Skocz do zawartości

Czy kobieta może wykorzystać seksualnie mężczyznę ?


Anastazja

Rekomendowane odpowiedzi

Choć wydaje się to absurdalne, jak najbardziej może. Tyle, że być może nie w tak oczywisty sposób jak sobie to większość osób wyobraża.

Ale np. taka dość realna sytuacja - młody chłopak wyrywa się ze wsi i trafia do korpo w większym mieście, gdzie bardzo mu zależy na dobrych wynikach, a tam trafia na swoją przełożoną, która jest starsza o 15 lat i niezbyt go pociąga, ale wyraźnie na niego leci i daje do zrozumienia, że jeśli się z nią nie prześpi, to z dalszą pracą może się pożegnać. I co robi ten nieszczęśnik znajdujący się pod presją? Możliwe, że posłucha samego siebie i jej odmowi bez względu na konsekwencje, ale możliwe też, że pójdzie do łóżka z kobietą, która jest dla niego odpychająca, albo przynajmniej go nie pociaga w żadnym stopniu.

Wg mnie taka sytuacja to jak najbardziej wykorzystywanie seksualne, mimo że obie strony (teoretycznie) się na to zgodziły.

Generalnie dziwie się takim kobietom, którym sprawia jakąkolwiek radość zaciągania młodszych facetów do łóżka w zamian za oferowanie im różnych zawodowych lub materialnych korzyści, bo to kompletnie niekobiece, ale takie niestety istnieją.

Edytowane przez Angel_Sue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
W dniu 23.03.2021 o 18:15, Anastazja napisał:

Pytanie jak w tytule. Jestem ciekawa Waszych opinii. Również pytanie do naszych mężczyzn:  czy kiedykolwiek poczuliście się wykorzystani seksualnie przez kobietę/potraktowani przedmiotowo. 

Dość już leciwy temat, ale odpowiem. Jak najbardziej poczułem się w swoim związku wykorzystany w tej materii. Dosłownie pierwszy raz miałem coś, co nazwałem "masturbacją moim własnym ciałem". Powiedziałem jej to, ale to niewiele zmieniło i kompletnie zniszczyło związek. Przestałem mieć ochotę na jakiekolwiek igraszki z dziewczyną. Doszło do tego, że miałem wstręt nawet, żeby ją pocałować i raz siłą ją odpychałem od siebie. Sytuacja wydała mi się tak dziwna, że prawie się z tego śmiałem.

 

Oczywiście mówię tutaj o sytuacji, która trwała przez cały związek. Dziewczyna była zamknięta na potrzeby partnera i po prostu brała to, co chce. Coś tam troszeczkę przesuwała, gdy się buntowałem, ale niewiele.

Edytowane przez I1ariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwałt, zmuszanie się/zostanie przymuszonym/zaszantażowanie do seksu z kimś, z kim nie chcemy wchodzić w tego typu "interakcje",  są jak najbardziej wykorzystaniem seksualnym. Doświadczają tego przedstawiciele obu płci! Masz na to paragrafy, pod odpowiedni czyn karalny. 

 

W dniu 1.04.2021 o 12:07, Angel_Sue napisał:

Generalnie dziwie się takim kobietom, którym sprawia jakąkolwiek radość zaciągania młodszych facetów do łóżka w zamian za oferowanie im różnych zawodowych lub materialnych korzyści, bo to kompletnie niekobiece, ale takie niestety istnieją.

Co jest kobiece wg Ciebie? (pytanie nie ma formy zarzutu, czy też wytrącenia słuszności Twojego zdania, pytam z ciekawości)

Skoro ktoś jest świadom swoich wpływów, to wykorzystuje je do zrealizowania swoich potrzeb, nawet tych, które krzywdzą drugą stronę. 
Uzurpacja. 

Pytanie - czy można temu chłopakowi coś poradzić ww sytuacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.