Skocz do zawartości

Neurastenia


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem 

Miałem okazję spotkać ostatnio Panią z podobno zdiagnozowaną neurastenią
Związaną z nadmierną ambicją w pracy 
I tzw perfekcjonizmem. 
Pani się leczy ponad 3 lata 

Stąd moje pytanie 
Czy był ktoś w jakimś związku z tak "zaburzoną" kobieta 

Jakieś ciekawe doświadczenia ? 
Wskazówki ? 
Ciekawe akcje ?

Zapraszam do dyskusji 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysokie wymagania wobec siebie wynikające z bardzo niskiego poczucia własnej wartości.

Kontrola otoczenia i wyglądu osobistego (pedantyczne przestrzeganie porządku i higieny) - bezpieczna przestrzeń którą kontroluje.

Zwracanie uwagi na szczegóły - trudność w zawieraniu kompromisów.

Wieczne niezadowolenie , zawsze coś jest nie tak, nie dopięte  , źle zorganizowane - ciężko zadowolić.

Rozdrażnienie i przygnębienie (bez kija nie podchodź) - stany depresyjne.

Wysokie wymaganie wobec partnera - albo jesteś idealny albo do niczego.

Powierzchowna sztuczna osobowość mająca na celu zamaskowanie zepchniętej w głąb wrażliwej , zranionej lub niechcianej osobowości.

Jednym słowem Lalka Barbie cierpiąca na ciągły PMS.

Zapnij pasy, będzie rzucać na zakrętach :)

Edytowane przez ntech
  • Like 2
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ntech napisał:

Wysokie wymagania wobec siebie wynikające z bardzo niskiego poczucia własnej wartości.

Kontrola otoczenia i wyglądu osobistego (pedantyczne przestrzeganie porządku i higieny) - bezpieczna przestrzeń którą kontroluje.

Zwracanie uwagi na szczegóły - trudność w zawieraniu kompromisów.

Wieczne niezadowolenie , zawsze coś jest nie tak, nie dopięte  , źle zorganizowane - ciężko zadowolić.

Rozdrażnienie i przygnębienie (bez kija nie podchodź) - stany depresyjne.

Wysokie wymaganie wobec partnera - albo jesteś idealny albo do niczego.

Powierzchowna sztuczna osobowość mająca na celu zamaskowanie zepchniętej w głąb wrażliwej , zranionej lub niechcianej osobowości.

Jednym słowem Lalka Barbie cierpiąca na ciągły PMS.

Zapnij pasy, będzie rzucać na zakrętach :)

Wypisz wymaluj moja ex. Swoją drogą nawet nie wiedziałem że to tak się nazywa fachowo. Ja po prostu nazywałem to spierdoleniem umysłowym. Brak tatusia, brak rodzeństwa, nadopiekuńcza mama i mamy takie efekty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Brak tatusia, brak rodzeństwa, nadopiekuńcza mama i mamy takie efekty. 

Niestety to nie musi być regułą. Miałem laskę z rodzicami, którzy do dzisiaj dymają się nawzajem w rodzinie (choć nieoficjalnie), jej siostra została lesbą a ona skacze z bolca na bolca. Możliwe że przerobiła też ojca, matka z kolei to emocjonalny potwór, załatwiający wszystko na dupę.. kiedy jeszcze mogła, bo dzisiaj to pewnie zostaje lód.

 

Zaburzenia u wszystkich chorych będą takie same.

  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Swoją drogą nawet nie wiedziałem że to tak się nazywa fachowo. 

Podobne efekty są przy wielu zaburzeniach. Nie ma znaczenia metka. To zestaw zachowań ,reguł zachowania i taktyk jakich uczy się lub zostają narzucone człowiekowi w okresie rozwoju i dorastania. Zostają na całe życie jako fundament osobowości i późniejszych relacji ze światem. W ten sposób człowiek broni swoje wrażliwe bezbronne ego.

Najważniejsze - NIE DA się tego naprawić , wyleczyć czy zmienić. To jak kolce jeża, można zrozumieć DLACZEGO jeż ma kolce ale ZAWSZE próba przytulania się do jeża będzie związana z cierpniem.

I jeż będzie uważał że przecież on nie robi nic złego - " to z Tobą jest coś nie tak".

 

  • Like 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ntech napisał:

Zapnij pasy, będzie rzucać na zakrętach :)


Z DDA w Neurastenię :P podziękuje jednak 

Chciałem bzyknąć chociaż ale "Dont fuck with crazy girl " siedzi w głowie z kanału CRP 

Wolę nie bawić się granatem 

Wydawało mi się że kobieta ma potencjał bo jest wychowywana wyłącznie przez ojca-wdowca  (lepsze zasady) od 8 roku życia. Ale okazuje się że macocha podobno była toksyczna. 
 

 

Godzinę temu, ntech napisał:

Wysokie wymagania wobec siebie wynikające z bardzo niskiego poczucia własnej wartości.

 

I to występuje na bank u niej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, w wersji demo będzie OK to w końcu dziewczyna jak każda z pragnieniem aby być szczęśliwą.

Oczywiście definicje tego szczęścia i metody realizacji będą się między wami różnić co doprowadzi do nieuchronnego finału, 

Dopóki masz świadomość że to dziewczyna-granat i że PO WYCIĄGNIĘCIU zawleczki z majtek masz określony czas na zabawę a następnie trzeb go daleko WYRZUCIĆ to jesteś bezpieczny.

Jeżeli przywiążesz się i będziesz chciał zostać na dłużej...Cóż :)

Edytowane przez ntech
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, dyletant napisał:

Niestety to nie musi być regułą. Miałem laskę z rodzicami, którzy do dzisiaj dymają się nawzajem w rodzinie (choć nieoficjalnie), jej siostra została lesbą a ona skacze z bolca na bolca. Możliwe że przerobiła też ojca, matka z kolei to emocjonalny potwór, załatwiający wszystko na dupę.. kiedy jeszcze mogła, bo dzisiaj to pewnie zostaje lód.

 

Zaburzenia u wszystkich chorych będą takie same.

O ja pierdole ale Sodoma i Gomora 🤣🙉

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bassfreak to kropla w morzu. Co byś powiedział na fakt iż jej ex-frajer nagrywał ją podczas porodu i potem rozdawali to pielęgniarkom?

Co prawda z boku ale widok podobny. Usunięcie płodu tabletkami wczesno-poronnymi przez jej matkę.

 

Dużo człowiek przeszedł w życiu, poznał jeszcze więcej ludzi, ale czasem im mniej wiesz tym lepiej śpisz bracie.

Edytowane przez dyletant
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, spitfire napisał:

Czołem 

Miałem okazję spotkać ostatnio Panią z podobno zdiagnozowaną neurastenią
Związaną z nadmierną ambicją w pracy 
I tzw perfekcjonizmem. 
Pani się leczy ponad 3 lata 

Znałem taką dziewczynę. 

Nie nadają się do relacji. Bo one muszą być perfekt. Na początku imponują samoogarnięciem. Spotykasz się z taką 25. I sama już kupuje mieszkanie. Bo ją stać. Broni drugą magisterkę, pracuje na etat i jeszcze robi na boku zlecenia, ćwiczy jakąś jogę. Nie trawi by ktoś płacił za nią. Spontaniczność? A co to znaczy? 

Laska ma grafik szczelnie wypełniony. Ale też. Nigdy jej nic nie wypada. Nigdy nie wymówi się ze spotkania. Będzie natomiast punktualna bo jak się umówisz to z reguły w okienku między pracą a np. Francuskim. 

 

Laska będzie miła, konkretna. Nie będzie robić scen bo to nie przystoi. Nie będzie uległa i trzeba jej wszystko tłumaczyć tak by miało to sens w jej oczach. Laska bardzo ekonomiczna. Przepłacanie nie jest perfekcyjne.

Umawia się z reguły z jedną osobą. Na inne nie ma zwyczajnie czasu. Jak wyczuje że nie rokujesz na partnera albo friendzone (nieamoryczny) to bez ceregieli informuje byś spadał bo marnujesz swój i jej czas. 

W związku jest perfekcjonistką. Wspiera Cię, nie zbywa Cię. O ile nie koliduje to z pracą/rozwojem.

 

Ma niewielu znajomych, bo z reguły na nich nie ma czasu. Ma olbrzymie wymagania co do partnera, ale jeśli chodzi o seks to praktykuje czasem promiskuityzm. 

 

Typ kobiety do której musisz się dostosować. 

 

Cytat


Stąd moje pytanie 
Czy był ktoś w jakimś związku z tak "zaburzoną" kobieta 

Jak wyżej.  To zaburzenie jest społecznie porządane. Idealna pracownica. 

Cytat


Jakieś ciekawe doświadczenia ? 
Wskazówki ? 
Ciekawe akcje ? 

Zapraszam do dyskusji 

Jw. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, spitfire said:

Miałem okazję spotkać ostatnio Panią z podobno zdiagnozowaną neurastenią
Związaną z nadmierną ambicją w pracy 
I tzw perfekcjonizmem. 
Pani się leczy ponad 3 lata 

Da się to przekierować ten "perfekcjonizm" na łózkowe ju jitsu i oralne figle?  To w końcu też praca. Jeśli tak to widzę potencjał. No i nie trzeba byłoby leczyć.

Edytowane przez Miraculo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Miraculo napisał:

Da się to przekierować ten "perfekcjonizm" na łózkowe ju jitsu i oralne figle?  To w końcu też praca. Jeśli tak to widzę potencjał. No i nie trzeba byłoby leczyć.


Najstarsi górale tego nie wiedzą, ale @Libertyn mówi że u niego było promiskuityzm

 

53 minuty temu, ntech napisał:

Dopóki masz świadomość że to dziewczyna-granat i że PO WYCIĄGNIĘCIU zawleczki z majtek masz określony czas na zabawę a następnie trzeb go daleko WYRZUCIĆ to jesteś bezpieczny.

Jeżeli przywiążesz się i będziesz chciał zostać na dłużej...Cóż :)


No i tu jest pies pogrzebany bo jest wyjątkowo krągła a dawno takiej w łóżku nie miałem. Z łóżka bym jej nie wyrzucił 
Z drugiej strony 
Kto wybrzydza ten nie rucha 👊

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, spitfire napisał:


Najstarsi górale tego nie wiedzą, ale @Libertyn mówi że u niego było promiskuityzm

Promiskuityzm jest jak pani ma chcice i jest singielką i nie ma czasu na randkowanie. 
Idzie wtedy do klubu i czeka na gościa który ją poderwie, z reguły daje sygnały jakiemuś przystojniakowi.
Z reguły jest ubrana lepiej niż gorzej, i ma komplet bielizny. Z reguły sama, bez gromady psiapsiół czy ekipy ze studiów.
Jak wyrwałeś laskę, która nie ma kompletu, to ja wyrwałeś. Jak ma komplet to ona wyrwała Ciebie.
One są bardzo męskie. One nie szukają związków dla seksu, gdy mogą mieć rznięcie na pstrykniecie palcem.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ntech napisał:

Zwracanie uwagi na szczegóły

Tak. 

 

10 godzin temu, ntech napisał:

Rozdrażnienie i przygnębienie (bez kija nie podchodź) - stany depresyjne.

Tak 

 

10 godzin temu, ntech napisał:

mająca na celu zamaskowanie zepchniętej w głąb wrażliwej , zranionej lub niechcianej osobowości.

Tak 

 

 

8 godzin temu, Libertyn napisał:

trzeba jej wszystko tłumaczyć tak by miało to sens w jej oczach.

Tak

 

Naprawdę Nadwrażliwość level hard

3 razy w ciągu filmu musiałem tłumaczyć jak dziecku co powiedziałem i co miałem na myśli 

Jestem taka wrażliwa.... 

 

Seks to totalna lipa.... drugi najgorszy w moim życiu. Totalna kłoda 


Jak wychodziła patrzyłem w jej oczy i widziałem ten lęk

A na sam koniec ... Co nie zobaczymy się już  ?
 
:) Dobranoc, daj znać jak dojedziesz :)

 

Szacunek za wiedzę Panowie 👊 


EOT 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, spitfire napisał:

Seks to totalna lipa.... drugi najgorszy w moim życiu. Totalna kłoda  

Dysocjacja... "mnie tu nie ma, czy ja coś czuję? "

Duże prawdopodobieństwo molestowania w dzieciństwie. Stąd ten perfekcjonizm. Ciało jest zbrukane , dusza jest zbrukana , ale "jeżeli będę idealna to może nikt nie zobaczy jak brudna i nic nie warta jestem"

Biedne dziecko. Nie pomożesz, spalisz się tylko.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, ntech napisał:

Dysocjacja... "mnie tu nie ma, czy ja coś czuję? "

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_dysocjacyjne To ?

 

15 minut temu, ntech napisał:

Nie pomożesz, spalisz się tylko.

 Spokojnie już zablokowana na Komunikatorach.

Tak naprawdę podczas całego wieczoru ona była zlękniona i wystraszona.
Dopiero mój dotyk na nią działał i ją uspokajał ... 5min dotyku i czułości zdjęła spodnie,

kolejne 5min i sama zdjęła majtki . Sam byłem zdziwiony jak szybko poszło.

Najbardziej mi siadło i poczułem że naprawdę z nią coś nie tak jak patrzyła na pożegnanie
Oczy jak za mgłą i z takim strachem. Masakra 

Ciekawa lekcja na otrzeźwienie 

"Don't fuck with crazy girls"

Edytowane przez spitfire
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, spitfire napisał:

Dopiero mój dotyk na nią działał i ją uspokajał ... 5min dotyku i czułości zdjęła spodnie,

kolejne 5min i sama zdjęła majtki . Sam byłem zdziwiony jak szybko poszło

Nie do końca tak. Ona po prostu odgrywała rolę. Twój udział był jakby pośredni. Wiedziała rozumowo że :

a) całujemy się - znaczy to że jest romantycznie

b) teraz powinnam zdjąć spodnie

c) a teraz majtki bo tak to było na filmach 

 

To nie jest przeżywanie, to jest odwrócenie ciągu przyczynowo skutkowego - "robię coś, jestem w jakiejś sytuacji , to musi być miłość"

Ona nie czuje w środku nic lub jakiś chaos ale na podstawie obserwacji reakcji otoczenia reaguje zgodnie z nauczonym wzorcem zachowań, Jak kameleon.

Dlatego w seksie będzie albo drętwa albo przesadnie wyuzdana ,techniczna. Tak jakby oglądała film porno. Bierni lub aktywnie. Ale NIE uczestniczy w tym.

Ja raz miałem akcję że taka wariatka zaczęła ze mną w trakcie seksu odtwarzać scenę gwałtu. Ni z tego i owego zaczęła się wyrywać , szarpać , dyszeć jakbym ją dusił.

Coś jej przeskoczyło w klepkach. Przerwałem akcję i przeprosiła że to tylko tak, chciała zobaczyć jak to jest. Nie że zabawa, że się umawiamy, normalna romantyczna jazda , bzykanko a ta nagle włącza wsteczny bieg. Potem przyznała się że była molestowana przez ojca.

Innymi razami była albo egoistyczna na zasadzie "mam orgazm i idę spać" albo leżała jak kłoda wpatrzona we mnie jak wąż. 

Wariatki są wśród nas ;)

 

Cytat

"Don't fuck with crazy girls"

Ostatnio jakaś matka zabiła swoje dzieci. One jak im coś odwali wbiją ci nóż w plecy w trakcie snu.

Potem będzie płakać przed kamerami.

Edytowane przez ntech
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ntech napisał:

One jak im coś odwali wbiją ci nóż w plecy w trakcie snu.

Pisałem kiedyś że miałem sen przy ex że ją duszę. Z bezradności...

Po jakimś czasie doszło do tego, ale na szczęście nie jestem wariatem i tylko ją przestraszyłem...

 

Ta przestraszyłem... Chyba siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ntechkiedy ktoś cię notorycznie po dziesięciokroć kłamie w żywe oczy, prowokuje, wkurwia, manipuluje, zdradza i poniża bo wie że wybaczysz, to pewnego dnia możesz tego nie wytrzymać i wtedy pytasz się siebie czy to diabeł czy tylko energetyczny wampir.

 

Odsuwasz tą myśl ile możesz, ale pewnego dnia budzisz się rano obok niej i zdajesz sobie sprawę że chyba ją udusiłeś - co więcej przypominasz to sobie...

dla sprawdzenia szturchasz ją ręką i...  przychodzi ten moment kiedy ona samowolnie się rusza a ty czujesz się jak pojebany.

 

Wstajesz, nie pijąc kawy i nie zabierając rzeczy ubierasz się i wypierdalasz.

Edytowane przez dyletant
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, dyletant napisał:

@ntechkiedy ktoś cię notorycznie po dziesięciokroć kłamie w żywe oczy, prowokuje, wkurwia, manipuluje, zdradza i poniża bo wie że wybaczysz, to pewnego dnia możesz tego nie wytrzymać. I pytasz się czy to diabeł czy to energetyczny wampir.

Miałem taką narcyzkę. Pojebana kurwa :D

A kłamie toto jak z nut, nawet nie zająknie się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, ntech napisał:

Ja raz miałem akcję że taka wariatka zaczęła ze mną w trakcie seksu odtwarzać scenę gwałtu. Ni z tego i owego zaczęła się wyrywać , szarpać , dyszeć jakbym ją dusił.
Coś jej przeskoczyło w klepkach. Przerwałem akcję i przeprosiła że to tylko tak, chciała zobaczyć jak to jest. Nie że zabawa, że się umawiamy, normalna romantyczna jazda , bzykanko a ta nagle włącza wsteczny bieg. Potem przyznała się że była molestowana przez ojca.

Grubo. Niektóre kobiety są naprawdę crazy.  Moja dawna nimfomanka prosiła o podduszanie (przemoc i molestowanie w dzieciństwie) a jak wchodziłem w jej tyłek to moment i zaraz mówiła... Jedziesz  😈
Lubiała taką dominację. 
Kobieta z DDA (była dodatkowo molestowana) również uwielbiała podobne dominację i głębokie gardło.

Oczywiście one Ci nie powiedzą o tym molestowaniu i innych chorobach. Dlatego ja już odrazu stawiam sprawę że byłem z wariatką i ją pogoniłem.
Wtedy dziewczyny łatwiej wyznają prawdę <_< i specjalnie gram że jak mi wyjawiła prawdę to odrazu pogoniłem.
Ta powyższa to dobry przykład.  Z twarzy anioł,
Dlatego jak wyjawiła na drugiej randce ( na pierwszej miała info o DDA ale milczała)
wolałem tu spytać  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dyletant napisał:

nie pijąc kawy i nie zabierając rzeczy ubierasz się i wypierdalasz.

 Ale ta kawa już nie potrzebna :D:D:D 

Pamiętam dwie kłótnie z kobietami

jedna  .... poszła do drugiego pokoju.... wpada o 3 w nocy :D i drze ryja że ona jest u siebie i będzie spać a ja mam iść do dużego pokoju (pewnie liczyła prawdopodobieństwo i potencjalnie jak mnie wkurwić), powiedziałem jak dasz radę to możesz spróbować mnie przenieść :D . Poszła spowrotem. 

druga... wieczór ciepło środek lata .... seks... poszedłem sobie po piwko, spać nie można , włączyłem jeszcze kompa aby coś poczytać... Wracam.... Czekała (jej były oglądał pornosy po nocach i miała jakiś uraz) ... Ty ch... i ciśnie. Patrze na nią i mówię idź kur... spać, nie wkurwisz... mnie.Dobranoc 

 Oczy większe niż 5 złotych. I zasnąłem 

Lubię szczególnie tą drugą akcję bo pamiętam że zrozumiałem (po redpillu) że bycie chamem działa na nie.  I radzę tego używać 👊. Na chamstwo i manipulacje odpowiadaj to nie będą tobą mordy wycierać i manipulować.  

Edytowane przez spitfire
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.