Skocz do zawartości

Dzień pamięci żołnierzy wyklętych


Rekomendowane odpowiedzi

43 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

A dwa, że mamy jako Polacy słabość do wnoszenia peanów i lizania sobie jaj, zachwycając się jak to zawsze byliśmy biedni i dostawaliśmy wpierdol.

Smutna jest nasza historia, wiele rzeczy jest w niej pięknych ale i strasznych zarazem.

Każdy naród uważa siebie za kogoś wybranego. Dla przykładu Gruzini uważają, że ponowne przyjście Zbawiciela nastąpi w ich kraju, bo są narodem wybranym, przez to co wycierpieli w historii.

Historia zapewne była taka, na jaką zasłużyliśmy. 

Ważne jest co robimy teraz. A zdaje się, nasze myślenie nic a nic się nie zmieniło. Dalej nasza chata z kraja, a położenie geograficzne inne. Główna polityka toczy się ponad naszymi głowami, a my skłóceni między sobą jak zwykle. Spryciarze robią kokosy przy władzy. Kto odważny wyjechał z tego pięknego kraju.

Wczoraj była 100 rocznica urodzin Kazimierza Górskiego. Facet w tym kraju za życia nie doczekał się większego uznania, oczywiście hejtu tak. Żył skromnie, by nie powiedzieć biednie. Za chlebem musiał wyjechać do Grecji. Gdzie spotkał się z szacunkiem, uznaniem zarówno osobistym, jak i finansowym. Taka to nasza historia i rzeczywistość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie wychodzą z założenia, że historia jest nauką uniwersalną, dla każdego. W związku z tym każdy ma swoje zdanie, a nawet nowatorskie hipotezy, domysły. W odmętach Internetu ta niewiedza rozprzestrzeniła się w piorunującym tempie i na niej to właśnie wyrośli przeróżni "znawcy". Niegdyś dziennikarze, ekonomiści, a dziś interpretatorzy przeszłości. Podpięci czy to pod media "narodowe" czy "lewicowe" zyskali subskrybentów wiedzy-niewiedzy.

Wystarczy kliknąć, posłuchać czasem faktycznie nieźle przemawiających ludzi. Robi to pewne wrażenie, a zarazem przemawia do (pod)świadomości. Skoro facet długo i rzetelnie wykłada, a jego wystąpienia oglądają dziesiątki tys. ludzi to przecież nie mogę się mylić, prawda? Trochę sekciarskie podejście, ale tak jest.

Gdzieś tam obok jednak istnieje nauka, krytyka źródeł i dosłownie setki m b. akt. Problem w tym, że trzeba autentycznie wysilić się, żeby chociażby liznąć ciut faktów. No ale nie chce się ludziom, bo to przecież rola historyków. Właśnie, to może lepiej opierać się na ich pracach, wykazach źródeł? Wtedy sobie wyrabiać jakieś opinie. Eee...tu by trzeba było przeczytać kilkanaście artykułów, kilka opasłych książek...ale głupota  Sorry, ale naprawdę ktoś chce wygooglowywać sobie historię Polski i na podstawie tego budować pewną narrację? Na poziomie szkoły średniej może to zdać egzamin. Bez źródeł, dyskusji, namysłu to szanse są minimalne. Ba! Zakładam, że zdecydowana większość ludzi to historię poznaje właśnie na poziomie szkolnym i to w stopniu nie najwyższym, względnie poznaje fragmentaryczną przeszłość rodziny opartą na nacechowanych emocjonalnie relacjach. Summa summarum mamy co mamy i ludzie autentycznie gubią się. A pozbawieni wiedzy "przytulają się" do ww. "znawców" z Youtube, tudzież sejmu. 

Ludzie wychodzą z założenia, że historia jest nauką uniwersalną, dla każdego. W związku z tym każdy ma swoje zdanie, a nawet nowatorskie hipotezy, domysły. W odmętach Internetu ta niewiedza rozprzestrzeniła się w piorunującym tempie i na niej to właśnie wyrośli przeróżni "znawcy". Niegdyś dziennikarze, ekonomiści, a dziś interpretatorzy przeszłości. Podpięci czy to pod media "narodowe" czy "lewicowe" zyskali subskrybentów wiedzy-niewiedzy. Wystarczy kliknąć, posłuchać czasem faktycznie nieźle przemawiających ludzi. Robi to pewne wrażenie, a zarazem przemawia do (pod)świadomości. Skoro facet długo i rzetelnie przemawia, a jego wystąpienia oglądają dziesiątki tys. ludzi to przecież nie mogę się mylić, prawda? Gdzieś tam obok jednak istnieje nauka, krytyka źródeł i dosłownie setki m b. akt. Problem w tym, że trzeba autentycznie wysilić się, żeby chociażby liznąć ciut faktów. No ale nie chce się ludziom, bo to przecież rola historyków. Właśnie, to może lepiej opierać się na ich pracach, wykazach źródeł? Wtedy sobie wyrabiać jakieś opinie. Eee...tu by trzeba było przeczytać kilkanaście artykułów, kilka opasłych książek...ale głupota :D

Mitów historycznych jest na pęczki, a raz po raz ktoś dorzuca od siebie kolejne. W imię prawdy czasu, partii i głównego nurtu. 

 

Zawsze coś jeden z drugim wyciągnie na wyklętych, powstania, na Piłsudskiego, Dmowskiego itd. Przy czym to ani trochę nie przybliża do prawdy, bo ona jest poza tymi "znawcami".

 

A co do samego dnia wyklętych czy innych świąt narodowych to chyba oczekiwałbym czegoś więcej niż czasem jakiegoś pochodu i przemówień.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te wszystkie artykuły i źródła to ja bym wpierw zbadał biografie tego co to napisał i to nie z Wikipedii. 

Wielu bierze za pewnik to czego nauczyli się w szkole a sami nie weryfikowali źródeł. 

Historia czy w ogóle nauka to nie tylko nauka to też pasja do odkrywania a mam znajomego pasjonata z historii co by was zagiął nie jednym tematem.. 

Przykład jedwabne przypisywane wyklętym a kto nie chciał przeprowadzić badań ponownie? ;) Teraz są "Polskie obozy" To myślicie ze narracja od dawnych dziejów nie była zakłamywana oczywiście na niekorzyść przegranych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Boromir napisał:

jednak zapomniał, że powstanie Warszawskie, to była odgórna decyzja dowódców AK, pod aspiracją ZSRR, gdzie tuż przed wybuchem pomija się wiele niedociągnięć organizacyjnych m.in. oddanie kilku tysięcy sztuk broni oddziałom AK na wschodzie, tuż przed wybuchem, po to, by "bić Niemca" burdel organizacyjny, gdzie zdarzało się, że składnice z bronią AK znajdywano w 1947 roku, które nie zostały wykorzystane w walce, plany ataku, gdzie np. powstańcy mieli by zająć lotnisko Okęcie, po to, żeby przyszło pomoc z zachodu droga lotnicza, albo, że Sosabowski, wraz ze swoim oddziałem dokona powietrznego desantu, po to, żeby wesprzeć powstanie. Pełen szacunek należy się cywilom, powstańcom, zaś wszyscy dowódcy AK, dowódcy AK, którzy zdecydowali o tym powstaniu liczyli na pomoc sowietów, chyba jednak zapomnieli o kilku rzeczach, co robili Sowieci w Polsce w 1920 roku, 17 września 1939, Katyń, Teheran, o meldunkach, gdzie na wschodzie były rozbrajane oddziały AK, o tym, że Sowieci nawet jeszcze nie podeszli pod Warszawę, mało tego zostali rozbici w bitwie pancernej pod Wołominem na przedpolach Warszawy, dowódcy AK którzy zdecydowali o wybuchu powinni zostać postawieni przed sąd wojenny i rozstrzelani. Najważniejsza reguła SUN TZU, NIE PODEJMUJ BITWY, JAK NIE JESTEŚ W STANIE JEJ WYGRAĆ.

 

Na decyzję o wybuchu powstania wpłynął sławny wybrany Retinger, który przybył wraz z Okulickim i 5mln dolarów w gotówce by przekonać

Bora do rzezi młodego Polskiego pokolenia i inteligentnych, świadomych ludzi.

Było to na rękę Stalinowi i aliantom bo wiedziano, że z Polakami po wojnie będzie problem bo panowie dogadali się co do podziału świata 

a Polska przypadła ZSRR.

Dodatkowo te łajdaki poumierali w wygodnych łóżkach na obczyźnie zamiast ponieść surową karę skandal.

Polecam poczytać książkę Engelgarda i Motasa pt.-"W imię czego ta ofiara".

 

4 godziny temu, Trevor napisał:

Walczyli z sowietami, Niemcami. Póki walczyli nie przegrali. My przegraliśmy przez zmasowane natarcie Lidla, Auchan, Amazona, etc.

 

Dokładnie tak.

Wielu mędrków nie mając żadnych dowodów tylko fałszywy obraz powielany od czasów komuny ,że byli to zdrajcy a prawda jest taka

,że gdyby nie oni to być może nas by niebyło na tym świecie dodatkowo Sowieci mieli w planach wojnę atomową na terenie Europy w latach 80 tych.

Teraz ci niby nowocześni "Polacy" kupują produkty i zostawiają pieniądze naszym wrogom czym wspierają ich gospodarki.

 

2 godziny temu, cst9191 napisał:

Powiem więcej, akcja burza, wysadzanie pociągów, to wszystko było robione w interesie Stalina. Pierwsze 2 lata okupacji były rozsądne ze strony podziemia, natomiast później Stalin zarzucił Polakom że nie stoją z karabinem u nogi i zaczęło się...

 

Też się na tym wielokrotnie zastanawiałem dlaczego ludzie z podziemia wysadzali pociągi jadące na front

a niech się nasi wrogowie na wzajem by tam eliminowali.

Po latach dowiemy się ,że było to zaplanowane i w tych strukturach działali również agenci by pilnować interesów okupanta.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Libertyn napisał:

A kolega @cst9191 biadolący na podatki by był w stanie co zrobić?

Wiem jedno. Kolegów libertarian bym nie bronił bo nie są tego warci.

Ostatnio czytałem o wojnie secesyjnej. Gdzie white trash- białe śmieci- biała biedota południa była posyłana na front by walczyć o majątki elit które nawet nie chciały dać im prawa głosu i stanowczo protestowały przeciwko żywieniu ich. Co to za deal walczyć za ludzi którzy nie odpłacą się niczym w zamian? Tylko uważają że podatki to kradzież?

Jak zwykle uciekanie od tematu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Historia Polski była fatalna, ustrój opierał się na formie niewolnictwa (pańszczyzna) i nawet świętowana konstytucja ani powstania nic z tym nie zrobiły. Problem rozwiązali dopiero... zaborcy :D

 

Dlatego teraz ciekawi mnie, kto obecnie walczyłby za ten zgniły system :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

W dobie tego co dzieje się obecnie na Ukrainie to Polacy też w swojej historii doświadczyli okupacji sowieckiej i prześladowań.

W dniu 1 marca nie zapominajmy o Żołnierzach Wyklętych czyli niezłomnych bohaterach, którzy oddali swoje życie by kolejne pokolenia mogły żyć.

Oni myśleli o tobie ginąc ty pamiętasz o nich żyjąc?

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 1.03.2021 o 13:46, Libertyn napisał:

A fakty nie dbają o emocje czy uczucia

Część żołnierzy wyklętych było zbrodniarzami, większość ataków wyklętych, tych "złych to bardzo często to były ataki odwetowe, A UPA to mordercy ciężkiego kalibru, w sposób jak zabijali otwarli tym bramy piekieł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.03.2021 o 12:57, cst9191 napisał:

Przypomniało mi się to:

 

 

Syn AKowców i polowania w latach 50 :)

 

Nagranie wyjaśnia również kim byli przede wszystkim żołnierze wyklęci i skąd mieli zaopatrzenie i prowiant.

 

Ale zaorał dziennikarzyne. Piękny szczery pocisk. Dokładnie tak było z kółkami łowieckimi i nie tylko, w moim rejonie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.