Skocz do zawartości

PiS na szczycie UE poparł paszporty szczepień


Rekomendowane odpowiedzi

18 minutes ago, Libertyn said:

A nawet to że nie mogę się wysrać na wasz dywan, ogranicza wolność.
Sorry, ale życie w cywilizacji i społeczeństwie zawsze wiąże z "niedogodnościami". Ale męskie Juleczki (Od Juliusza) tego nie są w stanie pojąć.

Czy każde ograniczenie wolności jest zatem dobre? 

Zaskocz mnie. :)

Edytowane przez eknm2005
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, eknm2005 napisał:

Czy każde ograniczenie wolności jest zatem dobre? 

Zaskocz mnie. :)

Nie. Ale brak ograniczeń jest jeszcze gorszy. Bo bez nich co szkodzi by ktoś wjechał kombajnem na autostradę i sobie tak jechał z prędkością 20 km/h przez 25 km? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Zdzichu_Wawa said:

Wyjaśnij mi zatem jak reagujesz na KONIECZNOŚĆ pokazania negatywnego testu PCR przed przekroczeniem granicy obecnie praktycznie we wszystkich Państwach EU (jeśli lecisz samolotem)?

Owa "konieczność" wcale nie jest konieczna, albo musiałaby być konieczna nawet by zezwolić na wyjście z domu czy przejście na drugą stronę ulicy. Granica to umowna linia na mapie, obca wirusowi, więc co za różnica w którą stronę się ją przesunie? Jest wiele miast wspólnych dla sąsiadujących krajów na przykład. Ta "konieczność" testu PCR, to jak w pewnym, żydowskim dowcipie - jest po to, żeby zamienić ją w końcu na paszport szczepień a Ty odczujesz wtedy ulgę. Mimo, że oba rozwiązania są absurdem w kontekście granic i tego typu wirusa. 

 

Podajesz przykłądy ospy czy febry, zakłądając że są to takie same patogeny a nie są. Wszystkie te restrykcje są nonsensem, gdy wirus śmiga przez maseczki jak chce i podróżuje na nanocząstkach czy pyłach/zanieczyszczeniach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Perun82 napisał:

I o tym piszemy. Stworzono problem z którym dzielnie się walczy. Do czasu pandemii żółty dokument nie był obowiązkiem dla większości.  

 

Nie był obowiązkowy dla tych którzy nie przekraczali granicy kraju w którym panuje dana choroba. Czyli obecnie także nie jest to obowiązkowe. Wystarczy siedzieć na d**ie.

Więc o co ten płacz tutaj w wątku?

5 minut temu, Perun82 napisał:

Jak ktoś zaczął przygodę z podróżami w czasie pandemii to nie nasza wina. 

 

Na razie to ja widzę krokodyle łzy Klubu Kanapowych Podróżników. Gdyby ktoś faktycznie zaczął podróżować podczas pandemii, to by wiedział o konieczności robienia testów PCR. Nie ma więc problemu że "nagle nam swobodę podróżowania ograniczają".

 

6 minut temu, Perun82 napisał:

I jeszcze jedno - czy takie obostrzenia miały miejsca podczas ostatniego globalnego shit testu - tzn. Pandemii z 2009 roku? Jakoś swobodnie wtedy mogłem jeździć bez żółtego kwitka..

 

O bardzo dobre pytanie. Pozwól że zamiast odpowiadać wprost podam Ci dane i sam będziesz mógł wymyślić odpowiedź.

 

Dane dla epidemi H1N1 z 2009:

H1N1.jpg

 

Dane dla COVID:

COVID.jpg

 

 

Mamy więc 494 235 przypadków śmierci vs 12 tyś przypadków....Jak myślisz która epidemia była poważniejsza?

 

źródła to dane CDC (czyli agencji zdrowia z USA):

https://www.cdc.gov/h1n1flu/estimates/april_february_13.htm

https://www.cdc.gov/nchs/covid19/mortality-overview.htm

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

.Jak myślisz która epidemia była poważniejsza?

 

Rożnica była taka, ze ludzie nie dali się wtedy nabrać. Ale dekadę później im wyszło:)

23 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Idąc Twoim tropem rozumowania to sondowanie zaczęło się już 60 lat temu:

Moje kochane miasto - i po tej "akcji" wprowadzono odpowiednią ustawę. 

 

A wiesz co się stało z pacjentem "0" i kim on był? 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Rnext napisał:

Granica to umowna linia na mapie, obca wirusowi, więc co za różnica w którą stronę się ją przesunie?

 

Serio? Chyba nawet 15-to latek ogarnie, że posługujemy się granicami, które są znane docelowej grupie. Jeśli powiesz: "Powiat X" jest objęty kwarantanną, to KAŻDY może sobie sprawdzić na mapie czy się łapie na to obostrzenie czy nie (czy mieszka w granicach tego powiatu czy nie). 

Jeśli zaś użyjesz stwierdzenia że zamknięta jest przestrzeń: od klina napowietrzającego Warszawskie Bemowo na wschód aż do osi występowania sosny niskiej pod Otwockiem to za ch**ja pana nikt nie będzie wiedział. Odpowiedz jest więc prosta -używane sa granice łatwe do określenia -nawet jeśli nie są precyzyjne z punktu widzenia epidemiologii.

 

21 minut temu, Rnext napisał:

Ta "konieczność" testu PCR, to jak w pewnym, żydowskim dowcipie - jest po to, żeby zamienić ją w końcu na paszport szczepień a

 

Oczywiście. Rozumiem że czuł byś się znacznie lepiej gdyby rodzina Januszy siedziała obok Ciebie w samolocie i zdrowo kasłali całą drogę.... bo przecież jakiś tam "przeziębienie" nie będzie im psuło od dawna zaplanowanego i co ważne OPŁACONEGO urlopu.

 

Jak dla mnie to co się działo w Zakopcu ostatnio jest najlepszym przykładem czemu testy PCR w podróży to dobre rozwiązanie.

Gdy nie ma żadnych obostrzeń, to mamy własnie taką "wolną amerykankę" no bo kto Polakowi zabroni, skoro on podobnie jak tysiące mu podobnych zapragnie nagle odwiedzić Zakopane.

 

 

12 minut temu, Perun82 napisał:

Rożnica była taka, ze ludzie nie dali się wtedy nabrać.

 

Rozumiem że nie dali się nabrać i na złość rządowi nie umarli, a teraz dali się nabrać i umierają bez powodu. Ciekawa teoria.

12 minut temu, Perun82 napisał:

A wiesz co się stało z pacjentem "0" i kim on był? 

 

Gość był oficerem bezpieczeństwa wracającym z Azji. Co ciekawe jego przełożeni mieli podobne podejście do szczepionek jak wielu na tym forum - co będziemy sobie głowę zawracać jakimiś pierdołami. Czytałem gdzieś że podano mu pierwszą dawkę przed wyjazdem, ale że zbliżał się termin to albo nie podano drugiej, albo przyspieszono ją -tak że nie zadziałała prawidłowo.

 

 

Edytowane przez Zdzichu_Wawa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Rozumiem że czuł byś się znacznie lepiej gdyby rodzina Januszy siedziała obok Ciebie w samolocie i zdrowo kasłali całą drogę

Jakoś do tej pory pasażerom w samolotach nie przeszkadzało. Ale pojawił się Covid i inne choroby nie istnieją. Masz papierek na szczepienie na Covidka - ok, reszta nie jest ważna:)

 

Testy PCR ważne 72h - i w tym czasie oczywiście nie może nic podłapać. KOMEDIA

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Perun82 napisał:

Jakoś do tej pory pasażerom w samolotach nie przeszkadzało. Ale pojawił się Covid i inne choroby nie istnieją. Masz papierek na szczepienie na Covidka - ok, reszta nie jest ważna:)

 

Wymień zatem proszę jakie choroby ZAKAŹNE! były popularne przed COVID-em, takie gdzie można było nimi się zarazić w samolocie. Czyli np. nie byłeś na nie szczepionym i musiały się roznosić metodą kropelkową (czyli odpadają te gdzie trzeba wymienić płyny ustrojowe).

3 minuty temu, Perun82 napisał:

Testy PCR ważne 72h - i w tym czasie oczywiście nie może nic podłapać. KOMEDIA

 

Jest to najlepsza z dostępnych metod weryfikacji. Jeśli znasz jakaś lepszą, która tylko przez tajne porozumienia rządu z Iluminati nie jest wprowadzana, to wymień ją tu prosze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy Bracia Szczepionkowcy,

Dajcie nam żyć, pracować, podróżować, oddychać świeżym powietrzem. Nie protestujemy, że dokładamy się do Waszych szczepionek. Każdy po równo, nawet nikt nie wie ile za to wyszczepianie zapłaciliśmy i zapłacimy. Czujecie się zagrożeni, proszę bierzcie szczepionki nawet co miesiąc dwie dawki i trzy. My wolni ludzie, nie chcemy żyć w strachu, chcemy podjąć ryzyko, najwyżej wcześniej umrzemy. Za chwilę będziecie wszyscy wyszczepieni i bezpieczni, będziecie mieli swój paszport, będziecie dumnymi i odpowiedzialnymi obywatelami. Brawo dla Was, elita świata.

My niewyszczepione pastuchy, my syfy, foliarze i szurzy i szurowie chcemy żyć bez kaganców na mordzie, bez tatuażu na czole "niezaszczepiony", spotykać się ze swoimi rodzinami, zarabiać i wydawać.

Napiszcie wprost, że nie mamy prawa do życia z Wami na jednej planecie. Ulży nam wszystkim.

4 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

O bardzo dobre pytanie. Pozwól że zamiast odpowiadać wprost podam Ci dane i sam będziesz mógł wymyślić odpowiedź.

żeby choć jeden z nich zmarł na tego popularnego świrusa: Simom, Pinkas, Grzesiowski, łysy z TVN-u, Gut, Matyja, Niedzielski, Szumowski, Sutowski żeby choć k.rwa jeden się poświęcił. Choć jeden. Zmarł za to doktor Rogiewicz, inny popełnił samobójstwo bo rok temu był we Włoszech na nartach, tak go zaszczuli, że wolał skoczyć z balkonu. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Jeśli znasz jakaś lepszą, która tylko przez tajne porozumienia rządu z Iluminati nie jest wprowadzana, to wymień ją tu prosze.

 

To nie mój cyrk, więc nie muszę znać lepszej metody:) 

 

4 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

były popularne przed COVID-em

Użyłeś magicznego słowo - popularne. To wystarczy. 

4 minuty temu, Fury King napisał:

tak go zaszczuli, że wolał skoczyć z balkonu. 

Czyli na covid, a złamania to choroby współistniejące..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Perun82 napisał:

To nie mój cyrk, więc nie muszę znać lepszej metody:) 

 

Sorry, ale jakoś do tej pory nie przeszkadzało Ci to w wypowiadaniu się w tym temacie. Czemu nagle zrobiłeś się taki nieśmiały?

 

1 minutę temu, Perun82 napisał:

Użyłeś magicznego słowo - popularne. To wystarczy. 

 

Po pierwsze - nie podałeś żadnego przykładu.

Po drugie, pisząc popularne chodziło mi o takie gdzie jest jakieś ryzyko napotkania osobnika z daną chorobą.

Jeśli np. wirus Eboli jest wysoce zaraźliwy i zabójczy, ale (na szczęście) jego występowanie ogranicza się do kilku krajów w Afryce, to raczej mała szansa że napotkasz kogoś z Ebola na trasie Warszawa - Oslo lecąc Ryanerem. 

9 minut temu, Fury King napisał:

żeby choć jeden z nich zmarł na tego popularnego świrusa: Simom, Pinkas, Grzesiowski, łysy z TVN-u, Gut, Matyja, Niedzielski, Szumowski, Sutowski żeby choć k.rwa jeden się poświęcił. Choć jeden. Zmarł za to doktor Rogiewicz, inny popełnił samobójstwo bo rok temu był we Włoszech na nartach, tak go zaszczuli, że wolał skoczyć z balkonu. 

 

Nie wiem jak to co napisałeś ma się do zestawienia śmiertelności epidemii z 209 vs 2019.

Jeśli jednak pytasz o nazwiska osób które zmarły na COVID  to prosze bardzo:

 

https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_deaths_due_to_COVID-19

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Sorry, ale jakoś do tej pory nie przeszkadzało Ci to w wypowiadaniu się w tym temacie.

Bo to nie ja ustalam obostrzenia:) 

 

2 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

mi o takie gdzie jest jakieś ryzyko napotkania osobnika z daną chorobą.

Ile w Polsce osób zmarło na sam Covid?

 

W 2009 roku odwalona taki cyrk - nawet kraje zakupiły szczepionki, które trzeba było utylizować. Czy ktoś robił wtedy szopki z lockdownami i TESTAMI?  Wtedy nie dało się ogłupić opinie publiczną.

 

https://www.medonet.pl/zdrowie/wiadomosci,krytyka-who-w-sprawie-grypy,artykul,1617348.html

MEDYKALIZACJA W KULTURZE STRACHU: PRZYKŁAD MEDIALNEJ EKSPOZYCJI GRYPY A/H1N1

 

 

 

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=&ved=2ahUKEwiL8LrytKPvAhWO3eAKHfgXB5QQFjAHegQIDhAD&url=http%3A%2F%2Fcejsh.icm.edu.pl%2Fcejsh%2Felement%2Fbwmeta1.element.desklight-407a8231-401c-4b1a-be1a-942a1f3999cf%2Fc%2F03_Galuszka.pdf&usg=AOvVaw3aD-uJKl0T6N6KsAKsB2Wo

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, MG-42 napisał:

Bądź odpowiedzialny i zaszczep się szczepionką za którą nikt nie bierze odpowiedzialności. 

 

Choćby dzisiaj, ale powiedz mi, gdzie mam ją na legalu dostać? A, nie chcę Astry, a Pfizera. Mój szwagier terapeuta się na legalu zaszczepił, zdrowy chłop, ale terapeuta. Terapeuci byli w kolejce legalnie, pod konowałów podpadali. Terapeuta, kurwa. Podobnie jak na legalu byli w kolejce pracownicy naukowi, zdalnie pracujący od roku, a nie np. pracownicy sklepów i placówek pierwszego kontaktu z klientem. Kuriozum.  A ja nie mogę jej komercyjnie kupić przez niepełnosprawny intelektualnie rząd.

 

Cyrk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Wymień zatem proszę jakie choroby ZAKAŹNE! były popularne przed COVID-em, takie gdzie można było nimi się zarazić w samolocie.

 

A to nie większość zapaleń dróg oddechowych? Źle leczone może prowadzić do powikłań, rzadko u młodych, bardzo często u starszych gdzie nawet może spowodować śmierć. Covid tym się różni że jest 2-3 raza bardziej zaraźliwy, śmiertelność jest na podobnym poziomie, różnica mieści się w granicach błędu statystycznego

 

52 minuty temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Dane dla COVID:

COVID.jpg

 

 

Masz tutaj napisane "on Death Certificates" co nie oznacza że umarli z powodu COVID, a już tym bardziej że była to jedyna przyczyna śmierci. Jeżeli ktoś miał dodatni wynik COVID przez test PCR, który daje baaardzo często fałszywie dodatnie wynik (dwie osoby z mojego bliskiego otoczenia miały +/-/+/-) to jest duża szansa że w szpitali wpiszą jako przyczynę śmierci COVID. Jak duża jest to skala nie da się powiedzieć, ale to co napisałem wystarczy aby stwierdzić, że te statystyki są zwyżone.

 

Nawet zakładając że covid jest tak straszny jak go pokazują rządowe media (co za naiwnym łomem trzeba być XDDD), to wiadomo już jednoznacznie że jest on groźny tylko dla starszych osób, ludzie do ~30 roku życia w ogóle nie muszą się go obawiać, 30-50 bardzo minimalnie, no i po 50 im więcej tym gorzej. To dlaczego Twoim zdaniem rządy zamiast odpierdalać szajs jaki jest nie przeznaczą kasy na bezpośrednią pomoc dla starszych ludzi, np zafunduje im jakieś super maseczki (te króre obecnie nosimy są śmiechu warte), dostawy jedzenia do domu czy cokolwiek innego, a całą reszte puści wolno żeby gospodarka robiła swobodnie hajs.

 

Jeszcze odnośnie wydawania hajsu rządowego na walkę z covid: ktoś tutaj na forum słusznie zauważył, na szpitale wydano do tej pory jakieś 600-1000mln PLN, w zależności od źródła, a leczonych było w nich maks kilka tysięcy. Policz sobie ile kosztuje w takim razie leczenie jednej osoby i wyciągnij wnioski.

 

Smaczek na koniec: do tej pory wg. google na covid umarło 2.6 mln osób na całym świecie, podobnie co rocznie na otyłość 2.6 mln. Nie widzę jednak nigdzie żeby z jedzenia z supermarketów zniknął cukier który jest jej przyczyną (oraz sprawia że więcej chce nam się wpierdalać), ale na covid szybciutko pojawiła się szczepionka którą państwa kupują za chore pieniądze. Nagle ktoś zaczął się o nas troszczyć, o jak dobrze XD

Edytowane przez slusa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Perun82 napisał:

Wrażenie niedostępności i ekskluzywności produktu. Świetny myk marketingowy. 

Masz rację - to jest w tym wszystkim najgorsze. Żadnego przymusu bym osobiście nie robił, tylko wrzucił na rynek na normalnych komercyjnych zasadach. Kto chce, bierze. Kto nie chce, nie bierze. A jak ktoś chce dodatkowe obostrzenia robić dla nieszczepionych, to na własną rękę, we własnym biznesie. I tyle. Klient wybierze, gdzie pójdzie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Stefan Batory said:

Od bardzo wielu lat jestem regularnie szczepiony  i to miałoby dla mnie nagle być problemem?😂 Jedno szczepienie w tę czy w tamtą, co za różnica?

Też nie mam nic przeciwko szczepieniom. Szczepionka, to osłabione wirusy które przeszły wieloletnie badania. Tu mamy terapię genową (Pfizer, Moderna) mRNA "przetestowaną" w kilka miesięcy. Warto poczytać jak normalnie wygląda zatwierdzenie leku przez takie FDA, a co dopiero eksperymentalna terapia genowa.

Osiem lat to typowy czas na wdrożenie nowej szczepionki. Jeśli można to samo zrobić w kilka miesięcy to:

- wcześniej te długie procedury były nie potrzebne i wielu ludzi umierało żeby urzędnicy sobie przez kilka lat "zatwierdzali"

- preparat jest placebo i firmy się nie boją powikłań bo to i tak nic nie robi

- firmy nie przejmują się powikłaniami bo przerzucają odpowiedzialność na państwa i lekarzy, bo w ulotce było że to eksperymentalny preparat ... 

 

https://www.uspharmacist.com/article/review-tracks-fda-vaccineapproval-process-over-last-decade 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

zyli np. nie byłeś na nie szczepionym i musiały się roznosić metodą kropelkową

 

PS: Obecne szczepionki redukują OBJAWY COVID, nie sprawiają one że nie zarażasz. Mając więc paszport szczepionkowy dzięki któremu możesz podróżować, pomimo tego że czujesz się dobrze bo zostałeś zaszczepiony, DALEJ MOŻESZ ZARAŻAĆ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, slusa napisał:

PS: Obecne szczepionki redukują OBJAWY COVID, nie sprawiają one że nie zarażasz. Mając więc paszport szczepionkowy dzięki któremu możesz podróżować, pomimo tego że czujesz się dobrze bo zostałeś zaszczepiony, DALEJ MOŻESZ ZARAŻAĆ. 

Mały szczegół :D

5 minut temu, Obliteraror napisał:

tylko wrzucił na rynek na normalnych komercyjnych zasadach

Ale o to chodzi firmom - państwa dają im gwarancję nietykalności. Dlatego państwo ustala warunki,

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, Obliteraror said:

tylko wrzucił na rynek na normalnych komercyjnych zasadach. Kto chce, bierze. Kto nie chce, nie bierze.

Na normalnych komercyjnych zasadach, mógłbyś pozwać producenta za szkody wyrządzone jego preparatem. Jeśli państwo bierze na siebie dystrybucję poprzez system służby zdrowia, chociażby rękojmia przestaje działać - a to stawia pod znakiem zapytania intencje producenta. Ja się pod swoimi dziełami podpisuję, i biorę za nie odpowiedzialność - a oni?

 

Jakbym trafił w aptece na wadliwą partię witaminy C, i np. doznał paraliżu, mógłbym producenta ścigać do końca życia, a potem wendettę prawną kontynuowaliby moi spadkobiercy. W przypadku tych "preparatów eksperymentalnych" - nie ma odpowiedzialnych. Producent nikogo nie zmusza, ani nawet nie namawia.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Kespert napisał:

Jeśli państwo bierze na siebie dystrybucję poprzez system służby zdrowia, chociażby rękojmia przestaje działać - a to stawia pod znakiem zapytania intencje producenta.

A tak obywatele płacą za powikłania...ze swoich środków :) tak się robi biznes.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.