Skocz do zawartości

PiS na szczycie UE poparł paszporty szczepień


Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Zbychu napisał:

Dokładnie o tym mówiłem, od dawna to funkcjonuje i ma się dobrze. Ludzie, zamiast bać się szczepienia i ogranicznia wolności zobaczcie co już się dzieje. Ludzie tracą biznesy życia a rządy przedłużają lockdowny. Jeżeli szczepienia wejdą w życie to jest duża szansa na to, że ta pandemia w końcu się skończy i ludzie będą mogli normalne żyć bez bycia ograbianym.

 

Jak nie będzie szczepień to zastanówcie się co będzie. Lockdown każdego roku od września do kwietnia i tylko kilka miesięcy przerwy, a przez resztę roku gnębienie przedsiębiorców, gigantyczne podatki, inflacja, nowe podatki. 

 

Wolności nie moga nam ograniczyć bo już od dawna jej nie ma. Wolność już nam całkowicie przecież zabrano, co może teraz robić człowiek? Nic, siedzieć i czekać. Buntowanie się teraz przeciw szczepieniu nie ma sensu

 

 

 

Po co się buntować? No właśnie. Przecież można pracować za miskę ryżu i wyjechać raz w roku na wakacje na tydzień. O co wam chodzi? Tak trudno iść i się zaszczepić? Tak trudno wam robić to co wam karzemy? Jak jeszcze trochę się będziecie buntować to wam tak przykręcimy śrubę że zamiast miski ryżu na dzień będzie jedna na dwie osoby. I to dla ochrony planety oczywiście! Robić i siedzieć cicho! 

Edytowane przez Jonash
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Sorry Panowie, ale pierd****cie jak potłuczeni. 

Te płacze o "upadku Rzeczpospolitej" może byłyby nawet sensowne gdyby nie fakt....że już taki "paszport szczepień" działa od lat i ma taką formę:

Argument, że trzeba się szczepić przed chorobami tropikalnymi jest na poziomie takiego, że imigranci mogą przenosić choroby tropikalne i powinni być przebadani. Czyli w pełni logiczny. Aczkolwiek pierwsze rozszerzone o szczepionkę covidową jest nową religią, a drugie największym bluźnierstwem. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślicie, że dlaczego zmieniłem awatar ?

 

Za rządów PiSu :

 

-kolaboruje się z feministkami po staremu.

 

-MSW wpisało na listę kościołów jakiś odłam dopuszczający śluby pedałów.

 

- Tyle szczekali ryjami o tym, że nie podpiszą aby środki z unii były przyznawane za "praworządność" i podpisali.

 

- Wywołanie strajków kobiet, które jeszcze tylko bardziej podzieliły naród i były świetnym gruntem pod żniwa LGBT i feminizmu.

 

Trzeba mówić głośno : PiS jest tak samo zażydzony i lewacki jak cała reszta !!!

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Jonash napisał:
23 minuty temu, Zbychu napisał:

Dokładnie o tym mówiłem, od dawna to funkcjonuje i ma się dobrze. Ludzie, zamiast bać się szczepienia i ogranicznia wolności zobaczcie co już się dzieje. Ludzie tracą biznesy życia a rządy przedłużają lockdowny. Jeżeli szczepienia wejdą w życie to jest duża szansa na to, że ta pandemia w końcu się skończy i ludzie będą mogli normalne żyć bez bycia ograbianym.

 

Jak nie będzie szczepień to zastanówcie się co będzie. Lockdown każdego roku od września do kwietnia i tylko kilka miesięcy przerwy, a przez resztę roku gnębienie przedsiębiorców, gigantyczne podatki, inflacja, nowe podatki. 

 

Wolności nie moga nam ograniczyć bo już od dawna jej nie ma. Wolność już nam całkowicie przecież zabrano, co może teraz robić człowiek? Nic, siedzieć i czekać. Buntowanie się teraz przeciw szczepieniu nie ma sensu

 

 

Rozwiń  

 

Po co się buntować? No właśnie. Przecież można pracować za miskę ryżu i wyjechać raz w roku na wakacje na tydzień. O co wam chodzi? Tak trudno iść i się zaszczepić? Tak trudno wam robić to co wam karzemy? Jak jeszcze trochę się będziecie buntować to wam tak przykręcimy śrubę że zamiast miski ryżu na dzień będzie jedna na dwie osoby. I to dla ochrony planety oczywiście! Robić i siedzieć cicho! 

Edytowane 18 minut temu przez Jonash

 

Jaka znowu miska ryżu? Żółta książeczka szczepień jest bardzo dobrze znana każdemu marynarzowi. Też mam taką. jakoś nigdy nie spotkałem zawodnika, który by się migał od OBOWIĄZKOWYCH szczepień przed wyjazdem w tropiki. Nie ma szczepień, to nie ma roboty, tak to funkcjonuje od lat w naszym światku. Co w tym złego?

 

Od bardzo wielu lat jestem regularnie szczepiony  i to miałoby dla mnie nagle być problemem?😂 Jedno szczepienie w tę czy w tamtą, co za różnica?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Zbychu napisał:

Jeżeli szczepienia wejdą w życie to jest duża szansa na to, że ta pandemia w końcu się skończy i ludzie będą mogli normalne żyć bez bycia ograbianym.

🤣😂😅

 

Dziękuję, po tym, co przeczytałem, nawet nie będę odpisywał.

A te dobre wujki z rządu i banków na pewno poprzestaną wraz z "końcem pandemii". Oj, ludzie... 🤣

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Zbychu napisał:

Dokładnie o tym mówiłem, od dawna to funkcjonuje i ma się dobrze. Ludzie, zamiast bać się szczepienia i ogranicznia wolności zobaczcie co już się dzieje. Ludzie tracą biznesy życia a rządy przedłużają lockdowny. Jeżeli szczepienia wejdą w życie to jest duża szansa na to, że ta pandemia w końcu się skończy i ludzie będą mogli normalne żyć bez bycia ograbianym.

 

Jak nie będzie szczepień to zastanówcie się co będzie. Lockdown każdego roku od września do kwietnia i tylko kilka miesięcy przerwy, a przez resztę roku gnębienie przedsiębiorców, gigantyczne podatki, inflacja, nowe podatki. 

 

Wolności nie moga nam ograniczyć bo już od dawna jej nie ma. Wolność już nam całkowicie przecież zabrano, co może teraz robić człowiek? Nic, siedzieć i czekać. Buntowanie się teraz przeciw szczepieniu nie ma sensu

 

 

Na nowe mutacje będzie trzeba nowe szczepionki zrobić ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I gdzie są teraz te niedowiarki co od szurów i foliarzy wyzywali.

Kolejny etap niewolnictwa na masową skalę staję się faktem.

Bez zgody swojego pana nie będziesz mógł się przemieszczać

dokładnie tak jak było z chłopami pańszczyźnianymi w przeszłości.

Jak widać historia lubi się powtarzać a ludzie dalej naiwni i bierni. 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Stefan Batory napisał:

Jaka znowu miska ryżu? Żółta książeczka szczepień jest bardzo dobrze znana każdemu marynarzowi. Też mam taką. jakoś nigdy nie spotkałem zawodnika, który by się migał od OBOWIĄZKOWYCH szczepień przed wyjazdem w tropiki. Nie ma szczepień, to nie ma roboty, tak to funkcjonuje od lat w naszym światku. Co w tym złego?

 

Bardzo logiczne porównanie. Osoba, która CHCE wyjechać w tropiki vs ludzie których się zaczyna segregować w ich własnym kraju.

 

29 minut temu, Stefan Batory napisał:

Od bardzo wielu lat jestem regularnie szczepiony  i to miałoby dla mnie nagle być problemem?😂 Jedno szczepienie w tę czy w tamtą, co za różnica?

Ech, szkoda strzępić ryjka :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Stefan Batory napisał:

Co w tym złego?

Nic.

 

27 minut temu, Stefan Batory napisał:

OBOWIĄZKOWYCH szczepień przed wyjazdem w tropiki.

W Tropiki, a nie w wyjściu po gazetę do kiosku albo  do piekarni po bułki.

 

29 minut temu, Stefan Batory napisał:

Od bardzo wielu lat jestem regularnie szczepiony  i to miałoby dla mnie nagle być problemem?😂 Jedno szczepienie w tę czy w tamtą, co za różnica?

Zaszczep się proszę Cię bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osoba zaszczepiona jest odporna. Więc nie musi się obawiać. Ktoś kto nie jest bierze ryzyko na siebie. Więc po co przymus. Który będzie niedługo. 

 

Jak już szczepić to zamiast zamykania gospodarek zaszczepić grupy ryzyka i tyle.  

Wywiad już na początku wiedział co sie dzieje w Chinach czemu nie zamknięto granic? Przecież to nie spowodowałoby zamykania gospodarek a nawet rozruszało bo by było zapotrzebowanie na "swojskie" odpowiedniki. co tylko chińczycy produkują? Otwórzcie umysły ludzie. 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Optimus Prime napisał:

Ktoś kto nie jest bierze ryzyko na siebie.

To jest człowiek wolny. 

 

7 minut temu, Optimus Prime napisał:

Więc po co przymus.

To jest niewolnik. 

 

https://www.wprost.pl/swiat/214629/szokujace-slowa-rabina-goje-jak-zwierzeta-pociagowe-maja-sluz.html

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Sorry Panowie, ale pierd****cie jak potłuczeni. 

Te płacze o "upadku Rzeczpospolitej" może byłyby nawet sensowne gdyby nie fakt....że już taki "paszport szczepień" działa od lat i ma taką formę:

Kluczowe pytanie - czy był obowiązek posiadania takiego dokumentu aby móc przekroczyć granicę? NIE. Dużo w swoim życiu jeździłem i nie przypominam sobie o obowiązku i przymusu posiadania i okazywania na granicach tego kwitka.

 

Jeżeli dana osoba nie rozróżnia obowiązku oraz przymusu od możliwości to chyba sama jest potłuczona.

 

Edytowane przez Perun82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt Wam nie każe podróżować.. Chcecie podróżować? To się będziecie szczepić.
A że wolność ogranicza? To że nie mogę wsiąść do tira po litrze wódki i sobie przejechać Boh. Monte-Cassino, też ogranicza. To że nie mogę kupić Kałasznikowa i wejść z nim do samolotu, też ogranicza.
A nawet to że nie mogę się wysrać na wasz dywan, ogranicza wolność.

Sorry, ale życie w cywilizacji i społeczeństwie zawsze wiąże z "niedogodnościami". Ale męskie Juleczki (Od Juliusza) tego nie są w stanie pojąć.

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Perun82 napisał:

Kluczowe pytanie - czy był obowiązek posiadania takiego dokumentu aby móc przekroczyć granicę?

 

Zależy jaką granicę. Jeśli przekraczasz granicę kraju gdzie panuje ryzyko danej choroby to jak najbardziej. Wybierając się do krajów Afrykanskich MUSISZ mieć właśnie takie potwierdzenie szczepienia na żółtą febrę.

Analogicznie więc - jeśli przekraczasz granice kraju (europejskiego) i wjeżdżasz z kraju gdzie panuje COVID to na tej samej zasadzie musisz mieć dokument że jesteś zdrowy (w ramach najlepszej dostępnej wiedzy). Obecnie takim dokumentem są testy PCR z wynikiem ujemnym na COVID (ważne max 72 godziny) więc jest to dużo bardziej upierdliwe przy podróżach niż planowana książeczka szczepień.

31 minut temu, Perun82 napisał:

Jeżeli dana osoba nie rozróżnia obowiązku oraz przymusu od możliwości to chyba sama jest potłuczona.

 

Wyjaśnij mi zatem jak reagujesz na KONIECZNOŚĆ pokazania negatywnego testu PCR przed przekroczeniem granicy obecnie praktycznie we wszystkich Państwach EU (jeśli lecisz samolotem)?

Skoro musimy pokazywać test (przymus), to czym to się różni od konieczności pokazywania książeczki szczepień?

Jak dla mnie takie same szukanie dziury w całym jak kiedyś któryś* z polityków buntował się przeciw zapinaniu pasów -bo mu jego wolność osobista to naruszało.

 

* obstawiam że to był "krul kucy" ale nie jestem pewien.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Libertyn napisał:

Nikt Wam nie każe podróżować.. Chcecie podróżować? To się będziecie szczepić.

I tak myśli elita - przez dwie dekady pozwalaliśmy plebsowi na podróże, zabawy bez ograniczeń, ale nie dla psa kiełbasa, elita z plebsem nie chce razem latać, kupować, spędzać czas.

 

12 minut temu, Libertyn napisał:

Sorry, ale życie w cywilizacji i społeczeństwie zawsze wiąże z "niedogodnościami".

Dla plebsu - owszem. jestem gotowy na wszelkie ograniczenia, ale innych ludzi :d

5 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Wyjaśnij mi zatem jak reagujesz na KONIECZNOŚĆ pokazania negatywnego testu PCR przed przekroczeniem granicy obecnie praktycznie we wszystkich Państwach EU (jeśli lecisz samolotem)?

Jako przedsmak i sondowanie na ile można sobie pozwolić względem plebsu :)

5 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

becnie takim dokumentem są testy PCR z wynikiem ujemnym na COVID (ważne max 72 godziny) więc jest to dużo bardziej upierdliwe przy podróżach niż planowana książeczka szczepień.

Czekamy na analne testy made in China. Poziom zbydlencenia społeczeństwa jest wprost porażający. 

 

Tak jak z rabinem , problemem i owcą - na testy PCR się długo czeka - szczepcie się. Sami stworzyli problem i dzielnie wymyślili rozwiązanie - brawa dla nich!

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Libertyn napisał:

Sorry, ale życie w cywilizacji i społeczeństwie zawsze wiąże z "niedogodnościami". Ale męskie Juleczki (Od Juliusza) tego nie są w stanie pojąć.

 

Przy okazji tematu co niektórzy (niechcący) pokazali że najdalszy wyjazd zagraniczny to mają w lato do Władysławowa. Bo gdyby latali gdziekolwiek choć po Europie (o świecie nie wspominając) to by wiedzieli że obecnie jest takie samo "ograniczenie wolności" w postaci testów PCR. O Żółtej książeczce szczepień którą na początku podałem nie wspominając. Sorry Panowie, ale wychodzi taka polska zaściankowość. 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

o by wiedzieli że obecnie jest takie samo "ograniczenie wolności" w postaci testów PCR.

I o tym piszemy. Stworzono problem z którym dzielnie się walczy. Do czasu pandemii żółty dokument nie był obowiązkiem dla większości.  

 

4 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Sorry Panowie, ale wychodzi taka polska zaściankowość. 

Jak ktoś zaczął przygodę z podróżami w czasie pandemii to nie nasza wina. 

I jeszcze jedno - czy takie obostrzenia miały miejsca podczas ostatniego globalnego shit testu - tzn. Pandemii z 2009 roku? Jakoś swobodnie wtedy mogłem jeździć bez żółtego kwitka..

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Perun82 napisał:

I tak myśli elita - przez dwie dekady pozwalaliśmy plebsowi na podróże, zabawy bez ograniczeń, ale nie dla psa kiełbasa, elita z plebsem nie chce razem latać, kupować, spędzać czas.

 

Argument tak głupi że ręce opadają. Czy uważasz że te "dwie dekady" dotyczą także krajów "starej" Unii która ma obecnie w dobie pandemii dokładnie takie same restrykcje?

Walisz argument od czapy nawet nie próbując tego przemyśleć czy trzyma się to tzw "kupy".

4 minuty temu, Perun82 napisał:

Dla plebsu - owszem. jestem gotowy na wszelkie ograniczenia, ale innych ludzi :d

 

Może podaj przykłady. Odnieś się do tego co podał @Libertyn, które dokładnie ograniczenia nie obowiązują elit. Jazda tirem po pijaku? Wchodzenie do samolotu z kałachem?

5 minut temu, Perun82 napisał:

Jako przedsmak i sondowanie na ile można sobie pozwolić względem plebsu :)

 

Folijka się temu misiu przekrzywiła trochę. Tak bardzo doszukujesz się jakiś ukrytych niecnych celów, że pomijasz najprostsze rozwiązanie -walki z wirusem dostępnymi (na daną chwilę) metodami.

Idąc Twoim tropem rozumowania to sondowanie zaczęło się już 60 lat temu:

 

ospa1.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.