości poznawania świata, a staliście się pracownikami korporacji drugiego. 4 2 4 Link to post Share on other sites
mac 14,393 Posted February 17 Share Posted February 17 Spory zgrzyt, więc pewnie bym odpoczął po swojemu, z ziomeczkami, a może wystrzeliłbym z pomysłem weekendu u przyjaciółki 😆 Awaryjna kobieta w życiu każdego mężczyzny powinna istnieć na takie okazje właśnie. Aaaa to ok skarbie, pojadę do kumpeli w takim wypadku, bo dawno się z nią nie widziałem, nie było czasu. Zobaczymy się po urlopie, ok? 😆 Wszystko z pewną dawką ekscytacji, że bardziej właściwie ci ulżyło, że nie jedziecie razem. Widzę już ten wyraz twarzy w umyśle. 1 1 Link to post Share on other sites
Colemanka 696 Posted February 17 Share Posted February 17 Jak nie chce jechać (jeden raz, drugi, trzeci) to znaczy, że ta relacja to FWB góra. I wtedy już wiesz jak się ustawić. Inna rzecz, że ja nie przepadam za podróżami wiec na pewno bym nie męczyła i dupy nie truła. Link to post Share on other sites
Jonash 373 Posted February 17 Share Posted February 17 Ten związek się nie uda. @Colemanka i @absolutarianin mają rację. FWB i nic więcej jak dla mnie. 1 Link to post Share on other sites
Mosze Red 24,361 Posted February 17 Share Posted February 17 @Turop jedź sam. 2 Link to post Share on other sites
starsky 4 Posted February 17 Share Posted February 17 Bez dramatu adę sam. Link to post Share on other sites
Wewerka 171 Posted February 17 Share Posted February 17 Jeśli jednorazowo nie chce, to pojedź sam. Ale jeśli w ogóle nie chce, bo nie lubi na przykład... to każdy sam stanowi o swoim związku i co jest w nim ważne. Można jeździć osobno i można jeździć tylko we dwoje i można jeździć raz tak dwa siak. Zależy od wielu czynników. Ty sam najlepiej znasz siebie, partnerkę i Wasze priorytety. 2 1 Link to post Share on other sites
Pancernik 1,380 Posted February 17 Share Posted February 17 22 minuty temu, niemlodyjoda napisał: Wiesz, że to zadziała w dwie strony potem? No oczywiście, nie jestem głupi, skoro w jedną stronę pojadę sam, to automatycznie również wrócę samemu. 8 Link to post Share on other sites
yrl 535 Posted February 17 Share Posted February 17 Jak kierunek Azja to mogę z Tobą jechać. 2 Link to post Share on other sites
icman 726 Posted February 17 Share Posted February 17 Foch i nie rucham aż zmięknie 🙂. 5 Link to post Share on other sites
Optimus Prime 301 Posted February 17 Share Posted February 17 (edited) 12 minut temu, yrl napisał: Jak kierunek Azja to mogę z Tobą jechać. Zbierzcie ekipę BS i śmigajcie do Azji na łowy i zdajcie relacje. 38 minut temu, Pancernik napisał: No oczywiście, nie jestem głupi, skoro w jedną stronę pojadę sam, to automatycznie również wrócę samemu. Niekoniecznie SAM. Bo możesz wrócić z paniami. Nazywają się: Renia Wenerka Bądź jakaś Karynka. Gorzej jak z dwoma z tych trzech wrócisz xD Edited February 17 by Optimus Prime Bo mi MK znów rózgę wlepi :p Link to post Share on other sites
MarkoBe 185 Posted February 17 Share Posted February 17 2 godziny temu, KrólowaŁabędzi napisał: Kurczowe trzymanie partnera dzień w dzień byłoby dla mnie nie do wytrzymania, potrzebuję trochę samotności i złapania oddechu 5 Link to post Share on other sites
Tornado 2,986 Posted February 17 Share Posted February 17 2 godziny temu, maroon napisał: albo coś tam się zaczyna dziać w tle. B @Turop dokładnie. .... W tle zaczyna się proces wtrysku foremki na bobo. Nawet nie dyskutuje jakie tam mechanizmy zadziałały. Pani ma plan zaciążyć. KROPKA. 1 Link to post Share on other sites
absolutarianin 4,325 Posted February 17 Share Posted February 17 40 minutes ago, yrl said: Jak kierunek Azja to mogę z Tobą jechać. Mówię, że to koniec związku, a ci dalej swoje. Jedź sam, jedź sam... on też pojechał sam: https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/pedofil-z-polski-poszukiwany-od-trzech-lat-zatrzymany-na-filipinach/ 1 Link to post Share on other sites
Turop 2,253 Posted February 17 Author Share Posted February 17 Nie mam kobity narazie, tymbardziej żebym z jakąś mieszkał. Planuje wakacje, siostra zaproponowała żebym z nimi jechał na Croatie i nagle życie stało się łatwiejsze, wystarczyło powiedzieć ok, i poprosić o urlop w danym terminie, a przypomniało mi się jak siedziałem przez lata z miłościami życia na chacie jak cymbał i nici z jakichkolwiek planów były. Dlatego ewoluowałem i nawet gdybym z kimś był, jechał bym sam, gdyby doszło do zwarć o zwykle wakacje , jedno życie, czas ucieka, a gdzie tu cała Polske zwiedzić jak chciałem. 1 Link to post Share on other sites
Spamersky 16 Posted February 17 Share Posted February 17 Zależy czy sam, czy z kimś. Jak sam to odpuszczam, jak z np. kolegą, to dziewczyna zostaje w domu, a ja jadę "sam" Link to post Share on other sites
JudgeMe 715 Posted February 17 Share Posted February 17 Ja bym sama pojechała. Kilka razy sama jeździłam, więc nie miałabym oporów przed taką podróżą. Link to post Share on other sites
tamelodia 102 Posted February 22 Share Posted February 22 Zależy w sumie jaki jest powód i może uda się go rozwiązać. Ja na przykład z obecnym partnerem nie za bardzo chcę jechać na wakacje, ale nie wiem jak się wykręcić żeby mu przykro nie było, a on co jakiś czas zagaja na ten temat. Link to post Share on other sites
Recommended Posts