Skocz do zawartości

Niepłodność mężczyzny


Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem badania i wyszło, że jestem niepłodny. Chcę powiedzieć o tym mojej aktualnej partnerce. Spodziewam się trzech reakcji:

1) misiu będę z tobą nawet bez dzieci

2) zacznijmy się starać o dzieciucha już teraz, bo leczenie może być długie

3) następny proszę!

 

Czy znacie kogoś kto miał podobny problem? Jak zachowała się jego partnerka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, rafalfranco napisał:

Zrobiłem badania i wyszło, że jestem niepłodny. Chcę powiedzieć o tym mojej aktualnej partnerce. Spodziewam się trzech reakcji:

1) misiu będę z tobą nawet bez dzieci

2) zacznijmy się starać o dzieciucha już teraz, bo leczenie może być długie

3) następny proszę!

 

Czy znacie kogoś kto miał podobny problem? Jak zachowała się jego partnerka?

Nie zdziwiłbym się, jakby się okazało, że będziesz miał każdą z tych trzech reakcji jej wobec Ciebie, tylko w odpowiednich odstępach czasu... .

 

Wracając do tematu, mocno współczuję. Jesteś pewny, że nie jesteś w stanie tego w jakiś sposób leczyć?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, rafalfranco napisał:

Czy znacie kogoś kto miał podobny problem? Jak zachowała się jego partnerka?

Znam parę z takim problemem.

 

O dziwo - pani wzięła na klatę, że dzieci z tego nie będzie (!)

Uważam to za absolutny wyjątek.

 

Obstawiam kolejność jaką podałeś, tylko że na odwrót...
Zwłaszcza, jeśli pani jest już na końcu swojego okienka płodności.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, rafalfranco napisał:

1) misiu będę z tobą nawet bez dzieci

 

Sugerując się Twoimi poprzednimi postami, że Twoja partnerka ma 33 lata, to raczej opcja ta jest mało prawdopodobna. No, może na początku, gdy będą emocje tak Ci powie.

 

8 minut temu, rafalfranco napisał:

2) zacznijmy się starać o dzieciucha już teraz, bo leczenie może być długie

To jak to wreszcie z Tobą jest? Masz jakiekolwiek szanse na potomstwo?

 

9 minut temu, rafalfranco napisał:

3) następny proszę!

Niekoniecznie, jeśli jesteś dobrym kandydatem, to będzie raczej coś na zasadzie: zjeść ciastko i mieć ciastko. Wtedy, w razie udanego poczęcia nie wierzyłbym w cuda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaj plusów możesz uprawiać miłość z swoją partnerką bez prezerwatywy bez ryzyka wpadki bez wydawania na antykoncepcję.

Chciałbyś mieć wogóle dzieci ?

Ja tam ci zazdroszczę chciałabym być niepłodny przez najbliższe 15 lat swojego życia.

Edytowane przez WsiunzSuchej
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, rafalfranco napisał:

Zrobiłem badania i wyszło, że jestem niepłodny. Chcę powiedzieć o tym mojej aktualnej partnerce. Spodziewam się trzech reakcji:

1) misiu będę z tobą nawet bez dzieci

2) zacznijmy się starać o dzieciucha już teraz, bo leczenie może być długie

3) następny proszę!

 

Czy znacie kogoś kto miał podobny problem? Jak zachowała się jego partnerka?

 

Znam dwa małżeństwa z takim problemem. Po prostu adoptowali dzieci.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam dwa takie przypadki. Pierwszy skończył się rozpadem związku i rozwodem - partnerka nie udźwignęła problemu, mimo że facet wydał mnóstwo kasy na leczenie (niestety nieudane). Przypadek drugi: adoptowali dzieci, ale kobieta jest naprawdę wyjątkowa - ugodowa, mimo że ogarnięta życiowo i zawodowo, mająca szczere uczucia wobec swojego męża. Tak, wiem, brzmi nieprawdopodobnie, ale tak jest. Sądzę, że to bardzo rzadki przypadek.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rafalfranco

 

Zostaw to dla siebie, panie odstawiają antykoncepcję i nie informują swoich mężczyzn. Zrób tak, by myślała że wszystko ok, udawaj jakieś stosunki przerywane i tyle. Możesz też kupić żel plemnikobójczy i na niego zwalać. Na 95% prędzej czy później jeśli się ujawnisz będzie to przyczyną rozstania.

Edytowane przez Imiennik
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie masz 2 opcje:

- nie mówisz nic

- mówisz, że jesteś bezpłodny i AKCEPTUJESZ fakt, że w dłuższej perspektywie czasu nie będzie z tobą. Jak jest już w wieku 25+ to instynkt i rodzinka wołają ją o bombelka. 

8 godzin temu, Hubertius napisał:

Wracając do tematu, mocno współczuję.

Współczuć można osobie cierpiącej na chorobę, która sprawia ból fizyczny czy psychiczny. Ja cieszyłbym się, gdybym był bezpłodny, nie przepadam za dziećmi. Generuje to ogrom problemów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, MarkoBe napisał:

Współczuć można osobie cierpiącej na chorobę, która sprawia ból fizyczny czy psychiczny. Ja cieszyłbym się, gdybym był bezpłodny, nie przepadam za dziećmi. Generuje to ogrom problemów.

Bezpłodność sprawia ogromny ból psychiczny tym ludziom obojga płci, którzy chcą  mieć dzieci.

  • Like 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rafalfranco napisał:

Chcę powiedzieć o tym mojej aktualnej partnerce. Spodziewam się trzech reakcji:

 

Jeżeli jeszcze chcesz być z tą kobietą to te informacje zachowaj dla siebie.

W przypadku gdy jej o tym powiesz na 99% kobieta wybierze bramkę nr 3 dlaczego?

Bo kobiety to istoty nastawione na urodzenie i wychowanie dziecka tak zostały zaprogramowane przez naturę.

Druga sprawa słysząc o bezpłodności sklasyfikuję cię jako słabego mężczyznę, z którego nie będzie mogła ugrać własnego interesu.

Kobiety to nie istoty emocjonalne czy romantyczne tylko cwane bestie pilnujące swoich interesów kosztem mężczyzn.

Dlatego kochają siłę pod każdym względem a słabością gardzą i nienawidzą. 

Na bramkę nr 1 zgodzi się tylko 1% kobiet takie, które nie chcą potomstwa co przeczy ich naturze, więc muszą mieć nie po kolei głowie. 

Bramka nr 2 jest realna, ale kobieta musi widzieć w tobie wartość by zainwestować czas, energię, chęci czy siłę by to wytrzymać.

To, że tobie coś się wydaje za słuszne dla kobiet może mieć odwrotny skutek dlatego trzeba poznać jak działa gadzi mózg i natura kobiet.

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, rafalfranco napisał:

Zrobiłem badania i wyszło, że jestem niepłodny. Chcę powiedzieć o tym mojej aktualnej partnerce. Spodziewam się trzech reakcji:

1) misiu będę z tobą nawet bez dzieci

2) zacznijmy się starać o dzieciucha już teraz, bo leczenie może być długie

3) następny proszę!

 

Czy znacie kogoś kto miał podobny problem? Jak zachowała się jego partnerka?

 

Jak koledzy wyżej pisali - dla części to będzie ok część zostawi.

Jeśli nie jesteście małżeństwem ja bym powiedział, jak odejdzie będziesz miał problem z głowy w postaci kobiety, która i tak by Cię prędzej czy później zostawiła w kryzysowej sytuacji.

Jeżeli jesteście małżonkami to zabezpieczyć majątek i potem mówić.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem bezpłodny (azospermia, czyli brak plemników w nasieniu) a mam dziecko. Uprzedzając wątpliwości - swoje, potwierdzone badaniami genetycznymi, osobistym byciem w laboratorium i fakturą za invitro ;).

 

Nigdy to nie stanowiło problemu dla mojej żony. Wchodziła w rachubę adopcja. 

 

Po za problemami z posiadaniem dziecka, same zalety. Jak ktoś chce mieć jednak dużą rodzinę to musi się pogodzić z ograniczeniem. Ale 1-2 dzieci da się zrobić nawet przy, zdawało by się, całkowitej bezpłodności. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RealLife napisał:

Ja jestem bezpłodny (azospermia, czyli brak plemników w nasieniu) a mam dziecko. Uprzedzając wątpliwości - swoje, potwierdzone badaniami genetycznymi, osobistym byciem w laboratorium i fakturą za invitro ;).

 

Nigdy to nie stanowiło problemu dla mojej żony. Wchodziła w rachubę adopcja. 

A skąd wiesz, że nie stanowiłoby problemu w przyszłości? Wierzę tylko takim osobom, którzy są w związku powiedzmy 15-20 lat i pani nie lata o bombelka. Zresztą piszesz, że nie stanowiło problemu, ale dziecko jednak macie. Gdzie tu sens? Każda kobieta po latach oczekuje dziecka, jako de facto swoje zabezpieczenie społeczno - finansowe. Te zaburzone rzecz jasna kobiety, porzucają dziecko albo opiekuje się nim czy to rodzice, czy rzadko ojciec dziecka (prawny ojciec, rzecz jasna).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, dyletant said:

No no, czekam na relację. Ja bym powtórzył badania żeby mieć pewność, jeszcze ze dwa razy - dużo to kosztuje? Napisz o tym kilka słów - dla potomnych.

Dzięki.

 

 

Badanie 6 lat temu kosztowało 80-160 zł w zależności od wariantu. Polega na oddaniu spermy do pojemnika. Dostajesz pojemnik taki jak na mocz i idziesz do pokoju zwalic konia albo wchodzisz tam z partnerką. Szkoda, ze nie można było z pielęgniarka bo w klinikach leczenia bezpłodności, młode fajne samiczki.

 

 

W pokoju często jest TV + dobry pornus, jakieś gazetki. Za pierwszym razem waliłem do pornusa. Dobry był. Mogłem tytuł zapisać. Innym razem posuwalem żonę i na końcu spust do pojemnika. Ogólnie jakoś samemu lepiej mi się oddawało. 

 

Wyniki jszybko są - dzień lub dwa. 

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Stefan Batory napisał:

Bezpłodność sprawia ogromny ból psychiczny tym ludziom obojga płci, którzy chcą  mieć dzieci.

Jest wiele problemów nierozwiązanych na świecie. Bieda, głód, wojny, nierówność społeczna itd. Płodzenie nowych dzieci, generuje kolejne kłopoty w tym świecie. Jest przeludnienie na planecie i każdy tak na prawdę, myśląc dobrze dla nas i naszej planety powinien ograniczać swoją chuć. Rozmnażać powinni się ludzie najinteligentniejsi i najbogatsi. Poza tym płodząc dzieci jesteś egoistą (każdy nim właściwie jest), bo dbasz o powielenie swoich genów (korzyść genetyczna). Jest zwłaszcza wiele kobiet, które to niby tak kochają dzieci, ale nie godzą się na adopcje? Dlaczego? Bo własny interes wygrywa, własne geny mają dla nas najważniejsze znaczenie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.