Skocz do zawartości

Efektywność naturalnych metod podnoszących poziom testosteronu. Studium przypadku na samym sobie


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia!

 

Założyłem taki temat, ponieważ nie znalazłem na Forum, a właściwie na całym Internecie podobnego.

 

Większość wie, że poziom testosteronu u mężczyzny jest bardzo ważny i każdy słyszał o różnych rzeczach które skutkują (podobno) jego podniesieniem lub obniżeniem. Część tych rzeczy jest udowodniona badaniami. Ale jak spełnienie wszystkich możliwych drogowskazów ku wysokiemu "teściowi", a nie jednego wybranego, wpłynie realnie na poziom testosteronu i jakość życia? Sam to sprawdzę. O mnie - mam 28 lat, od 3 lat jestem na diecie ketogenicznej. Uprawiam sport amatorsko. Dużo pracuję umysłowo. Nie jestem związany z medycyną  - wiedzę czerpię ze źródeł własnych, nie traktujcie tego tematu jako porady lekarskiej (piszę na wszelki wypadek). Może są tutaj jacyś lekarze na pokładzie? @PanDoktur?

 

Dlaczego to robię:

- temat ma wartość edukacyjną dla użytkowników Forum. Wielu z nas zastanawiało się, jak naturalne, proste metody, które mają podnieść testosteron, mają przełożenie na rzeczywistość

- poziom testosteronu ma bezpośrednie przełożenie u mężczyzny na jakość życia, skuteczność działania, decyzyjność, koncentrację, ogólne zdrowie. Warto o niego zadbać i go sprawdzić, robię to też oczywiście dla samego siebie

- mam dosyć 'planistyczne' podejście do życia. Jeśli sobie przemyślę i zapiszę że mam coś zrobić, to już później nie analizuję tylko wykonuję - jestem skuteczny. Zmiany jakie wprowadzam są według mnie pozytywne, więc nic nie tracę a zyskuję

- sprawdzenie wpływu diety ketogenicznej na wyniki badania krwi

 

 



Zasady:


1) w poniedziałek 22 lutego wykonuję badanie krwi - następujące parametry: testosteron całkowity, testosteron wolny, SHGB - pogrubione mają tutaj największe znaczenie dla eksperymentu. Dodatkowo dla skontrolowania zdrowia sprawdzam: kortyzol, witamina D, morfologia, glukoza, LDL, HDL, trójglicerydy, homocysteina, alat, aspat, tsh, ft3, ft4, wapń, sód, potas, magnez, żelazo. Gdy odbiorę wyniki to wrzucam na Forum

 


2) od tego poniedziałku 22 lutego, przez 8 tygodni wprowadzam do swojego życia poniższe aspekty:

 

Rzeczy "nowe":

- zasypianie najpóźniej o 23:30. Będę chciał zejść do 23:00, ale na początek zmieniam stopniowo. Zdarza mi się siedzieć do późna (01:00 - 01:30).
- wyczyszczenie mojej diety ketogenicznej - zrezygnowanie z serów, śmietany. Zastąpienie mięsem (głównie tłusta wołowina, karkówka, boczek, wywary z kości). Zadbanie o prawidłowy stosunek omega6:omega3:omega9 - u mnie to będzie używanie większej ilości oliwy z oliwek, awokado, ryb
- aktywne dbanie o obniżenie poziomu stresu w życiu. Będę to realizować poprzez pracę nad unikaniem zamartwiania się, nie myślenie o niedogodnościach na które nie mam wpływu, medytację, spacery po parku/lesie
- bardzo delikatny deficyt kaloryczny - na poziomie około 100 kcal. Nie mam nadwagi (na pewno nie wyglądam) ćwiczę od lat, budowa ciała dosyć atletyczna, poziom tkanki tłuszczowej mierzony rok temu, aktualnie oceniam na 19%. Obniżenie poziomu tkanki tłuszczowej może podnieść poziom testosteronu poprzez obniżenie estrogenu i aromatazy (czyli konwersji testosteronu w estrogen)

- warzywa kapustne: kapusta pekińska, brukselka, kapusta kiszona - obniżają aromatazę. Będę jeść codziennie przynajmniej dwa z wymienionych.
- optymalizacja parametrów treningowych - objętość, intensywność. Często ćwiczę za mocno, za blisko upadku mięśniowego, za duża ilość serii. Po prostu bardzo to lubię, jednak prowadzę się do przemęczenia, będąc jednocześnie świadomym, że robiąc mniej mogę mieć lepsze efekty siłowniane. Trzeba nad tym popracować
- ashwagandha, melisa przed snem - optymalizuje kortyzol
- tribulus - zioło. Kupiłem, niepotrzebnie bo nie ma skuteczności potwierdzonej badaniami, ale jak mam to zużyję.
- magnez, potas, cynk, tran, witamina D. Dawki i częstotliwość zależne od tego, co wyjdzie w badaniach. Wymienione, zażywam od czasu do czasu, gdy nie spożywam produktów mających te minerały (np. wywary z kości, awokado, wątróbka, szpinak itd.)

 

Rzeczy, które już stosuję od dłuższego czasu:
- wyłaczenie kaloryferów podczas snu, opaska zaciemniająca na oczy, stopery do uszu (zapewnienie ciszy), brak mocnej aktywności fizycznej wieczorem
- brak jakichkolwiek używek
- ładowania węglowodanów raz na 2-4 tygodnie. Prowadzę od pół roku, w trakcie eksperymentu wykonam 2 razy - 3, 6 tydzień. Permanentna restrykcja węglowodanów może wpłynąć na obniżenie testosteronu wolnego przez nieprawidłowy poziom białka wiążącego testosteron SHGB

 


3) po 8 tygodniach wykonuję ponowne badania krwi i wrzucam tutaj wyniki. Opisuję jak wpłynęło na mnie, pod różnymi względami, realizowanie powyższych postanowień. Podejmuję decyzję co do dalszych kroków



Jedyny raz badałem testo w marcu 2017 - w załączniku wklejam wyniki.
Zachęcam do zaobserwowania tematu. Będę na bieżąco zdawać relację z realizacji postanowień i ich wpływu na moje życie. Zaczynam od poniedziałku.

testo.PNG

  • Like 13
  • Dzięki 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, będę obserwował temat żeby wyciągnąć analizę z wniosków.

 

Co mogę doradzić, uważaj na nadmiar wątróbki w diecie, ma dosyć dużo żelaza mi można przesadzić, poczytaj o tym w necie.

Co do stosowania stoperów w uszach, to również uważam za kiepski pomysł, raz czy dwa ok, ale ciągłe stosowanie może doprowadzić do infekcji uszu. Ja osobiście włączam do snu muzykę relaksacyjną, bardzo cicho w tle, jest to szum morza, trzaski ogniska, odgłosy lasu, kumkanie żab i świerszcze. Oczywiście nie wszystko na raz. To pomaga mi nie myśleć o niczym i ułatwia zasypianie. Spróbuj. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za porady:) wątróbka max 2 razy w tygodniu u mnie

Stopery - hmm.. używam od 2 lat codziennie, nie miałem problemów. Ale fakt, myślałem o tym czy z nich nie zrezygnować, barrdziej nie przez ryzyko infekcji lecz przez permanentne rozszerzanie otworów usznych, nie wiem czy to nie jest w jakiś sposób szkodliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://biohaker.pl

 

Polecam te stronę, ogólnie są tam porady dotyczące zdrowego trybu życia, w tym jak ulepszać, jakie suplementy używać, jak podnieść testosteron, ogólnie ciekawa strona. ;)

 

dodaj do badań jeszcze LH i FSH + to co kolega niżej sugeruje ;)

Edytowane przez Ceranthir
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, krzy_siek napisał:

ashwagandha, melisa przed snem - optymalizuje kortyzol
- tribulus - zioło. Kupiłem, niepotrzebnie bo nie ma skuteczności potwierdzonej badaniami, ale jak mam to zużyję.

Zamiast tego wrzuć Tongkat Ali. Z tego co czytałem najszerzej badane ziółko jeśli idzie o naturalne podbicie testo. Dodatkowo działa na libido.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Już myślałem że rozwiejesz wątpliwości. Czyli konkretniej?

Bo nie wiem co doradzić...

A jakie to tutaj ma znaczenie? Celem eksperymentu jest sprawdzenie, jak zastosowanie wypisanych zmian wpłynie na poziom testosteronu. Jeśli w tym o co pytasz nie ma zmian to nie wiem po co drążyć. Temat nie o ruchaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, krzy_siek napisał:

Temat nie o ruchaniu.

Zgadza się, mnie osobiście to nie obchodzi czy z ręką, lalką, babą, kozą czy w ogóle.

Chodzi o to aby ująć w tym eksperymencie bo znaczenie ma NAJWAŻNIEJSZE, jest to czynnik przez który traci się/zaburza poziom testosteronu.

Jeśli nie wiedziałeś to zapoznaj się z tematem. Wszystko wskazuje że przystępujesz do tego nieprzygotowany.

Bez tej informacji mogę już teraz Ci powiedzieć jaki będzie wynik...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Egregor Zeta napisał:

Zgadza się, mnie osobiście to nie obchodzi czy z ręką, lalką, babą, kozą czy w ogóle.

A nie ma problemu ja chętnie opowiem. Otóż:
- seks - dawno nie było ruchane

- masturbacja (walenie konia, trzepanie kapucyna) - realizowane w wymiarze średnio 2.5 raza na tydzień

 

Jeśli powyższe nie zmieni się przez te 8 tygodni, to jak kwestia orgazmu/wytrysku wpłynie na zmianę pomiędzy badaniami poniedziałkowymi 22.02 a tymi 8 tygodni później? No nie wpłynie. A o zbadanie zmiany pomiędzy tymi dwoma badaniami mi chodzi. Dlatego mówię, że nie ma to znaczenia. Zrozumiałeś mój tok myślenia?

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ahaaa, lepiej daj mi te swoje wyniki badań, zedytuję je w paincie i prześlę wyniki za 8 tygodni będzie to samo.

 

Teraz taki mój protip /zagadka: badanie teraz i później będziesz robić jak testosteron będzie wysoki czy niski? Da się to sprawdzić bez igły.

NoFap.jpg

Jestem genialny...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź sobie na forum w jednym temacie z tego co pamiętam. Linkowałem badania gościa który pokazywał poziom teścia na całkowitym celibacie. 

No i poziom był sporo wyższy. 

 

No i oczywiście props dla ciebie bo to jest plan który na pewno zrealizujesz a takie coś doceniam! 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK chyba nie byłem świadomy tego, że orgazm/wytrysk ma duży wpływ na poziom testosteronu. Dzięki Panowie za wskazówkę. Aby ten aspekt nie zaburzał rzetelności eksperymentu, unormuje podejście przed/po do badania, mianowicie zarówno przed jak i po badaniu będę 2 dni bez orgazmu/wytrysku.

@Egregor Zeta wiadomo, ze wszystkich czynników powodujacych błędna interpretację nie wyeliminuje, ale się postaram. Oprócz opisanego wyżej, to na badanie przed i po, idę wypoczęty, rano, na czczo, po śnie który był w tym samym przedziale godzinowym. Co do painta - jestem człowiekiem z internetu, nie każdy uwierzy że nie robiłem żadnych machlojek z wynikami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też lecę keto od kilku lat, co mogę doradzić...

Dorzuc olej lniany, olej konopny, tak jak wspominałeś pozbądź się serów i śmietanki. Dorzuc orzechy, przede wszystkim brazylijskie (selen), włoskie, macadamia. Ryby tłuste ale koniecznie na parze, ewentualnie wędzone, pieczenie czy smażenie rozbija o3, tak samo warzywa zielone (jarmuz, szpinak, kapustne, brokuły ) też na parze. Poczytaj o kiszonkach (niesamowity wpływ na mikroflorę jelitowa a przez to i na głowę, obniżają zły chokesterol), można kisić wszystkie warzywa, ja tak robię (kapusta, marchew, czosnek, kalafior, kalarepa, cukinia). 

 

Odnośnie tkanki tłuszczowej to dużo, na keto bez problemu7moglbys trzymać mniej, napewno odbija się to niekorzystnie na poziomie hormonów.  Ja poza sezonem utrzymuje bez problemu w granicach 10%.  

 

Jeśli chcesz coś dorzucić z ziół to z tego co sprawdziłem to działało na mnie: maca, tonghat ali, Hornu goat weed i ashwaghanda. Poszukaj dobrych ekstraktów 

 

Kanał Mateusz Ostręga z yt pewnie znasz. Poszukaj coś o teściu, bo wydają mi się że był taki wykład tam. 

 

Ważny jest też stosunek białka do tłuszczy, rozumiem że skoro trenujesz to białka masz conajmniej 1,5g/kgmc? 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PoProstuMarek Dzięki!

dodaję do potraw mielony len. Jak znajdę w końcu w sklepie ziarna konopii to właczę do diety. Staram się unikać dużo tłuszczy ciekłych (smalec, oleje, masło), a stosować po prostu tłuste produkty.

Pomyślę o warzywach na parze, kupię może jakąś maszynkę. Warzywa przyrządzam na patelni na bardzo małym ogniu, wydaje mi się że to też dobry sposób.

Tak, poziom bf będę chciał mocno obniżyć, ale tak jak pisałem podczas tych 8 tygodni tylko niewielki deficyt kaloryczny.

Kanał Mateusz Ostręga znam

Białka jem dziennie 100 gramów, waga 84 kg, wzrost 176 cm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chcesz faktycznie podbić testosteron, to ja zastosowałbym nieco inną mieszankę :) która ma udowodniony wpływ na testosteron.    Dopamina jest mocno połączona z testosteronem, im wyższy poziom dopaminy tym wyższy poziom testosteronu i na odwrót.  Ashwagandha według badań może podnosić testosteron ale u osób u których jest obniżony z powodu np otyłości,  im szczuplejsza osoba tym większy poziom testosteronu, a już najbardziej na poziom testosteronu wpływa otyłość trzewna. 

Mucuna Pruriens jako booster dopaminy MUSI wpływać na hormon wzrostu oraz testosteron ponieważ jak już mówiłem wyższy poziom dopaminy = wyższy testosteron, dlatego osoby na "nofapie" odczuwają "magiczne moce" które nie są żadnymi magicznymi mocami tylko upregulacją dopaminy i wpływem na LH, receptory androgenowe.  Spójrz tutaj nawet masz wyszczególnione podstawowe korzyści, możesz poczytać i zagłębić się w temat.

ZMA (ale dobre a nie węglan magnezu i glukonian cynku w dawce 10mg) może to być osobno kupiony dobry preparat magnezu np w formie cytrynianu, mleczanu + preparat zincas forte.

Witamina D3

Boron 6mg dziennie - potrafi zwiększyć poziom testosteronu o 40% (minimalnie w tej dawce, to optymalna bezpieczna dawka, mniejsze nie mają takiego działania, wyższych szkoda brać) obniża mocno poziom SHGB oraz estrogen, ale tylko do około dwóch tygodni, później na drodze aromatazy mocno wzrasta poziom estrogenu dlatego warto brać cyklicznie np 2 tygodnie stosowania i tydzień przerwy.

Brokuły - to już wiesz

I teraz najważniejsze, brak ćwiczeń do załamania mięśniowego oraz dużej ilości serii - to tak yebie testosteron że się w pale nie mieści, kiedyś na przetrenowaniu zrobiłem badanie testo, wynosił 560 pmol/l w normie 220-840 wcześniej miałem 770.  Normalna średnia ilość serii, brak treningu do załamania, dobre odżywianie i zmniejszać stres, przed snem jakaś medytacja na słuchawkach, dużo snu.  Efekt powinien być ogromny, sam spadek wagi spowoduje wzrost testo.  Poczytaj jeszcze o pyłku sosnowym pod język.

 

Edytowane przez mph25
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mph25 dzięki:) na razie jednak ograniczę się do suplementów które wypisałem. Po planowych 8 tygodniach może zdecyduję się na kolejny 8-tygodniowy etap, gdzie będę już włączać dodatkowe suple i ewentualnie inne pomysły, jeśli takie znajdę:) jutro na badanie, ciekawe ile mnie to wyniesie :%

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, krzy_siek napisał:

@PoProstuMarek Dzięki!

dodaję do potraw mielony len. Jak znajdę w końcu w sklepie ziarna konopii to właczę do diety. Staram się unikać dużo tłuszczy ciekłych (smalec, oleje, masło), a stosować po prostu tłuste produkty.

Pomyślę o warzywach na parze, kupię może jakąś maszynkę. Warzywa przyrządzam na patelni na bardzo małym ogniu, wydaje mi się że to też dobry sposób.

Tak, poziom bf będę chciał mocno obniżyć, ale tak jak pisałem podczas tych 8 tygodni tylko niewielki deficyt kaloryczny.

Kanał Mateusz Ostręga znam

Białka jem dziennie 100 gramów, waga 84 kg, wzrost 176 cm

Raz na jakiś czas możesz wszystko na parze robić. Parowar na parę poziomów (mięso - warzywa czy co tam lubisz) Ustawiasz na odpowiednią ilość minut i nie musisz nic z tym dalej robić co jest oszczędnością czasu.

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mph25 w sumie zaciekawiłeś mnie tą mucuną, stosowałeś ja sam i możesz coś powiedzieć? Z dopamina raczej lepiej nie przesadzać, a to jest bezpośredni prekursor... i jak jest z tym na no fapie, kiedy receptory dopaminowe się regenerują? I z tego co słyszałem to pasuje to brać z ekstraktem z zielonej herbaty tzn z EGCG..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Ceranthir napisał:

@mph25 w sumie zaciekawiłeś mnie tą mucuną, stosowałeś ja sam i możesz coś powiedzieć? Z dopamina raczej lepiej nie przesadzać, a to jest bezpośredni prekursor... i jak jest z tym na no fapie, kiedy receptory dopaminowe się regenerują? I z tego co słyszałem to pasuje to brać z ekstraktem z zielonej herbaty tzn z EGCG..

Tu masz podstawowe korzyści -> https://neuroexpert.org/wiki/l-dopa-mucuna-pruriens/

Stosowałem L-Tyrozynę na czczo z witaminą C (rutinoscorbin 2 tabletki, najlepiej stosować do l-tyrozyny witaminę C w dawce 100-200mg) koniecznie wszystko na czczo. Powiem szczerze że nigdy nie odczułem czegoś podobnego, wzrost energii, motywacji, banan na ryju,  godzine po przyjęciu, efekt był tak silny że trochę się tego przestraszyłem bo nie pamiętam kiedy się tak dobrze czułem i było to dla mnie bardzo nienaturalne, natomiast wzrost samopoczucia ogromny.

Receptory dopaminowe regenerują się w zależności od tego jak bardzo miałeś je zajechane, natomiast jeżeli podczas "nofapu" będziesz się dobrze prowadził, czyli nie nadużywał alkoholu (ograniczenie jednej używki takiej jak porno będzie skutkowało tym że organizm będzie chciał sobie wynagrodzić czymś innym dlatego że nie dostarczasz mu łatwej dopaminy, więc będzie większa ochota na alkohol, papieroski jeżeli palisz, fast-foody) do tego dużo spał (sen jest ogromnie ważny) to 90 dni wystarczy.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś oddałem krew na badania. Łącznie wyszło mnie to ok. 500 zł. Najdroższe: homocysteina 59 zł, witamina D3 69 zł, testosteron wolny 45 zł. Wyniki poza test wolnym już dziś wieczorem

 

Do mojej listy dodałem estradiol i prolaktyna jak proponował @Baca1980

Edytowane przez krzy_siek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.