Dworzanin.Herzoga Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Sytuacja sprzed chwili. Śpię kamiennym snem, słyszę pukanie do drzwi kilkukrotnie ponowione. Wybudzam się i widzę listonosza. Normalnie miałbym to w chuju, ale czekałem na paczkę. Zakładam szlafrok i niewybudzony zapierdalam do drzwi niczym Usain Bolt na mistrzostwach olimpijskich w Pekinie. To jakiś koleś w zastępstwie, który tutaj u mnie nigdy nie był, a przynajmniej go nie widziałem. Pytam: -O co chodzi? - [Koleś podaje imię i nazwisko mojej zmarłej babki] A ja mówię: - Babcia nie żyje kilka lat, ale ja to mogę odebrać. Typ oczy jak pięć złotych i mówi: -To ja już nic nie rozumiem. Ja się wybudziłem i mówię: -Aha, bo zaspany w pierwszej chwili nie skojarzyłem. To dom obok, bo jest zbieżność nazwisk, a na nazwisko babci do niedawna przychodziły rachunki za wodę, bo na nią była umowa podpisana i niedawno to wyprostowaliśmy. Koleś mówi, że rozumie i poszedł. Kurwa, ja myślałem, że to rachunek za wodę, a typ się okazało emeryturę i trzynastkę przyniósł tej babce, a ja mówię, że babcia parę lat nie żyje ale mogę to odebrać. Szybko to naprostowałem, ale jaja zajebiste, aż mi się morda cieszy. ☺️ Może też od razu po przebudzeniu mieliście jakieś dobre jazdy? Heh. 9 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kleofas Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 2 godziny temu, Dworzanin.Herzoga napisał: Może też od razu po przebudzeniu mieliście jakieś dobre jazdy? Heh. Tak, kiedyś meble z Ikei przyjechały wcześniej niż miały a mi jeszcze stał. Tak bywa po przebudzeniu, sami wiecie😂 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cst9191 Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 3 godziny temu, Dworzanin.Herzoga napisał: Szybko to naprostowałem, ale jaja zajebiste, aż mi się morda cieszy. ☺️ A co z kasą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 (edytowane) 1 minutę temu, cst9191 napisał: A co z kasą? Pokierowałem go do domu obok i jeżeli tamta babka była, to odebrała hajs, a jak nie, to pewnie innym razem odbierze. ☺️ Ogólnie beka w chuj, ale przypomniał mi się chwilę to tym zajściu ten mroczny und dramatyczny kawałek hasioka: "wiara wiarą, ale renta rentą" 😮 Edytowane 15 Kwietnia 2021 przez Dworzanin.Herzoga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mac Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Była taka historia, że synek zamurował trupa mamusi i przez 10 lat chyba emeryturkę odbierał 😆 1 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 15 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2021 17 minut temu, mac napisał: Była taka historia, że synek zamurował trupa mamusi i przez 10 lat chyba emeryturkę odbierał 😆 To pewnie chłop po comiesięcznych wizytach listonosza wyglądał tak: ☺️ 1 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 27 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2022 W dniu 15.04.2021 o 11:22, Dworzanin.Herzoga napisał: Kurwa, ja myślałem, że to rachunek za wodę, a typ się okazało emeryturę i trzynastkę przyniósł tej babce, a ja mówię, że babcia parę lat nie żyje ale mogę to odebrać. Od razu przypomniała mi się ta sytuacja z listonoszem, po przeczytaniu tego: Cytat Pan Walenty D. który mieszkał w lokalu lokatorskim przy ul. 27 Stycznia w Andrychowie był emerytem, którym opiekowała się Anna J. wraz z mężem (wnukiem emeryta). Na konto kobiety co miesiąc wpływało świadczenie emerytalne pana Walentego w wysokości 2800 zł. I do tego momentu wydaje się, że wszystko było zgodne z literą prawa. Anna J. Pobierała pieniądze na konto (po złożeniu odpowiednich pism) i oddawała je panu Walentemu. Jednakże pan Walenty zmarł, a Anna J. oraz jej mąż, zorganizowali najprawdopodobniej cichy pogrzeb- wnuk emeryta wpłacił gotówką za pochówek zakładowi pogrzebowemu 3 tys. zł. a śmierć nie została zgłoszona do ZUS. Tym samym Anna J. wraz z mężem ciągle pobierali (przez ponad 2 lata) świadczenie emerytalne po zmarłym. Sprawę wykrył i zgłosił syn pana Walentego, który na co dzień nie miał kontaktu z ojcem i nie mieszkał w Andrychowie. O jego śmierci dowiedział się dopiero po dłuższym czasie. Rozpoczął prywatne śledztwo i zbierał dowody na oszustwa Anny J. Sprawa jest w toku. Prokuratura przesłuchała świadków i przesłała akt oskarżenia przeciwko kobiecie do Sądu Rejonowego w Bielsku-Białej. Kobieta oskarżono jest o to, że od 1 marca 2015 do 31 lipca 2017 roku przywłaszczyła przelewane na jej rachunek bankowy z konta zmarłego mężczyzny nienależne jej środki, które ZUS wypłacał jako emeryturę, czym działała na szkodę banku. https://www.mamnewsa.pl/na-sygnale/urzedniczka-kradla-pieniadze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowy00 Opublikowano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2022 Aż takiej historii jak u Ciebie nie miałem. Chociaż kiedyś mi się śniło, że dzwoni budzik (w śnie) do pracy, a ja wyłączyłem (śniąc) i się położyłem spać dalej. Dalej też ciekawie będzie. W śnie się budzę jako, że niby zaspałem sprawdzam godzinę budząc się już na prawdziwym zegarku Znajomy ze studiów po sylwestrze pojechał na zajęcia w dzień nowego roku bo tak zabalował, że zapomniał iż nowy rok i zwykły dzień tygodnia(pon-piatek) jest głównie wolny od pracy, uczelni 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yrl Opublikowano 27 Stycznia 2022 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2022 Jak byłem na studiach to czasami przy zmianie czasu zamiast godzinę w tył robiłem w przód. I tak stoję na przystanku i czekam na autobus, a ruch coś mały ma ulicach. Pytam się jakiejś babki która godzina a ta że 5.00 a ja myślałem że 7. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dworzanin.Herzoga Opublikowano 27 Stycznia 2022 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2022 8 godzin temu, nowy00 napisał: Aż takiej historii jak u Ciebie nie miałem. Chociaż kiedyś mi się śniło, że dzwoni budzik (w śnie) do pracy, a ja wyłączyłem (śniąc) i się położyłem spać dalej. Dalej też ciekawie będzie. W śnie się budzę jako, że niby zaspałem sprawdzam godzinę budząc się już na prawdziwym zegarku Miałem kiedyś coś podobnego, śniło mi się, że zaspałem do ogólniaka, przebudzam się i widzę za oknem, że "już rano się robi". Zerwałem się, chcę brać plecak i biec przez pole na autobus, ale jeszcze patrzę czy zdążę... i okazuje się, że jest 18 godzina. ☺️Swoją drogą nie pamiętam, czemu się wtedy tak tym przejąłem, bo średnio miałem 250 godzin nieobecnych na półrocze i się przechodziło z klasy do klasy elegancko. 5 godzin temu, yrl napisał: I tak stoję na przystanku i czekam na autobus, a ruch coś mały ma ulicach. Pytam się jakiejś babki która godzina a ta że 5.00 a ja myślałem że 7. Nie zaspany, ale dawno temu wracając w innym stanie świadomości z miasta, czekaliśmy na przystanku i autobus się spóźniał. Dopiero po chwili zauważyliśmy, że jest zerwany asfalt i wtedy przypomnieliśmy sobie o remoncie tej ulicy, a autobusy zaczęły jeździć tamtędy pewnie ze 3 miesiące po tym wydarzeniu. ☺️ 2 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi