Skocz do zawartości

Pierwsze karynki wysterylizowały się astralnym zenkiem


Rekomendowane odpowiedzi

1 hour ago, KolegiKolega said:

Mam możliwość zaszczepić się szczepionką спутник-5. Czy powinienem się szczepić? Czy спутник-5 to w pełni bezpieczna szczepionka?

Sputnik-V, a nie sputnik-5. 

 

Austriacy czy Niemcy negocjują warunki produkcji. Ale że ruskim sputnikiem, tym syfem? No debile pewnie, gdyby tylko wiedzieli że...:D

 

https://www.rp.pl/Covid-19/210229525-Austria-rozmawia-z-Putinem-o-Sputniku-V-W-gre-wchodzi-mozliwosc-produkcji.html

 

https://www.dw.com/pl/sputnik-v-może-wylądować-w-niemczech/a-56927954

 

https://www.zdf.de/nachrichten/panorama/corona-impfstoff-sputnik-v-deutschland-102.html

 

Luxemburg też rozważa, ale co tu można rozważać? Przecież nie można rozważać takiego gówna! Co jest grane?! 

 

https://www.luxtimes.lu/en/luxembourg/luxembourg-weighs-ordering-russian-vaccine-604b4017de135b923650b6e7

 

A tutaj książe Monako, poprosił Rosję o szczepionkę! Czaisz?! No co za bezmózg! 

 

https://www.rp.pl/Covid-19/210229998-Lawrow-Ksiaze-Albert-poprosil-o-szczepionke-Sputnik-V-dla-Monako.html

 

1 hour ago, KolegiKolega said:

Czy спутник-5 to w pełni bezpieczna szczepionka?

The Lancet twierdzi, że jest. Ale pewnie przekupili, no bo to nie możliwe, żeby jakiś ruski syf był bezpieczny. The Lancet aprobuje Pfizera - O widzicie szury, sam The Lancet poleca! The Lancet aprobuje Sputnika - Ło panie, kurła, sprzedali się, pewnie Putin podrzucił im dziwki, albo ruskie hakery namierzyły ich jak się brandzlują do anime. No bo jaki inny powód może być, że się wyrażają pochlebnie? Wał jak nie wiem! 

 

https://www.dw.com/pl/wysoka-skuteczność-sputnika-v-sukces-putina/a-56431022

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Covidianin napisał:

Oczywistym jest, że skoro oni brali Pfizera, to jest to najbezpieczniejsza szczepionka.

Nie byłbym tego taki pewien, Wy myślicie, że żydzi to taka jednolita masa, a sobie piczytajcie jak ci z Ameryki poświęcili w trakcie drugiej tych z Europy, jak to na statku uciekinierów nie wpuścili itp. 

 

A tak btw z kąd wiecie, że to nie w palestyńczyków tymi szczepionkami ładują i w statystykach piszą inaczej, albo po prostu sobie tak w statystykach piszą. Zobaczcie co się u nas dzieje jak pozytywny test potrafią ludzie dostać, którzy się wogóle nie testowali. Wy patrzycie na szum medialny i wam się nie chce tych informavji weryfikować, wierzycie tym, którzy zawsze nas jevali - politykom. Nosz kur... 

Edytowane przez Mosze Black
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, co wyżej drwią, jeszcze wiele się musza o życiu nauczyć. Nawet dla mnie, żyjącego we włoskim lesie (przez co mi oczywiście wali na dekiel) wiem, że Ruscy trzymają z Italiańcami i Monegaskami, bo ich tu widzę, jak razem polują, pływają jachtami. To są bardzo głębokie układy. Urządzałem takim kiedyś, co wykupili kilka hektarów gór z kozicami, chatę do polowań w starej wojennej casermie. 

Kułem beton i huk się niósł na pół Alp Maritime, przyszło 5 carabinieri piechotą na wys. 2500m npm, sprawdziło dla kogo robię, jeden telefon do prefekta polizii i panów już tam noga nie postanęła, takie mieli wysokie krycie chaziajwa. 

Przyjaźń niemiecko-włoska, choć nadszarpnięta przez € też ma bardzo długie tradycje. Tylko oczywiście trzeba odróżnić 'sympatię' włoskiego wieśniaka do niemieckiego turysty wykupującego mu ziemię, a sympatie na poziomie mafii watykanistów. To są dwa różne poziomy pojmowania tej sprawy. Problemy indiańców capo nie jebudut, rzecze stare powiedzonko. To są wszystko balanse na poziomie sterowniczych, żeby się uniezależnić od żabojadów, trzeba trochę z Niemcami, trochę z Putinem, bo inaczej zostaje okupacja amerykańska. 

 

Więc są dogadani, tylko my, maluczcy nie wiemy na co, bo nie wiemy, co jest w tych szczepionkach. Najprawdopodobniej jakiś system ewidencyjny, nad którym każdy chce mieć kontrolę. Bo technologia do tego istnieje już od 15 lat z okładem. A że dla Putina w obecnej sytuacji (patrz mój wątek 'dwie wieże') naturalnym sojusznikiem w obliczu sojuszu Wallst.-KPCh jest UE, a polin jest jak wrzód na dupie, to rezultaty są, jakie widzimy, choć ich do końca nie rozumiemy. 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko powiem jedno - nie wpieprzając się w temat szczepionki bo nie mam do tego kompetencji - straszliwym ograniczeniem jest odrzucanie czegokolwiek z definicji tylko dlatego, że jest z Rosji czy Chin, a gloryfikowanie wszystkiego co jest z zachodu.

W takim myśleniu jest podstawa tego burdelu jaki był w całej naszej, polskiej, historii.

Nie sentymenty i zaszłości ale twarde dowody i kalkulacje ekonomiczne.

 

"Oni więcej Rosji nienawidzili niż Polskę kochali" - słowa Dmowskiego. Weźcie sobie to do serca.

 

https://www.tvp.info/52948348/berlin-chce-by-ke-rozpoczela-rozmowy-ws-rosyjskiej-szczepionki-sputnik-v

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8124302,koronawirus-w-niemczech-rosyjska-szczepionka-sputnik-v.html

https://tvn24.pl/swiat/rosyjska-szczepionka-sputnik-v-w-unii-europejskiej-ema-odbedzie-inspekcje-fabryk-i-klinik-w-rosji-5050707

https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C86146%2Cwyniki-badan-rosyjskiej-szczepionki-sputnik-v-w-lancecie-skutecznosc-na

 

Wyniki ostatniej fazy badań klinicznych nad rosyjską szczepionką przeciwko Covid-19 Sputnik V zostały opublikowane we wtorek w brytyjskim czasopiśmie naukowym "The Lancet". Badanie potwierdziło bezpieczeństwo preparatu i jego skuteczność na poziomie 91,6 proc.

 

PS Tak koorwa, właśnie do trzosika wpadły mi ruble :D 

 

 

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UWAGA, POST OGÓLNY DT. COVID, TEORII SPISKOWYCH, SYTUACJI NA ŚWIECIE, PRZYSZŁOŚCI, INWIGILACJI, PODEJŚCIU ABSOLUTARIANINA NA BAZIE MOICH PRZEMYŚLEŃ


Czy pro-szczepionkowcom nie wystarczą dane, że w Polsce zmarło 500 osób na sam COVID od 01.01.2020 - 31.10.2020, a reszta (4878 osób w tym okresie) to ludzie starsi i schorowani, których COVID dobił ?

 

Dane z Ministerstwa Zdrowia:

https://www.facebook.com/adwokatpawlowski/posts/1621529938044937

 

To co się dzieje na świecie to przerost reakcji nad akcją, żeby pod przykrywką wprowadzać inne plany. Tak samo jak julkowy argument, że trzeba wprowadzić aborcję, ze względu na gwałty, choć gwałtów w statystykach jest około 1000 rocznie czyli 1000/38000000=0.00002. Poza tym jest Amantadyna i z tego co śledzę forum jej poświęcone na którym jest już 8800 osób to wszyscy cudownie ożywają jak zastosują w porę, nawet babcie i dziadki po 80 lat.

Po co wprowadzać do krwioobiegu szczepienia, które nie wiadomo co z nami robią, a są tak naprawdę przymusowe, bo bez paszportu szczepień nie będzie można korzystać z podstawowych usług ? Dlaczego jest taka nagonka i wielka akcja marketingowa pomimo takich słabych danych? Dlaczego blokują badania nad Amantadyną i nie chcą jej zbadać jako leku na COVID, jeśli ludzie sami na sobie już go przebadali ?

 

Grupa o Amantadynie:

https://www.facebook.com/groups/785018595675779


@Zdzichu_Wawa Rzeczywiście czasami @absolutarianin leci już po bandzie z niezweryfikowanymi danymi, i nie daje sobie w kaszę dmuchać w dyskusji, ale zamiast czepiać się pojedynczych postów, patrzę na całokształt jego twórczości na forum.

 

Nikt nam nie da jednoznacznej odpowiedzi na to, jaka będzie dokładnie przyszłość naszego świata (pewnie nawet Putin do końca nie wie co knują na Zachodzie), ale patrząc na to co się działo w historii i obecnie, nie ma złudzeń, że garstka ludzi wysoko w hierarchii ma nas głęboko w dupie i jedyne czego chcą to wykorzystywać nas do ich egoistycznych planów. Zawsze tak było, a teraz mają do dyspozycji cały wachlarz super technologii, dzięki którym mogą nas inwigilować, zbierać dane i sterować.

 

@Obliteraror A czy uważasz, że jeśli będziemy mieli sztuczne ręce, nogi, soczewki z internetem, Neuralink, to dane nt. naszego ciała, myśli, emocji i postępowania nie będą wysyłane do centrali, analizowane i wykorzystywane do zarobienia jeszcze większych pieniędzy nie zawsze w dobrotliwy dla bliźniego sposób ? Przecież już teraz każdy wie, że każde korpo zbiera dane, żeby wycisnąć z nas kolejne złotówki i odpowiadać na nastroje społeczne. Widziałeś algorytm facebooka?
 

Wiesz, że PKO BP ma średnio ok. 10,000 rekordów różnych danych nt. każdego swojego klienta ? Raz na konferencji nt. przyszłości technologii, na której byłem osobiście prezes Orange na scenie powiedział, że jakby mogli zebrać wszystkie dane nt, człowieka to by to zrobili, ale jeszcze nie potrafią dokładnie tego zrobić i zaczął się śmiać :) Czy uważasz, że rządzący patrzą na nas z troską i myślą jak nam pomóc - pytam, bo wydźwięk Twoich postów jest w moim odczuciu taki, że wszystko jest super, świat jest okej, a nawet jak czasami nie to ludzie to dobre stworzenia Boże. Kto ma dane ten ma władzę.

 

Oto dobry film, który jest dobrą metaforą tego jak wygląda świat, jeśli ktoś nie zna (akcja, sf, przekmina i metafora):

https://www.filmweb.pl/film/Snowpiercer%3A+Arka+przyszłości-2013-649608


Mieliśmy 2 wojny, obozy, komunizm - a teraz nagle rządzący pierwszy raz w historii mają być dobroduszni i wspaniałomyślni ? 
Przecież na najniższych szczeblach władzy jak i w etatowej pracy jak tylko pojawia się temat pieniędzy to rodzą się małe spiski, intrygi, podpierdalanie do szefa - a jeżeli w grę wchodzą miliardy orenów, to tam nagle spiski i intrygi znikają, bo tam ludzie są święci ? 

Dodatkowo kto chętny niech znajdzie dane ile fundacji i projektów finansuje Soros, jak się nazywają te projekty i czego dotyczą.


W moich oczach A., chce poprostu wyłowić tych, którzy szukają, dotrzeć do tych którzy się jeszcze zastanawiają, a nie są rozpędzonym chomikiem w systemie, który nie widzi nic oprócz swojej marchewki. Gdy Jego prognozy się w jakimś procencie sprawdzą co jest więcej niż możliwe (Agenda 2030 - World Economic Forum) to chyba nie chciałby zostać sam, jak każdy z nas zresztą. Nawet piękne wykresy i opracowania mamy podsunięte pod nos:

 

1. https://intelligence.weforum.org/

2. https://www.weforum.org/
Czytanie ze zrozumieniem się kłania, łączenie przyczyn i skutków.

Według mnie A., chce wrócić do normalności, bo widzi jak bardzo jesteśmy już zdegradowani jako społeczeństwo, i jeżeli mu się uda jakoś ukryć przed wielkim bratem, to będzie jednym z pionierów, do którego dołączą potem garstki osób, które jeszcze nie zapomniały co to znaczy być wolnym człowiekiem, lub które czują, że coś tu jest nie tak na tym świecie i nie chcą uczestniczyć w niewolniczym wyścigu szczurów. A. działa zawczasu, żeby się przygotować, a nie czeka jak już ręka będzie w nocniku.

 

Zobaczcie, wielu z nas tutaj pracuje po 8 godzin na etacie, otrzymuje za to pieniądze na utrzymanie siebie i rodziny, a wielka korpo zarabia na jego pracy kilkukrotnie/kilkadziesiąt razy więcej (dobrze to widać w pracach menadżerskich gdzie widać jakie zyski generuje zespół - np. menadżer zespołu w proceduralno - excelowej gównorobocie może zarabiać 4000-10,000 na rękę, a jego zespół generuje po 300,000 -1,000,000 przychodu miesięcznie - to przypadki moich znajomych), czyli sami wzmacniamy korpo z dnia na dzień. A może nawet 1 osoba na forum przekłada papierki i robi tabelki dla Astry czy Pfizera ? Czyli wielu z nas dokłada cegiełkę do planów elit, bo dostaje za to parę orenów na mieszkanie i jedzenie, ale cóż zrobić jak się ma pętle na szyi (kredyt, mieszkanie, rodzina, dzieci) ? A Ci którzy nie mają jeszcze takich dużych zobowiązań są mamieni "bezpieczeństwem", "stabilnością", trochę większą kasą, żeby mogli potem pokazać się przed innymi jacy to nie są fajni (szczególnie w Polsce, gdzie panuje mentalność Janusza) - problemem jest to, że większość patrzy tylko na czubek swojego nosa, żeby było co żreć, a pomyśleć o innych to już nie łaska. A jak nie korpo wyzyskuje, to Vateusz ściągnie odpowiedni podatek.

 

A taki Absolutarianin, siedzi sobie na kamieniu w Słonecznej Italii, nic mu za bardzo nie potrzeba, za niczym nie goni, nikt mu nic nie nakazuje/zakazuje, byleby nie kradł i był dobry dla bliźniego, z tego co czytałem to raczej ma dużo czasu wolnego i sam decyduje co z nim zrobi. A że nie ma ze sobą iPhona, Tesli, nie mieszka na ostatnim piętrze kredytowanego penthouse'u - to nie jest potrzebne do szczęścia, za to do szczęścia potrzebny jest wolny umysł i możliwość decydowania o sobie samym. Dodatkowo pisze na forum, jakie jest jego podejście do świata i niektórzy zamiast zastanowić się nad tym to z automatu go atakują (to się nazywa ignorancja). 
A jakby mieć parę melonów na zrobienie wielkiej kampanii marketingowej życia poza systemem tylko z samoorganizacją, to myślicie, że nikt by się nie skusił ? Bo wydaje mi się, że rzesze ludzi atakowałoby takie miejsca - tylko trzeba nimi pokierować i powiedzieć, że dałoby się to zrobić razem, ale jak pojawiały się takie pomysły i zaczęto je realizować to nagle przyjeżdżało wojsko i policja i likwidowało systemowe nieposłuszeństwo:

 

Prosta komedia, ale na faktach:

https://www.filmweb.pl/film/Wyspa+Róży-2020-848189

 

Serial dokumentalny o wiosce jednego guru duchowego:

https://www.filmweb.pl/serial/Bardzo+dziki+kraj-2018-803155

 

Zamiast emocjonalnie atakować, może by tak zdywersyfikować swoje ścieżki przyszłości i uwzględnić też, że świat może jednak nie idzie w dobrym kierunku i chyba pętla na szyi coraz bardziej nam się zaciska? I co wtedy ? Płacz i zgrzytanie zębów, czy będziemy już mieli zbudowane chociaż jakieś podstawy do życia we własnym systemie, a nie narzuconym nam przez "Żymian". Jak ktoś zapyta czy ja coś robię - to tak, robię, ale mam to przemyślane tak, że czy będzie źle czy dobrze to i tak pomysł powinien się sprawdzić, balansuje pomiędzy mainstreamowym systemem a swoją indywidualną ścieżką i odczepiam się powoli od wielkiego brata i jego wszędobylskich macek - tak samo jak dobrzy biznesmeni dywersyfikują swoje inwestycje. Nie idę w opcję pustelnik na 100%, tylko wykorzystuję sytuację do tego, żeby coś jeszcze ugrać.

 

Pewnie jakby A. to rozkminił to wszystko co pisze, w wieku 30 lat, a nie 40, to już nie byłoby pytań czego dokonał, tylko wtedy by było, że jest jeszcze młody i gówno wie o świecie haha. 


"Żyjemy w epoce emocji. Nie kierujemy się już wiarą, nie kierujemy się już rozumem. Kierujemy się emocjami." - John Fulton Sheen

"Żyjemy w epoce schematów myślenia. Nie kierujemy się chłodnym osądem. Kierujemy się tym co łatwe, proste i popularne" - Ja :) 


Dziękuję za uwagę.

  • Like 12
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Covidianin napisał:

Musisz się liczyć z tym, że operujesz na płaszczyznach zupełnie nieakceptowalnych dla ogółu.

Osobiście bardzo lubię czytać posty kolegi @absolutarianin 

Pomijając ładny styl jego posty za każdym razem przywracają mi wiarę w siłę ludzkiej wyobraźni. 

  • Like 6
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się przypomniała historia tej lewaczki z Anglii, co rodzicie widzieli, że nie ma dla niej ratunku i sami ją ukatrupili.

 

Czarna szlachta, też już ma w takiej pogardzie lewaczki rodzące 0,2 dziecka na kobietę, że już postanowili tą dzietność wyzerować.

W sumie ja widzę, że najbardziej do szczepionek rwą się skrajni lewicowcy - samozwańczy postępowi (inaczej).

A drugą grupą są wybitnie oddani kościołowi, który bardzo ładnie prowadzi teraz swoje najgłupsze owieczki do rzeźni bez żadnej litości, współczucia.

Obydwie grupy bez elementarnego samodzielnego myślenia.

Zatracili najważniejszy instynkt przetrwania, a dla takich nie ma miejsca na tym świecie...

 

Mnie bardziej interesuje, co będzie jak już nie tylko na bezpłodności się skończy, ale stosach trupów po 2, 3 latach:

https://wiernipolsce1.wordpress.com/2021/03/23/zatrwazajaca-wiadomosc-o-niebezpieczenstwach-szczepien-ktore-moga-wywolac-zdrowotna-katastrofe-w-nadchodzacych-latach/

 

W każdym razie musicie działać w swoich środowiskach. Ja już kilku ludziom szczepienia wybiłem z głowy!

 

A dla takich myślicieli drwiących z przeciwników szczepień, niech przykładem będzie ten lekarz doświadczalny:

 

 

Drwił z antyszczepionkowców, a dwa dni po szczepieniu poszedł do piachu.

Tak się kończy zaufanie mafii medycznej!

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kolego @Sky za ten głos za mnie. Dokładnie tak właśnie jest:

 

- gdybym nie miał wykształcenia, powiedzieliby: to człowiek bez wykształcenia, a śmie się wypowiadać

- gdybym nie miał prawie 40 lat powiedzieliby: to człowiek młody, bez doświadczenia, a śmie się wypowiadać

- gdybym miał więcej niż 50 lat powiedzieliby: to człowiek stary, nie ogarnia współczesnej rzeczywistości i trendów, a śmie się wypowiadać

- gdybym nie zarobił trochę w Niemczech i jeszcze nie dał namacalnego artefaktu tego dorobku w postaci tego F, to powiedzieliby: ten człowiek nie zarobił w życiu żadnych pieniędzy, a śmie się wypowiadać

- gdybym od razu został włoskim rolnikiem, to powiedzieliby: ten człowiek nie przepracował roku w przemyśle, a śmie się wypowiadać o korporacjach

- gdybym nie był dwa razy żonaty, to powiedzieliby: ten człowiek nie był nigdy w małżeństwie, a śmie się wypowiadać o kobietach

- gdybym nie nagrzeszył w życiu z kobietami, to powiedzieliby: ten człowiek był tylko w małżeństwie, a śmie się wypowiadać o kobietach

- gdybym nigdy nie wyemigrował, to powiedzieliby: ten człowiek spędził całe życie w Polsce, a śmie się wypowiadać o realiach na świecie.

 

A i tak zadrwili, bo przytoczyłem cytat z biblii, którego nie zrozumieli.    

  • Like 13
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest prosta recepta na życie, a nawet i rozwój i postęp. 

 

Nie jest nią jednak siedzenie w betonowym kurniku z mordą w smartfonie/tv, a dla wielu jest to kwintesencja "życia". 

 

Tak jak chmura to bzdura, tak siła tkwi w decentralizacji i przetwarzaniu rozproszonym. 

 

Chmura to big city. Przetwarzanie rozproszone to małe lokalne społeczności kooperujące ze sobą i wspierające się wzajemnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin Przypominam, że śmieszkowanie tyczyło się spiskowego rozumowania :) 

Mam wrażenie, że bardzo boleśnie przeżywasz wszelką krytykę. Głosisz poglądy nietuzinkowe, to i krytyka może być wzmożona. Może gdybyś zarzucił mentorski ton, który zakłada, że traktujesz resztę jako intelektualnie podrzędnych rozmówców, recepcja tego typu poglądów byłaby trochę inna..

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu ironizujesz, ale rzeczywistość jest niestety taka, że pewne sprawy da się zweryfikować, ustalić i iść dalej. Dzięki temu masz praktyczne rezultaty i możesz posuwać się do przodu. Możesz nie mieć bezpośredniego wpływu na bieg spraw, ale możesz dzięki temu przewidzieć, jak się potoczą, co już jest ogromnym osiągnięciem.

 Reszta zaś, ta nietolerancyjna, dyskutuje dalej nad wyższością bożego narodzenia nad wielkanocą i marnuje czas i energię w jałowych przepychankach. Nawet głupiec może ci dostarczyć fakt, lub sugestię, która, jeżeli ją rzetelnie przeanalizujesz - posunie cię do przodu na drodze poznania. 

Ja mam rezultaty, bo się między innymi kiedyś otoczyłem tzw. 'szurami'. Te rezultaty nie muszą być widoczne, ani nie muszę się nimi chwalić. Nie odkrywam wszystkiego, co wiem, ale i nie czynię z tego na siłę tajemnic.

Miarą położenia człowieka nie są zasoby, które rzekomo posiada, tylko świadomość. Nawet to miejsce, w którym jestem, choć może się wydawać świadomym wyborem, strategią, nie jest takim. Jest tylko rezultatem, wypadkową określonej świadomości i możliwości w konkretnym momencie czasu. Dziś jest takie, a jutro, z powodów, których nie widzicie, może być już zgoła odmienne.   

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin sterylizacja jest ekonomicznie nieuzasadniona. 

 

Dużo rozsądniejsze z punktu widzenia koncernów farmaceutycznych jest obniżenie płodności niż sterylizacja.

 

Leczenie bezpłodności to duży szmal, wysterylizowanych nie leczy się z bezpłodności, a ludzie wydadzą, większość pań marzy o bąbelku. 

 

Ciąże z ciężkim przebiegiem to też duży szmal, opieka lekarska, preparaty, lekarstwa itp.

 

Dzieci z trudnych ciąż często wcześniaki albo z upośledzonym układem odpornościowym, albo anemiczne, kolejny szmal. 

 

Ja bym się nie bał całkowitej sterylizacji tylko obniżenia płodności.

 

Oczywiście tylko teoretyzuję ;) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red temat, który poruszyłeś jest tak śmierdzący, że nawet ja nie podejmę w nim dyskusji.

 

Co zaś do teoretyzacji, to założenie zysku jako jedynej siły napędowej tego przewału traci na sile, jeżeli zbliżasz się asymptotycznie do posiadania 100% zasobów ziemi.

 

Jest to układ dynamiczny tak złożony, że nawet cieżko wyobrazić sobie model matematyczny do niego.

 

Coś jak funkcja 

 

f(x_1,x_2,.... x_n) = 1/ sin (1/[(100%-x_1)(100%-x_2)....(100%-x_n)])

 

gdzie zmienne x_1, x_2 .... x_n są poziomem światowej kontroli zasobów: finansowych, militarnych, medialnych, bigtech itp.

 

W 100% następuje totalne szaleństwo i niestabilność systemu. Jak diabeł z pudełka wyskakują czynnik socjologiczny, biologiczny, religijny, fizyczny jednocześnie. Staje się toto totalnie nieobliczalne, a tego się wszyscy boją.

Edytowane przez absolutarianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin no i właśnie dlatego jest potrzebny władzy system gdzie ludzie dużo zarabiają ale mało im zostaje. 

 

Mało zostaje - realizuje się na cztery sposoby:

 

1 Podatki jawne/ ukryte - ale to ma swój limit, w pewnym momencie jak zaczyna przez podatki brakować na chleb większości społeczeństwa. Ludzie wychodzą na ulicę, a protesty wynikające z biedy mogą prowadzić do rozwalenia systemu jak wiemy z historii. Czyli jest to metoda nie ekologiczna jeśli będzie przegięta, bo odbije się czkawką albo może czymś więcej. 

 

2 Stworzenie potrzeb - wykreowanie mody na to, na owo, na siamto i napędzenie ludzi na nadmierną konsumpcję, teoretycznie powinno być limitowane rozsądkiem konsumentów. Metoda ekologiczna, jeśli X zarabia dużo i wydaje dużo na wygenerowanie sztuczne potrzeby to może winić sam siebie, że mu nie starcza do pierwszego. Oczywiście historia zna przypadki tzw. protestów "o drugie auto", że ludzie mają dobrze ale chcą jeszcze lepiej, ale takie protesty się wypalają po 2-3 tygodniach.  

 

3 Kredytowanie - ni i tu wchodzą do gry więc wydają dużo, a jak chcą jeszcze więcej to daje się kredyty. Wtedy wpędzają się w długi, wchodzą mocno w system niewolniczy. Co jest nie ekologiczne, bo wiadomo że ludzie w końcu się w...ą, że większość ich pracy zjadają banki, X zarabia dużo, ale większość oddaje bankowi, ma pretensję do władzy, że nie trzyma banków za ryj (dobra wiem, że nie może, ale ludzie będą to kanalizowali na władzy nie na bankach). Oczywiście mówię o chorym systemie kredytowym jaki jest teraz. 

 

4 Kosztowne potrzeby niestandardowe - X zarabia dużo, ale musi mnóstwo kasy wpompować np. żeby mieć bąbelka (nie brakuje na chleb, na auto, na opłaty itp.), to o czym wspomniałem w poprzednim poście. Ekologiczne rozwiązanie z punktu widzenia władzy, bo kogo będzie miał pretensje? No nie do władzy jako takiej, tylko np. do producenta szczepionki, dobra propaganda i wszystko się rozmyje. Tak w ogóle to za 10 lat ludzie się przyzwyczają, że tak już jest i że za "potrzeby niestandardowe" trzeba płacić. 

 

 

Tak naprawdę sprawny system kontroli wymaga zresetowania tego, który istnieje.

 

Oddłużenie państw, być może i obywateli jako podstawa, czyli reset ekonomiczny. 

 

Ograniczenie punktów 1 i 3 czyli powrót do podstaw niskie podatki, ale z gwarancją 100% ściągalności, czyli najpewniej kontrolowane centralnie waluty cyfrowe albo podatek od obrotu dla firm i podatek od każdej transakcji dla obywateli. 

 

Powrót do zdrowego kredytowania, wysokie wymagania kredytowe żeby dostać kredyt, jednocześnie będzie wysoki poziom spłaty, a za tym idą niskie odsetki.

 

No i niby ludzie powinni się cieszyć, niskie podatki, oddłużenie, brak szarej strefy itd. itp.

 

 

Niestety elementy główne nowego systemu to będzie punkt 2 i 4 czyli ekologiczne koszenie żuczków z kasy.  

 

Nakręcanie konsumpcjonizmu czyli punkt 2, ale skoro nie będzie kredytowany lub trudno kredytowany to ludzie się nauczą kontrolować wydatki, więc trzeba im dać potrzeby niestandardowe, kosztowne, które będą dla żuczków tak ważne, że sami się wybebeszą z kasy, a posiadanie bąbelka jest taka potrzebą no i winić władzy nie będą ;)

 

Chociaż przychodzi mi do głowy kilka innych, które można wygenerować na podobnej zasadzie, że nie będzie kogo obwinić za skutki, a ludzie chętnie wydadzą kasę, żeby naprawić co zostało s...e, ale nie pisze bo nie wiadomo kto to czyta xD

 

W systemie opartym na 2 i 4 żuczki dobrze zarabiają, ale sami pozbywają się środków chętnie lub bardzo chętnie. 

 

Nie ważne ile żuczek zarabia kasy, ważne żeby mu mało zostawało i mógł winić o to tylko siebie, zły los, albo przypadek. Żuczek nie ma obarczyć kogo winą za swoją niedolę i wszystko działa perfekcyjnie. Na co ma się skarżyć, zarabia dobrze, na wszystkie potrzeby ma teoretycznie, nawet na wiele luksusowych mu starcza, jeśli nie realizuje potrzeb z punktu 4.

 

Proste? 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minutes ago, absolutarianin said:

@Mosze Red temat, który poruszyłeś jest tak śmierdzący, że nawet ja nie podejmę w nim dyskusji.

To nie jest śmierdzący temat. Znam osoby na dość wysokich stołkach, które taką politykę wyznają i wcale się z tym specjalnie nie kryją. Jest wyraźny podział na "my elita" i "wy motłoch". 

 

To teraz pójdźmy po drabinie w górę do takich, co naprawdę dużo mogą. 

 

Daje do myślenia? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet w ulotkch szczepionek, oczywiście z uk a nie polskich tłumaczeń pisze wyraźnie że są przeciwskazania dla kobiet w ciąży, ba krażyły wypowiedzi lekarzy, że te szcpeionki mrna atakują białko wirusa covid które jest łudząco podobne do komórek łożyska u kobiet, więc nie dziwota żę są pierwsze efekty.

 

I widzę powtarzane tu bzdety o osłabionym wirusie który używany jest w szczepionkach, wbijcie to sobie do łba, żę są to szczepionki genetyczne, nie ma tam osłabionego wirusa Covida, poczytajcie dokłądnie zamiast powielać bzdety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszczepiłbym się pod pewnymi warunkami:

 

- płatność, powyżej 1 k, nie żadne "darmowe". Dla mnie bezpłatne = gówno,

- nie przez publiczną służbę zdrowia, bo gardzę i uważam, że to patologia i jebany syf polityczny, nie ma opcji, że moja noga tam stanie,

- publikacje o szczepionkach dostępne w dosłownie każdym punkcie publicznym, rozbudowane broszury z możliwością konsultacji ze specjalistą, FAQ z podpisami autorytetów medycznych, profesorów z całego świata, strony internetowe, cała baza edukacyjna dla zainteresowanych,

- jasna informacja o odszkodowaniach za skutki uboczne i wszelkie powikłania,

 

Warunki typowo komercyjne, z wkładem własnym, kasa ze szczepionek na poprawę służby zdrowia podczas kryzysu, na takiej zasadzie. Preferencyjne kredyty, czy coś, ale nie za darmo. 

 

Jak patrzę na mordy polityków w tym kraju to im po prostu nie ufam, zero wiarygodności. Wał na wale. Rząd się bawi w logistykę szczepionek. Pojebani, jak niczego dobrze zrobić nie potrafią i tego też dobrze nie zrobią. Dla mnie to takie proste. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Panowie, zaczekajmy dłużej, zobaczymy co wyniknie, jak się okaże że kobiety staną się bezpłodne(nie niepłodne na jakiś czas) po szczepieniach, to się okażę że brat @absolutarianin ma rację, a według mnie wiele racji ma ;) 

Nasz wiecznie uśmiechnięty i dobroduszny Bill już testował tego typu akcji w Afryce.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Sky napisał:

A czy uważasz, że jeśli będziemy mieli sztuczne ręce, nogi, soczewki z internetem, Neuralink, to dane nt. naszego ciała, myśli, emocji i postępowania nie będą wysyłane do centrali, analizowane i wykorzystywane do zarobienia jeszcze większych pieniędzy nie zawsze w dobrotliwy dla bliźniego sposób ? Przecież już teraz każdy wie, że każde korpo zbiera dane, żeby wycisnąć z nas kolejne złotówki i odpowiadać na nastroje społeczne. Widziałeś algorytm facebooka?

 

Widziałem, znam, korzystam od dawna z niego dla własnych potrzeb, targetuję lepiej własne reklamy, podziwiam kreatywność :) I co z tego, zapytam? Napchanie sobie głowy przysłowiowymi pierdołami o żabach nie uczyni Cię szczęśliwymi i spełnionym, podobnie jak wariacka, manichejska wizja świata i pozowanie na internetowego guru prawdy. Żyjesz w takim, a nie innym świecie. Masz setki możliwości dzięki współczesnej technologii.  Masz wiedzę z dziesiątków dziedzin na wyciągniecie ręki dzięki Internetowi. Wykorzystaj to na swoją korzyść, dla swojego dobra, swoich pieniędzy.

 

2 godziny temu, Sky napisał:

Czy uważasz, że rządzący patrzą na nas z troską i myślą jak nam pomóc - pytam, bo wydźwięk Twoich postów jest w moim odczuciu taki, że wszystko jest super, świat jest okej, a nawet jak czasami nie to ludzie to dobre stworzenia Boże. Kto ma dane ten ma władzę.

 

Tak, mój świat jest pozytywny, bo taki wokół siebie zbudowałem i mam ten komfort dzięki latom pracy i swojej niezależności finansowej. Całe zawodowe życie szukałem w ludziach pozytywów, nie negatywów, co zwróciło mi się wielokrotnie. Powtórzę pytanie - co Ci to da? Prywatnie? Co Ci da napychanie sobie głowy pierdołami, na które nie masz wpływu, zamiast zajęcia się sobą? :) Odpowiem - nic. Rodzi to jedynie frustracje, z biegiem lat coraz większą, z powodu życiowego niespełnienia. Oczywiście, nikt nikomu nie broni przeżyć życia jak partyzant z lasu, któremu ktoś nie uświadomił że wojna się dawno skończyła. Jego wybór, każdy jakiegoś dokonuje.

 

2 godziny temu, Sky napisał:

Zobaczcie, wielu z nas tutaj pracuje po 8 godzin na etacie, otrzymuje za to pieniądze na utrzymanie siebie i rodziny, a wielka korpo zarabia na jego pracy kilkukrotnie/kilkadziesiąt razy więcej (dobrze to widać w pracach menadżerskich gdzie widać jakie zyski generuje zespół - np. menadżer zespołu w proceduralno - excelowej gównorobocie może zarabiać 4000-10,000 na rękę, a jego zespół generuje po 300,000 -1,000,000 przychodu miesięcznie - to przypadki moich znajomych), czyli sami wzmacniamy korpo z dnia na dzień.

 

Tak, to się nazywa kapitalizm i maksymalizacja zysków. I co z tego? :) Trudno, by pracownik zarabiał więcej od swojego pracodawcy. Nieistotne, czy mój pracownik, czy pracownik korpo. Zasada jest ta sama. Nikt Ci nie broni zwiększać swoich zarobków.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red zmienił(a) tytuł na Pierwsze karynki wysterylizowały się astralnym zenkiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.