Skocz do zawartości

Tylko paranoicy przetrwają, czyli chipowanie XXI wieku


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Autorem tej znanej maksymy jest nieżyjący już, jeden z prezesów firmy Intel, Andy Grove. Tak właśnie, tej od chyba najbardziej znanych chipów. Był tak przekonany co do słuszności swojej obserwacji, że pod takim właśnie tytułem pojawiła się nawet jedna z jego książek. Sam zresztą otwarcie przyznawał się do swoich paranoi - bał się że jego produkty zostaną wprowadzone na rynek za wcześnie, albo za późno, że przegapi jakiś przełomowy moment, ale przede wszystkim tego, że zostanie oszukany. W ramach swoich paranoi, postanowił porzucić bardzo lukratywny rynek kości pamięci i zająć się produkcją procesorów. Sami jesteśmy świadkami, tego, że Intel jakby dokręcił butlę z podtlenkiem azotu do pedału gazu technologii procesorów. Prezes-paranoik jednak odszedł w zaświaty i na obecną chwilę, architektura CISC jest już uznawana za zbyt archaiczną a RISCe wkrótce będą montowane chyba nawet w puszkach z mielonką.

 

Niepostrzeżenie "Internet of Things" jest już rzeczywistością a nadchodzi era "Internet of Bodies". Nie tylko za sprawą kolejnego niebezpiecznego "MałegoMiękkiego" paranoika. Jasne jest, że prędzej niż później będziemy się masowo ustawiać w kolejki do "dobrowolnego" przyjęcia wszczepu na bazie np. azotku galu, najmodniejszego półprzewodnika, pomału detronizującego krzem. Smycz zostanie skrócona a obroża zaciśnięta. W razie potrzeby założy się elektroniczny kaganiec i nigdy już nikt się niczemu totalniackiemu nie sprzeciwi. Wszyscy będą biedni i szczęśliwi, jak to obiecuje Herr Schwab... co oczywiście, tradycyjnie pociągnie za sobą fakt, że oprócz samych szczęśliwych, będą jeszcze ci - szczęśliwsi. 

 

A słyszeliście o chip-tuningu silników samochodowych? W skrócie, jest to zaaplikowanie komputerowi sterującego pracą wtryskiwaczy, nieco muśniętego modyfikacją programu. Zamaiast tego, co zaprogramowała fabryka, każe się mikrokontrolerowi sterującemu produkować i sterować mieszanką trochę inaczej. Tak się "chipuje" samochody. Nie przykleja się na maskę żadnego chipa. 

 

Skoro jednak temat o paranoi, wróćmy na koniec własnie do niej. A co, jeśli sama idea chipowania człowieka istnieje i ma się dobrze, tylko jak zwykle, dla zmyłki i by wpuścić "wyznawców teorii spiskowej" na lewe sanki a przy okazji ośmieszyć, podpierana jest sugestią wszczepiania jakiejś elektroniki? Po co? Skoro żeby osłabić wolną wolę, aplikuje się ludziom fluor w paście do zębów (a przy okazji osiąga korzyść z pozbywania się odpadów z produkcji bodaj aluminium) czy chipowanie nie może się odbyć inaczej? Otóż z czym mamy właśnie do czynienia - "szczepionka" mRNA, będąca de facto narzędziem inżynierii/terapii genetycznej na globalną skalę zmieni w każdym "zaszczepionym" program każdej komórki do produkowania tego co dotychczas produkowała. Kłamcy do spółki z ignorantami, twierdzą, że jest bezpieczna, bo ci drudzy nie mają świadomości, że na dzień dzisiejszy, takie "druciarstwo" genetyczne, niezależnie od tego co propaganda o naszym stopniu zaawansowania w nauce powtarza, jest jak naprawianie zegarka siekierą. Tym niemniej - program produkcji przez komórki naszego ciała zostaje zmieniony. Tym jest chipowanie ludzi. Tym jest chip-tuning człowieka. Za jakiś czas, pewnie będzie można znacznie przewidywalniej i precyzyjniej sterować "planem produkcji" komórki. Ogonów nam pewnie nie dorobią, ale aspekty wspomagające kontrolę nad jednostkami, wraz z wyposażeniem ich np. w "gen samobójstwa" łatwo założyć. 

  • Like 18
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wypuszcza się pewne idee żeby ośmieszyć pewne grupy ludzi i w celu odwrócenia uwagi od innych problemów.

Według moich obserwacji zachowania paranoiczne objawiają się, między innymi tym, że panicznie boimy się zaczipowania, ale już nie stanowi dla nas problemu noszenie przy sobie "mobilnego" czipa, który szpieguje nas 24/7.

Boimy się szczepienia nas samych, ale nie widzimy problemu w szczepieniu nie tylko zwierząt, ale nawet naszych dzieci.

Niedawno wdałem się krótką, ale intensywną dyskusję na FB odnośnie opasek lokalizacyjnych dla dzieci. Zwróciłem uwagę na ewidentne przyzwyczajanie dzieci do bycia kontrolowanymi i do braku wzajemnego zaufania. Zostałem obrzucony świętym oburzeniem, że jak to tak? I że to dla dobra dzieci.

 

Eru

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.facebook.com/watch/?v=864511384402823 sam lekarz mówi że to nie takie straszne jak media kreują. Nonale jego też wyzwą od szura xD. Społeczeństwa są zmanipulowane. 

No ale on jak reszta potem zmienił dialog :) - Ciekawe czemu. 

 

Ps: Mówi sie że w filmach czy grach ludzie są oswajani z technologią. Może cyber punk jest czymś na rzeczy. 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Optimus Prime napisał:

Mówi sie że w filmach czy grach ludzie są oswajani z technologią. Może cyber punk jest czymś na rzeczy. 

 

Nie muszą być oswajani, bo technologia jest wszechobecna. @Rnext, przed IOT i Industry 4.0 jeszcze wiele do zrobienia (pomijam bzdurzenie Morawieckiego, ale realia). I4.0 to prawdziwa nowa rewolucja przemysłowa na każdej linii. Z tym fluorem też pojechałeś :)

 

Co dalej? Reprogenetyka, nanotechnologia, zwycięstwo rozumu nad ograniczeniami biologicznymi, w końcu obalenie teorii względności? Nie wiem, ale w tym piękno nauki. Tak wiele pozostało do odkrycia. I zawsze pozostanie.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są rzeczy które ludzie odbierają jako "dzieło zła" a to prostu technologia więc z tym oswajaniem - Kto to wie. 

 

Ujmę to tak że to co sie dzieje na świecie jest po prostu czymś naprawdę dziwnym i po wielu absurdach połączonych z moim instynktem po prostu cos mi mówi że to całkowita ściema i jest to odgórny plan dla ludzkości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext

Witam

Co do chipów w szczepionkach to wiele nie sądze, ale po huj komu "czip" we krwi, skoro masz smarkfon przy sobie i to chyba dostateczne narzędzie inwigilacji...

Chińczycy podobno mają sprzedawać telewizory tzw."smart" z kamerkami umieszczonymi fabrycznie, tylko w "features" telewizora tego nie ma.(bardzo w to sądzę ;) ), jak jesteś Kowalski który posuwa żonę na stole, tudzież żonę posuwa listonosz to się raczej nie załapiesz na atencję "Wielkiego Brata";) 

P.S.

Najbardziej do czego piję, to sądzę to że dzieci szczepi się tak szybko jak się da związkami rtęci i aluminuim w dawkach takich że żaden rozsądny lekarz by tego nie wziął w dorosłości jeśli szanuje swoje życie(oficjalne dane WHO toksykologiczne znają),

Też ciekawa jest historia z fluorowaniem zębów, pamiętam tą procedurę z podstawówki(lata 90-te), Pani tzw. higienistka stała nad nami niczym klawisz we więzieniu pilnując by każdy się "wyfluoryzował".

Co ciekawe moi czy innych dzieci rodzice dbający przecież o swoje pociechy, co do dbania o higienę jamy ustnej nie odpierdalali takich akcji ?

Zupełnie obcej osobie zdawało się bardzo zależeć na zębach nie jej dzieci, do dziś mnie to dziwi i dziwiło jak byłem dzieckiem, także ten...

Pozdro

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Bohun said:

Też ciekawa jest historia z fluorowaniem zębów, pamiętam tą procedurę z podstawówki(lata 90-te)

Temat na odrębny wątek, więc jedynie zasygnalizuję. Chyba pierwsze większe "trzęsienie", które zostało jakoś medialnie wyciszone, podobnie jak wiele mniejszych i wcześniejszych, miało miejsce koło roku 2000 kiedy to ówczesna wicepremier Belgii, Magda Aelvoet, odpowiednik naszego ministra zdrowia, zapowiedziała zakaz sprzedaży preparatów z dodatkiem fluoru na terenie kraju.

 

Ciekawy jest też wcześniejszy wątek z lat '90 zainicjowany przez dr Phyllis Mullenix, szefową wydziału toksykologii Centrum Dentystycznego Forsyth w Bostonie, która przez przypadek wykryła krętactwo władz, kiedy chciała uruchomić badania nad wpływem fluoru na funkcjonowanie mózgu. Cofnięto jej stypendium argumentując że to nie ma sensu, bo fluor nie ma wpływu na układ nerwowy, choć oficjalnie nie prowadzono nigdy takich badań ;) Jednak znalazła ślady badań, prowadzące dużo wstecz do... Projektu Manhattan, koncernu DuPont i dziwnych chorób i zaburzeń u zwierząt i ludzi z okolicznych farm. 

 

Wiele krajów fluorowało wodę wodociągową. Nie wiem czy gdzieniegdzie nie fluoruje się do dziś, nawet w PL, ale równie wiele krajów zdecydowanie zakazało tego procederu (zaczęła Skandynawia). Jednym z bardziej aktywnych przeciwników fluoryzacji jest np. Noblista z zakresu medycyny, dr Arvid Carlsson. A ja jako rasowy paranoik, mam filtry :D A dla ludzi nadmiernie przywiązanych do (nie)swoich przekonań i zbyt zlęknionych, są oficjalne wersje uspokajających wiadomości. Dla każdego coś miłego ;) 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Rnext napisał:

Wiele krajów fluorowało wodę wodociągową. Nie wiem czy gdzieniegdzie nie fluoruje się do dziś, nawet w PL, ale równie wiele krajów zdecydowanie zakazało tego procederu (zaczęła Skandynawia). Jednym z bardziej aktywnych przeciwników fluoryzacji jest np. Noblista z zakresu medycyny, dr Arvid Carlsson. A ja jako rasowy paranoik, mam filtry :D A dla ludzi nadmiernie przywiązanych do (nie)swoich przekonań i zbyt zlęknionych, są oficjalne wersje uspokajających wiadomości. Dla każdego coś miłego ;) 

 

Parę lat temu wrzucałem kilka artykułów o fluorze.

Tutaj jest opisana meta-analiza o neurotoksycznym działaniu fluoru na rozwijający się organizm.

Dzieci z obszarów, gdzie było mocne fluoryzowanie wody, miały zauważalnie mniejszy poziom IQ od tych, które mieszkały na obszarach, na których było niskie narażenie na fluor.

 

https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/22820538/

 

Są też badania, że narażenie na fluor powyżej pewnego poziomu zwiększa ryzyko złamań kości.

 

Sporo takich mitów krąży, gdzie substancje, które w wysokim stężeniu są szkodliwe, uważane są wg mainstreamowej nauki za korzystne. Np. serotonina.

Ale to już temat rzeka heh.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Eru Iluvatar napisał:

Oczywiście, że wypuszcza się pewne idee żeby ośmieszyć pewne grupy ludzi i w celu odwrócenia uwagi od innych problemów

Skłócenie ludzi pis vs po, najgorsze skurwysyństwo można usprawiedliwić tym, że "peło kradło". 

 

Są też ludzie fałszywej flagi gdzie mówią i robią w dużej mierze dobrze, ale w rzeczywistości ośmieszają dane ideę jak pan z filmiku czy pewien pan z muszką, który tuż przed wyborami uruchamia tryb 4 procent hasłami Hitler itd.

 

Ta osoba kreuje się na patriotę i anty 447, niby mówi dobrze ale tylko ośmiesza to o czym mówi:

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dworzanin.Herzoga napisał:

Parę lat temu wrzucałem kilka artykułów o fluorze.

Może jakiś Brat ma doświadczenie w chemii? Ponoć do wykrywania fluoru używa się określonych odczynników, które dzięki metodom fotometrycznym pozwalają na ocenę stężenia.

Na ile to jest dokładne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.