Skocz do zawartości

"Operacja COVID19" - metody łamania psychiki i tworzenia podporządkowania


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Obliteraror napisał:

Wiara. Wiara, wiara, wiara. Nie rozumiem tego. To nie jest byt ponadnaturalny, którego istnienie ciężko udowodnić. Nie można "wierzyć" bądź "nie wierzyć" w udokumentowane zagrożenie nowej choroby zakaźnej. To jakbyś nie wierzył w deszcz czy wrzątek, że może oparzyć. To kwestia nauki.

Przez rok zalecane było zasłanianie ust za pomocą szalika bądź też przyłbicy. Jak się okazało te środki nie stanowią żadnej ochrony.

Mija rok a my nadal żyjemy. Co jest dowodem na to że jednak przyłbice i szaliki działały. Może nie z punktu naukowego, ale właśnie dochodzi tutaj aspekt wiary.

Kazano nam wierzyć, że działa więc działało.

Zresztą cała ta retoryka  pandemiczna oparta jest w głównej mierze na wiarze, a nie nauce.  

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko można zmienić, na podstawie wiarygodnych badań wytłumaczyć ludziom powody. U nas ludzi traktuje się jak bydło, a jak się nie chcą podporządkować, mandaty i inne kary.

 

Przepis o noszeniu masek wszędzie, również na świeżym powietrzu, ma pomóc policji w wystawianiu mandatów.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, manygguh said:

Zdecentralizowana grupa kilkuset ludzi w kraju, która sabotowałaby działaność organów odpowiadających za przebieg epidemii. Teoretycznie mogliby to osiągnąć dzwoniąc regularnie do najbardziej "aktywnych" posterunków policji czy stacji sanepdu i zgłaszać, że w obiekcie znajduję się coś wybuchowego. Co jakiś czas taki telefon, albo koktajl rzucony w budynek z drona może mocno rzutować na pracy takiej placówki. Oprócz tego istnieje prawdopodobieństwo ataków hakerskich na systemy takich instytucji. Taka grupa może też zastosować metody znane z paryskich przedmieść polegające na utylizacji środków lokomocji określonych osób. W żadnym wypadku nie zachęcam do tego typu działań, ba potępiam je. To jedynie teoretyczne rozważania, jak taki scenariusz mógłby się rozwinąć.

Ech. Za dużo opowieści płaszcza i szpady. 

 

Jest takie magiczne określenie "możliwości techniczne". A zaraz potem "kochane pieniążki przyślijcie rodzice". 

 

Teoretycznie akty wandalizmu, które proponujesz są możliwe. Jest nawet na nie tona paragrafów. 

 

Tyle że męczenników w historii to mieliśmy aż nadto. Chcesz zostać męczennikiem? 

 

Takie grupki się dość prosto rozpracowywuje, a chciałem zauważyć, że w pl tradycje nowożytnego terrory.. em ruchu oporu, są żadne. To nie Irlandia, gdzie IRA się nie pierdoli w tańcu, a do tego ma dostęp i do sprzętu i do kasy. 

 

Czemu o IRA wspominam. Bo takie działania byłyby traktowane i medialnie nazywane terrorystycznymi. I masa ludzi by w to uwierzyła. 

 

Dlatego kilkuset członków tajnej loży masońskiej latajacych na chińskich dronach za pińcet+ jedynie osiagnęłoby zwiększenie ograniczeń i zamordyzmu. 

 

Ja już gdzieś pisałem, że dobry moment na powieszenie paru politykierów na latarniach minął jakieś 6 lat temu. Teraz jedynie można czekać na efekt kuli śnieżnej, choć patrząc po świecie, to mam poważne wątpliwości, czy dzisiejsze społeczeństwa są w stanie dawać jakikolwiek opór "władzy". 

 

Ps. Dużo lepsze efekty od niszczenia mienia daje presja społeczna i psychiczna. 

 

"Wiemy gdzie mieszkasz" 

"A to rodzina pana policjanta pałującego demonstrantów" 

"A tu mieszka pan oficer wydający rozkazy" 

"A tu córeczka sierżanta X chodzi do przedszkola" 

 

Do uzyskania i upubliczniania tych danych potrzebne są też dużo mniejsze środki techniczne i finansowe. Itp. itd. 

 

I potem to się już może samo kręcić. Ktoś rzuci kamieniem w okno. Ktoś zostawi kupę na wycieraczce. Etc. 

 

Przejebane. 

 

Pamiętajmy przede wszystkim o tym, że wszelkie służby mundurowe powinny stać na straży obywateli i Państwa. Jeżeli tego nie robią, a obecnie wszystko na to zaczyna wskazywać, to cóż...

 

Ja preferowałbym mieć do policjanta zaufanie, a nie zastanawiać się czy mi jebnie pałą, czy może wystawi mandat za byle gówno. Czym to się wtedy różni od okupanta? Niczym. 

 

Edytowane przez maroon
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, absolutarianin napisał:

akim agentem jest @Covidianin czasem ustąpi, napisze coś inteligentnego, udaje poszukiwacza prawdy. Po czym więc poznać, że to agentura?

 

Dzięki za docenienie, ale przeceniasz mnie. Rzeczywiście najbliżej mi do konfidentracji, ale zapewniam, że ani Goldberg, ani Mentzen, ani von Berkovitz nie przysyłają mi sakiewek wypełnionych szeklami, co prowadzi do następującego wniosku: jeśli rzeczywiście jestem agentem, to albo nie mam świadomości, że nim jestem (czyli jestem pożytecznym idiotą, zatem docenienie przymiotów intelektu okazuje się tylko pochlebstwem), albo mam świadomość i robię to pro bono. Z tego miejsca oświadczam, że nie działam jako agent w sposób uświadomiony, co oznacza, że będąc agentem, muszę jednocześnie być idiotą. Nie ma innej możliwości ;d

 

Trzymając się narracji o mojej agenturalności, to rzekłbym, że mam nadzwyczaj dobre owoce dla sprawy wolnościowej, czyli zarazem złe dla "mojej misji" (zatem kiepski za mnie agent), bowiem dzięki godzinom rozmów ze znajomymi, którzy są dla mnie istotni, udało mi się zaszczepić w nich przynajmniej kontestacyjne podejście do rzeczywistości i to pomimo wypowiadania się w sposób dość protekcjonalny i autorytatywny. Jeden nawet stał się dużo bardziej papieski niż ja, który ostatnimi czasy wobec narracji pandemicznej zmiękłem i noszę ten firankowy kaganiec dla świętego spokoju i niepartycypowania w tym źle pojmowanym fiskalizmie poprzez płacenie mandatów, czy też grzywien w wypadku przegrania sprawy w sądzie. Co zaś się tyczy owoców na forum, to nie mam niestety żadnych danych, więc nie wiem, czy moje wypowiedzi mogły w jakiś sposób młodego padawana od poszukiwania prawdy odwieść. 

 

To jest już chyba trzeci raz, kiedy podejrzewasz mnie o uskutecznianie jakiejś wywrotowej działalności tutaj na forum. Mówię to ostatni raz: nie jestem agentem/wywrotowcem. Nie jestem także działaczem politycznym ani osobą w jakikolwiek sposób aktywną w sferze publicznej. Jestem wyłącznie casualowym komentatorem spraw, które są dla mnie interesujące. Forum braciasamcy.pl jest jednym z niewielu miejsc, w któych można w sposób cywilizowany podywagować i chyba ostatnią wolą wielkiego brata byłoby wysyłanie swojej agentury do tak elitarnego i mocno uświadomionego grona.

 

I rzecz ostatnia: skoro czasem zdarza mi się wywoływać niezadowolenie zarówno wśród racjonalistów, jakich i zwolenników stawiania czucia i wiary ponad mędrca szkiełko i oko, to dla mnie jest to sygnał, że jestem na dobrej drodze. Ktoś powie, że to eklektyzm czy próba wpasowania się w możliwie szeroki target. I zgoda, byłaby to prawda, gdybym z pisania miał jakiekolwiek profity. A że nie mam, to mogę jedynie się uśmiechnąć, słysząc takie uwagi. :)

Edytowane przez Covidianin
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Covidianin said:

 i chyba ostatnią wolą wielkiego brata byłoby wysyłanie swojej agentury do tak elitarnego i mocno uświadomionego grona.

 

Tak informacyjnie, to obecność / monitorowanie wszelkich co bardziej "elitarnych/radykalnych" grup dyskusyjnych jest częścią typowej działalności operacyjnej, np. w zakresie prewencji działań terrorystycznych. 

 

Dlatego jest jakieś 95% pewności, że zarówno to, jak i inne podobne fora są jak nie regularnie, to periodycznie przeglądane. Nie ma tego tak znowu dużo. 

 

No może poza netkobiety i kafeterią. 😁

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, maroon napisał:

Tak informacyjnie, to obecność / monitorowanie wszelkich co bardziej "elitarnych/radykalnych" grup dyskusyjnych jest częścią typowej działalności operacyjnej, np. w zakresie prewencji działań terrorystycznych. 

 

 

Dzięki za informację :)

Czyli jest szansa, że mnie wreszcie zwerbują. Ołjee! 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Covidianin said:

 

Dzięki za informację :)

Czyli jest szansa, że mnie wreszcie zwerbują. Ołjee! 

Za cienki w uszach jesteś 😁

 

W takich miejscach to się bardziej na pojedynczych desperatów/psycholi poluje lub na ew. próby werbunku do siatek.  Z tym, że u nas meczetów (jeszcze) jak na lekarstwo 😁

 

Nikt kto ma trochę oleju w głowie nie będzie tworzył struktury quasi-przestępczej w oparciu o publiczne grupy dyskusyjne 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Tornado said:

@Rnext co sądzisz o teleranku w niedziele za tydzień?

Nie postawił bym na to u bukmacherów ;) W zasadzie łamanie prawa czy klecenie nakazów przez TV, mogło być jednocześnie "testem rezystancji" społeczeństwa, który pokazał, że nie ma potrzeby. Usługi państwowe (ochrona zdrowia) też można obciąć i nic. Władza może obywatelom nasrać do ryjów a ci będą się cieszyć że podciera się ich banknotem. Jeszcze dadzą się przekonać, że oprawca dobrze robi. Jakiś globalny syndrom sztokholmski

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 hours ago, Covidianin said:

najbliżej mi do konfidentracji, ale zapewniam, że ani Goldberg, ani Mentzen, ani von Berkovitz nie przysyłają mi sakiewek wypełnionych szeklami, co prowadzi do następującego wniosku: jeśli rzeczywiście jestem agentem, to albo nie mam świadomości, że nim jestem (czyli jestem pożytecznym idiotą, zatem docenienie przymiotów intelektu okazuje się tylko pochlebstwem), albo mam świadomość i robię to pro bono. Z tego miejsca oświadczam, że nie działam jako agent w sposób uświadomiony, co oznacza, że będąc agentem, muszę jednocześnie być idiotą. Nie ma innej możliwości ;d

 

Nic ci nie płacą? Miseria... :D U mnie na polu szybciej zrealizowałbyś kapitalistyczny ideał Goldberga, a zatem jesteś albo bardzo młody i naiwny, albo jesteś faktycznie tym pożytecznym idiotą.

 

Każdy inteligentny człowiek po 35 roku życia i po pierwszej wtopie na przynajmniej 10 tys. $ bezbłędnie zaczyna zauważać, że nie ma żadnej wolności, poza duchową, a na tym materialnym levelu są tylko wektory sił. 

W dodatku przy większych sumach życie jest mocno deterministyczne, a nie stochastyczne, więc historyjki o Onasisie nad Wisłą, który wypucował jabłka na ulicy i sprzedał drożej, to można sobie między bajki wsadzić. A przynajmniej, póki lokalny namiestnik prywiślańskiej satrapii, wybudzony z drzemki przez mocodawców z Berlina, Moskwy, Waszyngtonu, Rzymu, lub Telawiwu nie pociągnie za hebel.

Jedyne, co można tam zrobić, bez zaprzedania się jakimś kurwom, to sprzedać dekadę swojego życia na jakimś galernictwie, co jest bardzo słabym dealem, bo dekada z życia mężczyzny ma ogromną cenę.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak dodam zaocznie do tematu:

Przystąpiłem ,,dobrowolnie” do szczepienia Oplem AstrąZenecą w tamtym tygodniu. Bezpośrednio po, nic się nie działo, natomiast wieczorem a następnie w nocy to już była jazda jak po litrze czystej pod ogórka.

Dreszcze jakich nigdy nie miałem, poty, gorączka, osłabienie organizmu jak przy grypie. No i najgorsze to ból głowy, cieśninie jakby miało mi ją za chwilę wysadzić.

 

Nie wiem co za gówno tam zaaplikowali ale nigdy tak się nie czułem po szczepieniach a mam za sobą całą listę.

PS: Nie będę się tłumaczyć dlaczego musiałem się zaszczepić. Kto ma wiedzieć, ten wie.


 

12 godzin temu, absolutarianin napisał:

Italianiec trzy razy się zastanowi zanim podniesie rękę na swoje forze dell ordine. Bo oni ściągają kaski. Swoich przecież lać nie będą. W psylicji prawie nie ma prawych ludzi, dawno opuścili te szeregi, a już z pewnością nie ma ich na krawężnikach. Tam jest w ogóle mało Polaków, wielu zostało nawiezionych z Ukrainy, Izraela, dlatego oni zawsze mają mordy na kłódkę. I nie mają numerów ani nazwisk na mundurach. Bo gdyby je otworzyli wyszłoby, że nie znają polskiego. Nie ma ich co żałować, ani szacunku do nich żadnego, bo się im nie należy. Poszli po parę srebrników.

 

To na oko widać, że ta formacja jest sprzedana, ktoś inny nią steruje. Widać to po filmach, interwencjach, mordach, reakcjach.


Szanuje Twoje posty, poglądy. Zgadzać się z wieloma rzeczami nie muszę- ot mam trochę inne podejście do wielu kwestii.

Ale tutaj muszę Cię zapytać wprost odnośnie zacytowanej wypowiedzi, bo nie wierze w to co przeczytałem.

 

Czy Tobie już styki przegrzało od wiosennej aury?


Ilu znasz tych ludzi w ,,psylii”?

Nie znam ani jednego policjanta a uwierz, że znam ich bardzo dużo, który jest Ukraińcem czy Żydem (kurwa mać 😳).

Nie mają numerów i nazwisk na kaskach... słuchaj, to tak jakbym ja komentował mecz w rugby (nie znam się totalnie na tym). 

 

Nie będę Cię obrażać, tak jak Ty bez chwili zastanowienia rzucasz obelgami w często (w zdecydowanej większości) dobrych, normalnych ludzi, którzy służą w Policji robiąc masę dobrej roboty.

Chłopie, ochłoń trochę z tym oczernianiem na prawo i lewo a najpierw zaczerpnij wiedzy o tej formacji jak chcesz już kogoś oceniać za działania.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 hours ago, maroon said:

Nikt kto ma trochę oleju w głowie nie będzie tworzył struktury quasi-przestępczej w oparciu o publiczne grupy dyskusyjne 😁

 

To tylko drugorzędni agenci wpływu dla błądzących w mroku maluczkich. Każdego normalnego człowieka, który coś w życiu przeczytał i gdzieś był, bolą zęby jak czyta te siermiężne 'posty operacyjne'. Nic się tam od okresu stalinizmu nie zmieniło. 

 

"Zbyszek [Herbert, przyp. mój.] jest ostatnio pod wpływem Kisiela, więc zapewnił mnie, że nie tyle pokój, ile brak starcia potrwa jeszcze około pół wieku, po czym Rosja osiągnie taką przewagę gospodarczą, militarną, a nawet moralną nad Ameryką, że należy liczyć się ze zwycięstwem rosyjskiej koncepcji świata. To być może, ale coś mi się wydaje, że nawet najpełniejszy triumf komunistycznej koncepcji nie oznacza jeszcze jej wewnętrznej nienaruszalności: mogą nastąpić jakieś fluktuacje i wypadki, których na razie nie ma w naszym obrazie rzeczywistości, i których nie sposób przewidzieć. Kisiel uważa, że nas obowiązuje teraz praca w sobie i urządzanie się w życiu, takim jakie ono jest, czyli ostrożny utylitaryzm.  Czyli sytuacja konfliktowa dla ludzi z Krakowa, obciążonych rodzinami i udręczonych obowiązkami. Jak tu się doskonalić w obwarowaniu z niechlujnej niezawisłości, gdy dzieci krzyczą jeść? Ja mogę sobie pozwolić na etykę i perfekcjonizm kasując wydatki na użycie, Herbert może sobie pozwolić na coraz bardziej go wzbogacający ascetyzm, ale nasi przyjaciele - żarliwi katolicy z Krakowa są zaszachowani. Wpadło mi w ręce ostatnio kilka numerów "New York Herald Tribune", więc opowiadałem Zbyszkowi, co wyczytałem o senatorze Mccarthy. To taki ideowy chuligan w stylu przedwojennych oenerowców, który wyrządza krzywdy pojedynczym ludziom. Oczywiście, w sensie ogólniejszym, stwarza pewien odrażający nastrój społeczny, co komuniści wyolbrzymiają i wykorzystują i za co go w gruncie rzeczy bardzo sobie cenią."

 

Leopold Tyrmand, Dziennik 1954 (uciekł na zachód, z rękopisem tego dzieła schowanym przy dyferencjale samochodu, na granicy skonfiskowali mu tylko antyczny świecznik z bagażnika i życzyli szczęśliwej podróży).

 

Widzicie podobieństwa? Tak samo @Obliteraror stwarza właśnie PEWIEN ODRAŻAJĄCY NASTRÓJ SPOŁECZNY, na nic więcej jego mocodawcy nie mogą liczyć, nie ten poziom, na który się zresztą nikt z normalnych ludzi, którzy byli gdzieś na zachodzie poza delegacją korporacyjną, wizytą operacyjną i turnusem na Costa Brava, nie nabiorą. No ale wiadomo, braki kadrowe...

 

Dekady płyną, a nic się nie zmienia w La Comedie Humaine... 

  • Haha 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Jan III Wspaniały napisał:

(w zdecydowanej większości) dobrych, normalnych ludzi, którzy służą w Policji robiąc masę dobrej roboty.

Raczej zdecydowanej mniejszości. Kompleks Strażnika Texasu, ślepe wypełnianie rozkazów. Tak samo mówili Ci z ZOMO, SB. Takie rozkazy były wysoki sądzie, kazali prać to my prali! Bo jak można wypełniać prawo, które od roku jest niekonstytucyjne? Czyżbyś był z nimi związany? Bo zalatuję mi to „policyjną” gadką.

Obywateli rozbroić, żeby wyszkolone służby mogły prać ludzi bez strachu, że ktoś wyjmie broń. W takim położeniu polityczno geograficznym jak my jesteśmy to każdy powinien mieć conajmniej pistolet/strzelbę. 
No tak ale Polska jest kolonią już od 45’.

Ten cały lockdown to ściema. Świetnie to rozegrali! Nawet jeśli wróci do normy to powiedzą, przecież to nie było legalne, po co to przestrzegaliście, żadnych odszkodowań nie będzie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@absolutarianin przykro mi ale z tymi policjantami nie masz racji, sam znam ich setki w tym jedna ukrainka z polskim obywatelstwem. Cała reszta to Polacy. To, że mierni, nie wyszkoleni, łatwi do zmanipulowania to drugi temat. Nie noszą imienników, ze względu na to, że pozwalają im na to przepisy gdy działają w oddziałach zwartych zwanych oddziałami prewencji, którzy przyjechali najczęściej do Warszawy na tzw. staż adaptacyjny. Mają rozkazy nie zakładać imienników więc ich nie zakładają. 

 

Sam mam fatalne zdanie o polskiej Policji, są tylko i wyłącznie w służbie systemu ale robią to WSZYSTKO Polacy NIESTETY. 

Edytowane przez Jonash
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

dobrych, normalnych ludzi, którzy służą w Policji robiąc masę dobrej roboty.

 

Czyli pałują ojca rodziny za brak masoneczki? Glebują kobietę z wózkiem? Z miejsca ci mogę trzy takie filmy wrzucić. Ja wiem... pewnie spreparowane, albo fikał, zawsze się znajdzie jakieś wytłumaczenie, byle tylko móc w spokoju wyprzeć.

 

Właśnie oglądam jak 'dobrzy, normalni ludzie' pacyfikują... wesele. Filmy wrzuca... były policjant (niestety na fb, więc nie za bardzo wiem, jak tu wrzucić, kto ma mnie na fb, to mu prześlę).

 

Jasne, że w Pcimiu Dolnym siedzą zwykłe ostre chłopaki, których stary pałował za komuny, a dziadek był stalinowskim prokuratorem. Możesz przyjąć, że to Polacy.

 

Ja mówiłem o 'janczarach maowieckiego', który pacyfikują obecnie duże miasta, szczególnie warszawiw. Tam były ogromne nabory, tak samo jak było ogromne przesiedlanie ludności ukraińskiej i z izraela na polskich paszportach, poza okiem kamer. Ale się 7ydki przez swoją pychę pochwaliły i chlapnęły to i owo i już się nie odchlapnie. Tylko trzeba wiedzieć, gdzie patrzeć w tym teatrze.

 

To jest zresztą ich stary plan, ten sam scenariusz, co ze zbrodnią katyńską, kto tam fizycznie strzelał.  

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, absolutarianin napisał:

Nic ci nie płacą? Miseria... :D U mnie na polu szybciej zrealizowałbyś kapitalistyczny ideał Goldberga, a zatem jesteś albo bardzo młody i naiwny, albo jesteś faktycznie tym pożytecznym idiotą.

 

Błędnie stosujesz alternatywę rozłączną zamiast zwykłej, tak jakby wiek zaawansowany miał w jakiś sposób zapobiegać pożytecznemu idiotyzmowi. ;d

 

13 minut temu, absolutarianin napisał:

Tam były ogromne nabory, tak samo jak było ogromne przesiedlanie ludności ukraińskiej i z izraela na polskich paszportach, poza okiem kamer. Ale się 7ydki przez swoją pychę pochwaliły i chlapnęły to i owo i już się nie odchlapnie

 

Od kiedy to Żyd będzie piastował jakieś podrzędne stanowisko w prewencji i wykonywał typową pracę goja tj. pałowanie? Nie dla Żyda to, dla goja to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pyrkosz doczytaj, doucz się trochę, zdobądź wiedzy jak wygłaszasz takie ostre stanowiska (bez obrazy).

@absolutarianin zapewniam Cię, że nie pałują za brak maseczki. Nawet JEŚLI się zdarzyły takie przypadki, to są one pojedyncze, gdzie dzbany zdarzają się wszędzie. I takich powinni karać, bo nie ma prawa używać środka przymusu w postaci pałki do takich przypadków. Tylko śmiem twierdzić, że o samą maskę nie chodziło a interwencja przybrała trochę inny kształt. Zapewne dzbanów nie z tej ziemii masz też pośród swojej społeczności. Czy to oznacza, że teraz mam Was wszystkich wrzucić do jednego worka?


Ja mogę za to wysłać masę filmów, gdzie są nagrywani na interwencjach, gdzie proszą przykładowo o dokument tożsamości a są wyzywani, szarpani i Bóg wie co tam jeszcze się dzieje. I kiedy już policjant ma prawo użyć np. do biernego oporu siły fizycznej,  to następuje kwik dzikich świń ,,luuuudzie biją!”, ,,ZOMO!”.

 

Jest u nas jakieś przyzwolenie wyżywania się na Policjancie, choćby nie miał zamiaru Tobie zrobić niczego złego. ,,Bo PiS, bo Kaczyński”.

Jeśli zostaje zatrzymany, bądź legitymowany z jakiegokolwiek powodu na ulicy, to nigdy nie spotkałem się z sytuacją gdzie miałem jakieś problem. Za to widzę, że legitymowani sami lubią sobie je stwarzać w imię walki z ,,żydowskimi Ukraińcami w Policyjnych mundurach”. Jeśli nie zgadzam się z zarzutami, grzecznie informuje, że nie przyjmuje mandatu. Sprawa trafia do sądu. Koniec rozmowy z Policjantem, dziękuje do widzenia.

 

U nas musi być inaczej.

 

Milion dyskusji, najlepiej pojechać mu po rajtuzach, nagrać film, wyzywać matkę i ojca a na koniec ogłosić, że są Ukraińcami na żydowskich usługach po czym iść do telewizji śniadaniowej opowiedzieć o brutalności Policji.

 

Nie musisz przyjmować sankcji w postaci mandatu- możesz się sadzić i nikt Ci tego nie zabrania, pouczenie potraktuj jako to, że ten Bogu ducha winny Policjant być może się zgadza z Tobą ale on sobie nie wymyśla przepisów, tylko je egzekwuje.
 

Ostatni mój wpis. Buntowników zapraszam do zapoznania się z obowiązkami, przepisami. Że też muszę takie rzeczy pisać.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minutes ago, Jan III Wspaniały said:

Ja mogę za to wysłać masę filmów, gdzie są nagrywani na interwencjach, gdzie proszą przykładowo o dokument tożsamości a są wyzywani, szarpani i Bóg wie co tam jeszcze się dzieje. I kiedy już policjant ma prawo użyć np. do biernego oporu siły fizycznej,  to następuje kwik dzikich świń ,,luuuudzie biją!”, ,,ZOMO!”.

 

 

Ja wiem, że tak jest. Ale weź pod uwagę, że ta konfrontacja jest nierówna, policjant jest uzbrojony, a kto broni tego prostego człowieka, który ma przejebane? Do tego atakują hordami, jak barbarzyńcy. Mnie kiedyś zabrało ze świateł, które przeszedłem na młodym czerwonym, 7 antyterrorystów w kamizelkach kuloodpornych suką, którą naprędce przysłano po mnie na komisariat. Mnie takie chuchro. Gdzie wy żyjecie? W normalnych krajach Europy czegoś takiego nie ma. O czymś to świadczy.

 

Wczoraj widziałem film, jak psylicjant bił żołnierza. To jest normalne? No co się odpierdala w tym naszym kraju? To są wartości policjanta? To jest zdrowa struktura obronna? Mnie to nie dotknie za bardzo, ale znowu...

 

Na tym forum jest masa młodych mężczyzn, którzy nie mogą sobie ułożyć życia, ani ekonomicznie, ani matrymonialnie. Kobiety nimi gardzą. No jak mają nie gardzić? Jesteście na dryfującym okręcie, który zaraz przejmą obce jednostki. Jest czego się bać. Ja zawsze podnoszę alarm wcześniej, byście mieli czas na reakcję. Zakładam, że większość Polaków i również użytkowników tego forum jest niewydolna, są jak dzieci we mgle. Bo widzę, ile czasu zajmują im reakcje w pewnych sprawach. Ja reagowałem dużo szybciej - a ledwo przeżyłem, finansowo, bytowo, życiowo. Oni nie zdażą, będą ofiary w ludziach. Stracimy całe pokolenie. Nie znają ani historii, ani nie widzą, kto ich sprzedał i czym to się skończy. Dlatego o tym głośno mówię.

 

Dziś możesz nie przyjąć mandatu, a jutro już nie będziesz miał takiej możliwości, a za brak maseczki wylądujesz w gettcie maowiecki wyda rozporządzenie na ustawę, którą przyklepie długopis. Sędzia nic nie będzie mógł zrobić, konstytucja nie pomoże, bo w TK będą siedzieć jakieś sprzedajne dziady. Już tak na tych ziemiach drzewiej bywało. Te same siły, te same schematy, te same rozgrywki. Myśl Polaku! Umiesz liczyć - licz na siebie i ewentualnie swoich pobratymców, których musisz dobrze sprawdzić, czy to nie kapusie. Na polincję nie masz co liczyć.

 

Ale wiecie, co będzie najgorsze? Jak przyjdzie rozkaz - zajumać pół Ukrainy. A potem iść na wojnę o resztę. Spadnie na was historyczna wina, bo nikt z tzw. światowej opinii publicznej nie będzie wnikał, kto dał rozkaz, a przynajmniej nie przez pierwsze 50 lat, czyli tyle, ile jeszcze może pożyjemy. Polacy będą mieli krew na rękach, tak jak Niemcy za II WŚ, a Rosjanie za Katyń, bo ludzie, którzy strzelali w tył głowy mieli rosyjskie paszporty. Wy będziecie mieli polskie i to wystarczy, by każdy patrzył na nas z odrazą. Kumacie, jak wygląda wojna pod fałszywą flagą?

Edytowane przez absolutarianin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem uczciwie: zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę, ale nie zrobię koktaili mołotowa i nie pójdę na ulicę, bo mam za co jeść, a nawet powodzi się coraz lepiej :D

Także obawiam się, że nie wygoni mnie nikt z domu, dopóki będę miał co do przysłowiowego gara włożyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Kapitan Horyzont napisał:

@Jan III Wspaniały  zgłosiłeś to gdzieś lub chociaż próbowałeś? Bo jeśli nie, to nikt nie odnotuje. Po jakim czasie przeszło?


Większość z zaszczepionych Nas tak ma, lekarz również 🙂.

Pytanie co to da?

Zgłoszę, odnotują- podejrzewam, że na tym się skończy 🙂.

Przeszło po około dwóch dniach, przy czym pierwszym nocy to umierałem. Niektórzy mają zatoki zapchane tak do około tygodnia.

Edytowane przez Jan III Wspaniały
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.