Skocz do zawartości

Taki jest mój Game plan na życie,


Rekomendowane odpowiedzi

W skrócie nie miałem łatwego dzieciństwa, matka Alkoholik odebrane prawa, wychowywanie przez babcię, po jej śmierci trafiłem pod opiekę wujków, tam nie byłem należycie traktowany  (szykanowanie),trafiłem do domu dziecka w wieku 16l, przez to, zacząłem pić dyzo alkoholu po 5 latach zostałem wydalony z ośrodka, w wojsku nie dałem rady diagnoza Zaburzenia Adaptacyjne  F43.2 ( Morza sobie ten kod wpisać w Google) wyszedłem dalej piłem alkohol, zamieszkałem z Wujkiem pijakiem, też czasami z nim się napiłem, i tak mieszkałem 6 lat piłem i to dużo, ogarnąłem się 3 lata temu zero urwanych filmów, Ale tak naprawdę uświadomiłem sobie, że alkohol niszczy 2 lata temu. Miałem epizody niepicia, pół roku zapiłem znów pól roku abstynencji, Na ten moment Ostatni raz ostro zapiłem pod koniec października od tamtej pory zero. Aha 10 lat temu uświadomiłem sobie, że zmagam się także z Fobią społeczną był ten wątek poruszany w którymś poście, ale chciałem przypomnieć, Gdy mieszkałem w domu dziecka uświadomiłem sobie, że zmagam się , ze stulejką, ale po prostu wstydziłem się powiedzieć wychowawcom plus ta moja fobia społeczna, 10  lat temu przeszedłem zabieg obrzeżania, wystąpiły komplikacje, mam nadwrażliwość żołędzia, narzazie polewam wodą pod prysznicem, żeby uwrażliwić Jego mościa, Od jakiegoś czasu mam dylemat czy iść w końcu do psychologa z tym wszystkim, pójść pójdę ale czy iść w tym roku czy za rok, chciałbym odłożyć pieniądze na zęba, prawo jazdy 

 

Po pierwsze terapia kolidowała by mi z nadgodzinami, a po drugie chciałbym schudnąć, żebym sam sobie lepiej sie podobał i lepsze samopoczucie żebym miał 

i wgl mam już 35 lat ani nie miałem nigdy dziewczyny boje się opinii innych przez to , (po terapii to się zmieni ??)  

wiem że to wszystko jest chaotycznie napisane ale naprawdę się starałem, kupiłem sobie książki do ortografii ze szkoły podstawowej, kupiłem książkę o fobii społecznej, o Ciętej ripoście, i jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi,

zamierzam także uczyć się Języka obcego, Grać w szachy, Żonglować, wszystko poto żebym był mądrzejszy, bo to wszystko zaniedbałem itp, i gdy schudnę na kurs tańca się wybrać 

a wy Bracia co o tym sądzicie 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, GallAnnonim999 napisał:

a wy Bracia co o tym sądzicie

 

Pisałem Tobie we wcześniejszych tematach, że jeżeli zaczniesz robić wszystko na raz (żonglowanie / nauka języka obcego / szachy / schudnięcie itp.) To wypalisz się szybciej niż Ci się wydaje.

Proponowałbym Tobie zacząć od małych kroczków, Jak pójdziesz na siłownie i pierwszego dnia dasz czadu to przez tydzień będzie Ciebie wszystko boleć, bez sensu, prawda?

 

Zacznij od małych etapów, najpierw terapia i książka do ortografii, jak już się oswoisz z tematem to wtedy rozpocznij następną rzecz itp.

 

Pisanie, że terapia będzie kolidowała z nadgodzinami to zwykła wymówka (czas na pisanie na forum się magicznie znalazł?)

Tworzenie nowych tematów kompletnie nic nie da jeżeli w końcu nie zaczniesz wdrażać planów w życie.

 

Pozdro i trzymamy kciuki! :)

 

P.S. W jednym temacie miałeś 33 lata i teraz nagle 35 lat?

Edytowane przez Tomek9494
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzę ja? Psycholog na pewno, nie ma się czego wstydzić, nie wahaj się też zmienić go jeśli Ci nie odpowiada po kilku sesjach. Kasy to sporo zżera, dlatego też od siebie polecę książkę: https://cutt.ly/xvcZm51   

Jest to nr 1 na mojej liście, pozwala usystematyzować sobie głowę, na moje oko to po prostu musisz ją przeczytać. Zaczniesz patrzeć na siebie i świat z zupełnie innej perspektywy i widzieć ukryte, ale fundamentalne mechanizmy swojej psychiki i otaczającego społeczeństwa. Książka jest utwierdzona w rzeczywistości, nie ma tam żadnego "miękkiego" pierdolenia, którego możesz się niestety spodziewać w tytułach typu "jak zdobyć przyjaciół", któremu oczywiście niczego nie ujmuję, bo i z niego na pewno wiele można wyciągnąć. 

 

Idziesz w dobrą stronę, szukasz rozwiązań, jesteś świadomy, to jest mindset z którym Twoje życie będzie stawać się coraz lepsze i przyjemniejsze. Powodzenia. 

.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, salt0 napisał:

Co sądzę ja? Psycholog na pewno, nie ma się czego wstydzić, nie wahaj się też zmienić go jeśli Ci nie odpowiada po kilku sesjach. Kasy to sporo zżera, dlatego też od siebie polecę książkę: https://cutt.ly/xvcZm51   

Jest to nr 1 na mojej liście, pozwala usystematyzować sobie głowę, na moje oko to po prostu musisz ją przeczytać. Zaczniesz patrzeć na siebie i świat z zupełnie innej perspektywy i widzieć ukryte, ale fundamentalne mechanizmy swojej psychiki i otaczającego społeczeństwa. Książka jest utwierdzona w rzeczywistości, nie ma tam żadnego "miękkiego" pierdolenia, którego możesz się niestety spodziewać w tytułach typu "jak zdobyć przyjaciół", któremu oczywiście niczego nie ujmuję, bo i z niego na pewno wiele można wyciągnąć. 

 

Idziesz w dobrą stronę, szukasz rozwiązań, jesteś świadomy, to jest mindset z którym Twoje życie będzie stawać się coraz lepsze i przyjemniejsze. Powodzenia. 

.

 

Nie, działa link do ksiązki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.