Czy każda kobieta to prostytutka?

[Ksanti]

@niemlodyjoda sam uważam się za normalnego chłopaka, ani brzydkiego ani ładnego, nie uważam, że brakuje mi inteligencji czy czegoś tam innego. Mimo to przez lata odrzuceń mam takie poczucie bycia niewystarcająco dobrym. Nieraz jest to generator dużego stresu i przekłada się na każdy aspekt życia. Zostałem w pewnym sensie wytresowany na kogoś podległego. Wspomniany przez @Zdzichu_Wawa Chad ma lajty od najmłodszych szkolnych lat z laskami. Dzięki temu nie jest lękowy, ma wysoką samoocenę i rzadko wątpi w swoje możliwości. Sam miałem w życiu okres kiedy mogłem się chwilę podbudować. Byłem popularny w pewnym kręgu jako muzyk. Zaczepiały mnie wówczas dziewczyny, które ledwo znałem, a niektóre się przymilały podczas gdy w środowisku szkolnym byłem raczej lekceważony. Wszedłem w związek z dosyć ładną dziewczyną, z elitarnej szkoły i zamożnej rodziny (oczywiście mnie później psychicznie przeorała jako niedoświadczonego z kobietami chłopaka). W klasie niektórzy mieli ból dupy, że jestem z taką laską, ale miałem + 10 do respektu. Dziewczyna do której startowałem (dzisiaj bym powiedział, że kompletnie jestem dla niej nie ta liga), kiedyś mnie zobaczyła z moją ex kiedy pracowała w sklepie. Poczułem się niczym Janusz Tracz, który pokazuje się z luksusową laską przy swojej zaniedbanej ex żonie pracującej w warzywniaku, ona chyba też tak się poczuła. Wcześniej laski jej pokroju trochę się względem mnie wywyższały. Powiem tak, że dopiero czytając forum zrozumiałem co się w przeszłości odwaliło. W Polsce, jeśli nie masz topowej urody, statusu czy pieniędzy jesteś nikim. Brak szansy na nawet zwykłą dziewczynę, tymczasem kiedy masz nawet ten głupi status w danym środowisku co ja miałem to jesteś oblegany. Kurła, to jest mega popiepszone, ale zrozumiałem, że to wszystko to jest biznes. U nas grasz w grę na hard mode gdzie strona przeciena oszukuje, w krajach poza cywilizacją zachodnią na warunkach fair play albo nawet easy. 

 

 

[bernevek]

@Ksanti Najgorzej to chyba być niedoświadczonym chłopaczkiem, który nie wie o co chodzi w tej brudnej, obrzydliwej grze. 

[JudgeMe]

8 godzin temu, johnnygoodboy napisał:

Oczywiście, że tak. Od samego początku jej nie idealizowałem, co - mam wrażenie - robi Twój facet w Twoim przypadku.

To może Ci się wydaje. 

8 godzin temu, johnnygoodboy napisał:

Gdzie ja napisałem, że otwieranie drzwi swojej dziewczynie świadczy o zaniżonym poczuciu własnej wartości?

To w takim razie, co o tym świadczy? Wręczanie kwiatów i czekoladek? 

8 godzin temu, Tajski Wojownik napisał:

To brzmi jakbyś była jakąś księżniczką, a my pachołkami. Co to znaczy, że przypominamy sobie o własnej roli, kiedy byśmy z Tobą byli? Czemu stawiasz nas w pozycji podrzędnej?

Takie są moje wymogi, co do kultury faceta. 

8 godzin temu, Patton napisał:

1. Minimum prywatności.

 

2. Nie ze mną te numery.

 

3. Na mnie to nie działa, i nigdy nie działało.

 

4. Nigdy nie miałem skłonności do skakania obok kobiet.

No, i dlatego jesteś wciąż sam. 

 

[Claudianne]

Nie wyobrażam sobie ku mojego boku mężczyzny, który by nie był wobec mnie szarmancki i przy którym nie czułabym się dla niego najważniejsza. Gdyby mój mężczyzna nie dbał o mnie i miał do mnie podejście propagowane na tym forum (czytaj miej na kobietę wywalone jajca) to z pewnością bym się ulotniła. Natomiast jest tak, że on jest dla mnie najlepszy, a ja najlepsza dla niego. Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

[Colemanka]

4 hours ago, niemlodyjoda said:

Ty patrz:

Co to jest COVID 19?

 

To patrz pyk:

 

Ukraina - Ministerstwo Spraw Zagranicznych - Portal Gov.pl (www.gov.pl)

 

Robisz test i jedziesz (u nas PCR okolo 4 stów) + robisz test na miejscu i skracasz kwarantannę. Sama siedzę poza Polską, robiłam test na lotnisku. Chodzą po 20 euro za szybki, 80 euro za PCR. Chyba nie chcesz powiedzieć że boisz się wirusa? 

 

Raczej problem w tym, że trzeba poustawiać się z laskami na randki, a to przydałoby się zrobić wcześniej. Czy powstrzymuje Cię (z)robienie formy? Czy tez posuwasz kogoś obecnie i masz luz? Polkę? 😏

 

4 hours ago, niemlodyjoda said:

 @Colemanka - ponieważ masa facetów z Polski, przez traktowanie tu jak kundla, nie ma nawet pojęcia, że może być inaczej. Tylko dlatego. 

 

Przyznaję: to dobry, mocny argument. Rzetelny dyskutant jesteś. Punkt dla Ciebie.

[bernevek]

17 minut temu, Claudianne napisał:

Nie wyobrażam sobie ku mojego boku mężczyzny, który by nie był wobec mnie szarmancki i przy którym nie czułabym się dla niego najważniejsza. Gdyby mój mężczyzna nie dbał o mnie i miał do mnie podejście propagowane na tym forum (czytaj miej na kobietę wywalone jajca) to z pewnością bym się ulotniła. Natomiast jest tak, że on jest dla mnie najlepszy, a ja najlepsza dla niego. Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

Ale Ty w takim układzie też się będziesz zachowywało kobieco?

Jeżeli chodzi o mnie - to nie mam namyśli olewania. Tylko usługiwanie, dawanie więcej niż się bierze od kobiety. 

Ciężko o wzajemną relacje w społeczeństwie, które nie było tego uczone. 

[Obliteraror]

20 minut temu, Claudianne napisał:

Nie wyobrażam sobie ku mojego boku mężczyzny, który by nie był wobec mnie szarmancki i przy którym nie czułabym się dla niego najważniejsza. Gdyby mój mężczyzna nie dbał o mnie i miał do mnie podejście propagowane na tym forum (czytaj miej na kobietę wywalone jajca) to z pewnością bym się ulotniła. Natomiast jest tak, że on jest dla mnie najlepszy, a ja najlepsza dla niego. Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

 

Nie widziałem w żadnym punkcie wielu tematów forum propagowania podejścia typu "wyjebane po całości", za przeproszeniem. Raczej świadome akcentowanie własnej odrębności, dawanie szacunku jak i oczekiwanie go na analogicznym poziomie zaangażowania. Nie "wystrzeliwanie" się z wszystkich pozytywnych emocji wobec partnerki, w zamian dostając na starcie mniej, potem niewiele, a z czasem zupełnie nic Wiesz, jak lubię tego staroświeckiego dżentelmena w sobie, taką starą konserwę. Lubię te wszystkie akcje, typu otwieranie drzwi samochodu, odsuwanie krzesła, siadanie w drugiej kolejności, odbieranie kurtki czy płaszcza, chodzenie chodnikiem po stronie jezdni dla jej bezpieczeństwa i dziesiątki podobnych męskich zachowań, które od lat wchodziły w kanon męskiej kindersztuby. Tyle tylko, że statystycznie rzecz biorąc młody facet w dzisiejszych czasach najczęściej za takie zachowanie nie dostanie podziwu (albo chociaż pozytywnej reakcji) i pozytywnego odbioru, a raczej będzie odebrany jako śmieszny relikt czasów, które już dawno minęły. Ot, taki śmieszny Hibernatus, godny mema.

 

Tak, smutna konstatacja. Tylko mi nie mów, że źle wybrał i źle trafił i "doczeka się takiej, która to doceni".  Bo może się nie doczekać, a życie ma tylko jedno.

 

 

[deleteduser105]

https://vwaw399.cda.pl/dMBS-p30mLpnNkaZc1zAVg/1616140109/lqce2e347ff70c6af69e63b52281da7905.mp4

Edytowane 18 Marca 2021 przez dyletant

[Sky]

Czasami się zastanawiam czy kobiety naprawdę wierzą w to co mówią/piszą czy tak bezczelnie dbają o swoje racje.

I tak źle i tak nie dobrze. Jeśli to nie pisze do nas Dżadża tylko jej gadzi mózg to znaczy, że nie jest człowiekiem tylko biorobotem, a jeśli ma aż taki tupet to znaczy, że nie ma za grosz wychowania.

A jeśli pisze prawdę to znaczy, że musi być prawdziwą księżniczką, jeśli ma przy sobie takiego gentlemana.

Edytowane 18 Marca 2021 przez Sky

[thyr]

Godzinę temu, Claudianne napisał:

 Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

Wydaje sie ze wiekszosc z nas widziala te "zakochane oczy" . Sek w tym ze te wywalone jajca wczesniej widac u was .Bardzo szybko nudzicie sie facetami . 

[Claudianne]

34 minuty temu, bernevek napisał:

Ale Ty w takim układzie też się będziesz zachowywało kobieco?

A owszem. Według mojego mężczyzny jestem najbardziej kobiecą kobietą jaką poznał i najmilszą. 
 

30 minut temu, Obliteraror napisał:

Lubię te wszystkie akcje, typu otwieranie drzwi samochodu, odsuwanie krzesła, siadanie w drugiej kolejności, odbieranie kurtki czy płaszcza, chodzenie chodnikiem po stronie jezdni dla jej bezpieczeństwa i dziesiątki podobnych męskich zachowań, które od lat wchodziły w kanon męskiej kindersztuby. Tyle tylko, że statystycznie rzecz biorąc młody facet w dzisiejszych czasach najczęściej za takie zachowanie nie dostanie podziwu (albo chociaż pozytywnej reakcji) i pozytywnego odbioru, a raczej będzie odebrany jako śmieszny relikt czasów, które już dawno minęły.

Mogę tylko odpowiedzieć za siebie, że ja coś takiego bardzo doceniam i nakręca mnie to na jeszcze większe staranie się, bo wtedy wiem i jestem pewna, że mężczyźnie na mnie zależy. Kiedyś byłam na randez-vous z osobnikiem, który był przeciwieństwem męskiej kindersztuby, i szczerze mówiąc pierwsze co mi nasunęło się na myśl to było to, że to pewnie jakiś burak co chce tylko zamoczyć, więc się po krótkim czasie z randki ulotniłam i nigdy więcej nie odezwałam. To był jeden jedyny raz, kiedy spotkałam się z takim zachowaniem na żywo. Właściwie to wchodząc do tutejszej społeczności  byłam wręcz zaskoczona, że takich gości może być znacznie więcej. 

[rezysstor]

W dniu 16.03.2021 o 07:41, bad intentions napisał:

Czy to oznacza, że kobiety sprzedają się za dobra materialne?

Tak, i to od najmłodszych lat, jednakże jest to problem bardziej przyrodniczy, niż moralny.

Moja miłość z 3 klasy podstawówki, zostawiła mnie, dla prezentu (broszki), od kolegi Edwarda, co miał czarną szyję i takowy kołnierzyk w fartuszku.

Ja zaś zyskałem z owej miłości krzywy nochal, po pojedynkach, o honor Baśki.

Teraz twierdzę, że kobiety zamiast serca mają kasę fiskalną, i wiem, co mówię

 

[Koko564]

Teraz, Claudianne napisał:

A owszem. Według mojego mężczyzny jestem najbardziej kobiecą kobietą jaką poznał i najmilszą. 
 

Mogę tylko odpowiedzieć za siebie, że ja coś takiego bardzo doceniam i nakręca mnie to na jeszcze większe staranie się, bo wtedy wiem i jestem pewna, że mężczyźnie na mnie zależy. Kiedyś byłam na randez-vous z osobnikiem, który był przeciwieństwem męskiej kindersztuby, i szczerze mówiąc pierwsze co mi nasunęło się na myśl to było to, że to pewnie jakiś burak co chce tylko zamoczyć, więc się po krótkim czasie z randki ulotniłam i nigdy więcej nie odezwałam. To był jeden jedyny raz, kiedy spotkałam się z takim zachowaniem na żywo. Właściwie to wchodząc do tutejszej społeczności  byłam wręcz zaskoczona, że takich gości może być znacznie więcej. 

 

Tak z ciekawości nawet nie na temat w jakie rady dała byś na poderwanie kobiety ? 

 

Jak bys zareagowała jak facet na ulicy by cię zagadał poderwał uważała byś go za bardziej męskiego od innych? chodzi mi o to że dzisiaj 99% podrywu jest przez internet.

[RENGERS]

1 godzinę temu, Claudianne napisał:

Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

" Kobiece zakochanie "  takie jak opisujesz, występuje tylko na pozór i jest przeznaczone  dla Beta providera, który  określi się jako " zapierdalator" na Twoje zachcianki.

 

 Wtedy dasz mu pseudo  uczucie 

 

Zakochanie właściwe, o którym nigdy nie napiszesz, będziesz czuła do zwierzęcego, bardzo pociągającego Cię  seksualnie mężczyzny, który zerżnie

 

Cię jak burą sukę, da niesamowite emocje i nie będzie traktować jako  " rzecz najważniejszą", bo dla takich mężczyzn jest to komedia.

 

Tak, takie zakochanie przeżyłem na sobie, wielokrotnie.

 

Zakochanie to złe słowo.

 

Uległość lepiej tu pasuje.

 

Co dwa tygodnie doświadczam go z ładnymi, brzydkimi, średnimi  dziewczynami, którym spuszczam się po wszystkim na mordę, a one po moim

 

artystycznym  " performance "  zanoszą pościel do prania, oraz przynoszą farbę " Dulux", by odmalować ścianę, często też pytają, czy zrobić mi herbatę.

 

 

      - Napijesz się czegoś, może jesteś głodny?  - Pyta 

 

A typiara ma pół tablicy mendelejewa na twarzy 😆

 

 

hahaha

Edytowane 18 Marca 2021 przez RENGERS
Byki

[Claudianne]

6 minut temu, Koko564 napisał:

Tak z ciekawości nawet nie na temat w jakie rady dała byś na poderwanie kobiety ? 

Gdybym była mężczyzną w tych czasach, biorąc pod uwagę rozwój technologiczny, jak i aktualne pandemiczne kwestie to nastawiałabym się bardziej na poszukiwanie drugiej połówki w internecie, ale nie w miejscach typu tinder - omijałabym stricte randkowe miejsca szerokim łukiem, tylko na jakichś forach czy grupach tematycznych na FB. Takie miejsca dość mocno ułatwiają poznanie potencjalnego kandydata na partnera, bo zawsze się znajdzie pretekst do napisania do kogoś, kto jest interesujący pod względem na przykład swojego światopoglądu i dalszego rozwoju znajomości.

 

15 minut temu, Koko564 napisał:

Jak bys zareagowała jak facet na ulicy by cię zagadał poderwał uważała byś go za bardziej męskiego od innych? chodzi mi o to że dzisiaj 99% podrywu jest przez internet.

Szczerze mówiąc zawsze, gdy ktoś do mnie podchodził to czułam skrępowanie. Moim zdaniem to nie jest dobry sposób, bo może właśnie odstraszać kobiety, a potem dany mężczyzna może mieć przez to niższą samoocenę bezpodstawnie. 

[TwojMalyMisio]

22 minuty temu, Koko564 napisał:

 

Tak z ciekawości nawet nie na temat w jakie rady dała byś na poderwanie kobiety ? 

 

Jak bys zareagowała jak facet na ulicy by cię zagadał poderwał uważała byś go za bardziej męskiego od innych? chodzi mi o to że dzisiaj 99% podrywu jest przez internet.

JA na uliczny podryw zareagowalabym przychylnie, zwłaszcza gdyby był to ktoś w moim typie, czyli ok. wysoki 45letni blondyn, z dłuższymi włosami, nie biedniejszy ode mnie.

 

Muszę jednak dodać, że mnóstwo ulicznych podrywaczy, to psychiczni adepci PUA, którzy stoją McDonald's i zaczepiają KAZDA kobietę 😆

Teraz te chore kursy zrobiły się mniej popularne ale jeszcze kilka lat temu w Sopocie nie było weekendu, aby nawiedzeni adepci PUA nie nagabywali każdej kobiety, chuj wie po co i na co...

Przyjeżdżala straż miejska i typ się zmywał 😅

Edytowane 18 Marca 2021 przez TwojMalyMisio

[Claudianne]

@RENGERS Powiedzmy, że masz zupełnie inny światopogląd od mojego, stąd nie zrozumiesz mojego punktu widzenia i proszę nie komentuj tego co ja mogę mieć w głowie, bo to jest żenujące, biorąc pod uwagę fakt, że raczej nigdy nie byłeś w żadnym poważnym, długim związku, a Twoje znajomości damsko-męskie kończą się tylko na zakiszeniu ogóra w słoiku, a nie dalszej, wspólnej egzystencji. 

[bernevek]

44 minuty temu, Claudianne napisał:

Mogę tylko odpowiedzieć za siebie, że ja coś takiego bardzo doceniam i nakręca mnie to na jeszcze większe staranie się, bo wtedy wiem i jestem pewna, że mężczyźnie na mnie zależy. Kiedyś byłam na randez-vous z osobnikiem, który był przeciwieństwem męskiej kindersztuby, i szczerze mówiąc pierwsze co mi nasunęło się na myśl to było to, że to pewnie jakiś burak co chce tylko zamoczyć, więc się po krótkim czasie z randki ulotniłam i nigdy więcej nie odezwałam. To był jeden jedyny raz, kiedy spotkałam się z takim zachowaniem na żywo. Właściwie to wchodząc do tutejszej społeczności  byłam wręcz zaskoczona, że takich gości może być znacznie więcej. 

Moim zdaniem, takie błahostki jak otwieranie drzwi do auta, czy odsuwanie krzesła to przegięcie. Może i buduje nastrój, ale na dłuższą metę mega męczące i bezcelowe. 

[PyrMen]

2 minuty temu, Claudianne napisał:

, a Twoje znajomości damsko-męskie kończą się tylko na zakiszeniu ogóra w słoiku, a nie dalszej, wspólnej egzystencji. 

Bardzo mądry chłop. 

Nam zawsze chodzi o jedno. 

A jak szybko to dostaniemy (w tych czasach, b. szybko) to ktoś rozsądny pójdzie dalej z jakimś tekstem na pożegnanie by dalej nabijać liczniki innym kobietą które tak łatwo zmanipulować.

[Claudianne]

30 minut temu, bernevek napisał:

Moim zdaniem, takie błahostki jak otwieranie drzwi do auta, czy odsuwanie krzesła to przegięcie. Może i buduje nastrój, ale na dłuższą metę mega męczące i bezcelowe. 

Powyższych nie oczekiwałam nigdy, faktycznie w dzisiejszych czasach mogą się wydawać wręcz groteskowe, tak samo jak noszenie rękawiczek i kapeluszy przez kobiety. Natomiast takie akty towarzyskie mężczyzn wobec kobiet jak otwieranie im drzwi, ustępowanie miejsca czy zdejmowanie/zakładanie jej odzieży wierzchniej jest naprawdę bardzo miłe i według mnie zawsze mężczyznę stawia w oczach kobiety w lepszym świetle. Oczywiście i mężczyźni powinni mieć swój 'must have', których oczekują od kobiet, które świadczą o tym, że im zależy. Nie może iść to w jedną stronę, mężczyzna też musi czuć, że jest kochany i doceniany przez swoją kobietę. 

 

Tak wspomnę nawiasem, że ja jestem dość mocnym zmarźluchem i mój mężczyzna często sam z siebie mnie przykrywa kocem, okrywa swoją bluzą. Dla mnie to jest bardzo kochane, uwielbiam jak to robi. 

 

27 minut temu, PyrMen napisał:

Bardzo mądry chłop. 

Nam zawsze chodzi o jedno. 

A jak szybko to dostaniemy (w tych czasach, b. szybko) to ktoś rozsądny pójdzie dalej z jakimś tekstem na pożegnanie by dalej nabijać liczniki innym kobietą które tak łatwo zmanipulować.

To zależy kto ma jakie priorytety w życiu, nie odpowiadaj jednogłośnie za wszystkich mężczyzn. Są też i kobiety, które tylko lubią seks, i niczego więcej nie oczekują. Nie szufladkuję, które podejście i droga życiowa są lepsze, bo najlepsze jest to, które jest zgodne z Twoim szczerym, podświadomym światopoglądem. 

[Falcone]

2 hours ago, Claudianne said:

poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

Kupisz mi to?

Gdzie mnie zabierzesz?

Widziałeś to? (pokazuje zdjęcie Morskiego Oka) 

 

Tak, wtedy oczy wyglądają niczym te kocie ze Shreka.

 

Jak można inwestować po kilku miesiącach w kobietę, która może odejść (lub ja) nawet jutro? Od razu polecam zafundowanie jej operacji plastycznej to wtedy na pewno będą "maślane oczka" każdego dnia ;>

[Claudianne]

4 minuty temu, Falcone napisał:

Kupisz mi to?

Gdzie mnie zabierzesz?

Widziałeś to? (pokazuje zdjęcie Morskiego Oka) 

Nigdy tak nie powiedziałam do żadnego mężczyzny. Potrafię sama sobie zapracować na jakąkolwiek zachciankę. To natomiast, czego sama sobie nie kupię to kwiaty. Lubię dostawać kwiaty, nawet gdyby miały być zerwane z pobliskiej łąki. 

Edytowane 18 Marca 2021 przez Claudianne

[bernevek]

17 minut temu, Claudianne napisał:

Powyższych nie oczekiwałam nigdy, faktycznie w dzisiejszych czasach mogą się wydawać wręcz groteskowe, tak samo jak noszenie rękawiczek i kapeluszy przez kobiety. Natomiast takie akty towarzyskie mężczyzn wobec kobiet jak otwieranie im drzwi, ustępowanie miejsca czy zdejmowanie/zakładanie jej odzieży wierzchniej jest naprawdę bardzo miłe i według mnie zawsze mężczyznę stawia w oczach kobiety w lepszym świetle. Oczywiście i mężczyźni powinni mieć swój 'must have', których oczekują od kobiet, które świadczą o tym, że im zależy. Nie może iść to w jedną stronę, mężczyzna też musi czuć, że jest kochany i doceniany przez swoją kobietę. 

 

Tak wspomnę nawiasem, że ja jestem dość mocnym zmarźluchem i mój mężczyzna często sam z siebie mnie przykrywa kocem, okrywa swoją bluzą. Dla mnie to jest bardzo kochane, uwielbiam jak to robi. 

Idealistka. 

[Personal Best]

2 godziny temu, Claudianne napisał:

Nie wyobrażam sobie ku mojego boku mężczyzny, który by nie był wobec mnie szarmancki i przy którym nie czułabym się dla niego najważniejsza. Gdyby mój mężczyzna nie dbał o mnie i miał do mnie podejście propagowane na tym forum (czytaj miej na kobietę wywalone jajca) to z pewnością bym się ulotniła. Natomiast jest tak, że on jest dla mnie najlepszy, a ja najlepsza dla niego. Nie wiem czy chociaż połowa osobników płci męskiej z tego miejsca poczuje kiedykolwiek na sobie szczerze zakochane oczy kobiety z takim podejściem. 

 

Nie schlebiaj sobie co to Twój mężczyzna nie zrobiłby dla Ciebie i nie wyciągaj zbyt daleko idących wniosków. Oszczędź nam knajackich tekstów o "wywalonych jajcach" bo nie jesteś na forum Gazeta.pl i mało kogo to obchodzi, kiedy przychodzisz na Forum w gości, co sądzisz o "propagowanych tu ideach". 
Masz pewnie poniżej 30 stki i cos Ci się wydaje.
Pomogę Ci -w  dobrym scenariuszu będziesz matką  i może urodzisz syna, wychowaj go dobrze i tak żeby Tobie serce nie krwawiło gdy zniszczą go kobiety. W gorszym scenariuszu będziesz z takim podejściem jak prezentujesz sama "po ścianie"  tzn. tez będziesz miała branie, tylko nie od tych od których chcesz, wiec słuchaj co tu się mówi i rozumuj.
Rzecz nie jest w "szczerym zakochaniu polowy osobników płci męskiej z tego miejsca" tylko w tym żeby młode chłopaki nie leciały na takie górnolotne słowa, słowa tylko znali zasady tej gry, w zbliżonym do kobiet stopniu i  wymagali wzajemności. 

[Adams]

Godzinę temu, Claudianne napisał:

Oczywiście i mężczyźni powinni mieć swój 'must have', których oczekują od kobiet, które świadczą o tym, że im zależy.

Czyli co? Możesz wymienić tak samo konkretnie jak 'otwieranie drzwi' czy 'ustępowanie miejsca'? Jakie 'must have' Ty dostarczasz?

To dobra okazja do ustalenia, co kobieta MUST have? Oczywiście wiemy, że kobieta niczego nie 'must', ale na potrzeby tej dyskusji przyjmijmy, że istnieją takie rzeczy i da się je zaobserwować w świecie materialnym tak samo jak 'otwieranie drzwi'. Tylko beż żadnego 'każdy ma inne potrzeby', to mają być przykłady, a nie uniwersalne prawa. Wszelkie 'zaangażowania emocjonalne' na wstępie odrzucamy jako nieistniejące w świecie materialnym i niemożliwe do zweryfikowania, a jedynie oparte na deklaracji. No to co kobieta must have?