Skocz do zawartości

Budzisz się pewnego dnia jako piękna, heteroseksualna kobieta, ale z własnym oprogramowaniem - co robisz?


Rekomendowane odpowiedzi

31 minut temu, Staś napisał:

Odstaw cokolwiek bierzesz albo chociaż zmień dilera bo wizje jak u psiapsiułek na pizama party.  Nie mowie to aby Ci obrazić ale aby refleksji nabrał

 


Wyluzuj, Stasiu. Didżejki byś sobie nigdy nie strzelił jako kobieta? Panie, takie wrażenia, że aż krzyczeć można podobno. Nie wiecie co dobre ludzie, oj nie wiecie.


 

23 minuty temu, Analconda napisał:

Zaczęłabym się pieprzyć z chadami, rżnąć z Mokobé...

 


Dobry pomysł, wiadomo jak jest. Uważasz, że sprawiałoby Ci to jakąś przyjemność?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam kanał streamowy/jutubowy i koszę kasę na handicapie za bycie babką.

Jak się nie uda to zawsze można sprzedawać wodę z wanny.

Albo zostać działaczką/aktywistką lessbgt i ciągnąć kasę z bruskeli/zbiórek na vegańską pitzkę.

🤣

 

Czyli cni odkrywczego. Tylko skąd wziąć tylu spermiarzy żeby dla każdej starczyło? 🙄

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Messer napisał:

Dobry pomysł, wiadomo jak jest. Uważasz, że sprawiałoby Ci to jakąś przyjemność?

Tak, kobiety są przeznaczone do bolcowania. Do tego mają mocniejszy orgazm - chciałbym to sprawdzić.

Ogólnie jako kobieta miałabym lajtowe życie - pukanie się z alfa a dojenie beciaków haha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłbym to co robiono od zawsze tylko z aktualną wiedzą na dzień dzisiejszy bym to podkręcił :) a więc:

 

Szukałabym mężczyzny wysokiej jakości, który mnie kocha i chce dla mnie jak najlepiej, który ma cechy dawno zapominanie jak dotrzymywanie obietnic, honor czy wewnętrzną siłę. Gdybym się zakochała w takim a on we mnie, chciałbym trwać przy jego boku, dostałby najlepszy support/pomoc jaką może dać kobieta - dzięki temu dostałby dodatkowych skrzydeł, rozwinąłby swój potencjał, ja wiedziałbym że mam ogromny udział - a nie, że przyszłabym na gotowe bo czułabym się z tym źle i podle. Chciałabym by o mnie dbał i szanował. W między czasie rozwijałabym swoje zainteresowania, gdybyśmy się zdecydowali to mielibyśmy dzieci. Wszystko to by było możliwe gdyby był obopólny szacunek.

Przeżylibyśmy razem te życie, wspomagając się i tworząc "power team". Umierając chciałbym czuć satysfakcję, że mężczyzna którego wybrałam był najlepszym co mogło mi się przytrafić w życiu i, że mój mężczyzna byłby dla mnie inspiracją i dumą. Mimo, że byłabym 9/10 to chciałbym by mój wybranek widział we mnie coś więcej niż fizyczność i na takiego bym "polowała". 

Interesowałby mnie związek z osobą, która nie jest perfekcyjna ale, która stara się naprawić swoje negatywne cechy. 

 

Mimo, że mogłabym wystawić swój gorący tyłek w świat, to takie coś wydaje się, że długofalowo by sprowadziło więcej szkód niż pożytku dla mnie samej, więc nie bardzo mi się widzi ta wersja. Lecz znalezienie mężczyzny dla, którego ja jestem wartością poza moją fizycznością i dla, którego on jest wartością poprzez swoje cechy wydaje się być bardziej logicznym i dobrym wyborem. Wiedziałabym, że moje piękno będzie maleć, ale wspólnie spędzone chwile, moje oddanie jego sprawie, misji, wsparcia, moje towarzystwo które chciałbym by było najwyższej jakości w połączeniu z fizycznym pięknem, uważam mój wybranek byłby wręcz wysoko nie rozważnym gdyby mnie porzucił, bo wiedziałby że takiej jak ja drugiej prędko nie znajdzie - jestem jaka jestem, kochasz mnie kiedy jestem najgorsza a nie najlepsza, jestem jaka jestem 😜

 

Ehhhh ale bym był gorącym lachonem, prawie sam na siebie się napaliłem 😍 😄

 

(To tak na szybko bo śmigam do sklepu :D )

 

Reasumując w sumie, dużo by się nie zmieniło od mojej wersji męskiej, po prostu role by były odwrócone i chyba tyle.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Analconda napisał:

Tak, kobiety są przeznaczone do bolcowania. Do tego mają mocniejszy orgazm - chciałbym to sprawdzić.

Ogólnie jako kobieta miałabym lajtowe życie - pukanie się z alfa a dojenie beciaków haha.

Czyli byłbyś takim jednym z szonów, po których jeździsz w innych tematach. Ciekawą "laurkę" sobie wystawiasz. No ale w sumie to patrząc na Twoje wpisy nie ma co się spodziewać czegoś innego.

 

Podobno krążą niewybredne opinie na temat forum w necie. Jak się tak poczyta co po niektórych, to wcale się nie dziwię. Na jaką opinie można zasłuzyć tworząc wątki typu "kradzież jest honorowa". Jestem stosunkowo nie tak długo na forum i z przykrością stwierdzam, że rok mojej obecności wystarczył żeby zobaczyć, że jest coraz gorzej.

Edytowane przez FraterPerdurabo
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, johnnygoodboy said:

W skrócie - niczym bohater filmu „Switch” z 1991 r. budzisz się pewnego dnia drogi Bracie jako piękna, heteroseksualna kobieta, ale jednocześnie pamiętasz swoje poprzednie życie i zachowujesz swoje poprzednie oprogramowanie. Co robisz ze swoim dalszym życiem?

 

Dokładnie to samo co robię teraz.

Bo będę miał dokładnie taką samą osobowość, tylko w innym opakowaniu.

Poza tym, że będę miał problem z seksem, bo do kolesi mnie nie ciągnie, a lesby są fajne tylko w pornosach.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, johnnygoodboy napisał:

czy w takiej sytuacji nie chcielibyśmy jednak wykorzystać tych nowych kart, które rozdał nam los?

Towarzyszu.

Jest problem.

Zapomniałeś(celowo/bądź nie) o WRYSOWANIU.

.....gdybyś nie spotkał się z tym określeniem dotychczas to jest to coś na kształt 'klucza jednozatrzaskowego'.

 

Tak silny mechanizm(np u facetów), że po adopcji dziecko traktują jak swoje.

....itd.

Niema możliwości nadpisać wzorców wrysowanych bez choroby mózgu.

😕

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacząłbym od wystawienia swojego dziewictwa na aukcji, następnie ślub z milionerem, rozwód, podział majątku, i voila, witaj beztroskie życie. Nieuniknione prędzej czy później nadejście nudy i poczucie bezsensu tego wszystkiego, zagłuszałbym wdawaniem się w przypadkowe romanse z zamężnymi kobietami. W między czasie zostałbym mówcą motywacyjnym dla kobiet o ogromnych zasięgach i dla zabawy wmawiałbym im, że są silne, niezależne i nie potrzebują mężczyzn w swoim życiu, a jedyne co jest im niezbędne to kot. W przerwach, pomiędzy tymi wszystkimi sprawami, traciłbym czas zastanawiając się, czy mój tyłek nie jest przypadkiem za duży. Reszta to już z górki, jakieś załamanie nerwowe, izolacja, samotność i zbliżamy się do mety, po przekroczeniu której, nasza przygoda dobiega końca.

 

Mniej więcej, powtórka życiorysu wielu kobiet, które miały u stóp cały świat, ale mimo wszytko zawsze im czegoś w życiu brakowało, gdzie to coś w większości przypadków, było praktycznie niemożliwe do zdefiniowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, generalnie chłopaki trochę beka nie uważacie?

 

Narzekacie, że kobiety puste jak dwie kapusty, a będąc babką bylibyście Karynami do potęgi, jeszcze w dodatku gold digerkami, grając w porno i żyjąc full materialistycznym życiem, w między czasie mając murzyńskie nasianiego Bambiego bulgoczące w was między przerwami na drinki a tego nienawidzicie w kobietach - chyba? Chociaż jakbyście byli babką sami byście byli pierwszymi w kolejce by takie maniany odwalać, kto zrozumie chłopów z braci samców temu konia z rzędem :D 

 

Nie, żebym oceniał bo mam to w pompce ale nie wydaje się wam, że w takim razie nie powinniśmy negatywnie oceniać kobiet, które robią to co opisujecie? ;) 

 

 

Ejjj, mam rozwiązanie - musicie znaleźć tylko faceta, który obudził się heteroseksualną babką ale z własnym oprogramowaniem i problem rozwiązany. Tylko uwaga z tym seksem bo oprogramowanie może zapomnieć o adidasach, koronawirusach i innych dodatkach po przyjazdnych ancymonach, także pamiętajcie o patchach, łatkach i modach :D 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurwa , przerażające jest jak wielu z Was myśli o tym żeby dać dupy a najlepiej czarnuchowi !

Chyba nie trafiliście na loterii jak dawali płeć.

 

Ja poszedłbym na basen i stał pod prysznicem oglądając do woli inne cipki.

Edytowane przez ntech
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hobbystycznie była bym miła i nie robiła pod górkę dla dobrych chłopaków którzy próbowali by do mnie podbijać czasem sama bym zagadała żeby poprawić humor dla chłopaczka i miał coś od życia.

Non profit chodziła bym z chłopakami na imprezy i inne tego typu spędy gdzie na przykład jest jego target żeby dla panci dupa zapiekła i spojrzała przychylniejszym okiem na gościa ogólnie pomoc dla dobrych chłopaków.

Biznesowo jak Bracia piszą wyżej co na necie bym rozkręcił a kasiorę przeznaczył na  ciekawe spędzanie czasu.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie będę oryginalny, więc także od razu konto na jakimś OnlyFans, czy innym ShowUp TV, a po roku-półtora nowiutki Charger lub Chall w wersji SRT Hellcat, a potem na światłach regularne wpędzanie w kompleksy najbardziej rasowych samców w ich rasowych mocnych furkach :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2021 o 15:23, johnnygoodboy napisał:

@absolutarianin i @Messer sprowokowali mnie do zaproszenia Was do małej zabawy.

Nauka przez zabawę :)  Ale teraz przywaliłeś mocnym towarem.🤩

A może inspirowałeś się też tym?

 

W dniu 23.04.2021 o 15:23, johnnygoodboy napisał:

Ale zastanówmy się nad tym szczerze - czy w takiej sytuacji nie chcielibyśmy jednak wykorzystać tych nowych kart, które rozdał nam los?

To by było problematyczne, bo dwa sprzeczne programy nie mogą istnieć w jednym systemie. Tzn. mogą, ale będą się zwalczać i zaburzać działanie systemu do zwiechy włącznie.

 

W dniu 23.04.2021 o 15:23, johnnygoodboy napisał:

W skrócie - niczym bohater filmu „Switch” z 1991 r. budzisz się pewnego dnia drogi Bracie jako piękna, heteroseksualna kobieta, ale jednocześnie pamiętasz swoje poprzednie życie i zachowujesz swoje poprzednie oprogramowanie. Co robisz ze swoim dalszym życiem?

Ale budzę się, a w portfelu dowód faceta czy kobiety?

 

Jeśli kobiety (opcja wydająca się bardziej logiczna), która miała swoje życie to można to uznać za formę:

1) błędu systemu "inkarnacji" - możliwe, że mój męski odpowiednik gdzieś żyje - jak znaleźć połączenie do niego?

2) celowego działania siły wyższej - shittest/wyzwanie/misja/kara

3) opętania (moja osobowość w wersji "exclusive" opętała jakąś kobietę)

 

Zakładam, że pierwsze dni, tygodnie, a może i miesiące to byłaby próba zrobienia "manual override" dla całej tej sytuacji i złapania celu lub oczekiwania na  "powrót".

Miałbym opory do grania "dupą", skoro soft męski wiadomy. Wlazłbym na forum, założył konto, a później wkurzał się, że nie mogę do Ciebie napisać od razu za to co zrobiłeś tą propozycją tej gry :P

 

Dobra, a teraz na poważnie:

Przy braku możliwości ustalenia jak bardzo problem jest "tymczasowy" - ciężko wdrożyć jakiekolwiek sensowne działania. Tzn. można coś wdrożyć, ale albo trzeba by było odpuścić całkowicie jakiekolwiek dotychczasowe plany (wynikające z męskiego oprogramowania) lub wskoczyć na jakiś poziom mentalnego "oszołomienia" (życie klasy "płytkiej").

 

Moim zdaniem tego typu sytuacja, pomimo potencjałów możliwości sprawdzenia "jak to jest w ciele kobiety" powodowałby wyjebistą sieczkę w umyśle.

Pozytywnie możnaby zbadać odczucia - czyli również np. orgazmy - który facet by nie chciał tego sprawdzić :) - choć ja bym miał opory mając "hetero" soft, więc pewnie by samodzielna palcówka wchodziła w grę lub jakiś wibrator.

 

Jednakże zalet wydaje się dużo mniej niż wad.

Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że:

1) żyjąc w ten sposób (nawet jako najpiękniejsza kobieta) tracicie fiuta i jaja. Świadomość tego dotrze z czasem. To samo z wszystkimi "męskimi" planami. Możecie widzieć, że ciało kobiety nie ma odpowiedniej siły..itd, pojawi się frustracja, niskie wibracje...itd Kobiety mają większy potencjał wahań emocji. Wiecie jak to jest nagle być zalewanym emocjami, których nie chcecie? Np. nagły spadek na wibracje żalu? Leczyłem się kiedyś endo, takie stany nie są fajne. Nie możesz w sklepie normalnie rzeczy kupić, taki wypad nagle mocno się komplikuje, jeśli nie chce się "tracić twarzy" i rozpłakać w sklepie. Ale kobietom to przystoi, atencję dostają. Łatwiej przejść na drugą, narcystyczną stronę.

 

2) sprzeczne oprogramowanie kobiece i męskie - wystarczy spojrzeć na problemy np. transów. To by było spore cierpienie, zważywszy na to, że kobieta, która ma software kobiety ma wsparcie innych, podobnych kobiet. Tutaj nie mielibyście wsparcia kobiet "w pełni" bo nie bylibyście w stanie / lub nie uwierzyłyby Wam , co Was spotkało.

Z czasem byście to poczuli w zdecydowanie mocny sposób. To by sprawiło, że te wszystkie czady i inne bajery po prostu nie byłyby funkcjonalne, bo organizm odciąłby libido, wlecięlibyście na niskie wibracje bliskie apatii, poczuciu winy, wstydu. Droga w dół.

Będąc facetem, nawet słabym, zawsze jest jakieś wsparcie podobnych, nawet jeśli to mniejszość i wsparciem tym jest "narzekanie". Tutaj nawet tego by nie było! Moglibyście co najwyżej napisać do Atora, żeby zrobił o Was jakiś odcinek :D

 

3) mindsetowy software jest ściśle powiązany z aktualną inkarnacją i świadomością swojej płci / roli biologicznej. Nagła zmiana -> jest jak wyrwanie dorosłego drzewa z korzeniami i postawienie w nowym miejscu. Duża szansa, że się nie przyjmie. Z kolei gdyby wpływ tego softu był słaby.... wówczas prawdopodobnie to nie byłaby ta sama osoba co my. To byłaby raczej kobieta, która nadawałaby na tych samych falach (np. to co opisuje @mac ze swoją przyjaciółką).

 

Czyli docelowo dla takich "obiektów doświadczalnych" mogłoby być drogi:

Negatywne:

  - życie na krawędzi (w tym ryzykowne zachowania seksualne, dążenie do pozytywnego przebodźcowania)

  - problemy zdrowotne do śmierci włącznie (konflikty biologiczne, wynikające z dwóch programów o sprzecznych elementach)

  - samobójstwo (bo nie byłoby się w stanie znieść dalszych konfliktów)


Pozytywne:

  - wczucie się w "misję" i próba wyciągnięcia tego co najlepsze z tej "roli"

  - walka o lepsze jutro (ale zawsze ze świadomością pewnego rodzaju samotności), czyli powolne radzenie sobie i rozwiązywanie konfliktów / odpuszczanie, próba życia na tyle mało uciążliwego, ile to możliwe

  - próba przywrócenia "poprzedniego połączenia", co prawdopodobnie byłoby drogą ku duchowości / rozwoju w tym kierunku lub też stałoby się obsesją, która jeszcze bardziej pogłębiłaby samotniczy charakter takiej jednostki.

 

Jak czytałem Phillipa K.Dicka to tam było wspomniane o takiej atrakcji w przyszłości - możliwość cofnięcia się w przeszłość i np. zainspirowania historycznej postaci do swojej roli.

A tę grę, którą zaproponowałeś to raczej możnaby stosować albo:

1) jako torturę / karę za jakieś przestępstwa

lub

2) impuls rozwojowy dla "nowoczesnych inceli"

 

Kur... mam nadzieję, że nie przeczyta tego jakiś nawiedzony inwestor. Muszę to skaso...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.04.2021 o 15:39, Martius777 napisał:

Hmm, zostaję lesbijką bo zachowane zostało poprzednie oprogramowanie

 

O tym samym pomyślałem bo skoro mielibyśmy piękne ciało kobiety to w końcu można by było najlepsze perełki z rynku matrymonialnego zgarniać nie tracąc przy tym środków😁

Dodatkowo zawsze by można było przyszyć przyrodzenie w Tajowie i używać niespodziankę podczas stosunku z innymi kobitami😆

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

1. Natychmiast zakładam konto na twitchtv, jeśli trzeba to poprzedzam to kredytem na implanty cycków i dupy, chyba, że są naturalnie dobre.

2. Streamuje jakies popularne gierki, schemat zachowań jak u typowej streamerki tylko więcej grania w parze z popularnymi już streamerami - darmowa reklama

3. Po ~roku onlyfans

4. Po jakichś 5 latach ze spermiarzy mam już dość kasy, by nie pracować do końca życia, więc kończę definitywnie karierę i już nigdy nie kalam sie pracą, zajmuje się wyłącznie przyjemnościami.

5. Zostaję lesbijką, walić mężczyzn, i całymi dniami tribbuje się z napalonymi laskami.

 

Dziękuję, dobranoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Messerzasadniczo wyczerpał temat.

Ja skondensuję do trzech zdań.

 

Wyciągam od życia tyle ile tylko mogę.

A że rodząc się od razu trzymam w ręku cztery asy.

To gram w życiowego pokera na easy mode od początku do końca.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.