Skocz do zawartości

Nadszedł dzień trzeźwości


Rekomendowane odpowiedzi

Naszły mnie pewne przemyślenia.

Sądzę, że nie ma co też tak bardzo demonizować alkoholu. Piwko raz na jakiś czas działa nawet korzystnie na nasze zdrowie, nerki się oczyszczają, wątroba się pobudza. Dawniej stosowano ciemne piwo (porter) jako lek na nieżyty żołądka. Sam mogę potwierdzić, że taki napój pomaga w leczeniu gdyż sam się z tym zmagam. Odkąd raz na jakiś czas wypije rzeczonego portera problemy znacznie się zmniejszyły, ból zniknął, a był na poziomie „kuwa, zaraz wykituje” 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2021 o 20:03, Dworzanin.Herzoga napisał:

będziesz żyć w trzeźwości od % bo uważasz, że to syf. Ciekawe.

 

Tak czy inaczej, powodzenia.

 

W dniu 22.03.2021 o 14:15, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

po prostu nie rzucam alkoholu bo tracę nad sobą kontrolę, tylko staram się być subiektywnie lepszym człowiekiem, być bardziej sobą. :) 

 

W dniu 22.03.2021 o 21:57, Kangur Z Austrii napisał:

Odstaw jeszcze kawę panie

Odstawiłem tą codzienną, popijam czasem powiedzmy z 3 w tygodniu. 

Update jest taki że wczoraj wypiłem jakiegoś portera, dziś wypiłem jakieś czerwone i odkryłem ze mega mi smakowało, chyba książęce, poza tym czysto, żadna wódka, żadne whisky. :) 
 

Myśle jeszcze żeby papierosy odstawić tylko na weekendy i e papierosy jakoś tez zminimalizować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Imiennik napisał:

Depresanty do depresji mają się jak koń do koniaku

Rzeczywiście, doczytałem i depresant nie jest środkiem wywołującym depresje tylko środkiem spowalniającym, usypiającym układ nerwowy, słuszna uwaga, dzięki!

Ale alkohol i tak jest łączony z depresją:

Cytat

Regularnie pity alkohol zmniejsza aktywność serotoniny – substancji, której niedobór jest odpowiedzialny za występowanie depresji.

Źródło: https://wylecz.to/uzaleznienia/choroba-alkoholowa/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kangur Z Austrii

Serotonina? Alko działa bardziej na GABA, używki są jak pożyczki. Jak przeciągniesz gumę w jedną stronę, to odbije w drugą. Im dłużej tym mocniej. Chociażby taki kac czy zjazd. 

 

Układ GABA reguluje wiele rzeczy w naszym postrzeganiu rzeczywistości, dlatego regularni alkoholicy mają taki problem z powrotem do normalności, ich OUN'y nie są w stanie pracować prawidłowo, pełna deregulacja na poziomie tej neurotransmisji.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Imiennik napisał:

Serotonina? Alko działa bardziej na GABA

Nie jestem neurobiologiem, wiem tyle ile wyczytam w artykułach czy książkach ewentualnie to co sam na sobie sprawdzę. Alkohol na pewno wpływa negatywnie na całą neurotransmisję w mózgu i na receptory GABA i serotoniny. Z tego co kojarzę to depresja jest głównie łączona z problemami z serotoniną więc może dlatego zostało to podkreślone w tamtym artykule.

Alkohol ma też negatywny wpływ na układ pokarmowy, a to tam jest z tego co wiem produkowane do 90% serotoniny, może tutaj leży też jakaś przyczyna dlaczego akurat do nie się odnieśli. Choć nie wiem czy serotonina wytwarzana w jelitach jest używana przez mózg, takie moje luźne spostrzeżenie.

Edytowane przez Kangur Z Austrii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.