Skocz do zawartości

Jak nie drzwiami to oknem - różności z braku możliwości komentowania nowości


Eywa

Rekomendowane odpowiedzi

W temacie Kabaret corona ktoś napisał o Braunie, że się zaszczepił i stwierdził: Niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba  - chyba  trochę źle zrozumiał to zdanie, bo powinien właśnie nie szczepić się i jako katolik powinien swoje zdrowie powierzyć temu, w którego wierzy, a nie ludziom, którzy tworzą sztuczne "zabezpieczenia" przed wirusami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Eywa napisał:

nie szczepić się i jako katolik powinien swoje zdrowie powierzyć temu, w którego wierzy, a nie ludziom, którzy tworzą sztuczne "zabezpieczenia" przed wirusami.

A może właśnie zawierzył tym sposobem. Czemu tylko Twój sposób interpretacji jest właściwy? Wyjaśnisz czemu piszesz, że powinien? 

Kim Ty jesteś, żeby pisać w ogóle, co jest najwłaściwszym sposobem postępowania dla osoby wierzącej? 

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaszczepił się bo ma nasrane w gaciach, może ktoś z rodziny mu umarł albo cięzko chorował i wie ze to nie przelewki, w mojej rodzinie kilka osób bardzo ciężko przechodziło covid.  Sam obecnie mam lekkie duszności i suchy kaszel, to samo miałem rok temu, suchy kaszel trwał 2 miesiące po infekcji, każda aktywność fizyczna np na siłowni powodowała na drugi dzień silne duszności. Jak wyzdrowieje pierwsze co robię to rtg płuc, test przeciwciała i spróbuje jakimś sposobem ogarnąć sobie pfizera. Bo jak tak dalej pójdzie to zachoruje jeszcze dwa razy i wyjadę nogami do przodu. Wszelkie osoby z chorobami współistniejącymi są narażeni, najbardziej osoby z cukrzycą i astmą - mam kolege z astmą, przechodził covida ciężko 7 miesięcy temu, kaszel ustąpił natomiast ból w klatce pozostał do teraz.

Edytowane przez mph25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie ogarniam dzisiaj, covid atakuje mózg, potwierdzone info.  Natomiast nic złego w szczepieniach nie widzę, oprócz tego że nie stymulują tak odporności jak naturalne przejście wirusa, natomiast przejście wirusa + szczepionka znacząco zwiększa ilość przeciwciał.

 

Cytat z wykopu:

"

Na podstawie dotychczasowych obserwacji innych zakażeń wirusowych oraz prac badawczych wiemy, że przebycie zakażenia wirusem SARS-CoV-2 daje co najmniej kilkumiesięczną odporność. Odporność ta opiera się nie tylko na przeciwciałach IgG/IgM, ale także na limfocytach pamięci komórkowej B i T oraz powstaje u wszystkich osób, które uległy zakażeniu wirusem SARS-CoV-2. Zgodnie z wiedzą naukową w zakresie immunologii osoby takie nabyły naturalną odporność i z dużym prawdopodobieństwem można założyć, że nie biorą udziału w transmisji wirusa – w znakomitej większości nie są w stanie zakażać innych, ani zakazić się powtórnie. Istotne jest także to, że dostępne szczepionki mogą co najwyżej indukować produkcję przeciwciał przeciwko białku kolcowemu, a nie przeciwko białku nukleokapsydu czy innym elementom wirusa. Tego rodzaju szeroką i trwałą odporność może dać tylko naturalnie przebyta infekcja. Stąd naturalna odporność może być lepsza, gdyż zawsze będzie dotyczyła większego spektrum zmienności wirusa (tj. jego kolejnych mutacji).
Nabycie odporności przeciwko SARS-CoV-2 potwierdzają m.in. następujące prace naukowe:
1. Immunological memory to SARS-CoV-2 assessed for up to 8 months after infection, Science 05 Feb 2021: Vol. 371, Issue 6529, eabf4063, DOI: 10.1126/science.abf4063 https://science.sciencemag.org/content/early/2021/01/06/science.abf4063

2. Do antibody positive healthcare workers have lower SARS-CoV-2 infection rates than antibody negative healthcare workers? Large multi-centre prospective cohort study (the SIREN study), England: June to November 2020 (preprint), https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.01.13.21249642v1.full.pdf
3. Predictors of symptomatic laboratory-confirmed SARS-COV-2 reinfection Efren Murillo-Zamora, Carlos M Hernandez-Suarez, Agustin Lugo-Radillo, Felipe Aguilar-Sollano, Oliver Mendoza-Cano (preprint), DOI: https://doi.org/10.1101/2020.09.28.20203190

4. SARS-CoV-2 reinfection in a cohort of 43,000 antibody-positive individuals followed for up to 35 weeks (preprint), DOI: https://doi.org/10.1101/2021.01.15.21249731

5. Ledford, Heidi; COVID reinfections are unusual – but could still help the virus to spread; Large study of UK health-care workers suggests that most people are immune for months after catching COVID-19 for the first time; Nature.com; 14. Jan 2021; https://www.nature.com/articles/d41586-021-00071-6 omówienie wyników badania SIREN
6. Antibody Status and Incidence of SARS-CoV-2 Infection in Health Care Workers, Sheila F. Lumley, et al. NEJM; December 23, 2020 DOI: https://doi.org/10.1056/NEJMoa2034545
7. Rapid generation of durable B cell memory to SARS-CoV-2 spike and nucleocapsid proteins in COVID-19 and convalescence Gemma E. Hartley et al. Science Immunology 22 Dec 2020: Vol. 5, Issue 54, eabf8891 DOI: 10.1126/sciimmunol.abf8891 https://immunology.sciencemag.org/content/5/54/eabf8891"

Edytowane przez mph25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha:), faktycznie - dziś prima, przyznaję dałam się nabrać, ale przeczytałam dosłownie kilka zdań -i to tylko tych wyróżnionych, i bardziej chodziło mi o zwrócenie uwagi na fakt, że większość Polaków to katolicy, którzy jeśli faktycznie wierzyliby w Tego, którego zmartwychwstanie za chwilę większość będzie świętować, to powinni wierzyć, że zgodnie z jego wolą nic nie powinno im się złego przydarzyć - bo tak nam wmawiano na religii, a ludzie zaczęli wierzyć tylko w słowa przekazywane w mediach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Eywa napisał:

Aha:), faktycznie - dziś prima, przyznaję dałam się nabrać, ale przeczytałam dosłownie kilka zdań -i to tylko tych wyróżnionych, i bardziej chodziło mi o zwrócenie uwagi na fakt, że większość Polaków to katolicy, którzy jeśli faktycznie wierzyliby w Tego, którego zmartwychwstanie za chwilę większość będzie świętować, to powinni wierzyć, że zgodnie z jego wolą nic nie powinno im się złego przydarzyć - bo tak nam wmawiano na religii, a ludzie zaczęli wierzyć tylko w słowa przekazywane w mediach. 

No tak! Bingo!

Nie powinni też chodzić do lekarzy. Pracować. Jeść. Pić. 

Wszystko w rękach Boga! 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tamelodia napisał:

@mph25 ja mam kaszel w nocy od około października xD ale często tak mam na jesień/zimę.

Ostatnio tata zachorował, w sumie od tygodnia ma gorączkę... I tyle. Mama z nim siedzi i nic jej nie jest. Siostrze też nie. 

Szczepić się nie zamierzam. 

Ważne żeby mu sie nie pogorszyło pomiędzy 6-15 dniem choroby, wtedy często organizm wytwarza już dużo przeciwciał i dochodzi do burzy cytokinowej.  Poczytaj o aspirynie i covidzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Eywa napisał:

Aha:), faktycznie - dziś prima, przyznaję dałam się nabrać, ale przeczytałam dosłownie kilka zdań -i to tylko tych wyróżnionych, i bardziej chodziło mi o zwrócenie uwagi na fakt, że większość Polaków to katolicy, którzy jeśli faktycznie wierzyliby w Tego, którego zmartwychwstanie za chwilę większość będzie świętować, to powinni wierzyć, że zgodnie z jego wolą nic nie powinno im się złego przydarzyć - bo tak nam wmawiano na religii, a ludzie zaczęli wierzyć tylko w słowa przekazywane w mediach. 

 

Jeśli dobrze rozumiem, to uważasz ludzi wierzących za hipokrytów, dlatego, że zamiast zamiast wyłącznie wierzyć, że Bóg obdarzy ich zdrowiem, to oni podejmują proaktywną postawę i sami próbują o swoje zdrowie zawalczyć. Zdajesz sobie sprawę z następstw, które by nastąpiły, gdyby wierzący rozciągali taką postawę na wszystkie aspekty życia? Przecież to skrajnie nieracjonalne wierzyć, że samo się zrobi. Nawet wierzący ultrasi, często uważani za debili, to wiedzą. 

Edytowane przez Covidianin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mph25 napisał:

Sam obecnie mam lekkie duszności i suchy kaszel, to samo miałem rok temu, suchy kaszel trwał 2 miesiące po infekcji, każda aktywność fizyczna np na siłowni powodowała na drugi dzień silne duszności. Jak wyzdrowieje pierwsze co robię to rtg płuc, test przeciwciała i spróbuje jakimś sposobem ogarnąć sobie pfizera.

A sprawdzałeś odczyty natlenienia na pulsykometrze i wydychanej objętości powietrza na pikflometrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lync napisał:

A sprawdzałeś odczyty natlenienia na pulsykometrze i wydychanej objętości powietrza na pikflometrze?

Sprawdzałem na pulsykometrze wychodzi mi 94-95% czasami 96     duszności pojawiają się sporadycznie

Edytowane przez mph25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, eknm2005 napisał:

Poseł Braun nie chciał czekać tygodniami na drugą dawkę, więc od razu zaszczepił się dwiema

 

Może akurat szczepionki Pfizera dowieźli dlatego skorzystał bo społeczeństwo narzeka akurat na AstraZeneca i poseł się przestraszył😁 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, mph25 napisał:

Sprawdzałem na pulsykometrze wychodzi mi 94-95% czasami 96     duszności pojawiają się sporadycznie

A testujesz na jednym palcu czy na dwóch? Jak długo mierzysz?

Ja zauważyłem, że czasem są rozbieżności 1-2% jak testowałem np. na wskazującym czy środkowym.  Miałem okazję testować 2 różne pulsykometry naraz (zakładałem na palce oba, a potem zmieniałem je) i czasem widziałem, jak niektóry potrafi wejść na 90-94%, żeby po 7-8 sek sek wejść na 96-97%. Zwykle jednak odczyty są zbieżne lub jest odchylenie rzędu 1%. Jeden z nich ma odczyt perfuzji PI (taki mały procentowy odczyt), co też może pomagać w ocenie dokładności pracy urządzenia.

Sprawdzasz ciśnienie przy okazji?

Na Twoim miejscu wciągnąłbym jakiś mechaniczny pikflometr. Koszt rzędu 30-40 zł.

Obsługa jest banalnie prosta - dmuchasz jak najsilniej, a na bazie dmuchnięcia pokazuje Ci moc objętościową wydechu (litry / minutę). W przypadku astmy jest to stosowane do sprawdzania stanu objętości płuc, często wykrywania czy nie nadchodzi atak. Nie żeby to np. zastępowało spirometrię, aczkolwiek jest to poręczne i w powiązaniu z innymi badaniami (pulsykometr, ciśnienie) pozwala na całkiem niezłą ocenę stanu samodzielnie. Duszności mogą przecież wynikać z innych stanów czy zaburzeń (np. endokrynologicznych czy metabolicznych, krążeniowych może być korelacja z niskim ciśnieniem). Czasem nawet jelitowych - jak z florą bakteryjną? Masz jakieś dolegliwości ze strony jelit, neurobóle czy inne tego typu?

Edytowane przez lync
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, lync napisał:

Duszności mogą przecież wynikać z innych stanów czy zaburzeń (np. endokrynologicznych czy metabolicznych, krążeniowych może być korelacja z niskim ciśnieniem). Czasem nawet jelitowych - jak z florą bakteryjną? Masz jakieś dolegliwości ze strony jelit, neurobóle czy inne tego typu?


 Nie mam nic takiego, nie mam w ogóle żadnych chorób. Rok temu miałem to samo, kaszel + duszności (podejrzewałem covid) kaszel utrzymywał się 2 miesiące a sama infekcja 3 tygodnie, i teraz mam wręcz identyczne objawy jak wtedy a ojciec ma potwierdzony testem covid.  Jestem ciekawy co mam na płucach po dwóch covidach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, lync napisał:

Ale kaszel taki, że czujesz, że Cię coś drapie w tej okolicy i czasem kaszlesz na sucho, czy taki, gdzie kaszel w ciągu dnia jest bardzo częsty?

 Nie nie, nic mnie nie drapie, po prostu odczuwam potrzebne kaszlnięcia, kaszel tylko suchy.   Kaszle sporadycznie, nie ma różnicy kiedy w ciągu dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, lync napisał:

A bardziej obserwowalne w pomieszczeniach czy na zewnątrz?

Mam kwarantanne więc nie wychodzę, natomiast po pierwszej infekcji kaszel mi przeszedł i później go nie miałem, pojawił się znowu teraz 2 dni po tym jak o ojca wykryto covida.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, mph25 napisał:

Mam kwarantanne więc nie wychodzę, natomiast po pierwszej infekcji kaszel mi przeszedł i później go nie miałem, pojawił się znowu teraz 2 dni po tym jak o ojca wykryto covida.

Pytam się, bo po tym jak przeszedłem ze 3 lata temu ostre zapalenie oskrzeli, to mam wrażenie, że człowiek jest bardziej narażony np. na zmiany wilgotności czy zapylenia.

Czasem pomaga w tym nawilżacz powietrza i oczyszczacz.

Bywały momenty, że miałem takie poczucie jakby drapania z potrzebą odkaszlnięcia, ale ogólnie dyskomfortu. Im bardziej suche powietrze w pomieszczeniu (np. 20-30% RH) tym większy problem. Czasem jednak pewne sytuacje (np. medytacje) potrafiły wyłączyć te problemy na jakiś czas.

 

Ciekawie definiuje problem totalna biologia:

https://www.totalna-biologia.pl/choroby/astma

 

Cytat

Konfliktem wywołującym atak astmy oskrzelowej jest lęk w obrębie terytorium. Przykładem może być przestraszone dziecko, które widzi agresję ojca. 

 

Natomiast gdy dominuje przerażenie - może pojawić się astma krtaniowa. Konflikt przerażenia to coś, co sprawia, że człowiek zastyga w bezruchu. Ktoś albo coś mi zagraża, mojej własności i  to sprawia, że nie wiem co robić, mam poczucie paraliżu. Przy astmie krtaniowej szukamy również konfliktów:

  • „Wolę własne powietrze od powietrza innych”. Dobrze czuję się tylko na własnym terytorium, jestem tam bezpieczny.
  • „Chcę tego, czego nie ma, a nie chcę tego, co jest”. Nie chcę widzieć, słyszeć tego, czego się boję, chciałbym, ale nie mogę tego zmienić.

 

W tym przypadku u Twojego ojca wykryto covida. Nie wiem, mieszkasz z nim, masz kontakt? Jeśli tak to macie to wspólne powietrze, a Ty nie masz własnego terytorium, więc pojawił się strach, a za nim konflikt bo nie było możliwości tej sytuacji inaczej rozwiązać.

Emocje i myśli wpływają na podświadomość, a to dalej leci na warstwę zdrowotną w sposób subtelny.

Efektem jest astma:

 

Cytat

Przy astmie oskrzelowej w jej aktywnym okresie obserwujemy częściowe zwiotczenie mięśni oskrzeli.  Sensem biologicznym tego zwiotczenia mięśni oskrzeli jest nie zwracanie na siebie uwagi zbyt głośnym oddychaniem. Jest to reakcja biologiczna na konflikt strachu o siebie i swoje terytorium, która w obliczu zagrożenia utrwaliła się na przestrzeni milionów lat. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.