Skocz do zawartości

sPiSek ludności 2021, czyli liczenie gojów


Rekomendowane odpowiedzi

Aby uniknąć ankietera osobiście czy telefonicznie warto dokonać samo.gwałtu.spisu internetowego wciągu pierwszych 2 tygodni

kwietnia. :)

W puli pytań spisowych jest również takie ze smaczkiem, czy się jest w związku nieformalnym. Z drugiej strony nie ma tam dociekań co do wyceny naszego majątku, liczby zer na koncie, mieszkań w których nie mieszkamy i nie jesteśmy zameldowani, sexupodobań i innych hobby, bądź planów wakacyjnych. 

I jeszcze jedno, ankieter jest zobowiązany do zachowania tajemnicy statystycznej, a informacje pobrane w trakcie spisu są ustawowo wyłączone z RODO. GUS ma prawo przetwarzać i korzystać z naszych danych aż do 2121 roku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Lukas3k napisał:

Mimo, ciężkiej sytuacji gospodarczej kraju polskojęzyczny rząd urządza kolejny sPiSek ludności.

Dla mnie ten spis to jest śmiech na sali, mają milion urzędników, urząd skarbowy, Policje, Sanepid, Starostwa, Urzędy gminne w każdym urzędzie mają dane o ludziach, więc po co ten spis.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, TomZy said:

Spis powszechny jest wykonywany co 10 lat i to nie jest wymysł Pisu

 

 

3 hours ago, Endeg said:

I jeszcze jedno, ankieter jest zobowiązany do zachowania tajemnicy statystycznej, a informacje pobrane w trakcie spisu są ustawowo wyłączone z RODO. GUS ma prawo przetwarzać i korzystać z naszych danych aż do 2121 roku.

 

Spis powszechny był zawsze dobrowolny i anonimowy, teraz jest przymusowy a o bezpieczeństwie danych zapewnia prezes GUSu. Zapomina jednak dodać, że kilkanaście instytucji ma prawo do wglądu w twoje dane. Niedawno nawet wyprowadzili taki przepis dla Twojego konta w banku (Tajemnica bankowa przechodzi do historii. Aparat państwowy chce wiedzieć wszystko). Jestem pewien, że prezes GUSu wierzy w to co mówi, tak samo jak "ojciec" Rydzyk wierzy w Boga a minister Niedzielski w złowrogą pandemię.

 

Edytowane przez wrotycz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spis rusza już w czwartek. Ma ktoś jakąś linię obrony przed tym?

Czytam:

https://spis.gov.pl/wp-content/uploads/2021/02/ustawaonsp.pdf

i widzę tylko opcję odmowy i ryzykowania sprawy w sądzie. 

Powołanie się na art. 47 Konstytucji?

 

Art.  47.  [Prawo do ochrony prywatności]

Każdy ma prawo do ochrony prawnej życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz do decydowania o swoim życiu osobistym.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lepiej bo za to są bardziej dolgeliwe sankcje. A sankcją za olanie sprawy jest do 5k max. Chyba to nie jest wygórowana cena za wolność. 

 

Mój sposób:

1. Olej spisywanie online

2. Nie odbieraj telefonów od obcych numerów (a najlepiej niech tel. stoi na inną osobę, wtedy wiesz, że to na pewno nie urzędas do Ciebie)

3. Nie bądź zameldowany w ogóle

 

A jakby jednak jakoś doszło do postępowania sądowego w przedmiocie ukarania, to trzeba wskazać na kolizję spisu z prawem do prywatności.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spisywać to oni sobie mogą marzenia na kartkach. A ode mnie to niech się odpierdolą. Jeśli jakiś urzędas do mnie przyjdzie do domu to go kurwa poćwiartuje, rozpuszczę i spuszczę tam gdzie jego miejsce. Tak jak kolega pisał w pierwszym poście spis powszechny robi się wtedy gdy ktoś z inwestorów odkupuje dług narodowy wraz jak słusznie dalej ktoś wspomniał z masą upadłościową. Żeby była jasność nie mam długów i nie mam kredytów i jeśli ktoś przybucha do mnie skąpię gnoja w jego własnej krwi.    

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/27/2021 at 3:14 PM, Lukas3k said:

Co Państwo myślą o tym sPiSie?

1. Pytania nie rozróżniają "partnera" od małżonka. Przygotowanie pod wprowadzenie przepisu, że prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego przez określony czas, zrównuje prawnie "partnerów" do małżonków... z wszystkimi konsekwencjami, np. podziałem majątku przy rozstaniu.

2. Rozróżnienie imigrantów sprzed 2011r., od tych którzy wrócili "ostatnio". Wskazówka - czy coś jeszcze im "zostało".

3. Ciekawe pytania odnośnie osób niezatrudnionych, czy szukały pracy, czy miały okazję podjąć pracę - wprost dla MOPSu.

4. Pytania o strukturę własnościową miejsca zamieszkania, właściciele kontra najemcy. Potencjalnie informacje o liczbie przeciwników katastru; oraz o liczbie przeciwników, jeśli mieszkania zajęte przez właściciela będą z niego zwolnione. Edycja: profilowanie przyszłych programów wyborczych pod konkretne grupy.

5. Aha, wskazanie lokalu jako wynajmowanego da się potencjalnie w US zweryfikować z liczbą zgłoszonych umów najmu - likwidacja szarej strefy i wynajmu bezpodatkowego.

6. Miejsce/kraj wykonywania pracy, wpisuje się nie tylko w zależności podatkowe, ale także w ideę "państwa jako dostawcy usług".

7. Kilka pytań ma błędy logiczne - mogą być zrozumiane "na opak", dowcip tkwi w różnicy między zameldowaniem a zamieszkaniem. Jako miejsce "zamieszkania" pytanie podaje konkretną datę, 31 marca 2021r. - potężne pole do nadinterpretacji (pomyślcie jak na takie pytanie odpowiedziałby np. pan Obajtek czy pan Banaś).

Edytowane przez Kespert
Literówka.
  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy do poważności. Mało kto zauważył, że ustawa przymuszająca nas do spisu została przygotowana w 2019 roku, wraz z jeszcze mniej znaną ustawa o spisie rolnym, a to już dwa spisy.

 

 

 

Zobaczmy jak to jest?

 

Jak to GUS w sprytny sposób pozyskał wasze numery telefonów i PESELE. I nie tylko...

 

Duże i aktualne bazy danych osobowych zostały przekazane z firm telekomunikacyjnych do GUS. To czy zajmujesz się rolnictwem nie miało żadnego znaczenia dla przekazania danych o Tobie. Owszem, było to zgodne z prawem, ale prawo o statystyce publicznej zostało zmieniane w dość dziwny sposób…

Nadchodzą dwa spisy powszechne

W najbliższym czasie GUS przeprowadzi dwa duże spisy tj. Powszechny Spis Rolny 2020 (PSR) oraz Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021 (NSP). Dane osobowe szerokim strumieniem popłynęły i jeszcze popłyną do urzędu statystycznego, zarówno z instytucji publicznych jak i od firm. Spodziewamy się, że przy okazji spisów aktywują się oszuści i wyłudzacze danych, ale to osobny problem. Same spisy ludności są dla nas ciekawe i w ciągu najbliższych miesięcy napiszemy o nich jeszcze nie raz.

Operatorzy mają “wyskoczyć z danych”

Spis rolny będzie przeprowadzany trzema metodami. Zwłaszcza poprzez tzw. samospis internetowy, ale także poprzez wywiady telefoniczne i bezpośrednie, z udziałem rachmistrzów terenowych. Wcześniej jednak, w ramach przygotowań do spisu, GUS zbierze  dane od innych podmiotów, a mianowicie:

    Minister Finansów przekaże dane o podatnikach, którzy płacą podatki w związku z działalnością rolniczą. Zakres przekazywanych danych obejmie: imiona, nazwiska, dane o działkach, PESEL, dane o działach produkcji rolnej.
    Minister ds. informatyzacji przekaże dane z ewidencji ludności, m.in. imiona, nazwiska, PESEL-e, ale też dane małżonków.
    Minister ds. informatyzacji przekaże dane zgromadzone na podstawie Prawa o ruchu drogowym, w tym informacje o ciągnikach rolniczych.
    Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa przekaże dane ze swoich ewidencji producentów rolnych.
    Prezes KRUS – dane o ubezpieczonych.
    Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych – dane o rolnictwie ekologicznym.
    Główny Lekarz Weterynarii – dane o hodowcach zwierząt.
    Powiatowi lekarze weterynarii – różne dane np. o hodowli pszczół.
    Polski Związek Hodowców Koni – dane o właścicielach koniowatych.
    Instytut Rybactwa Śródlądowego – dane o hodowcach ryb.
    ….

To nadal nie jest pełna lista podmiotów, które przekazują dane. Nie chcemy jednak, aby zdominowała ona ten artykuł, dlatego wstrzymamy wyliczankę i przeskoczymy do najważniejszego.

Telekomy już przekazały dane na temat Polaków

Dane do GUS w ramach spisu przekazali również dostawcy publicznie dostępnych usług telekomunikacyjnych. W ich przypadku zakres przekazywanych danych objął:

    Imię i nazwisko,
    PESEL,
    numer telefonu kontaktowego,
    informacje o adresie zamieszkania (w tym TERYT) oraz o adresie korespondencji jeśli jest inny niż adres zamieszkania.

Dane miały być przekazane w terminie do dnia 28 lutego 2020 r. i według stanu na dzień 31 grudnia 2019 r.


Ten element spisu wzbudza największe kontrowersje. Dostawaliśmy maile na ten temat, a ich nadawcy nierzadko przedstawiali nam sprawę tak: “rząd po cichu przegłosował mało znaną ustawę o spisie rolnym, żeby zrobić skok na nasze dane”. Rozumiemy, że tak można to interpretować, ale w istocie wygląda to inaczej. Powiedzielibyśmy, że skok na nasze dane nastąpił nieco wcześniej i w bardziej podstępny sposób :).

To zasługa… ustawy wdrażającej RODO

W naszym przejrzystym i nienadętym systemie prawa (wyczuwacie ironię?) mamy coś takiego jak Ustawa o statystyce publicznej. Przewiduje ona możliwość wykorzystania w działaniach GUS tzw. niepublicznych systemów informacyjnych, które obejmują: bazy danych telekomów, dostawców energii, dostawców wody, gazu, prądu i ciepła, oraz… firmy ubezpieczeniowe, firmy leasingowe czy nawet zarządców nieruchomości (zob. art 2 ustawy). Słowem – GUS ma prawo sięgać do wielu baz, w których funkcjonujemy. Właściwie to lektura ustawy sugeruje, że mogło być znacznie gorzej.

Ustawa o statystyce publicznej została uchwalona w roku 1995, ale w tekście z ubiegłego wieku nie było mowy o przetwarzaniu danych telekomów. W ogóle nie było pojęcia “niepublicznych systemów informacyjnych”. Zostało ono wprowadzone przez… ustawę z lutego 2019 r., która to ustawa dostosowywała wiele innych ustaw do RODO (Dz.U. 2019 poz. 730). Może się to wydać nieco przewrotne, ale tak właśnie było – ustawa wprowadzające słynne RODO de facto wystawiła nas GUS-owi. Była to zresztą koszmarnie duża i skomplikowana ustawa. Nic dziwnego, że dyskusja na jej temat była mocno rozmyta.

Nie oznacza to, że GUS nie sięgał po dane telekomów wcześniej. Wielu z nas zapewne pamięta Narodowy Spis Powszechny z roku 2011. Ustawa o spisie z 2011 roku uwzględniała wykorzystanie danych telekomów w pracach związanych z przygotowaniem wpisu. Mimo to uważamy, że ujęcie systemów “niepublicznych” w ustawie o statystyce publicznej dało GUS-owi duży komfort. Teraz przy pisaniu specjalnych ustaw o spisach można zawsze powiedzieć: “to jest OK bo już to mamy w ustawie o statystyce”.


Co na to GIODO/UODO?

Prezes UODO już we wrześniu 2018 roku zgłosił swoje uwagi do Ustawy o spisie rolnym, ale nie dotyczyły one zbierania danych z telekomów. UODO zwrócił uwagę na kwestie znacznie bardziej podstawowe jak np. stuletni okres przechowywania tych danych, co nie zostało w żaden sposób uzasadnione. Kiedyś GUS potrafił sobie radzić z 2-letnim okresem przechowywania danych, zatem skok czasu przechowywania jest aż 50-krotny!

Wypada odnotować, że jeszcze w czasach GIODO urząd ochrony danych krytykował wykorzystanie ustawy wprowadzającej RODO w celu wprowadzania zmian w zasadach prowadzenia statystyki publicznej. To była krytyka znacznie wychodząca poza kwestię wykorzystania danych telekomów. Zdaniem GIODO poprzednie brzmienie ustawy o statystyce publicznej zostało wypracowane w wyniku wszechstronnych, wyczerpujących, niekiedy wieloletnich uzgodnień między służbami statystyki publicznej i organem ochrony danych.

    Tymczasem niektóre z przedłożonych do zaopiniowania unormowań ustawy o statystyce publicznej, zamieszczonych w art. 28 projektu, oznaczają całkowite odejście od poczynionych ustaleń. Zaproponowane zmiany w ustawie o statystyce publicznej zawarte w art. 28 projektu ustawy mają bardzo szeroki zakres, który nie powinien być procedowany w ramach ustawy- przepisy wprowadzające ustawę o ochronie danych osobowych (…) Niepokojącą i nieuzasadnioną z punktu widzenia stosowania rozporządzenia 2016/679 ingerencją w obecny poziom ochrony danych obywateli są zmiany w ustawie o statystyce publicznej. – ostrzegał GIODO.



Lepiej się zastanówmy, jak złożyć odwołanie od kary administracyjnej do sądu i jak poprpwadzić linię obrony, żeby jej nie zapłacić, bądź zapłacić jak najmniej.

 

Mi to wygląda na spis inwentarza. W outsourcingu. Znaczy sami mamy wykonać pracę  biurokratycznej instytucji. My, firmy telekomunikacyjne, itd., itd. ...

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, wrotycz said:

Mi to wygląda na spis inwentarza. W outsourcingu. Znaczy sami mamy wykonać pracę  biurokratycznej instytucji. My, firmy telekomunikacyjne, itd., itd. ...

Pozostaje trzy miesiące nie odbierania od nieznanych numerów, nie otwierania osobom nieumówionym. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co się podniecacie, co dziesięć lat jest taki durny spis. Zabawa jest jak zwykle organizowana przez zarządców polin za nasze własne pieniądze, które nam ukradziono w podatkach. Jakbyście nie słyszeli nigdy dobrego podsumowania z piosenki grupy hip-hopowej Bla Bla "... Iksiński, twoja dupa do państwa należy" - piosenka nosi tytuł "Obywatel X" z tego co pamiętam.

Edytowane przez samotny_wilk
korekta literówki
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego mówimy nie. Dlatego zachęcam w skrajnych przypadkach do przemocy. Czym to się różni od napadu w biały dzień na ulicy? Niczym. Dokładnie niczym. Pamiętajcie, że jak zastraszymy urzędasów - a to są cienkie jak dupa węża prostytutki, szczające po kostkach jeśli tylko petent pierdnie. Zdrajcy, a ze zdrajcami wiecie jak się postępuje. Niech Wam męski instynkt podpowie. Zbudźcie w sobie to coś co drzemie w nas od wieków a będzie lepiej!

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Shit test odbiłem rozwodem napisał:

Dlatego mówimy nie. Dlatego zachęcam w skrajnych przypadkach do przemocy. Czym to się różni od napadu w biały dzień na ulicy? Niczym. Dokładnie niczym. Pamiętajcie, że jak zastraszymy urzędasów - a to są cienkie jak dupa węża prostytutki, szczające po kostkach jeśli tylko petent pierdnie. Zdrajcy, a ze zdrajcami wiecie jak się postępuje. Niech Wam męski instynkt podpowie. Zbudźcie w sobie to coś co drzemie w nas od wieków a będzie lepiej!

 

E... nie. Jak zastraszymy urzędasów, to oni uciekną pod parasol ochronny służb.

73c4b4e24cd24.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób można podać tą ustaw(k)ę do trybunału konstytucyjnego w celu zbadania jej zgodności z konstytucją?

Już mniejsza o to, że Przyłębska zdecyduje zgodnie z wolą partii ale sam fakt i odpowiednio nadany mu rozgłos zrobiłyby więcej niż jakiekolwiek nasze, prywatne, "protesty".

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem jako: Rachmistrz Spisowy podczas ostatniego Spisu Ludności w roku 2011.

Dlatego wypowiem się na ten temat.

Spis Powszechny jest przeprowadzany przez Główny Urząd Statystyczny co do zasady 

co 10 lat.  Taki obowiązek nakłada na Nas Prawo Unii Europejskiej, chociaż przed przystąpieniem do struktur UE

także były przeprowadzane  jak na przykład w roku 2002.

Władze Polski muszą go przeprowadzić, bez względu na to: jaka opcja polityczna rządzi

aktualnie.

Pytania są szczegółowe ale zebrane informacje podlegają procesowi anonimizacji,

aby nie można było przypisać odpowiedzi do obywatela- przynajmniej w teorii.

Z każdego zakończonego Spisu Powszechnego sporządza się raport o stanie społeczeństwa i się taki dokument  

publikuje dla wszystkich.

Raport ze Spisu jest  bardzo ważną bazą danych  podczas procesu decyzyjnego dla Władz

szczebla rządowego i samorządowego.

Ostatni Spis Powszechny pokazał dramatyczny spadek ludności Polski

w niektórych obszarach naszej Ojczyzny, a także skalę emigracji zarobkowej

z Polski.

Tutaj macie wyniki z ostatniego Spisu: https://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/lu_nps2011_wyniki_nsp2011_22032012.pdf

Tutaj jest pełny raport; https://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/lud_raport_z_wynikow_NSP2011.pdf

Jak widać: jest to rzetelne bo urzędowe źródło wielu cennych informacji na temat kondycji naszego Społeczeństwa i dynamiki zachodzących zmian

na przestrzeni lat. 

Co to jest Spis Powszechny: https://tvn24.pl/biznes/z-kraju/spis-powszechny-2021-kara-za-odmowe-wziecia-udzialu-5057162

a także:https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/spis-powszechny-2021-czym-jest-co-oznacza-i-czy-jest-obowiazkowy/z758850 

Wiem, że pisze jak urzędnik ale taka garść  praktycznych informacji może się przydać.

Edytowane przez Legionista
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Należy w tym miejscu zadać kluczowe pytanie:

czy Spis Powszechny Ludności podczas epidemii Corona-Wirusa 19 from Wuhan to rozsądne działanie. ?☹️

Czy nie należałoby ustawą przenieść tego typu imprezę na bliżej nieokreśloną  przyszłość. ?

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/27/2021 at 9:53 PM, Lukas3k said:

 

On 3/27/2021 at 7:13 PM, RealLife said:

Spisy są organizowane w roznej formie od XIX w. Polsce, jeszcze jak były zabory. 

 

I do tego czasu się nic nie zmieniło. Dalej je organizują zaborcy

 

W krajach poważnych też się spisy organizuje ale są dobrowolne. Nawet w Polsce pamiętam jeden spis i to było ciekawe przeżycie. Ludzie na to czekali, a nawet wykorzystywali jako deklarację polityczną, np. deklarowali narodowość śląską, kaszubską, itp.

Do tego, GUS miał prawo korzystać z tych danych przez dwa (słownie: 2) lata. Teraz, od 2019r. ma prawo korzystać przez sto (słownie: 100) lat.

 

Ja tylko przypomnę kto dał GUSowi takie prerogatywy, kto rządził w Polsce w 2019. Kto pod osłoną "nocy", "strajku kobiet", "pandemii", wprowadza cichaczem najróżniejsze podatki, daniny i kontrybucje w sferze ekonomii oraz najrozmaitsze restrykcje, sankcje i zakazy w sferze społecznej, i gospodarczej również.

W posługiwaniu się zasłonami dymnymi prezes i jego partią są mistrzami. Zauważył to nawet Zandberg, który jest jednym z ważniejszych lewicowców: "Mam poczucie, że Kaczyński robi to specjalnie. Za każdym razem, gdy PiS jest w kłopotach, bo musiałoby się z czegoś poważnego wytłumaczyć, to wychodzi Kaczyński kogoś naobraża, na kogoś nakrzyczy, zachowa się wulgarnie i cała opinia publiczna zaczyna rozmawiać o tym, zamiast rozmawiać o tym, co dla PiS-u jest faktycznie niewygodne".

Taki spektakl jest rozgrywany co rusz i tylko maluczcy dają się nakręcać takim przedstawieniom.

 

Ten konkretnue spis ma konkretny cel, i nie jest to cel deklaratywny. Wiadomo, że spisy były, są i będą ale to że PiS włazi nam z butami do szafy i sypialni to nutę jest przypadek i niedoróbka, tak typowa dla szegowców a nawet sierżantów tej partii.

Ta ustaw(k)a, razem z ustawą o spisie rolnym to był przemyślany i zamierzony krok.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.