Skocz do zawartości

Hipokryzja niektórych Braci


Wolverine1993

Rekomendowane odpowiedzi

Siemandero Albatrosy jak to mawia Dziki Trener. 

 

Panowie po moich ostatnich drobnych sukcesach z kobietami, które opisywałem w osobnych tematach zacząłem dostrzegać  pewną zależność i obłudę, którą pomógł mi odkryć pewien Brat, ale niestety nie pamiętam który. Także sorry Cię za to. 

 

Wyobraźmy sobie dwie sytuacje: 

 

1. Poznaliśmy całkiem fajną i sympatyczna pannę. Nie żaden zwykły szon ani patuska. 

Pierwsze spotkanie: jest chemia fajna atmosfera, macie o czym non stop gadać. Jednym słowem iskrzy. 

Na drugim spotkaniu dochodzi do tego że idziecie razem do wyrka. Tak wyszło, nikt tego wcześniej nie planowal. 

Opisujecie to wszystko na forum i co ? I jajco! Okazuje się że panna jest zwykła dziwką, daje każdemu na prawo i lewo, a Ty masz ostrego farta, bo panna jest pewnie nimfomanka i rypie się z każdym napotkanym gościem na prawo i lewo. 

 

2. Podobna sytuacja. Spotykacie pannę, również jest spoko i miło, ale to nie to samo co wyżej. Dochodzi do drugiego spotkania, ale na tym wasza znajomość się raczej skończy, bo to jednak nie to. 

Opisujecie sytuacje na forum BS. Dostajecie takie o to odpowiedzi: "na pewno jesteś brzydki bo gdybyś jej się podobał fizycznie i był chadem, to nie miałaby żadnych oporów i zrobiła by ci laske na 1 spotkaniu" 

 

Nie uważacie, że to się troche ze sobą gryzie? 

 

 

 

  • Like 6
  • Dzięki 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Wolverine1993 napisał:

Na drugim spotkaniu dochodzi do tego że idziecie razem do wyrka. Tak wyszło, nikt tego wcześniej nie planowal. 

Opisujecie to wszystko na forum i co ? I jajco! Okazuje się że panna jest zwykła dziwką, daje każdemu na prawo i lewo, a Ty masz ostrego farta, bo panna jest pewnie nimfomanka i rypie się z każdym napotkanym gościem na prawo i lewo. 

No dobrze, ale co mieli napisać, skoro wiedzieli tylko tyle?

 

27 minut temu, Wolverine1993 napisał:

2. Podobna sytuacja. Spotykacie pannę, również jest spoko i miło, ale to nie to samo co wyżej. Dochodzi do drugiego spotkania, ale na tym wasza znajomość się raczej skończy, bo to jednak nie to. 

Opisujecie sytuacje na forum BS. Dostajecie takie o to odpowiedzi: "na pewno jesteś brzydki bo gdybyś jej się podobał fizycznie i był chadem, to nie miałaby żadnych oporów i zrobiła by ci laske na 1 spotkaniu" 

Jeśli ktoś szuka pani do poważnego związku, to raczej nie ma na myśli kobiety, która na pierwszej randce idzie z typem do łóżka.

 

W sumie dyskusja na ten temat nie ma sensu, dla jednych to coś złego, innym nie przeszkadza. Najważniejsze to działać po swojemu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic tu się ze sobą nie gryzie. Prosty mechanizm.

Wyobraź sobie, co musi czuć osoba, która podobnie jak Ty chciałaby się spotykać z kobietami, uprawiać z nimi seks, ale podświadomie czuje przed nimi strach.

Boi się odrzucenia, wyśmiania i wielu, wielu innych rzeczy ze strony tych okropnych kobiet, których Ty się nie boisz w aż takim stopniu, skoro w odróżnieniu od takiej osoby masz odwagę się z nimi spotykać.

No i taka osoba wchodzi na to forum i czyta sobie, że normalny facet, wcale nie jakiś chad może tak po prostu umówić się z kobietą i pójść z nią do łóżka, a ona tego nie potrafi.

Dodatkowo widzi, że jesteś tym faktem podekscytowany i zwyczajnie z siebie zadowolony.

Jakbyś się czuł na miejscu takiej osoby? No właśnie, pewnie nie najlepiej.

Jak taka osoba ma poradzić sobie z takim uczuciem? Sprawdzić, żebyś przestał być z siebie taki zadowolony.

Oba wyjaśnienia pełnią dokładnie tą samą funkcję - po ich przeczytaniu masz się czuć tak samo źle jak osoba, która Ci go udzieliła.

W pierwszej sytuacji masz czuć, że zaciągnięcie danej panny do łóżka nie wynika z tego, że akurat Ty jej się podobałeś, tylko z tego, że w tej samej sytuacji oddałaby się każdemu innemu, nawet bezdomnemu, bo to po prostu zaburzony szon.

W drugiej sytuacji masz czuć, że bawienie się w relacje damsko-męskie w ogóle jest bez sensu, jeśli nie jest się chadem.

Ostatecznie ma to się skończyć tym, że wspólnie będziecie narzekać na baby i los, który nie dał Wam kwadratowych szczęk.

Dlatego trenuj krytyczne myślenie. I baw się dalej relacjami damsko-męskimi, oczywiście używając obu głów, nie tylko tej na dole ;) 

  • Like 30
  • Dzięki 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że jest to automatyczny mechanizm obrony pewnej tezy, która scala społeczność nawet jeżeli dzieje się to kosztem faktów.

Jest to potrzebne by przetrwać, stado jest ważne a często można do niego należeć poprzez unifikację interpretacji rzeczywistości.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

Panowie po moich ostatnich drobnych sukcesach z kobietami

Hipokryzja albo fałszywa skromność :)

 

34 minuty temu, Wolverine1993 napisał:

bo panna jest pewnie nimfomanka i rypie się z każdym napotkanym gościem na prawo i lewo. 

Raczej jesteś chadem i z chęcią goszczą Cię. 

 

39 minut temu, Wolverine1993 napisał:

"na pewno jesteś brzydki bo gdybyś jej się podobał fizycznie i był chadem, to nie miałaby żadnych oporów i zrobiła by ci laske na 1 spotkaniu" 

A tym  wpisem potwierdziłeś powyższą tezę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na każdym forum należy filtrować wpisy, BS nie jest wyjątkiem. 

 

Ktoś tutaj przyszedł, nachapał się red pila, wyłączył swój mózg i potem mamy tego wyniki. Ile tu się człowiek o wzroście i chadach naczytał - co oczywiście też nie jest tak że to nie prawda, ma to swoje pewne przełożenie na rzeczywistość. Ale to my musimy wiedzieć gdzie zaczyna się schemat i jak z tym schematem postępować.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, icman napisał:

Wydaje mi się, że jest to automatyczny mechanizm obrony pewnej tezy, która scala społeczność nawet jeżeli dzieje się to kosztem faktów.

Jest to potrzebne by przetrwać, stado jest ważne a często można do niego należeć poprzez unifikację interpretacji rzeczywistości.

 

Tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, johnnygoodboy napisał:

Jak taka osoba ma poradzić sobie z takim uczuciem? Sprawdzić, żebyś przestał być z siebie taki zadowolony.

Oba wyjaśnienia pełnią dokładnie tą samą funkcję - po ich przeczytaniu masz się czuć tak samo źle jak osoba, która Ci go udzieliła.


Temat wyjaśniony na piątkę z plusem. Ja coś od siebie dodam.

Po czasie, autorze posta, dojdziesz do szerszych wniosków związanych z właściwie każdym aspektem ludzkiego życia, gdzie liczy się POSIADANIE oraz BYCIE LEPSZYM NIŻ INNI.

Ja, napisałem swój post o młodych kobietach kilka miesięcy temu, to rzucił się na mnie ogrom gości z bólem dupy, dowiedziałem się, że się przechwalam i wewnętrznie cierpię, zostałem skrzywdzony, rozpoczęły się próby nawracania itd. Dzisiaj jest dla mnie to śmieszne, bo teraz już wiem, że nawet fakt MYŚLENIA (!!!!, podkreślam, MYŚLENIA) o czymś lepszym niż posiada ktoś inny, rozwijania się, dążenia do wysoko postawionych celów dla innych ludzi JEST BOLESNY I ONI CZUJĄ SIĘ TYM PONIŻENI. Ich boli świadomość tego, że nawet tak myślisz!

 

Innymi słowy, Twój sukces cieszy Ciebie, a innych obraża, kłuje, poniża, dlatego jest samotny. Liderzy z reguły w życiu są samotni, chyba, że rozdają dużo pieniążków potrzebującym (jak Mike Tyson). W innym wypadku, będziesz wrogiem publicznym nr 1 i musisz się liczyć z nienawiścią otoczenia.

 

Większość ludzi to są jak pasożytujące na innych roznoszące wirusy kleszcze, które nadymają się z emocji, gdy ktoś ma lepiej.

Dlatego teraz bierz z przymrużeniem oka komentarze tych mściwych penisów pierdolących o kobiecych ścianach (w którą oni uderzyli w wieku około 10 lat), chadach, szczękach, braku możliwości i innych. Oni tego nie wytrzymają, bo wewnętrznie WIEDZĄ, że sami siebie okłamują, bo muszą jakoś wytłumaczyć SWOJE EMOCJE w ten pokrętny sposób, nawet kosztem własnego życia i jego jakości. 

 

To jest irracjonalne, ale ludzie wolą zmarnować własne, jedyne życie niż zmierzyć się z prawdą i faktami, a to zmierzenie się zajmuje około kilka sekund - a rezygnacja trwa wiecznie.

 

Gdybyś trafił na życiowego wypierdalacza i ten człowiek usłyszałby teksty o szczękach i chadach, braku możliwości, to raczej by z Tobą się nie zadawał. To nie jest ta liga ludzi, a pamiętaj, że słabeuszy jest ogrom i oni są przekonujący Wrzucą ci tysiące argumentów, tabelek, rozpiszą się na całe strony dlaczego się nie da. Napiszą temat na forum o "Biblii przegrywu", obrażą się, jak ich nie posłuchasz. Silnych ludzi jest mały procent, a najsilniejszych - promil.

 

Lamusom nie wierz. Zanim komuś uwierzysz, patrz jakie osiąga rezultaty w życiu. Jeżeli ktoś chodzi tylko na "divy", to on może Cię nauczyć jak dostać od kobiety przykre emocje i jak zapłacić kobiecie 300zł, ale raczej nic więcej - gdyby to wiedział, to nie marnowałby pieniędzy w taki sposób, czy nie pierdoliłby bzdur typu "rób pieniądze, kobiety same przyjdą". Słowa ma każdy, rezultaty mają nieliczni. Dlatego szukaj nielicznych, i jeżeli masz spełnione życie, to nie powinieneś mieć nawet czasu na czyjąś negatywność i to pierdolenie. 

 

Powodzenia i baw się życiem dobrze, wbrew lamusom. :) 

PS - tak często wygląda sukces:



104336191_10163797864500716_710982851711

  • Like 14
  • Dzięki 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie wchodzisz w związek małżeński i nie dajesz całego majątku, czy tam połowy róbta, co chceta 😆 Jeżeli jednak "miłość" wchodzi na łeb to trzeba dostać wpierdol i to obowiązkowo.

  • Like 5
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Messer napisał:

Temat wyjaśniony na piątkę z plusem.

 

Uważam podobnie. Gdybym mógł to dałbym @johnnygoodboy jakiegoś superlaika.

 

26 minut temu, Messer napisał:

Dlatego teraz bierz z przymrużeniem oka komentarze tych mściwych penisów pierdolących o kobiecych ścianach (w którą oni uderzyli w wieku około 10 lat), chadach, szczękach, braku możliwości i innych. Oni tego nie wytrzymają, bo wewnętrznie WIEDZĄ, że sami siebie okłamują, bo muszą jakoś wytłumaczyć SWOJE EMOCJE w ten pokrętny sposób, nawet kosztem własnego życia i jego jakości. 

 

Tutaj (niestety) myślę podobnie. Na forum panuje syndrom Madonny i Ladacznicy

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_Madonny_i_ladacznicy

 

To całe polowanie na dziewice, jest śmieszne. Bo nawet gdyby jeden z drugim poznali taką dziewicę, nagle zderzyliby się ze swym oczekiwaniem że z nimi to ona ma być niczym aktorka porno - no bo jak to tak do buzi nie, bo się brzydzę (bo nigdy tego nie robiła), w pupę nie bo boli itp. Tak jak z kobiet się śmiejemy tutaj że chciałyby mieć ciastko i zjeść ciastko, tak tutaj z (wieloma) facetami jest podobnie. Chcieliby mieć namiętną kobietę...ale z zerowym przebiegiem. Ciężkie do pogodzenia szczególnie gdy samemu ma się sporo kompleksów (i lęków czy przypadkiem poprzednik nie był lepszy w te klocki).

 

 

Ja niestety czytając takie rady jak te o których wspomniał @Wolverine1993 zaczynam się zastanawiać czy przypadkiem tą grafikę to nie stworzył ktoś z forum BS (i tylko wylądowało na Kwejku).

 

200-procent.jpg

 

  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miewałem różne sytuacje z kobietami, często mnie zlewały, wystawiały, odmawiały spotkań w ostatniej chwili. 

 

Ja też tak robiłem w stosunku do niektórych kobiet do których nie czułem chemii. 

Wiadomo biologii się nie oszuka i nie ma co się czarować że zajebisty charakter wystarczy żeby z kimś się spotykać. 

I to działa w obie strony. 

 

Aczkolwiek miałem równie dużo sukcesów, jeśli tak to mogę nazwać. Kilka związków, przelotnych znajomości, raz z ładniejszymi a raz z brzydszymi babami.

 

Więc mogę powiedzieć że proporcje moich sukcesów do porażek to jakieś 50:50. 

 

I dlatego najbardziej mnie bawi takie zero jedynkowe podejście wieeelu użytkowników. 

 

Czyli :albo jesteś chadem i dosłownie każda rozkłada przed tobą nogi, lub jesteś średni albo co gorsze brzydki i "nie zasługujesz" nawet na najgorszego paszteta, bo one tylko patrzą na chadow.

 

Ja sie uważam za średniaka 180 wzrostu, dość dobrze zbudowany ale w ostatnich latach lekko przylany, z twarzy: " bez szału ale nie ma ze mną wstydu się pokazać na mieście" - tak mi powiedziała kiedyś kolezanka. 

 

Ostatnio obczailem od czasów rozstania po ponad 2 latach insta mojej ex, jeszcze rok temu płakałem za nią w poduszkę, a teraz bez żadnego bólu sobie patrzę na jej zdjęcia z różnych sesji zdjęciowych ( typowa insta girl, modelka). I patrzę ma zdjęcie z jakimś starszym gościem z wyglądu mocne 2/10, myślę sobie "no to wysoko mierzy. Ale wchodzę na jego profil i okazuje się że to jakiś jej fotograf, ma całkiem ładna żonkę i dzieci.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykład nr 1 jest zabawny w sumie ale prawdziwy :)

Ale jak ktoś wyżej napisał, trzeba brać poprawkę na to, że tu się udzielają różni ludzie i są różne opinie.

Po to ma się główkę aby jej używać i nie brać wszystkiego dosłownie.

 

Przykład nr 2, w tym przypadku, jeśli ludzie tak piszą, to akurat uważam, że mają sporo racji :)

Ale znów, jak wyżej, różni ludzie, różne opinie.

 

I jeszcze jedna ważna uwaga, jesteśmy na forum, gdzie większość mężczyzn była w jakiś sposób przez kobiety skrzywdzona.

Mniej lub bardziej. Jedni są niezauważani, inni zostali zdradzeni, jeszcze innym kobiety zabrały domy czy dzieci, itd.

Suma sumarum, raczej logiczne jest, że będą przeważać opinie od tych ostrożnie pozytywnych po neutralne.

 

Niestety, jak to w życiu bywa, nei każdy dostrzega, że kręci się w kółku i że powielanie tych samych zachowań oraz oczekiwanie innych rezultatów jest delikatnie mówiąc naiwne.

Wracając do kwestii rozsądku a zarazem wszystko podsumowując, jeśli czytamy forum to widzimy jakie ktoś serwuje opinie.

Czy są wyważone, bardziej im do obiektywnych czy popadamy z miłości do nienawiści w ciagu dwóch postów.


To tyle.

PS. Chadzie Ty :D

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Quo Vadis? napisał:

Przykład nr 1 jest zabawny w sumie ale prawdziwy :)

Ale jak ktoś wyżej napisał, trzeba brać poprawkę na to, że tu się udzielają różni ludzie i są różne opinie.

Po to ma się główkę aby jej używać i nie brać wszystkiego dosłownie.

 

Przykład nr 2, w tym przypadku, jeśli ludzie tak piszą, to akurat uważam, że mają sporo racji :)

Ale znów, jak wyżej, różni ludzie, różne opinie.

 

I jeszcze jedna ważna uwaga, jesteśmy na forum, gdzie większość mężczyzn była w jakiś sposób przez kobiety skrzywdzona.

Mniej lub bardziej. Jedni są niezauważani, inni zostali zdradzeni, jeszcze innym kobiety zabrały domy czy dzieci, itd.

Suma sumarum, raczej logiczne jest, że będą przeważać opinie od tych ostrożnie pozytywnych po neutralne.

 

Niestety, jak to w życiu bywa, nei każdy dostrzega, że kręci się w kółku i że powielanie tych samych zachowań oraz oczekiwanie innych rezultatów jest delikatnie mówiąc naiwne.

Wracając do kwestii rozsądku a zarazem wszystko podsumowując, jeśli czytamy forum to widzimy jakie ktoś serwuje opinie.

Czy są wyważone, bardziej im do obiektywnych czy popadamy z miłości do nienawiści w ciagu dwóch postów.


To tyle.

PS. Chadzie Ty :D

 

W skrócie było tak. Spotkałem się z panną po medycynie. Dziwna laska, bo zaczelaymi prawić komplementy itp, ale było fajnie. Myślę sobie zaliczę na drugim spotkaniu, bo pierwsze potrwało godzinę, bo musiała zamykać. Do drugiego spotkania nie doszło, bo zrezygnowała godzinę przed.

Napisałem o tym na forum i był hejt, że na pewno już ją dyma jakiś lepszy chad.

 

Tydzień później spotkałem się z kolejną. Tym razem żadnych krzywych akcji, fajne spotkanie, chemia. Na drugim tak samo. Poszliśmy do łóżka. 

No i się zaczęło, że panna łatwa i miała ostatnio pewnie z 50ciu bolców. A ja mam szczęście.

 

W ten weekend natomiast postanowiłem się odezwać do pani numer 1. Po kilku wiadosciach napisała że chce się spotkać. Więc sobie myślę, że trzeba brać gumki i jechać. No i się stało co się miało stać 😃

 

Dla mnie osobiście najważniejsze w tym wszystkim było to, że po ponad dwóch latach definitywnie skończyłem rozdział swojej ex dzięki której defacto tu jestem.

Oraz to, że wróciłem do gry jeszcze silniejszy. 

 

Wiem, że nie należy opierać swojej pewności siebie na kobietach itp, ale podbudowany tymi małymi sukcesami byłem ostatnio w pracy innym człowiekiem, praktycznie z każdym chciało mi się pogadać, pożartować. Miałem jakiś taki jaśniejszy umysł. Fajne uczucie, dawno tak nie miałem.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, aby obydwie laski z tych opowieści nie były innymi niż wszystkie i wyjątkowymi myszkami. To co napiszemy lub nie, nie ma żadnego, ale to żadnego znaczenia. Korzystaj ile możesz i ile wlezie, a takimi komentarzami się nie przejmuj. Przejmuj się i jedynie bierz pod uwagę tylko te wpisy, które w momencie gdy będziesz chciał cały świat dać swej myszce, innej niż wszystkie oraz wyjątkowej, będą stawiały Cię do pionu i mialy spowodować, aby ośrodek myślenia wrócił z krocza na właściwe mu miejsce.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Wolverine1993 napisał:

 

Wiem, że nie należy opierać swojej pewności siebie na kobietach itp, ale podbudowany tymi małymi sukcesami byłem ostatnio w pracy innym człowiekiem, praktycznie z każdym chciało mi się pogadać, pożartować.

 

Ja jak zarucham, to muszę dzwonić na oddział ortopedyczny- z wypiętej z dumy piersi pawia, łamie mi się kręgosłup.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ntech napisał:

To po jaki huj opisujesz każdą randkę?

Mam Ci kibicować ?

Żebyś się przekonał Ty i inni niedowiarkowie, że nie trzeba być chadem 10/10 z kwadratowa szczęka i wzrostem 195 żeby poruchac na drugim spotkaniu. Zresztą pewnie i na pierwszym też by się dało, tylko że trochę wyszedlem z wprawy, ale obiecuję że się poprawie 😃

 

 

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czego od nas potrzebujesz ? Umawiasz sie, ruchasz,  korzystasz. Ja nie rucham na drugim spotkaniu , średnio wychodzi na trzecim, Lubię widzieć jak chodzą napalone na mnie , ale udają "zasady"  i "jestem inna niż wszystkie". A potem ruchają się jak każda blachara z bramy.  

Dopóki nie masz na głowie komornika, policji, rozwodu , jej męża z siekiero po co opisywać to tutaj ?

Aż tak ci zależy na akceptacji wirtualnych bytów z wirtualnego środowiska ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

T tego co pamiętam pisałeś ,że drugie spotkanie skończyło się lodzikiem ze strony kobiety.

Osobiście pisałem tobie byś bawił się tą sytuacją za mocno się nie ekscytował i sprawdził pannę na kolejnym spotkaniu.

Wiem, że z trzech braci zazdrościło ci pozytywnie dając miły komentarz, że masz branie jeszcze inni cieszyli się razem z tobą. 

Raczej nie zauważyłem jakiejś mocnej krytyki ze strony braci?

Wchodząc na forum musisz spodziewać się różnych reakcji i zachowań, które nie zawsze będą przyjemne.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Iceman84PL napisał:

T tego co pamiętam pisałeś ,że drugie spotkanie skończyło się lodzikiem ze strony kobiety.

Osobiście pisałem tobie byś bawił się tą sytuacją za mocno się nie ekscytował i sprawdził pannę na kolejnym spotkaniu.

Wiem, że z trzech braci zazdrościło ci pozytywnie dając miły komentarz, że masz branie jeszcze inni cieszyli się razem z tobą. 

Raczej nie zauważyłem jakiejś mocnej krytyki ze strony braci?

Wchodząc na forum musisz spodziewać się różnych reakcji i zachowań, które nie zawsze będą przyjemne.

 

Oczywiście że tak było. I oczywiście też mocno generalizuje, ale da się też odczuć taką dendencje do hipokryzji. Nie mówię też, że przykładowo użytkownik X czy Y pisze raz tak a raz tak. 

 Ale pewnie by się tacy znaleźli, którzy mają takowe rozdwojenie jaźni. 

 

Chce też wszystkim podziękować za liczne odpowiedzi w moich tematach. 

Raczej już więcej się nie będę dzielił swoimi doświadczeniami z randek. 

Nie zależało mi też ja tym żeby na kimś wzbudzić zazdrość, podnieść swoje ego ani tym podobne. 

Po prostu lubię się dzielić swoimi doświadczeniami i chciałem wszystkim udowodnić że się da jeśli tylko się chce nie będąc żadnym chadem 😉

 

Także Panowie, idzie wiosna, robi się cieplej i trzeba ruszać dupę i się nie bać.

Kobiety nie są naszymi wrogami, bo żeby nie one to nas by tu nie było. Oczywiście to nie znaczy że nie trzeba na nie uważać, bo trzeba i to bardzo mocno. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Wolverine1993 Weź wstydź się, z dupami się ruchasz, feee tu nie dla ciebie miejsce, tutaj miejsce dla podziwiaczy chadów i murzynów i wzrostakóww 195 a nie kruciakuff XD XD.

A ona pewnie była aktorkom porno bo przecież laski się nie ruchają i nie srają jak na wykopie pisali XD i na chanach XD XD

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.