Skocz do zawartości

Polski złoty najtańszy od 12 lat


Rekomendowane odpowiedzi

No cóż, to było do przewidzenia. Dzięki "Januszowi wszystkich Januszy" jestem o parę groszy bardziej zamożny. To było jasne, że jak COVID w trzeciej fali dopierniczy fabrykom, to Euro pójdzie w górę.

Tak to jest, jak słuchacie mądrych inaczej doradców od "realnej ekonomii i polityki" i w imię obrony sektora dającego 3,5% PKB (dochody sektora "gastronomia i zakwaterowanie") rozpierdalacie sektory dające ponad 45% PKB ("przetwórstwo przemysłowe" i "transport i logistyka").

 

I tak jest dużo szczęścia, że Niemcy tylko udają, że wprowadzili jakieś ograniczenie na granicy. Teoretycznie trzeba posiadać negatywny wynik testu, nie jest to jednak wcale kontrolowane. (Zupełnie inaczej niż po 15 lutego było na granicy między Czechami a Niemcami, gdzie ciężarówki stały po kilka godzin).

 

No to jak? #otwieraMY? Jedziemy z Euro na 5,20? Komu jeszcze mało? Kto mi da więcej zarobić?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, KolegiKolega napisał:

To było jasne, że jak COVID w trzeciej fali dopierniczy fabrykom, to Euro pójdzie w górę.

Nie covid, tylko politycy.

 

2 minuty temu, KolegiKolega napisał:

Tak to jest, jak słuchacie mądrych inaczej doradców od "realnej ekonomii i polityki" i w imię obrony sektora dającego 3,5% PKB (dochody sektora "gastronomia i zakwaterowanie") rozpierdalacie sektory dające ponad 45% PKB ("przetwórstwo przemysłowe" i "transport i logistyka").

Znowu pieprzysz głupoty. Nie masz pojęcia jak poszczególne gałęzie gospodarki są ze sobą połączone.

 

3 minuty temu, KolegiKolega napisał:

I tak jest dużo szczęścia, że Niemcy tylko udają, że wprowadzili jakieś ograniczenie na granicy. Teoretycznie trzeba posiadać negatywny wynik testu, nie jest to jednak wcale kontrolowane.

Gdybyś żył w czasie okupacji, to pewnie pisałbyś: na szczęście rozstrzeliwują tylko tych co mieszkają w domkach pod rzeką.

 

4 minuty temu, KolegiKolega napisał:

No to jak? #otwieraMY?

Gdybym był restauratorem, wszelkie rozporządzenia miałbym w tyłku.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@manygguh akurat przechrzta żyd Glapiński na polecenie przełożonych z Londynu celowo zaniżał wartość złotówki już w grudniu 2020.

 

W każdym razie zobaczcie ten fragment:

 

Jak dolar wzrośnie do ceny powyżej 4,30 zł to już ze złotówki mamy lirę turecką, ponieważ inflacja zyska mocne przyśpieszenie.

W zasadzie to takie spadki wartości złotówki nawet gra w szulerni tzn. giełdzie papierów wartościowych nie pokryje.

Zostanie przewalutować na USD, Franki Szwajcarskie, czy co tam wolicie byle nie Euro, bo to kolejna szmato waluta...

 

Takie wyniszczanie złotówki to kolejna zbrodnia na narodzie polskim syjonistycznych okupantów!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cst9191 napisał:

Nie covid, tylko politycy.

 

Taaa... Politycy, politycy. Politycy ci każą chodzić z maseczką na brodzie? Czy to politycy mówią: "Ha, ha! Ale cwaniaki! Mieli sklep RTV-AGD, a w nim ekspresy do kawy, teraz dołożyli jeszcze kawę i są spożywczym, nie muszą się zamykać! Ale cwaniaki, mogą im skoczyć!". Czy to politycy mówią: "No i co z tego, że zamkną fryzjerów, znajoma fryzjerka i tak będzie w domu strzygła, a i kasę z tarczy weźmie"?

 

W praktyce mamy w Polsce realizowany "program walki z pandemią według Konfederacji", czyli miej wyjebane i jakoś się żyło będzie. Do czego to doprowadziło to widać.

 

Obecne osłabienie złotego jest ściśle związane z falą zachorowań na koronawirusa, jest przez nią wywołane. Kto ci złoży duże zamówienie w fabryce, która za tydzień może zostać zamknięta? Jak chcesz sprzedawać usługi za granicę, jeśli twoi pracownicy nie mogą wjechać do kraju klienta (to znaczy mogą, ale muszą iść na 10 dni kwarantanny, bo Polska jest na liście "krajów i obszarów szczególnie dotkniętych")? To są duże pieniądze, to nie jest knajpa "U Trzech Braci".

 

Spokojnie, minie fala covida, koło 20 maja znów będzie 15000 zachorowań dziennie to i złotówka wróci wtedy na dawne poziomy. Ale do tego czasu będziecie jebani za własną głupotę. Bo za głupotę trzeba płacić, zaprawdę słuszne to i sprawiedliwe.

  • Like 1
  • Haha 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodruk, dodruk, dodruk + inflacja z socjalu, będzie tylko gorzej. Nie wiem, czy ten trend odwrócą. Ewentualnie zamordystycznym opodatkowaniem. I na pewno tak będzie. Ukradną, co się da ukraść w "nowym wale". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Garrett napisał:

Zastanawiam sie czy trzymać waluty czy sprzedawać jak dolar sie zbliży do 4 zł

Ja poczekam na 4.10. Myślę, że to całkiem realne. Za mniej nie będę ruszał. Fajny wątek, jestem ciekaw Waszych przemyśleń. Pozdro. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KolegiKolega wartość waluty w uproszczonym rozumieniu rozpatruje się zawsze w stosunku do innych walut. Masz pary walutowe ogólnie. 

 

Za Euro stoją Niemcy. Dolar to waluta wykorzystywana w rozliczeniach międzynarodowych. USA inflację mogą rozproszyć po całym świecie. Złotówka to w stosunku do tych walut ścierwo, za którym nie stoi żadna potęga, ani technologiczna, ani gospodarcza tym bardziej. U nas działania tożsame z największymi gospodarkami = szybsze negatywne skutki. Tak to rozumiem w uproszczonym modelu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Garrett napisał:

Zastanawiam sie czy trzymać waluty czy sprzedawać jak dolar sie zbliży do 4 zł. Co myślicie?

Bedziesz czekać jeszcze pare dni?

Tak, Mam nadzieję że dojdzie do 4. Wtedy sprzedaje.

Zastanawia mnie od jakiej kwoty opłaca się zarabianie na spreadzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Lethys napisał:

jestem ciekaw Waszych przemyśleń

 

Nie ma czegoś takiego jak kurs złotówki do dolara, USDPLN - to nie istnieje. Istnieje tylko EURPLN i USDEUR. Kurs USDPLN jest wyliczany "z crossa" tych dwóch kursów.

 

80% polskiego handlu zagranicznego i pozostałych przepływów finansowych to strefa Euro. (Nie chce mi się szukać danych, ale coś koło tego). Kurs USDEUR to wymiana handlowa i przepływy finansowe między dwoma największymi obszarami gospodarczymi i walutowymi na świecie. To zupełnie inny rynek, o innej wielkości. To możemy tylko obserwować.

 

Natomiast kurs EURPLN jest "animowany" przez NBP. To znaczy jeśli Euro przekroczy "granicę bólu", to NBP będzie interweniował. Z jednej strony im droższe Euro tym lepiej dla gospodarki - tym łatwiej firmom sprzedawać za granicę, tym mniejsze bezrobocie, tym większe wpływy podatkowe. Z drugie strony im droższe Euro tym gorzej ludziom, tym są biedniejsi i stać ich na mniej benzyny. Więc NBP obserwuje nastroje społeczne, gdy zbliża się granica wkurwu to wtedy interweniuje. Ma z czego.

 

Na razie ludożerka zajęta jest Covidem i tymi wszystkimi ludźmi pod rurkami, to NBP nie musi interweniować. Nie sądzę jednak, żeby NBP pozwolił na EURPLN powyżej 4.75. Na wykresach kilkuletnich ładnie widać, że cel NBP to było kiedyś 4.30, a od początku pandemii, od marca 2020 jest to 4.50. Więc EURPLN wróci na 4.50 jak to się wszystko uspokoi. Natomiast kurs USDPLN będzie wyliczony z EURPLN i USDEUR, bo on nikogo nie interesuje.

 

Takie jest moje zdanie i nie jest ono poradą inwestycyjną 😄

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, KolegiKolega napisał:

Ale przecież dodruk Euro i inflacja z socjalu na dolarze powinny spowodować umocnienie złotówki! A jest odwrotnie. Jak to wytłumaczyć?

Teraz wszyscy drukują i jak słusznie @mac zauważył na dolara jest zapotrzebowanie na całym świecie, a złotówki się kupuje jak masz interesy w Polsce. Jeszcze jest pytanie czy duzi inwestorzy zagraniczni będą inwestować w naszym regionie w najbliższym czasie, oni by mogli stworzyć popyt na złotówkę a tym samym wzmocnić ją względem innych walut. Póki co niestabilność prawa może odstraszać bo nie wiadomo jakim kluczem kieruje się rząd, w grudniu ilość chorych spadała, a i tak były kolejne rozporządzenia z ograniczeniami na koniec roku.

Z takich powiedzmy teorii spiskowych to tak sobie gdybam, że wywołanie wysokiej inflacji i osłabienie złotówki może mieć na celu aprobatę społeczną aby przyjąć euro w Polsce co w połączeniu z ustawą o zwiększonych zasobach UE, która zakłada w pewnym stopniu wspólny dług wszystkich krajów wspólnoty układa mi się w całość(z tego co mi wiadomo to wspólny dług jest bardzo ważny dla waluty), ale to taka moja luźna teoryjka.

 

16 minut temu, Libertyn napisał:

Zastanawia mnie od jakiej kwoty opłaca się zarabianie na spreadzie

W jakim sensie? Jak chcesz spekulować na walutach to w takim wypadku raczej się używa kontraktów CFD albo ewentualnie kontraktów terminowych z tego co mi wiadomo, ale szczerze mówiąc nigdy nie wnikałem głębiej w ten temat.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczcie sobie tylko to i macie odpowiedź kto pociąga za sznurki: https://www.imf.org/en/Publications/Departmental-Papers-Policy-Papers/Issues/2020/11/17/Reserve-Currencies-in-an-Evolving-International-Monetary-System-49864

 

A jak się nie chce czytać to zapamiętajcie tylko jedną rzecz:

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (ang. International Monetary Fund) podał, że Dolar Amerykański w 2019 stanowił 61% walut rezerwowych świata!

Teraz przez kryzys ekonomiczny pewnie jeszcze więcej.

 

Przecież w takiej Wenezueli masowo teraz płacą dolarem, Turcy też uciekają do dolara. W zasadzie cały rynek krypto walut też napędza dolara, bo ludzie przewalutują na USD by handlować. Każdy kto był gdzieś na świecie poza Europą w podróży turystycznej wie, że za pomocą USD wszędzie zapłaci (a przynajmniej bardzo rzadko nie).

Czyli jankesi mają dalej decydującą przebitkę i mogą szybko wyniszczyć dotkliwie walutę, którą wzięli na cel.

Przekonali się o tym Turcy biorąc mnóstwo kredytów w USD.

Edytowane przez Lukas3k
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Kangur Z Austrii napisał:

Jeszcze jest pytanie czy duzi inwestorzy zagraniczni będą inwestować w naszym regionie w najbliższym czasie

Będa, jesteśmy średnio lepiej wykształceni niż reszta, jesteśmy tani i bliżej nam czasowo do takiego NYC czy Londynu niż kumplom z Hydebaradu. My stoimy outsourcingiem usług.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Kangur Z Austrii napisał:

W zasadzie chodziło mi bardziej o giełdę, czy będą chcieli kupować polskie akcje, ale słuszna uwaga, do tego też są potrzebne złotówki.

Na zaniżani kursu Yuana przez lata Chiny budowały swoją pozycje i potęgę, więc może to nie jest głupie, o ile jest stabilne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.