Skocz do zawartości

Energia, aura


mph25

Rekomendowane odpowiedzi

@Młody_Pelikan, @Czarls Niedługo, jeszcze ze 4 dni. Zanikało z dnia na dzień a na koniec już tylko w formie czegoś w rodzaju plamiastego odcienia najlepiej widocznego gdy zielony na blond włosach i fioletu na czarnych. Wprawdzie nie łączyłem tego stuprocentowo z aurą, bo po przebudzeniu miałem takie kolorowe zwidy jak echo nieistrniejącego świata. Próbowałem kilkukrotnie ten świat opisać, ale nie daję rady, wychodzi jakaś namiastka. 

 

2 hours ago, Brat Jan said:

A widziałeś uchodzące z ciał dusze?

Niet. To było tak, że bardziej miałem świadomość odchodzenia ludzi wokół. Tylko jeden przypadek od początku do końca zarejestrowałem. Przywieźli na OiT jakąś kobietę i ja jeszcze zamroczony tępo na to patrzyłem z pozycji łóżka, bo akurat miałem przed sobą cały widok. Tylko jakiś lekarz powiedział do personelu po co mu ją przywieźli, że za dwie godziny i tak umrze a jak jej poda heparynę to za trzy, Potem przyjechali tylko dwaj cisi panowie ze skrzynką. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext Przypomina mi się motyw z powieści "Nagi Cel" Wiśniewskiego-Snerga, gdzie bohaterowie znajdowali się jakby w telewizorze 3d "Stereonie" gdzie wyświetlana była im przestrzeń trójwymiarowa która imitowała rzeczywistość, na skutek jakiegoś błędu jednej postaci wyświetlały się dwie projekcje na raz i nakładały na siebie i przez to sprawiała wrażenie rozstrojonej psychicznie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te stany można wprowadzać samemu i wcale nie trzeba mieć jakiejś tam "złej czy dobrej aury" 

Po prostu jesteś w fazie dominującej że wszystko możesz bądź w fazie że do niczego się nie nadajesz to jest ta tak zwana energia. Potem opiszę sytuację które mnie w tym utwierdziły bo jestem dziś padnięty i nie mam weny. 

Odżywianie, Dobry humor, Sukcesy, Aktualny stan psychiczny na który czynniki powyżej mają wpływ są dodatkiem do tego aby taki stan uzyskać. Na pewno czuliście że były momenty w waszym życiu że jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności coś wam się udawało. Że była sytuacja bez wyjścia nie mieliście pomysłu nawet jak z niej wyjść to coś ni stąd ni z owąd nagle wam tą sprawę załatwiło za was. Zależy którą wilka/aurę karmisz wtedy jeden na pewno przyjdzie do was ;)

 

Wiecie którego byście woleli, Prawda? Jeden może was pożreć jeśli z nim igracie a drugi zawsze was obroni. 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Sky napisał:

Ja nie wierzę w aurę, ja wiem, że ona istnieje.
Sprawdzałem to setki razy na sobie i innych.

Też tak sądzę, wiele razy idzie to wyczuć, mając dobrą aure/flow wszystko wychodzi, ludzie/kobiety się oglądają, chętnie nawiązują kontakt, szukają twojego wzroku... uważam, że to wszystko odbieranie subtelnych zachowań przez podświadomość. Zobaczcie że jak się dobrze czujecie od razu się prostujesz, masz rozluźnioną/pogodną twarz, nie robisz niepotrzebnych nerwowych ruchów itp itd tego nie da się oszukać! udając alfe nic nie daje, bo to widać! To nie aura ale odpowiednie nastawienie, spójność, spokój wysokie poczucie własnej wartości, to mikroekspresja twarzy którą wszyscy wyczuwamy od innych... druga kwestia to są pewne wzory twarzy uważane za pewne siebie (silna szczęka, głęboko osadzone oczy, ogólnie "męskie" rysy) Tak czy owak można powiedzieć że aura lub bardziej przyziemnie stan emocjonalny istnieje i wyczuwamy to podświadomie. Warto się tym zainteresować

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, ciekawe to.

Ja nawet, jak tak nie brzmi, prostym facetem jestem, to opiszę prosto dwa zdarzenia związane z aurą:

 

1. Wiek 19lat - jakieś 9-miesięcy  spędziłem jedynie na graniu na konsoli. Nic poza tym - zero wyjść,  zero progresu.

  Myślę sobie - kurde, tak ma wyglądać 

moje wejście w dorosłe życie?

W wieku 20 lat będę pieprzonym incelelem?

Po to wyszedłem z patologii, przeżyłem poprawczak, żeby zostać piwniczakiem?

 

 Fuck it. Muszę zmienić się.  Muszę żyć jakby to był ostatni dzień mojego życia.

 

Są wakacje - chuj jadę nad morze( Bałtyk zawsze budził we mnie męską energię). Musze coś zrobić z tym moim zesranym życiem. 

 

Odrazu pierwszy dzień  - widzę grupkę studentów 23-25lat imprezujących:

- cześc jestem RedChurchil mogę się przyłączyć? "Ale jesteś młody" i takie tam od studentek  - kończę imprezę liżąc się z jedną taką uprzedzoną co do mojego "chłopięcego" wyglądu. 

 

Next day. Idzie plażą śliczna dziewczyna:

  - cześć,  podobasz mi się, chodźmy na kawę.

- ona sory mam chłopaka, on idzie o tam - pokazuje palcem.

- koleś widzi i idzie w moją stronę   

- ja do niego - sorry stary, masz świetną dziewczynę, nara.

....2 dni później zaprosili mnie na piwko.

 

Na plaży widzę śliczne cztery dziewczyny, ale jedna - anioł 10/10 - fuck it, działam - tej samej nocy jest moja i kilka następnych też.

 

Zero kasy, wygląd 6/10, szczurek z małej mieściny i takie rzeczy!

Tęsknię za tym tak szczerze.  No fear. Życie tu i teraz. 

Dziś uczę się tego na nowo, bo zgubiłem to.

 

2. Współczesne czasy, to odnalezienie obecności Boga na tym łez padole.

 

Rozmowy z nim, nawet czasem ostre, ale czuję, że mnie lubi.

O co nie poproszę, to po prostu dostaję, ale tylko gdy jest to rzeczywiście prawdziwa  relacja, a nie ściema. 

....Masakra jakaś.

 

Nie wiem jak to przekazać. 

 

Czym emanuję to to mam, więc lepiej uważać z negatywną energią.

Edytowane przez RedChurchill
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@EmpireState Aura to tylko mały wycinek całego świata psychologiczno - duchowego człowieka, dlatego na początek polecam ten wpis na podstawie Richard Webster - "Odczytywanie Aury".

 

https://zenforest.wordpress.com/2007/12/17/aura-czlowieka-najwazniejsze-informacje/amp/

 

A pełne rozwinięcie tematu to np.

Dimitrij Wereszczagin - System DEIR

(Podobno najlepsi tajni agenci CIA i innych agencji wywiadu zgłębiali tę tematykę, tzw. ekstrasensi, czyli wrażliwi na duchowe zjawiska od urodzenia)

 

Książki o Hunie:

Bądź Mistrzem Ukrytego Ja,

Wiedza Tajemna w Praktyce,

Gdzie jedną z zasad Huny jest:

"Energia podąża za uwagą."

 

Dodałbym jeszcze do tego Diagnostykę Karmy Łazariewa - tu już oddalamy się od aury w kierunku zapisów w podświadomości.

 

A na deser masz wielki zbiór wiedzy, gdzie znajdziesz to co poleciłem:

http://www.ksiegozbiory.cba.pl/ksiegi.html

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2021 o 13:45, mph25 napisał:

Cześć, wierzycie w coś takiego jak energia czy aura człowieka która jest niewidoczna gołym okiem

Słowo wierzycie jest nie odpowiednie.

 

Zapewne chodzi Ci o pole energetyczne otaczające każdą żywą istotę?!

 

Tak.

Jest takie coś.

 

Żywy organizm ma myśli/układ nerwowy.

Przepływ dowolnej energii(pulsacyjnej/sygnałowej) wywołuje zmienne pole elektromagnetyczne.

 

Zatem każde myśli/procesy nerwowe emitują niczym antena sygnał w eter.

 

Biorąc pod uwagę prędkość fal elektromagnetycznych, zmienne pole(myślowe) 7 razy krąży ziemię w 1 sekundę.

Oczywiście trzeba uwzględnić szumu i bariery.

 

"NADAJĄ na tej samej fali", nie wzięło się z beczki z kapustą kiszoną.

 

 

 

W dniu 10.03.2021 o 14:51, Sky napisał:

I zamiast czekać na naukowe wyjaśnienia, które nigdy mogą nie nadejść

Jak wyżej, naukowe wyjaśnienie.

 

UKŁAD OPIERA SIĘ O TOPOLOGIE antena/emiter/antena(return).

 

Edytowane przez Tornado
  • Like 3
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2021 o 22:49, RedChurchill napisał:

Zero kasy, wygląd 6/10, szczurek z małej mieściny i takie rzeczy!

Tęsknię za tym tak szczerze.  No fear. Życie tu i teraz

 

Tak, kurewska pewność siebie to jest to ! 

 

No fear,  to cudowne życie.

 

Co mamy jako istoty ludzkie do stracenia ?

 

Nic.

 

Opinie społeczeństwa co najwyżej.

 

Żreć jest co, spać jest gdzie.

 

Wszystko mamy.

 

No fear mordeczki, a życie usłane przygodami będzie.

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, RENGERS napisał:

a życie usłane przygodami będzie.

O to,to!

Jak mi brakuje wypadów na moto, budzisz się rano i ruszasz na spontanie w kierunku który przyjdzie Ci do głowy. 

Robiąc przystanki witasz się i gadasz z nieznajomymi motórzystami.

Idąc gdzieś przez rynek w pełnym stroju kobiety wodzą za Tobą wzrokiem. Ubiorem przyciągasz uwagę, ale również czujesz, że emanujesz inną aurą, energią.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2021 o 17:16, Sky napisał:

Wiele razy robiłem taki eksperyment:

W nocy na tle jasnej ściany albo zachmurzonego oświetlonego łuną miasta nieba wystawiamy rękę,
kierujemy wzrok pomiędzy palce (wzrok musi być rozluźniony, bez spiny), i po 10 sekundach można dostrzec takie chmurki wokół palców

Pamiętam jak za dzieciaka miałem specjalne okulary do oglądania aury 

https://www.bestprezenty.pl/okulary-x-ray-p-6265.html

 

To zwykłe złudzenie optyczne.

 

Ja Wam powiem więcej, aurę można przesyłać przez TV! Zobaczcie na reklamy, tam wszyscy mają pozytywną aurę, tak bardzo pozytywną, że udziela się konsumentom na zakupach.

 

W dniu 11.03.2021 o 20:08, Tornado napisał:

"NADAJĄ na tej samej fali", nie wzięło się z beczki z kapustą kiszoną.

 

@Tornado 

Ile to razy się nadawało z kimś na tej samej fali, a potem odbiorniki się rozstrajały. Mi to bardziej wygląda na chwilową synchronizację stanów emocjonalnych + pozytywną instynktowną ocenę towarzysza w danej chwili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem, że dzieci indygo mają niebieską, błękitną aurę. Ten kolor jest wyjątkowy i rzadko spotykany u ludzi. 

 

Mocna i szczelna aura, otoczka ciała fizycznego objawia się właśnie dużą pewnością siebie, spójnością i spokojem. Nie jest to zadufanie w sobie, lecz poczucie własnej wartości. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Imiennik napisał:

Mi to bardziej wygląda na chwilową synchronizację stanów emocjonalnych

Chwilowo?

Jest przy krótkiego zasięgu, mianowicie 'neurony lustrzane'.

 

Średnio, intelgetny mózg, podczas pracy intensywnej pobiera energię 60-75 wat/h.

 

Przy dobrej propagacji, na antenie wstęgowej, 20 wat wystarczy aby komunikować się z Australią.

 

Co do synchronizacji?!

Odbywa się ona naturalnie.

Jednak jest na poziomie poleceń pierwotnych.

Dlategoż tylko obecnie potrafimy porównać to z emocjami.

 

Moc ta jest przy 15% zdolności całkowitej.

 

Z ciekawostek, gdzieś policzyli, że przy 40% sprawności, mózg człowieka się zagotuje z przegrzania.

 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

Z tego co mi wiadomo teza o neuronach lustrzanych jest napakowana mitami, wykryto je u jakichś małp, nie ma korelacji między nimi a empatią, synchronizacją stanów psychicznych. Prosty mechanizm pozwalający powtarzać zaobserwowane czynności.

 

Tak, mózg może pobierać więcej energii, ale to nie znaczy że będzie lepszą anteną niż antena o 3x mniejszym poborze mocy, dlaczego? Bo mózg nie jest anteną, to jednostka sterująca wieloma procesami, gdyby całą moc przeniosła tylko na jeden proces, to co z resztą procesów?

Serce stanie, płuca przestaną inhalować...

 

W dniu 14.03.2021 o 21:20, Tornado napisał:

Z ciekawostek, gdzieś policzyli, że przy 40% sprawności, mózg człowieka się zagotuje z przegrzania.

Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale była teoria mówiąca, że korzystamy tylko z kilku(nastu) procent swojego mózgu. Porównajmy to do samochodu, jeśli chcielibyśmy kontrolować 100% zachodzących procesów w aucie, kąt wyprzedzenia zapłonu, dawka paliwa, ciśnienie doładowania i robić za każdy czujnik w aucie, to nasza świadomość raz że na to nie pozwoli, bo nie jest na tyle dynamiczna, a po drugie nie mielibyśmy czasu prowadzić. Wypicie porannej kawy byłoby walką o życie.

 

 

Pragnę zwrócić uwagę na złudność tej energetyki, synchronizacji i innych cudów. Dla mnie to próba wytłumaczenia pewnych zjawisk na sposób nienaukowy, co nie oznacza że takie nauki są całkowicie błędne, zwyczajnie pokazują fakty w innym świetle.  

 

@Sky

 

Co mi powiesz o okularach do oglądania aury?

Edytowane przez Imiennik
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny Bracie @Imiennik, sprawdziłem na youtube jak działają okulary, o których wspomniałeś.

Po gruntownej analizie przedstawionego materiału stwierdzam, że soczewki w nich zamieszczone powodują zniekształcenie obrazu widzianego i jak najbardziej nadają się do zabawy.


Natomiast w przypadku udanej próby zobaczenia własnej energii sprawa przedstawia się zgoła inaczej, ponieważ podczas przeprowadzania eksperymentu,

gdy badany odsuwa od siebie powoli palce u dłoni - może zaobserwować, że poświata pomiędzy nimi nie rozdziela się, a jest nadal złączona (tak jakby wlać do wody dwie krople oleju, potem je połączyć w jedną, a potem spróbować je znowu rozdzielić). 
Zjawisko, które opisałem powyżej nie wpisuje się w kategorię złudzeń optycznych, ponieważ przy złudzeniu nie tworzyły by się nowe kształty.
Dodatkowo, gdy jasna poświata zostanie już zauważona, a my poruszymy lekko dłonią - nie przesuwa się ona razem z dłońmi jak nałożone rękawiczki, 
a pozostaje na chwilę nieruchoma, płynnie przesuwając się w stronę dłoni.

Niestety, nawet gdyby jakimś cudem "amerykańscy naukowcy" zbadali to zjawisko, potwierdzili matematycznie i fizycznie, to i tak musiałbyś to wziąć na wiarę,
ale gdy sprawdzisz to sam na własnej skórze i na własny rozum to wszelkie wątpliwości zostaną rozwiane.


"nosce te ipsum"
 

PS. Istnieli kiedyś badacze i wynalazcy, którzy próbowali ujarzmić te energie wokół nas, ale jakimś cudem mieli dziwne problemy i spotykały ich niestandardowe zbiegi okoliczności.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Sky

Ten eksperyment udaje mi się zarówno z dłońmi jak i przedmiotami nieożywionymi. Taką aurę można zaobserwować robiąc z bliska zdjęcie jakiemukolwiek obiektowi na tle światła z nieskończoną ostrością. To złudzenie optyczne. Ludzkie oko nie jest doskonale, łatwo je oszukać.

 

Czy ten eksperymenty dowodzi, że rzeczy które mam pod ręką również mają aurę?

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Imiennik napisał:

gdyby całą moc przeniosła tylko na jeden proces, to co z resztą procesów?

TU kolunia najwyraźniej charmoniczne i szeregi Furiera, leżą i kwiczą.

 

Synapsy w mózgu są siecią pozytronową.

Mózg jest podzielony na obszary(mikro układy).

WIELOWĄTKOWOŚĆ.

3 UKŁADY NERWOWE ma człowiek.

Działające niezależnie.

 

....ten teges wątek o jednym procesie uważam za zamknięty.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

3 układy? To w dużym uproszczeniu :D

Mówiąc o całej mocy mam na myśli moc sumaryczną tych układów, 100% to 100%. 

 

Wiadomo, są przypadki gdzie ludzie stracili jedną półkulę mózgową a nadal normalnie funkcjonują, bez ubytków w pamięci i zdolnościach.

 

Ezoteryka jest fajna, jest co czytać, ale nie brnął bym w nią ślepo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Imiennik na początku ćwiczeń z widzenia pola mogą pojawiać się jakieś złudzenia optyczne, jeżeli wydaje się, że coś takiego widzisz to należy nie zwracać na to uwagi i próbować dalej.

 

Przy robieniu zdjęć pod światło z ostrością na tło robi się taka mała poświata, ale to zupełnie co innego niż na żywo. Na zdjęciu wychodzi takie idealne rozmazanie jakby w Photoshopie dać funkcje rozmaż na 5mm.

 

Przy przedmiotach można zauważyć malutkie pole ale to tak max 1mm i ciężko, a na dłoniach to 10-20mm nawet. Przy złudzeniu optycznym wszędzie byłyby takie same rozmiary. Ja widzę tylko przy dłoniach i jest ono bardzo nierównomierne i jakby się poruszało. 

 

Póki co nic mi to nie daje, jakbym się nauczył widzieć całą kolorową aurę to wtedy byłoby coś.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
W dniu 10.03.2021 o 17:16, Sky napisał:

Ale się rozpisałem, to taki mój strumień świadomości :)

Dobrze zrobiłeś.

 

Miałem zakładać podobny temat o miejscach przesiąkniętych złą energią. W moim przypadku jest tym miejscem dom rodzinny. Gdy tylko się w nim pojawię, moje samopoczucie leci na pysk... Do tego dochodzi jakiś taki dziwny niepokój i zwątpienie.

 

Choć nie wiem do końca czy chodzi o dom sam w sobie, czy ludzi którzy w nim mieszkają. Chyba to drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cst9191 napisał:

Gdy tylko się w nim pojawię, moje samopoczucie leci na pysk... Do tego dochodzi jakiś taki dziwny niepokój i zwątpienie.

Może to być albo energia ludzi, albo po prostu są to Twoje emocje, które się wyzwalają gdy tam jesteś.
Może nie za dobrze wspominasz sytuacje związane z tym domem?
Musiałbyś zrobić test, i odwiedzić go na pełnej mocy, na pełnym luzie, i zobaczyć czy to Ty czy domownicy ?
Gdy pojawią się wtedy nieprzyjemne stany, to na spokojnie w ciszy je poczuć i zaakceptować - wtedy może dowiesz się o co chodzi.

W stanie idealnym człowiek nie powinien być podatny na nic z zewnątrz - jest to trudne do zrobienia,
ale wraz z poznawaniem siebie udaje się coraz lepiej.

Ludzie są trochę jak psy Pawłowa -  jeżeli w danym miejscu przeżywaliśmy jakieś niemiłe emocje, 
to mogą one wracać za każdym razem jak odwiedzimy je z powrotem na zasadzie podświadomych skojarzeń.
Na szczęście mamy możliwości sobie to wszystko uświadomić.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.03.2021 o 21:44, Imiennik napisał:

Ezoteryka jest fajna, jest co czytać, ale nie brnął bym w nią ślepo.

Kompletnie nie czaję tego?

Co jest 5?

 

Opieram się na empiriiiiii:

..topologia sieci telekomunikacyjnych

..podstawy elektrotechniki

..informatyka

..systemy operacyjne...ITP

 

Pojechałeś.

Niesmak czuje i WIELKIE wstrząśnienie mocy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.