Skocz do zawartości

Czterdziestoletnia Warszawska witaminka z Badoo


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

wyjeżdża tekstami "jesteś brzydki w ch*j", a kilka wiadomości wcześniej pisałam że jesteś w moim typie.

Pańcia, lat 30. Ja 29 (na portalu podane, że 25, hie, hie :) ). Piszę do niej trochę na wyjebce, ona do mnie: "za młody jesteś, z młodszymi się nie umawiam". Ale gadka jakoś idzie, wrzucam zdjęcie twarzy. Pańcia pisze: "hm fajnie, lubię młodszych" - wiedząc już, że mam 29, nie 25.

A po skontrowaniu jej fochów i odbitym shit-teście: "głupi gówniarz".

One są po***e, pamiętaj o tym, gdy uderzasz. Wchodzisz na własne ryzyko - jak na oznakowane pole minowe.

Edytowane przez zychu
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następnym razem odeślij ją do mnie - generalnie zawsze mam reakcję w stylu "to niesamowite że tacy mężczyźnie jeszcze istnieją" 

Potem płaczą że je traktuje jak worek na spermę  

Ale fakt, są pojebane... dla nich zawsze jesteśmy "niedojrzali" . Mi kiedyś 10 lat młodsza wykrzyczała "dorośnij" .

Bo nie chciałem bombelka z nią :)

Kurwa po dwóch rozwodach i  trójce dzieci jakaś siksa mówi mi "dorośnij" ":)

Edytowane przez ntech
  • Like 5
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

- Cześć,a jeśli mam średnie wykształcenie i bardzo dobrze prosperujący biznes to też odpadam? Mam powyżej 180 więc się kwalifikuję ale szukam kobiety o wymiarach modelki 90-60-90.

Dlaczego szanowna koleżanka pracuje w korpo z wyższym wykształceniem? 

 

- A gdzie mam pracować? Gratuluję biznesu, natomiast bardziej niż kasę cenie w ludziach ambicje i intelekt.

Wzrost masz, jesteś w moim typie, jest fajnie.

Ludzie z wyższym wykształceniem pracują na ogół w korpo albo dookoła korpo albo w budżetówce. 

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

- wyższe wykształcenie i korpo? Cenisz w innych ambicje a u Ciebie jej brak, kiepsko.

Niskie wibracje, pojechanie po ambicji. Jednocześnie gówno wiedząc. Nigdy nie wiesz kim ta osoba robiąca w tym korpo jest. 

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

- chyba nie wiesz co to korpo,  wyższa liga ale może nie wiesz co to jest korpo skoro mieszkasz na lubelskiej prowincji (Lublin). Co za wieś.

I do tego jesteś brzydki w ch*j.

Pani zwyczajnie napisała byś spierdalał. I się nie dziwię

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

- Korporacja, wystukiwanie cyferek, być może kredyt na 30 lat.

A może zarządzanie regionem. Nigdy nie wiesz kto jest po drugiej stronie. Pani początkowo była miła, a Ty zaczynasz od deprecjonowania jej osoby i wyboru

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

Reasumując i podsumowując naszą rozmowę.

Chcę faceta powyżej 180cm, z wyższym wykształceniem, inteligentnego, ambitnego, z kulturą a sama siedzę w korporacji bez chęci rozwoju bo złapałam Pana Bogu za nogi, brak u mnie inteligencji i w dodatku po wymianie kilku zdań obrażam całkowicie obcą mi osobę bo mieszka w Lublinie, mniejszym mieście niż Warszawa i wyjeżdża tekstami "jesteś brzydki w ch*j) a kilka wiadomości wcześniej pisałam że jesteś w moim typie.

Genialnie sobie to zracjonalizowałeś. Tak bardzo toksyczniekobieco. 

2 godziny temu, Massamba_ napisał:

Z jakiej okazji ogarnięty mężczyzna, który spełnia Twoje wymagania ma na Ciebie choćby spojrzeć? Kompletne kuriozum.

- wypierdalaj chuju, blokuje cię.

Z jakiej racji ktoś ma się takim głupiomądrym samcem zainteresować? Bo ma firmę? Firme ma masa osób, ale z reguły to mikrofirmy o mikroznaczeniu. Jakieś sklepiki internetowe czy punkty usługowe. 

 

No chyba że ta firma ma kilka oddziałów. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MarkoBe napisał:

Poza tym jest typem romantyka.

 

Chyba to jest główny powód dlaczego nie ma brania.

 

1 godzinę temu, MarkoBe napisał:

Kiedyś mu pewne rzeczy damsko - męskie tłumaczyłem, myślę, że na darmo. Muszę uważać na przyszłość, by nie gadać takich rzeczy kolegom, bo niepotrzebnie potem robi się wrogów. Z nim kosy nie mam, ale w innym przypadku pojawia się wrogość o poglądy i prawdę. Lepiej zostawić to dla siebie

 

Najlepiej nikogo nie uświadamiać na siłę widocznie musi doświadczyć trochę życia i przekonać się samemu co to jest kobieta, jak działa i czego chce.

Trzymaj wiedze dla siebie w razie czego dziel się nią tutaj z braćmi dodatkowo zawsze będziesz mieć przewagę nad kolegą bo wiesz.

Wroga łatwo sobie zrobić bo burzysz mu urojony świat w jego głowie powtarzany co dnia przez propagandę medialną i społeczeństwo.

 

2 godziny temu, gman98 napisał:

pewnie nie miała argumentu lepszego zamiast wprost powiedzieć "sorry, nie podobasz mi się".

 

Dokładnie tak każda wymówka kobiety równa się brak zainteresowania.

 

1 godzinę temu, Montella26 napisał:

Ja w głębi duszy mam jeszcze nadzieję, że nie wszystko stracone i gdzieś jest ta Himalajka 

 

Podobno istnieje i Yeti ją gonił, ale to tylko legenda😁

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale..

 

3 godziny temu, SennaRot napisał:

Całe szczęście, że faceci są coraz bardziej świadomi


Jacy?!
 

3 godziny temu, SennaRot napisał:

coraz bardziej się cenią.


Chyba tylko w oświadczeniach w redpillowym półświatku.. Nie widzę żadnego przełożenia się tych oświadczeń na życie realne. 


Rzeczywistość wygląda tak, że kobiety rozdają karty jak chcą, nawet jawnie blefują i nikt nie zwraca im uwagi.

Maskulinizacja kobiet jest faktem, a feminizacja mężczyzn - namacalną rzeczywistością.

Nie ma żadnego przebudzenia, globalnego oświecenia i innych takich, dziwnych, abstrakcyjnych konstruktów rodem z wykopu.

Ci tak zwani "mężczyźni" za kobietę zrobią wszystko, a przez to kobieta z nimi jest w stanie zrobić cokolwiek. Moja koleżanka 3.5-4/10 dostaje oferty, które mógłby dostać co najmniej facet 7/10, a ona nadal grymasi i ciągle szuka czegoś lepszego, wynajduje braki jak dobry archeolog, wszystko jej przeszkadza.

 

Kobiet najatrakcyjniejszych faceci się trzymają pazurami, bo boją się, że drugiej takiej nie znajdą, chcą ją ze sobą związać jak najmocniej i najusilniej, a przez to dają się nawet poniżać, żeby iść na kompromisy i ona została, żeby jej "nie urazić" i "nie narażać".

 

W rzeczywistości niektórym atrakcyjnym facetom z "wyższej półki" dyktują warunki zwykłe karyny.

 


Nie ma żadnego przebudzenia, oświecenia wśród mas, cenienia się facetów i innych bzdur. Kobiety stają się coraz bardziej wpływowe - prawnie, społecznie i zawodowo - są dominujące, agresywniejsze, a niektóre nawet jawnie chcą mieć kilku kochanków jednocześnie. Ilość kukoldów przekracza dopuszczalne stężenia, a kobiety mają tak duże wymagania, BO MOGĄ, bo średniaków mają pod ręką setki, którzy dobijają się do panny. Jak się "cenisz" i "jesteś świadomy", a jednocześnie jesteś średniakiem, to odpadasz z tej gry i zastąpią takiego gościa dziesiątki chętnych. I oni to wiedzą.

Cenić się i szanować może właściwie głównie elita, bo to jest ich przywilej statusowy - nie tylko w kwestii kobiet. Reszta musi pokornie schylać głowę, jeżeli nie chce oberwać. 

  • Like 16
  • Dzięki 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Messer napisał:

Cenić się i szanować może właściwie głównie elita, bo to jest ich przywilej statusowy - nie tylko w kwestii kobiet. Reszta musi pokornie schylać głowę, jeżeli nie chce oberwać. 

 

No nie. Szanować może się każdy, bo niby dlaczego nie? 

Żeby tak się stało trzeba albo mieć solidne podstawy, albo przejść przez czas nie szanowania siebie i wyciągnąć lekcję.

Jedno i drugie to rzadkość, choć dla każdego dostępne. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Massamba_ napisał:

- wyższe wykształcenie i korpo? Cenisz w innych ambicje a u Ciebie jej brak, kiepsko.

Pojechałeś jej wibracją dumy/pogardy i od razu z oceną. To tak jakby zaczynać rozmowę od razu mając chęć skreślenia danej osoby.

A kobiety - one nienawidzą być oceniane. Czasem ocenianie traktują jako złośliwość i wtedy ... cóż agresja rodzi agresję.

Agresja wskazuje, że ma energię. To w sumie dobrze, bo taką energię moglibyście spożytkować w łóżku.

Tutaj jednak w łóżku się nie skończy - tam wyląduje facet, który zacznie rozmowę pozytywnie. Nie Ty.

 

Jak skreślasz to skreślasz, nie wkładasz do tego emocji. Ty włożyłeś, zgasiła Cię. Przyznaj - sam o to prosiłeś. Co chciałeś tym udowodnić?

Fakt, na koniec wulgarna była, ale nie dałeś jej szansy wykazania się z dobrej strony. Jeśli traktowałbyś to jako eksperyment (naukowy) to tym samym przekreśliłeś jego rzetelność.

Jak kogoś atakujesz to będziesz się dziwił, że będzie się bronił?

 

Weź zrób to dobrze, to się na forum pochwalisz jak bzyknąłeś fajną witaminkę i to będzie dobry pozytywny temat świąteczny :D

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Redbad napisał:

Kobiety same weszły na drogę twardych negocjacji względem mężczyzn, dlaczego w takim razie obłaskawić je jako mityczne słabe istoty?

Jest różnica pomiędzy twardą negocjacją, a obrażaniem. Ta pierwsza nosi silne znamiona "alfa" i może tym samym obudzić większe pożądanie w kobiecie.

Problemem jest spójność i ego faceta.

Nie lubimy, jak kobieta dyktuje warunki - ot co! To generuje w nas chęć odszczypnięcia, potraktowania jak kolegę, którego można wyzwać od "chujka" lub strzelić mu "mukę" w ramię. Do kobiety tak nie podejdziemy, łatwiej wejść na wibrację dumy/pogardy.

Nawet jak idziesz w rozwój to i tak się to zdarza.

Dlatego, jeśli kobieta jest na wyższym poziomie (potrafi umiejętnie uwodzić) facet łatwiej "współpracuje" i łatwiej wejść na odpowiednią wibrację, która sprzyja pójściu do łóżka. Trudniej wejść na wibrację pogardy - bo jak kogoś lubisz, to nie chcesz mu obniżać wibracji!

Rozmowa z taką kobietą to poezja i jest niesamowicie kręcąca.

Nie wie tego, kto tego nie zaznał. Nie macie pojęcia, które z kobiet, jakie poznajecie mają takie umiejętności.

Nie macie jednak - bo większość i tak nie próbuje w ogóle tej kobiety głębiej poznać, tylko pragnie ją przeruchać lub dążyć do zaobrączkowania, ew. zakochanie zaślepia na tyle, że zamiast być sterem swojego okrętu, wpuszcza się kobietę za ster!

 

Nie można jednak oczekiwać od współczesnych pań dużych umiejętności kokietowania, skoro wiele mają podane na tacy!

Tak jak @Messer wspomniał - masa bluepillowców i ich mocniejszej odmiany - kukoldów, jest na tyle duża, że jako społeczność facetów sami kastrujemy babki z umiejętności uwodzenia nas! Tym samym wzmacniamy topkę pożądanych facetów, którzy z wysokim SMV czy kasą mogą sobie wybierać (ale i tak będzie to z czasem coraz trudniejsze dla nich).

 

Poza tym - tak naprawdę każdy, kto ma w sobie odpowiednią ilość energii może stać się podobnie wulgarny do tej babki, kwestia tego jak daleko sięgnie prowokacja i jak bardzo mocne będzie opanowanie danej osoby. To samo odnosi się do tych wszystkich Himalajek.

Po prostu takie mają pewne granice przesunięte trochę dalej, trudniej je wyprowadzić ze stanu spokoju na rzecz stanu agresji.

 

Obecna sytuacja na rynku matrymonialnym przypomina oręż, jaki np. dostają dzieci do zabawy. Niektóre się pokaleczą, czasem szybciej, czasem później. Niektóre się zaadaptują - popatrz na dzieciaki w Afryce biegające z kałachami.

Dzieciaka, który przyzwyczaił się do korzystania z kałacha i ma skrzywioną psychikę - łatwo nie odzwyczaisz korzystania z tego narzędzia. Po prostu - albo próbujesz mu pomóc, albo zostawiasz go, niech sobie żyje i ginie w swoim światku. Co on Cię obchodzi.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, johnnygoodboy napisał:

pracowałem wiele lat w korporacji uczestnicząc w bardzo wymagających projektach, wymagających wszechstronnej wiedzy i doświadczenia.

Czy przy tych projektach pracowały również kobiety?

Jeżeli tak to ile ich było procentowo względem mężczyzn.

9 godzin temu, Massamba_ napisał:

Zaciekawił mnie jej opis i napisałem tylko dlatego aby podziwiać zwarcie styków.

 

No w sumie fajne hobby :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Krugerrand napisał:

Moim zdaniem był.

No to odwróćmy nieco sytuację.

Załóżmy, że zakładam profil na badoo. Informuję w opisie zgodnie z prawdą, że podobają mi się wyłącznie szczupłe dziewczyny o długich gęstych włosach z ładnie zaokrąglonymi tyłkami. To nawet nie kwestia moich wymyślonych wymogów, tak po prostu mam i nic na to nie poradzę - inaczej wyglądające dziewczyny mnie po prostu nie interesują. Zamieszczam przy tym jedynie zdjęcie mojej twarzy.

Pisze do mnie jakaś otyła Juleczka i w drugim zdaniu zwraca się do mnie w następujący sposób "Skoro sam jesteś łysy to jakim prawem możesz oczekiwać, że Twoja dziewczyna będzie miała ładne włosy?" i dalej "Pewnie sam musisz mieć nadwagę, skoro zamieszczasz jedynie zdjęcie twarzy, kiepsko". 

W odpowiedzi na to piszę jej stanowczym tonem, żeby poszła się bujać i blokuję ją. Przychodzę na forum i opisuję całą sytuację.

Nazwiesz postawę Juleczki "dorosłą", a mnie burakiem? @Krugerrand to pytanie retoryczne ;) 

Nasz bohater nie zachował się w sposób dorosły, a wyszedł na frustrata, który nie może pogodzić się z tym, że sam nie skończył studiów. Poczuł się "urażony" wymaganiami tamtej laski, a sam na pewno jakieś własne wymagania przecież ma. Zamiast zagadać do dziewczyny, której warunki brzegowe spełnia i miło spędzić wieczór w jej towarzystwie wybrał jakąś dziwną prowokację. 

 

Tak jak napisałem wcześniej - laska mogła oczekiwać nawet urody i zarobków Brada Pitta sama pracując na kasie w osiedlowym sklepiku mięsnym i nie posiadając górnej jedynki. Zgodzę się z tym, że kobiety mają obecnie wymagania z kosmosu (zgadnijcie tak nawiasem mówiąc czyja to zasługa?), ale pojedyncze akcje tego nie zmienią - to problem natury systemowej. Jedyna właściwa reakcja to omijanie takiego profilu szerokim łukiem. Każde inne zachowanie, w tym wchodzenie w polemikę i próba oceny takich wymagań to dla mnie strata czasu.

 

@lync jak zwykle w punkt.

@Brat Jan tak, zdecydowaną większość pracowników tamtej korpo stanowiły kobiety. Przy czym "wstukiwanie cyferek" może oznaczać pracę przy skonsolidowanym sprawozdaniu finansowym dużej grupy kapitałowej, przygotowywanie prognoz czy budżetów w dziale controllingu czy też pracę w charakterze głównej księgowej w spółce obracającej grubymi milionami. To są ambitne, bardzo odpowiedzialne stanowiska, wiem o czym mówię.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@johnnygoodboy W przypadku sytuacji odwrotnej, gdyby to jakiś facet wypisał na takim portalu listę swoich wymagań oraz czego oczekuje od potencjalnej partnerki, do czego ma przecież prawo, gdyż żyjemy w czasach równouprawnienia, to panie albo omijałyby jego profil szerokim łukiem, albo, co bardziej prawdopodobne, dostałby wiele wiadomości o tym jaki to on nie jest zły, niedojrzaly emocjonalnie, z takim podejściem zawsze będzie sam itp. Wyjątkiem może być facet z wyglądem modela. Wtedy takie wymagania będą traktowane przez owe panie jako zabawny żarcik. Problemem jest tu moim zdaniem to, że oczywiście one mogą tak robić, mogą wypisywać na portalach randkowych listę swoich wymagań, natomiast my jako panowie nie możemy, a każda sytuacja gdy próbuje się tę kobiecą hipokryzję, nieściłości czy brak konsekwencji punktować spotyka się to z krytyką. Chodzi tu tylko o pewnego rodzaju ogromną asymetrię w podejściu oraz traktowaniu tych samych zachowań u obu płci. Wiadomym chyba przecież powszechnie jest to, że zdecydowana większość z nich do zaoferowania ma tylko siebie, czyli własne waginy. Tyle ode mnie.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krugerrand zgadzam się ze wszystkim, co napisałeś powyżej, tak wygląda nasza obecna, smutna rzeczywistość. I co w związku z tym możemy zrobić?

Biorąc pod uwagę niewielki zasięg tego forum i ogromną moc cipki raczej niewiele. 

Są akcje o charakterze pozytywnym jak poniższy apel @niemlodyjoda:

 

Są też zachowania takie jak opisane w niniejszym wątku, które nie zmienią nic - bo nasza 40-letnia witaminka, jak sam dobrze wiesz, tego samego wieczoru została zasypana stosem wiadomości od wianuszka spermiarzy i z pewnością z którymś z nich sobie do tej pory koresponduje, a o przykrym incydencie z naszym bohaterem już dawno zapomniała, podczas, gdy on musiał podzielić się własnym doświadczeniem z nami i zmarnować własny wieczór.

I to mnie osobiście zasmuca, dlatego nie przyłączyłem się do gromkich braw, którymi obsypaliście skądinąd sympatycznego @Massamba_ - dla mnie to po prostu wynik frustracji obecnym stanem rzeczy, zrozumiałej frustracji, ale naprawdę nie tędy droga.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, zychu napisał:

Pańcia, lat 30. Ja 29 (na portalu podane, że 25, hie, hie :) ). Piszę do niej trochę na wyjebce, ona do mnie: "za młody jesteś, z młodszymi się nie umawiam". Ale gadka jakoś idzie, wrzucam zdjęcie twarzy. Pańcia pisze: "hm fajnie, lubię młodszych" - wiedząc już, że mam 29, nie 25.

A po skontrowaniu jej fochów i odbitym shit-teście: "głupi gówniarz".

One są po***e, pamiętaj o tym, gdy uderzasz. Wchodzisz na własne ryzyko - jak na oznakowane pole minowe.

 

Na zdjęciach wychodzę młodziej niż mam (23 lata mam), będe musiał wymienić zdjęcia na jakieś lepsze, na dodatek mam lekko po matce kobiecą urodę (usta, policzki, zarys szczęki) - raz od jakieś 26+ dostałem komplement że jestem śliczny, pewnie liczyła że momentalnie zacznę ją adorować itp albo inna "czemu taki ładny chłopak się nie uśmiecha" (40+) (akurat to było jak pracowałem na stacji paliw a tam nie ma czasu na odpoczynek bo trzeba coś co chwilę zrobić i jakoś banana na twarzy się nie ma często). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, lync napisał:

Jest różnica pomiędzy twardą negocjacją, a obrażaniem. Ta pierwsza nosi silne znamiona "alfa" i może tym samym obudzić większe pożądanie w kobiecie.

Problemem jest spójność i ego faceta.

Nie lubimy, jak kobieta dyktuje warunki - ot co

Rozmowa, flirt z kobietą inteligentną to fajne doznanie, znacznie podkręca napięcie między dwiema osobami. Z tym że dzisiaj wiele pań najwyraźniej przyjęło, że arogancja, to objaw mocnego charakteru kobiety. Dla mnie nie jest. Być może kobiecość i związki pojmuję bardziej konserwatywnie dlatego prolog takiej relacji w postaci przedstawienia swoich żądań jest oczywiście z gruntu logiczny, ale jest też informacją z kim mamy do czynienia i kim dla tej osoby jesteśmy.

- 1,8 m jest???

- jest!

- 22 cm są?

- 21,75 cm jak się mocno podjaram, może być?

- może, ale musisz być dyrektorem w korpo

Jest to uczciwie podnieście do sprawy, karty na stół bez zbędnych romantyzmów, ale doskonale wiemy jak to działa w stronę kobiet. Spróbuj wyłożyć swoją listę wstępną. Po 2 punkcie, przy newralgicznych dla kobiet kwestiach zacznie się najpierw relatywizowanie czy aby na pewno twoje wymagania nie są zbyt wybujałe i jestem pewien, że od tego krótka droga do zdiagnozowania ciebie jako chama, prostaka itd.

 

Jeśli ktoś takie gierki traktuje jako wyzwanie i odnajduje w tym satysfakcję i męskie spełnienje, to nic mi do tego. Są faceci którzy dzikie zaspokojenie odczuwają kopani szpilkami w jajca. Ja dostrzegam pewne zaburzenia ról w relacji damsko-meskiej. Przy czym wymagania każdy ma, nawet jeśli tego wprost nie powie, to naturalne.

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Redbad napisał:

Rozmowa, flirt z kobietą inteligentną to fajne doznanie, znacznie podkręca napięcie między dwiema osobami. Z tym że dzisiaj wiele pań najwyraźniej przyjęło, że arogancja, to objaw mocnego charakteru kobiety.

Arogancja to poza by odrzucić masę niechcianych absztyfikantów. Jakby Cię połowa kobiet w otoczeniu chciała przeruchać to też byłbyś arogancki. 

28 minut temu, Redbad napisał:

Dla mnie nie jest. Być może kobiecość i związki pojmuję bardziej konserwatywnie dlatego prolog takiej relacji w postaci przedstawienia swoich żądań jest oczywiście z gruntu logiczny, ale jest też informacją z kim mamy do czynienia i kim dla tej osoby jesteśmy.

- 1,8 m jest???

- jest!

- 22 cm są?

- 21,75 cm jak się mocno podjaram, może być?

- może, ale musisz być dyrektorem w korpo

Jest to uczciwie podnieście do sprawy, karty na stół bez zbędnych romantyzmów, ale doskonale wiemy jak to działa w stronę kobiet. Spróbuj wyłożyć swoją listę wstępną. Po 2 punkcie, przy newralgicznych dla kobiet kwestiach zacznie się najpierw relatywizowanie czy aby na pewno twoje wymagania nie są zbyt wybujałe i jestem pewien, że od tego krótka droga do zdiagnozowania ciebie jako chama, prostaka itd.

Trochę przypomina to proces zakupu lodówki ale mniejsza. Jak ktoś lubi być lodówką to jego problem. Ja nie lubię. Ja prowadzę rozmowę tak że nawet do takiej oceny nie dojdzie. Bo to wieśniackie i głupie. Mnie się nigdy laska nie pytała o wzrost na początku. A potem to żartowałem że mam 179 i na Tinderze robię za Hobbita. 

28 minut temu, Redbad napisał:

Jeśli ktoś takie gierki traktuje jako wyzwanie i odnajduje w tym satysfakcję i męskie spełnienje, to nic mi do tego. Są faceci którzy dzikie zaspokojenie odczuwają kopani szpilkami w jajca. Ja dostrzegam pewne zaburzenia ról w relacji damsko-meskiej. Przy czym wymagania każdy ma, nawet jeśli tego wprost nie powie, to naturalne.

To co opisałeś to nie są gierki a konkrety,  to-do lista. Jeśli mnie laska pyta na dzień dobry o wzrost czy zawód to ją ignoruje. 

28 minut temu, Redbad napisał:

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, lync napisał:

Pojechałeś jej wibracją dumy/pogardy i od razu z oceną. To tak jakby zaczynać rozmowę od razu mając chęć skreślenia danej osoby.

Dumy i pogardy? Zaznaczyłem jedynie że co najmniej nie na miejscu jest MOIM ZDANIEM pisać bzdury o poszukiwaniach ambitnego, kasiastego, wysokiego i dobrze zbudowanego gościa samej pracując na najniższych szczeblach w korpo wpisując cyferki do komputerka (mniej więcej tak napisała).

4 godziny temu, lync napisał:

Weź zrób to dobrze, to się na forum pochwalisz jak bzyknąłeś fajną witaminkę i to będzie dobry pozytywny temat świąteczny :D

To nie było chwalenie się tylko przedstawione jako ciekawostka dla Braci i moje nowe doświadczenie w internecie.

W ciągu kilku minut dowiadujesz się jaki poziom Pani prezentuje zadając kilka niewygodnych pytań.

 

Czy ją atakowałem i w jakikolwiek sposób obrażałem? Nie.

1 godzinę temu, johnnygoodboy napisał:

gdy on musiał podzielić się własnym doświadczeniem z nami i zmarnować własny wieczór.

Nie musiałem a chciałem, forum jest od dzielenia się swoimi doświadczeniami, czyż nie? 🙂

 

1 godzinę temu, johnnygoodboy napisał:

I to mnie osobiście zasmuca, dlatego nie przyłączyłem się do gromkich braw, którymi obsypaliście skądinąd sympatycznego @Massamba_ - dla mnie to po prostu wynik frustracji obecnym stanem rzeczy, zrozumiałej frustracji, ale naprawdę nie tędy droga.

Nie zmarnowałem sobie wieczoru, to było kilka minut rozmowy.

A mnie jest bardziej do śmiechu niż smutku,mianowicie z tego powodu, że gdy kobiety robią testy, kręcą, sprawdzają to jest ok a gdy dla żartów facet urządzi taki numer to jest frustratem.

Nie podzielam tego zdania.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badoo w Warszawie i okolicach to największy rak, jaki istnieje. A tutaj na forum ktoś pisał że można na Badoo sobie ogarniać kilka kochanek tygodniowo jak się jest zwykłym gościem, 😆🤣 śmiecham z takich bajkopisarzy. Teraz zwłaszcza nie ma sensu tam siedzieć, bo zmniejszyli limit polubień na dobę do kilku dosłownie i żeby polubić się z sensowną kobietą to trzeba wydawać setki złotych miesięcznie na płatne opcje. Jeszcze kilka miesięcy temu działał trick, że można było sobie ustawić lokalizację na jakaś gdzie miało się większe powodzenie typu jakaś azjatycka i potem ponownie przestawić na Polskę, gdy algorytm zarejestrował że jesteś dużo atrakcyjniejszy, można było za darmo pisać do praktycznie każdej niuni, teraz już to nie przejdzie i trzeba płacić. Dlatego nie korzystam z Badoo w wawie bo facet jest tam traktowany jak podczłowiek i takich korposuk coraz więcej w stolicy, których jedynym zainteresowaniem jest Netflix i zwierzątka, a wymagania ogromne. 

 

Moja znajoma po 50tce która wprawdzie dobrze się trzyma i ma Badoo głównie do pompowania atencji, bo jest w związku i dostaję ciągle masę wiadomości faceci jej wysyłają zdjęcia, upadlają się zrobią co chce a jest rzekomo po tej magicznej ścianie hehe Widziałem jej skrzynkę i dalej może przebierać.

Edytowane przez BrightStar
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Massamba_ napisał:

Nie szukam, niech ręka Boska broni.

Zaciekawił mnie jej opis i napisałem tylko dlatego aby podziwiać zwarcie styków.

Nie kłam. Szukałeś cyca i cipki co by się przytulić i ewentualnie zamoczyć. 

Jestem w 100% przekonany że jakby pisała po twojej myśli i doszło do spotkania to lizał byś cipkę jak lama swoim jęzorem macha. Co by było efektem takim że tego postu by nie było a jakby był to że udał się wyryw w "szambie mamb"

Od co prawda bo w konto dla "Beki" nie uwierzę. 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Optimus Prime napisał:

Nie kłam.

Nie kłamie.

2 minuty temu, Optimus Prime napisał:

Szukałeś cyca i cipki co by się przytulić i ewentualnie zamoczyć. 

W chwili obecnej nie jestem w żadnym formalnym związku i mam dwie niewiasty z którymi systematycznie spotykam się na pogawędki i seks.

3 minuty temu, Optimus Prime napisał:

lizał byś cipkę jak lama swoim jęzorem macha.

Nie liżę cipek nowopoznanym kobietom bo nie wiem czy dzień wcześniej nikt w niej nie szczytował.

4 minuty temu, Optimus Prime napisał:

że udał się wyryw

To nie był wyryw bo od początku zadawałem niewygodne pytania i myślę, że na 100 kobiet żadna by się ze mną nie umówiła ze względu na styl prowadzenia konwersacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Krugerrand napisał:

W przypadku sytuacji odwrotnej, gdyby to jakiś facet wypisał na takim portalu listę swoich wymagań oraz czego oczekuje od potencjalnej partnerki, do czego ma przecież prawo, gdyż żyjemy w czasach równouprawnienia, to panie albo omijałyby jego profil szerokim łukiem, albo, co bardziej prawdopodobne, dostałby wiele wiadomości o tym jaki to on nie jest zły, niedojrzaly emocjonalnie, z takim podejściem zawsze będzie sam itp.

Dokładnie tak jest :)

 

Zrobiłem taki test na tinderze, wysrywów było sporo i nawet dwa ostrzeżenia od tindera dostałem, że zaraz mi konto zablokują (pewnie laski mnie zgłaszały). 

Zero jakichkolwiek efektów i możliwości na umówienie się, tylko jedna laska z sympatii się spotkała i nawet spoko się wydawała ale totalnie wyjebane na mnie, 33 letnia dziewica, chociaż dość luźna była i krwi nie było, więc może ściemniała, no ale totalna kłoda i traktująca seks jak coś nieczystego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Iceman84PL napisał:

 

Badoo - znaleziska i wpisy o #badoo w Wykop.pl - od wpisu 32332807

 

 

 

 

 

Pańcia gra otwarcie i to się też szanuję. 

 

Na forum dziesiątki tematów o nie sponsorowaniu pań i o tym jak związek 50/50 jest zajebisty, a gdy pańcia wyskakuje z takim samym podejściem, to szykana. 😳

 

Jeśli faktycznie zarabia dychę, to fajnie. Jeśli zarabia poniżej dyszki i szuka frajera, no to już mniej fajnie. Niemniej fajnym jest, że pisze wprost - nie chcę sponsorować. Wygląda to trochę komicznie, ale przesłanie jest słuszne. Też nie lubię nikogo sponsorować. A finansowych pijawek nie brakuje zarówno u płci męskiej jak i żeńskiej.

 

Ta pańcia z korporacji, od której zaczął się temat, pewnie nie dostała posady za dupę i teraz się odgrywa na złych samcach. Na delegacjach/konferencjach prezes woli rypać 20+ i pewnie nie może się z tym pogodzić. Pracowałem w branży, w której z takimi karierowiczami miałem do czynienia codziennie. Przerabiałem dialogi z takimi pańciami i powiem tak - uciekajcie od takich.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, lync napisał:

A kobiety - one nienawidzą być oceniane. Czasem ocenianie traktują jako złośliwość i wtedy ... cóż agresja rodzi agresję.

 

Najczęściej tam gdzie kończy się logika i merytoryka zaczyna się agresja, złość i personalne wycieczki. Nie inaczej jest gdy chcemy oceniać kobietę nawet pod pretekstem, że Ona sama Nas przed chwilą również oceniała.

 

Ocenianie ludzie traktują jako agresję względem nich co nie przeszkadza oceniać im innych.

Edytowane przez SennaRot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Messer napisał:

Ci tak zwani "mężczyźni" za kobietę zrobią wszystko, a przez to kobieta z nimi jest w stanie zrobić cokolwiek. Moja koleżanka 3.5-4/10 dostaje oferty, które mógłby dostać co najmniej facet 7/10, a ona nadal grymasi i ciągle szuka czegoś lepszego, wynajduje braki jak dobry archeolog, wszystko jej przeszkadza.

 

W sedno, Bracie! Z moich obserwacji i rozmów ze znajomymi singlami, jak jeszcze chodziłem na "randki", wynika dokładnie to samo. Sam dostałem na PhotoFeelerze ocenę średnią 5.5/10. Uploadowałem kilka zdjęć, miewałem takie z oceną 4.5/10, ale też i 6/10. To były zwykłe zdjęcia z telefonu, zwyczajne, nie studyjne. Gdybym się jakoś porządnie ubrał, myślę, że jestem w stanie podciągnąć pod 6/10. Tak jak pisałem, jestem w stanie zaakceptować dziewczynę 5/10 (jedynie nadwagi nie toleruję, reszta - negocjowalna) pod warunkiem, że będzie naprawdę inteligentna, z ciekawymi pasjami i zainteresowaniami, niezależna, ale gdzie tam! Zapomnij! Nawet te 3-5/10 koncentrują się na dwóch ścieżkach:

 

1) szukanie czada, nawet na jednorazowy numerek albo jakąś krótką relację; tak - ten rynek jest tak spierdolony, że nawet takiej się czasem trafi

2) szukanie ogarniętego intelektualnie i zawodowo normika z wyglądu, ale sterowalnego (czyli Blue Pillersa); Red Piller taki jak ja odpada w przedbiegach - jak tylko panna zauważy, że nie podlegam manipulacjom, nie jestem wrażliwy na kobiece gierki itp., to przekalkulowuje sobie szybko w głowie i wie, że łatwo mnie zastąpi jakimś spermiarzem/cuckoldem/beciakiem.

 

Cytat

W rzeczywistości niektórym atrakcyjnym facetom z "wyższej półki" dyktują warunki zwykłe karyny.

 

Niestety coraz częściej to widuję na mieście. Na Instagramie też można zaobserwować to zjawisko: coraz więcej atrakcyjnych facetów 7-8/10 z zapuszczonymi karynami z nadwagą. Jprdl, dokąd to wszystko zmierza?!...

Edytowane przez SamiecGamma
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.