Skocz do zawartości

Włókna M - przerażająca technologia w twojej masoneczce


Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucam ten temat na główną, bo się robi naprawdę nieciekawie.

 

Już z czwartego źródła widzę film, gdzie w niewielkim powiększeniu na nośniku typu PCR, czy maseczka, w gorącym środowisku zaczynają poruszać się metaliczne włókna:

 

https://www.facebook.com/marcin.wolanin.94/videos/279549450348012

 

Źródła niemieckie:

 

https://www.facebook.com/agatta.rataj.758/videos/265075285247960

 

https://www.facebook.com/100004054277830/videos/pcb.2532522696892848/2532522496892868

 

Niektórzy skojarzyli sprawę z niewyjaśnioną do tej pory chorobą Morgellonów (morgellons disease):

 

 

Inni twierdzą, że jest to system 'cyborgizacji człowieka', który nam serwują, oczywiście bez naszej zgody.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem przed chwilą na globalna.info i zastanawiałem się, kiedy to opublikujesz 😜 Najbardziej rozwalił mnie ten fragment:

 

Cytat

Dowód na istnienie nanowłókien w Twoim ciele.

Jeśli dobrnąłeś do tego miejsca, to zrób sobie w tej chwili pierwsze dobrowolne i proste doświadczenie na potwierdzenie tego, o czym mowa, zamiast dalej żyć w nieświadomości. Wyczyść dokładnie swoją jamę ustną i weź łyk czerwonego wina. Rozprowadź trunek po języku i po chwili delikatnie spluń do zlewu. Gołym okiem zobaczysz pręciki i ich kłębowiska. Zbierz je i sprawdź pod mikroskopem. 

 

Źródło: https://globalna.info/2021/03/28/choroba-morgellonow-nanowlokna-w-maseczkach-chrurgicznych/

 

To już jest wyższy poziom szamaństwa.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, yrl napisał:

 

Dobra strona. Lubię takie teorie spiskowe. 

 

Ja również, ale to nie znaczy, że należy bezkrytycznie łykać te ich zarzutki. Spiski istnieją. Ale dobry spisek to taki spisek, o którym ludzkość dowiaduje się po fakcie, gdy już uda się uskutecznić założenia przyświecające spiskującym. A chyba nie chcemy posądzać największych mózgów tego świata o niedbalstwo prowadzące do wycieku potencjalnego spisku? 

I tak, ludzkość się mocno zeszmaciła w czasach pandemii, wszelkie autorytety upadły (w szczególności te medyczne), ale to w żaden sposób nie świadczy, że posiedliśmy jakieś kompetencje do rzeczowego dywagowania o jakichś zakulisowych działaniach. Nam wystarczy obserwacja objawów. W większości przypadków można przewidzieć potencjalne następstwa tychże, bez samoszeregowania się pośród osobników odrealnionych, "wysokowibracyjnych".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Redbad napisał:

Te pręciki to jest nic! Podobno w szczepionkach są cipy! I te cipy mają być wszczepiane i służyć do kontroli umysłu! Ale to jest na razie tajemnica poliszynszyla.

 

Myślałem że chodziło wyłącznie o oko saurona, a tu proszę...

 

1875f13e317c1b441375a1c667da5b29.png

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli twierdzą że sami możemy to sprawdzić to czemu nie? Chyba się za to zabiorę. Ziomek ma mikroskop x40. Szklanka gorącej wody i nowa maseczka to nie problem.

 

Moja rodzina siedzi na kwarantannie po tym jak jedna osoba miała pozytywny wynik testu na covid po szczepieniu szczepionką Pfizera. Nikt nie uprzedzał o takim efekcie. Wiele rzeczy nie gra z tą pandemią. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie dzisiaj mam ochotę na teorie spiskowe. Podrążmy trochę. Przeglądam właśnie opinie o polskich oddziałąch firmy Pfizer/Astra Zeneca na google. Wszędzie komentarze że ludzie po szczepionkach ledwo żywi. Gorączki, zmiany ciśnienia, bóle mięśni itp. Dlaczego nie wiemy nic o efektach szczepień. Nikt nie mówi o tym jak się czują ludzie zaszczepieni.   

image.png

image.png

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Trevor Nihil novi. Po szczepionkach na grypę też niektórzy ledwo żywi.  Co zaś się tyczy tych szczepionek, to media podnosiły parokrotnie nieciekawe samopoczucie jako następstwo uboczne szczepień (nie wiem, czy onety i inne mainstreamowe, ale na nczas.com jest trochę artykułów na ten temat). Moja babcia ostatnio chyba drugiego szota zenkowej astry wzięła i od paru dni leży w szpitalu, możliwe, że już z tego nie wyjdzie. Taka jest cena zgody na bycie przedmiotem eksperymentu medycznego w zamian za obietnicę gdzieś daleko odłożonego w czasie powrotu do normalności.

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mojej babci koleżanka ze wsi przyjęła 1 dawkę szczepionki i zgon, rozchorowała się 2 dni później.  Słabe organizmy nie są wstanie wytrzymać szczepionki - kiedyś zostałem zakażony gronkowcem typu MRSA czyli szczepem metycylino opornym, spośród 30 antybiotyków był wrażliwy tylko na dwa, klindamycyne i gentamycyne, lekarz który mnie prowadził stwierdził że muszę przeleczyć się jednym z tych dwóch antybiotyków (padło na klindamycyne) oraz przyjąć szczepionkę Luivac, ale przed szczepionką mam mocno podnieść odporność, miałem brać duże dawki preparatu Imunoglukan, kwasy omega 3-6-9, czosnek w innym przypadku powiedział że się rozchoruje po tej szczepionce.  Nie wiem jak wygląda szczepionka na wirusy, ale podawanie ludziom z bardzo słabą odpornością w podeszłym wieku szczepionki to chyba nie najlepszy pomysł, gdzie lek?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiechy chichy ale chciałbym zobaczyć wasze ryjki jakby te wszystkie teorie okazały się prawdą xD

 

Kolega wyżej napisał coś o skutkach ubocznych... Nawet bliskiego otoczenia pare osób miało ciężkie skutki uboczne. Rozumiem jeden przypadek ale kilka? Zbyt dużo tych zbiegów okoliczności. 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mph25 napisał:

Luivac

To lek immunostymulujący stosowanym doustnie, a nie szczepionka.

 

@Trevor @Covidianin @mph25 Dlatego powinno się przyjmować szczepionki gdy jesteśmy w dobrej kondycji zdrowotnej. Sam szczepiłem się w tamtym roku na grypę i dobrze sobie to zaplanowałem, tak by mieć kilka dni po przyjęciu wolne i siedzieć w domu. Wcześniej sobie podniosłem naturalnie odporność domowymi sposobami. W ten sposób nic mi nie było po szczepieniu i czułem się bardzo dobrze. Na covid też się szczepię, bo mam możliwość. Termin już mam ustalony z lekarzem i zdam relację czy coś mi będzie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem na maseczkach z biedronki. Na ośmiu minimum jedna sztuka. Dwie z dziesięciu nie miały albo nie znalazłem. 

 

Myślałem, że to żart ale to dziwne. Nie będę przesadzał bo może tak zachowuje się plastik pod wpływem cieplej wody czy inna materia ale pierwszy raz coś takiego widzę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Jonash said:

Sprawdziłem na maseczkach z biedronki. Na ośmiu minimum jedna sztuka. Dwie z dziesięciu nie miały albo nie znalazłem. 

 

Myślałem, że to żart ale to dziwne. Nie będę przesadzał bo może tak zachowuje się plastik pod wpływem cieplej wody czy inna materia ale pierwszy raz coś takiego widzę. 

 

Widziałeś jak to się rusza? Rzeczywiści jest takie małe? Spróbuj to rozerwać. Ciekaw jestem jak się wtedy zachowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.