Skocz do zawartości

Uciekać z walut, a jak tak to w co?


maroon

Rekomendowane odpowiedzi

Poza tym @maroon spróbuj, tylko tyle, jakimś małym kapitałem, albo na demku tak, jak ci napisałem, tymi metodami. Zobacz, jak się poczujesz po realizacji zysku kilka razy i jak kapitał będzie cały czas chroniony. Dobra nauka ogólnie. Tak myślę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon Praktycznie wszystkie kraje drukują cash, więc wartość powinna się mniej-więcej "bilansować". Co do PLN to nie wróżę jej świetlanej przyszłości pod względem wartości do innych walut.
Polecam zainteresować się Renminbi czyli walutą Chin. To będzie jedyny kraj, który zarobi na całym ambarasie związanym z pandemią. Już teraz ta waluta wchodzi do systemu Swift, co oznacza że będzie wykorzystywana do rozliczeń międzynarodowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Lukas3k napisał:

Bracia musicie przyjąć do wiadomości, że złoto to wcale nie jest taka bezpieczna przystań jak Wam się wydaje.

 

Wystarczy w przyszłości dać info, że np. za pomocą górnictwa kosmicznego zaczęto sprowadzać złoto na Ziemię i już jego unikalność, a co za tym idzie cena zalicza mocne spadki.

Poza tym cena złota też  sterowalna przez główne światowe banki centralne i oni mogą spokojnie na kilka lat z nią zjechać by dokonać zakupów złota po niskich cenach.

 

Warren Buffet też kiedyś napisał słynny list, że gdyby inwestował w złoto, a nie akcje amerykańskie to niemożliwe by było osiągnięcie przez niego kilkudziesięciu miliardowego majątku.

 

Za Twojego ani mojego życia raczej się to nie stanie. Weź pod uwagę, że, żeby sobie przywieźć parę ton złota z takiej krążącej asteroidy to trzeba mieć niezły sprzęt. Rowerem tego nie przywieziesz. Czyli jak w każdym przedsięwzięciu będzie to musiało być rentowne czyt. trzeba będzie stworzyć taką technologię której koszt będzie niższy od wartości kruszca, a na to potrzeba raczej dziesiątek lat licząc od teraz, więc za mojego życia raczej można kupować. 

 

Koszt stworzenia technologii będzie się zwracał dekadami.  

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Krugerrand napisał:
23 godziny temu, Maszracius_Iustus napisał:

odejście od złota nie jest niczym strasznym i niemożliwym tylko wymaga zmiany myślenia a co więcej standard złota jest łatwy do obalenia argumentami logicznymi.

Otóż to, dlatego właśnie odeszliśmy od tego standardu na rzecz bankowości centralnej i masowego dodruku powodującego cykle koniunkturalne, dzięki którym bankierzy oraz ich przyjaciele systematycznie od ponad stu lat bogacą się kosztem całej reszty społeczeństwa. W standardzie złota mimo, że kryzysy występowały, takie coś jak mamy obecnie byłoby nie do pomyślenia i nie miałoby racji bytu.

ehhhh.....

 

Nie my odeszliśmy tylko zostało to narzucone, i tak samo jak Ty uważam tez system za zbrodniczy i niesprawiedliwy jednocześnie dalej podtrzymuję swoje zdanie o bezsensowności standardu złota bo jest to teoria idiotyczna z logicznego punktu widzenia i łatwo wytłumaczalna przy okazji tylko tyle i aż tyle.

 

Zauważ, że w moim poście przede wszystkim napisałem o książce która wyjaśnia mój pkt widzenia.

 

"Die natürliche Wirtschaftsordnung durch Freiland und Freigeld"- Silvio Gesell 

 

Proszę wklejam jeszcze raz + wiki https://pl.wikipedia.org/wiki/Silvio_Gesell

+ wyjaśnienia

 

 

 

 

 

Proszę nie oceniać na przyszłość nie poznawszy szczegółów, krytykując standard złota nie napisałem nic o pochwale obecnego systemu.

 

Jestem ogromnym zwolennikiem pieniądza lokalnego.

 

A towarzysze @maroon i @mac mogą się na jakimś telekomciu umówić na pogaduchy połączone ze współdzieleniem ekranu na wzajemne szkolenie. Zawsze spoko. 

 

Dawno nie było na forum takiego tematu ❤️ 

Edytowane przez Maszracius_Iustus
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Moriarty said:

@maroon Praktycznie wszystkie kraje drukują cash, więc wartość powinna się mniej-więcej "bilansować". Co do PLN to nie wróżę jej świetlanej przyszłości pod względem wartości do innych walut.
 

Wartość fiat zasadniczo globalnie będzie spadać i jest to oczywiste, bo tak to od lat się toczy. Natomiast zadziwiająca jest stabilność złotówki. Powinna się powoli, lecz stale osłabiać - impulsów jest masa. Inflacja, dodruk, dług, bezrobocie, spadek PKB, zwałka inwestycji, burdel polityczno-gosodarczy, itp., a tymczasem w magiczny sposób cały czas się trzyma, co według mnie wskazuje na mniej lub bardziej, ale sztuczne utrzymywanie kursu. 🤔

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maroon napisał:

Wartość fiat zasadniczo globalnie będzie spadać i jest to oczywiste, bo tak to od lat się toczy. Natomiast zadziwiająca jest stabilność złotówki. Powinna się powoli, lecz stale osłabiać - impulsów jest masa. Inflacja, dodruk, dług, bezrobocie, spadek PKB, zwałka inwestycji, burdel polityczno-gosodarczy, itp., a tymczasem w magiczny sposób cały czas się trzyma, co według mnie wskazuje na mniej lub bardziej, ale sztuczne utrzymywanie kursu. 🤔

 

Wszędzie drukują, więc jest to proporcjonalne do tego co u nas, może dlatego kurs się trzyma. 

 

W sumie to mógłby się nawet umocnić, dopóki nie nabędę tego co mam zamiar nabyć. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Jorgen Svensson napisał:

 

Za Twojego ani mojego życia raczej się to nie stanie. Weź pod uwagę, że, żeby sobie przywieźć parę ton złota z takiej krążącej asteroidy to trzeba mieć niezły sprzęt. Rowerem tego nie przywieziesz. Czyli jak w każdym przedsięwzięciu będzie to musiało być rentowne czyt. trzeba będzie stworzyć taką technologię której koszt będzie niższy od wartości kruszca, a na to potrzeba raczej dziesiątek lat licząc od teraz, więc za mojego życia raczej można kupować. 

 

Koszt stworzenia technologii będzie się zwracał dekadami.  

 

W dalszym ciągu mogą dać fałszywą informacje, że jednak im się udało ściągać złoto z kosmosu, albo nawet księżyca.

Przecież podejrzenia licznych ludzi, że ostatnie lądowanie na Marsie było tak naprawdę kręcone w Kanadzie na wyspie Devon nie wzięły się znikąd.

 

Ale złoto dobry kruszec inwestujcie tylko z głową, a nie jak w 1981 ;) Ja sam mam kilka srebrnych monet.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Lukas3k napisał:

 

W dalszym ciągu mogą dać fałszywą informacje, że jednak im się udało ściągać złoto z kosmosu, albo nawet księżyca.

Przecież podejrzenia licznych ludzi, że ostatnie lądowanie na Marsie było tak naprawdę kręcone w Kanadzie na wyspie Devon nie wzięły się znikąd.

 

Ale złoto dobry kruszec inwestujcie tylko z głową, a nie jak w 1981 ;) Ja sam mam kilka srebrnych monet.

 

Inwestorzy kruszcowi z uwagi na charakter tej inwestycji wątpię, żeby się na to nabrali. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za twoją odpowiedź.

 

21 hours ago, mac said:

Może i strategia jeszcze rozsądna na giełdach zagranicznych, natomiast lokalnie uważam, że nie za bardzo.

 

Inwestuję w zagraniczne ETFy, w Polsce trudniej o dywersyfikację na takim poziomie z jakim czuję się bezpiecznie, słuszna uwaga.

 

21 hours ago, mac said:

Poza tym obracając hajsem wykorzystuję znacznie, znacznie, znacznie więcej okazji, a dalej lecę z trendem.

 

Myślę, że twój sposób może być bardziej zyskowny (może, nie musi), ale to zupełnie inny styl. Ja chcę coś kupić i zapomnieć o tym, nie sprawdzać codziennie słupków itd. - to zależy mocno od charakteru, dużo zmiennych. Mnie zadowala wygranie z inflacją w zupełności (realną, nie CPI).

 

21 hours ago, mac said:

Kolejna sprawa to prostota modelu biznesowego. Co to znaczy? Biznes nie funkcjonuje bez ryzyka.

 

Chodzi mi o to, że inwestując w perspektywie lat kilkudziesięciu raczej kupię spółkę produkującą żywność, niż naprawiająca telewizory kineskopowe (nawet jeśli ta druga jest dziś bardziej dochodowa). Prosty biznes który zawsze będzie miał sens.

 

Pozdrawiam cie serdecznie i życzę samych udanych inwestycji.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, absolutarianin said:

@Tornado Szmaty i szoty... bo jestem pszekiem!

 

Kol. @maroon wierzy w spekulację, a nie w życie, którego fala daje bogactwo. Nawet Graf to wie.

 

Niech więc wierzy i sprawdzi...

Kol. @maroon miał w życiu taki okres, że ledwo mu na chleb i tani twarożek starczało. W związku z tym ma głęboko w doooopie komunistyczne bajki o równości, braterstwie i ubogim życiu - ubogo to sobie można żyć, jak się wcześniej zakupi 5ha plantacji oliwek za żywe $$$. 

 

Dodatkowo kol. @maroon wtopił przynajmniej 2x w życiu okrągłe sumki, bo wierzył w życie, którego fala daje bogactwo, a nie spekulacje. Aczkolwiek w spekulacje też nie wierzy gwoli ścisłości. 

 

A czy ty wiesz, Dijkstra, że mieć milion i nie mieć miliona to razem dwa miliony?

 

 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż za niewiara kolego @maroon! Gwoli ścisłości, ja mam 15 drzew oliwnych, a nie 15 ha. Też w życiu wtopiłem okrągłą sumkę, takie jest życie. I też jadłem chleb z twarożkiem. I też mam w doopie komunistyczną bajkę o równości. Powiem więcej, podejrzewam, że mam dużo mniej zasobów niż Ty!

 

Po prostu jeszcze nie wyczajasz przypływów i odpływów, ale by się tego nauczyć trzeba surfować! A to oznacza, że czasem się zmoczysz.

 

Nie mam na myśli tutaj konkretnie kursów walut, czy akcji, bo te można od biedy zamodelować, choć nie są do końca losowe, tylko tam są małe zwroty. Chodzi mi o motywację masy ludzkiej do działania i jej kaprysy. Do niej się zaliczają również kobiety i ich sezonowe fluktuacje. 

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maszracius_Iustus Książki przez Ciebie polecanej nie czytałem, ale przy najbliższej okazji po nią sięgnę.

 

Obejrzałem filmiki przez Ciebie zamieszczone i niestety, ale nie znalazłem tam żadnego wyjaśnienia dlaczego standard złota jest zły i łatwy do obalenia z logicznego punktu widzenia. Nie dowiedziałem się niczego nowego czego wcześniej bym nie wiedział. Dla mnie ten Pan doktor wali keynsistowskim bełkotem przez cały czas, myląc walutę z pieniądzem i nazywa pieniądzem te niewiele warte kawałki papieru, które trzymamy w portfelu lub zapisy elektroniczne na naszych kontach oraz opierając rozwój o mityczny wskaźnik PKB. 

 

Prawo Kopernika-Greshama: gorszy pieniądz wypiera ten lepszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minutes ago, absolutarianin said:

. Chodzi mi o motywację masy ludzkiej do działania i jej kaprysy. Do niej się zaliczają również kobiety i ich sezonowe fluktuacje. 

Ale mnie motywacje masy i kobiet nie interesują. Jestem egoistą i interesuje mnie mój dobrostan, a nie masy ludzkiej. 

 

Mając do wyboru dobro ludzkości, czy własne, zawsze wybiorę własne. Świat mi nic nie dał, to ja nie muszę nic dawać światu. I najgorsze, że dobrze mi z tym. 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 hours ago, absolutarianin said:

I dlatego będziesz tracić, może wolno, ale jednak tracić. Dlatego, że nie interesują cię inni ludzie, a to ludzie przynoszą $.

I tu się commerade mylicie. Ludzie nie przynoszą $. Przynoszą roszczenia, oczekiwania i rozczarowania. 9 na 10 wbije ci nóż w plecy, gdy uzna że im się to kalkuluje. Słabo commerade znasz ludzi. Zapewne tyle, co latali wokół Ciebie jak byłeś wielki i sławny. Ćmy zawsze dookoła ognia latają, a jak zgaśnie to i ćmy znikają. 

 

Dlatego najlepszy test na ludzi to wznieść się wysoko i spaść nisko. Ten który pomoże Ci się pozbierać, być może na przyjaciela się nadaje. 

 

$ przynosi spełnianie oczekiwań ludzi, a nie ludzie jako tacy. Nikt Ci sam z siebie $ nie przyniesie, jeżeli mu się to nie będzie kalkulować, jeżeli nie będzie miał jakiejś potrzeby, którą ty za $ zaspokoisz. Poza rzadkimi przypadkami jałmużny, filantropii, naiwności i dobrego serduszka. 

 

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 hours ago, maroon said:

Zapewne tyle, co latali wokół Ciebie jak byłeś wielki i sławny.

 

Któraś cię musiała skrzywdzić :D  Nie poznałeś jeszcze tej właściwej!

 

To skąd się w takim razie biorą pieniądze? Wiemy, że biorą się z drukarki, to na pewno, a co się potem z nimi dzieje dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, maroon napisał:

 

$ przynosi spełnianie oczekiwań ludzi, a nie ludzie jako tacy. Nikt Ci sam z siebie $ nie przyniesie, jeżeli mu się to nie będzie kalkulować, jeżeli nie będzie miał jakiejś potrzeby, którą ty za $ zaspokoisz


To oczywiste. Ale nie znaczy to, że nie mogą Cię jednocześnie lubić, cenić i szanować. Oczywiście nie muszą, jak to ludzie. Te dobre relacje im się po prostu kalkulują, bo rozwiązujesz czyjś istotny problem w sposób, który dla nich jest rynkowo najbardziej do zaakceptowania. Oczywiście z perspektywy przedsiębiorcy opłaca się budować długoterminowe relacje z klientem rokującym, nie szukającym np. przede wszystkim kosztowego lidera. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minutes ago, Obliteraror said:


To oczywiste. Ale nie znaczy to, że nie mogą Cię jednocześnie lubić, cenić i szanować. Oczywiście nie muszą, jak to ludzie. Te dobre relacje im się po prostu kalkulują, bo rozwiązujesz czyjś istotny problem w sposób, który dla nich jest rynkowo najbardziej do zaakceptowania. Oczywiście z perspektywy przedsiębiorcy opłaca się budować długoterminowe relacje z klientem rokującym, nie szukającym np. przede wszystkim kosztowego lidera. 

A gdzie ja napisałem, że nie szanuję, gdy ktoś jest szacunku wart? 

 

Nie ma to jak postawić sobie tezę, a potem zażarcie jej bronić 😁

 

Ale sorry, jak ktoś mi wciska postawę a'la Matka Teresa to się scyzoryk w kieszeni otwiera. 

 

Ja mam propozycję do jałmużnikow wszelkiej maści. Rozdajcie wszystko co macie samotnym matkom, a potem idźcie głosić dobrą nowinę. Chętnie posłucham jakie wrażenia będą. 

 

Kolega @absolutarianin, którego skądinąd szanuję, bezinteresownie się przypierdolił, że ktoś próbuje majątek ochronić. Ja rozumiem dobre chęci, ale komunizm to naprawdę nie jest to co lubię. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maroon

 

19 Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę»6. 20 On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». 21 Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

 

;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/22/2021 at 11:37 AM, absolutarianin said:

 

Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.

A jak się na to KK zapatruje? 🤔

 

A jak inni bracia? 

 

Bo niezmiernie kojarzy mi się to ze słynnym "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy". 

 

I pewnie bym był. Gdyby wszystko dookoła było za darmo. 😂

Edytowane przez maroon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.