Skocz do zawartości

Dałem się podejść? Atak cuckoldwery. Jeden rokujący?


Rekomendowane odpowiedzi

22 godziny temu, RedChurchill napisał:

Tu skończę ten wątek  - napiscie mi Panowie  - odkryłem karty za bardzo? 

Zrobiłeś podstawowy błąd w interakcjach z kobietami - POWIEDZIAŁEŚ PRAWDĘ

Kolega mój jednen zna "naturala" (poczytaj w terminologii pua co to oznacza) i on powiedział raz że "KOBIETOM NALEŻY KŁAMAĆ".

Kobiety nienawidzą prawdy bo prawda jest niemiła, nieciekawa i boli. Lepiej się okłamywać bo wtedy jest "miło, fajnie".

Ja zmieniam takie tematy, kiedyś byłem strasznym "honorowym" napinaczem, dumnym, moralnym i doprowadzałem ludzi do qrwicy i mnie nie lubili.

Teraz gadam na luziku, sam nie lubię tematów polityki, wojny płci itp. Wolę gadać o głupotach i rzucać "luźny vibe" a co myślę o LGBT, współczesnych kobietach i rządzie - zachowuje dla siebie.

To że reszta przytakiwała - a co mają robić? Zaruchać chcą to się podlizują xD

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/7/2021 at 12:51 AM, RedChurchill said:

że skurwysyństwo nie ma płci i ani faceci ani babki w tym względzie nie są lepsze

Myślę że po tym, to przestały słuchać, a zaczęły "czuć". Zbiorowo zaatakowałeś wszystkie kobiety, a u większości z nich działa zasada współpracy - jeśli sobie nie zaszkodzi, to zrobi co może, by pomóc innej kobiecie, tylko dlatego że tamta jest kobietą. Stąd wszystkie odruchowe "kobiety takie nie są", tak ze strony pań, jak i towarzyszących im... klawiatura wzbrania się użyć słowa "samiec", więc no, tych takich, co to też odruchowo bronią kobiet, kierując się tylko kształtem ich narządów płciowych. "Kukoldwera", dobre określenie.

 

Co powiedziałeś czy nie powiedziałeś, ma w mej opinii inne podłoże. Czy chcesz żyć w zgodzie sam ze sobą? Jeśli nie, to radośnie przyklaśnij następnym razem, jak pani będzie jakiegoś samca obmawiać. Jeśli zaś wybierzesz drogę bycia fair wobec swoich przekonań, licz się z utratą. "Ona nie jest Twoja, to tylko Twoja kolej". To swego rodzaju mantra, drogowskaz, przypominajka - że nie należy bać się utraty, należy bać się strachu przed utratą.

 

A co do "nawróconego" - on też gdzieś kiedyś będzie musiał się zadeklarować. Sam. Zrobi co zrobi, wybierze co wybierze. Obserwacja, delikatne podszczypywanie zanęty - ale tak, by nie dotknąć ukrytego haczyka, jeśli on tam jest.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.03.2021 o 01:49, Egregor Zeta napisał:

Nie owijaj w bawełnę,

wal prosto z mostu,

nie patyczkuj się,

mów bez ogródek,

nie pierdol się w tańcu,

bo tylko pizdy siedzą cicho...

 

Przyłączam się do powyższego ...

Wprowadziłem całkowity bojkot towarzystwa mojej ...; chce ich nawiedzać? Droga wolna, ale beze mnie.

Maryla Wolska

 

 

    Daj kobiecie maskę, zacznie mówić prawdę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też zauważyłem, że faktycznie istnieją takie grupki zmanipulowane przez kobiety. 

U mnie jest taka ekipa co to kiedyś była mocno melanżowa a obecnie przerodziła się w grupę spotkań raz na kwartał przy większych okazjach gdzie to każdy wszem i wobec opowiada jakto się nie lubi i wspiera a jak tak przemyślałem sprawę to niestety wszystko jest pod dyktando Pań.

 

Byłem tam może z 5-7 razy w ciągu ostatnich 3 lat to oczywiście poza atmosferą miłości i wsparcia non stop dzieją się dramy ze strony pań. Towarzystwo jest kasiaste, panie niektóre też chociaż część tworzy mezalianse, ludzie z różnych światów. Kobiety co się widziały kilka razy mają wręcz zawiązane komitywy. 

 

Najgorsze jest to, że faceci myślą i mówią wręcz, że mają zajebiste dziewczyny bo im pozwalają pić Vodkę, ale przy okazji tego prawie zawsze są awantury i "interwencje".

Panie wspólnie po wypiciu % potrafią wmawiać i wbijać w poczucie winy chłopa, że jest zły dla dziewczyny, że lepszej już nie znajdzie, że ona jest wyjątkowa, chłopy zamiast się otrząsnąć, opierdolić to brną w to, denerwują się. To niszczy psychikę a panie sobie ustawiają towarzystwo. Następnie dobierają znajomych, poprzez manipulacje organizują sobie to co chcą osiągnąć. One są podwójnie sprytne, ponieważ prowadzą walkę podjazdową poprzez wbijanie w poczucie winy, manipulację. To nie są kłótnie spod sklepu tylko sprytne wbijanie szpilek tak żeby debile robili to co one chcą. 

 

To jest wyższa szkoła, ponieważ faceci są często ujebani przez ślub, dzieci, mieszkanie. Jeszcze jak na fazie podrywu coś się dzieje, to można człowieka próbować ratować, ale dla tych gości niestety nie ma ratunku. Oni nie wiedzą, że można inaczej a co więcej mają wmówione, że u nich jest super, że to jest szczęścia wszelkie inne głosy są tłumione przez kobiece sonary. 

Istny majstersztyk.

 

Dlatego też ostatnio zrozumiałem czemu wyrywając jakąś laskę na mieście można się mega bawić a zawsze biorąc ze sobą jakąś partnerkę to są jazdy, awantury itp.

One nie potrafią się cieszyć tylko kombinują, szukają, węszą.  

 

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jak się ma to teraz? Moim zdaniem morda na kłódkę, świata nie zbawisz a prawda przysparza wrogów. 

 

Kobiety zawsze będą bronić swoich racji że wiesz, że facet musi, że nie ważne kto spłodził itd, a kukoldy zdominowani przez żony nie odgryzą się, nie ma na to szans.

 

Wyjdziesz tylko na incela, przemocowca i szaleńca. 

Nie rzucaj pereł przed świnie, mylnie rozumujesz iż reszta społeczeństwa ma poukładane w głowie - nie, nie ma. I tak jak powiedział malarz - stu głupców nie stanie się jednym mądrym, tak jak stu tchórzy nie może wydać bohaterskiej decyzji.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście ciężko mi się odnaleźć już po czerwonej pigułce. 

Jakbym zszedł z tego całego haju i teraz myślał na trzeźwo, a do kobiet mam mieszane uczucia jakby kojarzyły mi się by z kacem.

 

To chyba widać z drugiej perspektywy albo sam stałem się bardziej oschły dla naszych niewiast i mniej okazji mam przez to ale może to i dobrze.

 

A kukoldy i tak skończą marnie, pójdą na dno z uśmiechem jak ci co grali na skrzypcach jak się wszytko topiło w Titanicu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.