Skocz do zawartości

Włókna M - przerażająca technologia w twojej masoneczce


Rekomendowane odpowiedzi

15 minutes ago, mph25 said:

Mam dla was coś w gratisie na święta..  po tym już nie wierze w żadne nitki. xD

https://www.facebook.com/grazyna.krawczyk.58/posts/3690620204319842

A więc to prawda!

Nano-roboty istnieją, i to prawda. że Bill Gates z Sorosem wyprodukowali małą armię nano-robaków, by przejąć kontrolę nad nami. 

Oto co dzisiaj sam znalazłem w swojej masoneczce (UWAGA!!!, przerażające zdjęcia nano-robotów z mojej maseczki z Chin za 2.50 zł):

 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.03.2021 o 22:21, Messer napisał:

Co Ty w ogóle mówisz?

Zięba ma na koncie wiele zgonów. Sławne są o nim opowieści, kiedy odradzał chorym ludziom brać leki "bo to chemia" i to jest "od big pharmy, która chce cię od siebie uzależnić". Ludzie odstawiali leki, zgodnie z jego zaleceniami i przechodzili na "naturalne metody", które miały ich wyleczyć.

 

Ostatecznie umierali, a Jurek i tak dalej prowadzi swoją działalność. Metodą prób i błędów, ale prowadzi. Prze gigant, trzeba być skurwielem, żeby coś takiego robić. Ciekawe czy po wszystkim rzucił nieśmiertelne: nie jestem lekarzem. :) 


Trochę mnie zaskakujesz. Jako zwolennik podejścia, że "świat to dżungla" coś takiego piszesz?! Mi tam osobiście bardzo pasowała popularyzacja takiej wiedzy jak robi i robił JZ. Kto miał więcej oleju w głowie, to po prostu szukał głębiej i skąd JZ ma tą wiedzę - a on sam się do tego szczerze przyznawał. Dzięki niemu również mamy w Polsce spopularyzowaną wiedzę o witaminie D3 (szukałem o niej już w 2006, pamiętam jak było wtedy i jak mało ofert na allegro).

No ale nawet obecnie biatłe kitle operacyjne chyba mają siać inną narrację:
Może być zdjęciem przedstawiającym tekst „Lekarz Dawid Ciemięga dni Kiedy pierwszy raz zachorowałem na COVID19 (pół roku temu) pisałem jak to u mnie wygląda czym się wspomagam. Było wtedy trochę zdziwienia, kiedy pokazywałem, że przyjmuje 3g witaminy Ci8 tysięcy jednostek witaminy D na dobę. Liczyłem się oczywiście z krytyką, nawiązaniem do ZiÄby zarzutami kolegów, że nie ma badań słusznie. Wyjaśniłem wtedy skąd taka moja decyzja na czym ją opieram. Wtedy pojawiły się komentarze- ZiÄba miał racje itd. ltd., ale dziś z całą pewnością można stwierdzić NIE MIAŁ RACJI, choć kiedy przechodziłem drugi raz COVID19 wróciłem do tych witamin.”

Jeszcze niedawno na jego grupie jak ludzie pisali, że biorą D3 4k dziennie i dużo wit C, to im jego klakierzy zaraz insynuowali choroby nerek.
Co wolno wojewodzie...

 

3 godziny temu, absolutarianin napisał:

Także tego, śmiejcie się dalej.

Parę dobrych lat temu zrobiłem pewien eksperyment. Gdy były wybory prezydenckie i wygrał Długopis, to postanowiłem nieco zamknąć oczy paru niedowiarkom. Zamiast urny wyborczej, zagłosowałem u bukmachera, bo były dostępne informacje, że Kneset przyklepał kandydaturę. Byłem parę stów do przodu i miałem na to kwit.
Jakie były reakcje sceptycznych niedowiarków, kiedy wyszło na moje? Coś w stylu "Aha", uśmiech i zmiana tematu. 


 

Edytowane przez t0rek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, t0rek napisał:

Parę dobrych lat temu zrobiłem pewien eksperyment. Gdy były wybory prezydenckie i wygrał Długopis, to postanowiłem nieco zamknąć oczy paru niedowiarkom. Zamiast urny wyborczej, zagłosowałem u bukmachera, bo były dostępne informacje, że Kneset przyklepał kandydaturę. Byłem parę stów do przodu i miałem na to kwit.
Jakie były reakcje sceptycznych niedowiarków, kiedy wyszło na moje? Coś w stylu "Aha", uśmiech i zmiana tematu. 


 

 

Do oceny, który kandydat czy ugrupowanie wygrywa nie jest potrzebne żadne pozaracjonalne rozumowanie oraz tajne informacje, które znajdziesz sobie na swojej ulubionej stronie ezoterycznej czy na kanale króla Lechii. Niewątpliwym ustaleniem nauk politycznych jest, że w przypadku, gdy obaj kandydaci idą w sondażach "łeb w łeb", tak jak miało to miejsce sześć lat temu, wygrywa ten, który wykazuje tendencję wzrostową. Zwycięstwo Dudy, zaczynającego kampanię z niskim poparciem, było spodziewane. Oprócz tego, były inne wskazania takie jak: ludzie byli zmęczeni rządami PO, afery, kradziejstwo, arogancja władzy. Naprawdę nie trzeba uskuteczniać dziwacznych rozwiązań, żeby trafnie wytypować zwycięzcę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Covidianin Gościu, 2015 rok to jeszcze nie był etap boomu kanałów typu król Lechii, więc daruj sobie ten pajacująco-protekcjonalny ton.

Są ciekawsze blogi, które takie rzeczy analizowały jeszcze od czasów katastrofy smoleńskiej i podnosiły poziom dyskursu znacznie ponad szambo mainstreamu.
 

13 minut temu, Covidianin napisał:

Naprawdę nie trzeba uskuteczniać dziwacznych rozwiązań, żeby trafnie wytypować zwycięzcę.

No cóż, już od matury z matmy wiedziałem, że rozwiązania spoza klucza bywają w niektórych wypadkach oszczędne czasowo jak i wymierne w korzyściach.

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, t0rek napisał:

@Covidianin Gościu, 2015 rok to jeszcze nie był etap boomu kanałów typu król Lechii, więc daruj sobie ten pajacująco-protekcjonalny ton.

 

 

Może napiszę inaczej: dla trafności mojej wypowiedzi istnienie czy boom kanału Sandżaji jest bez znaczenia, bowiem clue stanowiła konstatacja, iż kierowanie się wyłącznie wskazaniami nauk politycznych oraz przesłankami wieszczącymi schyłek rządów danego ugrupowania jest zasadne dla trafnego wskazania zwycięzcy. 

 

Cytat

Są ciekawsze blogi, które takie rzeczy analizowały jeszcze od czasów katastrofy smoleńskiej i podnosiły poziom dyskursu znacznie ponad szambo mainstreamu.

 

Masz na myśli blog Marka Podleckiego? 

 

Aha, nie widzę nic protekcjonalnego w przypomnieniu pewnych truizmów (zapomnianych w obliczu kultywowania szamaństwa). 

 

Cytat

No cóż, już od matury z matmy wiedziałem, że rozwiązania spoza klucza bywają w niektórych wypadkach oszczędne czasowo jak i wymierne w korzyściach.

 

Na przykład słuchanie opoja z Człuchowa (w niektórych przypadkach trafia) zamiast wysłuchania wykładu politologicznego.

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Covidianin napisał:

Masz na myśli blog Marka Podleckiego? 

Nie. Bliżej dawnego Salon24. Tylko Ci powiem, że dla kogoś, kto to śledzi to dłużej, brzmisz po prostu jak zadaniowiec, co się wyuczył aktualnych celów (2-3 lata wstecz?) do ośmieszania. 
 

45 minut temu, Covidianin napisał:

Na przykład słuchanie opoja z Człuchowa (w niektórych przypadkach trafia) zamiast wysłuchania wykładu politologicznego.

Widzisz, clue Twojej pychy to jest dla mnie to, że u Ciebie nie ma czegoś pomiędzy Człuchowem a wykładem politologicznym. I jeszcze to "zamiast". 
Już nie mówiąc o wyciąganiu "meta-wniosków", a nie "trafił-nie trafił".
Ja osobiście lubię połączenie dwóch światów, kiedy analityk umie połączyć wątki politologiczne z wątkami geopolitycznymi, socjocybernetycznymi, a jednocześnie coś tam wie na tematy metafizyczne.

 

45 minut temu, Covidianin napisał:

Może napiszę inaczej: dla trafności mojej wypowiedzi istnienie czy boom kanału Sandżaji jest bez znaczenia, bowiem clue stanowiła konstatacja, iż kierowanie się wyłącznie wskazaniami nauk politycznych oraz przesłankami wieszczącymi schyłek rządów danego ugrupowania jest zasadne dla trafnego wskazania zwycięzcy. 

Ale wypowiedź zaczynasz od przypięcia łatki Sanjayi, Podleckiego - w domyśle tych najbardziej odjechanych. 

A co do owej konstatacji. Obawiam się, że z takim podejściem nie zrozumiałbyś chociażby algorytmów metaheurystycznych.

Edytowane przez t0rek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin pozwól, że złożę to wszystko w jedną całość.

 

W pierwszym poście wrzucasz filmik na temat tajemniczej choroby, która jakoby ma służyć jak to ująłeś "cyborgizacji człowieka". Gdy się w to odrobinę zagłębimy, okazuje się, że zarejestrowane wydarzenia miały miejsce już w 2008r. i nie było tam raczej prób wyciszenia owego tematu, więc wiązanie tego z obecną sytuacją jest moim zdaniem odrobinę naciągane, ale idźmy krok dalej.

 

Pierwsze wzmianki jakie możemy znaleźć na ten temat (a przynajmniej to co mi się udało) są datowane na lata 2006 i są to artykuły opisujące, mówiące o tej chorobie całkiem sporo, jednocześnie nie szczędząc kontrowersji z nią związanych, gdzie wprawne oko znajdzie wzmiankę na temat osoby, a dokładniej doktora, który jako jedyny (lub jeden z nielicznych) nie podzielał ogólnie panującej w tamtym czasie opinii, jakoby za główną przyczynę owej choroby miały odpowiadać wyłącznie urojenia. Tą osobą jest Dr. Randy Wymore, który również jest bohaterem wrzuconego przez Ciebie filmiku.

 

Pan Randy obala teorie urojeń, jako jedynego sensownego wytłumaczenia (ale całkowicie nie wyklucza), a także poddaje w wątpliwość pochodzenie prezentowanych włókien, którym starano się przypisać pochodzenie materiałowe (czyt. np. odzież), aczkolwiek pozostawała jeszcze jedna teoria mówiąca o infekcji, której efektem miałaby być produkcja przez komórki macierzyste, tychże właśnie włókien. Efektem działań Wymore'a jest szereg lat badań, a w konsekwencji założenie fundacji zajmującej się badaniem przyczyn oraz potencjalnych metod leczenia omawianej tu choroby.

 

I tak oto dochodzimy do roku 2013 w którym to grupa badaczy, wpada na ślad bakterii "Borrelia spirochetes", która zostaje wstępnie uznana za przyczynę opisywanej tu choroby, a następnie w roku 2015, gdzie dwie niezależnie od siebie działające grupy badaczy, i tu warto wspomnieć, ze jedna z tych grup kierowana była przez znanego nam już Dr. Randy Wymore'a. potwierdza związek choroby z kilkoma gatunkami bakterii "Borrelia spirochetes" czego zwieńczeniem jest przedstawienie wyników na konferencji medycznej.

 

Można powiedzieć, że tu ma miejsce koniec całej historii, ale niestety jak widzimy niekoniecznie, gdyż poprzez efekt "bumerangu" niektórzy ludzie podłapują temat, wykorzystując obecną sytuację i sieją panikę jakbyśmy nie mieli już wystarczająco dużo problemów na głowie.

 

Na deser wrzucasz filmik, gdzie przy odrobinie wysiłku, możemy dowiedzieć się, że autora czyli Pana Marka Podleckiego tak naprawdę już nie ma na tym łez padole to raz, a sam film datowany jest na bodajże rok 2011, wokół którego co prawda było sporo szumu, ale koniec końców nic z tego nie wyszło, Natomiast Ty, starasz się to sprzedać szerszemu gronu, jako tzw. "świeżynkę", jednocześnie grając na emocjach w stylu, tajemnicza choroba, pierwsza ofiara, pierwsze zdjęcia, śmiechom nadszedł kres, jednocześnie pomijając wszystkie inne fakty, jak chociażby osobę Pana Marka, której historii przytaczać już mi się nie chcę, a która delikatnie rzecz ujmując jest dość mocno kontrowersyjna, kto chce może sobie materiały poszukać.

 

Jeżeli możesz, odnieś się proszę do tego co napisałem, i ewentualnie popraw mnie jeżeli gdzieś popełniłem błąd, bądź źle zinterpretowałem znalezione przeze mnie informacje, ponieważ zastanawia mnie czy robisz to celowo, nieświadomie, może z lenistwa czy może jest w tym ukryty jakiś wyższy cel, którego ja prosty chłopak nie jestem w stanie dostrzec.

 

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pancernik Tobie się, kolego, wszystko pomieszało, jak dzień z nocą. Domniemania, dowody, daty.

 

Kto powiedział, że technologia 'M' ujrzała po raz pierwszy światło dziennie AD2020?

 

Ten pan z filmiku, który wrzuciłem, omawiający chorego, to Taratajcio, a nie Podlecki. A zresztą, jakie to ma znaczenie? Slajdy mogłaby przerzucać pani Krysia dla mnie nawet, a dla was ewentualnie, którzy ślepo wierzycie w oficjalną medycynę - pani Krysia lekarka z NFZ, dla dodania powagi. Co to zmienia?

 

Można się ewentualnie zastanawiać, czy ten młody człowiek, Grzegorz, kłamie sam z siebie, lub za czyjąś namową. Po co jednak miałby to robić? Na cda z tego, co wiem, nie monetyzują filmików.

 

Kolego @t0rek widzisz już, po przykładzie także i tego forum, że większość ludzi, to obłudne debile.

 

Jeszcze dwa tygodnie temu śmiano się ze mnie, że jakieś włókna w ogóle istnieją, za miesiąc, jak internet pełen będzie nagrań ze wszystkich krajów świata - będą śmiali się, że to jest nanotechnologia. Jak stanie się jasne, że to jednak żadne nicienie były, tylko twór człowieka, to będą śmiali się, że to ma związek z kowidkiem i że było już lata wczesniej, tylko nikt nie zauważył, bo tylko jakieś ćpuny w hameryce to miały, lub jakieś 'ofiary kleszczy', albo pijący colę, a jak się okaże że jednak zostały celowo użyte przy okazji kowidka, jak kowidek się okazał np. za słaby do osiągnięcia celów i większość ludzi go miała w dupie, to będą się śmiali z mojej chatynki w Alpach, bo już nie będzie z czego, jak sobie z własnej dupy będą te 'nicienie' wydłubywać igłą przed randką z kurwami z tindera.  

 

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, t0rek napisał:

Ja osobiście lubię połączenie dwóch światów, kiedy analityk umie połączyć wątki politologiczne z wątkami geopolitycznymi, socjocybernetycznymi, a jednocześnie coś tam wie na tematy metafizyczne.

 

Informacje jakoby Kneset przyklepał kandydaturę maliniaka nie mieszczą się w żadnej z tych kategorii, lecz stanowią myślenie w kategoriach magicznych. Gdyby jednak tak miało być, byłoby to ukrywane przed opinią publiczną, skoro zaś nie okazało się takie tajne i ezoteryczne (podobnie jak tajemna "wiedza" o PRZERAŻAJĄCEJ technologii również i w Twojej masoneczce), trzeba wnioskować, że jest to twór niespełnionego fantasty z bloga psychiatryk24.pl. Co to bowiem za tajna wiedza, którą posiąśc może każdy zainteresowany sprawą:)

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, absolutarianin napisał:

@Pancernik Tobie się, kolego, wszystko pomieszało, jak dzień z nocą. Domniemania, dowody, daty.

 

Możesz to rozwinąć?

 

Co do reszty Twojej wypowiedzi, ciężko mi się odnieść, bo brzmi to trochę jakbyś nie przeczytał zbyt dokładnie tego co napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Covidianin napisał:

Informacje jakoby Kneset przyklepał kandydaturę maliniaka nie mieszczą się w żadnej z tych kategorii, lecz stanowią myślenie w kategoriach magicznych. Gdyby jednak tak miało być, byłoby to ukrywane przed opinią publiczną, skoro zaś nie okazało się takie tajne i ezoteryczne

A tu już Twoje projekcje wchodzą. Po co ukrywać, skoro wystarczy przekierowywać uwagę i ciemny lud już grzecznie to zrobi? Zawsze możesz zakrzyczeć antysemityzmem i zbagatelizować za pomocą gadających głów w nadwiślańskim bantustanie, określanym przez byłego MSW "chuj, dupa, kamieni kupa". 


Kneset obradował w tamtych latach w Krakowie przecież i to są oficjalne wiadome rzeczy: https://www.pch24.pl/kneset-w-krakowie--zydzi-z-optymizmem-patrza-na-polske,20371,i.html 
https://wmeritum.pl/londyn-andrzej-duda-pytany-o-obrady-izraelskiego-parlamentu-w-polsce-wideo/94325 

Może przepracuj swoje wzorce odrzucenia, to nie będziesz tak reagował na słowa "tajemny", "elitarny", "niedostępny", "ezoteryczny" itp. i przyklejał je do rzeczy, które przekraczają Twoją wyobraźnię?


@absolutarianin Niestety wiem to od dawna, bo ja "szurem" to jestem od młodego za czasów WTC. Mając inżynierów w rodzinie i analizując takie tematy na zimno, byłem zdziwiony jak reagują rówieśnicy i to obecnie mający doktoraty z matmy...  To jest problem psychiczny, moim zdaniem - zagrożone poczucie bezpieczeństwa.
Z moich własnych wglądów i obserwacji, to wielu ludzi ma traumy po tym jak zostali np. oszukiwani za młodu przez rodziców. Póki tego nie odblokują, to nie zobaczą jak ich można było oszukiwać "systemowo", bo przecież ego-system się po tym nie podniesie.

 

11 godzin temu, absolutarianin napisał:

Ten pan z filmiku, który wrzuciłem, omawiający chorego, to Taratajcio, a nie Podlecki. A zresztą, jakie to ma znaczenie? Slajdy mogłaby przerzucać pani Krysia dla mnie nawet, a dla was ewentualnie, którzy ślepo wierzycie w oficjalną medycynę - pani Krysia lekarka z NFZ, dla dodania powagi. Co to zmienia?

Jak w tym powiedzeniu - "Pokaż małpie księżyc, a spojrzy na palec."
Dodałbym, że oficjalną medycynę dostępną w Polsce. Niestety do tych tępych głów nawet nie trafia, że w innych krajach mogą być dostępne legalnie inne terapie (Szwajcaria i homeopatia) i jest inne podejście. 

 

A co do tych włókien w maskach: gdybym miał udowodnić bezspornie te włókna w maskach/patyczkach, to bym nagrał parę filmów z różnych kamer/telefonów od początku i równocześnie (żeby było widać na nagraniu te inne urządzenia).

Edytowane przez t0rek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy temat. Jako, że nie znam się na tym, to się nie wypowiadam, bacznie obserwuję, na dzień dzisiejszy stoję gdzieś pośrodku, ale powiem Wam jedno: ja się na covid szczepić nie zamierzam. Chuj wie, co jest w tych szczepionkach. Niby "kod źródłowy" jest dostępny publicznie, ale kto wie, co oni naprawdę tam dodają. Wolę na własnym organizmie się nie przekonywać.

 

Na razie wydaje mi się, że mogę tak pokierować swoim życiem, aby być nie do namierzenia. Ostatnie szczepionki dostawałem jeszcze za dużego dzieciaka: prawie 25 lat temu. W Polsce nie było wtedy nawet mowy o GSMie "dla mas" ("elity" miały już wtedy dostęp), na dzień dzisiejszy wypłacam gotówkę z bankomatu, wyłączam telefon, znikam i nie ma możliwości mnie namierzyć. I wolę, żeby tak zostało.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomek9494 napisał:

Wybaczcie mały obrazek ale limit w kb to jakiś żart :D

 

96854025_2737766163013287_3564842256047276032_na.jpg

Mógłbyś wyjaśnić czym się kierowałeś zakładając wstawiając ten wieśniacki mem sweter?

W czym to ma pomóc?

 

@Covidianin zamelduj górze że zostałeś zdekonspirowany, niech ci założą nowe konto w piaskownicy u przedszkolaków.

"Pożyteczni idioci," tak by ich określił Lenin...

Edytowane przez Egregor Zeta
  • Like 3
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, absolutarianin napisał:

Kto powiedział, że technologia 'M'

 

1 godzinę temu, Trevor napisał:

A tak wracając do meritum. Ktoś już wie co to za poruszające się nitki? Bo nadal żadnych dowodów za czy przeciw.

 

Widzę, że pomimo moje szczerej prośby, to jednak Absolut nie masz ochoty ze mną dyskutować, ale niech i tak będzie, masz do tego pełne prawo.

 

W takim razie pozwolę sobie wrzucić wyjaśnienie, które dla mnie osobiście ma sens, a które niestety stoi w opozycji do "źródeł", na których opierasz swoje, bądź co bądź ciekawe teorie.

 

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, Pancernik said:

Widzę, że pomimo moje szczerej prośby, to jednak Absolut nie masz ochoty ze mną dyskutować, ale niech i tak będzie, masz do tego pełne prawo.

 

Kolego, ciężko dzisiaj dyskutować, bo w dobie upadku autorytetów i wszechobecnej cenzury nie ma czym się podeprzeć.

 

Ale zadałem sobie trud, również dla Was i zrobiłem sobie własne stanowisko badawcze.

 

 

Ja nie odpowiem Wam na pytanie, co to jest, ale nie ma żadnych wątpliwości, że JEST.

 

A nie wierzę im, tym którzy tu oficjalną narrację ustawiają, jak wściekłym psom!

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Obliteraror napisał:

 


Nie jestem ani za, ani przeciw, ale.. ten człowiek nic nie powiedział.

 - Wstawił parę mocno stronniczych i ośmieszających wstawek,

- na siłę próbował udawać, że się śmieje z idiotów i ten śmiech wyglądał groteskowo, koleś nie ma żadnych umiejętności aktorskich,

- zrobił z siebie intelektualistę, konesera, dobrze ubraną osobę z klasą i na zasadzie kontrastu zestawił to z chamskimi, rozkrzyczanymi debilami,

- jest tak przemądrzały, że wygląda jakby zaraz miało go rozerwać od nagromadzonej mądrości,

- wykazał zerowe zrozumienie drugiej strony, nie "wszedł w ich buty" i okazał zerową empatię, prędzej zaogniał konflikt. Coś na zasadzie - jeżeli "zgasisz" drugą osobę, to samemu będziesz świecił jaśniej - co jest oczywistym kłamstwem,

- nie wyjaśnił dlaczego to się rusza, tylko coś o firankach pierdolił.

Ja nie do końca wierzę w te technologię, bo te teorie wydają mi się zwykłą projekcją strachu i różnych paranoicznych części nieświadomości (podobnie jak ludzie wierzą właściwie wszystko co jest alternatywne i reklamowane pod szyldem ukrywanego, na czym wiele ludzi zarobiło już twarde miliony), ale takie filmiki są po prostu prymitywne. 

Ten facet przedstawił się jako lekarz to już w sumie przypomniało mi się, dlaczego jak ich tak bardzo nie znoszę. :) 

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.