Skocz do zawartości

Wątek dla fanów serii Gothic


Enemy

Rekomendowane odpowiedzi

Powiedzmy sobie szczerze, wszedłeś na ten wątek tylko po to, żeby móc pocałować Gomeza w dupę. Jeśli rozumiesz żart i wiesz do jakiego tekstu nawiązuje zapewne znasz Gothica, grę stworzoną przez niezbyt duże niemieckie studio Piranha Byte. Pierwsza część wyszła 20 lat temu, ale nadal gra w nią wielu fanów, jest dość często obecna na różnych letsplay-ach i streamach. Swój fejm mają zwłaszcza : Gothic 1, Gothic 2 i Gothic 2 Noc Kruka (chyba najbardziej lubiana z serii). Gothic 3 wypadał już słabiej, ale miał swoje plusy i też gra się całkiem fajnie.

 

Chociaż gra nie jest aż tak bardzo znana na świecie, zrobiła furorę w kilku krajach w tym zwłaszcza w Niemczech, Rosji i... Polsce, zwłaszcza że polski dubbing wyszedł bardzo dobrze. Osobiście nie gram za wiele w gry, jeśli już to głównie w RPG-i i ewentualnie gry sportowe. Grałem już w ładnych parę RPGów i muszę przyznać, że Gothic ma w swoim klimacie to coś. Wystarczy posłuchać muzyczki z Górniczej Doliny na YT i od razu się wszystko przypomina, albo muzyczka z Klasztoru Magów Ognia i od razu przypominają się rozmowy z Pyrokarem XD. Pod względem klimatu, chyba tylko Wiedźmin może się tu równać. Co mi się też podobało, to że gra skłania gracza do myślenia, nie prowadzi go za rączkę, nawet mapy nie ma na początku, trzeba ją kupić/zdobyć, poszczególne questy można wykonać na różne sposoby itd. 

 

Gothic ma także swój rozwinięty fandom. Powstała masa modów stworzonych przez fanów, a także dużo różnych filmików, przeróbek. Nawet obecnie powstają nowe filmiki, ostatnio nawet zrobił się tego wysyp na YT, co i rusz coś z Gothica wyskakuje ludziom na głównej. Wszystkich fanów Bezimiennego i jego kompanów zapraszam do wątku. Piszczcie jakie wy macie wspomnienia z gry, co wam się podobało lub nie podobało w poszczególnych częściach serii itd.

  • Like 14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No gothic to coś więcej niż gra :D Pierwsza część i druga to znakomite gry, trzecia część już trochę odstaje, bo nie ma tego klimatu, fabuła całkiem się różni niż w tamtych częściach, a choć w arcanie nie grałem to opinie każdy fan gothica zna na temat tej gry. Ciekawostką jest to, że powstają nowe modyfikacje do gothica i to z profesjonalnym dubbingiem ! Więc przygoda nie jest całkowicie zakończona ;) Grałem w każdą część co najmniej 10 razy i znam dużo rzeczy na pamięć, ale teraz bym się nie zmusił do zagrania w oryginał, choć soundtracka lubię sobie posłuchać, bo to takie wspomnienia, aż dostaje gęsiej skórki. @Enemy Mogę się pochwalić, że wszystkie części chromaninu znalazłem sam, a trwało to... dobrych parę tygodni xD 
 

 

 


 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam jak za dzieciaka bałem się gothicowej nocy. Specjalnie położyłem się spać przed odwiedzeniem górniczej doliny w NK i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że panuje tam noc. Zlękniony rozkminiałem, żeby przeczekać aż zrobi się jasno, ale ciekawość wzięła górę i ruszyłem do przodu. Jakoś udało mi się dotrzeć do zamku i nagle z mroku wyłoniła się chmara orków. Przestraszony, z sercem, które o mało nie wyskoczyło z klatki piersiowej, wyłączyłem grę i potem bałem się tam wrócić xD

 

Co do zalet pierwszej części:

- Klimatyczny, wrogi i tajemniczy świat, w którym egzystencja jest ciągłą walką o przetrwanie.

- Stopniowa progresja i chęć awansu w tej zdegenerowanej  strukturze społecznej. Pamiętaj jak cieszyła coraz większa siła zadawanych obrażeń i walka o większą niezależność w świecie, w którym większość tobą gardzi i jest skupiona na poprawię swojego bytu za wszelką cenę.

- Wrażenie żywego świata, w którym postaci o każdej porze dnia i nocy mają swoje zajęcia. Za dnia rozmowy, handel i kombinowanie. Wieczorem wspólna biesiada przy ognisku przy kojącej melodii wydobywającej się z lutni i palenie bagiennego ziela. 

- Świetny dubbing ( przynajmniej w polskiej wersji) i naprawdę dobrze napisane dialogi z kapitalnym i typowo gothicowym poczuciu humoru, który zostawił w pamięci graczy parę kultowych tekstów.

- Wiele ciekawych drugo i trzecio planowych postaci.

- Klimatyczne lokacje, które nadal cieszą oko. Grafika może i jest archaiczna, ale gra nadal jest całkiem przyjemna od strony wizualnej. 

 

Z wad:

- Dwa pierwsze rozdziały były super, ale potem gra się staje strasznie liniowa. Brak jakichś pobocznych questów, które mogłyby na chwilę oderwać od głównego wątku albo go trochę urozmaicić. Za pierwszy razem to tak nie przeszkadza, bo główna fabuła jest mocno angażująca i świetnie można się bawić pchając ją do przodu, ale przy kolejnych podejściach do gry staje się to bardziej odczuwalne. 

- System walki mógłby być bardziej dopracowany. W tamtych latach ten element nie przeszkadzał, ale dzisiaj mógłby szybko znużyć. 

- Widać, że gra jest niedopracowana i Piranie mogliby zrobić znacznie więcej, ale zabrakło czasu na wdrożenie wszystkich pomysłów, które mogłyby dodać dużo ciekawej zawartości i bardziej wypełnić świat górniczej doliny.

 

Co do zalet drugiej części ( piszę tu o NK, bo w podstawkę bez dodatku nigdy nie grałem):

- Piękny świat, który aż chce się eksplorować. Większy od tego z pierwszej części i bardziej wypełniony. Ciągle można było znależć w nim coś ciekawego- a to jakąś jaskinię, bandycką watahę, kryptę nieumarłych, ukrytych lokatorów w miastowych kanałach albo inne ciekawe miejsca. 

- Również pojawiło się wiele charakterystycznych postaci, które zapadały w pamięć. U wielu ludzi na hasło pirat pojawia się w głowie Jack Sparrow. U mnie pojawiłby się Greg ze swoim słynnym " stój, śmieciu ! ", kiedy wybiłem deszczem ognia obóz bandytów u Dextera i musiałem przed uciekać, bo najwidoczniej uznał, że jego też chciałem sprzątnąć xD

- Zdecydowanie lepszy system walki, który do dzisiaj sprawia wiele frajdy. 

- Więcej questów pobocznych, chociaż nadal pierwsze rozdziały oferują więcej od pozostałych. Ogromnym plusem jest dodany wątek Jarkendaru, który był dla mnie jedną z lepszych przygód w świecie gier. Nie zapomnę tej atmosfery w obozie bandytów na bagnach. Jedna z bardziej angażujących i mrocznych historii ze świetnie odwzorowanym dusznym klimatem tamtego miejsca.

- Znacznie lepiej zbalansowany rozwój postaci. To jedna z tych gier, które sporo wymagają od gracza, ale z drugiej strony nie czynią rozgrywki absurdalnie ciężką, co miało miejsce w niektórych modach tworzonych przez fanów serii. Ubijanie topielca przez pół godziny w takim Returningu to jakaś parodia i debilizm do potęgi entej. W oryginalnej wersji poziom trudności jest idealny. 

 

Z wad:

- Od początku wiadomo z czym przyjdzie nam się zmierzyć. Xardas wykłada karty na stół od razu na początku gry przez co brakuje tej aury tajemniczości, która towarzyszy nam w G1. 

- Sam dwór Irodarth jest całkiem spoko i jest całkiem udaną lokacją, ale końcowy boss mógł zostać znacznie lepiej przemyślany. Tak samo zresztą z poprzednimi smokami, które w popkulturze stają się strasznie oklepanym motywem. Tragedii nie ma, ale jakiś niedosyt jest. 

 

O trzeciej części się nie wypowiem, bo nie dałem rady jej dokończyć. Dla mnie najsłabsza z całej serii, chociaż na pewno o wiele lepsza od Zmierzchu Bugów. Kto zagrał w ten dodatek, ten nigdy w życiu już nie pójdzie do cyrku, bo mu wystarczy na całe życie. 

 

Za to dwie pierwsze części to absolutne klasyki, do których fajnie czasem wrócić.

 

Z modów mogę polecić Odyseje. Niedawno miała miejsce premiera spolszczonej wersji z niemieckim dubbingiem. Ponad 200 h gry, parę poziomów trudności, całkowicie nowa przygoda, wiele nowych lokacji w tym te z G3 przeniesione na silnik z G2. Jest to ogromny mod, w którym jest naprawdę wiele do roboty i który jest znacznie lepszy od Returninga. Warto dodać, że to nie jest żaden dodatek do NK i nie gramy Bezimiennym. Trochę w konstrukcji przypomina G3, ale jest znacznie więcej ciekawych questów, które nie są do bólu powtarzalne. 

 

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Również jestem fanem Gothica i chciałbym się wypowiedzieć. Ogólnie zauważyłem tendencję do demonizowania trzeciej części gry. Oczywiście prawdą jest, że twórcy kompletnie nie wiedzieli jak podejść do tak ogromnego świata i wynikiem tego jest masa postaci, z którą jedynie wymienimy parę zdań oraz śmieciowych questów.

 

I fakt ma ona kilka bolączek, ale generalnie to muzyka, klimat i otwarty świat to arcydzieło. Do dzisiaj uwielbiam patrzeć na zachody słońca czy majestatyczne góry Myrtany. Jak na te czasy, twórcy naprawdę stworzyli coś cudownego.

 

Swoją drogą jest jakiś fanklub dla fanów Gothica?

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Gothica, to polecam serdecznie mod do dwójki NK - "Podróżnik za liniami wroga". Zabawa jest niesamowita. Wcielamy się w rolę amerykańskiego agenta, który ma wykryć czy w Rosji znajduje się broń atomowa. Generalnie twórcy naprawdę się postarali. Klimat bardzo rosyjski z rosyjskim humorem. Z dodatkiem DirectX11 to już w ogóle bomba. 

Gameplay: 

s
Sam Gothica znam i gram od małego dziecka, choć ostatnio mam lekki styk do tej gry. Mody poznałem jak odwiedziłem kuzyna w 2008 i grał w Mroczne tajemnice. Było to dla mnie wielkie WOW, że w takiej grze można tyle rzeczy dodać, że na każdym rogu czai się coś tajemniczego. Ogólnie wyrzut dopaminy przy tej grze jest ogromny. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grało się za małolata. Piękna gra, ale nie dla wszystkich. 1 i 2 już w czasach kiedy wyszły to nie zachwycały grafiką. Wtedy pojawiało się wielu graczy dla których to był wyznacznik. Gothic 2 wciągnął mnie bardziej niż wiedźmin. W tamtych czasach pykałem jeszcze w Mount & Blade. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Wincenty napisał:

Noc kruka, za dzieciaka przejebałem całą na kodach w parę dni. Miło wspominam. xD


Ja przejebałem całą kilka razy bez kodów ❤️ Bardzo miło wspominam. Nawet ze 2-3 lata temu sobie odświeżyłem magiem :) może za rok albo dwa znowu sobie odświeżę ale paladynem :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
  • 6 miesięcy temu...

Wgl jeśli ktoś jest fanem trzeciej części Gothica, to mega polecam taki mod:

 

- powrót generała Lee + lively towns mod 

 

Te dwie modyfikacje rozwiązują problem "martwych" miast, dodając kilka naprawdę ciekawych questów. Plus rozbudowuje wątek Lee (uzasadnia jego obecność w Nordmarze). No kilka innych ciekawych szczegółów. 

 

Tutaj macie szczegóły: 

https://themodders.org/index.php?topic=30189.0

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, AdKon napisał:

Wgl jeśli ktoś jest fanem trzeciej części Gothica, to mega polecam taki mod:

 

- powrót generała Lee + lively towns mod 

 

Te dwie modyfikacje rozwiązują problem "martwych" miast, dodając kilka naprawdę ciekawych questów. Plus rozbudowuje wątek Lee (uzasadnia jego obecność w Nordmarze). No kilka innych ciekawych szczegółów. 

 

Tutaj macie szczegóły: 

https://themodders.org/index.php?topic=30189.0

 

 

 

Widziałem recenzje moda na youtube. Oprócz wątku z Lee dałbyś przykład kilku z tych zadań rozszerzających?
BTW, dobrze pamiętam, że w tym modzie jest przywrócona "Esmeralda"? Jeśli tak idzie się na nią dostać i można z nią coś podziałać? Jakieś questy dla piratów itp.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Hubertius napisał:

BTW, dobrze pamiętam, że w tym modzie jest przywrócona "Esmeralda"?

 

Tak, jest przywrócona, zacumowana jest koło wysepki z piratami (występują w QP4), lecz nie można na nią wejść. Trochę się zawiodłem.

 

Oprócz tego zlikwidowana jest magiczna bariera, ale nie wiem w jakim celu. 

Edytowane przez AdKon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.