Skocz do zawartości

Przemiana - Swobodne obracanie talerzami


Rekomendowane odpowiedzi

 

Czołem

 

Wstęp lub przedmowa jak kto woli :)

 

Budząc się dziś rano otworzyłem Whatsapaa i przyleciały do mnie 4 wiadomości od różnych kobiet … podobnie jak wczoraj tylko że wczoraj tych kobiet było 5, dlaczego więc dziś tylko 4 ?

Dlatego że wczoraj jedną pożegnałem.

Pewnie niejeden forumowicz powie no ale chwalisz się czy żalisz ?
Nie żalę się, bo zrobiłem to świadomie.

Nie chwalę się dla próżnej chwili …. ale dlatego dzielę się wiedzą że przychodząc kiedyś na to forum dostałem pomoc gdy jej potrzebowałem i otwarłem oczy szeroko zamknięte . Dziękuje było warto   

 

Wielki Szu powiedział kiedyś

- całe życie uczyłem moje ręce niezdarności w kontakcie z kartami (kobietami, talerzami) , pewnie, można i tak:

i tu pokazał zajebistą sztuczkę. Obserwujący to Jurek-taksówkarz zrobił ruch ustami wyrażający frazę "o, kurwa"

- tylko kto po takim popisie siądzie z tobą do gry ? - dodał Szu.

- rozumiem - odrzekł Jurek, rozumiem, Szu.

A Szu na to:

- Szu. Szu to jest myślenie. Myślenie przewidujące i myślenie wyprzedzające, o ruch, o gest, o posunięcie

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
CZ.1 LEKCJA POKORY

 

Jedną z rzeczy która mnie zmotywowała do napisania tego było również to czego doświadczyłem w związkach z płcią „piękną”  

 

Od Kobiet dostałem w łeb dwa razy mocniej (ex żona i pierwsza partnerka po rozwodzie – temat na inny raz) i kiedy wydawało mi się że już mam wiedzę zdobytą przez własne doświadczenia, forum, książki to …

dostałem tym razem jeszcze mocniej na pełnym rozbiegu z buta w twarz tak że tym razem zaliczyłem nokaut …. I to od osoby która sama w pewnym momencie związku wydawała mi się bardzo słaba …. Cóż uparty jestem…  pozbierałem się, pomyślałem…. No w końcu mnie ktoś znokautował i porzucił…. Ale jak to jest możliwe ?

Jest jest .
Nosił wilk razy kilka ponieśli i wilka  

Jak to mówił mój ojciec morda nie szklanka. Potrafiłem wychodzić z rożnych sytuacji życiowych. Ale mój mit „szczęścia w związku” tym razem dostał w sam fundament.  Bo po rozwodzie i ostatnim związku chciałem w końcu „normalnie” coś zbudować.

 

 

 

Oczywiście po nokaucie targały mną emocje raz złe raz dobre …. Rollescoaster to przy tym kaszka z mleczkiem. Byłem u niej dwa razy na noc

Na jednym z moich laptopów który rzadko używałem mój syn odkrył że wciąż jest niewylogowana i zacząłem czytać korespondencje min. z jej nowym „bogatym kandydatem” który jak cytuje w jednej z wiadomości  z jej koleżanką „nie jest tak przystojny jak ja (miałam już ładnego teraz chce dobregoJ ) ale za to jest dobry a ona teraz takiego szuka". On jest przekochany bo kupił mi prezent za 600 zł na drugiej randce a po 13 dniach powiedział że zrozumiał że się zakochał… Niektórzy bardziej kumaci wiedzą na co jest to recepta J i jak to działa. Potem po wyznaniu miłosnym gość robi odwrót taktyczny bo okazuje się że ma żonę ;) i boi się do niej wprowadzić … Schemat znany i lubiany

Moja ex zaczyna wspominki z koleżankami że tęskni za mną. W dalszej korespondencji z koleżankami pojawiają się zbyt osobiste teksty o naszym wspólnym seksie …..które łapią mnie spowrotem.

Odzywa się do mnie, delikatne sugestie…. Kończymy w łóżku. Ustalamy zasady związku. Powrót.
Prawa fizyki i masa pełnych jąder zwyciężyła 😈

 

Pamiętam wpisy braci z mojego wątku że miałem szczęście iż sama odeszła i ja to rozumiałem. Że kobiety po rodzinach alkoholowych to z jednej strony bombardowanie miłością a z drugiej emocjonalne dno. Piekło i niebo. Więc skończyło się tak że po powrocie był niebo ...... a następnie zjazd do piekła. Po powrocie oddała klucze i obiecała brak ucieczek.  Do czasu pierwszego poważniejszego dymu, gdzie poprosiła o klucze - dwa razy ich nie oddałem a za trzecim razem powiedziałem proszę są tutaj. Kolejny schemat @johnnygoodboy @niemlodyjoda

Jedyne co mi się udało to wysłać ją na terapię bo zagroziłem że ma już nie wracać. Po zapisaniu się wróciła do mnie, ale i tak stare demony Dda wróciły - Dymy, zazdrość, jej lęki - no fakt jednego nie brakowało – seksu. Piekło i niebo. Po jednej akcji

Ona  – że żałuje że wróciliśmy że to było niepotrzebne… czeka na reakcję…

J : mówię chcesz ? to tam są drzwi .

Ona : Oczywiście mindfuck i czy to ja chcę ?

J : Przecież podjęłaś decyzję

Z osoby która chciała sama wyjść i wzbudzić poczucie winy (na co nie dałem się zrobić) …. naraz robi się petentem. Całuje, przeprasza, wskakuje, Kocham Cię …
J : Obojętny

Ona: Kotku Kocham Cię,  a potem to chcesz czy nie abym się wyprowadziła ? (kolejny push and pull)

J : Nie nie chcę, wyprowadź się

 

End of lovestory. I dziękuje bardzo że jestem tu i teraz ale bez niej od ponad 3 miesiące.

Klapki spadły z oczu totalnie. Gdzie jestem. 

 ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

CZ.2 ROZWÓJ


Przydługi wstęp i cz.1 ?
Czasem jest potrzebny aby zrozumieć jak głęboko w du... człowiek był  

Sięgnąłem więc do głębi siebie i siedziałem z tymi emocjami a one trwały i wybrzmiewały - ale ich nie wypierałem jak radził @johnnygoodboy  I tu wielkie dzięki za pomoc i wsparcie nie tylko dla nich ale również dla @lync@niemlodyjoda @sleepwalking @Iceman84PL

Z każdym dniem było lepiej.

 

Postanowiłem że sięgnę głębiej i spróbuje zbudować szczęście w sobie, aby już potencjalnie nie cierpieć. Podstawy psychologii które zdobyłem będąc z ex, chęć rozwoju i ostatnie książki które przeczytałem (Potęga Teraźniejszości, Mapa świadomości D.R. Hawkinsa) spowodowały że zacząłem patrzeć zupełnie inaczej na to co się rozgrywa wokół i żyć chwilą ale tu i teraz. Dołożyłem medytację

------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

CZ.3 PORTALE, HIMALAJKA, OBRACANIE TALERZY

 

Wracam na portale i zaczynam poszukiwać kolejny raz „szczęśliwego związku”

Zwierzyna ładna, kusząca i dużo jej ….

Tylko …. No właśnie jest jedno ale ……….świadomość psychologii i zaburzeń z tym związanych coraz większa  

Trafiam na ciekawy wachlarz bo min.   

Nuerastenia

DDA x 2 

Depresja 

Psycholożka ale przeszłością jak większość młodych kobiet 

Z niektórymi spałem

 

I sam mam mindfuck… szukam i co znajduje ?

Są kolejne. Już lepiej. Trzeba odsiać ziarno od plew.

Co ciekawe zaczynam odpisywać kobietom bez zdjęć które muszą się ukrywać bo też mają dość „rynku” i masy spermiarzy. Niektóre naprawdę ciekawe i to nie tylko fizycznie.   

 

Łapię dystans ….. i zauważam że mam logikę „faceta ze strzelbą” – hmm czytałem to gdzieś... No właśnie Rollo Tomassi - czas to odświeżyć 

 

Tutaj będzie trochę cytatów z Rollo Tomassiego „Mężczyzna Racjonalny”  ale ujął to kapitalnie i nie warto nic zmieniać

 

„Poza długotrwałą relacją większość facetów odwołuje się do tak zwanej mentalności snajpera. Polega ona na tym, że głupek poświęca cały swój czas, wysiłek i środki cierpliwie wyczekując swojego celu, wypatrując tej jednej, idealnej szansy, żeby zebrać całą siłę woli i w ściśle precyzyjnych warunkach oddać strzał do obiektu swoich łowów – dziewczyny, która od razu jest postrzegana za tą jedyną.

 

"Ten proces może trwać dowolną ilość czasu, od kilku tygodni, do kilku lat w przypadkach ekstremalnych, podczas którego facet dobrowolnie marnuje wszystkie potencjalne szanse. Mężczyzna, który stosuje teorię talerzy,
może dużo łatwiej uniknąć takiej sytuacji, biorąc na polowanie strzelbę. Podczas gdy głupek używa do połowu wędki z haczykiem, znawca naszej teorii rozrzuca sieć i wybiera ryby, które warto zostawić oraz wyrzuca te, które nie prezentują odpowiedniej wartości"

 

I niech kamieniem rzuci ten co tak kiedyś a może i obecnie nie myśli. Jedna i jedyna wyśniona z marzeń i snów – musi to i tamto. Tak wielu celuje i celować będzie.
Nie ukrywam że z kobietą musi być chemia ale trzeba też patrzeć na inne aspekty. Dawniej łapałem się chemicznie, dziś chemia to może być wstęp i początek ale musi być coś więcej.

 

„Kardynalna zasada związków – w każdym związku najwięcej władzy ma ten, kto mniej potrzebuje drugiej osoby”

 

I tu kolejne przemyślenia już przy spotkaniu, czy ja tego chcę z tą osobą …. No niekoniecznie ale

 

„Gdy mężczyzna obraca dużą ilością talerzy, kiedy kuje żelazo, póki gorące, gdy utrzymuje relacje z kilkoma kobietami jednocześnie i posiada szereg opcji, z których każda jest warta zgłębienia, wtedy posiada naturalne, podświadome przeczucie, że jeśli jedna perspektywa nie wypali, to do skutku mogą dojść inne. Nic skuteczniej nie otwiera drzwi do kobiecego serca niż umiejętna manifestacja męskości. Mężczyzna z opcjami ma pewną manierę, sposób zachowania, który podświadomie komunikuje potencjalnej wybrance, że warto o niego konkurować”

 

Czym jest teoria talerzy

 

„Wyobraź sobie na chwilę osobę, która wykonuje sztuczkę, utrzymując kręcący się talerz na długim, cienkim patyczku. Nasi teoretyczni obracający są jak żonglerzy, którzy muszą wykazać się prawdziwą finezją i zręcznością. Tak jak nasz obracający, mężczyzna musi być zdolny do podjęcia kilku możliwych działań w każdym momencie. Pomyśl o talerzu, jak o każdej, oddzielnej kobiecie, o której względy aktualnie zabiegasz. Niektóre talerze mogą spaść i z łoskotem roztrzaskać się o posadzkę, innym możesz pozwolić wytracić tempo, a jeszcze innych nie będziesz w stanie rozkręcić do satysfakcjonującej prędkości. Sedno sprawy polega na tym, że mężczyzna jest na tyle

pewny siebie i do tego stopnia wartościowy, jak przedstawiają się jego zdolności. Na tym właśnie polega tytułowy dostatek – pewność siebie jest pochodną własnych możliwości”

 

Czym nie jest teoria talerzy

 

„Krytycy teorii talerzy często w swoich argumentach podchodzą zero jedynkowo do sprawy. Rzucają następujące stwierdzenia: Nigdy nie mógłbym być z więcej niż jedną kobietą na raz, zachowajmy trochę szacunku!”

 

Hmm dobiłem do tego momentu że mogę

 

„Więc to oznacza, że powinienem kłamać i spotykać się na boku z innymi dziewczynami?

Mógłbym udowodnić, że podane przykłady są po prostu kolejnymi kobiecymi normami społecznymi, które mają za zadanie ograniczyć mężczyźnie wybór i utrzymać płeć żeńską na pozycji ostatecznego selektora seksualnego. Jeśli można sprawić, aby chłopak czuł się źle z powodu widywania więcej niż jednej dziewczyny na raz lub nie dopuszczał możliwości bycia niezależnym od jednej kobiety, to tylko polepsza pozycję płci pięknej w procesie wyboru. Kobiety dla pewności powinny pozostać naturalnymi „filtrami” własnej seksualności, ale to głównie mężczyźni winni sprawować funkcję głównego selektora. Powszechne powiedzenie, według którego dziewczyny dokonują wyboru partnera seksualnego, jest fałszywe – po prostu męska część równania selekcyjnego jest szkodliwa dla celów żeńskiej supremacji.”


Naturalna selekcja
 

„Obracanie kilku talerzy umożliwia wybór spośród szerszego spektrum potencjalnych

kobiet oraz do randkowania lub odrzucania innych możliwości, zgodnie z własną oceną. Ma to dwie zasadnicze zalety. Po pierwsze, można bez ciążących zobowiązań rozwinąć doświadczenie i nabyć wiedzę, czego mężczyzna potrzebuje dla własnej satysfakcji. Tak jak napisałem wcześniej,

doświadczenie jest nauczycielem surowym, lecz najlepszym – im więcej wprawy, tym lepiej. Czyje spojrzenie na świat jest szersze, żeglarza, który opłynął cały glob czy pyszałka, który nigdy nie przepłynął jeziora? Po drugie, okazje i alternatywy czynią z mężczyzny nagrodę w oczach kobiety. Gwiazdy rocka, zawodowi sportowcy i znani aktorzy nie są pociągający dla kobiet ze względu na swoją sławę, a ze względu na przymioty, które jej towarzyszą. Osoby o wysokiej reputacji są jaskrawym, potwierdzonym społecznie uosobieniem pewności siebie i dlatego, że mają możliwość wyboru, są przedmiotem zawistnej rywalizacji ze strony kobiet.”

  --------------------------------------------------------------------------------------------

CZ.4 PUENTA

 

„Gros mężczyzn, zwłaszcza głupków, czuje wszechogarniający strach na myśl o utracie tej jedynej, wspaniałej i niepowtarzalnej „księżniczki” (i ja też byłem zapatrzony w nią J). W następstwie facet nigdy nie podejmuje próby obracania większej ilości talerzy, a nawet nie zauważa w innych dziewczynach cech, które mogłyby zagrozić jego „chodzącej perfekcji”. Widywałem nawet mistrzów podrywu, którzy powielali to zachowanie. Byli do tego stopnia wstrząśnięci skutecznością swoich nowo nabytych technik, że zaczęli osiadać z tą jedyną. W następstwie przekonywali się, że ich zaloty są bezwartościowe w momencie, w którym wybranka orientuje się, że jest jedynym źródłem ich zaspokojenia – schemat ulegał obróceniu i odtąd byli marginalizowani. To nie technika zawiodła, a raczej podejście „

 

Kto zna teorię uciekającego króliczka ?

 

„Co należy więc czynić, aby wdrożyć teorię i osiągnąć pełną niezależność w stosunkach z kobietami? Na początek sugeruję, żeby zacząć postępować dokładnie tak, jak czynią to kobiety przez większą część swojego życia – zacznij być tajemniczy i niejednoznaczny w relacjach międzypłciowych. Panny mają to do siebie, że uprawiają teorię talerzy domyślnie, na przykład grając kartą ciężkiej do zdobycia kokietki. Kobiety doskonale wiedzą, jak utrzymać tajemniczość, gwarantującą im dostęp do różnych opcji, i jednocześnie nie spłoszyć faceta. Zdają sobie sprawę z faktu, że gonić można wyłącznie uciekającą zwierzynę. Kobieta nigdy nie zaangażuje się w pełni, ale utrzyma przysłowiową marchewkę przed głową osiołka.”

 

Doświadczyliście kiedyś pogoni za „mirażem”  który nagle się oddalił  ?

Ile jest tutaj wątków, czemu ona nie odpisuje ;) dlaczego znika się i pojawia ?  

Dlaczego robi to a dlaczego tamto ?

 

Myślę że dlatego bo zasadę obracania wielu talerzy kobiety mają bardziej obeznaną niż nam się wydaję ;)

Zobaczcie ich poradniki, jak sprawić aby się w tobie zakochał, aby myślał o tobie.

Dlaczego mężczyźni Kochają zołzy - tutaj moja była miała nawet notatki J po całej książce która została w mojej szafie po rozstaniu


I dlatego w to idę.

 

Idę na randkę i bawię się podrywem. Pozostawiam niedopowiedziane, zaczynam zdania i ich nie kończę. Kiedyś Ci to powiem. Jeszcze za wcześnie aby to powiedzieć ;)

Talerze zaczynam obracać dopiero po randce.

 

Co zauważyłem :

 

Klęskę urodzaju – gdy rzadko odpisuje

Duże zainteresowanie – gdy nie mam czasu spotkać się codziennie (jest wyczekiwanie)

 

CEL – Monogamia

 

„Za każdym razem, gdy facet niezaznajomiony z teorią talerzy czyta ją po raz pierwszy, jego typową reakcją jest odrzucenie jej założeń, gdyż kłócą się one z jego głównym celem, czyli monogamią. Należy zrozumieć, że teoria zawsze pozostanie twardym orzechem do zgryzienia, nie tylko dla faceta wciąż podłączonego do kobiecego Matrixu, ale też dla gościa, który nie ma problemu z kobietami. Typowe u mężczyzn podejście, które zakłada monogamię za główny cel, jest na służbie żeńskiego imperatywu oraz ma swoje źródło w naszym naturalnym pragnieniu poczucia bezpieczeństwa. Z tego względu czynność nawet w najmniejszym stopniu przypominająca obracanie talerzy wydaje się sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem.

 

Wojny talerzy

 

„Na koniec dodam, że omawiane zjawisko stanowi bardzo efektywną społecznie broń w siostrobójczej walce. Niepewność wynikająca z rywalizacji jest atutem w rękach mężczyzn dlatego, że panny tak ochoczo wykorzystują ją przeciwko sobie. Stąd oplucie innej określeniem „dziwka” jest odpowiedzią na jawne pogwałcenie konwenansu. Można to wytłumaczyć w ten sposób: Zgodnie z regułami kobieta potrzebuje związku przed seksem, a oto proszę –

buntowniczka! Nigdy nie będzie zasługiwać na relację z żadnym facetem, ponieważ

nie potrafi grać zgodnie z zasadami „

 

„Swobodne obracanie talerzami przez kobiety jest społecznie akceptowalne.

Czyż nie brzmi to skandalicznie? Co prawda kobieta ryzykuje swoją opinią,

gdy zbyt otwarcie demonstruje swoje praktyki seksualne (co i tak można poddać

pod wątpliwość w dzisiejszych czasach), lecz względnie atrakcyjne dziewczyny

mają do swojej dyspozycji cały wachlarz mężczyzn, z którego mogą

zamawiać w dowolnym czasie – pozycjami w karcie są tak zwani orbiterzy

 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------


Miało być prosto i krótko ale wyszło przydługo :D

Mógłbym pisać do wieczora ale czasem trzeba zostawić coś niedopowiedzianego ;)

 

Jest tu wiele mądrych i doświadczonych osób ale zostawiam to młodym wilkom i być może innym starszym wyjadaczom

 

Powodzenia Panowie. Decyzja należy do was co z tą wiedzą zrobicie 👊👊👊

 

Ja się zastanawiam do której dziś odpisać ...... 

 

„Pewność siebie jest wynikiem posiadanych alternatyw”

 

" Znawca naszej teorii rozrzuca sieć i wybiera ryby, które warto zostawić oraz wyrzuca te, które nie prezentują odpowiedniej wartości"

 

 "Ziemia nawożona łzami kochanków czasem może przynieść jakiś plon" @Marek Kotoński

 

  

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez spitfire
  • Like 26
  • Dzięki 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spitfire - świetny temat :)

 

Ja teorię wielu talerzy traktuję trochę jako zło konieczne i adaptację do dzisiejszych czasów.

 

Kiedy miałem te 25 lat i ogarnąłem sprawy związane z kobietami było to dla mnie ekscytujące - możliwość spotykania się z kilkoma kobietami na raz. Wtedy jeszcze hipergamia kobiet, ponad 10 lat temu, nie była tak powszechna ponieważ królowała "Sympatia" a o czymś takim jak Tinder czy Badoo ledwo kto słyszał.

 

Dziś muszę przyznać, że o kobiety obracają większą ilością talerzy niż faceci. Przede wszystkim to kobiety mają zapewnioną darmową atencję i prawie nieograniczony wybór przez głupotę znacznej większości facetów, którzy za cipkę dadzą się pokroić. Do tego "święta trójca" która ostatecznie spieprzyła rynek matrymonialny - Tinder, Badoo i Instagram.

 

Na dzień dzisiejszy jeśli ktoś jest "w grze" niestety bez stosowania tej strategii zginie, a właściwie zostanie roztarty pod butem jak gówno. Czasy są jakie są i nie ma co narzekać tylko adaptować się i grać kartami jakie się ma na ręku.

 

Natomiast - za obracaniem wieloma talerzami - jest też to, co "z rynku" można zdjąć - a nie jest to za dużo warte:

a) 30+ - albo laski zaburzone albo po przejściach (Alpha Widow)

b) 25-30 - "gold diggerki" co poskakały już po kutangach a teraz szukają jelenia

c) <25 - ugór intelektualny i orka pomiędzy julkizmem a party-chick

 

Bardzo ale to bardzo ciężko jest znaleźć w miarę normalną kobietę, która jakoś wygląda. Żeby lasce na dzień dzisiejszy chciało się cokolwiek musi być albo brzydka albo bardzo średnia z wyglądu, a jak jest ładna (7 i powyżej na 10) to ma tak wy*ebane ego od atencji, że nie ma o czym rozmawiać - poważnie - często czułem się, że męczy mnie rozmowa, a sex to ile % czasu bycia razem? 5%? 10%? A reszta?

 

I tak źle i tak niedobrze.

 

Trzeba obracać dużą ilością talerzy, szeroko zarzucać sieci i shit testować laski ile wlezie bo jak się szuka kogoś na stałe to nie jest zabawa.

 

K*rweskie czasy - sex jest tani i łatwy do znalezienia - związek - oj tutaj wręcz przeciwnie.

 

PS Przychylam się do wniosku, iż wartościowa jest 1:200 kobiet w PL. Osobiście swoje szanse na związek (satysfakcjonujący obie strony)  tutaj oceniam na maksymalnie 10%, nie więcej.

Edytowane przez niemlodyjoda
  • Like 8
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@niemlodyjoda ja teorię wielu talerzy rozumiem nie jako zło koniecznie ale potencjał, każdy ma prawo rozumieć to po swojemu.

"Teoria talerzy powinna służyć twojej, a nie kobiecej sprawie" 

 

I proszę nie oceniajmy rynku randkowego, nie tędy droga. 
Dzięki obracaniu wielu talerzy szybciej odsiejesz ziarno od plew 

I masz sporą szansę że to kobieta będzie inwestować w "potencjalnie interesującą osobę"  a nie tylko odcinać kupony na jej dupkę ;) -

Na pewno byś takiej nie chciał co odcinała by Ci kupony.

A tak już atancjujszki spadają w otchłań Mordoru :) i niech tam zostaną z kotem lub netflixem
(moja dawna "znajoma" z innego miasta, wczoraj wręcz biła abym skupił się na jednej :) , Mówię dobra dobra martw się o netflixa i faceta z którym jesteś z nudów - cytuje wprost co sama powiedziała kilka dni temu o swoim obecnym partnerze B)



 

Edytowane przez spitfire
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, spitfire napisał:

I proszę nie oceniajmy rynku randkowego, nie tędy droga. 

 

Żeby dobrze grać trzeba znać warunki środowiska w jakim się poruszasz. Sam pisałeś o zaburzonych laskach, tego są tony obecnie :)

 

Teraz, spitfire napisał:

Dzięki obracaniu wielu talerzy szybciej odsiejesz ziarno od plew 

I masz sporą szansę że to kobieta będzie inwestować w "potencjalnie interesującą osobę"  a nie tylko odcinać kupony na jej dupkę ;) -

 

Pełna zgoda - o czym napisałem wyżej :)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Żeby lasce na dzień dzisiejszy chciało się cokolwiek musi być albo brzydka albo bardzo średnia z wyglądu

Pare lat temu chyba...😂

20 minut temu, niemlodyjoda napisał:

Żeby dobrze grać trzeba znać warunki środowiska w jakim się poruszasz. Sam pisałeś o zaburzonych laskach, tego są tony obecnie :)

Dokładnie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.04.2021 o 16:20, niemlodyjoda napisał:

Pełna zgoda - o czym napisałem wyżej :)


Popatrz też na to iż sam pisałeś temat o nie budowaniu ich atencji :) , to jedna z alternatyw, jeśli jest inna  ????? z chęcią ją poznam :)

 

W dniu 26.04.2021 o 16:41, BlacKnight napisał:

Pare lat temu chyba...😂


Patrzcie z jakim nastawieniem. Wchodzicie. Też znam Sympatie gdy była tylko ona

Ale trudno na to co było kiedyś nie mamy już wpływu, jak na wybuch w Czarnobylu 


Trzeba myśleć tu i teraz. Bawić się. Energię rozsiewać a nie gasić 
Byłem wczoraj na randce i śmiałem się, były emocje, był śmiech i do przodu. :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak umawiam się z kumplami na motory czy inne hobby tak teraz nadeszły czasy umawiania się z kobietami tylko po to aby wykonać praktycznie 1 czynność- sex.

I smutne to i fajne...

 

1 godzinę temu, spitfire napisał:

Poza długotrwałą relacją większość facetów odwołuje się do tak zwanej mentalności snajpera. Polega ona na tym, że głupek poświęca cały swój czas, wysiłek i środki cierpliwie wyczekując swojego celu, wypatrując tej jednej, idealnej szansy, żeby zebrać całą siłę woli i w ściśle precyzyjnych warunkach oddać strzał do obiektu swoich łowów – dziewczyny, która od razu jest postrzegana za tą jedyną.

"Ten proces może trwać dowolną ilość czasu, od kilku tygodni, do kilku lat w przypadkach ekstremalnych, podczas którego facet dobrowolnie marnuje wszystkie potencjalne szanse. Mężczyzna, który stosuje teorię talerzy,
może dużo łatwiej uniknąć takiej sytuacji, biorąc na polowanie strzelbę. Podczas gdy głupek używa do połowu wędki z haczykiem, znawca naszej teorii rozrzuca sieć i wybiera ryby, które warto zostawić oraz wyrzuca te, które nie prezentują odpowiedniej wartości"

 

I niech kamieniem rzuci ten co tak kiedyś a może i obecnie nie myśli. Jedna i jedyna wyśniona z marzeń i snów – musi to i tamto. Tak wielu celuje i celować będzie.

Któż nie zna hasła: "dwie połówki jabłka czy pomarańczy"...

 

Można dodać, że mając już trochę ryb można łowić coś większego. Należałoby tylko mieć na uwadze, aby nie nadawać temu większej wartości niż pozostałym rybom bo grozi to zatopieniem łódki.:)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Brat Jan napisał:

Można dodać, że mając już trochę ryb można łowić coś większego. Należałoby tylko mieć na uwadze, aby nie nadawać temu większej wartości niż pozostałym rybom bo grozi to zatopieniem łódki.:)

 Ja chcę chłopakom dać sieć i pokazać jak łowić wartościowsze ryby. 

 

Żeby złapanie tej jednej "jedynej" przypadkowej kiepskiej rybki nie przyćmiło postrzegania świata ryb

 

Jak wiadomo ryby psują się od "Głowy" a są też i tacy którzy patrzą wyłącznie od dołu "dupki strony" 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez spitfire
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też warte uwagi 
"Obracaj talerze tak długo, jak to możliwe, ponieważ z momentem,
w którym nawiążesz długotrwałą relację, nawet w przypadku bezbłędnej gry,
utracisz korzyści płynące z niepewności rywalizacyjnej, które czyniły twoją
uwagę czymś wartościowym. W związku wszystkie twoje talerze roztrzaskują
się o posadzkę, więc twoja wybranka może rozsiąść się wygodnie. Z tego
powodu większość mężczyzn rozczarowuje się, gdy ich słodka dziewczyna,
która dawała im niezapomniane noce, staje się wycofana seksualnie po paru
miesiącach od utrwalenia relacji. Niepewność znika, więc częstotliwość i jakość
seksu nie muszą dłużej być orężem." 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BlacKnight napisał:

Te twoje talerze i miski, jak to się ma do gości którzy nie mają brania za grosz a co dopiero o obracano kilku fok?

Nie jestem takim gościem, ciężko powiedzieć. Ja piszę z kobietami które same napiszą lub wystarczy z mojej strony cześć. Nie odpisują idę dalej. Zaczynam obracać talerzami po pierwszej randce. Dopiero po randce widać czy warto czy nie warto :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, BlacKnight said:

Te twoje talerze i miski, jak to się ma do gości którzy nie mają brania za grosz a co dopiero o obracano kilku fok?

To samospełniająca się przepowiednia.

Nie masz brania, więc bierzesz każdą, co się nawinie.

Ona jednak widzi, że nie masz brania więc ma nad tobą władzę.

Owszem, nie jest prosto skompletować serwis kulinarny, zwłaszcza w dzisiejszych czasach jeśli chodzi o zwykłego samca.

Tu pomaga tzw. dowód socjalny.

Jeśli masz jedną, zwłaszcza taką, co się do ciebie klei publicznie, następne lezą jak muchy do miodu.

Po to wymyślono instytucję pivotki.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się cytat carrionera: "nie lataj za kobietą, goń za doskonałością"

Hipergamia u mężczyzn jest zarezerwowana dla 5-10% osób.

Obracanie talerzami jest możliwe tylko wtedy kiedy ma się atrybuty alfy lub jest się dobrym aktorem.

Powiedz takiemu 3/10 facetowi z 30kg nadwagą że może obracać talerzami - chyba tylko na zmywaku 😜 

Dobry aktor pomimo braków (finanse, pozycja, kwadratowa szczęka) sprawi wrażenie alfy - tych też jest bardzo mało, ponieważ masa kolesi będzie to robiła w sposób nieudaczny komiczny. 

Natomiast daje to gwarancję oszukania zasad gry.

Pytanie: Czy chcesz w ogóle brać udział w grze? Co możesz w niej zyskać?

W mojej grze unikam kobiet - jeśli już są to zasada jest prosta - w jak najmniej inwazyjny sposób uzyskać sex - nic mnie więcej nie interesuje. (Od razu zaznaczę że inni na moim miejscu by korzystali z wysokiego SMV)- mi nie zależy.

Skasowałem wszystkie aplikacje, nie działam nic.

 

Reasumując zapis @spitfire

Obracać talerze to mogą tylko nieliczni po zastosowaniu szeregu zabiegów które im na to pozwolą lub garstka czadów/naturalsów (jak zwał, tak zwał)

Wyjątek może stanowić obracanie talerzy takich 2-3/10 tylko jaki to ma sens... !

Poradnik przez Ciebie napisany nie uwzględnia wielu istotnych informacji i przypomina trochę small-talk do grubej baby że jesteś silna, niezależna i możesz mieć każdego faceta :D 

Koncept jest dobry, ale dużo chłopaków młodych, mało ogarniętych, cucków , tych szczególnie nie- oszlifowanych wiesz co zrobi? 

Prawdopodobnie popadną w wielką irytację - bo ich działania nie będą spójne.

 

 

 

 

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, JoeBlue napisał:

To samospełniająca się przepowiednia.

Nie masz brania, więc bierzesz każdą, co się nawinie.

Ona jednak widzi, że nie masz brania więc ma nad tobą władzę.


Pełna zgoda, nie masz wyboru to zaczynasz obniżać wymagania. 
Ale chodzi mi też o mindset że wcześniej spotykałem się z jedną, max dwiema.

Obecnie sprawdzam 4 i jeśli brakuje czasu, chęci itp itd biorę kolejny talerz, kolejny porzucam.  
 

Godzinę temu, Maninblack napisał:

Podoba mi się cytat carrionera: "nie lataj za kobietą, goń za doskonałością"

 

Dokładnie :)

 

Godzinę temu, Maninblack napisał:

Poradnik przez Ciebie napisany nie uwzględnia wielu istotnych informacji i przypomina trochę small-talk do grubej baby że jesteś silna, niezależna i możesz mieć każdego faceta :D 

Koncept jest dobry, ale dużo chłopaków młodych, mało ogarniętych, cucków , tych szczególnie nie- oszlifowanych wiesz co zrobi? 

Prawdopodobnie popadną w wielką irytację - bo ich działania nie będą spójne

Daje im sieć ( jedną z metod) a nie ryby ( kobiety). 

Niech każdy spróbuje. 
Mi siadło i jest ciekawie. 

 

Zdziwiłbyś się że - mój znajomy który nie ma może jakiejś pięknej aparycji - dałbym mu 6/10 ma obecnie 2 do 4 kobiet. I zmienia sobie jeśli mu coś nie gra. Szuka. Poznaje 

Nie ma pieniędzy, super pracy, i wyglądu (niski, szczupły) - ma za to gadane z kobietami. Przyciąga charakterem  

 

--------------------------------------------------------------------------

Popatrzcie do działu Podrywanie - co tam się dzieję (Tematy)

1. Dlaczego ona tak robi

2. O co jej chodzi ?

3. Działać dalej czy odpuścić ? 

4. Jak ją poderwać ? 

 

Każdy z tych facetów fokusuje się na jednej "jedynej" i stąd rozkminy. Po co, na co i kiedy ?

 

A stosując tą metodę, kobiety same napastują, monitorują co u mnie, czy mam dziś czas. 

Jedna nawali to mamy następne i faktycznie możemy "zrobić to na luzie"

 

A kobiecie chomik pracuje .... Po dwóch dniach wraca i pyta co u Ciebie ?

Nie mogłam się spotkać ... dużo pracy. (wiadomo randka :D)
A ja mówię też dużo pracy  (randka :D) 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez spitfire
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że młodsi i mniej doświadczeni (ze mną włącznie) potrzebują takich eye-openerów. Dzięki @spitfire.

 

Latami popełniałem ten błąd. Zawsze była jakaś "ona", zawsze liczba pojedyncza. Zdarzało mi się obserwować kilka lasek ale do działania wybierałem tylko jedną. Nawet nie z pobudek moralnych czy coś, po prostu instynktownie jeden cel. Tak o. 

 

Teraz w sumie jest dobry czas na sprawdzenie tej strategii i są do tego warunki. Głównie dzięki tinderowi i innym portalom randkowym, mimo że wciąż uważam, że to pewien rodzaj syfu. Głowa do góry i ćwiczymy, spotykamy się :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny temat Bracie.

Pomimo, iż sam jestem od 10 lat poza rynkiem matrymonialnym uważam, że w obecnych czasach strategia zaprezentowana przez @spitfire jest jedyną słuszną, przy czym ja sprowadziłbym ją przede wszystkim do rady - "nie fiksuj się za wcześnie na jednej kobiecie". 

Internet "psuje" kobiety jak nic przedtem, a w covidowych czasach to w zasadzie jedyna możliwość poznawania kobiet dla zdecydowanej większości mężczyzn. Kobiety mają własnych internetowych grup wsparcia dużo więcej niż my, przy czym to, co tam się wypisuje mrozi krew w żyłach - te "jeszcze" normalne dziewczyny mają robioną kompletną sieczkę w mózgu przez te już "zepsute".

Przykład z ostatnich dni, który przedstawiłem jednemu z Braci na PW - moja żona przeczytała mi dialog na jednej grupie kobiecej na FB. Babka zaczęła spotykać się z gościem, który po kilku randkach zaproponował jej wyjazd w góry w dwoje. Oszołomiło ją to, że mieli tam jechać.... autobusem, bo okazało się, że gość nie ma samochodu. Aż musiała wejść na grupę na FB i się tym swoim zdumieniem podzielić. Myślałem, że babki zaczną jej pisać "no i co z tego? ważne, że będziecie tam razem" i podobne romantyczne pierdy. Ale kurwa właśnie nie. "I Ty się na to godzisz?", "To przecież brak szacunku do Ciebie", "Powinien wynająć auto". Z moimi oczekiwaniami 50/50 wkładu finansowego w związek pewnie nie miałbym obecnie czego na rynku matrymonialnym szukać :) 

Dlatego też uważam, że w obecnych czasach poważnym błędem jest fiksowanie się na wyłącznie jednej kobiecie, przynajmniej na początkowym etapie znajomości. "Obracanie talerzami" oszczędza mnóstwo czasu, pozwala złapać dystans do konkretnej relacji i trzeźwy umysł, mniejsze emocje, jakieś takie poczucie bezpieczeństwa, no i przede wszystkim nie potrzebujemy tak bardzo konkretnej kobiety, bo wiemy, że w obwodzie mamy jeszcze kilka innych.

W etap monogamii można przejść, gdy faktycznie znajdziemy naszą "himalajkę" - kogoś normalnego w zalewie tej nienormalności. Ja osobiście wierzę, że to forum przedstawia jedynie wycinek pewnej rzeczywistości i normalne dziewczyny nadające się do związku jeszcze istnieją.

Oczywistym jest, że kobietom taka postawa się nie spodoba i będą określać ją jako "niemoralną", jak zresztą każdą postawę niesprzyjającą ich interesom. Moralność swoją drogą to bat działający głównie na facetów, bo kobiety mają wyjątkową umiejętność uwalniania się od poczucia winy i przerzucania w każdym przypadku odpowiedzialności na mężczyzn (pisze o tym choćby Lew - Starowicz), podczas, gdy większość nas jako mali chłopcy była uczona, że winni jesteśmy wszystkiemu i tej umiejętności naturalnie nie posiadamy. To z pewnością trzeba umieć w sobie przepracować.

Czy to faktycznie strategia wyłącznie dla najprzystojniejszych facetów? Nie sądzę. Jeśli ktoś jest w stanie ogarnąć na portalu randkowym jedną dziewczynę ogarnie i trzy. Nie mówimy przecież od razu o związku, a o samym procesie, którym - jak proponuje autor tematu - możemy się pobawić.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, johnnygoodboy napisał:

przy czym ja sprowadziłbym ją przede wszystkim do rady - "nie fiksuj się za wcześnie na jednej kobiecie". 


Dokładnie, nie chodzi o korzystanie z kolejnych szans poprzez ciągłą zabawę. Tylko spojrzenie na szersze spektrum okolicznych niewiast 

oraz wytworzenie większej ilości spotkań w tym samym czasie . Sam często gasiłem pewne znajomości zbyt wcześnie i czasem żałowałem
Panie robią to samo, ale twierdzą że one z byle kim się nie umawiają ;) to taki mały knif - rzeczywistość to czasem kilku orbiterów ;) 

Panie jak wskoczy "lepszy" potrafią odwrócić się na pięcie i powiedzieć nie mam czasu. A my w tym czasie mamy inny talerz 👊
 


Myślę że najlepiej to jednak trafić kobietę z małej mieściny - tam dużego wyboru nie ma, wręcz one same przyłączają się do większych miast aby coś znaleźć. 
Kilka razy już to spotkałem 

57 minut temu, johnnygoodboy napisał:

"Obracanie talerzami" oszczędza mnóstwo czasu, pozwala złapać dystans do konkretnej relacji i trzeźwy umysł, mniejsze emocje, jakieś takie poczucie bezpieczeństwa, no i przede wszystkim nie potrzebujemy tak bardzo konkretnej kobiety, bo wiemy, że w obwodzie mamy jeszcze kilka innych.

 Prima sort !
To clue programu !

Edytowane przez spitfire
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, johnnygoodboy napisał:

Oczywistym jest, że kobietom taka postawa się nie spodoba i będą określać ją jako "niemoralną", jak zresztą każdą postawę niesprzyjającą ich interesom.

Dosłownie nie sprzyja, dwie już proszą o skasowanie aplikacji ... podejmij decyzję :))) 
Przy czym jedną sprawdził mój kumpel i ona by jeszcze na randkę się z nim wybrała :))) dba o swój interes a sama kręci 

 

22 godziny temu, johnnygoodboy napisał:

Moralność swoją drogą to bat działający głównie na facetów, bo kobiety mają wyjątkową umiejętność uwalniania się od poczucia winy i przerzucania w każdym przypadku odpowiedzialności na mężczyzn (pisze o tym choćby Lew - Starowicz), podczas, gdy większość nas jako mali chłopcy była uczona, że winni jesteśmy wszystkiemu i tej umiejętności naturalnie nie posiadamy.


Matki nas tego nauczyły - bo to kobiety pragną altruistycznej miłość a same tego dać nie mogą. One chcą moralności i zasad.   

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Na tym ostatnio popłynąłem (włączył mi się opiekun, dopóki myślałem o swoich celach wszystko grało), gdy byliśmy kochankami  maszyna działała, przy zmianie trybu na dzieci związek padł 

 

taki cytat z innej książki :

 

Rozdział KOBIETY PRAGNĄ ALTRUISTYCZNEJ MIŁOŚCI
 

"Kobiety mają wolny wybór: mogą wziąć mężczyznę za ojca lub za kochanka; mogą wzbudzać jego współczucie lub pożądanie. Dopóki kobiety odgrywają rolę dzieci, dopóty wyraźnie preferują współczucie. Tak długo, jak długo będą wybierać słabszego, młodszego, mniej inteligentnego partnera w każdym związku, tzn. tak długo, jak długo będą nalegać na wybór mężczyzny. Mężczyźni otwarcie wybierają miłość altruistyczną.


 Kobiety sieją zamęt w umysłach mężczyzn: wyglądają jak dorośli, ale zachowują się jak dzieci; domagają się namiętności, ale same pozostają chłodne; mówią o czułości, mając na myśli ochronę. Kobiety są winne temu, że obie płcie muszą obywać się bez dorosłej egalitarnej miłości - wyrzekają się jej dobrowolnie, a mężczyzna musi zadowolić się tym, co one nazywają miłością. Prawdziwa miłość stawia na pierwszym miejscu szczęście partnera" - to kobieca definicja miłości. Mężczyzna stara się do niej stosować. Ale za każdym razem, kiedy czuje do kobiety to, czego ona od niego oczekuje - stawiania jej szczęścia na pierwszym miejscu - nie jest z nią szczęśliwy; za każdym razem, kiedy jest szczęśliwy z kobietą, stawia siebie na pierwszym miejscu.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mój kolega naturals 10 lat temu stosował taktykę  " bombardowanie drezna" :D mówię co Ty pierdolisz za kocmołuchy. On do mnie patrz pokażę Ci siedział na fb masowo pisał do kobiet z tym, że pisanie na klawiaturze do 15tu albo więcej mogłoby spowodować brak chęci na eskalację dotyku, ból palców :D to jego pisanie wyglądało kopiuj wklej. Działo podrywał randkował kochał się. Sam później zacząłem robić to  w wieku 25 bo słuchać mądrzejszych nie chciałem... skupiałem się na jednej. Teraz mam w duupie pisze jedna potem druga pierwsza znika "lepszy bolec" mi to wisi. Po czasie się odzywa co u mnie bo ona zmęczona była pracą...  taa pojawia mi się uśmiech i przelatuje myśl opędzlowywania pola kukurydzy i to nie w sezonie... wiadomo jak jest. Człowiek po operacji oczu czytaj usuniecie sromu hodowanego od czasów podstawówki po przez nauczycielki, mamy, ciocie babcie zaczyna patrzyć inaczej na świat. One to robią cały czas od dziecka można powiedzieć RÓB TO SAMO ucz się od mistrzyń.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, CzarnyR napisał:

Mój kolega naturals 10 lat temu stosował taktykę  " bombardowanie drezna" :D 

Przeglądałem kiedyś profil mojej ex jakie zapki dostaje - czasem 5 czasem 6 na miesiąc,  tam jest też polowanie i to grube. Pokus dużo. 
 

32 minuty temu, CzarnyR napisał:

od czasów podstawówki po przez nauczycielki, mamy, ciocie babcie zaczyna patrzyć inaczej na świat. One to robią cały czas od dziecka można powiedzieć RÓB TO SAMO ucz się od mistrzyń.

Moja Babcia mówiła abym uważał z kobietami :))) i że moja to się jeszcze nie urodziła  ...  ciekawe co miała na myśli :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.04.2021 o 22:39, BlacKnight napisał:

Te twoje talerze i miski, jak to się ma do gości którzy nie mają brania za grosz a co dopiero o obracano kilku fok?

Nijak. To strategia dla gości którzy łapią się w widełka które kobiety uważają za atrakcyjnych, ale nie potrafią tego wykorzystać.

Dobrze się to czyta i cieszy że to działa u wielu braci. Jednak jak laski reagują na Ciebie miną srającego kota to gra nie została stworzona dla Ciebie. Życie nie jest usłane różami i czasem jedynym wyjściem jest MGTOW.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Daniello332 napisał:

Nijak. To strategia dla gości którzy łapią się w widełka które kobiety uważają za atrakcyjnych, ale nie potrafią tego wykorzystać.

Dobrze się to czyta i cieszy że to działa u wielu braci. Jednak jak laski reagują na Ciebie miną srającego kota to gra nie została stworzona dla Ciebie. Życie nie jest usłane różami i czasem jedynym wyjściem jest MGTOW.

No i to jest jasne, ale niech autor i jemu podobni dają takie info a nie brzmią jak ci goście od ,,jak zostać milionerem/zrób sześciopak w tydzień”.😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.04.2021 o 11:45, spitfire napisał:

A stosując tą metodę, kobiety same napastują, monitorują co u mnie, czy mam dziś czas. 

Jedna nawali to mamy następne i faktycznie możemy "zrobić to na luzie"

Ewentualnie mają Cie w głębokim poważaniu i nie odzywają się więcej :P

Mam na po spotkaniu na żywo ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.