Skocz do zawartości

Dzień Mężczyzny


Lalka

Rekomendowane odpowiedzi

34 minuty temu, Ann napisał:

Tak zmiany się dzieją

Zawsze chodziło o to byśmy grali do wspólnej bramki... nigdy nie rozumiałem tej "wojny płci" i pościgu "kto lepszy". Te skłócanie kobiet i mężczyzn jest świadome...

Potrzebujemy siebie nawzajem czy nam to się podoba czy nie...

  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, OGÓR napisał:

Coraz gorzej jest też widziane sięganie po takie zabiegi, jak na przykład prezentowanie danego produktu (kierowanego zazwyczaj do mężczyzn) w towarzystwie mniej lub bardziej roznegliżowanej kobiety. Każdy przypadek „szczucia cycem” jest drobiazgowo odnotowywany przez organizacje feministyczne, co sprawia, że to zjawisko jest obecne jeszcze co najwyżej na billboardach reklamujących lokalne myjnie samochodowe albo sklepy z dachówkami. Kobiety praktycznie przestały być traktowane w reklamach przedmiotowo z powodu swojej płci.

 

Przestały być tak traktowane, bo to się biznesowo nie opłaca. Wychodzą rezultaty, które coraz więcej firm widzi, że jak na marce jest taka naga pani, w świecie reklam gdziekolwiek się nie obejrzymy, dostępnego internetu porno itd. trafia to raczej w tą niższą drabinę społeczną. Jasne, to imperatyw biologiczny więc działa na wszystkich, ale na tych obytych dużo mniej Dodatkowo mężczyzni z takiego "spotkania wzrokiem" z obrazkiem, pamiętają nie nazwę firmy i produkt (na czym najbardziej zależy firmom projektującym owe reklamę), tylko właśnie "malunek" kobiety. 

Edytowane przez OdważnyZdobywca
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dniu chlopaka, we wrześniu jakos każdy pamięta, natomiast o dniu dziewczyny pewnie nawet nie wiedzieliście. Ponoć to kobiety są chciwe, a tu mężczyźni chcą obydwie okazję.

Dziewczyna złożyła życzenia, a tu pomyje się wylały 

Edytowane przez alicja95
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@peg prawdopodobnie raj, mężczyźni na łodziach astralnych przemierzający nowe wymiary i kontaktujący się z obcymi cywilizacjami. Wszyscy ludzie z uruchomionym okiem świadomości, pełen wgląd w matematyczny obraz świata i sterowanie na życzenie światło - materią. Nie potrzebujesz żadnych metod produkcji, bo wszystko wytwarza, co pomyślisz nieskończony wszechświat ze światła, które staję się materią w trójwymiarowej rzeczywistości, ale ludzie nauczyli się przechodzić do kolejnych wymiarów i wychodzą z iluzji czasu. To tak mniej więcej, co by się działo bez życzeń.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również dołączam się do życzeń, Panowie Wszystkiego Najlepszego!

 

3 godziny temu, mac napisał:

prawdopodobnie raj, mężczyźni na łodziach astralnych przemierzający nowe wymiary i kontaktujący się z obcymi cywilizacjami. Wszyscy ludzie z uruchomionym okiem świadomości, pełen wgląd w matematyczny obraz świata i sterowanie na życzenie światło - materią. Nie potrzebujesz żadnych metod produkcji, bo wszystko wytwarza, co pomyślisz nieskończony wszechświat ze światła, które staję się materią w trójwymiarowej rzeczywistości, ale ludzie nauczyli się przechodzić do kolejnych wymiarów i wychodzą z iluzji czasu. To tak mniej więcej, co by się działo bez życzeń.

 

Ciekawa perspektywa :), a dlaczego życzenia temu wadzą?

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina bo życzenia stoją w opozycji do prawdy i podkreślają, w jakiej hipokryzji na co dzień żyjemy. Człowiek i tak umrze, a życzy się komuś zdrowia, ale jak długo obowiązuje życzenie i co się stanie, jeżeli się nie spełni? Czy większym pozytywnym doświadczeniem nie jest zwyczajny uścisk dłoni, przytulenie i docenienie kogoś za to, co faktycznie zrobił? A nie życzenie. To jeden z tych elementów kulturowej hipokryzji, którego nie trawię. Dla mnie to niesmaczne życzyć komuś zdrowia, jeżeli nie zna się jego sytuacji, a może właśnie umiera lub pieniędzy, kiedy całe życie w gównorobocie. Tutaj życzenia nie pomogą. To nie jest miłe, mądre, tylko zwyczajnie na odpierdol budowanie relacji towarzyskich, taki szybki small talk, który do niczego nie prowadzi :)

 

A wiem, jak budować prawdziwe przyjaźnie, bo znam ludzi niektórych całe dorosłe życie i nigdy nikomu życzeń nie złożyłem. Urodziny, jak wypadają to spędzamy razem, jeżeli życie pozwoli i organizujemy coś wspólnie. To coś prawdziwego. Życzenia to element fałszu, którym ludzie się zwyczajnie karmią, nie wiedzą nawet, w jakim celu. Nikt się nad tym nie zastanawia, to zwyczajnie jest.

 

I wszyscy posługują się tymi samymi regułkami, które nijak się mają do sytuacji człowieka. Ja swoich ludzi znam i oni mnie znają i nie musimy sobie niczego życzyć. Damy sobie to, co jest potrzebne w danym momencie do realizacji konkretnych celów. I z tego wynika wizja mojego świata.

 

Całe relacje, także rodzinne zbudowane powierzchownie. Ilu rodziców szczerze rozmawiało ze swoimi dziećmi, może raz w życiu i to będzie osiągnięcie. Nikt nikogo nie zna, ale życzyć szczęścia to pierwsi xD Wszystko na wyjebaniu i hipokryzji działa oraz chorych, utrwalonych, nie wiadomo po co schematach.

 

Powiesz komuś, że to nie ma sensu to zaraz zakrzyczą xD

  • Like 2
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, mac napisał:

Wszystko na wyjebaniu i hipokryzji działa oraz chorych, utrwalonych, nie wiadomo po co schematach.

 

Cywilizacja na drugie ma hipokryzja. Inaczej owa szopka by nie przetrwała.

 

58 minut temu, mac napisał:

Powiesz komuś, że to nie ma sensu to zaraz zakrzyczą xD

 

Lubimy żyć w obłudzie. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ewelina napisał:

Dziękuję za odpowiedź. Jednakże ktoś to kiedyś po coś wymyślił.  Po co w takim razie? Aby było miło :D?

Teraz masz święto wszystkiego codziennie. Dzień jeża, świstaka, mężczyzny, kobiety, dzień edukacji seksualnej, dzień wolności gospodarczej, dzień taki i taki. Ludzie to też wymyślili. Wydaje się człowiekowi, że to zapełnia pustkę wewnętrzną, ale to dalej świat, rzeczywistość, w której znajdujemy się jedynie w teraźniejszości. Nie ma żadnego przed i po, tylko tutaj. W głowie wymyśla się scenariusze. Słowa to wizualizacje określonych rzeczy. A drzewo w języku to nie jest prawdziwe drzewo nawet, tylko coś nieskończonego, niesamowitego. A człowiek posługując się językiem i wyobrażeniami utrwalonymi, chociażby z elementarza w końcu dochodzi do wniosku, że go praktycznie wszystko nudzi i bierze za oczywiste. Składasz życzenia w dzieciństwie, bo tak robią rodzice, wzorzec kulturowy się utrwala i już. Nigdy nie kwestionujesz takiego zachowania.

 

Wyjście poza utarte reguły to wejście do zupełnie innego świata i do nowych możliwości, może nawet bardziej miłych, rozwojowych, wnoszących na bardzo wysoki poziom kultury prawdy i faktycznego zaangażowania. Ja tylko głośno myślę, ale ludzie wiele rzeczy wymyślili, które nie działają na korzyść, tylko wręcz przeciwnie. Jeżeli ktoś działa całe życie na autopilocie, niczego nie kwestionuje to czy żył w ogóle i patrzył na rzeczy takimi, jakimi są w istocie. Język i schematy nas zwyczajnie ograniczają, wzorce kulturowe trzymają na uwięzi. Dlatego nie zrealizuje się wizja przejścia do innego wymiaru :D

 

Kręcimy się w pustce kosmosu składając sobie życzenia pomyślności. Co to jest, jak nie głupota czystej klasy? :D

 

Głębokie uświadomienie powyższego prowadzi do terroru i niepojętego strachu, co tu się w ogóle odwala :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ewelina napisał:

Może o to właśnie chodzi? Życząc komuś zdrowia, bogactwa, wizualizujemy osoby w tych stanach? Życzenia (szczere) to pewnego rodzaju pomoc ludziom?

Mądre spostrzeżenie. Życzę sobie i innym, żeby było tak, jak napisałaś :D

 

Chciałbym po prostu spróbować czegoś innego, nowego wzorca. Już tyle pokoleń składa życzenia, że może wystarczy. Zróbmy coś wspólnie. Pograjmy w grę, zróbmy jakiś projekt razem, coś takiego :D Wyrwijmy się, stwórzmy do wyboru dwie rzeczy możesz złożyć życzenia lub coś innego zrobić, dajcie więcej alternatyw ludziska, bo to nudzi, powszednieje, nie ma mocy.

Edytowane przez mac
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, ewelina napisał:

Życzenia (szczere) to pewnego rodzaju pomoc ludziom?

Wypowiedziane słowa to tylko fale dźwiękowe o zmiennej częstotliwości. Równie dobrze możesz brzdęknąć w struny, a każdy racjonalnie myślący człowiek wie że życzenia nic nie dają. Nie słowa tylko czyny.

 

Osobiście wolę by ktoś był w porządku niż mi słodko pierdział.

1 minutę temu, ewelina napisał:

A w jaki sposób rozpoznać, co jest korzystne, a co nie?

Po efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Imiennik napisał:

. Nie słowa tylko czyny.

Czyny są pochodną naszych myśli, i/lub słów, aby cokolwiek stworzyć trzeba to wpierw wymyślić. 

7 minut temu, mac napisał:

 

Chciałbym po prostu spróbować czegoś innego, nowego wzorca

Próbuj więc, ktoś/ coś Cię powstrzymuje?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ewelina napisał:

Czyny są pochodną naszych myśli

Niby tak, ale mówisz tak ogólnie że szkoda mi czasu na dalszą dyskusję. Roztrząsanie tematu a liczą się fakty. Życzenia są z niby grzeczności, niby serdeczności, a większość osób które Ci dobrze życzą raczej w problemach Ci nie pomogą. Rozumiesz? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Imiennik napisał:

większość osób które Ci dobrze życzą raczej w problemach Ci nie pomogą.

Dlaczego miałyby? Własne problemy chyba powinnam sama rozwiązywać?

8 minut temu, Imiennik napisał:

Niby tak, ale mówisz tak ogólnie że szkoda mi czasu na dalszą dyskusję

Ok, może jakoś to przeżyję ;).

53 minuty temu, mac napisał:

Wyjście poza utarte reguły to wejście do zupełnie innego świata i do nowych możliwości, może nawet bardziej miłych, rozwojowych, wnoszących na bardzo wysoki poziom kultury prawdy i faktycznego zaangażowania. Ja tylko głośno myślę, ale ludzie wiele rzeczy wymyślili, które nie działają na korzyść, tylko wręcz przeciwnie. Jeżeli ktoś działa całe życie na autopilocie, niczego nie kwestionuje to czy żył w ogóle i patrzył na rzeczy takimi, jakimi są w istocie. Język i schematy nas zwyczajnie ograniczają, wzorce kulturowe trzymają na uwięzi.

Gdybyś miał czas i chęć mógłbyś rozwinąć, te słowa? Mile widziane przykłady :).

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.