Skocz do zawartości

Mam ci się kłaniać...?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam mili Panowie 

 

Ostatnio moja żona zaczęła zbyt często używać sformułowania: 

 

"Mam ci się kłaniać?"

 

 Zacząłem używać ów sformułowania przeciwko jej w zwykłych codziennych sytuacjach.

 

Odwozi mnie najebanego od kumpla...

 

Moje odp na komentarz:

 

"Mam ci się kłaniać?"

 

Robi zajebiste żarcie:.   "Mam ci się kłaniać"?

 

I tak dalej dalej.... Normalnie bym jej ślicznie podziękował  Zabawa zaczyna się robić mniej zabawna co radzicie by ustawić panią do pionu? 

 

Nie radźcie tylko rozwód i walizki za drzwi bo kobitka w miarę wartościową w porównaniu do tych pacieruchów na obecnym rynku... 

 

A mam sporo pań w robocie...

 

Także szczerze? Ale szczerze to tragedia z nimi ... 

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żona: Mam Ci się kłaniać?

Ty: Dobrze by było, ale jak już zrobiłaś takie zajebiste żarcie, to weź najpierw posprzątaj, potem się ogarnij i jak już się umalujesz i zrobisz coś ze swoją fryzurą, możesz mi złożyć pokłon.

 

Nie dziękuj, nie trzeba, sama przyjemność.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shit test, nic nowego.

 

Baby muszą Cię testować bo jak tego nie zrobią to im odpierdala, taka natura. 

Ustaw do pionu, ja bym osobiście powiedział, że niech się nie zachowuje jak dziecko bo z dzieckiem się zeniłem tylko z kobietą. 

 

A jak dalej będzie wbijać szpilki to drukujesz pozew o rozwód i dajesz jej do ręki. 

 

Nie ma przyzwolenia na traktowanie mężczyzny jak śmiecia i bez szacunku, kurwa. Jak będzie dalej używać tego sformułowania to wypierdol ze samochodu, żona czy nie, niech spierdala na himalaje jak nie ma szacunku. 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś to podsłyszała. Zawsze potrafiłem rozpoznać nowomowę u swojej kobiety, zawsze. One lubią mundre frazesy stąd bezmyślne lajkowanie i udostępnianie na fejsie truizmów i banałów byleby to było modne. Oczami Czada, Yakubu the Magician czy inne Bravo profile karmią rzesze kobiecych serc.

  • Like 11
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, Dyzma_Prezes said:

Ostatnio moja żona zaczęła zbyt często używać sformułowania:

"Mam ci się kłaniać?"

Obstawiam, że oglądała za dużo programów feminazistowskich, i często powtarzane zwroty po prostu wpisały się w podświadomość. Razem z poczuciem krzywdy, że nie jesteś arabskim szejkiem :)Porada - poczekać i zobaczyć co dalej.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 To kłanianie może nie być takie złe jeśli w konkretnym celu;)

 

Sam nie wiem ja na takie zagrywki zawsze odpowiadam że to ja pan, Król, Władca. Ja mogę wszystko, I co z tego. 

 

Czasami nawet siłowo z żartem po jakimś tego typu żarciku do tego kucania zmuszałem i zawsze się podobało. Mówiąc już ja ci pokaże. 

Doigrasz się. 

 

Oczywiście duże ma znaczenie jak rozpoczniesz dany związek jak kobietę sobie wychowasz bo potem nawyki ciężko zmienić. Tego typu teksty zawsze potwierdzają próby pokazania "kim ty jesteś" większość sądząc że są źli właśnie przyznają rację i ustępują a jak pokazuje się że trzyma się wszystko na wodzy i trzyma ten ster to się kontroluje sytuację. 

 

Nie trzeba mieć jakiś ram po prostu trzeba dobrze ruchać, Dbać o siebie, Odnajdywać się w swoich pasjach, Czasem na chwilę wpuścić pannę do swojego świata. Mieć również wspólne pasję. To żadna rama!!!! To styl życia i albo robisz to co lubisz i masz ochotę najpierw Ty to i reszta musi sie dostosować bądź czerpać radość również. 

 

Kasa - ją można zawsze zarobić. Trzeba cisnąć ale nie na maksa. Nastawienie zawsze że dam radę pomaga w tym wyścigi szczurów. 

 

Wygląd - Człowiek to biomaszyna i nie jest stworzona do siedzenia na dupie przed kompem. Kiedyś biegali za antylopą aż padnie ze zmęczenia!! No bo jakby mieli ją dogonić. Teraz kto by takie dystanse robił?

Wygląd zewnętrzny to siłownia

 

Wewnętrzny to też narządy które są w tłuszczu. 

To też serce które trzeba ćwiczyć. Więc areoby też muszą być!!! 

 

Wiedza i Wyobraźnia - Nie można się ograniczać do tych rzeczy które się przeczytało, Trzeba również dbać o pole tego co sie wyciągnęło z danych materiałów i do czego mogą one się nam przydać. 

 

Duchowość - To co każdy zaniedbuje, Trzeba sie zrelaksować pomyśleć o sobie po każdym dniu podziękować za udany dzień.... Większość tylko błaga albo przeprasza a czy ktoś dziękuję? Po prostu rozmawia ze swoim ja i Bogiem? (tu bym wstawił swoją filozofię życia teologiczną ale nie o tym temat:d)  Medytacja i odcięcie się co jakiś czas również jest wskazane. 

Czas na obserowaniwe siebie.

 

Swojego wnętrza jak i ciała. Uwierzcie z tych obserwacji może wiele ciekawych rzeczy się okazać. To takowa forma "medytacji". 

 

 

Edytowane przez Optimus Prime
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozegrałbym to prawdopodobnie poczuciem humoru, czyli nalewam jej herbaty, daję, mam ci się kłaniać? Otworzyłbym słoik, mam ci się kłaniać? Wszystko z uśmieszkiem i beka. Rozładowanie. Można to zagrać moim zdaniem na poczucie humoru. Nie ma sensu też za bardzo spinać dupska. Mnie takie teksty od razu bawią, stanowią okazję do kreatywnego przegadania, albo jakiegoś zabawnego scenariusza. Zależy, jak podejdziesz do sprawy. Wszystko to ogólnie beka z kobietami, nie warto brać na łeb takiego gówna stary.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Optimus Prime napisał:

Nie trzeba mieć jakiś ram po prostu trzeba dobrze ruchać, Dbać o siebie, Odnajdywać się w swoich pasjach, Czasem na chwilę wpuścić pannę do swojego świata. Mieć również wspólne pasję. To żadna rama!!!! To styl życia i albo robisz to co lubisz i masz ochotę najpierw Ty to i reszta musi sie dostosować bądź czerpać radość również. 

 

Chłopaki, proszę sobie wydrukować i na ścianie powiesić. Ale, Wasza Dama nie musi tego oglądać ani czytać. Po co jej to...

 

ps. czasem na chwilę wpuścić, czasem się spuścić... :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Może zauważyła jakąś zmianę w Twoim zachowaniu, bycie bardziej stanowczym, męskim, wymagającym, stawiającym granice i robi sobie z Ciebie podśmiechujki z tym kłanianiem sie jak jakiemuś księciu bo gdy wcześniej taki nie byłeś w próbujesz być teraz np poprzez zmianę podejścia dzięki forum to raczej to się nie uda.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shit test, shit test, shit test + weszła nowomowa podchwycona od: koleżanek, seriali, filmów, gazety, trendy.

Odpowiadasz normalnie: tak, tak powinnaś robić z nonszalanckim uśmiechem, jak ona to rozegra to jej brocha. Na 99% podkręci się, że to tamto sramto. Wtedy dissujesz i do partetu, żadnych dyskusji.

 

Nie chcę prorokować Bracie, bo mało danych, ale trochę zaczyna być ona prowokatorska i zaczyna Cię zaczepiać. Zły znak. Sytuacja może świadczyć, że lekko traci szacunek i zaczyna się czepianie o byle gie. Ale zaznaczam, to tylko przypuszczenia, nie stwierdzenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

I tak dalej dalej.... Normalnie bym jej ślicznie podziękował  Zabawa zaczyna się robić mniej zabawna co radzicie by ustawić panią do pionu? 

 

 

Wersja demo kobiety zawsze się kończy i zaczyna pełna gdzie jest ostra jazda bez trzymanki.

Kobieta robi Ci shit testy i sprawdza czy jeszcze jesteś silny i jej podołasz dlatego powinieneś nauczyć się odbijać piłeczkę.

I np. na jej powiedzenie mam ci się kłaniać odbijasz w jej stronę z szelmowskim uśmiechem no jakbyś mogła było by miło

lub skoro cię to uszczęśliwi😁

Gdy już będzie grubiej z awanturami, wrzaskami stawiaj sprawy jasno i  stanowczo mówiąc jej co Ci się nie podoba dodatkowo

nie pozwól sobie wejść na głowę.

Prawdopodobnie poczułeś się za pewnie w małżeństwie i zacząłeś popełniać błędy co kobieta odczytała jako słabość i teraz

chce się upewnić czy ma rację.

 

2 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

Nie radźcie tylko rozwód i walizki za drzwi bo kobitka w miarę wartościową

 

Tak drastyczne środki nie są potrzebne to są na razie przytyki i wbijanie szpilki by cię sprawdzić standardowe zachowanie kobiet.

Bądź czujny i monitoruj sytuację.

 

2 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

A mam sporo pań w robocie...

 

O widzisz to może i ty ją sprawdź mówiąc o jakiejś koleżance z roboty, że dobrze pracuje i nawet ładna.

Gdy kobieta zobaczy, że masz inne opcje a ona wiele do stracenia to szybko jej przejdzie ochota na głupie gierki.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

Robi zajebiste żarcie:.   "Mam ci się kłaniać"?

W sensie zrobiła zajebiste żarcie, a Ty zamiast powiedzieć "dziękuję żono, bardzo dobre" wyskakujesz od razu z pogardliwym "mam Ci się kłaniać?"

czy może ona jednak próbowała się domagać podziękowań, a Ty wtedy ją zgasiłeś?

 

4 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

Ostatnio moja żona zaczęła zbyt często używać sformułowania: 

 

"Mam ci się kłaniać?"

Duża szansa, że od kogoś / przez coś (może jakiś program w tv, albo coś) to przejęła.

Skoro przejęła, to znaczy, że było uwypuklone "wolne miejsce" (czyli: mogły być już jakieś frustracje, lęki, niższe wibracje czego nie chciała przeżywać -> duma jest czymś takim, co potrafi w jakiś zubożony sposób te ubytki naprawiać).

 

2 godziny temu, mph25 napisał:

Może zauważyła jakąś zmianę w Twoim zachowaniu, bycie bardziej stanowczym, męskim, wymagającym, stawiającym granice i robi sobie z Ciebie podśmiechujki z tym kłanianiem sie jak jakiemuś księciu bo gdy wcześniej taki nie byłeś

Na pewno taki tekst nie jest tekstem "szacunkowym". Co oznacza, że pani czuje odpowiednią mocną energię, aby wystawić oręż ironii. Prawdopodobnie nie boi się "odwetu".

Robiąc wieleokrotne lustro (odbijając jej to) masz rację, nie uzyska się pozytywnego efektu.

 

4 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

Zabawa zaczyna się robić mniej zabawna co radzicie by ustawić panią do pionu?

Odpowiadając wibracją dumy/pogardy na coś podobnego w końcu i tak wbija się niższą wibrację (np. złość lub jeszcze niżej).

Już samo "mam Ci się kłaniać?" jeśli nie ma na celu zwrócenie uwagi, to raczej wywołanie poczucia winy lub wstydu (2 najniższe poziomy wibracji / świadomości).

Dla mnie taki tekst to zaproszenie do stawienia się sytuacją w wibracji co najmniej odwagi. No ale kurde - najpierw trzeba zadać sobie pytanie:

CO JEST U ŹRÓDŁA?

 

4 godziny temu, Dyzma_Prezes napisał:

Normalnie bym jej ślicznie podziękował

Gdybym sam siebie zapytał o to - mając obecną świadomość zasugerowałbym sobie, aby wejść z poziomu wyższej wibracji (akceptacja, miłość), czyli w jakiś sposób dotrzec do źródła (co powoduje, że tak gada) i rozwiązać problem "w zarodku". Oczywiście - gdyby mi zależało. I to wydaje mi się opcja wysokowibracyjna "z mocą", bo odpowiednio wprowadzona podnosi wibrację obu osób - a tej z pozycji dumy na wyższą.

 

Skoro chcesz ją "ustawić do pionu", to wychodzisz z pozycji "siły" (gorsze rozwiązanie).

Co oznacza zastosowania silniejszych amplitudowo niższych wibracji. W efekcie sprowadza się do tego, że osoba będąca na dumie/pogardzie spada niżej:

 - albo na pragnienie (aby Cię nie stracić)

 - albo złość (której nie może wyładować na Tobie, z powodu Twojej np. pozycji)

albo dużo niżej:

na apatię, poczucie żalu, czy nawet poczucie winy lub wstyd.

Jak dla mnie - ustawianie do pionu to już bliżej toksyczności, tak nie da się stworzyć dobrej relacji.

 

Kwestia tego jakie jest Twoje położenie - jeśli ona traci lub ma do Ciebie mniejszy szacunek, to coś to spowodowało. Czasem może to być jakiś błąd, który jesteś w stanie naprawić, który pokaże jej, że Tobie zależy na tej relacji. Jeśli rzeczywiście to błąd, to zrozumienie błędu, przyznanie się do niego i poprawa może mieć większą moc, niż próba ustawiania jej do pionu.

 

Jeśli problem jednak dotyczy tego, że żona dostrzega rysy na Twoim mindsecie, a ktoś lub coś ją podburza do "walki o swoje" - to lepszym wyjściem wydaje się zlokalizowanie źródła "zaburzenia" waszej relacji i zredukowanie tego wpływu. Jednocześnie pokazując, że nie ma to na Ciebie emocjonalnego wpływu.

 

A małpowanie jej wibracji pokazuje jej w jakimś stopniu, że będziesz walczył o swoje (co jest dobre), ale łatwo przegiąć (idąc na łatwiznę - to jest gorsze) i wówczas nie będzie to argument, który da do myślenia, tylko będzie to coś, co obciążać Ciebie i będzie ukazywać, że ma na Ciebie ten zgubny emocjonalny wpływ. A tego kobiety nie wybaczają.

 

Im bardziej okazujesz, że jesteś podatny na ten wpływ tym łatwiej traci do Ciebie szacunek.

Pieprzone nakręcające się koło, coś ten filmik z chomikami:

https://img.joemonster.org/upload/rkf/oryginal_1887732d5ab7f0earMn3G7_460sv.mp4

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mojej feministce niemal codziennie udowadniam kretynizm kultu piczy .Juz mi nawet shittestow malo co robi , nawet gdy ja do tego prowokuje .Nagraj jej urywek z japonskiego filmu o samurajach z dopiskiem tak masz mi sie klaniac jak ta pani z kokiem .

Edytowane przez thyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.04.2021 o 21:57, SzatanKrieger napisał:

Nie ma przyzwolenia na traktowanie mężczyzny jak śmiecia i bez szacunku, kurwa. Jak będzie dalej używać tego sformułowania to wypierdol ze samochodu, żona czy nie, niech spierdala na himalaje jak nie ma szacunku. 

 

 

Podpisuję się "wszystkiemi kończynami" pod powyższym. Wszystkie moje relacje, które były planowane jako długoterminowe, kończyły sie z powodu straty przez partnerkę do mnie szacunku, a co za tym idzie jakiegokolwiek zainteresowania. Nie wolno przeoczyć momentu kiedy to sie dzieje, i NATYCHMIAST bardzo SILNIE reagować. Bo jak koledzy piszą - jak raz straci do Ciebie szacunek, to jestes dla niej śmieciem, i choćby "skały srały" to nie ma mozliwości go odzyskać.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym wręcz, że brat, szczęśliwie, w dobrym momencie napisał. Jest teraz w przełomowej chwili dla swojego związku (zadecyduje o jego dalszym "być albo nie być").

Bo to nie jest shit test który można po prostu odbić jakimś bezczelnym tekścikiem. Uważam że po nim kobieta powinna wyjść nie tylko przekonana, że nadal jest on interesującym gościem, ale też emocjonalnie poturbowana, tak żeby wiedziała że drażnienie swojego faceta nie wychodzi na dobre.

Ja miałem swego czasu taką metodę, która działała przez kilkanaście lat (później mi się znudziła). Raz na rok pakowałem znienacka auto i wyjeżdżałem na kilka dni. "A Ty dokąd sie wybierasz...?". "G... Cie to obchodzi...". Przez te dni obligatoryjne wyłączenie telefonu, zero neta na którym można zobaczyć aktywność. Miałem taki fajny kemping nad jeziorem 10km od chaty 🙂 gdzie sobie wynajmowałem domek, ksiązeczki, zaległa prasa, piwo, pełen chillout. Po czym wracałem jakby nigdy nic, nigdy nie podejmując zadnej dyskusji na temat tego wydarzenia.
Powiem Wam, że właściwie na rok miałem spokój od tego typu shit testów, a przez conajmniej pół miałem taki renesans w sypialni że do dziś pamiętam!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 4/9/2021 at 9:57 PM, SzatanKrieger said:

Nie ma przyzwolenia na traktowanie mężczyzny jak śmiecia i bez szacunku, kurwa. Jak będzie dalej używać tego sformułowania to wypierdol ze samochodu, żona czy nie, niech spierdala na himalaje jak nie ma szacunku

 

Dark side of @SzatanKrieger

 

Zgadzam się w pełnej rozciągłości ale brata to raczej posądzał bym o większą uległość. Chyba za mało postów czytam na forum.

 

Od siebie dodam, że raz utracony szacunek ciężko odzyskać, więc trzeba tłumić w zarodku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.