Polacy chcą zakazu sprzedaży aut spalinowych

[Patton]

@Obliteraror

Przypomniałeś mi że w moim powiecie jest jedna Tesla, ale nie ma ani jednej stacji do ładowania, i dlatego właściciel jeździ ją ładować do sąsiedniego, w którym jest tylko jedna taka stacja na całe miasto 😆

[Moriente]

Co do użycia energii elektrycznej w celu elektrolizy wody to nie jest wbrew pozorom idiotyczny pomysł.  Ponad rok temu czytałem strategie rządu Australii w kierunku rozwoju technologii wodorowych i budowy stacji syntezy wodoru. 

Chodzi o to, że traktują to jako formę przechowania i transportu energii elektrycznej ze stacji słonecznych.

 

Dla zainteresowanych 

https://www.industry.gov.au/sites/default/files/2019-11/australias-national-hydrogen-strategy.pdf

 

Zaznaczam że AU jako prymus globalistów, przoduje w nowych 'ideach' i pomysłach. 

Skupiali się na ochronie środowiska i ekologii gdy w Polsce czy Europie jeszcze nikt poważnie o tym nie myślał i nie wdrażał.

 

System punktowy dla imigrantów UK żywcem ściągnęła z AU.

 

A paczka malborasów kosztuje tam 35 dolców. 

 

Myślę że pod kątem różnych trendów warto patrzeć w tamtym kierunku. 

[Orybazy]

1 hour ago, Stefan Batory said:

Regresem jest ogromna awaryjność współczesnych aut. Po jaką cholerę we współczesnych  samochodach jest tyle elektroniki?

 

Napęd turbinowy w zwykłych autach jest nieracjonalny i nieekonomiczny. ma sens tylko w napędach  czołgów.

Hmm, auta parowe śmigały tysiące kilometrów? Mam auta z 200k, 300k i 500k, dla mnie całkiem trwałe. To z 500k+ ma najwięcej elektroniki (ASR, ABS, Climatronic).

Auta parowe przegrywają komplikacją i długim czasem rozruchu. 

https://ciotechie.com/news/steam-car-more-reliable-than-electric-car/

1 minute ago, Moriente said:

Ponad rok temu czytałem strategie rządu Australii w kierunku rozwoju technologii wodorowych i budowy stacji syntezy wodoru. 

Generalnie najprostsze rozwiązanie na produkcję wodoru bez większych zanieczyszczeń to atomówki sprzężone z elektrolizą wody. 

1 hour ago, cst9191 said:

Komuniści z UE doszli do wniosku, że auta elektryczne są za ciche, więc nakazali by wytwarzały one odgłosy podobne do tych z aut z innym napędem. Fajnie, co?

Laata temu moja uczelnia w UK miała auto elektryczne i prawie pod nie wlazłem na parkingu, ten hałas nie taki głupi bo trochę czasu minie zanim ludzie się nie nauczą że jak nie słychać to też może jechać.

W Szwecji musieli to zrobić z autobusami, bo jak nie warczał na przystanku znaczy jeszcze nie odjeżdża/czeka/zepsuty. 

1 hour ago, Stefan Batory said:

Napęd turbinowy w zwykłych autach jest nieracjonalny i nieekonomiczny. ma sens tylko w napędach  czołgów.

Lub w ciężarówkach:

https://www.thedrive.com/news/37925/we-found-fords-incredible-turbine-powered-semi-truck-big-red-thats-been-lost-for-decades

Zaleta że pójdzie na wszystkim, nawet na oleju po frytkach.

[deleteduser108]

11 minut temu, Obliteraror napisał:

Aha, zatruwają. Mój jeden trzyletni diesel z wyśrubowanymi ponad normę standardami emisji też zatruwa? : )

Tak, truje - mało ale ile takich samochodów jeździ i starszych? Truje mnie to jak chodze po ulicy, jade rowerem do tyrki itd.

A normy... kiedyś były niższe i wtedy nie truły?

 

15 minut temu, Obliteraror napisał:

Raz, że czyste elektryki (nie hybrydy) to nadal jednak zabawka dla zamożniejszych

Są tańsze niż samochody spalinowe. Hmmm jaka Tesla kosztuje tyle co Porsche i Mercedesy?

 

19 minut temu, Obliteraror napisał:

więc skandalem jest przymuszanie kogokolwiek do ich kupna i zabieranie możliwości wyboru taniego samochodu

Ja mam być truty bo ktoś nie ma kasy na Tesle? Ja też nie mam. Ale Seba i jego BMW 1990 za 1500 zł to przegięcie. Niech se rower kupi.

Samochody są zbyt drogie ale to nie wymówka by truć.

 

24 minuty temu, Obliteraror napisał:

powodują, że mają głównie sens albo w bardzo dużych miastach, albo jako drugie, czy trzecie auto w rodzinie.

Potrzeba więcej stacji ładowania.

2, 3 auto w rodzinie? Właśnie za takich trucicieli powinni się wziąć.

 

[Orybazy]

11 minutes ago, Patton said:

Przypomniałeś mi że w moim powiecie jest jedna Tesla, ale nie ma ani jednej stacji do ładowania, i dlatego właściciel jeździ ją ładować do sąsiedniego, w którym jest tylko jedna taka stacja na całe miasto 😆

W USA jest już niezła sieć. Jeśli bierze się za to komercyjna firma to wylicza koszty, zyski i jest to racjonalna inwestycja. Jak bierze się państwo to będzie Izera, parę stacji z 10PLN/kWh i ogłoszony "wielki sukces".

Nie mam nic przeciwko elektrycznym autom jeśli nie jest to wciskany siłą do gardła projekt rządowy, pretekst do zakazów, nowych podatków itd. 

Jak widzę auto na "zielonych" to myślę że gdybym miał takie auto musiał bym się wszystkim tłumaczyć że nie jestem jakimś lewackim rurkowcem "zbawiającym planetę" tylko mi się to bardziej kalkuluje niż benzyna.

[Obliteraror]

17 minut temu, Analconda napisał:

Tak, truje - mało ale ile takich samochodów jeździ i starszych?

Coraz mniej. Przynajmniej ja już praktycznie rzadko widzę tego typu modele. Te, co jeździły jeszcze parę lat wcześniej często, dojechały najcześciej do swoich progów możliwości. Np. takiego Golfa 2 czy starej Beemki trójki od bardzo dawna nie widziałem.

 

Najtańsza Tesla kosztuje bodajże coś ok. 200k. Flagowy model S zaczyna się od prawie 400k, w najwyżej wersji ponad 600k. Czyli masz trochę (ale niewiele) tańsze niż jakieś nowe BMW. Porsche jednak to wyższa półka cenowa, ale zakładam, że w przedziale 300-400k coś nowego w podstawowej wersji jest do kupienia. Nie śledzę ich cennika.

 

Co do norm - były kiedyś dużo niższe, więc były w teorii bardziej szkodliwe dla środowiska. Jak pisałem, tych aut jeździ coraz mniej. Zakładam, że w DE jest jeszcze lepiej pod tym względem niż tu.

[Staś]

Technologi postępuje do przodu czy w dobrym kierunku to już cas pokaże. Czy ropa się kończy ? ....słyszałem że tak już ponad 20 lat temu i jakoś non-stop odkrywane są nowe złoża.

Jak jest idea  poza ogólnymi ciężko odgadnąć. Faktem jest o którym się mówi od wielu lat : produkcja baterii przez chiny i ich monopol surowcowy to b.duże zagrożenie ale to już i wile inny tematów poruszali przedmówcy . Ja korzystam z hybrydy i uważam że jest to złoty środek póki co , obecnie mam wrażenie że rozwój elektrycznego naędeu w aucie jest na takim poziomie jak spalinowy był w lata  1950 ... tak że umówmy się jest jeszcze dużo do zrobienia!

[Obliteraror]

14 minut temu, Staś napisał:

Ja korzystam z hybrydy i uważam że jest to złoty środek póki co , obecnie mam wrażenie że rozwój elektrycznego naędeu w aucie jest na takim poziomie jak spalinowy był w lata  1950 ... tak że umówmy się jest jeszcze dużo do zrobienia!

 

Np. taki hybrydowy Huyndai Ioniq, bardzo fajne autko.

 

[Staś]

20 minut temu, Obliteraror napisał:

 

Np. taki hybrydowy Huyndai Ioniq, bardzo fajne autko.

 

 

U mnie to raczej LC500h.  Huyndai Ioniq ok, oczywiście jeżeli traktujesz auto jako środek mobilności tylko lub też drogę do tego czegoś co :  sprawia że zostawiając żonę za drzwiami ponownie czujesz się wolny !

[Obliteraror]

2 minuty temu, Staś napisał:

U mnie to raczej LC500h. 

 

Piękna maszyna, pozazdrościć Ja z wyboru zostałem przy KIA-ch. Co prawda w premium wersji (moja, drugim dieslem jeździ żona), ale cenię ich jakość w stosunku do ceny. W mojej konfiguracji podobne BMW kosztowałoby z 500k. Aż takim fanem motoryzacji nie jestem.

[Staś]

2 minuty temu, Obliteraror napisał:

 

Piękna maszyna, pozazdrościć Ja z wyboru zostałem przy KIA-ch. Co prawda w premium wersji (moja, drugim dieslem jeździ żona), ale cenię ich jakość w stosunku do ceny. W mojej konfiguracji podobne BMW kosztowałoby z 500k. Aż takim fanem motoryzacji nie jestem.

Nie ma co zazdrościć droga łatwa nie była ... miedzy 25-35 poruszałem sie przeróżnymi typowo kobiecymi autami jak kia picanto, nissan micra , ford-k,fiat panda .... wiedziałem ze aby   mieć coś fajnego to trzeba na początku skromnie i z głowa kasę wydawać.  Naprawdę fajne to jest V8 ale tego bydlaka wyciągam przeważnie na dłuższe trasy i tutaj po przesiadce z codziennego śmigania hybryda trochę się irytuje jak nie mogę wybrać sobie napędu elektrycznego w korku ,na bramkach albo po mieście.  Tak że myślę po sobie widząc że przejście na elektryki jak te się rozwiną nie będzie trudnością dla ludzi żadna.

 

BTW ze względu na baterie auta elektryczne / hybrydowe (nawet premium) sa gorzej wyciszone , w moim V8 mam ciszej niż w hybrydzie ! Producenci chcą zwiększyć zasięg auta w tym celu obniżają jego masę ...pierwsze co wylatuje  w aucie premium to maty wyciszajace !

[Mnemonic]

2 godziny temu, Obliteraror napisał:

Aha, zatruwają. Mój jeden trzyletni diesel z wyśrubowanymi ponad normę standardami emisji też zatruwa?

Tak. Masz tam takie ustrojstwo jak DPF zapewne z tzw. pułapką NOx. A jak to masz to raz na jakiś czas odbywa się tzw. regeneracja filtra cząstek stałych.

I to jest ten moment w którym pięknie segregujesz swoje śmieci w swoim domku, ale wyrzucasz je do lasu w drodze do pracy

Przypomnij sobie DiselGate od VW - ludzi odpowiedzialnych za ten przekręt zatłukłbym cegłą. I przypominam, że to ci sami ludzie, którzy dziś mówią jaką wspaniałością techniczną jest ten ich Id3 (czy jak on tam się wabi). 

[Obliteraror]

1 minutę temu, Staś napisał:

Naprawdę fajne to jest V8

O tak. Szczególnie że w coraz mniej takich silników się robi. W moim segmencie to jedno z niewielu V6.

[Staś]

4 minuty temu, Obliteraror napisał:

O tak. Szczególnie że w coraz mniej takich silników się robi. W moim segmencie to jedno z niewielu V6.

W Lexusie GS miałem V6i potrafi brzmieć całkiem przyjemnie, munie był to wolnossący silnik zaledwie 245km ale b dobrze wspominam to auto. KIA  (stinger ? ) to masz raczej turbo i pewnie blisko 400kM ? osobiście uważam że b.fajne auto

 

 

[xander99]

W 2030 to połowy z nich już nie będzie po szczepionkach wszysycy umrą

[Obliteraror]

1 minutę temu, Staś napisał:

pewnie blisko 400kM

366,

[Orybazy]

1 hour ago, Mnemonic said:

Przypomnij sobie DiselGate od VW

VAGi mają nawet kontrolkę przeczyszczenia DPF, musisz się myknąć co jakiś czas na ekspresówkę i przegazować trochę.

Oszukiwali, jasne ale czy oni prosili się o podatek od CO2? Przez to auta są drogie i ludzie kupują tańsze marki.  

[Martius777]

Ankieta pewnie robiona pod tezę artykułu.

 

Pamięta ktoś jak mówili o Polaku co wynalazł samochód na wodę i temat szybko ucichł?

 

Mnie się nie pytali 😛

[Mnemonic]

20 minut temu, Orybazy napisał:

Oszukiwali, jasne ale czy oni prosili się o podatek od CO2?

Mieli opcje, wybrali najgorszą. Przesłanką były pazerność i głupota. UE i ta potraktowała ich łagodnie, gdyby decyzje były takie jak w USA na miejscu koncernu rosłaby ekologiczna trawa.

Mnie osobiście mierzi, że ludzie, którzy podejmowali te raczej wątpliwe ekologicznie decyzje, dziś są tacy proeko i głoszą nową e-ewangelię.

24 minuty temu, Orybazy napisał:

Przez to auta są drogie i ludzie kupują tańsze marki. 

 Zdziwiłbyś się ile kosztuje auto "w produkcji". Jego finalna cena w salonie to temat na osobny topic.

[Orybazy]

3 minutes ago, Mnemonic said:

Mieli opcje, wybrali najgorszą. Przesłanką były pazerność i głupota. UE i ta potraktowała ich łagodnie, gdyby decyzje były takie jak w USA na miejscu koncernu rosłaby ekologiczna trawa.

VAG nie oszukiwał klientów, ilu ludzi znasz, którzy wiedzą ile ich auto generuje CO2? Ja zero, ludzie wiedzą ile auto pali, ile ma KM, przyśpieszenie. Poza garstką skrajnych lewaków, nikogo to nie interesuje.

Liczy się bardzo zużycie paliwa i tu ciekawostka przesiadam się z Octavii 1.9 TDI z 2004 do wersji 2.0 TDI 2020 i pali nawet trochę więcej. Nie ma postępu bo firmy pracują nad DPFami i tym jak oszukać procedury testowe. 

 

[wrotycz]

7 hours ago, Tornado said:

Ropa się kończy

 

Nie kończy się, starczy jeszcze na bardzo długo. A o gazie, konkretnie o metanie to nawet nie wspomnę bo jest go na 2000+ lat.

 

[Mnemonic]

13 minut temu, Orybazy napisał:

VAG nie oszukiwał klientów

A kogo Twoim zdaniem?

Zawieramy umowę, która opiewa na punkty od 1 do 99. Ciebie generalnie od punktu 50 do 99 mało obchodzi, i ja sobie dowolnie dla mnie manipuluję tym co wytwarzam i łamię zapisy, które masz gdzieś. Naruszam umowę czy nie?

13 minut temu, Orybazy napisał:

Nie ma postępu bo firmy pracują nad DPFami

VW rozpoczął wielką erę diesla i to VW wbił jej gwoździe do trumny. Gdyby te same środki, które zostały przeznaczone na rozwój technologii TDI z późniejszym CRDI zostały skierowane na rozwój choćby silników benzynowych(zobacz jak długo silniki benzynowe się nie rozwijały, trend odwrócił się nie tak dawno), to być może (podkreślam, być może) dziś nie byłoby takiego ekopierdolca na samochody, których nie można zgasić gdy się palą.

 

13 minut temu, Orybazy napisał:

(...)i tym jak oszukać procedury testowe.

I w zamian dostali WLTP.

Edytowane 13 Kwietnia 2021 przez Mnemonic

[Orybazy]

22 minutes ago, Mnemonic said:

UE i ta potraktowała ich łagodnie, gdyby decyzje były takie jak w USA na miejscu koncernu rosłaby ekologiczna trawa.

Pewnie mieli urzędników w kieszeni i się nie bali.

 

Te wymogi tworzą potworki typu Lexus 220h, który tylko na baterii mógł przejechać aż dwie mile w 1 gen. potem chyba naście mil zasięgu. Uśmiałem się bo auto z komplikacją napędu hybrydowego nie miało nawet tempomatu.

Wielkie SUVy mają dorzucane baterie tylko po to by przejechały te 50km i miały lepsze wyniki w testach. Baterie, silniki elektryczne, elektronika do tego, wszystko zbędna komplikacja (i utylizacja kiedyś).
Jeździłem też Priusem i zużycie miał gorsze niż Golf w dieslu (zszedłem do 70mpg kiedyś jakieś 4,1L/100) 

 

https://www.greencarguide.co.uk/car-reviews-and-road-tests/lexus-ct-200h-review/

 

"Low running costs seem to be at odds with the luxury brand image of Lexus, but the CT 200h boasts an impressive set of numbers. All versions manage an astounding 68.9mpg on the combined cycle, while CO2 emissions are just 94g/ km. So that means you’ll not have a chance to get to know anyone working at your local petrol station, while you avoid any annual road tax – or London Congestion Charge, for that matter. "

[RealLife]

3 hours ago, Analconda said:

Są tańsze niż samochody spalinowe. Hmmm jaka Tesla kosztuje tyle co Porsche i Mercedesy?

 

Anal, co ty znowu bredzisz. Co post to kocopoły. Wstydu nie masz. 

 

Auto elektryczne są póki co droższe o 50-100% od ich odpowiedników modelowych z silnikami spalinowymi.

 

Przykład.

 

Citroen C4 - najtańszy spalinowy - 74800 PLN. Ten sam model i wersja wyposażenia a elektryk 136 400 PLN

 

[Orybazy]

3 minutes ago, Mnemonic said:

A kogo Twoim zdaniem?

Urzędy skarbowe.

https://www.acea.be/uploads/publications/CO2_tax_overview_2018.pdf

 

Spytaj znajomych, czy jak kupowali auto patrzyli w specyfikacji na emisję CO2. Ja nie patrzyłem.

Tak jak nie patrzyłem na to ile litrów borygo wchodzi do układu chłodniczego, nie robił bym też rabanu gdyby ktoś się pomylił w specyfikacji. 

9 minutes ago, Mnemonic said:

VW rozpoczął wielką erę diesla i to VW wbił jej gwoździe do trumny. Gdyby te same środki, które zostały przeznaczone na rozwój technologii TDI z późniejszym CRDI zostały skierowane na rozwój choćby silników benzynowych(zobacz jak długo silniki benzynowe się nie rozwijały, trend odwrócił się nie tak dawno), to być może (podkreślam, być może) dziś nie byłoby takiego ekopierdolca na samochody, których nie można zgasić gdy się palą.

Octawka z 1.9 u mnie 500k+. To jest auto dobre dla środowiska naturalnego bo dożywa do 20 lat bez wymiany silnika i pali 4-5 L/100.

Mazda ma benzynę-prawie-jak-diesel Skyactive:

https://www.auto-swiat.pl/testy/testy-nowych-samochodow/mazda-3-20-skyactiv-x-droga-pod-prad-or-test/h7csh7t

 

Kibicuję autom elektrycznym, mam gdzie to ładować, baterie są coraz trwalsze i lepsze ale to rozwój wymuszany przez urzędników i rządy.

To mnie odpycha od tej technologii, czuł bym stygmat elektro-lewaka z zielonymi blachami, w takim aucie tylko sojowa late i międzynarodówka w radiu.