Gdy kobieta robi sobie dobrze

[maroon]

Byłem wczoraj u koleżanki na kawie. Wywiązała się ciekawa dyskusja o masturbacji u kobiet. Koleżanka jest zaprawiona w tej tematyce, ma dużą i zróżnicowaną kolekcję "przyjaciół", których lubi pokazywać, solidny zapas baterii i niejednego przyjaciela już połamała.

 

Uprzedając wtręty koleżanka nie jest brzydka, 31 lat, szczupła, z buzi saute 7/10, jak się zrobi to spokojnie 8.

 

Została postawiona ciekawa teza, że kobieta "znająca" swoje ciało i nie bojąca się robić sobie dobrze, jest bardziej stabilna emocjonalnie i mniej skłonna do działań "miś, zupełnie nie wiem jak to się stało, że kolega mi wsadził".

 

Jako jeden z przykładów koleżanka podała, że np. jak jedzie w delegację i najdzie ją chcica, to robi sobie szybki numerek wibratorkiem na parkingu i potem jakoby napalenie na facetów mija. 

 

Oczywiście można dyskutować czy to prawda, czy nie, ale osobiście zauważyłem, że kobiety lubiące masturbację bardziej się potrafią pohamować, niż szare myszki co to nigdy sobie tzipki nie dotykały. U tych drugich jest też większa skłonność do "zapomnienia się" z innym facetem, gdy w związku pojawiają się jakieś przejściowe problemy, szczególnie w kwestii seksu.

 

Kobieta "wyzwolona" strzeli sobie jedną, czy dwie placówki wibratorkiem, a szara mysia zacznie rozładować napięcie szukając z miejsca romansiku (bolca). 

 

Nie jest to oczywiście zapewne reguła, ale zauważam prawidłowość, że grzeczne i cnotliwe są dużo bardziej nieobliczalne w swoich seksualnych zachowaniach. 

[Gościu]

Ciekawe, ciekawe...

[17nataku]

Dwie z moich partnerek korzystały z wibratorów i nie dostrzegałem w tym żadnych minusów

 

Kobieta poznaje swoje ciało, jest otwarta na nowe doświadczenia, wie co ją satyswakcjonuje w tego typu doznaniach, jak nie ma opcji na spotkanie z partnerem sama się sobą zajmuje.

 

Natomiast laski z kompleksami, cnotki, wstydliwe i takie, które zwyczajnie nie znają swojego ciała mogą być rzeczywiście nieobliczalne, 

 

ze względu na to, że to co może im dać nowy partner jest dla nich swego rodzaju tajemnicą, zakazanym owocem.

 

3 godziny temu, maroon napisał:

Kobieta "wyzwolona" strzeli sobie jedną, czy dwie placówki wibratorkiem, a szara mysia zacznie rozładować napięcie szukając z miejsca romansiku (bolca). 

 

Nie jest to oczywiście zapewne reguła, ale zauważam prawidłowość, że grzeczne i cnotliwe są dużo bardziej nieobliczalne w swoich seksualnych zachowaniach. 

 

Zgadzam się z przedmówcą

[Redbad]

3 godziny temu, maroon napisał:

Jako jeden z przykładów koleżanka podała, że np. jak jedzie w delegację i najdzie ją chcica, to robi sobie szybki numerek wibratorkiem na parkingu i potem jakoby napalenie na facetów mija

Ameryki nie odkryła. Tzw "zbicie ciśnienia" działa też u mężczyzn. Chyba każdy zdrowy samiec przyzna, że przy pełnych "kulach" bardziej drapieżnie spogląda na przysłowiowy kawałek cycka, niżeli po opróżnieniu "magazynka".

[Moriente]

3 hours ago, maroon said:

to robi sobie szybki numerek wibratorkiem na parkingu i potem jakoby napalenie na facetów mija. 

Przecież to jest zwykłe uzależnienie od dopaminy

[PyrMen]

Wg. znajomej wibratory są przereklamowane.. 

Lepsze są stymulanty tylko do łechtaczki. 

[niemlodyjoda]

Wszystko ok tylko, że zapomina się tu, iż kobiety mogą być równie uzależnione od masturbacji jak faceci. Potem kochasz się z taką Panią, a ona bez rączki czy wibratora nie dojdzie choćby Twoja szczęka była idealnym kwadratem, a kutanga powyżej 20 cm. 

[gnukij1]

Że co?? 

 

Jak faceci robią sobie dobrze, to jest to niszczenie psychy i w ogóle be, niedobre, co rzeczywiście jest prawdą.

 

Gdy kobieta to robi, to nagle okazuje się że jest to całkiem w porządku, nie chodzi na boki, poznaje swoje ciało 😂 no niee...

[Brat Jan]

7 minut temu, PyrMen napisał:

Wg. znajomej wibratory są przereklamowane.. 

Lepsze są stymulanty tylko do łechtaczki. 

Być może taki wybór to sprawa jakiego typu orgazmy osiąga pochwowe czy łechtaczkowe.

[WoLe]

Ludzie, walenie kuca do porno a masturbacja to zupełnie co innego. Jeśli ktoś jest uzależniony od filmów to niech spróbuje sobie zwalić bez nich. Idąc waszym tokiem myślenia to panna nie powinna mi ręcznie zjechać bo to przecież nie seks, tak samo ja, nie mogę  już pannie palca wsadzić bo zaraz będzie szukała czarnego dildosa, będzie chciała więcej i więcej...

[RENGERS]

Dobra teoria, zgadzam się.

 

Dodałbym umiejętność przeżywania orgazmów, dzięki masturbacji w przeszłości.

 

Natomiast, kobieta ma zdradę tak wprogramowaną w swoją egzystencję  że ten procent zmniejszyłby się na oko ze  100 % do 95 %   

3 godziny temu, maroon napisał:

grzeczne i cnotliwe

 

Takie to są najbardziej rozwiązłe.

[cst9191]

4 godziny temu, maroon napisał:

zapas baterii i niejednego przyjaciela już połamała.

Aż strach pomyśleć co zrobiłaby z prawdziwym kutasem

 

 

[RedChurchill]

Maroon. Podchodzisz do tej sprawy jak facet, a to baba i w dodatku łyknąłeś gadkę swojej znajomej.

Wiem wiem, jak mi się laska podoba to też spijam z jej ust wszystko😜. No offence oczywiście, bo sam nie jestem lepszy.

 

U zdrowej, niezaburzonej baby, to tak nie działa  - Regres ma tu wiecej racji. 

Ty spuścisz z krzyża i jesteś bardziej uodporniony na pokusy, a laska ma jeszcze całą gamę emocji, które mogą ją pobudzić, dochodzi do tego jeszcze cykl menstruacyjny, stan w jakim się znajduje i co tam jeszcze.

[deleteduser179]

Twoja koleżanka otwarcie rozmawia o masturbacji i pokazuje swoich jaśków? No, prawdziwa nowoczesna kobieta! - wyzwolona i nieskrępowania drobnomieszczańską obłudną moralnością.

Na twoim miejscu rozważyłbym zerwanie znajomości.

[maroon]

@RedChurchill To co gada to jedno, co robi to drugie. Na ile ją znam to nie rucha się po kątach z byle kolesiem, co jej się podoba. Oczywiście to moja subiektywna ocena.

 

Natomiast ze swoich związków mogę powiedzieć, że po rogach zawsze mnie waliły "grzeczniutkie cipkobojne". Te które sobie robiły dobrze w mojej obecności nigdy nieprzejawiały objawów, że kombinują na boku, bo po prostu jak im coś nie pasowało, to nie bały się o tym mówić. 

 

Może ktoś ma inne doświadczenia. Może też niektórzy powiedzą, że każda daje w cug, ale nie każda daje się na tym złapać. Ja jednak mam takie, a nie inne wnioski. 

 

@zychu wolałbyś żeby o tym z proboszczem rozmawiała? Jak prawdziwa cnotliwa dziewczyna, tak? 😂

Edytowane 19 Lutego 2021 przez maroon

[fikakowo]

4 godziny temu, maroon napisał:

Jako jeden z przykładów koleżanka podała, że np. jak jedzie w delegację i najdzie ją chcica, to robi sobie szybki numerek wibratorkiem na parkingu i potem jakoby napalenie na facetów mija. 

Ale po chuj  na parkingu jak można w hotelu na tej delegacji? 

[Optimus Prime]

Panna dobrze wygrznocona nie szuka innego bolca bo nie ma po prostu na niego siły. Jeśli nie macie w sobie pokładów energi na rżnięcie to nic dziwnego że panna szuka waszego ukochanego kwadratowego Mokebe. Bo po co miś jej na kanapie. To samo w drugą stronę po co mi wieloryb? Mam syrenki 🧜‍♀️ i mnie one zaspokajają. 

[maroon]

Just now, fikakowo said:

Ale po chuj  na parkingu jak można w hotelu na tej delegacji? 

Ale to co numer do niej mam ci dać żebyś się zapytał? 

 

Jaracie się kurwa jak dzieci, że laska używa wibratora i nie boi się o tym mówić. 

[Optimus Prime]

19 minut temu, maroon napisał:

Ale to co numer do niej mam ci dać żebyś się zapytał? 

 

Jaracie się kurwa jak dzieci, że laska używa wibratora i nie boi się o tym mówić. 

Jakbyś cipki na ekranie tylko macał to też byś tak robił. 

[mac]

Parafraza hitu Krawczyka do tematu xD

 

Dam ruchanie, dam wibrator
dupy nie dam, nie!

 

Mój wibratorze, byłeś mi naprawdę bliski,
Mój wibratorze, wiesz, że byłeś mi, jak brat?
Dałam ci wiarę, dałam ci spokój
Dałam orgazmy, dałam baterie
 

I dach nad głową, a do sypialni wszedłeś sam.

Mój wibratorze, przyprowadziłam cię z sex shopu
Naładowałam, nadziałam cię, jak brat.
 

Dałam ci wiarę, dałam ci spokój
Dałam orgazmy, dałam baterie
 

Męża nie dałam, męża wziąłeś sobie sam

 

Teraz pijesz wino, pijesz aż do dna,
Późna już godzina, próżno czekać dnia.
Chciałbyś się rozpłynąć, uciec, gdzie się da.
Proszę zostań na noc, podniecenie swoje prawa ma.

 

Mój wibratorze, jak wyrazić to, co czuję
Jak wytłumaczyć, czym jest dla mnie przyjaźń Twa
Dałam ci wiarę, dałam ci spokój,
Dałam...

[BumTrarara]

2 godziny temu, gnukij1 napisał:

Że co?? 

 

Jak faceci robią sobie dobrze, to jest to niszczenie psychy i w ogóle be, niedobre, co rzeczywiście jest prawdą.

 

Gdy kobieta to robi, to nagle okazuje się że jest to całkiem w porządku, nie chodzi na boki, poznaje swoje ciało 😂 no niee...

+

5 godzin temu, maroon napisał:

Koleżanka jest zaprawiona w tej tematyce, ma dużą i zróżnicowaną kolekcję "przyjaciół", których lubi pokazywać, solidny zapas baterii i niejednego przyjaciela już połamała.

 

Nie mówiąc już, że facet z całą kolekcją sztucznych cip to totalny przegryw/creep, który mieszka w piwnicy i nie potrafi poderwać kobiety.

 

Gdzie ta równość? 😢

 

[fikakowo]

CZyli w sumie koleżanka zachowuje sie jak facet, bo facet jak ma cisnienie to sobie zwali a nie szuka seksu bo i tak go na 99,99% nie znajdzie.

[PyrMen]

9 minut temu, BumTrarara napisał:

Gdzie ta równość? 😢

 

Na plakatach feministek. 

[Bohun]

Witam

Imho, facet jak ma ciśnienie to sobie zwali, albo pójdzie na divy i sprawa załatwiona, kobieta zaś musi być wygrzmocona przez żywego faceta i na to wygląda że potrzebuje seksów bardziej niż facet(choć w czasopismie naukowym brawo girl pisali inaczej ) - potrzeba bycia pożądaną, emocje i inne pierdololo, którego ja nie rozumiem(mnie tam wcale kobieta nie musi pożądać, fajnie jakby tak było, ale nie mam parcia).

Zasłyszałem to od najebanych kobiet gdzieś po knajpach i to nie od jednej kobiety, według mnie były szczere w tym co mówiły.

Tak by wynikało że częsta masturbacja u kobiet i pełno zabawek, to oznacza że lubi ten sport i tyle, a czy to dobrze czy źle to sam powinien każdy pod własnym kątem ocenić, jak dla mnie jak lubi ten sport to prędzej się puści  jak motylki miną z misiem i tyle...

P.S.

Tutaj można by dorzucić coś jeszcze o cyklu menstruacyjnym i krzywej libido w funkcji czasu, ale chyba wszyscy to znają 

Pozdro

 

 

[deleteduser179]

3 godziny temu, maroon napisał:

 

@zychu wolałbyś żeby o tym z proboszczem rozmawiała? Jak prawdziwa cnotliwa dziewczyna, tak? 😂

A dlaczego zaraz z proboszczem. Uważam tylko, że ostentacyjne rozprawianie o takich tematach nie świadczy najlepiej o ludziach.

Ciekawe, czy jej nowoczesne wyzwolenie od tabu obejmuje też rozmowy o sraniu. No co? Przecież też ludzka rzecz.