Skocz do zawartości

Przysięgam trzymanie michy i dokończenie tego co zacząłem


Janosik

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Bohun napisał:

Witam

Zdjęcie bardzo dobre, kto by się oparł młodym jędrnym piersiom tej dziewczyny ze zdjęcia. Ja rozumiem że trzeba sobie zdawać sprawę, że kobiety są w skrócie interesowne i używają przeróżnych powtarzalnych sztuczek żeby zachęcić samca.

Chyba jedynym lekiem by było zduszenie libido, co sądze jest robione np. poprzez propagandę porno/leki antydepresyjne żeby zmniejszyć ludność, także ten :) 

Pozdro

 

 

 

co pół roku przybywa ok. 1mln Egipcjan 

https://www.populationof.net/pl/egypt/

 

ja jestem w szoku 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od siebie mogę dodać że obliczyłem swoje zero kaloryczne na początku odchudzania odjąłem 1000 kalorii i schodziło mi ok. 3 kg miesięcznie jak trzymałem siebie samego krótko za mordę.

Ale wystarczy melanż w sobotę albo nawet nie melanż a pofolgowanie z jedzeniem w weekend i w poniedziałek wracałem do punktu wyjścia i tak na około Wojtek jak mawiał św. P. Boczek z kiepskich.

Aktualnie moje zero kaloryczne to ok. 2700 - 1000 = 1700 i tego będę starał się trzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tematy zdrowia wydają mi się ostatnio coraz ciekawsze tutaj. 
Mam nadzieje, ze wpisy  dot. diet, suplementów, ćwiczeń będą dalej rozwijane. 
Jakoś ufam co do rekomendacji bardziej weteranom forum BS niż gdy czytam treści na forach sponsorowanych (?) przez producentów supli.
Co do Twoich znajomych- ochłoną kiedy Twoja waga się ustabilizuje. Nie daj się tylko wkręcać w wiosenno-letnie piwkowanie bo zaraz waga skoczy. Wtedy  trzeba być asertywnym , zamieniać zaczepki w żart i się nie napinać. 
Sam mimo tego, ze zaraz skoczy mi 50 lat od roku sukcesywnie obniżam swoja wagę ( w 12 m/cy - 16 kg).  Jestem od Ciebie trochę wyższy, mało robię fizycznie  ale wiem, ze mężczyźni w każdym wieku mogą się zmieniać i udoskonalać. Powodzenia ! 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Personal Best napisał:

Nie daj się tylko wkręcać w wiosenno-letnie piwkowanie bo zaraz waga skoczy.

Tego właśnie się boje będzie sporo okazji wszystko pozamykane nie ma co robić z wolnym czasie i ludzie będą łazić w plener na piwka i chipsy.

Stety nie stety większość moich znajomych to znajomi od kielicha bo przez ostatnie lata w wolnym czasie tylko chlałem i teraz jak nie chcesz pic to zaczynają się gadki docinki.

Nauczony doświadczeniem wiem że raz drugi trzeci odmówisz albo się wykręcisz za czwartym nie zadzwonią bo przyjmą że na pewno nie będę chciał.

Z drugiej strony mam spory dług wdzięczności bo jak picie to ja zawsze piłem a ktoś nie mógł bo kierował teraz moja kolej.

Czas pokarze jak to będzie. Liczę że będę miał sporo roboty i chciał nie chciał nie będę mógł pic.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, RENGERS napisał:

@Zbychu Kalkulator można stosować na starcie jako wstęp, ogólnik, każdy jest jednak indywidualnością.

 

Są 2 metrowe 120 kg konie, których zalewa  na 4 k kalorii, są szczupaki, których nie zalewa  na 5.

 

Nie patrzeć na kalkulatory, tylko na wygląd + wagę, mierzoną raz w tygodniu i wedle tego dodawać, odejmować kcal.

 

Każdy ma inny gen i każdego inaczej zalewa.

 

22 godziny temu, kame.hame napisał:

@Zbychu Dzięki za odpowiedź. Sprawdzilem to juz na sobie. Mój staż to 2 lata. Przed pracą fizyczną jadłem ponad 4000 kcl , tyłem 1kg miesięcznie. Aktualnie 4500 i nic się nie dzieje. Jestem w stanie na siłę przejść te kalorie, ale trochę sie martwię czy mi się coś permanentnie nie zepsuje np. trzustka.

Przecież napisałem dokładnie to samo. Kalkulatory są dobrą bazą od której można wyjść, a potem trzeba dodawać/ucinać 100-200kcal gdy masa nie rośnie lub za bardzo rośnie. Są różne przypadki ale cieżko mi uwierzyć, że ktoś potrzebuje aż 2000 kcal nadwyżki żeby tyć. Na start wyszedłbym z + 500 i dodawał, obserwował wagę, obwody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.03.2021 o 18:20, Janosik napisał:

Aktualnie na liczniku 96 kg cel 85kg wzrost 180cm 32 lata daje sobie na to czas do końca wakacji.

SIŁY! Chłopie znam ten ból bo ja przy 178 kiedyś ważyłem 93 kg, co prawda miałem mięśnie ale byłem ulaną qrwą i tak samo męczyłem się i kondycja do dupy była.

 

W dniu 26.03.2021 o 18:20, Janosik napisał:

Znikąd pomocy znajomi sekują mnie abym dał spokój poco na co zobacz na mnie jem ile chcę i mam w dupie ile ważę.

EEE to tacy ludzie jeszcze istnieją w tych czasach? XD

W dniu 26.03.2021 o 18:20, Janosik napisał:

A co do znajomych to ciekawa obserwacja i spostrzeżenie z 110 kilowego wesołego grubaska nie widzialnego dla kobiet (o tym zaraz wspomnę) stałem się już jako tako akceptowalnym gościem z 96 kilogramami zobaczyli we mnie zalążek gościa który będzie konkurencją w towarzystwie do myszek.

Ja sądzę że kobiety interpretują grubego faceta jako chorego i leniwego. Tłuszczyk jednak przystoi kobietom przez który są ładne, krągłe i miękkie w dotyku :3 Gruby facet bez kondycji w dawnych czasach oznaczał śmierć dla potomstwa. Dlatego kobiety lgną do wysportowanych typów z błyskiem w oku. Jak już wspomniałem kolego, jak od 3 lat ostro jeździłem na rowerze to kondycja mi się diametralne zmieniła na lepsze co zaoowocowało niesamowitą dumą i wiarą w swoje możliwości. I co najlepsze mimo iż jest pandemia to kondycja się utrzymuje :3 Jeszcze tylko cholera muszę coś z lipomastią zrobić, zacząć robić mięśnie itp.

Edytowane przez Ramaja Awantura
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie dziś mija tydzień od złożenia przysięgi rano na liczniku zobaczyłem 94.5 kg . Mam świetny humor chodzę sobie podśpiewuje czuje się jakoś tak lekko jak bym dwa centy na ziemią się poruszał.

Lekkość jest pewnie spowodowana tym że pozbyłem się nadmiaru treści jelitowej. Każdy z was Bracia zna te uczucie jak naje się pod korek i jest tak fajnie błogo ale i człowiek czuje się ociężale to ja tak się czułem prawie cięgle bo co raz coś trzeba było przekąsić .

Od jakieś czasu zauważyłem że mniejszą porcją się najadam czyli żołądek musiał trochę się skurczyć kiedyś po takiej porcji jedzenia to łapałem drugi oddech i dalej szamanie.

Trudny czas przede mną święta dużo pokus.W niedzielę wieczorem integracja ze znajomymi .Mam plan aby przed wyjściem zjeść troszeczkę żeby nie pic wódki na pusty żołądek za popychacz do wódki posłuży woda z cytryną.

Moja ulubiona koszula w końcu z małym przymrożeniem oka dobrze na mnie leży nie wyglądam jak ludzik michelina.Takie małe niuanse pchają do działania człowiek lepiej wygląda to i pewność siebie idzie do góry a to się udziela innym dobry humor i energia robi robotę w sprawach socjalnych.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, BlacKnight napisał:

Przy 180cm jeszcze te 4/5 kg w dół i będzie misja udana.

 

Jaki masz rodzaj sylwetki?

 

U każdego waga inaczej się rozkłada przy tym samym wzroście.

Mam w zasadzie tylko otyłość brzuszną i malutkie cycuszki 😁 tak poza tym nogi ręce uda są normalnej wielkości nie ma otłuszczenia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

@avceutyhh14 Wielkie dzięki za pstryczka w nos 👊 obecna waga 92kg kilogramy ida jak krew z nosa ale zeszło sporo z obwodów nie mierzyłem ile ale widzę po ciuchach  szczególnie koszulach jedną ulubioną zaniosłem do zaprzyjaźnionej krawcowej żeby mi ją zmniejszyła w obwodzie kupiłem dwie koszule w promocji w lavard mam stara koszule roz. 42 i jest przyduża kupiłem koszule rozmiar 41 i jest akuratna według ich rozmiarówki koszule różnią się o 4cm w klacie i tali czyli tak na oko tyle mi pewnie zeszło od kwietnia.

W pasku od spodni roboczych musiałem gorącym drutem na budowie dwie dziurki wypalić bo spodnie spadały z dupy 😄.

Ogólnie do przodu ale bardzo powoli żebym bardziej pilnował michy było by jeszcze lepiej ale zluzowałem trochę majty bo zaczęło mnie to trochę męczyć dalej odczuwam głód jak trzymam daną pule kalorii na dzień.

Ratuje mnie jak mam co robić i głowa nie myśli o jedzeniu.

Od czasu do czasu pofolguje sobie.

Czytałem na rożnych grupach  ze na półmetku odchudzania człowiek jest już zmęczony i powinien sobie folgować żeby się nie załamać i nie rzucić tego wszystkiego w cholerę co poskutkuje wróceniem do otyłości.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Przysięgam trzymanie michy i dokończenie tego co zacząłem
  • 3 tygodnie później...
On 3/26/2021 at 8:27 PM, johnnygoodboy said:

Powodzenia Bracie! Niech Ci towarzyszy ta piękna, motywująca pieśń:

 

Jeżeli będzie trochę źle,
I tak to nigdy nie powstrzyma mnie,
A jeśli nawet upadnę, wstanę,
Choćby nie wiem co

Ooooo

 

Całość:

 

 

Poppy dała radę, to Ty nie dasz? ;) 

Chyba obejrzę 🙂 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.