Skocz do zawartości

Jeremy Rifkin o "Trzeciej Rewolucji Przemysłowej"


Rnext

Rekomendowane odpowiedzi

Rifkin jest odbierany w świecie nauki powszechnie dość nieprzychylnie a tezy, które głosi nierzadko są określane mianem "antyintelektualnej propagandy przebranej za naukę" i przeplatane zarzutami "że jego świat jest wymysłem stworzonym dla potwierdzenia własnych nadziei".

To, że współcześnie "nauka" jest w służbie propagandy a nie wiedzy, przestaje pomału dziwić. Być może rozwarstwienie, wzorem egipskich kapłanów, mających dostęp do wiedzy i ciemnym ludem zaskoczonym "boskością" zaćmień, jest sposobem na wprowadzenie mechanizmów kontroli i zwiększenia efektywności ekonomii (eksploatacji jedwabnika)? 

 

To wszystko ma niewielkie znaczenie, gdy weźmiemy pod uwagę, ze Rifkin był i jest doradcą wielu światowych przywódców a zmiany, które zachodzą, ewidentnie wskazują że "jego antynaukowe brednie" stają się elementem codzienności. Możemy się zżymać, ciskać i tupać nóżką, ale ci, którzy się włączą w trend, zostaną poniesieni przez wiatr zmian lekko i wygodnie. Reszcie pozostanie bunt i emigracja... wewnętrzna w oczekiwaniu na "Czwartą Rewolucję Przemysłową" tym razem w architektonicznym ujęciu (m.in. handlarza bronią), znanego już na forum (tym w Davos najbardziej) - Klausa Schwaba. 

 

Wykład ma polskie napisy i trwa niemal 2h. Trochę nam ten świat przybliży. Może dla niektórych będzie łatwiej się pogodzić z likwidacją własności i żarciem korzonków przymarzając zimą i jesienią do gruntu w rytm przymrozków, za to w imię efektywności (to jest oczywista efektywność, kiedy ten kto trzeba ma nie 10% a 90% zasobów :D) 

 

ps. Jest ciekawy moment na początku wykładu, kiedy Rifkin mówi o circa 60 osobach na świecie, które posiadają taki majątek jak połowa populacji. Dalsza część wykładu wskazuje po trosze na konieczność redukcji szeroko rozumianej konsumpcji, co sprowadza się do "przegłodzenia" i wyrzeczeń tejże połowy. Ciekaw jestem komu ze słuchaczy przeszła przez głowę bolszewicka myśl - a czy nie prościej jest po prostu zabić te 60 osób i poprawić byt połowy populacji zamiast ją głodzić ;) Ciekaw jestem, czy architekci biorą to bardzo poważnie pod uwagę. Pełzająca "pretorianizacja" służb siłowych, może sugerować, że są gotowi na każde rozwiązanie. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takich materiałach mam masę wątpliwości :(

Generalnie generalne założenia Zrównoważonego Rozwoju są piękne. Gdy pierwszy raz usłyszałem o Agendzie 2030 pomyślałem: - w sumie niegłupie w założeniach.

Największe wątpliwości mam w stosunku do ludzi, którzy to montują.

No bo... ten pan z filmu, niejaki Bill G. czy Klaus S. należą do pokolenia, które ten świat rozjebało w drobny mak. Przez ostatnie 30, 40, 50 lat tworzyli byznesy i kreowali świat jakim go obecnie mamy. Zapewne niejaki Bill G sam jeden w pojedynkę wylatał wincyj paliwa lotniczego niż kiedykolwiek zostanie zatankowane na lotnisku w Radomiu. Dał światu gówniany system, a model biznesowy jaki przyjął tak wkurwił Putina, że ten rozkazał całą administrację Rosji przestroić na ichnią ROSĘ.

O Germaninie to mi się nawet gadać nie chce :(

Teraz siedząc na olbrzymich górach siana doznali oświecenia i po raz kolejny powiedzą innym jak stworzyć lepszy świat :(

 

Muzycznie to wychował mnie Staszewski, i nie wierzę im kurwom jak psom :(

Edytowane przez Mnemonic
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.