Skocz do zawartości

Krytyczne oko, kwintesencja samodoskonalenia.


Rekomendowane odpowiedzi

Brzygot tak jak napisałem przed Twoim postem - odsyłam do źródeł, bo nie czuję się kompetentny żeby wchodzić w szczegóły bo sam jestem na początku drogi. Poza tym słowa są ulomne i nigdy nie oddają istoty rzeczywistości - są tylko palcem, który wskazuje na księżyc a nie samym ksiezycem. 

 

 

7 minut temu, kootas napisał:

Studiowałem kilka lat Tybetańską Księgę Umarłych, Mistrzu.

Co o tym myślisz?

idziesz pod prąd - brawo :)

 

Edytowane przez Jednonogi Kapelusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Jednonogi Kapelusz napisał:
16 minut temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Brzygot tak jak napisałem przed Twoim postem - odsyłam do źródeł, bo nie czuję się kompetentny żeby wchodzić w szczegóły bo sam jestem na początku drogi. Poza tym słowa są ulomne i nigdy nie oddają istoty rzeczywistości - są tylko palcem, który wskazuje na księżyc a nie samym ksiezycem. 

 

 

idziesz pod prąd - brawo :)

 

 

Po co ta cała szopka skoro nie jesteś kompetentny. Skoro jesteś na początku drogi to się zajmij swoją drogą a nie naprawianiem cudzej w takiej manierze w jakiej to robisz. Po co pisaleś ten "dekalog" plan skoro nie potrafisz go wytłumaczyc. Skoro nic za tym nie stoi to znaczy że to nic nie znaczy. Siedzisz w matriksie chyba głebiej niż ktokolwiek tutaj. To co robisz to tylko przykrywka, usprawiedliwienie. Swego czasu spopr się interesowałem buddyzmem i jeśli  z niego czerpiesz to już uwaliłeś 6 buddyjskie wskazanie. Czcza gadanina niczym współczssny katolik , mowi jedno robi drugie. Zanim zechcesz wepchnąć komuś swoja ideologie to ją najpierw znaj.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim celem nie było narzucanie nikomu ideologi tylko zwrocenie uwagi na fakt, że ludzi wprowadza się tutaj w błąd czarujac tekstami o świadomości i matrixie. Ktoś zapytał później o moje nastawienie do świata to je przedstawiłem. Ani Ty ani ja nie jesteśmy kompetentni na pojedynek dharmy dlatego odpuscilem ta czczą gadanie i odeslalem do zrodel. Rozumiem że niektorym może się ten temat nie podobać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Moim celem nie było narzucanie nikomu ideologi tylko zwrocenie uwagi na fakt, że ludzi wprowadza się tutaj w błąd czarujac tekstami o świadomości i matrixie. Ktoś zapytał później o moje nastawienie do świata to je przedstawiłem. Ani Ty ani ja nie jesteśmy kompetentni na pojedynek dharmy dlatego odpuscilem ta czczą gadanie i odeslalem do zrodel. Rozumiem że niektorym może się ten temat nie podobać. 

tylko chodzi mi że ty nawet nie znasz swojej własnej nauki a według niej już popełniłeś błąd próbujac pokazac gdzie my go popełniliśmy spójrz na buddyjskie wskazania nr 6 i sie odnieś do tego. Pozatym nawet nie wiesz co oznacza twój światopogląd nie potrafisz wytłumaczyć . Mierz siły na zamiary. Jak dla mnie projektujesz na nas błąd który sam popełniasz

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Moim celem nie było narzucanie nikomu ideologi tylko zwrocenie uwagi na fakt, że ludzi wprowadza się tutaj w błąd czarujac tekstami o świadomości i matrixie. Ktoś zapytał później o moje nastawienie do świata to je przedstawiłem. Ani Ty ani ja nie jesteśmy kompetentni na pojedynek dharmy dlatego odpuscilem ta czczą gadanie i odeslalem do zrodel. Rozumiem że niektorym może się ten temat nie podobać. 

wybacz ze ja malucki glos zabieram...... ale swoja teorie.....wsadz sobie.......gdzie tam uważasz,w otwarta czakre....zamknieta czakre.....bądź zwyczajnie w dupe

ja jestem praktykiem....i moje czakry a w szczególności ta w dupie jest zamknieta dla pierdol które tu przedstawiasz

sorry za forme ale moim guru było i jest zycie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jednonogi Kapelusz sam napisałeś (zakładam, że jesteś facetem), że relacje w związkach z kobietami nie były dobre i byłeś typowym Januszem. Rzucasz tutaj Nam jakieś filozofie czy inne gówna a sam nie potrafisz ustawić baby aby chodziła tak jak należy albo tak abyś była zadowolony. Ale oczywiście ocenić i osadzić Nas to już doskonale potrafisz. Nic w tym kupy się nie trzyma. Jedna wypowiedź zaprzecza innej. Bezsens jak te Twoje dekalogi.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Brzygot napisał:

tylko chodzi mi że ty nawet nie znasz swojej własnej nauki a według niej już popełniłeś błąd próbujac pokazac gdzie my go popełniliśmy spójrz na buddyjskie wskazania nr 6 i sie odnieś do tego. Pozatym nawet nie wiesz co oznacza twój światopogląd nie potrafisz wytłumaczyć . Mierz siły na zamiary.

Według tego wskazania popełniłem błąd ale to nie ja na tym forum wprowadzam w niego ludzi. Jeśli rzeczywiście studiowales kiedyś buddyzm to wiesz że ta filozofię można tłumaczyć w nieskończoność i zawsze się znajdzie jakieś "ale" więc nie pchalem się w ta dyskusję tym bardziej że widzę że nie ma ona sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Według tego wskazania popełniłem błąd ale to nie ja na tym forum wprowadzam w niego ludzi. Jeśli rzeczywiście studiowales kiedyś buddyzm to wiesz że ta filozofię można tłumaczyć w nieskończoność i zawsze się znajdzie jakieś "ale" więc nie pchalem się w ta dyskusję tym bardziej że widzę że nie ma ona sensu.

to po jaka cholerę  jakimiś pierdolami dupe zawracasz,nikt tu nikomu nic nie narzuca na sile

to co promujesz to i ok, może ma i jakiś przelozenie w Azji,ale tu jest europa i inaczej wiele rzeczy jest pojmowanych,

my orgarniamy to co jest tutaj,a nie tam gdzie dziwki sa po 1 $

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Według tego wskazania popełniłem błąd ale to nie ja na tym forum wprowadzam w niego ludzi. Jeśli rzeczywiście studiowales kiedyś buddyzm to wiesz że ta filozofię można tłumaczyć w nieskończoność i zawsze się znajdzie jakieś "ale" więc nie pchalem się w ta dyskusję tym bardziej że widzę że nie ma ona sensu.

Czyli pokazując nasz bład sam go popełniłeś co oznacza że nie znasz własnej nauki. Skąd wiesz czy innych nie wprowadzasz w bład?Nie jest powedziane że go popełniamy nie jesteś alfą i omegą . To predzej ty wprowadzasz ludzi w błąd jesteś zbyt zachłysnięty buddyzmem aby naprawdę z niego korzystać i  go zrozumieć. Znasz przypowiastkę  o uczniu ktory ciągle chciał nauczać innych ludzi ale jego mistrz mu ciągle nie pozwalał on w końcu zapytał się kied mu pozwoli a on mu powiedział ,że wtedy kiedy przestanie chcieć to robić. Nikogo na siłe nie oświecisz każdy sam musi do tego dojść. Zajmij się sobą. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boziu, dawno takiej masakry wypisów z religii obłaskiwania demonów nie czytałem :-)

@Jednonogi Kapelusz - info specjalnie dla Ciebie. Panie odpowiadają za całe zło w momencie kiedy słuchają ich mężczyźni. Ciągną nas one w stronę popędów oraz skupieniu się tylko na tym 100-letnim spacerku na tym świecie.

Kobieta została dana mężczyźnie jako towarzysz (jak pies) i taka relacja pomiędzy mężczyzną a kobietą ma być, bo baba jest od spraw ziemskich. Służy jeszcze do rozmnażania się, do czasu, aż w którymś pokoleniu mężczyźni zrozumieją, że nie o dupczenie i związane z tym chwilowe przyjemności chodzi.

I nie jest to nienawiść, psa jak mnie nie gryzie i zna swoje miejsce kocham - jest pomocnym towarzyszem. Po prostu różne organizmy na tym świecie zostały stworzone do różnych celów.

Edytowane przez baca
literówka
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zutylizowałem część poniedziałkowego poranka na przeczytanie tego wątku i mam pewien dylemat, dość fundamentalny. Nie potrafię jednoznacznie ocenić, czy kompletnie straciłem swój czas czy też jednak dla pewnych nielicznych perełek w nim ujętych - mimo wszystko było choć trochę warto.

Zdrowy egoizm ma tą niezaprzeczalną zaletę, że uniemożliwia bądź poważnie ogranicza innym żerowanie na nas. Nie zmącone poważniejszymi wyrzutami sumienia pasożytowanie jednej jednostki ludzkiej na drugiej czy to pod względem stricte materialnym czy mentalno-emocjonalnym. Zawsze kierunek takiego pasożytowania jest jeden: dawca traci a biorca-pasożyt czerpie za nic lub daje w zamian ochłapy, nieadekwatne wartościowo do tego co sam pobiera.

+1 pkt dla zdrowo pojętego egoizmu.

Być może nie dla mnie wschodnie doktryny wzniesienie się na wyżyny nirvany, zen i zazen, pozycji lotosu, absolutnej miłości ze wszelkim stworzeniem, powłóczystych szat i żywieniem się słonecznym światłem. Więc skupię się na pozytywnym egoiźmie (i jego wykorzystaniu w kontaktach z kobietami) jak na człowieka zachodu przystało. Od kurkumy i szafranu wolę oregano i czosnek.

 

Swoją drogą @Jednonogi Kapelusznie wystarczy sobie rąbnąć avatar np. ze świętym Franciszkiem z Asyżu z później cytować go bezpośrednio czy ewentualnie jakichś glosariuszy by reprezentować w całej rozciągłości poglądy franciszkańskie. I wszędzie je wciskać np. "Kryzys w USA w idea franciszkańskiej cnoty", "System polityczny Unii Europejskiej a franciszkańska doktryna chrystocentryzmu". A potem udowadniać, że jest się bardziej Franciszkiem niż inni.

 

Z tego co piszesz odnoszę wrażenie, że niewiele u Ciebie praktyki życia dnia codziennego za to dużo, faktycznie pustych bo niepopartych żywą treścią, pojęć i cytatów. Zwykły przejaw nadmiaru teorii nad praktyką, i tyle.

 

Nabierz praktyki a dopiero później pisz. Obiecuję że przeczytam z zainteresowaniem, bo na razie bez obrazy, nie mam za bardzo czego.

 

erotoman-teoretyk.jpg

 

S.

Edytowane przez Subiektywny
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyciągnąłem wiele praktycznych informacji z tego wątku np.

 

- że nowa userka jest wszechwiedząca

- że nie jest daltonistką

- że atakuje czyjeś argumenty za pomocą sloganów, czyli brakiem argumentów

 

Ot typowa niewiasta, która myśli że jest mądra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie kolega wszedł w męski świat, bardzo materialny i twardo po ziemi stąpający i trochę się dziwi, że nie każdy chętnie łyka propozycje "oświecenia" popartego jedynie sloganem. O ile sam, na mojej drodze przez życie stawiam ducha ponad materią (im dalej w las, tym się coraz poważniej zastanawiam nad słusznością tego postępowania...) i usilnie staram się kolegę zrozumieć, to wyszło jednak troszkę śmiesznie, zamiast poważnie. Brak Ci niestety autorytetu opartego na wiedzy i co najważniejsze - doświadczeniu. Gdzieś dzwoni, ale do końca nie wiesz w którym kościele. Proponujesz nam "oświecone" książki i ostrzegasz przed "guru" publikującymi książki "prawie oświecone, ale nie do końca". 

 

W dzisiejszym świecie pomieszania wartości i wielkiej zmiany znaczeń słowa "oświecony", "przebudzony" i "matrix" zaczynają powoli znaczyć wszystko i nic. Twoja postawa w tym temacie to takie wpadnięcie do klubu o 3 nad ranem w niedzielę i wyjście po chwili z konstatacją "o kurwa, oni wszyscy są strasznie najebani!".

 

Oceniasz Marka i całą społeczność na podstawie rzeczonego "bólu dupy" który rzekomo prezentujemy w kwestiach damsko-męskich i zarzucasz nam wylewanie kubłów pomyj na niewiasty. Widocznie zwarcie światopoglądowe wywołane przez lekturę Marka i forum było silne. Nie zawracasz jednak uwagi na pewne fakty, obiektywne, które są prawdą. A mianowicie:

 

1. Kubeł pomyj wylewamy na zachowania, które należy piętnować - zdrady motywowane tekstami w stylu "bo nie dbałeś wystarczająco i byłam nieszczęśliwa!", relatywizm moralny, lewactwo, feminizm, lenistwo, kurestwo, księżniczkowatość, niezrównoważenie emocjonalne, brak elementarnej logiki i mógłbym tak jeszcze długo. Co z tego, że Cię "oświeciło" i zrozumiałeś, że to spory na poziomie ego i że tylko wychodząc ponad swoje własne ego można się z tego błędnego koła uwolnić? 95% populacji nie dotarło do tej prawdy, a nawet jak dotrze, to wiedza nie poparta działaniem na nic się zda. Twoja frustracja wywołana tym, że nie każdy chce pójść Twoją drogą i "śpi", zamiast się obudzić. Też kiedyś chciałem być mesjaszem, ale szybko mi przeszło. Daj innym spać, oni tego potrzebują. 

 

2. Na forum, głównie w działach przeznaczonych na porady, opisy doświadczeń i zwierzenia, masz głównie posty osób nieszczęśliwych, po lub w trakcie trudnych przejść, lub w trakcie wychodzenia z długoletnich związków. Masz pokaźne stadko rozwodników, chłopaków po "pierwszej miłości", którym nikt nigdy wcześniej nie powiedział jak funkcjonuje ten świat, uwierzyli w filmy i romantyczny etos - cóż innego niż "ból dupy i pomyje" spodziewałeś się przeczytać na temat kobiety od kogoś, kogo właśnie rzeczona niewiasta wyruchała w dupę bez mydła?

 

3. Forum dotyczy relacji damsko-męskich Z PERSPEKTYWY męskiej. Dotyczy materialnego, przyziemnego poziomu funkcjonowania w związku. Felietony Marka i posty autorów na forum powstały na podstawie realnego DOŚWIADCZENIA życiowego i mniej lub bardziej licznych przypadków wypierdolenia na ryj w błoto, po których udało się autorom podnieść, umyć i iść dalej.

 

4. Głównymi, pozytywnymi cechami tego forum są

a) wyjaśnienie podstawowych, stereotypowych, często nieświadomych mechanizmów działania kobiet 

b) w  przypadku nieudanych związków naświetlenie błędów i zaniechań, wyjaśnienie dlaczego stało się jak się stało

c) pozytywna motywacja do zmiany samego siebie, pójścia do przodu, ogarnięcia się fizycznie, materialnie i mentalnie.

 

 

  • Like 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Subiektywny napisał:

Zutylizowałem część poniedziałkowego poranka na przeczytanie tego wątku i mam pewien dylemat, dość fundamentalny. Nie potrafię jednoznacznie ocenić, czy kompletnie straciłem swój czas czy też jednak dla pewnych nielicznych perełek w nim ujętych - mimo wszystko było choć trochę warto.

Założyłem ten wątek po to,żeby zaznaczyć rzecz fundamentalną - powstałe kółko wzajemnej adoracji wyzwolonych samców spod okupacji kobiecej, zbudowało tutaj poczucie własnej niemalże tożsamości, na prawdzie objawionej, że kobiety żyją w związku z mężczyznami niemalże wyłącznie z pobudek egoistycznych. Produktem końcowym tegoż kółka są postaci takie jak np. red, dla których ktoś kto ma nieco szersze spojrzenie na rzeczywistość jest z automatu kobietą, transseksualistą albo co najwyżej półgłówkiem. Tego typu postawy były motywacją dla mnie, żeby otworzyć ten wątek, po to, żeby jeśli ktoś zechce zastanowił się czy nie ugrzązł w ślepym zaułku, w końcu to dział - samodoskonalenie. Nie uważam się za wszystkowiedzącego, nie znam w 100% doktryn, nie jestem kombatantem II WŚ, jednak moim celem była próba naświetlenia szerszego spojrzenia na problem ogólnie relacji międzyludzkich. Niestety mój przekaz nie został dobrze odebrany - no cóż, maszeruję dalej.

 

Cytat

Swoją drogą @Jednonogi Kapelusznie wystarczy sobie rąbnąć avatar np. ze świętym Franciszkiem z Asyżu z później cytować go bezpośrednio czy ewentualnie jakichś glosariuszy by reprezentować w całej rozciągłości poglądy franciszkańskie.

Z premedytacją użyłem cytatów z pism buddyjskich, by przedstawić z czym faktycznie związane są takie pojęcia jak świadomość itp., które są tutaj często używane. To, czy ja stosuję się w 100% do tych pism jest w tym wątku sprawą czwartorzędową, bo nie o tym miała być dyskusja. 

Cytat

Brak Ci niestety autorytetu opartego na wiedzy i co najważniejsze - doświadczeniu. Gdzieś dzwoni, ale do końca nie wiesz w którym kościele. Proponujesz nam "oświecone" książki i ostrzegasz przed "guru" publikującymi książki "prawie oświecone, ale nie do końca".

Zgadzam się z tym co napisałeś w całej rozciągłości, nie władam doktrynami jak samuraj kataną ale niestety ten wątek zszedł na niewłaściwe tory, tj. zamiast dyskusji, rozległ się ryk, iż kolejna kobieta przyszła wbijać mądrości wszystko już wiedzącym samcom. Byc może faktycznie nieumiejętnie rozpętałem tą dyskusję a i pisać w sumie już nie ma o czym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Jednonogi Kapelusz napisał:

Założyłem ten wątek po to,żeby zaznaczyć rzecz fundamentalną - powstałe kółko wzajemnej adoracji wyzwolonych samców spod okupacji kobiecej, zbudowało tutaj poczucie własnej niemalże tożsamości, na prawdzie objawionej, że kobiety żyją w związku z mężczyznami niemalże wyłącznie z pobudek egoistycznych. Produktem końcowym tegoż kółka są postaci takie jak np. red, dla których ktoś kto ma nieco szersze spojrzenie na rzeczywistość jest z automatu kobietą, transseksualistą albo co najwyżej półgłówkiem. Tego typu postawy były motywacją dla mnie, żeby otworzyć ten wątek, po to, żeby jeśli ktoś zechce zastanowił się czy nie ugrzązł w ślepym zaułku, w końcu to dział - samodoskonalenie. Nie uważam się za wszystkowiedzącego, nie znam w 100% doktryn, nie jestem kombatantem II WŚ, jednak moim celem była próba naświetlenia szerszego spojrzenia na problem ogólnie relacji międzyludzkich. Niestety mój przekaz nie został dobrze odebrany - no cóż, maszeruję dalej.

 

Nic nie zrozumiałeś z tego co tu piszemy do ciebie. Wcale nie masz szerszego spojrzenoa na rzeczywistość tylko ci się zdaje.  Gdzie to twoje szersze spojrzenie na rzeczywistość, powiedz nam coś czego jeszcze nie wiemy. Ile forum przeczytałeś aby wystosowac takie zdanie? Upierasz się przy swoim niczym trzlatek.... Choćby spójrz na swoje zdanie z pierwszego postu że niby mamy monopol na bezwarynkową miłość. Zapewne masz to z wątku o bezwarunkowej miłości  wejdź jeszcze raz i zobacz jak odpowiedziała większość. Jakiś monopol? Bo nie widze. Nie wszyscy chcą jakiegoś starego azajte który będzie mówił im frazesy. Niektórzy wyznaja filozofię choćby Nitzscheańską (radze poczytać na inny punkt spojrzenia). Mówisz w pierwszym poście idźcie własną drogą. To dlaczego chcesz nam ją wytyczać. Jeśli ktoś tu manipuluje kobietam to się nie oszukuje że tak robi i się nie usprawiedliwia. Kółko wzajemnej adoracji? Przeczytaj sobie tematy Scotta  to sie zdiwisz.

Myślisz że jesteś wielki zajebisty i oświecony i masz szersze spojrzenie ale tak nie jest wydaje ci się. Maya, kojarzysz?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kapelusz - nie ma co się obrażać, po prostu warto wiedzieć, że nikt nie lubi gdy mu się mówi jak ma żyć i w co ma wierzyć, a już największą niechęć budzi zawsze "prorok we własnym kraju" ;-) Intencje autora na forum nigdy nie są na pierwszym planie - zawsze pierwsza jest reakcja emocjonalna odbiorcy, o ile własnego zwierza nie nauczył się kontrolować.

 

Jeśli miałbym odrzucić wszystko, czego kiedykolwiek nauczyłem się w kwestiach duchowości, to zachować chciałbym jedną prawdę - każdy ma swoją ścieżkę i drogę do prawdy(lub Boga), i jest to droga wyłącznie indywidualna.

 

Nie ma złotych reguł, nie ma w myśli ludzkiej uniwersalnych prawd absolutnych. Bo co w moich oczach będzie prawdą, w Twoich może być kłamstwem - wszystko zależy od sumy doświadczeń i umiejętności chłodnej analizy, bez emocji.

 

Jest dużo szkół i technik, religii i ich denominacji. Między bogiem a prawdą większość prowadzi w ostateczności na manowce. To co sam odkryjesz, jest tylko Twoje. Dlatego przestrzegam zawsze przed posiadaniem Guru - człowiek jest się w stanie zbawić jedynie sam. Czemu 90% osób które wydają tysiące na "szkolenia samorozwojowe" i tak nic z tego nie wyniesie i nie odniesie mitycznego "sukcesu"? Bo próbują żyć cudzym życiem, nie mają pomysłu na siebie i chcę gotowych, prostych rozwiązań ich złożonych problemów z samym sobą.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.nie bedziecie mieli cudzych półbogów przedemną.
2.nie bedziesz brał imienia pikaczu półboga na daremno
3.Panietaj abys wiedze półboska i forum swiecił
4.czcij Marka.foruma i moja półboskosc
5.Nie zabija.inteligencji innych osób kretyńskimi wpisami
6.jak chcesz to dymaj.oby była zdrowa i ładna
7.nie kradnij własnosci intelektualnej a ja rozpowszechniaj
8.nie mów fałszywego swiadectwa przeciw forumowi swemu
9.nie pożadaj kobiety blixniego swego bo czasami połamanych nózek lekarz nie bedzie wstanie poskładać
10.ani zadnej rzeczy która jego jest.bo rączki sie cięzko składa.


a z brakujacych to

11.staraj sie byc najlepszy fhooy


Oto słowo półboga.które zostało napisane.badzcie najlepsi fhooy na moja pamiatke%-)

dzyń dzyń dzyń dzyń%-)

halo słucham?dzień dobry czy ja zastałem Ewelinkie?tak...a kto mówi?jak to kto nazeczony kurwa.własnie z wiezienia wyszedłem%-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Brzygot napisał:

Nic nie zrozumiałeś z tego co tu piszemy do ciebie. Wcale nie masz szerszego spojrzenoa na rzeczywistość tylko ci się zdaje.

 

Trudno się nie zgodzić.

 

Cytat

 Upierasz się przy swoim niczym trzlatek.... 

 

Nie wiem co gorsze - kobieta czy trzylatek .... wiem ! dziewczynka w powijakach .

 

Cytat

 Nie wszyscy chcą jakiegoś starego azajte który będzie mówił im frazesy.

 

Na dodatek z krótką pałą ...

 

Cytat

Niektórzy wyznaja filozofię choćby Nitzscheańską

 

Pan jest moim pasterzem, nie brak mi Nitzschego.

 

Cytat

 Mówisz w pierwszym poście idźcie własną drogą. To dlaczego chcesz nam ją wytyczać. 

 

Dlatego, że ...

 

Cytat

Myślisz że jesteś wielki zajebisty i oświecony

Cytat

Maya, kojarzysz?

 

No baa. koooojarze. jestem w połowie drugiego sezonu. Gucio, przechuj jebany.

 

Edytowane przez Jednonogi Kapelusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapeluszku nie chce zgrywać psychologa ale czuję chęć dowartościowania się w twoich wypowiedziach. Po za tym nie porównujemy tybetańskich nauk do kotleta w domu i problemami facetów, którzy je tu opisują. Marek guru nie jest i nie będzie bo nikt go nie uzna za guru bo jest zbyt kontrowersyjny na dzień dzisiejszy. Każdy z nas ma swoje doświadczenia w życiu i na podstawie tych doświadczeń podejmuje decyzję świadomie i nieświadomie, nieświadomie włożyłeś kij w mrowisko. Bo próbujesz wmówić ludzi tutaj, którzy mają swój sposób postrzegania rzeczywistości że on jest zły. Z tym że jeśli już chcemy się zagłębiać w to filizofię to zła i dobra nie ma. Człowiek stworzył podwaliny zła i dobra. Według prostoty biologii ludzkiej jest tylko to co może być negatywne dla naszego życia a co pozytywne. Czuje od Ciebie intelektualizm, który ślepo podąża za tym co się dowiedział. Próbując nas przekonać że nas nawrócisz na jedyna drogę. Równość istnieje ale tylko na poziomie duchowym ale nie mentalnym bo mentalnie ludzie to kurwy. A wina tego ze ludzie tacy są jest nasza biologia i pamięć mięśniowa oraz podświadomość wraz z tym co do niej jest pchane. Prawdziwie oświecony człowiek milczy i tylko on wie dlaczego. Masz trochę racji i posiadasz wiedzę. Jednak nadal 'lepszej' idei od 'naszej' nie masz, jeżeli przychodzisz tutaj nam coś udowodnić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myśle że autorowi chodziło o to. (Sorry ale cytuje Tolle'go)

"Nie można walczyć z ego i wygrać, tak jak nie można walczyć z ciemnością. Potrzebne jest tylko światło świadomości. Ty nim jesteś."

(Nie można też walczyć z nieświadomościa innych, bo samemu popada się w nieświadomosć)

Upraszczając maksymalnie:

Jeśli jesteś w łączności ze Stwórcą nie potrzebujesz wiedzy z braciasamcy.pl

Taka wiedza jest ci aplikowana adekwatnie do danej sytuacji. To jest to czego szukamy, ale omijamy najważniejszy punkt - Boga i kończy się...tak średnio.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.