Skocz do zawartości

Czy każda kobieta to prostytutka?


Rekomendowane odpowiedzi

9 minutes ago, TwojMalyMisio said:

Facet zawsze bardziej uszanuje kobietę, która ma wymagania niż taka, którą płaci za siebie.

To co darmowe może mieć każdy, o coś wartościowego trzeba się starać.

Brak logiki w zaledwie 2 linijkach pozwala mi przypuszczać, że jesteś samicą? Popraw mnie, jeśli się mylę? :D

Z czysto teoretycznej perspektywy:

No przecież te parę złotych każdy może wydać na kolację, a "zdobyć" samicę, co by sama za siebie zapłaciła - to już sztuka, która udaje się nielicznym.

Więc kobieta płacąca sama za siebie jest o wiele trudniejsza do zdobycia/rzadziej spotykana = wartościowsza. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Krugerrand napisał:

Kiedyś wstawiałem gdzieś już coś takiego, warto tu też zostawić.

 

Paweł zaprosił dziewczynę o imieniu Kasia do restauracji. Założył ładną koszulę i się ogolił. W drodze na randkę kupił dla Kasi róże za 350 złotych. Młodzi ludzie spędzili w knajpie cały wieczór. Rachunek, który zapłacił Paweł wyniósł 520 złotych. Po kolacji Paweł i Kasia poszli do klubu, gdzie wypili parę drinków i dużo tańczyli. Łączna wartość rachunków wyniosła 485 złotych. Całość zapłacił Paweł. Po klubie Paweł zaprosił Kasię do siebie, ale ona odmówiła, mówiąc że chciałaby go lepiej poznać i że jeszcze nie jest gotowa by iść do niego do domu. Po czym pocałowała Pawła w policzek i poprosiła by dzwonił do niej jak będzie miał chwilę. W taki sposób Paweł wydał 1355 złotych +18 PLN za prezerwatywy, które zawczasu kupił i które mu się nie przydały.

W tym czasie, gdy Paweł siedział z Kasią w knajpie, jego przyjaciel Tomasz zamówił prostytutkę Magdalenę, z którą spędził dwie niezapomniane godziny. Za to Tomasz zapłacił 350 złotych. Prezerwatywy Magdalena przyniosła ze sobą.


Proszę zgadnąć, który z tych dwóch młodych facetów podczas pożegnania pomyslał: a to kurwa ?

Obie to k..... :) Z tym, że prawdziwy myśliwy poluje na dzikie świnie, a nie włazi ze sztucerem do chlewni. Wiadomo tez, że każde hobby kosztuje, więc nie tłumacz bólu własnej dupy, czyimś szerokim gestem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Zdzichu_Wawa napisał:

Dla mnie zasada jest prosta -płaci ten kto zaprasza.

 

Dlatego właśnie czas pandemii jest genialny co do randkowania. Pierwsze spotkanie - park niedaleko domu razem z miejscówką gdzie można kupić ewentualną kawę na wynos no i oczywiście gdzie jest możliwy szybki "zjazd na pobocze" czyli, jeśli sytuacja temu sprzyja, na chatę.

 Drugie spotkanie - zapraszam do siebie z zastrzeżeniem, że Pani ma coś przynieść - wtedy jest jasna sprawa.

Ostatnio mówię, że albo wino albo żarcie dla psa - bardzo ekonomiczne. Jak zaczynają się tłumaczyć, że nie wiedzą jakie - podajesz nazwy 2-3 i sklepy gdzie mogą dostać - jak Pani się nie chce wydać ok 30 złotych na wino - żegnamy tę imprezowiczkę :D 

Polecam Panowie - za darmo dostajecie flaszki, które piją następne Panie albo pies ma żarcie (czy co tam macie w domu).

 

 

A złota zasada brzmi - nie zaprasza się kobiety do 3 randki nigdzie, gdzie wydasz więcej niż 50 zł (na Was dwoje). 

To nie ma totalnie sensu,

 

Panowie - uczcie się od Pań. Adaptujcie to co one robią. A masa jest Tinderówek co ma codziennie spotkanie byle zeżreć darmowy obiad. Tyle w temacie.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, niemlodyjoda said:

Ostatnio mówię, że albo wino albo żarcie dla psa - bardzo ekonomiczne. Jak zaczynają się tłumaczyć, że nie widzą jakie - podajesz nazwy 2-3 i sklepy gdzie mogą dostać.

Polecam Panowie - za darmo dostajecie flaszki, które piją następne Panie albo pies ma żarcie (czy co tam macie w domu).

Zaprawdę wielka mądrość przemawia przez twe słowa, mistrzu Yoda! 

Zaprosić dziewczynę do siebie i upić ją jej własnym winem - majstersztyk. :D 

  • Like 1
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, eknm2005 napisał:

Brak logiki w zaledwie 2 linijkach pozwala mi przypuszczać, że jesteś samicą? Popraw mnie, jeśli się mylę? :D

Z czysto teoretycznej perspektywy:

No przecież te parę złotych każdy może wydać na kolację, a "zdobyć" samicę, co by sama za siebie zapłaciła - to już sztuka, która udaje się nielicznym.

Więc kobieta płacąca sama za siebie jest o wiele trudniejsza do zdobycia/rzadziej spotykana = wartościowsza. 

Tak, jestem kobietą.

Dlaczego myślałeś inaczej?

Nie widzę braku logiki w mojej wypowiedzi.

Jak widac, nawet tutaj na forum, NIE KAZDY może wydać te 50 zł na kolację, niektórzy już o taką kwotę mają pulsowanie żyłki.

Co dopiero mówić o jakichś drogich prezentach, na które poprostu nie każdego stać.

Darmowa, płacąca za siebie kobietę, może mieć każdy, bo w nią nie trzeba inwestować .

 

To tak jak z 30letnim Passatem i Porsche.

Passat jest dla każdego, nie szkoda wyrzucić go na złom, w końcu nic się w niego nie zainwestowalo. A Porsche? Więc właśnie 🙃

 

 

Edytowane przez TwojMalyMisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, eknm2005 napisał:

Zaprawdę wielka mądrość przemawia przez twe słowa, mistrzu Yoda! 

Zaprosić dziewczynę do siebie i upić ją jej własnym winem - majstersztyk. :D 

 

Kolego już Ci -podaję co i jak:

1. Młoda laska, studentka z gównopracą, Panie ze wschodu - czekolada (Aldi - Lidl - zawsze mówię jaka) / żarcie dla psa - do 10 złotych im wychodzi (+ niemlody jaki Ty troskliwy jesteś piesek staratatata :D / jak miło, że są słodycze ) 

2. Starsze i te co pracują - winiacz - 25-35 złotych - Prosecco z Lidla tyle kosztuje (i ma fajną flaszkę ;) ) i ten Mogen David (słodkie, wiele smaków) z Biedry, Ewentualnie Grey Rock Sauvignon Blanc (wytrawne) - musisz wybadać co ona lubi (te dwa pierwsze to pewniaki na 99% kobiet )

3. "Kasiaste" i laski z Państw starej UE - Kahlua / Baileys - dodajesz do tego śmietany 30%, kostki lodu i kieliszek wódki - większości Pań zerwie beret (szczególnie z krajów, gdzie nie piją), słodkie i dobre - drink White Russian

 

Chłopie - trzeba sobie radzić ;) 

 

Idealne na taką @Wielokropek co to zawsze za siebie płaci 😜 :D 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Idealne na taką @Wielokropek co to zawsze za siebie płaci 😜 :D 

Nie do końca, bo na Wielokropka jesteś wiekowo passe :P 

Kolejny powód, dla którego duża różnica wieku nie jest wskazana. Jakoś Ci starsi zamiast świecić mądrością i dojrzałością - to cwaniakują 

 

;) 

Edytowane przez Wielokropek
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Wielokropek napisał:

Nie do końca, bo na Wielokropka jesteś wiekowo passe :P 

Kolejny powód, dla którego duża różnica wieku nie jest wskazana. Jakoś Ci starsi zamiast świecić mądrością i dojrzałością - to cwaniakują 

;) 

 

Też Cię lubię ;)

PS Karma dla Bichon Frise (mokrą, suchej coś ostatnio nie chce)

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, TwojMalyMisio said:

Nie widzę braku logiki w mojej wypowiedzi.

Passat jest dla każdego, nie szkoda wyrzucić go na złom, w końcu nic się w niego nie zainwestowalo. A Porsche? Więc właśnie 🙃

 

Proszę:

Przejechać się Porsche może każdy, wystarczy zaproponować osobie, która go posiada jakąś tam kwotę pieniędzy, by np. pośmigać sobie przez godzinę.

Czasami po znajomości będzie taniej, czasami jak masz dobre gadane/manierę też. W innych wypadkach jak jesteś zapuszczonym niechlujem, to właściciel by dbać o swoją renomę w ogóle Ci nie wypożyczy, za "żadne pieniądze świata", tzn. nie mniej niż 50% wartości auta. ;) 

Natomiast zagadać z właścicielem Porsche, by to on sam Ci je dał na godzinę czy dwie, z pełnym bakiem na paliwo rakietowe, byś mógł se pośmigać. O, to już inny temat. Świadczy to o tym, że musisz być kimś wyjątkowym. Może pomagałeś właścicielowi Porsche rozkręcić biznes i teraz chcę Ci się odwdzięczyć? Może jesteś celebrytą i właściciel ma sporo zaufania do Ciebie? Nieważne co - w tym przypadku definitywnie świadczy to o tym, że posiadasz jakąś wartość.

A co do Passata jak sama napisałaś, nadaje się tylko na złom. Ani za kasę, ani za darmo - nikt go nie chce. 

Tak więc Twoje słowa: 

Quote

Darmowa, płacąca za siebie kobietę, może mieć każdy, bo w nią nie trzeba inwestować .

są tylko prawdziwe w przypadku Passata, którego właściciel liczy, że ktoś nawet za dopłatą go weźmie i się nim "zaopiekuję". 

Ale na tym forum nie rozmawiamy chyba o Passatach, tylko o tym co się liczy - Porsche! :D 

 

23 minutes ago, niemlodyjoda said:

Chłopie - trzeba sobie radzić ;) 

Hahaha.

Lista normalnie jakby była z jakiegoś baru mlecznego. :D

 

Ale widać, że dbasz jednak o te Polki pomimo opinii na temat swojej osoby, jaką starasz się tutaj wykreować.

Zamiast Mark and Spencer, co by je wydoić, to jednak jakieś Biedronki/Lidle... 

Edytowane przez eknm2005
literówki
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, rezysstor napisał:

nie tłumacz bólu własnej dupy, czyimś szerokim gestem

 

Kiedyś ktoś proponował, aby przy każdym poście zamieszczanym na forum były specjalne odznaczenia wskazujące na to czy owy post ma być na serio lub też dla żartu. Można do tego powrócić i faktycznie coś takiego zrobić, aby jacyś niekoniecznie nawet nowi użytkownicy posiadający nomen omen we własnym awatarze maść na ból dupy nie projektowali swojego własnego bólu na innych:lol: 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Zgodnie z życzeniem, "najdroższy" :D . Przyprawię Ci solą i pieprzem i podam do stołu na Twoim talerzu, żebyś nie musiał tracić pieniędzy na wyjazd do jakiejś restauracji. Sobie zamówię co innego. Policzę Ci jednak za obsługę. ;) 

 

Smacznego  Azorze. W końcu przez żołądek do serca :D 

Oby Ci nie stanęła w gardle jakaś kość niezgody.

(koniec offtopu)

Edytowane przez Wielokropek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, eknm2005 napisał:

Proszę:

Przejechać się Porsche może każdy, wystarczy zaproponować osobie, która go posiada jakąś tam kwotę pieniędzy, by np. pośmigać sobie przez godzinę.

Czasami po znajomości będzie taniej, czasami jak masz dobre gadane/manierę też. W innych wypadkach jak jesteś zapuszczonym niechlujem, to właściciel by dbać o swoją renomę w ogóle Ci nie wypożyczy, za "żadne pieniądze świata", tzn. nie mniej niż 50% wartości auta. ;) 

Natomiast zagadać z właścicielem Porsche, by to on sam Ci je dał na godzinę czy dwie, z pełnym bakiem na paliwo rakietowe, byś mógł se pośmigać. O, to już inny temat. Świadczy to o tym, że albo musisz być kimś wyjątkowym. Może pomagałeś właścicielowi Porsche rozkręcić biznes i teraz chcę Ci się odwdzięczyć? Może jesteś celebrytą i właściciel ma sporo zaufania do Ciebie? Nieważne co - w tym przypadku definitywnie świadczy to o tym, że posiadasz jakąś wartość.

A co do Passata jak sama napisałaś, nadaje się tylko na złom. Ani za kasę, ani za darmo - nikt go nie chce. 

Tak więc Twoje słowa: 

jest tylko prawdziwa w przypadku Passata, którego właściciel liczy, że ktoś nawet za dopłatą go weźmie i się nim "zaopiekuję". 

Ale na tym forum nie rozmawiamy chyba o Passatach, tylko o tym co się liczy - Porsche! :D 

 

Hahaha.

Lista normalnie jakby była z jakiegoś baru mlecznego. :D

 

Ale widać, że dbasz jednak o te Polki pomimo opinii na temat swojej osoby, jaką starasz się tutaj wykreować.

Zamiast Mark and Spencer, co by je wydoić, to jednak jakieś Biedronki/Lidle... 

Nie mówię o ,, wypożyczaniu" czy ,,przejazdzce" tylko o posiadaniu tego Porsche.

Nie sądzę, żeby taka Siwiec, czy Przetakiewicz chciały, aby posiadal je facet, który nie chce w nie inwestować. Wypożyczyć też by się pewnie takiemu nie dały...

 

Głupio porównywać kobiety do rzeczy, chce poprostu jak najprościej to wytłumaczyć.

Zresztą nie przepadam za tymi celebrytkami, przytoczyłam ich nazwiska, bo nadają się do tego przykładu.

 

Ja poprostu lubię sprawiać radość, lubię dawać prezenty, robić niespodzianki, również mężczyznom i nie wyobrażam sobie modłów nad kotletem za 30zl oraz rozmyślania nad tym co ta dziewczyna za tego kotleta zrobi...

Czy lodzik, czy lodzik i seks, czy może jeszcze anal.

Sorry, to jest dno i patologia, a widzę, że MNÓSTWO z Was ma takie podejście.

 

 

Edytowane przez TwojMalyMisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Wielokropek napisał:

Zgodnie z życzeniem, "najdroższy" :D . Przyprawię Ci solą i pieprzem i podam do stołu na Twoim talerzu, żebyś nie musiał tracić pieniędzy na wyjazd do jakiejś restauracji. Sobie zamówię co innego. Policzę Ci jednak za obsługę. ;) 

 

Smacznego  Azorze. W końcu przez żołądek do serca :D 

Oby Ci nie stanęła w gardle jakaś kość niezgody.

(koniec offtopu)

Zdaje się, kolega wspominał, że w Polsce kobiety traktują go jak kundla. Może prawda, może trochę przesadza.  

Tak czy siak, jestem pewna, że tak dobra karma poprawi jemu nastroj, będzie się czuł jak rasowy piesek 😉

 

Po za tym na forum BDSM panowie często proszą, aby nakarmić ich psia karma...

Oczywiście nie wchodze tam ale koleżanka mówiła 😁

 

(wchodzę, wchodzę 😉)

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, TwojMalyMisio said:

Zresztą ja poprostu lubię sprawiać radość [...]

 

1 minute ago, TwojMalyMisio said:

Po za tym na forum BDSM panowie często proszą, aby nakarmić ich psia karma...

Oczywiście nie wchodze tam ale koleżanka mówiła 😁

(wchodzę, wchodzę 😉)

Mhm. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, TwojMalyMisio napisał:

To tak jak z 30letnim Passatem i Porsche.

Passat jest dla każdego, nie szkoda wyrzucić go na złom, w końcu nic się w niego nie zainwestowalo. A Porsche?

Droga pani inwestor. Sprzedaj passata b3 1.9tdi w kombi i Porsche 924, a niech stracę niech będzie to wersja turbo ;) 

-Które auto sprzedasz szybciej?

- Ilu będzie klientów konkretnych a ilu macaczy-oglądaczy w obu przypadkach?

- Na którym więcej zarobisz?

4 godziny temu, TwojMalyMisio napisał:

NIE KAZDY może wydać te 50 zł na kolację, niektórzy już o taką kwotę mają pulsowanie żyłki.

Co dopiero mówić o jakichś drogich prezentach, na które poprostu nie każdego stać.

Nie pamiętam dokładnie ale ok roku 96-01 zaczęto promować spotykanie/randkowanie z wieloma partnerami równocześnie. Wydaje mi się ,że pokłosiem tego jest niechęć do płacenia. 

Cieszę się, że miałem okazję dostawać listy takie z perforumowanym papierem i odciskiem szminki. Niektóre prezenty były ręcznie robione itd. Ale takie rzeczy to nie w erze 50 pierwszych randek w miesiącu.

Rozumiem, że nie chcesz na nich płacić bo to ogranicza twój wybór. 

 

Dodatkowo ludzie nie chcą się poznawać tylko oczekują ,że inni będą wokół nich skakać.

4 godziny temu, TwojMalyMisio napisał:

nie wyobrażam sobie modłów nad kotletem za 30zl oraz rozmyślania nad tym co ta dziewczyna za tego kotleta zrobi...

Czy lodzik, czy lodzik i seks, czy może jeszcze anal.

Sorry, to jest dno i patologia

 

Z drugiej strony:

- masz w trakcie 1 rozmowy 10 pytanie czy to twoje auto

- kobieta domaga się seksu bez prezerwatywy na 1szym spotkaniu ( jest o to awantura)

- pytanie czy jak przyjedzie to będzie seks. Bo jak nie to nie przyjeżdża itd..

 

Moim zdaniem twoje poglądy na "relację" są rodem z stajni Szczecińskiej. O ile za relację z kobietą się płaci tak czy inaczej to jedna będzie zadowolona z kebaba zjedzonego z tobą a drugiej wszystkie diamenty świata nie zadowolą. 

 

Dlatego spotykać się z tymi co z nami chcą i pasuje im to co mamy do zaoferowania. A to, że oferta jest płynna to inna sprawa. 

 

 

 

 

  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Lalka napisał:

który mężczyzna bezinteresownie płaci za kobietę,  odprowadza do domu itd? Itp? Mogę się mylić, ale czy mężczyzna za takie sytuacje nie oczekuje kontaktu fizycznego? 

Nie mylisz się, tylko najrzadszy typ, nie "oczekuje". Pytanie czego oczekuje kobieta? Mogłabyś rozjaśnić sytuację?  Byłbym wdzięczny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Ramzes napisał:

Droga pani inwestor. Sprzedaj passata b3 1.9tdi w kombi i Porsche 924, a niech stracę niech będzie to wersja turbo ;) 

-Które auto sprzedasz szybciej?

- Ilu będzie klientów konkretnych a ilu macaczy-oglądaczy w obu przypadkach?

- Na którym więcej zarobisz?

Nie pamiętam dokładnie ale ok roku 96-01 zaczęto promować spotykanie/randkowanie z wieloma partnerami równocześnie. Wydaje mi się ,że pokłosiem tego jest niechęć do płacenia. 

Cieszę się, że miałem okazję dostawać listy takie z perforumowanym papierem i odciskiem szminki. Niektóre prezenty były ręcznie robione itd. Ale takie rzeczy to nie w erze 50 pierwszych randek w miesiącu.

Rozumiem, że nie chcesz na nich płacić bo to ogranicza twój wybór. 

 

Dodatkowo ludzie nie chcą się poznawać tylko oczekują ,że inni będą wokół nich skakać.

 

Z drugiej strony:

- masz w trakcie 1 rozmowy 10 pytanie czy to twoje auto

- kobieta domaga się seksu bez prezerwatywy na 1szym spotkaniu ( jest o to awantura)

- pytanie czy jak przyjedzie to będzie seks. Bo jak nie to nie przyjeżdża itd..

 

Moim zdaniem twoje poglądy na "relację" są rodem z stajni Szczecińskiej. O ile za relację z kobietą się płaci tak czy inaczej to jedna będzie zadowolona z kebaba zjedzonego z tobą a drugiej wszystkie diamenty świata nie zadowolą. 

 

Dlatego spotykać się z tymi co z nami chcą i pasuje im to co mamy do zaoferowania. A to, że oferta jest płynna to inna sprawa. 

 

 

 

 

  

 

Ja zawsze byłam za tym, aby inwestować czas i energię w jedną osobę. Wiem, że są kobiety (oraz faceci) które łażą na kilka randek tygodniowo ale co z tego, nie interesują mnie ludzie, którzy rozmieniają się na drobne.

 

Nie wierzę, że babki domagają się seksu bez gumy na pierwszej randce, bo widzą trochę kasy🤔 Nawet jeśli to jakieś golddiggerki to potrafią być o wiele bardziej subtelne. Fantazjujesz.

 

Nie wiem co mają listy od kobiet, które dostawałeś w wojsku do tematu 😅

Moja matka pracowała 25 lat temu w wojskowej kantynie i wysyłała żołnierzom listy do ,,narzeczonych", ozdobione rysunkami, jakimiś marszczonymi różami. Jako dziecko lubiłam je czytać i oglądac te rysunki 😁

Edytowane przez TwojMalyMisio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Colemanka napisał:

Jak na moje oko skończysz z kosą w żebrach, tudzież z oderżniętym fiutem (nie namawiam nikogo do przestępstwa ale narwańców nie brakuje, również wśród kobiet). Oczywiście Ci tego nie życzę ale ewidentnie na to idziesz

 

To jednak mi życzysz :) 

 

Wybaczam Ci  i głęboko rozumiem Twoje emocjonalne uniesienie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha i jeszcze jedno.

 

Czy kobieta, która idzie na randkę/spotkanie nie ma w umyśle myśli o ewentualnym grzmoceniu się  @Lalka?

Moim zdaniem ma, a to że większość facetów odprowadza z nadzieją na rozwinięcie sytuacji jest nie jako tym samym, że kobieta ma nadzieję na rozwinięcie sytuacji, bo pozwala się odprowadzać. No chyba, że czerpie z walidacji i uwagi oraz wykorzystuje to jest takim samym draniem jak ten facet.

Zawsze kobieta może powiedzieć na zapytanie trzęsącego się Zenka, który jest pod wrażeniem was np- "droga Elżbieto, czy raczę ja Ciebie się, Ciebie moge odprowadzić by Cię szatan nie porwał Ciebie, że mogę??" - Nie Mariusz! Idę sama! Odpowiedziała Małgosia tonem władczym i stanowczym.

 

Przecież po to są randki by się na lub w ewentualnek przyszłości grzmocić.

Chętnie wysłucham waszych spostrzeżeń, póki co nie jestem przekonany, o tym że spotkanie dla kobiety jest aseksualne, jest to moim zdaniem mit oraz wyrządza krzywdy w umyśle chłopaków.

I Jedna i druga strona chcę się grzmocić tak naprawdę tylko strategie się różnią bo dla kobiety liczy się Zenek "najlepszy z okolicy" a dla faceta by grzmocić.

 

Jeżeli kobieta widzi konkretnego "reproduktora" to chcę się grzmocić i tyle z tej pięknej historii według mnie.

 

Co do płacenia,. generalnie płaci ten kto zaprasza (kiedyś tak było), kiedyś w ogóle płacili faceci ale feministkom się to nie spodobało i teraz również chcą płacić - popieram feministki oby tak dalej. 

Płacenie tak naprawdę niczego wielkiego nie zmienia, bo 1 spotkanie nie ma być w restauracji Bon tien, viviene gdzie zupa pomidorowa kosztuje 200 zł tylko na gruncie, gdzie koszty są małe. Generalnie każdy powinien płacić za siebie ale jeśli o mnie chodzi, to mogę zapłacić nic mi to nie ujmie. Jeżeli facet np zapłacił to na drugim spotkanii kobieta niech coś kreatywnego wymyśli lub ona zapłaci za jakieś atrakcje.

Kobieta ma chcieć was i wasze towarzystwo a nie się nażreć na wasz koszt bo to głupie, no chyba że widać że od tygodnia się głodzi by dla was wyglądać świetnie i je jedną rzodkiewkę to najwyżej na kebsa ją wziąć w ramach nagrody 😁

 

Róbcie co chcecie i tak te strategię są gówno warte tak naprawdę, zupełnie co innego się liczy, przynajmniej według mnie. 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eknm2005 Jesteś pierwszą osobą, która porównała mnie do jakże wspaniałej osobistości KK - Jana Pawła II.

 

Dzięki za zaufanie.

 

Dołożę wszelkich starań, by tak jak on - zostać świętym po śmierci.

 

Pierwsze co zrobię, idąc w tym kierunku, to napoję się winem i najem do syta, każdy sługa " Boży " wie bowiem,  co to pełny brzuch i puste jądra.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

Dlatego właśnie czas pandemii jest genialny co do randkowania. Pierwsze spotkanie - park niedaleko domu razem z miejscówką gdzie można kupić ewentualną kawę na wynos no i oczywiście gdzie jest możliwy szybki "zjazd na pobocze" czyli, jeśli sytuacja temu sprzyja, na chatę.

Bez kitu, co to za podchody? Nie umiesz nazwać rzeczy po imieniu? Co to kur znaczy "zjazd na pobocze", " sytuacja temu sprzyja".?????????

7 godzin temu, niemlodyjoda napisał:

Tyle w temacie

Że niby pozamiatane?

Ale jesteś fajny, propsy. 

 

@Obliteraror Wiesz, że się zgadzam z Tobą w ostatnim poście. Później przeanalizuje ten moment u Piotra. :)

 

56 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Czy kobieta, która idzie na randkę/spotkanie nie ma w umyśle myśli o ewentualnym grzmoceniu się  @Lalka?

Nigdy w życiu.

Czy jest tu na sali choć jedna co umówiła się z facetem i myślała o seksie z nim?

Na resztę odpowiem w czasie. Dobranoc:D.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.