Skocz do zawartości

Jakich języków warto się obecnie uczyć ?


ManOfGod

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, Nico napisał:

która przyniosła mu miliony

Znajdują się rodzynki, którym udało się dorobić, dojść od zera do milionera, miliardera, minusem jest to, że jest ich garstka, jednak trzeba patrzeć również na warunki społeczno gospodarcze, na jakie Januszowe warunki można trafić prowadząc w danym kraju biznes.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.02.2021 o 16:30, Nico napisał:

Chiński tak jak pozostałe języki azjatyckie są wam do niczego niepotrzebne, ponieważ biznesy z osobami z zagranicy załatwiają w języku angielskim, Rosjanie coraz chętniej przylatują do Polski bo w swoim kraju, gdzie panuje dyktatura mają dość małe szansę przebicia się. 

 

Dawno większych fantasmagorii nie czytałem :D

Wiesz, że Chińczycy mają generalnie wy*ebane na angielski i w Chinach nawet załatwienie czegokolwiek na ulicy bez chińskiego jest ciężkie?

Byłeś tam kiedyś?

Robiłeś jakieś interesy (i tu nie chodzi o wyjazd na wakacje czy służbową wycieczkę z korpo)?

Nie pisz więc bzdur ;) 

O rosyjskim nie wspomnę  bo powielasz te same głupoty jakie się klepie u nas w mediach -  Rosjanina to pewnie widziałeś w TVPiS czy TVNie, a Ukrainiec to Saszka z Ubera + opowieści rodziców i dziadków ;) 

 

Angielski - nawet o tym nie mówię bo to podstawa podstaw

i dalej opcje:

Rosyjski - jak chcesz być w tej części świata gdzie jesteśmy ale możesz też zarabiać na turystach ze wschodu (od cholery ich w Azjii a pokażcie mi Taja czy Chinola co zna rosyjski)

Chiński - wiadomka

Hiszpański - wiadomka

 

Wszystko zależy gdzie chcesz żyć i co robić. Np. dla wielu osób dobrą opcją będzie combo ang + niemiecki.

Edytowane przez niemlodyjoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda no właśnie widziałem jak w Chinach traktuje się piłkarzy obcokrajowców, już na starcie aż do upływu końca umowy piłkarz dostaje kilku opiekunów chińczyków mówiących w jego ojczystym języku, którzy nawet stoją przy zawodniku na boisku podczas treningu i mu wszystko tłumaczą, noszą za nich bagaże, a jak zawodnik będzie chciał pójść do toalety i zażyczy sobie, aby ten Chińczyk mu podtarł tyłek to ma to wykonać bez żadnego ale. W rozmowach biznesowych w Chinach bierze udział zawsze sporo ludzi, jest po kilku tłumaczy w razie problemów językowych, a większość chińskich biznesmenów zna język dobrze angielski, ponieważ operują milionami/miliardami dolarów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Nico napisał:

@niemlodyjoda no właśnie widziałem jak w Chinach traktuje się piłkarzy obcokrajowców (...) a większość chińskich biznesmenów zna język dobrze angielski, ponieważ operują milionami/miliardami dolarów. 

 

Rozumiem, to mi wystarczy za całą odpowiedź do tematu :D Więcej nie trzeba :D 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda ty mylisz chińskich robotników którym język angielski jest potrzebny do życia, jak Ukraince na kasie w Biedronce hiszpański i porównujesz z nimi chińskich biznesmenów, którzy nie mogą sobie pozwolić, na poleganie tylko na tłumaczach przy tak ogromnych transakcjach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Nico napisał:

chińskich biznesmenów, którzy nie mogą sobie pozwolić, na poleganie tylko na tłumaczach przy tak ogromnych transakcjach.

 

Zdradzę Ci taki sekret - może się na przyszłość przydać - jak robisz jakiś deal w obcym kraju to znajomość jego języka może Ci nie raz uratować dupę. To raz. Dwa - w każdym zakątku świata umiejętność powiedzenia czegokolwiek w języku miejscowych zjedna Ci ludzi, a kontakty i serdeczność potrafi niekiedy zadziałać magię, również w biznesie.

 

Ja sam znam angielski, rosyjski już tylko doszlifowuję i ruszam z mandaryńskim. No ale to nikomu niepotrzebne języki ;) 

 

Z mojej stron - EOT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, niemlodyjoda napisał:

Ja sam znam angielski, rosyjski już tylko doszlifowuję i ruszam z mandaryńskim. No ale to nikomu niepotrzebne języki ;) 

 

To się ucz, nikt Ci tutaj niczego nie zabrania, zobaczysz w przyszłości co ci to przyniesie. Ty jesteś przy swoim zdaniu, ja mogę być przy swoim, wg. prędzej Chińczycy nauczą się angielskiego i dzięki temu zdominują świat niż cały świat chińskiego, który jest najtrudniejszym językiem na świecie, ten sam wyraz powiedziany w innym tonie głosu zmienia całkowicie znaczenie.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.