Skocz do zawartości

Dałem się podejść? Atak cuckoldwery. Jeden rokujący?


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry!

Bracia, mam wątpliwości czy nie odkryłem za bardzo kart.

......Oraz dziwna sytuacja z jednym hmm....uświadomionym?

Jak pisałem w moich pierwszych postach - z żoną mam, z powodów tam opisanych,

stosunki oschłe, ale stabilne.

 

Jak każdy żonaty tu przyzna, młode żonki wciągają swoich mężów w paczkę jej przyjaciółek o podobnym wyglądzie, statusie, razem zachodzą sobie w ciążę, starają się żeby ich mężowie stali się dla siebie nowymi kumplami itde.

 

No więc  jestem sobie na takim spędzie "naszych" znajomych od strony żony i pojawił się temat facetów po 40stce co se znajdują młodsze-20sto letnie i zostawiają żony...... i kurde.... chyba powiedziałem za dużo, bo mojej aż się oczy zaświeciły(nie ma co ukrywać, że gdyby nie dzieci, to moja poszłaby w siną dal). 

 

No więc wyraziłem swoje zdanie, że nie popieram rozwalania rodziny, chociaż takie sytuacje mają na pewno szerszy kontekst niż tylko potrzeba ruchania młodego ciała.

 

I, że skurwysyństwo nie ma płci i ani faceci ani babki w tym względzie nie są lepsze.

 

Ale związek 40letniego faceta z 20- latką nie jest z pewnością obciachem(jak to określono) i zwracam uwagę na to tylko z tego względu, że jaką energię życiową daje w związku  23-25latka, a jaką 35 czy 40latka.

W dodatku  facetowi, który wlaśnie osiąga swój szczyt życiowy?

 

I, że z tego powodu Panowie w wieku 40lat, gdy już wiedzą czego chcą, mogą chcieć brać na target ten właśnie przedział wiekowy, a nie dlatego, że Pani ma jędrne ciałko,  chociaż oczywiście jest 60%70% panów, co nic więcej się nie będzie dla nich liczyć, no ale rozumiem, że mówimy tu o nas w tym pokoju - spojrzałem na Panów.......

 

......No i nastała cisza...... moja atak, dziewczyny atak. Jak to? One tyle z siebie dają(chyba pogardy i shit testów ...hehe)  etc.

 

Nie będę zasysał negatywnej energii i 

już dalej nie ciągłem tematu, tylko poszedłem bawić się z dziećmi. 

 

Słyszę z dołu, że moja zaczyna mówić reszcie ekipy, że ja to nie mam żadnych uczuć i w ogóle nie szanuję kobiet.......i wtedy odezwała się cuckoldwera Panów i przytakiwali mojej żonce. Ehhh. Słabo to wyglądało. 

 

Tu skończę ten wątek  - napiscie mi Panowie  - odkryłem karty za bardzo? 

 

Jak niektórzy już zauważyliście -  lubie się wymądrzać i w taki sposób pociągnięty zostałem za język.

Proszę ew.  pokutę. 

 

I mam ciąg dalszy tej historii....

 

Jeden z tamtych Panów zadzwonił dziś do mnie i jakby specjalnie ciągnął ten temat i się wypytywał o sprawy natury czysto  "redpilowskiej".

 

Na razie zagrałem głupiego i tematu nie ciągłem, ale facet akurat z tych, co nawet niesłusznie opierdoli przy ludziach swoją małżonkę.

Tylko, że dziś ramę ma, a jutro to kto wie?

 

I teraz zastanawiam się, czy gadać z nim jak z normalnym? Czy może.....o zgrozo...... jest tu chytry plan małżonki?

 

Naszego forum przecież mu nie polecę, bo jak swojej babie wygada, to ona mojej i ja mam odkryte karty.

A na redpillowskie tematy też chyba nie gadać lepiej w tym kręgu, pomimo iż facet rokujący.  Co myślicie?

 

 

 

Edytowane przez RedChurchill
Piprzone uzupełnienia w tel.
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • RedChurchill zmienił(a) tytuł na Dałem się podejść? Atak cuckoldwery. Jeden rokujący?
47 minut temu, RedChurchill napisał:

stosunki oschłe

 

Czy to oznacza, że penetracja wymaga nawilżenia? :) 

 

48 minut temu, RedChurchill napisał:

gdyby nie dzieci, to moja poszłaby w siną dal

 

Ale z tym czterdziestolatkiem, tak?

 

 

48 minut temu, RedChurchill napisał:

potrzeba ruchania młodego ciała

 

Przesadzasz. Czyta jej wiersze, śpiewa piosenki. 

Poprawia złoty łańcuszek na młodym biuście.

No co to..

 

 

50 minut temu, RedChurchill napisał:

że jaką energię życiową daje w związku  23-25latka, a jaką 35 czy 40latka

 

Ale jak to jaką? Pani po trzydziestce piątce na kursie do czterdziestki już nie ma wibracji. 

Czego się spodziewasz?

51 minut temu, RedChurchill napisał:

Panowie w wieku 40lat, gdy już wiedzą czego chcą

 

Nie, niekoniecznie muszą wiedzieć czego chcą w tym wieku. Nawet wcale i nigdy.

Ot, niektórzy nigdy nie myślą czego chcą. Jedzą, srają, kopulują. 

Po co im rozmyślać Panie...

53 minuty temu, RedChurchill napisał:

odkryłem karty za bardzo? 

 

E tam, przed kim? Przed żoncią? Ona już dawno zapomniała...

53 minuty temu, RedChurchill napisał:

lubie się wymądrzać i w taki sposób pociągnięty zostałem za język

 

Taki masz styl. Uważaj aby czasem Sebixom się nie wymądrzać bo wpierdol gwarantowany.

 

 

54 minuty temu, RedChurchill napisał:

Co myślicie?

 

Idź spać, rano śniadanie i do kościoła. A po rosołku na obiad spoliczkuj żonie pośladki.

A potem napisz Nam jak było Łobuzie... :) 

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bądź zawsze szczery ze sobą z drobnymi wyjątkami jak jest fajne towarzystwo to będzie dyskusja wymiana zdań jak zjebane to będzie lincz. Przynajmniej żonka nie będzie cię tam brała do tych ludzi z którymi się nie dogadujesz i męczysz pamiętaj twój komfort jest najważniejszy a jak cię obgaduje przy znajomych że nie szanujesz kobiey itd to masz chłopie przed sobą wielką latarnie która bije ci po oczach i ja bym z nią nigdzie nie poszedł nawet do tego samego domu za takie gadanie to sytuacja podbramkowa się należy albo rozwód.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dobrze, że przytakiwali przeciwko tobie i nadskakiwali żonce. Czysta frajernia i pionki do rozjebania w grze psychologicznej. Stado frajerów może krzyczeć, co chce. Tacy kolesie niczym nie różnią się od kobiet. Takie kwoki. Ty się wyróżniłeś męskim zdaniem i angielską ewakuacją 😆 Bardzo dobrze.

 

A odnośnie kolesia piwo nie zaszkodzi i neutralne tematy. Jak będzie z tego przyjaźń, fajna relacja to od razu się tego dowiesz. Krótko mówiąc, serce podpowie i klimat na piwsku. Bilard, piwko i do rozmowy zaproś o robocie, pasjach, ale bez tematów małżeńskich. Z kolesiem pogadasz najczęściej o wszystkim, w tym o finansach, czy w coś inwestuje, czy się rozwija, co robi po godzinach. Po takich pytaniach masz już z 2 godziny spokojnie do przegadania.

 

Poza tym szybko typa wybadasz, czy jest podstawiony, jak zacznie coś kombinować i zadawać głupie pytania. Jak sam zacznie to znaczy, że szczur i niech spierdala ;) To bardzo proste. Ty tematu nie zaczynasz problematycznego, a jak on pierwszy zasygnalizuje to czysty, podstawiony zdradziecki skurwiel 😆

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, ze Twój watek ma dwa aspekty. Jeden to Twoja wypowiedz a drugi i ten powinien być dla Ciebie ważniejszy to wypowiedz/obrabianie Ci dupy przez Twoja żonę w towarzystwie. 

 

Moim zdaniem bardzo dobrze, ze wypowiedziałeś swoje zdanie. To zawsze dobrze świadczy o facecie zwłaszcza w sytuacji gdzie jest kontra do innych. Co więcej - wszyscy w głębi duszy wiedza i zgadzają sie z tym co powiedziałeś (nawet kobiety z tego towarzystwa) tyle, ze oficjalnie nikt nie ma na tyle odwagi by sie do tego przyznać. Potem na osobności zaczną z Toba dyskutować i beda bardziej szczerzy. Czyli dokładnie tak jak to sie stało. 

 

Faceta... mozesz wybadać im wiecej mężczyzn po pigułce tym dla nas wszystkich lepiej. Tyle, ze nie proponuj mu jej wprost... moze tego nie przełknąć i narobi Ci syfu. 

 

Osobna sprawa to obrabianie Ci dupy przez żonę w towarzystwie. To TOTALNY brak szacunku, jesli cos do Ciebie miała mogla to zrobic na osobności.
Czy w jakikolwiek sposob zareagowałeś na to? Podjąłeś z nia ten temat? Czy dalej bedzie prowadzac Cie na spędy i budować siebie kosztem Ciebie?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stary, idź pod prąd. 

 

Powiedziałeś co myślisz. Bardzo dobrze. Tego nie możesz się wstydzić czy żałować, to jesteś Ty! 

 

A co do samego zagadnienia.. 

 

No kurwa, wiadomo że wybieram 25 latke a nie 35..

 

Dalej nie patrzę.. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o wiedzę z forum to dziel się i rozmawiaj braćmi tylko na forum poza nim buzia na kłódke. Gdy dwoni kumpel o poradę czy widzisz go face to face zawsze udawaj głupa, że coś tam słyszałeś ktoś polecał takie forum i niech sam sprawdzi. Chodzi o to, że społeczeństwo jako ogół wybrało życie w systemie a ty trafiając tutaj podjąłeś decyzję by z niego wyjść i ułatwić sobie życie. Dlatego konwersowanie na tematy oczywiste co dla tego towarzystwa jest nie do zaakceptowania jest strata czasu, nerwów, energii dodatkowo zrobisz sobie wrogów. Z drugiej strony pokazałeś małży, że masz jaja i się nie boisz walnąć prosto z mostu to co myślisz dlatego być może twoje relacje z nią mogą się poprawić w przyszłości. Jest takie powiedzenie cytat. "Nie rzucaj pereł przed świnie" wypowiedział je człowiek 2000 lat temu chodząc od wsi do wsi głosząc słowo Boże i już wtedy widział, że trzeba robić selekcję a do reszty mówic przypowiesciami. Dlatego następnym razem zastanów się czy na tą wiedzę zasługuje to towarzystwo i czy nie masz za dużo do stracenia. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"cucoldwera" - dobre 😆👍

 

8 godzin temu, RedChurchill napisał:

Słyszę z dołu, że moja zaczyna mówić reszcie ekipy, że ja to nie mam żadnych uczuć i w ogóle nie szanuję kobiet.......

Bardzo, bardzo nielojalne zachowanie Twojej kobiety. Przyszła z Tobą w towarzystwo i chwila gdy Cię nie ma, już masz rąbane dupsko przez swoją, nawet nie to, że przytakuje a sama zaczyna szczujnie na Ciebie. Nie akceptuję takich zachowań, bo kim dla takiej osoby jestem? Czego mogę się spodziewać po niej jeśli tworzy albo przyłącza się do jakichś konspirowanych rozmów za moimi plecami?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z własnego doświadczenia i własnych obserwacji wiem nie rozmawia się na tematy redpillowe ani tym bardziej nie wymienia się poglądów w tej sferze wśród:

 

-towarzystwa gdzie są kobiety, obojętnie jakie kobiety, nasze czy nie nasze, lewicowe czy prawicowe, hetero czy lesbijki, małe czy duże,

-nieznanych nam facetów ogólnie niezależnie od okoliczności,

-nieznanych nam facetów którzy są w związkach i na spotkanie zostali przyprowadzeni przez ich kobiety (na 90% nie są tam ze swojej woli ale dla tego, że "wypada bo myszka chce"),

-znanych nam facetów którzy są skrajnie nieuświadomieni, z grubsza znają nasz ogląd na sytuację - i tak ich nie uświadomimy a zepsujemy sobie nerwy ich pierdoleniem,

oraz po znacznej dawce alkoholu.

 

 

 

Edytowane przez Dassler89
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, RedChurchill napisał:

odkryłem karty za bardzo? 

Dalej bym 'grał' tą nutą.

 

"Gdy kobieta się stara, to facet jest mniej skory do romansów".

 

Tłumacząc na nasz, pani zobaczyła zapalnik od TNT, teraz będzie rozbrajać ładunek.

 

Miarą FACETA jest podkładać nowe, aby most (W myślach panci) nie był aż tak stabilny.

 

Żadne pitolenie, że za ostro.

Trzymać RED ALERT dalej.

 

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powiedziałeś nic kontrowersyjnego. Przede wszystkim trzymaj ramę w relacjach żoną  a dla znajomych bądź uprzejmy i nie kmin czy powiedziałeś za dużo czy nie bo to nie ma znaczenia - Ty masz znaczenie . Nie trzeba tez  przy tych panach ubierać się w ideologiczne piórka ani nazywać swojej postawy.

W dobrym dla siebie momencie bron boże podczas żadnych napięc tylko  gdy jesteście spokojni stanowczo powiedz jej  ze nie podoba Ci się takie zachowanie kiedy  obgaduje Cię przy znajomych. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobrze zrobiłeś!!

 

Baby muszą wiedzieć gdzie ich miejsce i rama bo inaczej robią się nie do życia.

 

A ci "faceci" to zwykła cwelownia i frajernia co przestanie odbierać telefon jak im baba zabroni.

 

Nie przejmuj się nimi. A najlepiej znajdź sobie normalnych ziomków a nie jakaś spantofloną pedałownie. Ty będziesz myślał, że gadasz z mężczyznami a oni będą biegać skarżyć się swoim kobietom na ciebie już to przerabiałem.

 

Pozdrowienia.

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za feedback.

 

Żonę na chłodno poinformowałem, że nie życzę sobie takich sytauacji gdzie jestem obrabiany i oceniania mnie publicznie.

I że to przede wszystkim źle o niej świadczy jako o żonie i o człowieku. 

Przyjęła do wiadomości bez opierania się. 

 

Odnośnie znajomych, to faktycznie brak mi towarzystwa zbieżnego z moimi zainteresowaniami i o podobnej wrażliwości czy energii.

Nie ma z kim pogadać szczerze i czasem samotność człowiekowi doskwiera. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mac napisał:

Poza tym szybko typa wybadasz, czy jest podstawiony, jak zacznie coś kombinować i zadawać głupie pytania.

 

Z tym jak najbardziej się zgadzam, ale poniższe

 

8 godzin temu, mac napisał:

Jak sam zacznie to znaczy, że szczur i niech spierdala

 

Może typ jest w podobnej sytuacji co nasz bohater i chciałby w końcu z kimś w miarę normalnie pogadać, także ja bym tak od razu go nie skreślał i raczej wybadał grunt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RedChurchill

1. Zachowałeś się jak prawdziwy, powściągliwy mężczyzna, który nie gra i nie chce gierek.

2. Całkiem niedawno miałem podobnie pojebaną sytuację jak poszliśmy do znajomych ex, mrugnęła i skinęła głową na mnie do znajomego i zakręciła głową jak coś tam pierdolił (co prawda straszna pizda ale w spodniach ma to co ja) - tak się składa że widziałem to katem oka a suka zawsze się tego wypierała, a po 100 razie przyznała ale że niby kontekst był inny, al i tak potem po podobnym wygłoszeniu swojego stanowiska poleciał całkowicie lekceważący tekst w moją stronę kiedy szli na papieroska. Trafił mnie szlag i po imprezie zapłaciła za to. Takie sytuacje nie powinny mieć kurwa miejsca.

3. Nie zadręczaj się i nie miej wyrzutów - bo a) nie masz powodu b) one ich nie mają nawet kiedy powinny.

4. Ten gościu dzwoniący do ciebie, może być szpiclem - wziął się ni stąd ni zowąd - uważałbym. Nie patrz na ramę bo to bardzo często elastyczna guma a nie metalowa rama.

5. Po takich występkach pewne zachowania muszą być egzekwowane, z pewnych wyciągane konsekwencje, a pewnych kobiet trzeba po prostu unikać. Dlatego nigdy się nie ożenię.

Amen.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, RedChurchill napisał:

Odnośnie znajomych, to faktycznie brak mi towarzystwa zbieżnego z moimi zainteresowaniami i o podobnej wrażliwości czy energii.

Nie ma z kim pogadać szczerze i czasem samotność człowiekowi doskwiera. 

 

Oj, tak!

Na szczęście jest forum!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 hours ago, RedChurchill said:

Słyszę z dołu, że moja zaczyna mówić reszcie ekipy, że ja to nie mam żadnych uczuć i w ogóle nie szanuję kobiet

 

Jak kobieta tak mówi o tobie to znak że robisz wszystko jak trzeba :)

 

Bardzo dobrze powiedziałeś.

 

Jak masz potencjał, to złap jeszcze parę spojrzeń młodych dziewczyn na spacerze z żoną - tak żeby widziała :D

Edytowane przez osadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj to raczej jest koń trojański (kuczek-kukoldzik). Pewnie ma jakieś benefity od swojej małży za demaskację.

Wbij sobie w głowę najważniejszą cechę charakteru w relacjach międzyludzkich- nieufność wobec nikogo i niczego; co nie oznacza odcinanie się od ludzi, tylko uważanie na słowa i czyny.

Tow. J. Stalin miał tę zaletę, umiał mordę trzymać krótko i wiele na tym zyskał (zainteresuj się biografią J. Stalina).

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.