Skocz do zawartości

Tworzenie przez samiczki mitu o równym wkładzie w związek


Rekomendowane odpowiedzi

Spójrzcie ilu tam babskich obrońców jest. Negują to, co red napisał, czyli wytknięcie babie, że tak naprawdę NIC nie zrobiła w sytuacji, gdzie przechwala się, jaki to wkład uczyniła. 

Inni już piszą portrety psychologiczne. Najwięcej na nutę ''boi się kobiet'' - znajomo brzmi, nie? Jeszcze trochę o współczuciu, nieszczęściu i będzie rodzinka w komplecie.

 

Obrońcy szaleją, przyzwalają kobietom na wszystko, a potem siedzi taki znawca życia w barze i żłopie wódę ze łzami w oczach, bo żonka odeszła, zabierając pół majątku i dzieci. 

ALE NIE, BO PRZECIEŻ TO BYŁA ZŁA KOBIETA, TRAFIŁ NA NIEODPOWIEDNIĄ. TRZEBA WYBIERAĆ DOJRZAŁE KOBIETY, ONE TAKIE NIE SĄ - W MOMENCIE ICH ROZWOJU INTELEKTUALNEGO, UWARUNKOWANIA BIOLOGICZNE WYMIERAJĄ JAK DINOZAURY!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Boisz się kobiet

-Nie radzisz sobie z kobietami

-Jesteś chłopcem nie mężczyzną

-Boisz się związków

-Jest mizoginem, seksistą, szowinistą

-Nikt ci na starość nie poda szklanki wody

-Żal mi cię

-Jesteś niedojrzały emocjonalnie

-A gdzie w tym miłość?

-Powinieneś zastanowić się nad relacjami z matką

-Dorośnij

-Zgrzyt... zgrzyt, płyta się zacięła

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Marek Wolf napisał:

1. Ktoś mnie lży i wyśmiewa, ale za rok, dwa dostanie mocno w dupę i przypomni sobie o tych tekstach i wejdzie na forum. Znam osobiście takie przypadki. Najpierw grożono mi wpierdolem, później przepraszano i dziękowano.

Ja śledziłem dość długo teksty Marka na eiobie. Były dla mnie wtedy egzotyczną ciekawostką, ale podchodziłem do nich raczej sceptycznie. Przypomniałem sobie o nich w pewnym (trudnym) momencie mojego życia i postanowiłem wtedy kupić "Stosunkowo dobry". I oto jestem.

 

Według mnie nie warto tylko zawracać sobie głowy tymi nienawistnymi komentarzami. Ich autorzy są niczym "bateryjki" z Matrixa - zżyte tak silnie z systemem, że zamieniają się w jego agentów w reakcji obronnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.01.2016 at 21:20, RedBull1973 napisał:

 

Nie zgadzam się z tym !

Baba na tym samym poziomie co MĘŻCZYZNA, to wg mnie TYLKO KŁOPOTY !!! Ona ma być niżej pod każdym względem , niedużo, ale niżej !

Bo choćby jej realne SMV było niższe niż Twoje (np. ze względu na nieco mniejszą urodę), to już sam fakt podobnego statusu społecznego, materialnego czy intelektualnego - będzie u niej powodował fałszywe przekonanie, że w niczym nie jest GORSZA od Ciebie !

Stąd już tylko krok do nieszczęścia , albowiem zgodnie z teorią SMV (i z życiowym doświadczeniem!) , samica do szczęścia potrzebuje samca o WYŻSZYM SMV, niż jej SMV...!

Nie może być męskie SMV równe ani mniejsze niż samicze, musi być wyższe!

 

Zapomniałeś  podstawy udanego związku...? :P

 

 

jak ktos chce niedojebana babe albo z brakami to jego własna wena.WYOLBRZYMIAJAC temat to najlepiej miec sierote i niedojde zyciowa w dodatku brzydka zeby sie trzymała super maczo faceta z kukuryku na bani  i z plastikowym usmiechem przyszytym do twarzy.tylko ze....to jest chuj nie zwiazek%-)

ktoś by chciał taki zwiazek?no raczej nie somdze%-)

po chuj sie wiazac z wybrakowana pod jakims wzgledem kobieta?chyba tylko i wyłacznie z takiego powodu ze ego napierdala ze jak sie dobra znajdzie albo lepsza to ucieknie wpizdu.wniosek?materiał meski jest sam wybrakowany i potrzebuje gorszego pierwiastka kobiecego by sie podbudowac.proste mechanizmy z parapsychopatologi%-)


a nie lepiej tak swiadomie?

ona chce porzadnego faceta.ty chcesz porzadnej baby.jest zwiazek i razem sie cos buduje bo jest cel?


szanowany i ceniony badacz doktor mengele w licznych badaniach dowowdzi ze poukładani ludzie i z ogarnieta kopuła zyja lepiej i na wyzszym poziomie,bo nie sraja we własne gniazdo.nawet wklejałem filmik psorów z swps gdzie wsparcie w zwiazku wydłuzało zycie%-)

ktos cos jeszcze bystrego do dodania w tej tematyce?

a i to co Subiektywny dalej pisał.fifty fifty ma byc od poczatku a nie ze ktos sie budzi z reka w nocniku a potem baba patrzy na niego jak na dziwaka.co do reszty niechce mi sie cytowac rozjaśniac i wyjasniac po kolei ale...pewne kwestie działaja w 2 strony bo to jest kurewsko proste.sa zapupy kasa na pół ona cos niesie ty cos niesiesz,ty gotujesz ona zmywa.tak drodzy koledzy to sie nazwywa podział obowiazków w zwiazku partnerskim.to takie coś ze ludzie sa swiadomi%-)

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikaczu mam do dodania to że w różnicy SMV mężczyzna od kobiety charakterologicznie, czy jeśli pod względem kasy, zasobów głównie wymaga mniej. Kobieta ma większe wymagania, dlatego należy stać z SMV kilka półek od niej wyżej. Mężczyzna różnicy nie zauważy, a nawet będzie miał większą tolerancje na jej wady. Ale tylko różnica w atrakcyjności na korzyść samca zapewni powiedzmy "harmonie". Wcale nie znaczy to że musisz mieć jakąś zjebaną babę, tylko realnie mniej atrakcyjną jeśli chodzi o ogół cech (nie wizual).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie wkońcu żyć tym ze kobieta to jest cel.napisze wam cos.kobieta to dodatek ujme to jak Olka z pitbulla 2 połówki pomarańczy%-).bo dalej nie kminicie oco kaman w tym burdelu.kobieta to kobieta.kobieta...a w zasadzie mało ich powie co chce od faceta od a do z bo wiedza ze kazdy bedzie latał za nimi i zrobią wszystko zeby do szpary sie dostac.kobiety chca normalnego poukładanego faceta.który...jest sobą,inna kwestia czy takiego zaakceptują%-)

dlaczego baba chce poukładanego faceta?bo sama najczesciej nie jest poukładana.kwestia tego czy nie jest za bardzo fiśnieta%-)

odwracamy mańke

Masz wymagania co do baby?to dobrze.ma spełniac to to i tamto.nie spełnia?to rozmowa.nie skutkuje.narazie.

to jakim sie jest facetem taka babe sie bedzie miało.tak to jest kurwa takie proste

czy chcesz jakas gorszą babe od siebie?ja odpowiadam stanowczo nichuja%-)kwestia pozostaje dla was otwarta,na ile jestescie w stanie zaakceptowac braki u kobity?kurwa to takie romantyczne%-)

  • Like 4
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurwa ,czy SMV mojej kobiety niższe o 1 lub 2 punkty niż moje od razu oznacza, że to ma być głupi paszczur ? I że nie mam wymagań wobec niej ?

W dodatku, jeśli ja sam nieskromnie oceniam się na mocne 8-9 ? :P

Chyba nie, bo to nadal może być Pani na poziomie 7-8 , czyż nie ?

Ja już miałem 20 lat kobietę na poziomie 9.5  i wiesz co ? MAM TERAZ Z ZAŁOŻENIA GŁĘBOKO W DUPIE TAKIE LASKI.... ! Nigdy więcej.

Mega atrakcyjna kobieta (SMV 9-10) to same kłopoty, no chyba że należysz do tego 0,5 % supermenów...

 

Co oznaczają wg Ciebie BRAKI u kobiety ?

Że jest np. mniej inteligentna niż ja ? No pewnie troszkę jest, ale co z tego ?

To mi zapewnia podziw w jej oczach, a dla mnie przyjemne poczucie lekkiej wyższości...;)

Naprawdę chciałbyś mieć babę inteligentniejszą od siebie ?

Zauważ jeszcze, że statystyczna ONA na pewno wolałaby mieć mężczyznę, który nad nią góruje....góruje pod każdym względem!

 

Chłop ma być mądrzejszy, atrakcyjniejszy (żeby otoczenie zazdraszczało!) , więcej zarabiać, ogólnie "kierować" i otaczać ją silnym ramieniem, podejmować decyzje...

Przecież to podstawa , a Ty.... piszesz tu FARMAZONY o równouprawnieniu, równych wymaganiach i równym statusie SMV w związku...

 

Moim zdaniem to NIC nie zrozumiałeś z życia, i niestety z tego forum też...:P

 

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szkoda czasu i zycia na takie rozterki,pozom wyżej nizej,co to kurwa jest....

system wychowuje pasozytow które maja nas doic,niszczyc psycicznie,dolowac i wpedzac w depresje

jeśli taka wagina nie wychowala się w domu w którym zachowana była hierarchia każdy znal swoje miejsce i obowiązki,a wzory czerpala od zrytej matki.TV,MTV,TVN,brovo cipa,chuj to kasa,

romsnsidel,m-jak milosc i tysiąca innej chujowiny,to nikt takiego zrycia na codzien nie jest w stanie ogarnąć.

albo wyluskasz rodzynek albo będziesz się krztusil wpierdalajac zakalec,az do udławienia.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redbull1973

Zamiast dyskutować z Pikaczem, który ma swój świat i swoje kredki, lepiej zaznajom się z tym metaforycznym podziałem samców na 3 kategorie:

- blue pill men

- purple pill men

- red pill men

Rozwinięcie skrótów znajdziesz gdzieś na forum i w necie.

 

Potem dla zabawy spróbuj wytypować kto na forum do jakiej kategorii pasuje :>

Podpowiem, że kluczem i drogą pomiędzy tymi wyimaginowanymi kolorami jest świadomość.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym że samica nawet jak ma dobre wzorce w domu, to potem musi funkcjonować w innych grupach - szkoła, praca, studia, koleżanki. Chcąc być dobrze odbieraną robi to co większość, idzie za masami. Wypiera to co domowe na rzecz nowego. Koleżanki swoje zrobią, sprowokują sytuacje tak by wyszło na ich racje. Pokażą - popatrz zachowujemy się podle, ignorujemy, gramy niedostępne, a patrz jak nad nami samcy skaczą, usługują. Wszyscy są tacy, oni tak chcą byś tak robiła. Mów w ten sposób, że wszystko to co robicie to razem, krytykuj go, a będzie pracował więcej. Ceń się dziewczyno. I taka z nosem zadartym w górę idzie w związek i go niszczy, nie wiedząc co źle robi - bo przecież tak ma wpojone i nie wie nawet czemu, jakie są przyczyny i skutki.

No ale kobiety so inteligentne.

Co do dyskusji wyżej. Mężczyzna musi się czuć potrzebny, a kobieta by szanować musi czuć kogoś "nad sobą". Nie pod, bo to będzie dziecko, nie równo bo to będzie kolega. Nad, tylko wtedy ceni.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, parafianin napisał:

Problem w tym że samica nawet jak ma dobre wzorce w domu, to potem musi funkcjonować w innych grupach - szkoła, praca, studia, koleżanki. Chcąc być dobrze odbieraną robi to co większość, idzie za masami.

 

No i przy tej okazji panowie znów was czegoś nauczę. Czemu preferuję kobiety 20-25? (poza oczywistymi bonusami wynikającymi z wieku).

 

W sumie to parafianin wam wyjaśnił pośrednio ^_^

 

Młoda samica, która wyniosła prawidłowe wzorce z domu rodzinnego i jest dopiero na etapie wylotu z rodzinnego gniazda (idzie na studia lub studiuje/ studiowała zaocznie = większość czasu spędzała w rodzinnym środowisku) wymaga często standardowego trzymania ramy, od czasu do czasu nieznacznych korekt zachowania.

 

W skrócie, dostajecie świeżą niunię z prawidłowo wpojonymi zasadami przez ojca. Których jeszcze świat nie zdążył spierdolić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Kurwa ,czy SMV mojej kobiety niższe o 1 lub 2 punkty niż moje od razu oznacza, że to ma być głupi paszczur ? I że nie mam wymagań wobec niej ?

W dodatku, jeśli ja sam nieskromnie oceniam się na mocne 8-9 ? :P

Chyba nie, bo to nadal może być Pani na poziomie 7-8 , czyż nie ?

baba albo jest me gusta albo nie,jak jest me gusta to działa na mnie.jak nie jest me gusta to nie działa na mnie.a jestem wybredny wpizdu

najczesciej słysze o jaka ona zajebista to to tamto zgrabna cycata.dobra pokaż fote.a potem jest standardowe"kurwa gdzie ty masz oczy"

sory stary ale nie kupuje tematu ze miałeś 20 lat kobiete 9.5(to tam twoja skala.nie wiem nie widziałem)i sie nie rozsypała albo zyłes w jakims ogromnym zauroczeniu.dobra nie przecze są ryczace 40 a nawet i ponad gdzie unich walory estetyczne sa zachowane.no ale takie kobity sa ostro podrasowane tapetami i innymi udziwnieniami wraz z naciaganiem ryja na czoło%-)

co z ta wyzszoscią intelektualną.jestem erudytą zanudziłbym sie wpizdu gdyby kobita była głupsza niż ja,a jak miałbym sie dowartosciować mniej inteligentna kobieta to chyba musiałbym jej troche powbijac do łba zeby poziom sie wyrównał,ostatnio przerabiałem sróbki na gwoździe do podkuwania.a moją uczyłem procesu produkcji piorunianu rteci oraz nitrogliceryny oraz szkoliliśmy mewy zeby aportowały,cos szło nie tak bo aportowały ale juz nie oddawały.a po za tym jak bym miał miec inteligentniejsza babe niz ja,kurwa stary zajebiscie dlamnie.siorbał bym z niej wiedze jak reksio szynke%-)


no facet ma górowac zgadzam sie.głównie byc bardziej stanowczym i zdecydowanym niz ona i byc odpowiedzialnym(wpisz dowolne sytuacje,czy to w wyrze czy to w sklepie czy to pomagajac starej babie wjebac zakupy do busa bo cały dzień latała po bazarze i nie zakumała ze wózek jest cieższy niz ona sama)czyli ona jakies braki u faceta zastepuje a on uniej.tak bo ona jest nie zdecydowana.nie potrafi konkretnie podejmowac decyzji i kobiety sa nie za bardzo odpowiedzialne.czy to jest w jakimś stopniu GóWNOUPRAWNIENIE?nichuja to sie nazywa współpraca.na chuj ja mam dawać i miec nadzieje oraz błyszczec przed babą jak sztabka złota?

zauważ ze dalej jestes na pozycji starajacego sie%-)ja nie

 

13 godzin temu, RedBull1973 napisał:

Moim zdaniem to NIC nie zrozumiałeś z życia, i niestety z tego forum też...:P

 

fascynujace wpizdu%-)tak mnie lekko na szydere wzieło%-)ale tego wyjasniac nie bede

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Pikaczu napisał:

 

 
co z ta wyzszoscią intelektualną.jestem erudytą zanudziłbym sie wpizdu gdyby kobita była głupsza niż ja,a jak miałbym sie dowartosciować mniej inteligentna kobieta to chyba musiałbym jej troche powbijac do łba zeby poziom sie wyrównał,  a po za tym jak bym miał miec inteligentniejsza babe niz ja,kurwa stary zajebiscie dlamnie.siorbał bym z niej wiedze jak reksio szynke%-)

 

Z jednej strony zanudziłbyś się głupszą od siebie (tryb przypuszczający sugerujący, że nie jesteś z głupszą od siebie), wolałbyś inteligentniejszą.   Jeśli facet jest głupszy od baby, to jest niedobrze. Jeśli nie jesteś z głupszą, lecz z co najmniej równą w inteligencji-nie jest dobrze.

 

Samo zakładanie, że baba może być inteligentniejsza, nie mówi o tobie dobrze@#

 

 

Edytowane przez AdrianoPeruggio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2016 at 20:57, Pikaczu napisał:

Przestańcie wkońcu żyć tym ze kobieta to jest cel.napisze wam cos.kobieta to dodatek ujme to jak Olka z pitbulla 2 połówki pomarańczy%-).bo dalej nie kminicie oco kaman w tym burdelu.kobieta to kobieta.kobieta...a w zasadzie mało ich powie co chce od faceta od a do z bo wiedza ze kazdy bedzie latał za nimi i zrobią wszystko zeby do szpary sie dostac.kobiety chca normalnego poukładanego faceta.który...jest sobą,inna kwestia czy takiego zaakceptują%-)
dlaczego baba chce poukładanego faceta?bo sama najczesciej nie jest poukładana.kwestia tego czy nie jest za bardzo fiśnieta%-)

odwracamy mańke

Masz wymagania co do baby?to dobrze.ma spełniac to to i tamto.nie spełnia?to rozmowa.nie skutkuje.narazie.
to jakim sie jest facetem taka babe sie bedzie miało.tak to jest kurwa takie proste

czy chcesz jakas gorszą babe od siebie?ja odpowiadam stanowczo nichuja%-)kwestia pozostaje dla was otwarta,na ile jestescie w stanie zaakceptowac braki u kobity?kurwa to takie romantyczne%-)

 

 

@Pikaczu Masz 150% racji! Dokładnie tak to działa. Dlatego dobrze jest być z kobietą inteligentną. Poukładany, inteligentny facet tylko z poukładaną, inteligentną kobietą będzie miał dobrze. Tylko czemu ja związałem się z kretynką ? Pikacz znalazł przyczynę!

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.01.2016 at 13:51, EnemyOfTheState napisał:

-Boisz się kobiet

-Nie radzisz sobie z kobietami

-Jesteś chłopcem nie mężczyzną

-Boisz się związków

-Jest mizoginem, seksistą, szowinistą

-Nikt ci na starość nie poda szklanki wody

-Żal mi cię

-Jesteś niedojrzały emocjonalnie

-A gdzie w tym miłość?

-Powinieneś zastanowić się nad relacjami z matką

-Dorośnij

-Zgrzyt... zgrzyt, płyta się zacięła

Kurwa , jakoś przestały mnie dziwić te babskie tekściki . Wkurwia mnie to ich wyrachowanie , wiem że my tez bywamy podli itd. ale bezuczuciowe zachowanie samic mnie przeraża

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.01.2016 at 20:57, Pikaczu napisał:

Przestańcie wkońcu żyć tym ze kobieta to jest cel.n

 

Kiedyś leciał serialu o Jacquelin Kennedy, bohaterka żaliła się siostrze chyba, ze nie jest przez miliardera Onasisa traktowana jak sobie wymarzyła. Czuła się jak jak jeden z wielu tankowców we flocie armatora. 

I tak właśnie winien postępować Mensch (definacja z jidisz: a person of integrity and honor): kolekcjonujesz domy, samochody, żony, kochanki, kreujesz konkretną dozę rzeczywistości wokół siebie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda ale zalezy kto jakimi wartosciami w zyciu sie kieruje.jezeli ja wyznaje wartosci typu silna poukładana rodzina dążaca do tego zeby było jak najlepiej.to moja partnerka tez ma takie wartosci wyznawać.jezeli ja oferuje bezgraniczna wiernośc z powodów po prostu praktycznych meine ehre heißt treue i hitler wytatuowany na tyłku no to rzadam od kobiety tego samego.czyli przytulaski całuski seks bliskość i inne rzeczy zarezewowane tylko dlamnie sa tylko dlamnie.złamanie tych zasad=wypierdalaj

wiąze sie z tym wszystkim wysoka inteligencja emocjonalna oraz wyzszy poziom świadomosci(nie nie jakies kocopoły nawiedzonych mnichów czy kto co tam sobie wyobrazi z medytacją)no niestety kobiety nie sa rozwiniete emocjonalnie.płakanie przed telewizyjnym serialem to nie jest zadna inteligencja emocjonalna czy emocje dostarczane jakos inaczej bo ona musi miec emocje.wniosek ktos musi miec emocje i podziw=niedowartosciowanie.nie chodzi mi tu o konstruktywne rzeczy typu sport albo konstruktywne spedzanie czasu

Edytowane przez Pikaczu
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mosze Red podpiął/eła i promował(a) ten temat
  • 1 miesiąc temu...

Niedawno wróciłem z pewnej knajpki i jakieś dwie godziny wstecz byłem świadkiem scenki, która idealnie nadaje się do tego tematu.

 

Rozmowy trwają w najlepsze, ja się na chwilę wyłączyłem z dyskusji bo odpisywałem na sms-a, ale cały czas dolatywało do moich uszu o czym rozmawiają. W pewnym momencie jedna z dziewczyn mówi do swojego partnera coś takiego

 

-aa, pamiętam, to było wtedy, gdy kupiliśmy samochód.

 

Zaśmiałem się na głos zupełnie tego nie kontrolując, co wzbudziło powszechne zainteresowanie, ale jako że wpatrzony byłem w tej chwili telefon to nikt się bardzo nie domyślił o co chodzi. A dlaczego taka reakcja? 

 

-samochód był przez tego osobnika wybrany już wcześniej i ''zaklepany'' do kupna, o czym niewiasta nie wiedziała.

-jej udział w całym przedsięwzięciu był tylko taki, że po prostu towarzyszyła mu na miejscu. Po prostu tam była, o niczym nie decydując - przybyła na miejsce transakcji razem z nim i odjechali zakupionym autem.

-nie wydała nawet pięciu groszy na ten samochód ani na cokolwiek z nim związanego - panna 'pracuje' w firmie ,,leżeć & pachnieć'', gość wyłożył wszystko z własnej kieszeni.

 

No, ale oni KUPILI. :) 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przykład z życia wzięty:

Koleżanka (26lat-ładna, ciepła, miła, z dużymi brązowymi oczkami ) z narzeczonym (gość-35lat-atrakcyjny i przedsiębiorczy- jest aktualnie w trakcie rozwodu - zona nie bardzo chce mu go dać, jest walka, ale gość ma wsparcie mojej koleżanki, nawet na rozprawy z nim jeździ i go wspiera:)) ostatnio "kupili" dwa mieszkania na wynajem w Krakowie:D.

Ale koleżanka SAMA kupiła samochód ...no z "z maleńką" pomocą narzeczonego i rodziny...

 

Dodam tylko, że znajoma po studiach pracowała tylko 6 miesięcy jako kelnerka (tak poznała obecnego narzeczonego). Aktualnie nie pracuje...zajmuje się porządkiem w mieszkaniu i rozwodem narzeczonego.

 

Znam jej 2 byłych narzeczonych - fajni, normalni ...zmarnowali dużo czasu i kasy na inwestycję w związek - zostali wykorzystani, a jak tylko pojawiła się lepsza okazja - bezwzględnie porzuceni...i jakoś zawsze było że "kupili" coś wspólnie.

 

Moja koleżanka ma twarz aniołka, ale nie zapomnę jak po świętach Bożego Narodzenia zerwała z  akt. narzeczonym, kiedy już miła innego narzeczonego ...ale zerwała z nim po świętach tylko dlatego, aby otrzymać od niego prezenty które sobie wybrała -bieliznę Triumf.

 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Beata napisał:

Znam jej 2 byłych narzeczonych - fajni, normalni ...zmarnowali dużo czasu i kasy na inwestycję w związek - zostali wykorzystani, a jak tylko pojawiła się lepsza okazja - bezwzględnie porzuceni...

 

 ...ale zerwała z nim po świętach tylko dlatego, aby otrzymać od niego prezenty które sobie wybrała -bieliznę Triumf.

 

I mimo to nazywasz ją koleżanką? :huh: 

Przecież to (delikatnie mówiąc) najgorszy ludzki szlauf i nie bójmy się nazywać tego po imieniu. 

 

Oczywiście Beaciu chciałaś napisać o niej "jakaś znajoma", tylko z racji późnej pory nastąpiło fatalne przejęzy - wrrróć; >pomyłka nastąpiła B)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Tworzenie przez samiczki mitu o równym wkładzie w związek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.